Starania o dziecko od 2022

[maja5433]

Napisane przez natkurka

Maja a powtarzalas test? Pamietam twoja historie, wlasnie kiedys o niej wspominalas ze poronilas i chcialas kolejnego dziecka ale partner nie specjalnie sie do tego garnał.

Najgorsze jest w tym wszystkim to ze Nas kobiety goni czas.. to jest tak przykre bo wtedy bardziej zalezy Nam niz im z oczywistych wzgldow. A takie proszenie sie jest upokarzajace

powtorzylam wczoraj wieczorem (musialam zobaczyc czy ta kreska tam jest czy nie haha) wiec na dzis rano juz mi zaden nie zostal :/
za godzinke lece na bete...

totalnie masz racje goni nas czas i tak to jest upokarzajace....

[natkurka]

To czekamy na wynik bety

[AgaMk95]

Cześć, nie uczestniczyłam dużo w konwersacjach, ale byłam z grupą na bieżąco. Dziewczyny u mnie dziś tak, 9ego listopada mam lekarza ale wszystko wskazuje że i mnie się udało ! Trzymam za Was bardzo mocno kciuki

[Oska87]

Napisane przez AgaMk95

Cześć, nie uczestniczyłam dużo w konwersacjach, ale byłam z grupą na bieżąco. Dziewczyny u mnie dziś tak, 9ego listopada mam lekarza ale wszystko wskazuje że i mnie się udało ! Trzymam za Was bardzo mocno kciuki

Bez dwóch zdań, ale przed lekarzem jeszcze ogarnij przyrost bety, bo czasem owu się przesuwa i nie wszystko widać mi po pozytywie nic nie było widać, mimo fajnego przyrostu bety, w 5+6tc było widać fasolkę, a w 8+4tc juz było serduszko. Trzymam kciuki

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[maja5433]

Napisane przez AgaMk95

Cześć, nie uczestniczyłam dużo w konwersacjach, ale byłam z grupą na bieżąco. Dziewczyny u mnie dziś tak, 9ego listopada mam lekarza ale wszystko wskazuje że i mnie się udało ! Trzymam za Was bardzo mocno kciuki

jaka piekna kreska, marze o takiej!!!
w ktorym jestes dniu cyklu?
juz 9 listopada???? aaaa

[farfarae]

Wiecie co, mnie się wydaje, że praktycznie zawsze to kobiety są bardziej zaangażowane w starania, szukają informacji w necie, czytają historie, koordynują te starania. Facetom, nawet jak chcą dziecka, to się wydaje, że wystarczy kilka razy uprawiać seks bez zabezpieczenia i jakoś to będzie, zwłaszcza że grubszym/palącym i pijącym więcej/starszym kolegom się udało. A często stoją za tym lata starań, leczenia, zabiegi. Trzeba tych facetów uświadamiać i im tłumaczyć, bo często nie mają pojęcia, ale jak nie dociera pomimo tych tłumaczeń, to jest inna sprawa...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Caro_Carolla]

Napisane przez farfarae

Wiecie co, mnie się wydaje, że praktycznie zawsze to kobiety są bardziej zaangażowane w starania, szukają informacji w necie, czytają historie, koordynują te starania. Facetom, nawet jak chcą dziecka, to się wydaje, że wystarczy kilka razy uprawiać seks bez zabezpieczenia i jakoś to będzie, zwłaszcza że grubszym/palącym i pijącym więcej/starszym kolegom się udało. A często stoją za tym lata starań, leczenia, zabiegi. Trzeba tych facetów uświadamiać i im tłumaczyć, bo często nie mają pojęcia, ale jak nie dociera pomimo tych tłumaczeń, to jest inna sprawa...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No tak to dokładnie wygląda. Jak nie teorie o tym, że po co robić badania bo pewnie zapłodnią cały glob z jednego wytrysku, to Strasburger jako wzór płodnosci. Zazdrosze kobietom, które mają odpowiedzialnych i ogarniętych facetów. Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będę w sytuacji w której jestem.

[AgaMk95]

Dziś trzeci dzień jak spóźnia mi się okres. I bardzo dziwnie się czułam, więc postanowiłam rano zrobić test... I jest. Mam nadzieję że wszystko się potwierdzi

[Caro_Carolla]

Aga, Gratuluję! Długo Wam zajęło?

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez ateris

Caro trudna sytuacja. Wygląda jakby jemu nie bardzo zależało na dziecku. Na własnym zdrowiu chyba też mu nie zależy skoro nic nie robi z otyłością i stylem życia. A młodszy nie będzie. Współczuję Ci tej sytuacji i mam nadzieję, że poukłada Ci się wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To są chore klimaty bo z jednej strony ciągle o tym gada, zachwyca się dziećmi a jak co do czego to czeka aż się samo stanie bo inni tak maja.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez maja5433

ja wlasnie dlatego sie rozstalam z poprzednim facetem, on byl 8 lat starszy, ja bardzo chcialam zajsc w kolejna ciaze po stracie ciazy, on niby chcial ale nie chcial, widzialam ze nie dba o siebie, palil paczke dziennie (bleee) i dokladnie ten sam argument ze ludzie jakos pala i zachodza w ciaze. jadl co popadnie, czasem nie jadl nic do wieczora :/ bardzo mi to przeszkadzalo. rozstalismy sie i po 3 mies poznalam obecnego, ktory tez chce dziecka i w sumie to mila odmiana ze nie musze nikogo do niczego namawiac mimo ze tez nie odzywia sie super ale malymi kroczkami to zmieniamy i dopiero teraz widze jak z moim eks sie mijalismy w tych sprawach...

Maja, Natkura, no w tym rzecz, że coraz bardziej zastanawiam się czy to ma sens. Znamy się niedługo bo raptem 2 lata, ale mam obraz 11 mies starań i ręce opadają. Odechciewa się. Z drugiej strony mam 36 lat i martwię się co dalej. Ogolnie fajny facet, fajna rodzina itp, wydawało się, że to ma sens, ale ja juz mam dosc pilnowania wszystkiego, przypominania, gadania bo to takie poniżające.

[natkurka]

Karo wspolczuje ci. My sie nie staralismy dlugo ale pamietam ze raz mąż powiedzial „ no bo ty tylko chcesz cos ode mnie w dni plodne”. Matko jakie to bylo ponizajace. Poczulam sie tak okropnie. Pozniej sobie to wyjasnilismy ale taki niesmak pozostal ze w sumie deklarowal sie ze chce dziecko a powiedzial takie cos. Przeprosil ale wiem co masz na mysli

[maja5433]

Napisane przez Caro_Carolla

Aga, Gratuluję! Długo Wam zajęło?

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------



To są chore klimaty bo z jednej strony ciągle o tym gada, zachwyca się dziećmi a jak co do czego to czeka aż się samo stanie bo inni tak maja.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------



Maja, Natkura, no w tym rzecz, że coraz bardziej zastanawiam się czy to ma sens. Znamy się niedługo bo raptem 2 lata, ale mam obraz 11 mies starań i ręce opadają. Odechciewa się. Z drugiej strony mam 36 lat i martwię się co dalej. Ogolnie fajny facet, fajna rodzina itp, wydawało się, że to ma sens, ale ja juz mam dosc pilnowania wszystkiego, przypominania, gadania bo to takie poniżające.

Caro a wyobrazasz sobie nie miec dziecka? i cieszyc sie po prostu czasem we dwojke?

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez AgaMk95

Dziś trzeci dzień jak spóźnia mi się okres. I bardzo dziwnie się czułam, więc postanowiłam rano zrobić test... I jest. Mam nadzieję że wszystko się potwierdzi

wow wytrzymalas 3 dni opoznienia
a ta wizyta 9 listopada nie jest troche wczesnie?
ja nie wiem jak sie u mnie potoczy ale (mam nadzieje) pojde w 6-7tyg najwczesniej... chyyba...
bylam na becie, wynik wieczorem lub jutro :/

[AgaMk95]

Dziekuje 🥰



W sumie tak na prawdę to za 3 cyklem się udało. U Nas się udało, ale mąż miał podejście jak i Twoj. Jak go prosiłam żeby nie pił codziennie drinka na wieczór i nie palił tak często(pali tylko w weekend na dzialce, tak zaczął codziennie po jednym) to strasznie się denerwował. Mój mąż ma już dziecko - razem wychowujemy jego córkę więc od razu jak się wkurzał gdy zwracałam mu uwagę, to z tyłu głowy miałam że mu nie zależy bo on ma... Także z chłopami to zwykle batalia... 3 mam za Was bardzo kciuki, za ukochanego przede wszystkim, żeby rozumu trochę więcej miał w tym temacie

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Już raz poronilam, to było dawno w 2018 roku. I powiem Wam dzirwczyny, że teraz pomimo że to moja druga ciąża - nie wiem jak się zachować. Iść teraz bo może już dadzą coś na podtrzymanie, czy nie iść bo i tak nic nie będzie widać. Tak to działa niestety

[natkurka]

Idz, zawsze mozesz powiedziec lekarZowi o stracie moze wdrozy jakies leki. Nie bedzie za wiele widac ale juz pecherzyk ciazowy z zarodkiem raczej tak. Serduszko raczej okolo 6-7 tygodnia

[Caro_Carolla]

Napisane przez maja5433

Caro a wyobrazasz sobie nie miec dziecka? i cieszyc sie po prostu czasem we dwojke?

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------



wow wytrzymalas 3 dni opoznienia
a ta wizyta 9 listopada nie jest troche wczesnie?
ja nie wiem jak sie u mnie potoczy ale (mam nadzieje) pojde w 6-7tyg najwczesniej... chyyba...
bylam na becie, wynik wieczorem lub jutro :/

U mnie to jest kwestia taka, ze ja nie mialam nigdy parcia. Mi nie zalezy na dziecku jakos super mocno, bardziej dotyka mnie to, ze w toku staran uświadomiłam sobie ten uplyw czasu. Jak poznalam TZ to on parl na dziecko bo wszyscy maja itp pod wplywem tych rozmow ja sie zdecydowalam. Teraz kiedy pytalam TZ co jak sie nie uda to mi zarzucil, ze ja chce odpuscic a on sobie nie wyobraza nie miec dziecka. Paradoks bo chce ale liczy ze samo sie uda i tyle. Wiem ze mi byloby pewnie szkoda, ze nigdy nie przezylam bycia mama, ciazy itp. Teraz do mnie dotarlo, ze czas się kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maja5433]

Napisane przez Caro_Carolla

U mnie to jest kwestia taka, ze ja nie mialam nigdy parcia. Mi nie zalezy na dziecku jakos super mocno, bardziej dotyka mnie to, ze w toku staran uświadomiłam sobie ten uplyw czasu. Jak poznalam TZ to on parl na dziecko bo wszyscy maja itp pod wplywem tych rozmow ja sie zdecydowalam. Teraz kiedy pytalam TZ co jak sie nie uda to mi zarzucil, ze ja chce odpuscic a on sobie nie wyobraza nie miec dziecka. Paradoks bo chce ale liczy ze samo sie uda i tyle. Wiem ze mi byloby pewnie szkoda, ze nigdy nie przezylam bycia mama, ciazy itp. Teraz do mnie dotarlo, ze czas się kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czas sie kurczy ale masz 36 lat wiec nic nie jest stracone!!! kobiety i 40letnie rodza. glowa do gory!
ja chyba na Twoim miejscu (jesli chcecie dziecka) bym sie zapisala do kliniki in vitro zobaczyc co tam powiedza, jakie propozycje... i sama znam kilka pieknych historii z cudami z in vitro wiec bardzo wierze w medycyne

[Caro_Carolla]

Napisane przez maja5433

czas sie kurczy ale masz 36 lat wiec nic nie jest stracone!!! kobiety i 40letnie rodza. glowa do gory!
ja chyba na Twoim miejscu (jesli chcecie dziecka) bym sie zapisala do kliniki in vitro zobaczyc co tam powiedza, jakie propozycje... i sama znam kilka pieknych historii z cudami z in vitro wiec bardzo wierze w medycyne

Dziekuje. Tez jestem za tym ale TZ poki co czeka na cud. Mam wizyte za 3 mies to mam nadzieję ustalimy konkret bo wtedy przynajmniej wiemy do czego dazymy a tu sensu walki nie widze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez Caro_Carolla

U mnie to jest kwestia taka, ze ja nie mialam nigdy parcia. Mi nie zalezy na dziecku jakos super mocno, bardziej dotyka mnie to, ze w toku staran uświadomiłam sobie ten uplyw czasu. Jak poznalam TZ to on parl na dziecko bo wszyscy maja itp pod wplywem tych rozmow ja sie zdecydowalam. Teraz kiedy pytalam TZ co jak sie nie uda to mi zarzucil, ze ja chce odpuscic a on sobie nie wyobraza nie miec dziecka. Paradoks bo chce ale liczy ze samo sie uda i tyle. Wiem ze mi byloby pewnie szkoda, ze nigdy nie przezylam bycia mama, ciazy itp. Teraz do mnie dotarlo, ze czas się kurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to skoro chcesz to mimo ze wiem że są kobiety 40letnie które rodzą dzieci, jednak pierwsze w tym wieku, to nie wiem jak to działa. Na bank większe ryzyko różnych dziwnych rzeczy, chorób itd, aż strach myslec. Masz dużo do myślenia caro. Przy obecnym partnerze poczułaś że chcesz dziecko, więc albo nim wstrzasniesz, i dojdziecie do meritum, albo trza przewartosciowac itd. Jak pisałam wcześniej trzymam kciuki za dobre decyzje

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[maja5433]

Beta 77,2 🥹

Progesteron 26,6 ng/ml (84 nmol/L), czy to dobry wynik??

♥️

[natkurka]

Karo za 3msc jestescie zapisani w klinice leczenia nieplodnosci tak? To NFZ?

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez maja5433

Beta 77,2 🥹

Progesteron 26,6 ng/ml (84 nmol/L), czy to dobry wynik??

Tak super! Jesteś w ciąży, ale cos te testy mialas nieteges ze taka jasna kreska bo ja te moja mialam przy becie 50

[Oska87]

Napisane przez maja5433

Beta 77,2 🥹

Progesteron 26,6 ng/ml (84 nmol/L), czy to dobry wynik??

Tak super beta, sprawdź za 48h ja też miałam Ok 70 po 48h ja miałam duży skok ponad 200% ale są kalkulatory w necie. Gratulacje

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Aga, Maja - gratulacje dla Was dziewczyny, obyście rosły zdrowo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Caro, a może Twój TŻ bagatelizuje problem, bo się boi konfrontacji z hmmmmm ze stanem faktycznym? I to taka jego metoda zaklinania rzeczywistości? Nie chcę tutaj na siłę psychologizować, ale skoro to spoko facet, to może nie ma go co od razu skreślać. Trochę to niepokojące, że on w ogóle nie wdraża żadnych zmian, ale może zachęć go żeby poczytał o sposobach na poprawę nasienia i sam się przekona, jak zabójczo palenie czy tłuszcze trans działają na plemniki. Dajcie sobie trochę oddechu i przegadajcie też opcję IV. Ja ostatnio powiedziałam szerszemu gronu osób o ciąży, bo zaczynam drugi trymestr i dopiero teraz kilka koleżanek z dziećmi powiedziało mi, że miały in vitro albo w inny sposób się leczyły. Także to jest częstsza opcja niż się wydaje. Ostatnio słuchałam jakiegoś podcastu i teraz ponoć 5 czy nawet 10% dzieci jest z IV.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Natkurka, rozumiem, jak się musiałaś poczuć, jak Twój TŻ wyskoczył z tym tekstem o dniach płodnych Ale też rozumiem, że faceci mogą się poczuć uprzedmiotowieni podczas starań. My się staraliśmy 6 miesięcy, ani krótko, ani długo, ale też czuliśmy presję dni płodnych. I o ile nigdy (chyba ) nie uprawialiśmy seksu wbrew sobie i na odwal się, to nie zawsze mieliśmy w 100% ochotę przed akcją. I na pewno gdyby nie starania, to niektóre razy byśmy opuścili, bo byliśmy np po treningu albo wypruci po pracy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[maja5433]

Natkurka specjalnie poszlam po test zeby powtorzyc, niestety w mojej aptece sa tylko clearblue :/ i nadal wyszla kreska mega jasna. Ale fakt ze wypilam chyba z 4litry wody dzis, taaaak mnie suszy

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Nie za niski progesteron? Nie wiem od kiedy sie suplementuje..

[Caro_Carolla]

Napisane przez Oska87

Tak super beta, sprawdź za 48h ja też miałam Ok 70 po 48h ja miałam duży skok ponad 200% ale są kalkulatory w necie. Gratulacje

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Nie, mamy androloga ktory nam zlecil wszystkie wyniki i mamy z nimi isc do niego a potem ustalic co dalej i nas pokieruje gdzie sie udac. Wszystko prywatnie niestety i za miliony monet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez Caro_Carolla

Nie, mamy androloga ktory nam zlecil wszystkie wyniki i mamy z nimi isc do niego a potem ustalic co dalej i nas pokieruje gdzie sie udac. Wszystko prywatnie niestety i za miliony monet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mija 11 miesiecy i mamy za soba milion tekstów do czytania, kilku lekarzy, dziesiatki badan i mozna juz bylo serio cos przyswoic. Ostatnio nawet lekarz powiedział wprost ale TZ uwaza ze oni tak gadaja bo potrzebuja pacjentów i moze wyniki sa zle ale trzeba czekac az sie poprawia bo bierze suple i nie pije alko. Bez komentarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maja5433]

Napisane przez Caro_Carolla

Nie, mamy androloga ktory nam zlecil wszystkie wyniki i mamy z nimi isc do niego a potem ustalic co dalej i nas pokieruje gdzie sie udac. Wszystko prywatnie niestety i za miliony monet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Mija 11 miesiecy i mamy za soba milion tekstów do czytania, kilku lekarzy, dziesiatki badan i mozna juz bylo serio cos przyswoic. Ostatnio nawet lekarz powiedział wprost ale TZ uwaza ze oni tak gadaja bo potrzebuja pacjentów i moze wyniki sa zle ale trzeba czekac az sie poprawia bo bierze suple i nie pije alko. Bez komentarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przynajmniej juz nie pije a jak z nikotyna? odstawil rzeczywiscie?
robi male kroczki ale potrzebuje czasu......

[natkurka]

Fare- no tak rozumiem ze czuja sie uprzedmiotowieni ale widzisz, my tez nie zawsze mamy ochotę i tez byla taka presja w dni płodne

Maja- to jesli tak bardzo dużo pilas to to moze byc przyczyną tak jasnej kreseczki. Aczkolwiek ostatnie testy robilas chyba rano. Niby testy o czulosci 10 ale test testowni nie rowny bo ja mialam facelle paskowy i strumieniowy i tez byly rozne kreski

Caro- nie wiem, Twój facet chyba potrzebuje jakies terapii uderzeniowej bo skoro widzi spisek w lekarzach to chyba na sile szuka wytlumaczenia zeby sie nie wziac za siebie

[Caro_Carolla]

Napisane przez maja5433

przynajmniej juz nie pije a jak z nikotyna? odstawil rzeczywiscie?
robi male kroczki ale potrzebuje czasu......

Ciumka tego efajka bez kofeiny. A z piciem to on pijal raz na rok na sylwestra wiec w sumie radykalnych zmian nie ma. Lekarz mu powiedzial ze ma do zgubienia min 10kg do kolejnej wizyty a docelowo z 20. Minely 2.5 mies i waga +2kg... Takie sa male kroki..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

Napisane przez maja5433

Natkurka specjalnie poszlam po test zeby powtorzyc, niestety w mojej aptece sa tylko clearblue :/ i nadal wyszla kreska mega jasna. Ale fakt ze wypilam chyba z 4litry wody dzis, taaaak mnie suszy

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Nie za niski progesteron? Nie wiem od kiedy sie suplementuje..

Gratulacje Wynik progesteronu jest ok, obecnie nie suplementuje się progesteronu od tak jeżeli nie ma wskazań. U Ciebie wynik jest ok, jeżeli nie masz plamień itp to na spokojnie. Powtórz betę za 48h i jeżeli przyrost będzie prawidłowy to na spokojnie umów się na wizytę do lekarza za 2-3 tygodnie. I dużo cierpliwości bo sama wiem jak ciężko wytrzymać w oczekiwaniu na pierwszą wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maja5433]

Dziekuje miszel ☺️ Do srody ciezko mi wytrzymac kiedy mam bete powtorzyc a co dopiero czekanie na 6-7 tydzien 😱

[Oska87]

Napisane przez maja5433

Dziekuje miszel Do srody ciezko mi wytrzymac kiedy mam bete powtorzyc a co dopiero czekanie na 6-7 tydzien

Pociesze Cie ciaza to ciągły czas oczekiwania przyzwyczajaj się

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Dla mnie najtrudniejszy czas to oczekiwanie na pierwsza wizyte serduszkowa i na prenatalne. Cale prenatalne jakies 45 minut sie trzęslam ze strachu az lekarz caly czas kazal sie wyluzowac bo dzidzia ze stresu szaleje i ciezko zmierzyc. Ale po prenatalnych ulga.. teraz kolejne oczekiwania na połówkowe i tez sie boje ale mysle ze bedzie okej, stres mniejszy.

Jutro mam tez wizyta u prowadzacej. Znowu mam stres czy wszystko okej bo teraz mialam bardzo duzo stresu zwiazanego ze smiercia dziadka i jakos tak mam obawy.