Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz.

[PurBlanka]

Witajcie ! Ja miałam dziś ciężką noc, ale na własne życzenie, aż mi wstyd Obudziłam się na siku po 2, i położyłam się spać. Ale stwierdziłam, że Mały za mało się porusza od soboty, więc go obudzę. No i pierwszy raz od kiedy jestem w ciąży, zrobiłam sobie masaż brzucha, opuszkami palców popukiwałam caaały brzuch No i Młodziak się obudził. Ale mi dał do wiwatu Na prawdę fajne uczucie, co prawda spać nie mogłam do 5 I jestem wykończona a mały chyba odsypia, ale jest ok. Dziś wizyta której nie mogę się doczekać !
Oczywiście za wszystkie wizyty, Gosiak daj znać jak serduszko Juliuszka !

Mojra ! Kciuki za nasze szyjki Ever i za Twoją wizytę
Gratulacje za kolejne tygodnie

Alapiotrek, ja 21 września jadę na chrzciny znad morza do Poznania Już sobie wyobrażam wielorybka w podróży I też nie mam się w co ubrać, ale nie zamierzam na siłę czegoś kupować.
Też jestem niska no i okrągła Ubiorę nawet leginsy ciążowe, do tego jakąś luźniejszą bluzkę czy koszulę jak się zmieszczę i balerinki. Nie szalej, macie się z Maleństwem czuć dobrze na tym weselu !

Olcia dzięki za podpowiedź co do pielęgnacji ! My niedługo będziemy miały o tym w SR, nie wiem czy nie nawet jutro, na pewno dużo się powtórzy

Miłego dnia Brzuchatki, odezwę się już chyba po wizycie

[Ol7cia]

Napisane przez mortisha84

Co do pkt 2, to chyba odwrotnie. Od zwnątrz do wewnątrz. Mi położna tłumaczyła, że wewnątrz może się zbierać ropa i jak będę wycierać od wewnątrz, to rozetrę ropę po oczku, więc lepiej od zewnątrz, wtedy nic się nie dzieje.

A 18-20 to zimno, brrr. Ale dzieci wolą chłodniej podobno.

Co do spacerów i werandowania, to jeszcze zależy od pogody. Jak będzie ładnie i będę się dobrze czuła, to chcę wychodzić od razu, nie będę się kisić w domu czekając na mrozy.



No właśnie mi się wydaje, że pozycja siedząca w samochodzie nie bardzo mi pasuje. A jedziemy większą grupą, z kierowcą, który nie lubi przystanków. Przypuszczam, że będzie chciał całą trasę bez zatrzymywania się przejechać, bo nie jest daleko (160km), a ja na pewno nie dam rady. Boję się, że okażę się kólą u nogi całej grupy, nie tylko w drodze, ale w czasie całej wycieczki, więc nie bardzo chce jechać...

Tak tak już to poprawiłam Jest od zewnątrz do wewnątrz, tak jak pisałyście
Napisałam tylko to co mówiła położna na SR, ale myślę że każda z nas ma swój rozum i każda będzie wiedziała lepiej co zrobić ze swoim dzieckiem. Zresztą każde dziecko jest inne jedno będzie wolało kąpiel 35 st. a drugie w 38. Trzeba będzie to wyczuć i sprawdzić

Też mi się wydaje, że 18-20 to zimno, dla mnie zawsze optymalnie było 21 i tak pewnie będzie
Z drugiej strony u mojej siostry w domu było zawsze 23-24 st. I ostatnią zimą zrobiła eksperyment i temp obniżyła do 19-20 st. I oczywiście nie wiem czy to przez to czy też nie ( bo pewnie wiele składowych miało na to wpływ), ale jej dzieciaczki w ogóle nie chorowały.
Może coś w tym jednak jest...

[mortisha84]

Napisane przez alapiotrek

Dobra źle się wyraziłam z tym weselem. To przyjęcie weselne kameralne, muzyka w tle, grill, restauracja, ogród, mało ludzi a głównym bohaterem imprezy jest MOJA SIOSTRA więc odmówić nie mogę. W lipcu odmówiliśmy u znajomych.
Ale do siostry trzeba iść koniecznie, tym bardziej że nie będzie to zabawa z pompą do rana tylko bardziej przyjęcie

Fajna impreza Ci się szykuje Na taką imprezę spokojnie możesz iść w spodniach. Ten pierwszy komplet, który pokazałaś jest bardzo ładny.

Napisane przez alapiotrek

Słyszałam o tych naszych porodówkach że pękają w szwach, Borowska i Kamieńskiego to już szał. Oddelegowują rodzące do Trzebnicy, ale jak urodzę w którymś w tych szpitali choćby na siłę choćby na korytarzu!!!

Imiona są dwa wybrane: Ola i Karolinka. Jeszcze w negocjacji z Tatusiem ale pokojowej

Oba imiona ładne. Karolina była jednym z typów mojego Tż
A z tymi porodówkami to masakra jakaś

Ol7cia wiadmo - teoria swoje, dzieci swoje Mi by było zimno nawet w 21 st. Mamy w domu zwykle ok 24st i tak mi jest dobrze. Łucji za ciepło i śpi odkryta. Zobaczymy jak synek

[nowa8686]

Dzien dobry

Napisane przez Katrina2000

Witam się z rana u mnie też dzisiaj pochmurno i pada, ale cieszę się z tego bo już miałam dosyc tych upałów, w planach mam dzisiaj ogarnianie mieszkania, żurek i spotkanie z koleżanką

podczytywałam sierpniówki i jedna dziewczyna, której wody dziś w nocy odeszły pojechała do szpitala i jej nie przyjęli bo nie mieli miejsca, więc zawieźli ją karetką do drugiego i okazało się, że tam też nie ma miejsca, ale ona się popłakała to ją w końcu zostawili, masakra jakaś, mam nadzieje, że w październiku mniej porodów będzie i żadną z nas nie spotka coś takiego

Tez/dzis zurek bede gotowac

Ja wlasnie o tym mysle co bedzie pezy braku miejsc omg. Jeszcze jak ja chce rodzic z mezem. Zapytam na SR dzis.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez alapiotrek

Dziewczyny pod koniec września idziemy na wesele.
Proszę poradźcie mi w co mogłabym się ubrać - to będzie początek 9 miesiąca.
Jestem niska i puchną mi nogi, więc od razu odrzuciłam sukienkę, długą tym bardziej bo jestem za niska a butami na szpilkach nie wyciągnę się z moimi szerokimi teraz stopami

Wymyśliłam spodnie po prostu długie eleganckie, ale co do tego? Bluzeczka jakaś 3/4 rękawek? Bo jak ubiorę długą tunikę to znów efekt będzie zły bo jestem niska i jeszcze mnie to skróci.
A buty jakie powinnam mieć?
Będę wdzięczna za sugestie

O podziwiam. My mamy 13 wrz. Wesele w bliskiej rodziniebi na 80 % nie idziemy. Bede wtedy 6 tyg przed porodem. Pod koniec wrzesnia to juz wogole pewnie bede myslec zeby juz urodzic

Co do ubrania kurcze sama nie wiem. Ja jakbym szla to tylko zwiewna sukienka. Lubie obcasy a plaskie to skracaja nogi niestety i juz wygladu nie ma :-[

[gosiakk23]

Dzień Dobry Kochane Dziękuję wszystkim Mamusiom pamiętającym o serdusiu Juliuszka!!!!! Wstałam w dobrym nastroju o dobrych myślach, ale niekoniecznie wyspana, miałam przerwę w spaniu od 2:30 do 5:30 Plus tego taki że obejrzałam porodówkę na TLC i pożarłam pół czekolady popijając cola Ale powoli się juz przyzwyczajam do tych moich przerw w spaniu..

PurBlanca- Mamy wizyte o tej samej godzinie nawet Trzymam kciuki!!!

Gratuluję wszystkim Mamciom rozpoczetych tygodni, miesięcy i trymestrów Trzymam kciuki za resztę wizyt MOCNO!!! I życze wszystkim Miłego Dzionka


---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

A i jeszcze Alapiotrek ja mimo wszystko poszłabym w sukience jakiejś.. To ze jestes niska w niczym nie przeszkadza, a jak sukienka nawet długa jest odcieta pod piersiami to nawet wydłuża, albo nawet przewiązana jakimś paseczkiem Ja np jak szłam na wesele jakis czas temu to kupiłam taką http://allegro.pl/delikatna-koralowa...490758185.html na brzuszek idealna

Olcia- Bardzo przydatne to co miałyście na szkole rodzenia Dzięki

[line_87]

Alapiotrek, zajrzyj może do Happy Mum, tam jest sporo takich eleganckich rzeczy.

Gosia, za wizytę

Ja mam pytanie odnośnie plamień. W sumie nie wiem nawet czy to są plamienia, bo przez ostatnie 2 dni miałam taką odrobinkę na wkładce, dosłownie taką maluteńką czerwoną kropeczkę, ciężko ją było nawet zauważyć. Wizytę mam pojutrze, myślicie, że jest się czym martwić?

[nowa8686]

Gosia bedzie ok. Trzyman kciuki za/reszte wuzytujacych, i czekamy na/relacje.

Alapiotrek a to przyjecie to co innego, ja mam typowe wesele.

Ja co do spania to chyba sie wyenigruje do salonu. Juz mam za malo miejsca zebt sie wysypiac. :-( biodra bola wygodnie nie mam jak sie ulozyc :-[

Dzis wstawalam do tego co h na siku. Tz wstal o 5 i wtedy dopiero sie rozlozylan na wyrku i spalam do 11 oczywisvie z przerwami

[alapiotrek]

Napisane przez mortisha84

Fajna impreza Ci się szykuje Na taką imprezę spokojnie możesz iść w spodniach. Ten pierwszy komplet, który pokazałaś jest bardzo ładny.



Oba imiona ładne. Karolina była jednym z typów mojego Tż
A z tymi porodówkami to masakra jakaś

Ol7cia wiadmo - teoria swoje, dzieci swoje Mi by było zimno nawet w 21 st. Mamy w domu zwykle ok 24st i tak mi jest dobrze. Łucji za ciepło i śpi odkryta. Zobaczymy jak synek

No właśnie Karolina jest typem mojego Piotrka, a o Olci ja już marzyłam jak miałam naście lat

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez line_87

Alapiotrek, zajrzyj może do Happy Mum, tam jest sporo takich eleganckich rzeczy.

Gosia, za wizytę

Ja mam pytanie odnośnie plamień. W sumie nie wiem nawet czy to są plamienia, bo przez ostatnie 2 dni miałam taką odrobinkę na wkładce, dosłownie taką maluteńką czerwoną kropeczkę, ciężko ją było nawet zauważyć. Wizytę mam pojutrze, myślicie, że jest się czym martwić?

Dzięki, na pewno zajrzę.

[CoffeeMonster]

Napisane przez alapiotrek

Co do ciuszków myślałam o czymś takim:

Napisane przez alapiotrek

Dobra źle się wyraziłam z tym weselem. To przyjęcie weselne kameralne, muzyka w tle, grill, restauracja, ogród, mało ludzi a głównym bohaterem imprezy jest MOJA SIOSTRA więc odmówić nie mogę. W lipcu odmówiliśmy u znajomych.
Ale do siostry trzeba iść koniecznie, tym bardziej że nie będzie to zabawa z pompą do rana tylko bardziej przyjęcie

Eee no to zmienia postać rzeczy, takie kameralne przyjęcie to nawet dobrze Ci zrobi A komplety fajne co pokazałaś

Napisane przez gosiakk23

Dzień Dobry Kochane Dziękuję wszystkim Mamusiom pamiętającym o serdusiu Juliuszka!!!!!
Olcia- Bardzo przydatne to co miałyście na szkole rodzenia Dzięki

Już kciukowałam dzisiejsze wizyty, ale mogę jeszcze raz

Cola

Tak w ogóle to byłam pewna, że nie mam, ale dzisiaj rano zauważyłam kreskę (jeszcze bladą, ale jest) do pępka, to jaka mi płeć wychodzi z tego?

Z tymi porodówkami to dramat jakiś, ja się nastawiam na Kamieńskiego, a tam ponoć jak nie ma rozwarcia to odsyłają, także będę próbować w domu przeczekac jak najdłużej, ewentualnie się śmieję do męża, że jak nas odeślą to pojedziemy do Maca na hamburgery i wrócimy za godzinę z rowarciem :P

[alapiotrek]

Napisane przez PurBlanka

Witajcie ! Ja miałam dziś ciężką noc, ale na własne życzenie, aż mi wstyd Obudziłam się na siku po 2, i położyłam się spać. Ale stwierdziłam, że Mały za mało się porusza od soboty, więc go obudzę. No i pierwszy raz od kiedy jestem w ciąży, zrobiłam sobie masaż brzucha, opuszkami palców popukiwałam caaały brzuch No i Młodziak się obudził. Ale mi dał do wiwatu Na prawdę fajne uczucie, co prawda spać nie mogłam do 5 I jestem wykończona a mały chyba odsypia, ale jest ok. Dziś wizyta której nie mogę się doczekać !
Oczywiście za wszystkie wizyty, Gosiak daj znać jak serduszko Juliuszka !

Mojra ! Kciuki za nasze szyjki Ever i za Twoją wizytę
Gratulacje za kolejne tygodnie

Alapiotrek, ja 21 września jadę na chrzciny znad morza do Poznania Już sobie wyobrażam wielorybka w podróży I też nie mam się w co ubrać, ale nie zamierzam na siłę czegoś kupować.
Też jestem niska no i okrągła Ubiorę nawet leginsy ciążowe, do tego jakąś luźniejszą bluzkę czy koszulę jak się zmieszczę i balerinki. Nie szalej, macie się z Maleństwem czuć dobrze na tym weselu !

Olcia dzięki za podpowiedź co do pielęgnacji ! My niedługo będziemy miały o tym w SR, nie wiem czy nie nawet jutro, na pewno dużo się powtórzy

Miłego dnia Brzuchatki, odezwę się już chyba po wizycie

Ja wczoraj wieczorem tak budziłam moją Malutką bo cały dzień siedziała cicho.
Udało się, po prostu mamy te grzeczniejsze dzieciaczki

[CoffeeMonster]

Patrzcie laski co znalazłam

http://www.pluszektorium.pl/

Chyba jej kupię jako pierwszą maskotkę:

http://www.pluszektorium.pl/sklep/pecherz-wykonczony/

[abrakatabra]

Napisane przez CoffeeMonster

Patrzcie laski co znalazłam

http://www.pluszektorium.pl/

Chyba jej kupię jako pierwszą maskotkę:

http://www.pluszektorium.pl/sklep/pecherz-wykonczony/

mówisz, masz

[nowa8686]

Tynka 35 ta liczba robi wrazenie

[mortisha84]

Napisane przez alapiotrek

Ja wczoraj wieczorem tak budziłam moją Malutką bo cały dzień siedziała cicho.
Udało się, po prostu mamy te grzeczniejsze dzieciaczki

Oby takie grzeczne zostały Wasze dzieci po porodzie

Napisane przez CoffeeMonster

Patrzcie laski co znalazłam

http://www.pluszektorium.pl/

Chyba jej kupię jako pierwszą maskotkę:

http://www.pluszektorium.pl/sklep/pecherz-wykonczony/

[nowa8686]

Moje dzis szalalo całą noc. w pol do 1 a ja dalej w pizamie robie zurek.

Tz wraca po 3 a o 5 Sr pierwsze spotkanienowej grupy. Z niazrpbimy 4 spotk. Bo 4 zrobilam juz ze stara. w sumie o pologu nie bylo w tamtej gr bo polozna nie dojechala ale moze jak dam rade to pojde tylkona ten polog na ost. Spotkanie.

[vilet784]

Napisane przez Laila85

Rozwalilas mnie tym filmem :-( nie ma nic gorszego jak cierpienie rodzicow z powodu krzywdy dzieci. U mnie w rodzinie niestety nie skończyło sie tak szczęśliwie jak w filmie...

Ojej, przykro mi że tak na Ciebie ten film podziałał

Napisane przez tynka88

dzien dobry*


Magsik takie podraznienia to bym zdezynfekowalam tym octeniseptem, albo obmywala tantum rosa.

Farminka, ja wlasnie wczoraj czytalam sobie o objawach porodu i jednym z nich bylo zwiekszenie wydzielismy sluzowej, wiec pewnie czasami latwo pomylic zwykle zwiekszenie wydzieliny z odejsciem czopa, mnie np taki podbarwiony krwia odszedl dopiero podczas porodu -tak mysle u mnie objawem porodu byly 3 dni nieregularnych co 10-15 minut skurczy, dosc bolesnych i mocno spinajacych brzuch, wiedzialam, ze na dniach urodze no i dziewczyny uwazam, ze dopoki czuje sie ruchy , nie macie poczucia ,ze z dzieckiem cos jest nie tak to warto przeczekac te pierwsze bole w domu, ja jakbym pojechala po pierwszych mocnych skurczach to bym pewnie lezala ze 2 dni i jeszcze by mi jakies kroplowki dawali, a tak spokojnie sobie jeszcze funkcjonowalam-w miarre spokojnie


Kciuki Gosia)

u mnie pierwszy objaw zlizajacego sie porodu-czyszczenie fug, ostatnio czyszcilam wlasnie jakis miesiac przed narodzinami MAteuszka i od nowa mam pogorszenie stanu moich zajadów, wczoraj jak sie obudzilam i chcialam zjesc pączka myslalam , ze buzia mi sie rozerwala, ciekawe czy po porodzie mi to minie.

ja na dzis nie ma konkretnych planow ani obiadowych, ani zajeciowych, ani sprzataniowych, sama nie wiem co bedziemy robic mam ochote chyba na zalewajke, ale zobaczymy

a i witam sie w 35 tygodniu

Jeju już 35 tydzień, gratulacje!

Napisane przez Katrina2000

Witam się z rana u mnie też dzisiaj pochmurno i pada, ale cieszę się z tego bo już miałam dosyc tych upałów, w planach mam dzisiaj ogarnianie mieszkania, żurek i spotkanie z koleżanką

podczytywałam sierpniówki i jedna dziewczyna, której wody dziś w nocy odeszły pojechała do szpitala i jej nie przyjęli bo nie mieli miejsca, więc zawieźli ją karetką do drugiego i okazało się, że tam też nie ma miejsca, ale ona się popłakała to ją w końcu zostawili, masakra jakaś, mam nadzieje, że w październiku mniej porodów będzie i żadną z nas nie spotka coś takiego

Ja w ogóle nie wiem jak to u mnie w mieście wygląda z ilością rodzących i może to i lepiej bo się nie stresuję na zapas.

Napisane przez Ol7cia

Witam
Przepraszam, że nie będę cytować, bo już wszytsko pozapominałam.
Weszłam tylko napisać co wczoraj było na SR:

Zajęcia z pielęgnacji, pewnie się powtórzy ale im więcej o tym będziemy pisały to się nam to utrwali
1. Zasada im mniej kosmetyków tym lepiej
2. Pielęgnacja pępuszka octaniseptem, nie bać się, rozszerzyć pępuszek i dokładnie przemyć wacikiem nasączonym octaniseptem, jednym ruchem. Nie przecierać ciągle tym samym gazikiem. Gazik służy na jedno przetarcie. To samo dotyczy oczu. Raz przecieramy od zewnątrz do wewnątrz.
3. temperatura w pokoju gdzie dziecko śpi 18-20 st.
4. temp. wody 35-37 stopni, w pomieszczeniu w którym jest kąpane powinno być 24 st.
5. odpowiedni strój dla maluszka w październiku body z długim rękawem lub kaftanik i śpiochy
6. pupci nie smarujemy niczym dopiero jak coś się zacznie robić to wtedy smarujemy
7. kąpiemy dziecko ok godz. 19.00 ( nie po jedzeniu)
8. pierwszy spacer po 2 tyg. po tyg można zacząć werandowanie
9. Po zjedzeniu czekamy na odbicie, kładziemy na boku.
10. Położna ostrzegała też przed babciami i innymi ciotkami, które od razu lecą i całują nasze dzieci. To jest najgorsze co może być dla takiego maleństwa, nie dość że musi zmierzyć się z nowym światem to jeszcze te bakterie, który każdy w sobie ma wędrują na niego bo babcia musi pocałować wnusia
11. A najlepsze było to, że położna pokazywała jak zmieniać pampersa na żywym dziecku Podobno jakaś matka zezwoliła na taką demonstrację. Chłopczyk ważył 4,5 kg czyli całkiem sporo, a był taki maleńki Jak go zobaczyłam to miałam łzy w oczach hihi hormonki się uaktywniły, dopiero później jak wróciłam do domu to pomyślałam sobie, że odważna matka. Ja bym chyba nie wypożyczyła dziecka przecież było nas z 18 osób. To przecież też siedlisko bakterii, w sumie nie dotykaliśmy dziecka ale... hmm a może i przesadzam

To tyle co zapamiętałam jak coś mi się przypomni to dam znać.

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty

Chciałabym wyjść na spacer wcześniej niż po dwóch tygodniach, zobaczymy jaka będzie pogoda
A co do 10 to naprawdę nie rozumiem tego sterylnego chowu Wiadomo, że nie cała rodzina na początku, ale babcie i dziadkowie wg mnie muszą być i od tego są żeby całować A taka położna nie przynosi do domu zarazków? Jest w przychodni, szpitalu i jeszcze w kilku domach a potem przychodzi do nas i dotyka dziecka. Już tego bym się bardziej bała.

Napisane przez CoffeeMonster

Patrzcie laski co znalazłam

http://www.pluszektorium.pl/

Chyba jej kupię jako pierwszą maskotkę:

http://www.pluszektorium.pl/sklep/pecherz-wykonczony/

O matko

Dziewczyny trzymam mocne kciuki za dzisiejsze wizyty!

[Lilotka]

Dzień Dobry
Dziś zrobiłam termin w szpitalu na 16 wrzesnia, bede ustalała plan porodu.

[Ol7cia]

Napisane przez CoffeeMonster

Patrzcie laski co znalazłam

http://www.pluszektorium.pl/

Chyba jej kupię jako pierwszą maskotkę:

http://www.pluszektorium.pl/sklep/pecherz-wykonczony/

dooobre

[kasiakg]

Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty

Co do całowania to też stwierdzam, że trudno. Nie będę zwracała uwagi moim rodzicom, teściom bo wiem jak bardzo się cieszą. A myślę że jednak na początku to każdy boi się tak od razu obcałowywać niemowlaka i sami będą się kontrolować

Ja jutro jadę do SR i będą ćwiczenia na piłkach... już się boję

Lilotka, wielkimi krokami zbliżamy się już do finiszu 16 września to już w sumie niebawem A co tam w ogóle słychać? Coś mało się odzywasz?

No i tak myślę co słychać u Natalii? Ani widu, ani słychu

[CoffeeMonster]

Napisane przez kasiakg

Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty

Co do całowania to też stwierdzam, że trudno. Nie będę zwracała uwagi moim rodzicom, teściom bo wiem jak bardzo się cieszą. A myślę że jednak na początku to każdy boi się tak od razu obcałowywać niemowlaka i sami będą się kontrolować

Ja jutro jadę do SR i będą ćwiczenia na piłkach... już się boję

Lilotka, wielkimi krokami zbliżamy się już do finiszu 16 września to już w sumie niebawem A co tam w ogóle słychać? Coś mało się odzywasz?

No i tak myślę co słychać u Natalii? Ani widu, ani słychu

Nie bój się piłek, super są! Ja właśnie dzisiaj miałam iśc ćwiczyć na piłkach, ale zaspałam Podobno super działają na mięśnie ud i miednicy, przed porodem rewelacja. Nawet dzisiaj z TŻtem moim rozmawiałam nad kupnem takiej piłki, a on panika, że spadne z niej i się potłukę Dogadaliśmy się tak, że będę przy nim ćwiczyć wieczorem to mogę kupić

[Lilotka]

Napisane przez kasiakg

Lilotka, wielkimi krokami zbliżamy się już do finiszu 16 września to już w sumie niebawem A co tam w ogóle słychać? Coś mało się odzywasz?

No i tak myślę co słychać u Natalii? Ani widu, ani słychu

Tak to już naprawdę niedługo. 16 września to trochę ponad miesiąc a później następny i synek będzie na świecie
Nie mam weny na pisanie na wątku, jakoś mnie opuściła i nie chce wrócić kompletuje wyprawkę i już prawie wszytko mam, został mi tylko zakup pieluch tetrowych i flanelowych i jednorazowych. Na początek stawiam na jakieś najtańsze marketowe, bo słyszałam, ze sporo ich idzie w pierwszych dniach, koszulę nocną i rzeczy dla mnie do szpitala.
za dzisiejsze i jutrzejsze i pojutrzejsze wizyty Ja ie do Gina 26 sierpnia będę tez miała USG i zobaczę synka

[kasiakg]

Napisane przez Lilotka

Tak to już naprawdę niedługo. 16 września to trochę ponad miesiąc a później następny i synek będzie na świecie
Nie mam weny na pisanie na wątku, jakoś mnie opuściła i nie chce wrócić kompletuje wyprawkę i już prawie wszytko mam, został mi tylko zakup pieluch tetrowych i flanelowych i jednorazowych. Na początek stawiam na jakieś najtańsze marketowe, bo słyszałam, ze sporo ich idzie w pierwszych dniach, koszulę nocną i rzeczy dla mnie do szpitala.
za dzisiejsze i jutrzejsze i pojutrzejsze wizyty Ja ie do Gina 26 sierpnia będę tez miała USG i zobaczę synka

O to tak samo jak ja Ja już właściwie wyprawkę mam skompletowaną, wielka ulga, bo dużo tych pierdółek.

[Laila85]

Napisane przez ever_92

No ja w 1 str do pracy mam ok 40 min drogi i ledwo daje rade w aucie, w brzuchu rwie, czasami szybko jade, zeby ktocej jechac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moze pora sobie prace odpuścić?? Tez stwierdzam ze najgorsza pozycja to w aucie. Od paru dni latam w leginsach i dzis ubrałam jeansy ciążowe i wsiadłam do auta i dramat, przy wysiadaniu cały bok mnie bolał i ciągnął. A ze ide dzis z kuzynka do lekarza potwierdzić jej ciąże to postanowiłam tez sie zapisać. Nie jest to moj lekarz prowadzący tylko taki na NFZ, ale okazało sie ze miejsce jest. Nie wiem czy mnie nie opieprzy ze powinnam iść do swojej gin, ale mu powiem ze jej nie ma na miejscu i ze przez ta skracająca szyjke wole dmuchać na zimne, bo sie wystraszyłam ze moze byc cos nie tak. Tak sie przynajmniej uspokoje.
Mam jednak nadzieje ze nie bedzie komentował, chociaż jest mega nieprzyjemnym dupkiem.

Trzymam za nas wszystkie mocno kciuki, zwłaszcza za szyjki
Oby było wszystko dobrze...
Napisze zaraz po wizycie, a do tego czasu leżę...

[nowa8686]

A ja się nie mogę doczekać przyszlej srody jak tam moja córunia teraz wizyty mam co 3 tyg to nawet leci.

[Lilotka]

Napisane przez nowa8686

A ja się nie mogę doczekać przyszlej srody jak tam moja córunia teraz wizyty mam co 3 tyg to nawet leci.

Ja od następnej wizyty bede chodziła co 2 tyg. Przede Mną jeszcze USG 4D

[Mojra87]

Dziękuję wszystkim za kciuki

Wizyta okazała się dość skrótowa i ograniczona do ktg, ale to dlatego, że byłam na ip w czwartek i moja gin postanowiła mi nie "gmerać przy szyjce łapkami kolejny raz" - jak to ładnie określiła
Ktg wyszło w porządku, mimo twardnienia brzuszka nie zapisały się żadne skurcze. Młoda trochę poszalała na początku, a później poszła spać
Szkoda tylko, że nie miałam tego dokładnego usg III trymestru, na które liczyłam - będę je miała dopiero 2 września

Za to moja gin na spokojnie objaśniła mi wyniki czwartkowych badań z ip. Szyjka teoretycznie kilka mm krótsza, ale to i tak super wynik, bo przez 2 miesiące tylko tyle się skróciła, więc leżenie i pessar jednak działaj a

No i to chyba tyle z wizyty...

Dzisiaj jest dzień żurku - ja też mam żurek tzn dopiero go zrobię, bo wróciłam niedawno i muszę trochę odpocząć krótka wycieczka poza dom to dla mnie duży wysiłek po 2-miesięcznym leżeniu

[abrakatabra]

Napisane przez Mojra87

Dziękuję wszystkim za kciuki

Wizyta okazała się dość skrótowa i ograniczona do ktg, ale to dlatego, że byłam na ip w czwartek i moja gin postanowiła mi nie "gmerać przy szyjce łapkami kolejny raz" - jak to ładnie określiła
Ktg wyszło w porządku, mimo twardnienia brzuszka nie zapisały się żadne skurcze. Młoda trochę poszalała na początku, a później poszła spać
Szkoda tylko, że nie miałam tego dokładnego usg III trymestru, na które liczyłam - będę je miała dopiero 2 września

Za to moja gin na spokojnie objaśniła mi wyniki czwartkowych badań z ip. Szyjka teoretycznie kilka mm krótsza, ale to i tak super wynik, bo przez 2 miesiące tylko tyle się skróciła, więc leżenie i pessar jednak działaj a

No i to chyba tyle z wizyty...

Dzisiaj jest dzień żurku - ja też mam żurek tzn dopiero go zrobię, bo wróciłam niedawno i muszę trochę odpocząć krótka wycieczka poza dom to dla mnie duży wysiłek po 2-miesięcznym leżeniu

Szkoda, że nie miałaś okazji podglądnąć dziecka ale za szyjkę, teraz na pewno wytrzyma do końca bo niewiele zostało

[Laila85]

Napisane przez Mojra87

Dziękuję wszystkim za kciuki

Wizyta okazała się dość skrótowa i ograniczona do ktg, ale to dlatego, że byłam na ip w czwartek i moja gin postanowiła mi nie "gmerać przy szyjce łapkami kolejny raz" - jak to ładnie określiła
Ktg wyszło w porządku, mimo twardnienia brzuszka nie zapisały się żadne skurcze. Młoda trochę poszalała na początku, a później poszła spać
Szkoda tylko, że nie miałam tego dokładnego usg III trymestru, na które liczyłam - będę je miała dopiero 2 września

Za to moja gin na spokojnie objaśniła mi wyniki czwartkowych badań z ip. Szyjka teoretycznie kilka mm krótsza, ale to i tak super wynik, bo przez 2 miesiące tylko tyle się skróciła, więc leżenie i pessar jednak działaj a

No i to chyba tyle z wizyty...

Dzisiaj jest dzień żurku - ja też mam żurek tzn dopiero go zrobię, bo wróciłam niedawno i muszę trochę odpocząć krótka wycieczka poza dom to dla mnie duży wysiłek po 2-miesięcznym leżeniu

No i bomba, super!!! Gratulacje dla szyjki
Zobaczymy co mi powiedzą...

[nowa8686]

Napisane przez Lilotka

Ja od następnej wizyty bede chodziła co 2 tyg. Przede Mną jeszcze USG 4D

4d super ja bym tez sie wybrala znowu ale szkoda juz troche kasy. Pewnie tez bede miala juz niedlugo co 2 tyg. Wiz. I stówka za stówką leci...

[Katrina2000]

Napisane przez CoffeeMonster

Patrzcie laski co znalazłam

http://www.pluszektorium.pl/

Chyba jej kupię jako pierwszą maskotkę:

http://www.pluszektorium.pl/sklep/pecherz-wykonczony/

Okropne