Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-18, 21:35   #4171
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Tia, Boże Ciało.
Właśnie rozważam czy jechać do domu na weekend czy zostać w wwie...
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 21:58   #4172
ciastkozposypka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 108
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Jutro jest znowu jakieś święto?
Tak, mam nadzieję, że zrobiłaś zakupy?

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Ja mam to samo dziewczyny...a już tutaj w szczególności. Mnie po prostu męczy używanie obcego języka Np. w pracy, niby nie robimy niczego super męczącego, jednak po kilku godzinach jestem wypompowana...ludzie coś gadają, ja nie mogę się przyłączyć, bo albo nie jestem w temacie albo nie do końca rozumiem, albo zanim coś sklecę to już będzie po temacie. Mogę rozmawiać z jedną osobą, a już kilka powoduje u mnie stres Poza tym czuje to co Elle, taką nieadekwatność, nie mam nic do powiedzenia... I w wyniku tego mam ochotę w ogole trzymać się od ludzi z daleka
A jednocześnie przyznaję rację Women - im dłużej przebywa się w stanie "z dala od ludzi" i im bardziej zagłębia się wyłącznie w swoje myśli, tym bardziej się dziczeje. U mnie znacznie zwiększa się ludziowstręt gdy przez jakiś czas mam ograniczony kontakt z szerszym gronem ludzi...

No i tak w ogóle, to Anglicy też strasznie zagadują i czuję się z tym dziwnie, bo w Polsce tego raczej nie miałam. Nie było żadnego "co słychać?" i "Jakie plany na wieczór?" od kasjera w sklepie. Nie wiem co odpowiadać. Mój TŻ już nie ma takich problemów, sam do nich zagaduje i mówi, żebym też tak robiła. A ja nie potrafie...czuję się jak dzikus
Mnie też bardzo męczy używanie obcego języka Pamiętam, że na praktykach za granicą po 4 godzinach dziennie dosłownie padałam.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Pocieszające jest to że można sobie pewne nawyki wyrobić - pamiętam że np w czasie studiów nie miałam tego problemu .. Mój mąż którego ludzie bardzo lubią i oceniają jako duszę towarzystwa - sam przyznał że musiał sobie wypracować pewien stosunek do ludzi (zwłaszcza obcych) i przełamać nieśmiałość (znam go ponadsześć lat a w życiu bym nie powiedziała że mógł kiedyś być nieśmiały)
Ja właśnie w nowej pracy starałam się dobrze zacząć i od początku zagadywać itp. i nawet mi szło. Ale do pewnego momentu. Teraz jak mam już full obowiązków i nawet odwlekam pójście na siku czy zjedzenie czegoś to dosłownie zapominam, żeby gadać do ludzi. I czuję jak dziczeje Chyba nie umiem się skupić na pracy i na gadaniu na raz.
__________________
„Wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe.”
Brain Tracy
ciastkozposypka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 22:30   #4173
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ciastkozposypka Pokaż wiadomość
Tak, mam nadzieję, że zrobiłaś zakupy?
Taaa, pięciominutowe tuż przed zamknięciem Żabki. Ale lepsze to niż nic.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 05:15   #4174
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć właśnie zasiadłam do komputera żeby skorzystać z poranka - i jak widzicie - popracować
no dobra, nic straconego jeszcze
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 06:57   #4175
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Aper dzień dobry o poranku

Iszka a my nie mamy święta Ja w sumie głównie dlatego zrezygnowałam z weekendu w domu- jakoś ostatnio w ogóle nie chce mi się jeździć... Nie wykluczone że w maju przegiełam

Bura Mnie po prawie dwóch latach w de ciągle zaskakuje jacy ludzie potrafią być mili - mam na myśli ogólnie pojęte usługi głównie ... Sprzedawczynie/kasjerki zawsze uśmiechnięte, często zagadują, nawet urzędniczki są miłe i pomocne Może mam złe doświadczenia ale w PL często mam wrażenie że wręcz przeszkadzam paniom w urzędzie ... I nie tylko - ostatnio pani w banku sprawiała wrażenie ciężko obrażonej że chcę wpłacić gotówkę i musi zmienić stanowisko

W konsekwencji czasem i mi głupio - jak wchodzę tu do urzędu nastawiona na walkę (głownie językową) a pani na mój widok promienieje Ale cóż - ja generalnie rzadko promienieje

W sumie raz było też dziwnie - poszłam potwierdzić ciąże - a pani w rejestracji radośnie zapytała czy chcę zachować dziecko czy usuwamy...Ale powiedzmy że to już różnica kulturowa ...

Wczoraj po raz pierwszy od niepamiętnych czasów odsiedziałam sensowna ilość czasu nad pracą (rekord od ... marca)... liczę na powtórkę dziś - ale na razie kurs
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 08:30   #4176
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Torebkę skończyłam, myślałam, że bedę cieszyć się bardziej.
Dziś od rana niepokój, ohyda.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 08:56   #4177
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri, ale czego ten niepokój dotyczy? Czy to takie ogólne odczucie?

Ja jeszcze w łóżku, nie mamy dziś święta.
Powinnam zrobić ze sobą porządek, zrobić porządek w mieszkaniu, przygotować obiad.
W głowie gonitwa myśli, staram się je zawracać na właściwy tor, takie małe wchodzenie w uważność.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 09:13   #4178
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Patri, ale czego ten niepokój dotyczy? Czy to takie ogólne odczucie?
No właśnie niczego nie dotyczy.
Uczucie jakbyś o czymś ważnym zapomniała.
Nie mogę się skupić na czymkolwiek, bo ugrzęzłam w tym czymś dziwnym.
Gdzieś tam głęboko podszyte jest to złością pomieszaną ze smutkiem.
Napięcie mięśni przeszkadza, najlepiej zwinąć się w kłębek i patrzeć na świat spod kołdry szczeliną.
Cholernie dziwne i nieprzyjemne uczucie.
Ciekawe co je powoduje.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 09:20   #4179
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Cześć właśnie zasiadłam do komputera żeby skorzystać z poranka - i jak widzicie - popracować
no dobra, nic straconego jeszcze
Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
No właśnie niczego nie dotyczy.
Uczucie jakbyś o czymś ważnym zapomniała.
Nie mogę się skupić na czymkolwiek, bo ugrzęzłam w tym czymś dziwnym.
Gdzieś tam głęboko podszyte jest to złością pomieszaną ze smutkiem.
Napięcie mięśni przeszkadza, najlepiej zwinąć się w kłębek i patrzeć na świat spod kołdry szczeliną.
Cholernie dziwne i nieprzyjemne uczucie.
Ciekawe co je powoduje.
coś tam musi siedzieć w środku, coś czego nie jesteś świadoma, a uwiera.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 10:01   #4180
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
coś tam musi siedzieć w środku, coś czego nie jesteś świadoma, a uwiera.
Miałam taką myśl. To niech już wylezie, bo się skręcam
Może medytacja jakaś by pomogła.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 10:23   #4181
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
No właśnie niczego nie dotyczy.
Uczucie jakbyś o czymś ważnym zapomniała.
Nie mogę się skupić na czymkolwiek, bo ugrzęzłam w tym czymś dziwnym.
Gdzieś tam głęboko podszyte jest to złością pomieszaną ze smutkiem.
Napięcie mięśni przeszkadza, najlepiej zwinąć się w kłębek i patrzeć na świat spod kołdry szczeliną.
Cholernie dziwne i nieprzyjemne uczucie.
Ciekawe co je powoduje.
Patri, wiesz...często mam tak samo. Niepokój, który czuję aż w brzuchu, a nie mam żadnego konkretnego powodu...to bardzo irytujące. Moja myśl była taka, że tak po prostu mam, bo w końcu nie jestem specjalnie normalna Ale kto wie, może coś da się z tym zrobić

W każdym razie gratuluję ukończenia torebki, pokażesz nam ją?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 15:14   #4182
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość


Żywiec, przesyłam mobilizujące fluidy!
Dziękuję, przydały się!
Szłam na egzamin w wielkim stresie, bo to od niego zależy czy wyjadę na Erasmusa czy nie - mam jeszcze tydzień sesji, ale ten egzamin miał być najcięższy. Z czasem też było krucho, bo w pn stałam ponad godzinę w kolejce, żeby złożyć papiery o stypendium socjalne, nie udało się dostać. We wtorek stałam 3 godziny i w końcu się dopchałam. Tyle czasu zmarnowanego.... Jeszcze miałam milion innych spraw do załatwienia na już. Egzamin był wczoraj, dopiero o 16.30 więc się spięłam i uczyłam ile mogłam. Wydaje mi się, że był prosty, ale to chyba tylko mylne uczucie, bo jak spr w domu odp to jednak nie wiem czy zaliczę...

Ściskam mocno i nadrobię Was niedługo
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 15:57   #4183
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
W każdym razie gratuluję ukończenia torebki, pokażesz nam ją?
Proszę bardzo:
http://fszpr.blogspot.com/2014/06/torebusia.html
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 16:46   #4184
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Dziękuję, przydały się!
Szłam na egzamin w wielkim stresie, bo to od niego zależy czy wyjadę na Erasmusa czy nie - mam jeszcze tydzień sesji, ale ten egzamin miał być najcięższy. Z czasem też było krucho, bo w pn stałam ponad godzinę w kolejce, żeby złożyć papiery o stypendium socjalne, nie udało się dostać. We wtorek stałam 3 godziny i w końcu się dopchałam. Tyle czasu zmarnowanego.... Jeszcze miałam milion innych spraw do załatwienia na już. Egzamin był wczoraj, dopiero o 16.30 więc się spięłam i uczyłam ile mogłam. Wydaje mi się, że był prosty, ale to chyba tylko mylne uczucie, bo jak spr w domu odp to jednak nie wiem czy zaliczę...

Ściskam mocno i nadrobię Was niedługo
Ahh...biurokracja, specjalność UŁ
Trzymam kciuki, żeby jednak okazało się, że zdałaś ten egzamin

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Powiem Ci Patri, że bardzo ciekawy pomysł na krój tej torebki...i ładne wykonanie Z podszewką i w ogóle, wow...masz bestio talent do szycia, weź się za to bardziej (szczególnie, że wstępuje w Ciebie wtedy energia )
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 17:12   #4185
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Zgadzam się z burą. Świetna ta torebka.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 17:15   #4186
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Dziękuję, przydały się!
Szłam na egzamin w wielkim stresie, bo to od niego zależy czy wyjadę na Erasmusa czy nie - mam jeszcze tydzień sesji, ale ten egzamin miał być najcięższy. Z czasem też było krucho, bo w pn stałam ponad godzinę w kolejce, żeby złożyć papiery o stypendium socjalne, nie udało się dostać. We wtorek stałam 3 godziny i w końcu się dopchałam. Tyle czasu zmarnowanego.... Jeszcze miałam milion innych spraw do załatwienia na już. Egzamin był wczoraj, dopiero o 16.30 więc się spięłam i uczyłam ile mogłam. Wydaje mi się, że był prosty, ale to chyba tylko mylne uczucie, bo jak spr w domu odp to jednak nie wiem czy zaliczę...

Ściskam mocno i nadrobię Was niedługo
trzymam kciuki, na pewno nie poszło tak źle jak myślisz <3

Sent from my GT-I9070 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Patri, torebke jest b. dobrze uszyta, wiem co piszę, swego czasu byłam mocno związana z handmade.
Jest cudna, taka jak chciałaś, plan zrealizowany
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 17:50   #4187
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

PatriFaktycznie torebka wygląda profesjonalnie Myślałaś o próbie szycia na sprzedaż tego typu rzeczy ? Handmade się teraz sprzedaje - moja koleżanka wyciąga sporo kasy z szydełkowanych drobiazgów (typu zasłonki, serwetki, kocyki, kominy) .. Więc czemu nie torebki Zwłaszcza że Twoja nie odbiega od tego co jest np na pakamerze (a jeśli to na plus
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 18:30   #4188
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

Refleksje mam dwie :
1. wciąż za mało mówię po niemiecku - po paru godzinach gadania naprawdę nabieram pewnej łatwości, przestaję myśleć po polsku itd....
2. i co zdecydowanie gorsze - chyba coś jest jednak ze mną nie tak Traktowałam to całe wyjście jak karę (poszłam głównie dlatego że mnie mąż namówił), z jakiś powodów wymyśliłam sobie że nie lubie tych ludzi (trudno to nawet wytłumaczyć - ale czułam autentyczny wstręt na myśl o tym spotkaniu ) ....Oczywiście było fajnie, czułam się bardzo dobrze a ludzie są ok - to ze mną jest coś nie tak bo mam chyba jakąś fobie społeczną

Dziczeje po prostu - najchętniej spędzałabym czas sama, w domu z kotem ew. gdzieś z mężem (dobrze że choć jego akceptuje ) Nie mam pomysłu co z tym zrobić - choć przyznam że jestem trochę przerażona swoimi emocjami i reakcjami ....


Dziwny dzień - bardzo miły ale ... refleksje już nie są tak pozytywne .... Czuję jakbym nieświadomie bardzo daleko zaszła na drodze zmiany w osobę, którą wcale nie chce być Jeśli oczywiście da się zrozumieć co mam na myśli ...
Mam identycznie

Cytat:
Napisane przez WomenInTheMirror Pokaż wiadomość
Joasiu,

a czy to nie wynika trochę z tego, że w ostatnim czasie po prostu więcej przebywasz z sobą (bądź z mężem), a kontakty z innymi są rzadsze?

Sama kilka lat temu miałam do czynienia z dużą ilością osób: na studiach, w grupie studenckiej, w pracy, miałam więcej znajomych. To była moja codzienność i nie czułam, że się blokuje. A teraz jest praca, w której przebywam z niewielką ilością osób, jest TŻ i ja. Mam wrażenie, że ciągle jestem wyłącznie w swoim otoczeniu, taka wycofana w stosunku do ludzi. Podejrzewam, że gdybym jeszcze chodziła na jakiś kurs, studiowała kolejną podyplomówkę to naturalnie moja blokada zmniejszyłaby się.

Może Joasiu masz podobnie? Sporo przebywasz w domu, zajmujesz się swoimi sprawami, ludzie są w oddali, więc może wtedy traci się jakieś naturalne przystosowanie do znajomych czy obcych?

Gdyby zamknąć człowieka na 2 tygodnie w domu, to później nawet wyjście po bułki do sklepu wydawałoby mu się trudne.
Takie same problemy mają osoby, które przez kilka lat są bez pracy, bądź przez lata wychowują dzieci w domu.

Myślę, że radą jest przełamywanie się i odrobinę na siłę organizacja sobie czasu ze znajomymi. Naturalnie bez jakiegoś przymusu, jesteśmy wolnymi ludźmi, jak wolimy zostać w domu z książką to działajmy w zgodzie ze sobą. Ale warto starać się pozytywnie przekonywać siebie samego, że kontakty ze znajomymi, zacieśnianie więzi jest fajne, dobre dla naszego zdrowia psychicznego i rozwija nas
Ja na co dzień widuję się z ludźmi i nawet jak studiowałam 2 kierunki na raz to i tak nie chciało mi się z nimi wychodzić. Mam po prostu dość. Mam ciągle sporo na głowie i do zrobienia i nie mam ochoty się z nikim spotykać ani nigdzie wychodzić. A im bardziej przebywam z ludźmi tym mniej chce mi się widywać z nimi jeszcze więcej.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Wow! Profeska

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Ahh...biurokracja, specjalność UŁ
Trzymam kciuki, żeby jednak okazało się, że zdałaś ten egzamin
Żebyś wiedziała...

Dziękuję

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
trzymam kciuki, na pewno nie poszło tak źle jak myślisz <3

Sent from my GT-I9070 using Wizaz Forum mobile app

zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-19, 21:51   #4189
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziękuję Wam za miłe słowo.
Trzy dni ręcznego dziergania ale cieszę się, że już jest.
Myślałam nad hendmejdami, ale zawsze włącza się myśl, że tyyyle już osób to robi, ja? z czym do ludzi?
Ta torebka nie jest idealna i nie nadaje się na sprzedaż.
Pomysł na kształt tez nie jest mój.
Szyję dla siebie póki co, za cienka się czuję, żeby rwać się na zarabianie na tym.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 08:14   #4190
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej Kobiety.

Poszła sobie ode mnie energia.
Jestem jak flak, przygnębiona, rozbita, nicnierobiąca.

Zabieram się za sprzątanie. Ono pomaga na takie rozlazłe stany.
Miłego dnia.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 09:14   #4191
Hikaru
Zakorzenienie
 
Avatar Hikaru
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 106
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Ja dziś bardzo nie mam mocy. Leżę i dogorywam sobie, a TŻ poszedł śniadanie zrobić. Psiak mi do łóżka przyszedł i mi towarzyszy. Mam dużo do zrobienia, mało czasu, bo po 15 mamy pociąg, a Leżę i się obijam. Zgroza
__________________
Wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy
.
Hikaru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 10:04   #4192
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Ja musiałam dzisiaj wstać z mocą, przez to, że przembimbałam ostatnie dwa dni i nic nie zrobiłam. Zaliczyłam już zakupy w spożywczym, zrobienie ciasta kruchego, pojechałam do ikei po blaszkę i prezent dla koleżanki córki, skrobnęłam mail do przedszkola. Teraz czekam na 1. dziecko, dziś koniec roku szkolnego, kończą wcześniej.
Czeka mnie jeszcze sprzątanie, ciasto, obiad i pranie pościeli. Po południu mamy gości.

Myślałam trochę o perfekcjonizmie. Kurczę, faktycznie coś w tym jest. Po co mam robić coś, co nie będzie doskonałe. Lepiej nic nie zrobić.

Miłego dnia
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 13:05   #4193
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Tez mi sie ostatnio nic nie chce nie tyle lenistwo co znuzenie... Mama poprosila o ogarniecie pokoi... Zmotywowalo mnie jedynie podejscie do tego jak do formy pomocy komus, gdy pojawia sie misja nigdy energii mi nie brakuje... dzieki temu "oszukanstwu" ogarnelam pokoj siostry i taty ktore byly niezle zagracone + korytarz i z grubsza swój...
change jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-20, 21:18   #4194
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziewczyny zdałam ten egzamin i to na 4!!!!! Bardzo dziękuję za trzymanie kciuków i wsparcie, na pewno też miałyście w tym powodzeniu swój udział
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 22:09   #4195
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 22:26   #4196
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

brawo żywiec!!
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 07:58   #4197
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Żywiec, gratulacje, pięknie!

Sny miałam przedziwaczne, ale wyspałam się.
Kręgosłup mnie boli jak jasna cholera (nie wiem jak boli jasna cholera, ale kręgosłup wiem jak boli). W książce o uważności doszłam do chronicznych bólów kręgosłupa. Ja po prostu albo siedzę albo leżę, ruchu zero za wyjątkiem wyjścia z dzieckiem do szkoły czy do sklepu po mleko. Bardzo zdrowo Patrycjo.

Dziś w planach sklecenie opalacza dwuczęściowego - wyzwanie - nigdy tego nie robiłam.
Tydzień Próbowania Czegoś Nowego
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-21, 08:53   #4198
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Żywiec super!!!

Patri powodzenia w polowaniu na kostium

Ja zaraz jadę do Ikei, podobały mi się wczoraj poduszki, ale nie mogłam się zdecydować, które kupić. Są bardzo tanie, ok. 15 zł. Doszłam do wniosku, że to przez mój perefekcjonizm. Nie wiedziałam, które będę najlepiej pasować, chciałam żeby pasowały idealnie, decyzja była cholernie trudna, w rezultacie wiedząc, że nawet bardzo długie zastanawianie się nie przyniesie konkretnej odpowiedzi, zrezygnowałam z zakupu

A ogólnie od wczoraj odczuwam spokój, jest mi z nim bardzo dobrze.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 09:50   #4199
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Brawo Żywiec

Patri nieśmiało zaproponuje - może w ramach próbowania czegoś nowego spróbuj jakiś ćwiczeń na kręgosłup (lub ogólnie wzmacniających mięśnie grzebietu-bo to jest najczęściej przyczyna bóli kręgosłupa-słabe/nadmiernie spięte mięśnie grzbietu) ....
Piszę z własnego doświadczenia - jakieś dwa lata temu kręgosłup bolał mnie praktycznie codziennie rano po wstaniu (plus popołudniu/wieczorem) - podejrzewałam oczywiście łóżko, materac itd ... No i bylam przerażona - bo bóle kręgosłupa przed trzydziestką Jakoś w tym czasie zaczęłam ćwiczyć ( co prawda chodziło o schudnięcie - ale szczęśliwie trafiłam na zestaw wzmacniający równolegle brzuch i grzbiet) i przeszło jak ręką odjął Choć u mnie przyczyną były pewnie - siedzący tryb życia+zero ruchu+ nadwaga - to i tak uważam że warto spróbować

Ja od trzech dni codziennie siadałam do pracy (jak na mnie rekord - choć wczoraj i przed wczoraj było za krótko- ledwo 1,5 godziny) ... Ciężko jak cholera się zmusić Czy ktoś może mi przypomnieć po ilu dniach wykształca się nawyk? po 30 ?
Bo pomijając dyskomfort psychiczny który temu towarzyszy (uciekające myśli, brak skupienia, zwątpienie że to cokolwiek da, że dam radę, przemożną chęć ucieczki itd) to czuję wręcz fizyczne dolegliwość (robi mi się niedobrze jak otwieram ten plik) ... O tym ile energi pakuję każdorazowo żeby usiąść nie wspomnę

No właśnie -zbieram się do tego ...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 10:19   #4200
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Super Żywiec gratuluję

Joanno, nie wyrzucaj sobie, że wczoraj zrobiłaś "tylko" 1,5 h, ważne że poszłaś do przodu Nie czekaj na dobry moment, po prostu rozłóż książki, usiądź przy komputerze. Spróbuj być uważna przez pierwsze pół godziny, myślę że po tym czasie wdrożysz się i inne sprawy nie będą Cię już tak rozpraszać.

U mnie długi weekend. Jestem całkiem zadowolona Niestety moje weekendy nie wyglądały od dawna zbyt fajnie, spanie w dzień, jakieś dołowanie siebie. A teraz 2 dni za mną, ani razu nie było depresyjnej drzemki w ciągu dnia. Wczoraj też udało mi się co nieco zrobić. I sprzątanie było, jakieś zabiegi pielęgnacyjne, porządny obiad dla dwójki, naleśniki na deser, w ciągu dnia poćwiczyłam godzinę z Mel B, a po 22:00 poszłam jeszcze na rower, a do tego starczyło czasu na spędzanie chwil z TŻ i lekturę Uważności.
Zdaje sobie sprawę, że dla "normalnych" to zwykłe minimum, ale dla mnie to i tak malutkie osiągniecie zrobić cokolwiek w weekend
Mam nadzieję, że dzisiaj też uda mi się wypełnić dzień czymś pożytecznym
Miłej soboty
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.