Teksty facetów cz. II

[Szprycha174]

Orlica - dobry jest

[kreizi_baska]

Wprowadzenie: mam wadę wzroku, nie nosiłam okularów, bo nie lubiłam, czy coś, no i wada 2razy się pogorszyła więc okazało się, że już teraz MUSZĘ nosić.
Żalę się mojemu Tż:
Ja:Ale ja nie chcę nosić okularów.. Brzydko w nich wyglądam... (w nadziei, że zaraz mnie pocieszy)
On:To nic kochanie...( no to mnie pocieszył...)

Oczywiście nie musze pisac, jak mnie potem przepraszał, bo przecież miał na myśli co innego :P

[AnULka248]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;29487950]Kolejny dialog przez telefon
Ja - O której mam u Ciebie być?
On - A jak chcesz?
Ja - Wiesz, że nie lubię jak odpowiadasz pytaniem na pytanie.
On - To jak chcesz.[/QUOTE]
Niezłe z niego ziółko

To z telefonicznych rozmów ja mam jedną, z wczoraj:

Tż: no nie smuć się już mysza, dobrze będzie. Uśmiechnij się do mnie!
Ja: Cały czas się do ciebie uśmiecham...
Tż:no weź, jak możesz tak mówić?
Ja: ale że jak?
tŻ: No... tak... głupoty gadasz.
Ja: a kochanie, co ja powiedziałam?
Tż: nooo... nie pamiętasz?
Ja: Ja tak, a ty?
Tż: No ja też...
Ja: To co powiedziałam?
Tż: noo... nie powiem bo się wstydzę.
Ja: znowu nie usłyszałeś?
Tż: No... ale widzę tym razem zdanie podtrzymujące rozmowę nie zadziałało

zawsze jak nie usłyszy czegoś, co mówię, albo się zamyśli odpowiada "no weź nie żartuj", "no co ty gadasz" albo coś w tym stylu czasem mu się udaje trafić

[Nicponianka]

Byliśmy w piątek z moim bratem i jego dziewczyną na zakupach. Szukałyśmy między innymi butów. Mój brat chcąc być bardzo pomocny, wynajdywał co chwila jakąś parę i przynosił.
Przynosi jedne w takim cielistym/nude kolorze i mówi:
-Może te.
Jego dziewczyna na to:
- Wolałabym jakieś czarne.
Na co brat:
- Czyli w takim kolorze nie mogą być? Jak on się nazywa, skórzasty?

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez Nicponianka

Byliśmy w piątek z moim bratem i jego dziewczyną na zakupach. Szukałyśmy między innymi butów. Mój brat chcąc być bardzo pomocny, wynajdywał co chwila jakąś parę i przynosił.
Przynosi jedne w takim cielistym/nude kolorze i mówi:
-Może te.
Jego dziewczyna na to:
- Wolałabym jakieś czarne.
Na co brat:
- Czyli w takim kolorze nie mogą być? Jak on się nazywa, skórzasty?

ja od 7 letnich szczerboli dowiedziałam, się, że to kolor ciałkowy lub skórkowy

3 razy mówiłam słucham? zanim zrozumiałam wypowiedź: prosze pani, bo ja nie mam ciałkowej kredki

[AnULka248]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

ja od 7 letnich szczerboli dowiedziałam, się, że to kolor ciałkowy lub skórkowy

3 razy mówiłam słucham? zanim zrozumiałam wypowiedź: prosze pani, bo ja nie mam ciałkowej kredki

te dzieciaki pamiętam, że jak byłam w przedszkolu myliłam wtorek z czwartkiem. Tłumaczyłam zawsze, że tak podobnie brzmią te słowa

[Nicponianka]

Napisane przez AnULka248

pamiętam, że jak byłam w przedszkolu myliłam wtorek z czwartkiem. Tłumaczyłam zawsze, że tak podobnie brzmią te słowa

ja nadal mylę wtorek z czwartkiem (22 lata) i tłumaczę to sobie w identyczny sposób
że to w sumie ten sam dzień, tylko po innej stronie środy

[bosky_Roman]

Aż mi się przypomniały moje teksty za łebka:
kordła
kaczupino - cappuccino
ocełan
mafefka

[cypressangel]

Napisane przez bosky_Roman

Aż mi się przypomniały moje teksty za łebka:
kordła
kaczupino - cappuccino
ocełan
mafefka

Kaczupino wygrywa

[bosky_Roman]

Musiałem podpisać, bo dosyć trudno to rozszyfrować

[malaczarna885]

A mafefka to co?

[cypressangel]

Napisane przez bosky_Roman

Musiałem podpisać, bo dosyć trudno to rozszyfrować

Bardziej z keczupem się kojarzy

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez malaczarna885

A mafefka to co?

Marchewka?

[malaczarna885]

Napisane przez cypressangel

Marchewka?

Rzeczywiscie, nie pomyslalam

Ja pamietam, ze mowilam zawsze SUFY zamiast fusy

[bosky_Roman]

Napisane przez cypressangel

Bardziej z keczupem się kojarzy

Po prostu zamieniałem to p z ci=cz miejscami

To wam opowiem jeszcze historie jak to kiedyś poszedłem z Tatą na zakupy w wieku wczesnoszkolnym.
Stoimy w spożywczaku i mi się przypomniało, że skończyły się płatki do mleka, a wtedy non stop zajadałem nesquik z tym królikiem, dzięki czemu chyba tak mi się urosło.
No, ale wracając do tej historii.
Ja -''Tato kup mi płatki do mleka, te czekoladowe, wiesz które nie?''
Tata - ''Tak wiem, te z zającem''
Ja -no tak
Tata do pani sprzedawczyni - ''Niech pani da jeszcze te zajęcze bobki''

[wanda164]

Napisane przez bosky_Roman

Po prostu zamieniałem to p z ci=cz miejscami

To wam opowiem jeszcze historie jak to kiedyś poszedłem z Tatą na zakupy w wieku wczesnoszkolnym.
Stoimy w spożywczaku i mi się przypomniało, że skończyły się płatki do mleka, a wtedy non stop zajadałem nesquik z tym królikiem, dzięki czemu chyba tak mi się urosło.
No, ale wracając do tej historii.
Ja -''Tato kup mi płatki do mleka, te czekoladowe, wiesz które nie?''
Tata - ''Tak wiem, te z zającem''
Ja -no tak
Tata do pani sprzedawczyni - ''Niech pani da jeszcze te zajęcze bobki''

hehehe świetny tata!

[BrillanteAstro5]

Osttanio brat na treningu złamał rękę, więc jadę z nim na pogotowie. Przychodzi lekarz i pyta co mu dolega, na co mój brat ' ja tu jestem lekarzem czy pan?


Jakiś czas temu mój kumpel poznał nową dziewczynę, bardzo mu się podobała, więc nie chciał jej zdradzić na samym początku, że co piątek wychodzimy razem na piwo. Siedzimy, pisze z nią smsy, napisał, ze jest w domu, ogląda film, ta laska pyta go co za film ogląda. A że kolega trochę już wstawiony nie mógł sobie przypomnieć żadnego tytułu filmu, myśli, myśli, wysłał coś. więc pytam go ' i jaki film oglądasz?' na co on ' Jak zadowolić dziewczynę' Myślałam, ze padnę. Teraz za każdym razem śmiejemy się, skąd wpadł na taki genialny pomysł, dodam, ze dziewczyna wzięła go za jakieś świra

[cypressangel]

Napisane przez bosky_Roman

Po prostu zamieniałem to p z ci=cz miejscami

To wam opowiem jeszcze historie jak to kiedyś poszedłem z Tatą na zakupy w wieku wczesnoszkolnym.
Stoimy w spożywczaku i mi się przypomniało, że skończyły się płatki do mleka, a wtedy non stop zajadałem nesquik z tym królikiem, dzięki czemu chyba tak mi się urosło.
No, ale wracając do tej historii.
Ja -''Tato kup mi płatki do mleka, te czekoladowe, wiesz które nie?''
Tata - ''Tak wiem, te z zającem''
Ja -no tak
Tata do pani sprzedawczyni - ''Niech pani da jeszcze te zajęcze bobki''

Nieźle

[Myszka_80]

teksty małych dzieci w związku z tym co powiedział tz
moja córka majac 1,5 roczku wtargneła do łazienki gdy tatus sie kąpał, szybki look za zasłone i oczy jak talary..............
K; tatoooooooooooo a cio to ?? ( w sensie miedzy nogami)
Tz: hefalump ( bo sie mu bajka z KUbusiek puchatkiem przypomniała)

Drugiego dnia Kamilka siedzi na nocniku, babcia jej pilnuje, młoda wali monologiem: a tatus ma halumpa duuzieeeeeeeego halumpa ma, a ja nie mam jestem cinka, ale tata ma fajnego, duuuuzieeego ma halumpa ...........

babacia nie wytrzymała i pyta co to ten halump, a ze młoda szczera do bólu to babcia skonczyła kolorkiem buraka

wybaczcie ze troche nie na temat ale w sumie od tza wyszło

[voice_of_silence]

Napisane przez Myszka_80

teksty małych dzieci w związku z tym co powiedział tz
moja córka majac 1,5 roczku wtargneła do łazienki gdy tatus sie kąpał, szybki look za zasłone i oczy jak talary..............
K; tatoooooooooooo a cio to ?? ( w sensie miedzy nogami)
Tz: hefalump ( bo sie mu bajka z KUbusiek puchatkiem przypomniała)

Drugiego dnia Kamilka siedzi na nocniku, babcia jej pilnuje, młoda wali monologiem: a tatus ma halumpa duuzieeeeeeeego halumpa ma, a ja nie mam jestem cinka, ale tata ma fajnego, duuuuzieeego ma halumpa ...........

babacia nie wytrzymała i pyta co to ten halump, a ze młoda szczera do bólu to babcia skonczyła kolorkiem buraka

wybaczcie ze troche nie na temat ale w sumie od tza wyszło

Hahahaha, boska córa.
Hefalump

[nieidealna91]

Boskie teksty Waszych facetów Rodzina się zastanawia z czego śmieję się jak głupia xD Mój też czasem jak coś powie.. Ale mam zaćmienie i nie mogę sobie przypomnieć
Zawsze mi 'grozi', że mnie przytuli np. przekomarzamy się o jakąś pierdołę a on wtedy : zobaczysz, zaraz Cię przytulę/pocałuję i będziesz miała.
Następnym razem jak coś powie śmiesznego to zapiszę

[meflina]

Napisane przez bosky_Roman

Po prostu zamieniałem to p z ci=cz miejscami

To wam opowiem jeszcze historie jak to kiedyś poszedłem z Tatą na zakupy w wieku wczesnoszkolnym.
Stoimy w spożywczaku i mi się przypomniało, że skończyły się płatki do mleka, a wtedy non stop zajadałem nesquik z tym królikiem, dzięki czemu chyba tak mi się urosło.
No, ale wracając do tej historii.
Ja -''Tato kup mi płatki do mleka, te czekoladowe, wiesz które nie?''
Tata - ''Tak wiem, te z zającem''
Ja -no tak
Tata do pani sprzedawczyni - ''Niech pani da jeszcze te zajęcze bobki''

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez Myszka_80

teksty małych dzieci w związku z tym co powiedział tz
moja córka majac 1,5 roczku wtargneła do łazienki gdy tatus sie kąpał, szybki look za zasłone i oczy jak talary..............
K; tatoooooooooooo a cio to ?? ( w sensie miedzy nogami)
Tz: hefalump ( bo sie mu bajka z KUbusiek puchatkiem przypomniała)

Drugiego dnia Kamilka siedzi na nocniku, babcia jej pilnuje, młoda wali monologiem: a tatus ma halumpa duuzieeeeeeeego halumpa ma, a ja nie mam jestem cinka, ale tata ma fajnego, duuuuzieeego ma halumpa ...........

babacia nie wytrzymała i pyta co to ten halump, a ze młoda szczera do bólu to babcia skonczyła kolorkiem buraka

wybaczcie ze troche nie na temat ale w sumie od tza wyszło

[evvcia_]

Jedziemy samochodem, ja za kierownicą, zatrzymujemy się na skrzyżowaniu, bo akurat jechał inny samochód i TŻ mówi:
- Kochanie puść tego terrorystę z mercedesa.
Ja zdziwiona, pytam skąd wie, że to terrorysta, na co on:
- poznałem po nosie

[Szprycha174]

Oglądałam ostatnio jakiś film gdzie facet mówił dziewczynie jakiś wiersz. No to mi się włączyło i mówię do TŻ-a że ja też chcę żeby do mnie mówił wierszem.
Na co on: Kochanie moje, może zrobimy to we troje
No to już wolę prozę...

[wanda164]

W pracy starsi koledzy (po 50) rozmawiają o współżyciu, czy mają jeszcze siłę i ochotę, czy już nie. Jeden z nich, zrezygnowany:
- przy żonie to już mi się tylko cholesterol podnosi...

[cypressangel]

Napisane przez wanda164

W pracy starsi koledzy (po 50) rozmawiają o współżyciu, czy mają jeszcze siłę i ochotę, czy już nie. Jeden z nich, zrezygnowany:
- przy żonie to już mi się tylko cholesterol podnosi...

[Szprycha174]

Wanda - dobrze że nie ciśnienie

[AnULka248]

Napisane przez Nicponianka

ja nadal mylę wtorek z czwartkiem (22 lata) i tłumaczę to sobie w identyczny sposób
że to w sumie ten sam dzień, tylko po innej stronie środy

dokładnie

Napisane przez bosky_Roman

Aż mi się przypomniały moje teksty za łebka:
kordła
kaczupino - cappuccino
ocełan
mafefka

kordła to standard może nie w temacie, ale moja 3-letnia bratanica kiedy chce cukierka mówi "daj mi ocielka" więc skąd jej się to wzięło to już całkiem nie wiem

Napisane przez bosky_Roman

Po prostu zamieniałem to p z ci=cz miejscami

To wam opowiem jeszcze historie jak to kiedyś poszedłem z Tatą na zakupy w wieku wczesnoszkolnym.
Stoimy w spożywczaku i mi się przypomniało, że skończyły się płatki do mleka, a wtedy non stop zajadałem nesquik z tym królikiem, dzięki czemu chyba tak mi się urosło.
No, ale wracając do tej historii.
Ja -''Tato kup mi płatki do mleka, te czekoladowe, wiesz które nie?''
Tata - ''Tak wiem, te z zającem''
Ja -no tak
Tata do pani sprzedawczyni - ''Niech pani da jeszcze te zajęcze bobki''

Napisane przez Myszka_80

teksty małych dzieci w związku z tym co powiedział tz
moja córka majac 1,5 roczku wtargneła do łazienki gdy tatus sie kąpał, szybki look za zasłone i oczy jak talary..............
K; tatoooooooooooo a cio to ?? ( w sensie miedzy nogami)
Tz: hefalump ( bo sie mu bajka z KUbusiek puchatkiem przypomniała)

Drugiego dnia Kamilka siedzi na nocniku, babcia jej pilnuje, młoda wali monologiem: a tatus ma halumpa duuzieeeeeeeego halumpa ma, a ja nie mam jestem cinka, ale tata ma fajnego, duuuuzieeego ma halumpa ...........

babacia nie wytrzymała i pyta co to ten halump, a ze młoda szczera do bólu to babcia skonczyła kolorkiem buraka

wybaczcie ze troche nie na temat ale w sumie od tza wyszło

padłam

Napisane przez Szprycha174

Oglądałam ostatnio jakiś film gdzie facet mówił dziewczynie jakiś wiersz. No to mi się włączyło i mówię do TŻ-a że ja też chcę żeby do mnie mówił wierszem.
Na co on: Kochanie moje, może zrobimy to we troje
No to już wolę prozę...

ma zadatki na poetę, nie ma co...

[Alexandraa]

Napisane przez latin

w sobotę przyjechała do mnie siostra (B) z mężem (G). wybierali się na jakiś ślub i B chciała, żebym ją uczesała i umalowała... więc G wyłożył się na kanapie w dużym pokoju i zajął się oglądaniem jakiegoś meczu. ja w tym czasie zrobiłam siostrę na bóstwo, przebrała się w sukienkę, wchodzi zadowolona do salonu i kręci się przed nosem G. a on: "no kochanie, a co ty jeszcze w podomce* robisz. musimy zaraz jechać" i taki cwaniacki uśmieszek no myślałam, że siostra go zastrzeli piorunami z oczu

* tu: jako podomka np. ze stylonu

Napisane przez voice_of_silence

Byłam wczoraj z mamą w OBI po drzwi pokojowe. Wybrałyśmy i podchodzimy do faceta z obsługi (młody chłopak), bo mama miała wątpliwości.

mama: proszę pana, czy te drzwi będą pasowały na starego typu futryny?
pan z obsługi: nie wiem, proszę pani.
mama: a jeśli nie będą pasowały? (tu pragnę nadmienić, że pytanie miało na celu wybadanie czy można je zwrócić lub wymienić)
pan z obsługi (z pełną powagą): to ich pani nie założy.

Nie zdążyłam nawet pomyśleć i parsknęłam takim śmiechem, że się pan zawstydził. Mnie też zrobiło się głupio ale dopiero jak przestałam się śmiać.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;29487950]Kolejny dialog przez telefon
Ja - O której mam u Ciebie być?
On - A jak chcesz?
Ja - Wiesz, że nie lubię jak odpowiadasz pytaniem na pytanie.
On - To jak chcesz.[/QUOTE]

Jakbym słyszała swojego.

Napisane przez kreizi_baska

Wprowadzenie: mam wadę wzroku, nie nosiłam okularów, bo nie lubiłam, czy coś, no i wada 2razy się pogorszyła więc okazało się, że już teraz MUSZĘ nosić.
Żalę się mojemu Tż:
Ja:Ale ja nie chcę nosić okularów.. Brzydko w nich wyglądam... (w nadziei, że zaraz mnie pocieszy)
On:To nic kochanie...( no to mnie pocieszył...)

Oczywiście nie musze pisac, jak mnie potem przepraszał, bo przecież miał na myśli co innego :P

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

ja od 7 letnich szczerboli dowiedziałam, się, że to kolor ciałkowy lub skórkowy

3 razy mówiłam słucham? zanim zrozumiałam wypowiedź: prosze pani, bo ja nie mam ciałkowej kredki

Napisane przez bosky_Roman

To wam opowiem jeszcze historie jak to kiedyś poszedłem z Tatą na zakupy w wieku wczesnoszkolnym.
Stoimy w spożywczaku i mi się przypomniało, że skończyły się płatki do mleka, a wtedy non stop zajadałem nesquik z tym królikiem, dzięki czemu chyba tak mi się urosło.
No, ale wracając do tej historii.
Ja -''Tato kup mi płatki do mleka, te czekoladowe, wiesz które nie?''
Tata - ''Tak wiem, te z zającem''
Ja -no tak
Tata do pani sprzedawczyni - ''Niech pani da jeszcze te zajęcze bobki''

Boskie.

Napisane przez BrillanteAstro5

Osttanio brat na treningu złamał rękę, więc jadę z nim na pogotowie. Przychodzi lekarz i pyta co mu dolega, na co mój brat ' ja tu jestem lekarzem czy pan?

Napisane przez wanda164

W pracy starsi koledzy (po 50) rozmawiają o współżyciu, czy mają jeszcze siłę i ochotę, czy już nie. Jeden z nich, zrezygnowany:
- przy żonie to już mi się tylko cholesterol podnosi...

omg

[tworazka]

Wczoraj drocze sie ze swoim TŻ-tem

Ja- Kochanie nie zauwazyles niczego nowego?
TŻ- Sciełas grzywke
Ja-
TŻ- schudlas troszke
ja - nie
TŻ- Nowy makijaz?
Ja- Doszedl w koncu nowy puderek prawda ze dobrze w nim wygladam?
TŻ- no tylko Ty kochanie potrafisz wydac 100 zl na cos czego nie widac

[Szprycha174]

Tworazka - nie tylko Ty Ale w sumie lepiej że nie widać, niż widać