Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[bluesky89]

Cześć i czołem
A co tu taka cisza?
Ja się zaraz zbieram do pracy, a tak mi się nie chce
Dziś już raczej do Was nie zaglądnę, więc udanej niedzieli Wam życzę

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez bluesky89

Cześć i czołem
A co tu taka cisza?
Ja się zaraz zbieram do pracy, a tak mi się nie chce
Dziś już raczej do Was nie zaglądnę, więc udanej niedzieli Wam życzę

A jaka znowóż cisza? Już bardziej naprodukować się nie mogłam
Hehe Udanej udanej! Tobie również

[Chatka]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Chateczko Mnie też najbardziej podobasz się w 2 ostatnich sukniach I masz rację - mnie też jakoś nie podchodzą suknie ze skosami - czy to skośne rozpoczęcie falban, czy tzw. "fartuszki" - jakoś jednak bardzo lubię jak suknia jest symetryczna, takie moje zboczenie Ale jak mówisz, że najprawdopodobniej będziesz szyła swoją wymarzoną kiecunię to pięknie - wszystko będzie jak należy

Kochane Wczoraj byliśmy w odwiedzinki u mojej siostry i jej TŻa W międzyczasie zaciągnęłam porady dekoratorskiej u mojej prywatnej mgr sztuki użytkowej ... a właściwie zaczęłam rozmowę, której skutkiem było to, że sama wpadłam na super pomysł, w kwestii w której miałam wiele wątpliwości EUREKA!
Otóż rozmawiałyśmy o zaproszeniach i winietkach i jednak będę je robić tak gdzieś w grudniu Co prawda miałam wykorzystać wakacyjny czas, ale siostra zwróciła mi uwagę, że te kolorowe tusze co mam do stempelkomanii mogą wyblaknąć... No, ostatecznie mogę zapro wydrukować, porobić wstążeczki a stempelkami pobawić się przed roznoszeniem ? Tylko nie wiem, bo zapro i tak zamierzam wypisywać (imię i nazwisko) ręcznie (mam fioletowy cienkopis ;p), ale za to winietki chciałabym wydrukowane... a znowóż na dzień dzisiejszy dobrze nie wiem kogo ostatecznie zaprosimy itd. ech ma się problemy, co ?
No! Ale rozwiązała się kwestia zdobienia krzeseł i ściany za nami Otóż wypożyczam od sali białe pokrowce i chciałam na co drugim obwiązać szarfę ze śliwkowej organzy i zawiązać z tyłu w kokardkę... ale te pokrowce już mają kokardy więc moja genialna siostra wpadła wczoraj na pomysł, by obwiązać krzesło z przodu, a z tyłu pod tą kokardą pokrowcową zawiązać supeł i puścić luzem te "ogony" żeby zwisały razem z białymi ogonami pokrowca Poniżej załączam fotki krzeseł w pokrowcach (od tyłu ;p) - będzie super, co ?
I miałam wcześniej straszny problem z dekoracją za nami - Młodymi Aż wczoraj spontanicznie wpadłam na pomysł, żeby użyć tej samej organzy, ułożyć ją fantazyjnie na górze i po bokach tego białego ekranu (fota druga) a na środku umieścić... 2 fioletowe motyle Zrobię je z kartonu i omotam ciasno tą samą organzą Booooziu będzie przepięknie!!!

Sztuczka się rozpisała znowu... przeprasza Ale tak się cieszy, że wpadła wreszcie na jakiś mądry pomysł z dekoracjami sali (poza deko stołów) że skacze ze szczęścia

Wiesz, gdybym znalazła taką, jaką dokłądnie chcę, to już nie musiałabym szyć... na razie jednak marnie to widzę, bo właśnie w każdej jest coś nie teges.
Ale np. dzięki tym przymiarkom wiem już, że chcę suknię z muślinu (ta trzecia jest właśnie muślinowa), bo organtyna, chociaż jest też ładna, to jednak odrobinę za sztywna... A, jak to stwierdził TŻ, "Ty jesteś taka zwiewna, to potrzeba Ci zwiewnej sukni ze zwiewnymi falbankami"

Twoje pomysły na dekorację sali - CUDNE! Już nie mogę się doczekać ostatecznego efektu!!!!! Te motyle za Wami (zakładam, że będą fioletowe z odrobiną różu, cudnie będą dopełniać całości dekoracji) będą zjawiskowe i na pewno zrobią furorę
My wciąż jeszcze nie możemy się zdecydować na dekorację za nami, są różne pomysły, ale jeszcze nie wpadliśmy chyba na pomysł idealny, a nawet jeśli wpadliśmy, to nie dopracowaliśmy go jeszcze
Bardzo się cieszę, że Wy już to macie zaplanowane, teraz tylko działać To muszą być naprawdę spore motyle, żeby je było widać z daleka

Co do zaproszeń i winietek jeszcze - skoro robicie sami, to możesz póki co podrukować dla tych, kogo na pewno wiecie, że zapraszacie, a resztę sobie dodrukować później. I faktycznie, stempelki najlepiej zostawić na sam koniec, żeby wszystko świeżutko wyglądało. My będziemy robić zaproszenia i winietki sukcesywnie, pewnie nie wszystko na raz - po co, skoro sami robimy, to możemy sobie to rozłożyć w czasie. Możesz nawet dzień przed daniem komuś takie zaproszenie na doproszenie wyprodukować, jak już będziesz miała gotowy szablon i wiedziała, co po kolei robić

Napisane przez Jamee

Leje u was też?

Cieszę się bo w końcu zasiadłam do mojej pracy ale... już nie mam weny twórczej i sobie odpuszczę

U nas pogoda nie rewelacyjna, ale nie pada, więc chyba zaraz pójdziemy na spacer

Hehe, niedziela to kiepski dzień na pracę twórczą Ale życzę powodzenia Ja do swojej zasiadam od jutra...

Napisane przez bluesky89

Ja się zaraz zbieram do pracy, a tak mi się nie chce
Dziś już raczej do Was nie zaglądnę, więc udanej niedzieli Wam życzę

Współczuję, że musisz dziś pracować I Tobie życzę miłej niedzieli

[melod_y]

Chatka- Ja chyba też poważnie przemyślę sprawę szycia sukienki... Bo niestety nawet wizualnie nie podchodzi mi żadna sukienka. A jeśli nawet to albo nie jest dostępna w Pl, albo ma kosmiczną cene...
wiem wiem.. najlepiej będzie zmierzyć ale na razie nie wybieram się na salony..
A co szkodzi poszukać dobrej krawcowej jak ma się czas?

jestem wymięta więc zmykam, udanej niedzieli


PS. Mam już 3 na przodzie :par ty:

[gosiulka22]

Napisane przez kooocur

Zastanawiałam się cemu nie widze zdjęć..a tu znowu muszę sie logować za każdym razem.... buu

zobaczcie to:

http://brishoes.pl/product_info.php?...5dd88c0e37e4fd

wow:P a jaka cena

[tusia_m]

Hello

Witam Was moje Drogie
Przedwczoraj byliśmy z TŻ na grillu u kumpla, wczoraj na urodzinach, więc weekend szybko mi leci.
Dziś po południu idę do pracy (jak co niedzielę.... i już się trochę wkurzam... ale spoko).
Za to jutro jedziemy na tydzień z TŻcikiem do jego domku letniskowego Lecę się pakować, bo jutro z rana wyjeżdżamy.

Także do napisania!! 3macie się. Buziaki

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez Chatka

Wiesz, gdybym znalazła taką, jaką dokłądnie chcę, to już nie musiałabym szyć... na razie jednak marnie to widzę, bo właśnie w każdej jest coś nie teges.
Ale np. dzięki tym przymiarkom wiem już, że chcę suknię z muślinu (ta trzecia jest właśnie muślinowa), bo organtyna, chociaż jest też ładna, to jednak odrobinę za sztywna... A, jak to stwierdził TŻ, "Ty jesteś taka zwiewna, to potrzeba Ci zwiewnej sukni ze zwiewnymi falbankami"

Twoje pomysły na dekorację sali - CUDNE! Już nie mogę się doczekać ostatecznego efektu!!!!! Te motyle za Wami (zakładam, że będą fioletowe z odrobiną różu, cudnie będą dopełniać całości dekoracji) będą zjawiskowe i na pewno zrobią furorę
My wciąż jeszcze nie możemy się zdecydować na dekorację za nami, są różne pomysły, ale jeszcze nie wpadliśmy chyba na pomysł idealny, a nawet jeśli wpadliśmy, to nie dopracowaliśmy go jeszcze
Bardzo się cieszę, że Wy już to macie zaplanowane, teraz tylko działać To muszą być naprawdę spore motyle, żeby je było widać z daleka

Co do zaproszeń i winietek jeszcze - skoro robicie sami, to możesz póki co podrukować dla tych, kogo na pewno wiecie, że zapraszacie, a resztę sobie dodrukować później. I faktycznie, stempelki najlepiej zostawić na sam koniec, żeby wszystko świeżutko wyglądało. My będziemy robić zaproszenia i winietki sukcesywnie, pewnie nie wszystko na raz - po co, skoro sami robimy, to możemy sobie to rozłożyć w czasie. Możesz nawet dzień przed daniem komuś takie zaproszenie na doproszenie wyprodukować, jak już będziesz miała gotowy szablon i wiedziała, co po kolei robić

Oj Chateczko jak Ty mnie dobrze rozumiesz I w dodatku chyba mamy świra na podobnym poziomie jeśli chodzi o idealne zgranie wszystkich elementów dekoracyjnych i ogólnie caaałej wizji ślubno-weselnej = tym bardziej jest mi miło, że podobają Ci się moje postanowienia Wiesz, z tymi motylami to tak teraz wymyśliłam, że przecież chciałam w dekoracjach użyć trochę ecru... nie wiem czy róż to dobry pomysł - może jednak postawię na śliwkę i ecru, hm ? Wtedy np. Jeden motyl byłby fioletowy a drugi ecru? Materiał też w dwóch kolorach jakoś tak fajnie ponakładany na siebie? I może te krzesła tak na zmianę poubierać - znaczy, dalej co drugie z szarfą, ale że raz fiolet raz ecru? Czy nie będzie wtedy zbyt naciapane? Jeszcze się zastanowię Jeśli chodzi o zapro i winietki to chyba faktycznie podrukuję i pobawię się wstążkami a stempelki przybiję jak będzie trzeba No, ale nie zapominajmy, że najpierw chcę rozdać zakładki więc od nich zacznę - muszę kupić duuużo śliwkowej muliny i rozpocząć produkcję chwościków Hehe dziękuję za opinię i poradę

A co do pogrubionego na samym początku Twojej wypowiedzi - jaki słodki ten Twój TŻ Że jesteś zwiewna to i falbanki muszą być zwiewne... kochane to było Super, że tak się angażuje w kwestię Twojego ślubnego imidżu Hehe mój ostatnio próbował wymusić na mnie, bym mu pokazała jak prezentuje się dekolt w mojej sukni - w sensie, żeby pokazała mu zdjęcie siebie w sukni, zakryła górę i dół i żeby sam dekolt zobaczył hehe bo się rozochocił po moich opowieściach, że wygląda całkiem apetycznie :p
No a skoro wiesz, że to ma być muślin a nie żaden inny materiał to też uważam to za mały sukces Obyś znalazła tę wymarzoną

[marylka80]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Witojcie laseczki Dziś wstałam 2 godziny wcześniej niż wczoraj Śmiechowa jestem... Mój biedny TŻ wczoraj i dziś do pracuńki, dziś nawet miałam wstać na dzień dobry wakacje (TVN) o 8:30 ale przymuliło mnie i dalej w kimę... :/ Pogoda mnie DO-BI-JA Doła idzie złapać...



Gratuluję Marylko Super, szczególnie że taka elegancka posadka od razu Życzę powodzonka na nowym stanowisku Kiedy zaczynasz?

Chateczko Mnie też najbardziej podobasz się w 2 ostatnich sukniach I masz rację - mnie też jakoś nie podchodzą suknie ze skosami - czy to skośne rozpoczęcie falban, czy tzw. "fartuszki" - jakoś jednak bardzo lubię jak suknia jest symetryczna, takie moje zboczenie Ale jak mówisz, że najprawdopodobniej będziesz szyła swoją wymarzoną kiecunię to pięknie - wszystko będzie jak należy

Kochane Wczoraj byliśmy w odwiedzinki u mojej siostry i jej TŻa W międzyczasie zaciągnęłam porady dekoratorskiej u mojej prywatnej mgr sztuki użytkowej ... a właściwie zaczęłam rozmowę, której skutkiem było to, że sama wpadłam na super pomysł, w kwestii w której miałam wiele wątpliwości EUREKA!
Otóż rozmawiałyśmy o zaproszeniach i winietkach i jednak będę je robić tak gdzieś w grudniu Co prawda miałam wykorzystać wakacyjny czas, ale siostra zwróciła mi uwagę, że te kolorowe tusze co mam do stempelkomanii mogą wyblaknąć... No, ostatecznie mogę zapro wydrukować, porobić wstążeczki a stempelkami pobawić się przed roznoszeniem ? Tylko nie wiem, bo zapro i tak zamierzam wypisywać (imię i nazwisko) ręcznie (mam fioletowy cienkopis ;p), ale za to winietki chciałabym wydrukowane... a znowóż na dzień dzisiejszy dobrze nie wiem kogo ostatecznie zaprosimy itd. ech ma się problemy, co ?
No! Ale rozwiązała się kwestia zdobienia krzeseł i ściany za nami Otóż wypożyczam od sali białe pokrowce i chciałam na co drugim obwiązać szarfę ze śliwkowej organzy i zawiązać z tyłu w kokardkę... ale te pokrowce już mają kokardy więc moja genialna siostra wpadła wczoraj na pomysł, by obwiązać krzesło z przodu, a z tyłu pod tą kokardą pokrowcową zawiązać supeł i puścić luzem te "ogony" żeby zwisały razem z białymi ogonami pokrowca Poniżej załączam fotki krzeseł w pokrowcach (od tyłu ;p) - będzie super, co ?
I miałam wcześniej straszny problem z dekoracją za nami - Młodymi Aż wczoraj spontanicznie wpadłam na pomysł, żeby użyć tej samej organzy, ułożyć ją fantazyjnie na górze i po bokach tego białego ekranu (fota druga) a na środku umieścić... 2 fioletowe motyle Zrobię je z kartonu i omotam ciasno tą samą organzą Booooziu będzie przepięknie!!!

Sztuczka się rozpisała znowu... przeprasza Ale tak się cieszy, że wpadła wreszcie na jakiś mądry pomysł z dekoracjami sali (poza deko stołów) że skacze ze szczęścia

We wtorek jade do Amsterdamu podpisac umowe, a prace zaczynam od czwartku Tak wiec wykorzystuje ostatnie dni
Piekna ta twoja sala Bardzooooo mi sie podoba Super kolorki, takie uniwersalne, dzieki ktorym mozna szalec dowoli z kolorowymi dodatkami, najbardziej nie lubie miejsc ktore pozniej obliguja do uzywania kolorow na ktore nie ma do konca ochoty, tak jak w przypadku mojej sali...ehhh....
A pomysl z motylkami ekstra Juz je widze oczami wyobrazni tylko musza byc naprawde wielkie, zeby sie nie zgubily...mi sie marza nasze inicjaly czyli M&M, za naszym stolem sa piekne duze drewniane drzwi od karczmy, i mysle zeby zrobic dwie wielkie litery M z lawendy, a od gory powiesic nieskonczona ilosc serduszek na tasiemkach w roznych odcieniach fioletu...jedne wyzej inne nizej, mniejsze wieksze, wiecie o co chodzi moze co poniektore oblepione suszona lawenda?

[(kicia)]

Ta pogoda mnie dobija. Raz słońce raz deszcz.

Dziś w nocy blok dalej jakąś impreza była i się nie wyspałam. Teraz usypiam. Tatuś też usnąl TŻ się trzyma ale też ciężko. Ale zaraz trzeba ich obudzić. W końcu moja mama ma dziś urodzinyg trzeba poświętować trochę

[gosza_m]

Cześć Dziewuszki!!!!


Chatka podobnie jak reszta dziewczyn 2 ostatnie suknie najbardziej do Ciebie pasują. No i jeśli chcesz mieć falbanki, to nie mogą być one ze skosa. W ogóle taki skos zniekształca sylwetkę wszystkim!!!!

Napisane przez (kicia)

hmm... ciekawa jestem co tam robi ten kot

Raczej kota nie da się wytresować, żeby stanął tylko do zdjęcia. Pewnie miał taki kaprys. A koty lubią mieć kaprysy.
Nie ukrywam- sama chciałabym mieć na fotach z wesela uwiecznione moje koty, aż 3 koty

Napisane przez marylka80

A tak w ogole dziewczyny to szaleje ze szczescia bo dostalam dzis prace Nic wam nie mowilam bo nie chacialam zapeszac, ale bylam dzis rano na rozmowie kwalifikacyjnej w Zarze, i oddzwonili po poludniu, ze mam we wtorej jechac do Amsterdamu do glownej siedziby podpisac umowe Zaczynam od czwartku Kurcze nie macie pojecia jak sie ciesze Juuuuupi Od razu swiat w innych kolorach widze

Echhh Co pijecie dziewczynki???

Gratulacje!!!!!
To może jakieś zniżki do Zary dostaniemy???

Oj, Słońca brak, TŻta brak, humoru brak... kolejny dzień z serii do d...!

[Chatka]

Napisane przez tusia_m

Hello

Witam Was moje Drogie
Przedwczoraj byliśmy z TŻ na grillu u kumpla, wczoraj na urodzinach, więc weekend szybko mi leci.
Dziś po południu idę do pracy (jak co niedzielę.... i już się trochę wkurzam... ale spoko).
Za to jutro jedziemy na tydzień z TŻcikiem do jego domku letniskowego Lecę się pakować, bo jutro z rana wyjeżdżamy.

Także do napisania!! 3macie się. Buziaki

To udanego wyjazdu Kochana, fajnie, że możecie sobie wyjechać My musimy jeszcze trochę poczekać, ale już 12go sierpnia też ruszamy w ciszę i lato

Napisane przez sztuczka_magiczka

Oj Chateczko jak Ty mnie dobrze rozumiesz I w dodatku chyba mamy świra na podobnym poziomie jeśli chodzi o idealne zgranie wszystkich elementów dekoracyjnych i ogólnie caaałej wizji ślubno-weselnej = tym bardziej jest mi miło, że podobają Ci się moje postanowienia Wiesz, z tymi motylami to tak teraz wymyśliłam, że przecież chciałam w dekoracjach użyć trochę ecru... nie wiem czy róż to dobry pomysł - może jednak postawię na śliwkę i ecru, hm ? Wtedy np. Jeden motyl byłby fioletowy a drugi ecru? Materiał też w dwóch kolorach jakoś tak fajnie ponakładany na siebie? I może te krzesła tak na zmianę poubierać - znaczy, dalej co drugie z szarfą, ale że raz fiolet raz ecru? Czy nie będzie wtedy zbyt naciapane? Jeszcze się zastanowię Jeśli chodzi o zapro i winietki to chyba faktycznie podrukuję i pobawię się wstążkami a stempelki przybiję jak będzie trzeba No, ale nie zapominajmy, że najpierw chcę rozdać zakładki więc od nich zacznę - muszę kupić duuużo śliwkowej muliny i rozpocząć produkcję chwościków Hehe dziękuję za opinię i poradę

A co do pogrubionego na samym początku Twojej wypowiedzi - jaki słodki ten Twój TŻ Że jesteś zwiewna to i falbanki muszą być zwiewne... kochane to było Super, że tak się angażuje w kwestię Twojego ślubnego imidżu Hehe mój ostatnio próbował wymusić na mnie, bym mu pokazała jak prezentuje się dekolt w mojej sukni - w sensie, żeby pokazała mu zdjęcie siebie w sukni, zakryła górę i dół i żeby sam dekolt zobaczył hehe bo się rozochocił po moich opowieściach, że wygląda całkiem apetycznie :p
No a skoro wiesz, że to ma być muślin a nie żaden inny materiał to też uważam to za mały sukces Obyś znalazła tę wymarzoną

hehe, no wyraźnie jesteśmy obie walnięte w tym temacie, ale uważam to za pozytywne zjawisko, bo dzięki temu możemy się wspierać i wiemy, że nasze opinie o pomysłach są szczere i przemyślane, bo podobnie podchodzimy do tematu. chyba się trochę zamotałam, ale wiesz, ocb
No więc ecru mówisz... Szczerze, to mi do tej Waszej śnieżnobiałej sali nijak ecru nie podchodzi. Uważam, że powinnaś iść swoim pierwotnym pomysłem dołączenia do fioletu delikatnego różu, który będzie rozjaśniał, ale nie będzie się gryzł z białym (bo moim zdaniem ecru z białym jedna trochę się mogą dziabać, albo jedno przy drugim wyglądać szarawo). Idąc tym tropem, jeśli chcesz, żeby motyle nie były identyczne, to możesz Jednego zrobić fioletowego z różowymi elementami, a drugiego różowego z fioletowymi. Oczywiście mówię tu o bardzo delikatnym różu, nie jakimś dającym po oczach, coś w tym rodzaju, jak fiolet przechodzi w róż na tej grafice poniżej:
Ecru, szczególnie na białej zasłonie, moim zdaniem byłby tylko zlewającą się z tłem plamą. Krzesła wtedy też mogłabyś zrobić w tym stylu.
Oczywiście to tylko moja wizja Twojego pomysłu Jeśli uważasz, że ecru będzie jednak lepszy, możesz kombinować, wydaje mi się po prostu, że nie będzie to tak efektowne (a tak na marginesie chciałabym Ci tylko powiedzieć, że na co dzień absolutnie nie jestem fanką różu Więc tutaj wypowiadam się najobiektywniej, jak się da, co bardziej wg mnie pasuje).

Poza tym bardzo ciekawa jestem, jak Ci wyjdą te zakładki Ja się zastanawiam, czy brać się za jakieś chwościki, czy wymyślić coś jeszcze innego... Wyobrażam sobie, że zrobilibyśmy zielone i niebieskie zakładki z pomarańczowymi chwościkami (lub czymkolwiek innym) lub zielone, niebieskie i pomarańczowe z odpowiednio innymi kolorami chwościków (czy...). Ale chyba jednak zielone i niebieskie będą wyglądały lepiej, jak myślisz? Tak bardziej ujednolicone by to było, no i pasowało do mojej wizji druhen, które też będą zielone i niebieskie na zmianę. Kurde, wyobraźnia mi się włączyła

Hehe, widzę, że Twój TŻcik już się nie może doczekać, żeby zobaczyć Twoje... piękne oczy Hehe, dobrze, niech czeka, potem będzie miał piękną niespodziankę

A co do muślinu, to oczywiście nie mówię, że MUSI być akurat ten materiał.. Po prostu na ten moment wydaje mi się najwłaściwszy dla mnie, ale ja to w sumie lajkonik jestem w tych sprawach, więc na pewno jeszcze będę się radzić bardziej doświadczonych ode mnie, bo jednak ja mam bardzo małą wiedzę na temat materiałów... Ale planuję w najbliższym czasie trochę się poduczyć na ten temat, wtedy na pewno będzie mi łatwiej szukać i oceniać

ooo, Laseczki z Krakowa i okolic wpisałam w neta "materiały suknie ślubne" (co by zacząć edukacje od razu) i zobaczcie, na co wlazłam http://www.sukniemaja.pl/porady-s-23.jsp Wszystkie kiece od 1 sierpnia za 950zł! I jak sobie tak przejrzałam, to zobaczcie, co znalazłam (fotka poniżej)- gdyby nie ten lekki skos, to byłaby niemal idealna, i to za jaką cenę Aż się zaczęłam zastanawiać, czy nie jechać do Krakowa i jej nie kupić i nie przerobić - pewnie wyszłoby to taniej, niż cokolwiek innego.

EDIT: LOL, właśnie doczytałam, że i tak wszystkie suknie szyją tam na miarę i że taka do uszycia kosztuje 800zł! Z welonem i dodatkami, wszystko na miarę! Znaczy mogłaby mi uszyć co bym chciała, a byłyby to jedynie 3 wizyty w Krakowie (przy okazji poodwiedzałabym liczną rodzinę, więc kosztów dojazu bym nie wliczała, bo to jakby jechać w odwiedziny). Kurde Dziewczyny, coś mi się zdaje, że uszyję ślubną suknię w Kraku
Myślicie, że to jakaś laska, która ma bogatego męża i szyje sobie suknie dla własnej przyjemności? Bo tak to wygląda, jak się czyta Jej wypowiedzi A niektóre te kiecki są naprawdę ładne wg mnie.

[gosiulka22]

Napisane przez Chatka

To udanego wyjazdu Kochana, fajnie, że możecie sobie wyjechać My musimy jeszcze trochę poczekać, ale już 12go sierpnia też ruszamy w ciszę i lato




hehe, no wyraźnie jesteśmy obie walnięte w tym temacie, ale uważam to za pozytywne zjawisko, bo dzięki temu możemy się wspierać i wiemy, że nasze opinie o pomysłach są szczere i przemyślane, bo podobnie podchodzimy do tematu. chyba się trochę zamotałam, ale wiesz, ocb
No więc ecru mówisz... Szczerze, to mi do tej Waszej śnieżnobiałej sali nijak ecru nie podchodzi. Uważam, że powinnaś iść swoim pierwotnym pomysłem dołączenia do fioletu delikatnego różu, który będzie rozjaśniał, ale nie będzie się gryzł z białym (bo moim zdaniem ecru z białym jedna trochę się mogą dziabać, albo jedno przy drugim wyglądać szarawo). Idąc tym tropem, jeśli chcesz, żeby motyle nie były identyczne, to możesz Jednego zrobić fioletowego z różowymi elementami, a drugiego różowego z fioletowymi. Oczywiście mówię tu o bardzo delikatnym różu, nie jakimś dającym po oczach, coś w tym rodzaju, jak fiolet przechodzi w róż na tej grafice poniżej:
Ecru, szczególnie na białej zasłonie, moim zdaniem byłby tylko zlewającą się z tłem plamą. Krzesła wtedy też mogłabyś zrobić w tym stylu.
Oczywiście to tylko moja wizja Twojego pomysłu Jeśli uważasz, że ecru będzie jednak lepszy, możesz kombinować, wydaje mi się po prostu, że nie będzie to tak efektowne (a tak na marginesie chciałabym Ci tylko powiedzieć, że na co dzień absolutnie nie jestem fanką różu Więc tutaj wypowiadam się najobiektywniej, jak się da, co bardziej wg mnie pasuje).

Poza tym bardzo ciekawa jestem, jak Ci wyjdą te zakładki Ja się zastanawiam, czy brać się za jakieś chwościki, czy wymyślić coś jeszcze innego... Wyobrażam sobie, że zrobilibyśmy zielone i niebieskie zakładki z pomarańczowymi chwościkami (lub czymkolwiek innym) lub zielone, niebieskie i pomarańczowe z odpowiednio innymi kolorami chwościków (czy...). Ale chyba jednak zielone i niebieskie będą wyglądały lepiej, jak myślisz? Tak bardziej ujednolicone by to było, no i pasowało do mojej wizji druhen, które też będą zielone i niebieskie na zmianę. Kurde, wyobraźnia mi się włączyła

Hehe, widzę, że Twój TŻcik już się nie może doczekać, żeby zobaczyć Twoje... piękne oczy Hehe, dobrze, niech czeka, potem będzie miał piękną niespodziankę

A co do muślinu, to oczywiście nie mówię, że MUSI być akurat ten materiał.. Po prostu na ten moment wydaje mi się najwłaściwszy dla mnie, ale ja to w sumie lajkonik jestem w tych sprawach, więc na pewno jeszcze będę się radzić bardziej doświadczonych ode mnie, bo jednak ja mam bardzo małą wiedzę na temat materiałów... Ale planuję w najbliższym czasie trochę się poduczyć na ten temat, wtedy na pewno będzie mi łatwiej szukać i oceniać

ooo, Laseczki z Krakowa i okolic wpisałam w neta "materiały suknie ślubne" (co by zacząć edukacje od razu) i zobaczcie, na co wlazłam http://www.sukniemaja.pl/porady-s-23.jsp Wszystkie kiece od 1 sierpnia za 950zł! I jak sobie tak przejrzałam, to zobaczcie, co znalazłam (fotka poniżej)- gdyby nie ten lekki skos, to byłaby niemal idealna, i to za jaką cenę Aż się zaczęłam zastanawiać, czy nie jechać do Krakowa i jej nie kupić i nie przerobić - pewnie wyszłoby to taniej, niż cokolwiek innego.

EDIT: LOL, właśnie doczytałam, że i tak wszystkie suknie szyją tam na miarę i że taka do uszycia kosztuje 800zł! Z welonem i dodatkami, wszystko na miarę! Znaczy mogłaby mi uszyć co bym chciała, a byłyby to jedynie 3 wizyty w Krakowie (przy okazji poodwiedzałabym liczną rodzinę, więc kosztów dojazu bym nie wliczała, bo to jakby jechać w odwiedziny). Kurde Dziewczyny, coś mi się zdaje, że uszyję ślubną suknię w Kraku
Myślicie, że to jakaś laska, która ma bogatego męża i szyje sobie suknie dla własnej przyjemności? Bo tak to wygląda, jak się czyta Jej wypowiedzi A niektóre te kiecki są naprawdę ładne wg mnie.

o w nowym targu tez jest salon to u mnie musze jutro sie tam koniecznie wybrac świetnie dziekujemy za informacje

[evoonia86]

hello

Napisane przez melod_y

nie chcę być wredna ale normalnie nie wytrzymam
http://allegro.pl/designerska-suknia...737776755.html

gdzie ta laska miała oczy

Napisane przez maxwelka

Dziewczyny ja lecę do domu, postaram się poodpisywać wieczorem. Cywilny mam 13 sierpnia, a tak to pozostałe weekendy wolne. Pomyślę nad tym jutrem, odezwę się wieczorkiem na privie, ale to naprawdę będzie mocno zależało od pogody, Może się jeszcze rano zgadamy.

Buźka!

bierzesz cywila w moje urodziny

nadrabiam dalej

[marylka80]

Napisane przez Chatka

Szczerze, to mi do tej Waszej śnieżnobiałej sali nijak ecru nie podchodzi. Uważam, że powinnaś iść swoim pierwotnym pomysłem dołączenia do fioletu delikatnego różu, który będzie rozjaśniał, ale nie będzie się gryzł z białym (bo moim zdaniem ecru z białym jedna trochę się mogą dziabać, albo jedno przy drugim wyglądać szarawo). Idąc tym tropem, jeśli chcesz, żeby motyle nie były identyczne, to możesz Jednego zrobić fioletowego z różowymi elementami, a drugiego różowego z fioletowymi. Oczywiście mówię tu o bardzo delikatnym różu, nie jakimś dającym po oczach, coś w tym rodzaju, jak fiolet przechodzi w róż na tej grafice poniżej:
Ecru, szczególnie na białej zasłonie, moim zdaniem byłby tylko zlewającą się z tłem plamą. Krzesła wtedy też mogłabyś zrobić w tym stylu.
Oczywiście to tylko moja wizja Twojego pomysłu Jeśli uważasz, że ecru będzie jednak lepszy, możesz kombinować, wydaje mi się po prostu, że nie będzie to tak efektowne (a tak na marginesie chciałabym Ci tylko powiedzieć, że na co dzień absolutnie nie jestem fanką różu Więc tutaj wypowiadam się najobiektywniej, jak się da, co bardziej wg mnie pasuje).

Zgadzam sie z Chatka Tez bym widziala polaczenie fioletu z jakims innym kolorem, ja widze tutaj roz pudrowy, czyli taki przybrudzony

Napisane przez Chatka

ooo, Laseczki z Krakowa i okolic wpisałam w neta "materiały suknie ślubne" (co by zacząć edukacje od razu) i zobaczcie, na co wlazłam http://www.sukniemaja.pl/porady-s-23.jsp Wszystkie kiece od 1 sierpnia za 950zł! I jak sobie tak przejrzałam, to zobaczcie, co znalazłam (fotka poniżej)- gdyby nie ten lekki skos, to byłaby niemal idealna, i to za jaką cenę Aż się zaczęłam zastanawiać, czy nie jechać do Krakowa i jej nie kupić i nie przerobić - pewnie wyszłoby to taniej, niż cokolwiek innego.

EDIT: LOL, właśnie doczytałam, że i tak wszystkie suknie szyją tam na miarę i że taka do uszycia kosztuje 800zł! Z welonem i dodatkami, wszystko na miarę! Znaczy mogłaby mi uszyć co bym chciała, a byłyby to jedynie 3 wizyty w Krakowie (przy okazji poodwiedzałabym liczną rodzinę, więc kosztów dojazu bym nie wliczała, bo to jakby jechać w odwiedziny). Kurde Dziewczyny, coś mi się zdaje, że uszyję ślubną suknię w Kraku
Myślicie, że to jakaś laska, która ma bogatego męża i szyje sobie suknie dla własnej przyjemności? Bo tak to wygląda, jak się czyta Jej wypowiedzi A niektóre te kiecki są naprawdę ładne wg mnie.

jakos te sukienki w ogole do mnie nie przemawiaja...

[evoonia86]

Napisane przez arletka1313

hej kochane.
wpadłam sie pochwalić ze załatwiliśmy kamerzystę i fotografa(ten sam pan) na plener na powietrzu a nie w studio. no zależy to od pogody ale trudno co będzie.
a no i po drugie dziś przyszły mi buciki ślubne zamówiłam jednak na all i są jak ulał, i jeszcze ładniejsze niz na zdj, alez jestem happy!

gratulacje bardzo ładne butki

Napisane przez Nattiv

Muszę się pochwalić, że wczoraj zrobiłam 1/3 winietek Jutro będę robić dalej

bardzo łądne eleganckie, z klasą- jestem na tak

Napisane przez magdziaS

Dzisiaj postanowiłam zamówić, albo materiał na szarfę i buty, albo zaproszenia. W każdym razie muszę coś zamówić, bo inaczej pęknę Zdecydowaliśmy się na te zaproszenia: http://allegro.pl/zaproszenia-slubne...730094185.html

baaaaardzo mi się podobają będziemy miały taki sam kształt zaproszeń

Napisane przez gosza_m

Ach, ale się wkurzyłam na siebie, na siostrę, na cały świat. Siostra nawet ze mną nie pogada o co chodzi. Nawet nie mam jak z nią pogadać, bo ma do pewnych spraw inne podejście. I za każdym razem nie rozumie mojego stanowiska.
Do Austrii miałam jechać od następnego tygodnia- nie od września jak było ustalane, niestety nie mogę (czego niektórzy nie potrafią zrozumieć, m.in. moja siostra) więc pracę szlag trafił.
jestem wściekła na samą siebie!!!!!
I na dodatek ta oferta pracy w fitness klubie jest tylko na papierku, fizycznie nikogo nie potrzebują
Do tego mój kot latał nie wiadomo gdzie i ma pchły!!!!!!!! No żesz kurka wodna!!!!!!!
Mam już dosyć na dzisiaj!

uuuu strasznie mi przykro kochana tak się posypało wszystko, że nie wiem za bardzo co Ci powiedzieć

Napisane przez Chatka

Oczywiście mierzyłam więcej, ale tylko tyle udało się cyknąć. A, evoonia - mierzyłam i Twoją kiecę w Dianie Ale moim biodrom się niestety nie spodobała i nie chciała się dobrze ułożyć :

no i jak się podobała tak na żywo?? jak się nosi ??

marylka80 gratuluję pracy

ja zasiadam do poszukiwania butków w kolorze morskim do mojej nowej sukieneczki na wesele

[Chatka]

Napisane przez marylka80

jakos te sukienki w ogole do mnie nie przemawiaja...

Mnie większość też nie zachwyca, ale ta jedna mi się bardzo podoba Gdyby mi uszyła podobną, tylko z moimi poprawkami, to byłabym z takiej zupełnie zadowolona

Napisane przez evoonia86

no i jak się podobała tak na żywo?? jak się nosi ??

Na żywo ładniejsza niż na zdjęciach Ale jak mówię, moje biodra nie chciały dać jej się dobrze na sobie ułożyć, wobec tego nie miałam jej długo na sobie... Dla mnie okazała się zbyt rozłożysta, ale myślę, że Tobie będzie w niej pięknie

[marylka80]

Znalazlam fajna stronke z dekoracjami kwiatowymi...
moze sie wam sprzyda

http://lavenderhilloc.com/weddings.html

taki lekki powiew swiezosci

[__Paulinka__]

heeello!!!!!!!!

Wrocilam do swiata żywych dzisiaj juz przyjechalismy do NO... wakacje tak szybko mineły.. no coz zrobic pocieszam sie faktem, ze na początku pazdziernika jedziemy do PL, bo dostalismy w piątek zaproszenie na slub do znajomych

Od dzisiaj obiecuję być z Wami na bieząco

booziole

ide troche pouklada nasze rzeczy, bo sie jeszcze nie wypakowalismy do konca i jest tutaj wieeelki burdel:P

[(kicia)]

O kurcze ale tu cicho. Myślałam że jak wrócę to będzie kilka stron bo brzydka pogoda. a tu pusto

My teraz siedzimy i czekamy aż przestanie padać a potem idziemy do TŻ a wieczorem idziemy oglądać fajerwerki o ile pokaz się odbędzie

[Nattiv]

My z Tż nudzimy się strasznie. Wyjść nigdzie nie mamy ochoty, bo ciągle pada, więc gramy na zmianę na kompie

[(kicia)]

Napisane przez Nattiv

My z Tż nudzimy się strasznie. Wyjść nigdzie nie mamy ochoty, bo ciągle pada, więc gramy na zmianę na kompie

A w co gracie?

[Nattiv]

Tż w gry MMO, a ja w simsy i RollerCoaster Tycoon (dawne zapomniane gry)

[marylka80]

Ktoras z was pisala o drzewku z odciskami palcow Znalazlam przydkiem cos fajnego

http://www.loveandlavender.com/categ...ddings/page/2/

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

to widzę że fiolet dość popularny w dekoracjach będzie ktoś bierze jakiś inny kolor?

[evoonia86]

my będziemy mieli mix kolorów- ciekawe jak to nam wyjdzie

[__Paulinka__]

a my z TZcikiem ukladamy tą koparę LEGO swietna zabawa i zabija czas! polecam Moj P. to taki zajarany siedzi i uklada caly dzien takze prezent widzę, ze trafiony, zresztą caly czas mi to powtarza jak zbudujemy calą to przesle Wam efekt koncowy

[gosiulka22]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28470394]to widzę że fiolet dość popularny w dekoracjach będzie ktoś bierze jakiś inny kolor?[/QUOTE]
ja biorę bordowy

[magdziaS]

Dzisiaj przyszła do mnie @. Z opóźnieniem skubana i przez to chyba daje mi się tak we znaki. Od rana na prochach jestem, mało to daje, dodatkowo strasznie boli mnie głowa. Czuje się na prawdę fatalnie Nie wiem jak przetrwam jutro w pracy.

Chatko, ta druga suknia całkiem jest ładna jak nie lubię takich to nawet mi się podoba Za to Ty najbardziej podobasz mi się w ostatniej. Choć to chyba jeszcze nie to

Powiedziałam dzisiaj mojej mamie o pomyśle z drzewkiem zamiast księgi gości. Ostro się zbulwersowała na początku. Na szczęście akceptuje moje pomysły tak czy owak i się nie wtrąca to chociaż tyle, łatwiej było przetrawić jej narzekania

I ostatecznie zdecydowałam już, że kolorem przewodnim będzie fuksja! W ciemnym odcieniu, żeby jak najbardziej odbiegała od różu Jak dobrze pójdzie będzie pięknie, bo mam już w głowie idealny obraz

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez gosiulka22

ja biorę bordowy

Napisane przez magdziaS

I ostatecznie zdecydowałam już, że kolorem przewodnim będzie fuksja! W ciemnym odcieniu, żeby jak najbardziej odbiegała od różu Jak dobrze pójdzie będzie pięknie, bo mam już w głowie idealny obraz

Ja też właśnie dzisiaj tak myślałam, żeby wziąć fuksję, fiolet lub bordowe. Z tym że TŻ nie chce fuksji

Ale pierwsze co to muszę spotkac się z kobietką od sali i zapytać co w ogóle mam do wyboru Tyle że ja tak rzadko jestem w rodzinnej miejscowości że nie ma kiedy.

[marylka80]

Ja tez zaczynam sie powoli zastanawiac nad innym kolorem niz fiolet...bo mi on do sali nie pasuje...zaczynam powaznie rozwazac zolty...
Albo pomysle nad jakims polaczniem, fioletu, zolci i granatu
A tak w ogole to znalzlam przed chwilka super pomysl na zaproszenia, biorac pod uwage ze pochodzimy z roznych krajow Co wy na to? Tylko w innej kolorystyce oczywiscie