Scent Bar VIII

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Ale czemu zaplułaś lapka?P rzecież chyba wszyscy wiedzą, że ja uznaję tylko niszowe wytwory

bo mi się ze świeżym mięskiem skojarzyło Mięsne ciacho to nisza wśród nisz

[madziczka]

Napisane przez vesenka

bo mi się ze świeżym mięskiem skojarzyło Mięsne ciacho to nisza wśród nisz

O taaaak, chociaż może być ciekawie przyodziane ...

[Aragonte]

Napisane przez madziczka

Pal licho ochraniacze i kask - ja bym takie nudnego gościa nie zniosła

Ja takoż. Z nudnym księgowym też tylko jedną randkę próbną zdzierżyłam

Napisane przez Sabbath

A muzycznie, posłuchajcie, co ci smarkacze robią. Toż to jest fenomen.
Wokal wyrywa z papci, bass... , gitara, gary... Tu kurka wszystko jest na takim poziomie, że głowa mała. .
http://www.youtube.com/watch?v=ypCdGNe3Bvs

Ooo! Faktycznie robią wrażenie Kiedy ich odkryłaś?
A O'Stravaganzą mogę się podzielić, podobnie jak sporą ilością moich celtofiliów, gdybyś chciała.

Napisane przez danaida

Piękne i aż dusza się z ciała wyrywa. Z tańczącego of course ciała

Cieszę się, że się spodobało

Napisane przez Polly_

ja na studiach potrafiłam zapir....nad projektami po 70-80 godzin bez snu...
no teraz to raczej nie daję rady, po robocie jestem na tyle zmeczona ze jak od 22-00 cos podziubięw domu to jest max no cóż..nie ma sie juz 20 lat

Ja też kiepsko sobie z tym radzę, czuję się półżywa po kilkunastu godzinach pracy przy kompie. Ale czasem muszę tak funkcjonować. Pewnie szybciej się zestarzeję przez taki tryb życia

Napisane przez hecate

Moja robocza madra inaczej, 27 lat.
Pytanie - stolica Niemiec - odpowiedz - Hamburg, nie Frnakfur, nie Monachium...
Berlin?? nie, Powaznie? Berlin/ jaja se robicie.
Nastepnie czego stolica jest Oslo - krzyczy 'wiem!!! wiem!!' Polska.
Musze stad wyjsc.

Napisane przez hecate

Kiedys o kryzysie...
'ja nie rozumiem... banki nie maja pieniedzy... to czemu nie dodrukuja?'
My pracujemy w biurze, dodam. Bo wyjdzie, ze w zakladzie pracy chronionej.

Hecate... zabiłaś mnie tymi cytatami

Napisane przez madziczka

Miss Natasho - trzyyyyymaaaaammmm:kciuki :

Też trzymam

Napisane przez envy07

Witam wieczorowo........mam kota kotkę? ///nie wiem tzn.

Gratulacje! Będziecie mieli wesoło

Napisane przez madziczka

Musisz obserwować, podawać ostrożne ilości - bo może dostać biegunki. Koty chyba nie trawią laktozy. Moja młodsza kota lubi mleko ale musiałam jej kupować takie spcjalne dla kotów, w kartonikach Starsza pije krowie i nic jej nie jest.

Ja bym kociakowi zasadniczo nie podawała krowiego mleka. Jest do kupienia "kocie" mleko w kartonikach, można spróbować z takim, można czasem podać śmietankę, jak kocio będzie starszy, to odrobina twarożku, czemu nie. Ale do picia jako takiego polecam wodę, a nie mleko. A jeśli kot nie jest przyzwyczajony do wody i nie będzie kojarzył, że woda do picia służy, to można odrobinę zabielacza (tzn. mleka, najlepiej kociego) tam chlapnąć, żeby kić widział przynajmniej, że coś pije Do jedzonka z gotowych puszek dla kociąt dobra jest Animonda chociażby. Za to odradzam supermarketowe karmy, to taki koci McDonald

Tak się rozpisałam o kocim żarciu, to może dopiszę coś jeszcze... Cóż, czasem mam wrażenie, że to głównie moje sierściuchy utrzymują mnie na powierzchni Wracam podłamana do domu, prawie płacząc na ulicy, wchodzę, obłażą mnie futra, czasem wdeptuję w coś, co należy szybko posprzątać, i choćbym czuła się nie wiem jak beznadziejnie, to odrobinę biorę się w garść i sprzątam, zamiast ryczeć, na co pierwotnie miałam ochotę.
Muszę chyba wreszcie ustalić, co z moimi zapasowymi kluczami do mieszkania, bo mam stresa, że gdyby coś mi się stało, to nawet nikt nie da rady się tu dostać, żeby te trzy cholery nakarmić. Na razie klucz ma kumpela z kociego forum, ale na nią z kolei nie ma namiarów nikt z pracy ani warszawska rodzina

[Zuziunia]

Napisane przez vesenka

Zuziu nie obraź się, ale w blondzie, na zdjęciach przynajmniej, wyglądasz na taką trochę rozmemłaną. Zdecydowanie lepiej w ciemnych

e tam ja i obrażanie...

Napisane przez envy07

Zuziunia ciemne........

Napisane przez winter76

Zuzia-jestem za ciemnymi I jesteś młodszą kopią mojej przyjaciólki-normalnie na zdjęciach jak 2 siostry wyglądacie

no to mówicie że ciemne...

oj oj...chyba mnie namawiacie...właściwie to szukam potwierdzenia że mi ładnie...

[vesenka]

Napisane przez madziczka

O taaaak, chociaż może być ciekawie przyodziane ...

taaak...na przykład całe pomalowane czekoladą w fantazyjne wzorki

[madziczka]

Napisane przez Aragonte

Tak się rozpisałam o kocim żarciu, to może dopiszę coś jeszcze... Cóż, czasem mam wrażenie, że to głównie moje sierściuchy utrzymują mnie na powierzchni Wracam podłamana do domu, prawie płacząc na ulicy, wchodzę, obłażą mnie futra, czasem wdeptuję w coś, co należy szybko posprzątać, i choćbym czuła się nie wiem jak beznadziejnie, to odrobinę biorę się w garść i sprzątam, zamiast ryczeć, na co pierwotnie miałam ochotę.
Muszę chyba wreszcie ustalić, co z moimi zapasowymi kluczami do mieszkania, bo mam stresa, że gdyby coś mi się stało, to nawet nikt nie da rady się tu dostać, żeby te trzy cholery nakarmić. Na razie klucz ma kumpela z kociego forum, ale na nią z kolei nie ma namiarów nikt z pracy ani warszawska rodzina

Aragonte - to nie jest głupie. Miałam tak samo - choćbym nie wiadomo jak zmęczona z pracy wracała, jakie dołki miała, jakie problemy - to wielkim mieście też mnie trzymała przy w miarę normalnym stanie, ta moja mała zbójnica. Świadomość, że trzeba ją nakarmić, że jej przecież nie zostawię, że to małe stworzonko na mnie nie czeka w mieszkaniu, że chce się bawić, że wita jak oszalała przy drzwiach - o tak, to pomagało mi się stawiać nieraz do pionu

I coś w tym jest - przychodziłam do domu zła, wk..., a takie czyszczenie kuwety pozwala czasem nabrać dystansu do rzeczywistości

[vesenka]

zmykam spać. Może mi się jakieś niszowe przysmaki przyśnią

[madziczka]

Napisane przez vesenka

zmykam spać. Może mi się jakieś niszowe przysmaki przyśnią

[cbr]

Napisane przez dzika truskawa

Studiujesz medycynę?

Ludzka czy wet?

no niestety ludzką (coraz bardziej mi się odechciewa i żałuję jednak, że nie wybrałam stomy, a jeśli nie wyjdzie - tfu tfu - z chirurgią, to robię drugie studia o wet myślałam długo, ale stwierdziłam, że nie dałabym rady psychicznie niestety, jakby przyszło do uśpienia jakiegoś maleństwa)

Napisane przez envy07

Witam wieczorowo........mam kota kotkę? ///nie wiem tzn. Moje dziecko dostało na Dzień Dziecka...w ramach spełniania marzeń..........ze względów technicznych szybciej
w domu radość taka cicha bardzo i wycofana..........
Zuziunia ciemne........

Kot albo koteczka ma 2 mies..............??????? ??
chyba kocie pampersy kupię............ciekawe co będzie mocą mrau.......
Jungle?
czy Tigre?

mój Sewer był w podobnym wieku, kiedy do mnie przylazł, ale że się do kuwety, a nie na dywan powinno robić, załapał od razu (ba, siedziałam i praktycznie cały czas go do kuwety wsadzałam dopóki się nie wysiusiał)
początkowo płakał straszliwie za mamusią i krył się w takim mało dostępnym dla domowników kącie... przez pierwszy tydzień (ja przy okazji ryczałam rodzicom, że kocur mnie nie polubi )
a teraz to najbezczelniejszy paskud na świecie - wszędzie go pełno

tylko znowu mi się zaświerzbił (3 w ciągu 5 lat) i właśnie muszę go terroryzować, żeby wyczyścić uszy i zakroplić jakimś specyfikiem

[Aragonte]

Napisane przez madziczka

I coś w tym jest - przychodziłam do domu zła, wk..., a takie czyszczenie kuwety pozwala czasem nabrać dystansu do rzeczywistości

Heh, ja najlepiej pamiętam pewien poranek po nocy spędzonej na różnych rozdrapach i powtarzaniu sobie, jaka to ja beznadziejna jestem. Pobudka o szóstej, bo do pracy, wyłażę nieszczęśliwa do szpiku kości do przedpokoju, czuję smrodek... i co widzę? Banshee, kociannę black, która "sprząta" kupę wygrzebaną z kuwety, przy okazji rozsmarowując ją po podłodze... Cóż było robić, rzuciłam bluzga w przestrzeń i zmierzyłam się z rzeczywistością, tzn. zaczęłam sprzątać kocie gówno.

Ale z innego rodzaju rzeczywistością gorzej sobie radzę Mam wrażenie, że jadę nie tym pociągiem, co powinnam, boję się wysiąść, bo to ryzykowne, a jednocześnie obawiam się, że na zmiany już za późno

Żebym ja tak marudziła na trzeźwo Idę stąd, aaaargh.

[madziczka]

Napisane przez cbr

no niestety ludzką (coraz bardziej mi się odechciewa i żałuję jednak, że nie wybrałam stomy, a jeśli nie wyjdzie - tfu tfu - z chirurgią, to robię drugie studia o wet myślałam długo, ale stwierdziłam, że nie dałabym rady psychicznie niestety, jakby przyszło do uśpienia jakiegoś maleństwa)



mój Sewer był w podobnym wieku, kiedy do mnie przylazł, ale że się do kuwety, a nie na dywan powinno robić, załapał od razu (ba, siedziałam i praktycznie cały czas go do kuwety wsadzałam dopóki się nie wysiusiał)
początkowo płakał straszliwie za mamusią i krył się w takim mało dostępnym dla domowników kącie... przez pierwszy tydzień (ja przy okazji ryczałam rodzicom, że kocur mnie nie polubi )
a teraz to najbezczelniejszy paskud na świecie - wszędzie go pełno

tylko znowu mi się zaświerzbił (3 w ciągu 5 lat) i właśnie muszę go terroryzować, żeby wyczyścić uszy i zakroplić jakimś specyfikiem

Moja Pampeluna w pierwszą noc wlazła mi za regał. I ja ten regał nadludzką siłą odsunęłam, bo się wystraszyłam, że mała się udusi. Dopiero mi przyjaciółka powiedziała, że kot nie wejdzie tam, skąd nie może wyjść

Aragonte - moja młodsza kota wprawdzie nie rozsmarowywała kupki po podłodze, ale potrafiła latać pół dnia z obsr... dupką Nie miała jakoś specjalnie nawyków do wylizywania się - przyszło dopiero z czasem. Przez pierwszy miesiąc, latałam za nią z namoczonym wacikiem,a wpracy modliłam się, żeby nie obsiadła mi zbyt dużo miejsc....

[piroksena]

Wielbię i podziwiam koty całym sercem, przeżyłam kilka wielkich kocich miłości i świadomie postanowiłam - nigdy więcej.
Bo przychodzi, zawsze musi, taki jeden paskudny moment łamiący to moje serce w drobny mak...

[Polly_]

ta kiełbasa z podpalonym tyłkiem co mi tu lata po ekranie godzi w moje poczucie estetyki
massakra jakaś.....

[gryx82]

Napisane przez vesenka

Bogowie! Kogo moje piękne oczy widzą

Seksownego, mądrego i kochanego przez wszystkich Gryxa

---

Myślicie, że takie "mantry" działają?

[Zuziunia]

Napisane przez gryx82

Seksownego, mądrego i kochanego przez wszystkich Gryxa

oł jeeeeeeeee

dajesz maleńki...

[gryx82]

Napisane przez Zuziunia

oł jeeeeeeeee

dajesz maleńki...

Odstaw już lepiej butelkę

[Sabbath]

Napisane przez miss natasha

zmieniam z Social and Cultural Studies [które mnie rozczarowały, inaczej sobie wyobrażałam socjologię ] na English Language and Linguistics, czyli anglistyka z językoznawstwem.
uważam, że to może być bardzo ciekawe z punktu widzenia non-native speakera i w ogóle język angielski jest Taaaki Fajny strasznie mnie ciekawią procesy związane z byciem dwujęzycznym itp. itd.

trzymajcie kciuki PROOOSZĘ

A mnie się socjologia po cichu marzy... Miałam zaczęty doktoracik...

Napisane przez MoniaK

Sabb, siedem flaszek na raz Ty to masz przemiał i chyba bardzo kochliwa jesteś (w zapachach oczywiście)

I tak, i nie.
To znaczy owszem ostatnio jestem kochliwa i zachwyca mnie mnóstwo zapachów na raz, ale te akurat są w fazie kwarantanny. Jeśli za czas jakiś dalej będą zachwycać - kupię dwie flachy.
A nie, bo te zakupy planowałam od roku prawie sadząc się na hurtowy skok na Lucky. Dobrze przemyślane wielkie miłości.

No dobra... Voluspa jest taka "znienackowa" ale po pierwsze to taniocha, po drugie zawsze można puścić w świat...

Napisane przez MoniaK

Wiecie co, ludzie są beznadziejni. Jak się niektórym zwróci grzecznie uwagę to gotowi są nawrzeszczeć i wielka obraza Rany, dlaczego ja nie mam pracy którą mogłabym wykonywać w domu, bez użerania się z niektórymi osobnikami

Kurczę, no ludzie tacy są, niestety. Nie znoszę takiego zachowania.

Napisane przez madziczka

Ja chcę zlocik

I chcę moje pinonżki z "wypłaty" Dziś miał iść przelew, a jeszcze ich nie ma

Zlocik za półtorej tygodnia.

Napisane przez Aragonte

Ooo! Faktycznie robią wrażenie Kiedy ich odkryłaś?
A O'Stravaganzą mogę się podzielić, podobnie jak sporą ilością moich celtofiliów, gdybyś chciała.

Bym chciała. Bardzo bym chciała.
Najlepiej z osobistą dostawą.


A co do Protest the Hero - odkryłam ich juz jakiś czas temu, nawet kiedyś wrzucałam w Ostrym Graniu.
A oststnio na YouTube pojawił się ich nowy album i.... jest mniej dobry, niż oczekiwałam. Może za dużo oczekiwałam?
Ale technicznie to objawianie jest.

Napisane przez Aragonte

Heh, ja najlepiej pamiętam pewien poranek po nocy spędzonej na różnych rozdrapach i powtarzaniu sobie, jaka to ja beznadziejna jestem. Pobudka o szóstej, bo do pracy, wyłażę nieszczęśliwa do szpiku kości do przedpokoju, czuję smrodek... i co widzę? Banshee, kociannę black, która "sprząta" kupę wygrzebaną z kuwety, przy okazji rozsmarowując ją po podłodze... Cóż było robić, rzuciłam bluzga w przestrzeń i zmierzyłam się z rzeczywistością, tzn. zaczęłam sprzątać kocie gówno.

Ale z innego rodzaju rzeczywistością gorzej sobie radzę Mam wrażenie, że jadę nie tym pociągiem, co powinnam, boję się wysiąść, bo to ryzykowne, a jednocześnie obawiam się, że na zmiany już za późno

Żebym ja tak marudziła na trzeźwo Idę stąd, aaaargh.

Ja przyznaję szczerze, że na myśl o takich atrakcjach odpadam...
Ale w kwestii drugiego akapitu - mam identyczne przemyślenia i wrażenia.
Czuję, jak gdybym zaprzepaściła juz wszystkie szanse i teraz mogła tylko gnusnieć symulując, że żyję...

Napisane przez gryx82

Seksownego, mądrego i kochanego przez wszystkich Gryxa

---

Myślicie, że takie "mantry" działają?

Jasne!
Przeciez jesteś Seksowny, mądry i kochany. Czyż nie?

I ja też! Ja też!

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

I ja też! Ja też!

Wszyscy tu jesteśmy mądrzy i seksowni

Właśnie oglądam Happy Tree Friends - czy powinnam się iść leczyć?

[Sabbath]

Napisane przez madziczka

Wszyscy tu jesteśmy mądrzy i seksowni

Taaa, tylko co poniektórzy jesteśmy niszowo seksowni.

Napisane przez madziczka

Właśnie oglądam Happy Tree Friends - czy powinnam się iść leczyć?

Nie. Ja z tym żyję już od lat.

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

Taaa, tylko co poniektórzy jesteśmy niszowo seksowni.

Nisza rzondzi

Napisane przez Sabbath

Nie. Ja z tym żyję już od lat.

Ufffff....

[Aragonte]

Napisane przez madziczka

Wszyscy tu jesteśmy mądrzy i seksowni

I skromni

Napisane przez gryx82

Seksownego, mądrego i kochanego przez wszystkich Gryxa

No ba!

Napisane przez Sabbath

Taaa, tylko co poniektórzy jesteśmy niszowo seksowni.

Czuję się niszowa

Hmmm, tak w temacie niszowych ciach - czy ciasto z zakalcem (niektórzy lubią) można by uznać za niszowe?

A co do tego białym druczkiem (zeżarło mi poprzednią odpowiedź i dałam sobie spokój z cytowaniem) - rozumiem odczucia dotyczące stagnacji, Sab, ale do czorta, gwarantuję Ci, że nie masz powodu tak się czuć, to ja nabawiam się kompleksów, porównując się do Ciebie
A muzykalia zapakuję w paczkę, nie wiem, kiedy uda mi się załatwić osobistą dostawę

[GothicAristocrat]

miss natasho- powodzenia!

a ja przyszłam się troche pożalić:
-mam prawie same jedynki w szkole
- jest duże prawdopodobieństwo że nie zdam do nastepnej klasy
- brakuje mi wciąż kasiory
- mam burdel w pokoju
- rodzice się do mnie nie odzywają
- pokłóciłam się z Dyziem
- mam strasznie dużo nieusprawiedliwionych dni w szkole
- w piątek jade do dietetyka a waże więcej niż przed rozpoczęciem odchudzania
Czuje sie głupia, gruba i brzydka i chce mi się płakać
no to wyrzuciłam to z siebie może teraz jakoś uda mi sie usnąć...




Buziaki dla wszystkich!

[miss natasha]

Napisane przez melkmeisje

Bardzo bardzo mi się ten kierunek podoba, pokrewny z moimi zainteresowaniami Powodzenia!

Napisane przez madziczka

Miss Natasho - trzyyyyymaaaaammmm:kciuki :

Napisane przez MoniaK

Miss Natasho powodzenia

Napisane przez gryx82

Się robi

Napisane przez BigMama

Miss Natasho

Napisane przez Zuziunia

M.natasha

Napisane przez dzika truskawa

Trzymam!

Napisane przez Aragonte

Też trzymam

Napisane przez Sabbath

A mnie się socjologia po cichu marzy... Miałam zaczęty doktoracik...

Sabbath - podziwiam mnie chyba przerosła

dziękuję Wam wszystkim, jesteście kochani
żeby tylko ta mantra podziałała wewnątrz mojej głowy...

Napisane przez GothicAristocrat

miss natasho- powodzenia!

a ja przyszłam się troche pożalić:
-mam prawie same jedynki w szkole
- jest duże prawdopodobieństwo że nie zdam do nastepnej klasy
- brakuje mi wciąż kasiory
- mam burdel w pokoju
- rodzice się do mnie nie odzywają
- pokłóciłam się z Dyziem
- mam strasznie dużo nieusprawiedliwionych dni w szkole
- w piątek jade do dietetyka a waże więcej niż przed rozpoczęciem odchudzania
Czuje sie głupia, gruba i brzydka i chce mi się płakać
no to wyrzuciłam to z siebie może teraz jakoś uda mi sie usnąć...




Buziaki dla wszystkich!

Gothic - doskonale Cię rozumiem ja też mam problemy z nauką, zmieniam te moje studia ale tak naprawdę zastanawiam się czasem poważnie czy W OGÓLE powinnam studiować...mam wrażenie, że nie potrafię się uczyć - mam ogromne problemy z koncentracją i mobilizacją... to się ciągnie już od matury, w trakcie której miałam poważne problemy rodzinne i musiałam ją podzielić na 2 lata [pisałam międzynarodową, 6 przedmiotów].

miałam wielką nadzieję, że jak już przez to przeszłam to studia będą inne - czyta kartka, nikt mnie nie zna, mogę od nowa pokazać ile umiem i ile warta jest moja praca, jak kiedyś...
a tu złe "pasmo" trwa w najlepsze, płakać mi się chce jak sobie to uświadomię... i nie potrafię tego zmienić [chociaż niby się staram].

czuję się głupia, bo przecież teoretycznie każdy umie się uczyć, nie? jak patrzę na mojego TŻ, który jest taki kreatywny to ogarnia mnie prawdziwa beznadzieja.


no to też się wyżaliłam

[gryx82]

Napisane przez Sabbath

Jasne!
Przeciez jesteś Seksowny, mądry i kochany. Czyż nie?

Tak, tak O taaak!

I ja też! Ja też!

Ale Ty nie potrzebujesz przecież mojej mantry

I co ma oznaczać ta ostatnia, obsceniczna emotka?

Napisane przez madziczka

Właśnie oglądam Happy Tree Friends - czy powinnam się iść leczyć?

Ja też lubię

Napisane przez Aragonte

No ba!

Czuję się niszowa

Ja też Najbardziej charakterologicznie

Napisane przez GothicAristocrat

Buziaki dla wszystkich!

Gothic

[piroksena]

Napisane przez GothicAristocrat

miss natasho- powodzenia!

a ja przyszłam się troche pożalić:
-mam prawie same jedynki w szkole
- jest duże prawdopodobieństwo że nie zdam do nastepnej klasy
- brakuje mi wciąż kasiory
- mam burdel w pokoju
- rodzice się do mnie nie odzywają
- pokłóciłam się z Dyziem
- mam strasznie dużo nieusprawiedliwionych dni w szkole
- w piątek jade do dietetyka a waże więcej niż przed rozpoczęciem odchudzania
Czuje sie głupia, gruba i brzydka i chce mi się płakać
no to wyrzuciłam to z siebie może teraz jakoś uda mi sie usnąć...




Buziaki dla wszystkich!

Biedna Gothic

Cóż, nie wiem czy będzie na miejscu teraz o tym pisać, ale jak to mawiają, uczeń bez pałki to jak zołnierz bez karabinu, zdążysz jeszcze wszystko nadrobić (ja też zdawałam większość przedmiotów na gwałt przed końcem roku, potraktuj to jak sesję na studiach, kiedy to trzeba wykuć i zdać cały materiał ja tak wolałam niż uczyć się cały boży rok na bieżąco, brr), Dyzio ma do Ciebie słabość tak czy owak, pokój posprzątasz w try migi (zakup sobie jakieś bycze pudła do których wszystko jak leci się wrzuca i już), a o kasę się nie martw, jak zdasz do następnej klasy to rodzice obsypią Cię złotem

Takie są rady wiecznej lawirantki

[madziczka]

Dobranoc wszystkim

Zabieram iPoda wraz z nagraną na nim niedawno Carlą Bruni , do wyrka - jej mruczenie i nucenie działa na mnie niezwykle uspokajająco

[porzeczki]

Napisane przez envy07

Witam wieczorowo........mam kota kotkę? ///nie wiem tzn. Moje dziecko dostało na Dzień Dziecka...w ramach spełniania marzeń..........ze względów technicznych szybciej
w domu radość taka cicha bardzo i wycofana..........
Kot albo koteczka ma 2 mies..............??????? ??
chyba kocie pampersy kupię............ciekawe co będzie mocą mrau.......
Jungle?
czy Tigre?

Gratulacje! Koty szybko się uczą. Często wystarczy wsadzić kocię do kuwety, chwycić jego łapki naśladując czynność zagrzebywania w piachu, a kociak od razu czai o co chodzi. Mądrzejsze od dzieci
Chciałam je nauczyć załatwiania się do ubikacji, ale przyniosło to odwrotny skutek - nauczyły się pić wodę z sedesu. (zdjęcia w załączniku)
Ja swoim kociakom dawałam zwykłe mleko/jogurt, dobrze to znosiły i bardzo lubiły . Dopiero jak były starsze, to już nie chciały pić. Ale podobno mleko nie jest najzdrowsze, więc lepiej dawać coś specjalnie dla nich przeznaczonego.
Fajnie jest mieć dwa koty. Nie jest im nudno, gdy nikt nie ma dla nich czasu a z kolei wcale pracy przy nich nie jest znacząco więcej

Napisane przez GothicAristocrat

miss natasho- powodzenia!

a ja przyszłam się troche pożalić:
-mam prawie same jedynki w szkole
- jest duże prawdopodobieństwo że nie zdam do nastepnej klasy
- brakuje mi wciąż kasiory
- mam burdel w pokoju
- rodzice się do mnie nie odzywają
- pokłóciłam się z Dyziem
- mam strasznie dużo nieusprawiedliwionych dni w szkole
- w piątek jade do dietetyka a waże więcej niż przed rozpoczęciem odchudzania
Czuje sie głupia, gruba i brzydka i chce mi się płakać
no to wyrzuciłam to z siebie może teraz jakoś uda mi sie usnąć...


Buziaki dla wszystkich!

Gothic, ja wiem, że to nieterapeutyczne, ale porównania w dół na ogół bardzo poprawiają nastrój . Jestem w jeszcze gorszej sytuacji.. Nie mam tylko burdelu w mieszkaniu
Dobrze działa ustalanie sobie bardzo realnych, krótkoterminowych celów. Jeżeli czujesz, że sama nie podołasz, to wyznacz sobie "kuratora" - mamę lub przyjaciółkę. Każdy z nas jest czasem w czarnej d***e
Wierzę, że sobie poradzisz i trzymam kciuki

[madziczka]

Porzeczki - ostatnie zdjęcie to rewelacja

[Sabbath]

Napisane przez miss natasha

Sabbath - podziwiam mnie chyba przerosła

Obawiam się, że nie ma czego podziwiać. Dla mnie socjologia to Pikuś - lubię to. Ale wszelka filologia by mnie z pewnością rozwaliła w trymiga. Te wszystkie gramatyki historyczne i inne katastrofy... Nie, dziękuję.
Tak więc to ja podziwiam.

Napisane przez Aragonte

A co do tego białym druczkiem (zeżarło mi poprzednią odpowiedź i dałam sobie spokój z cytowaniem) - rozumiem odczucia dotyczące stagnacji, Sab, ale do czorta, gwarantuję Ci, że nie masz powodu tak się czuć, to ja nabawiam się kompleksów, porównując się do Ciebie
A muzykalia zapakuję w paczkę, nie wiem, kiedy uda mi się załatwić osobistą dostawę

Do mnie?! Ty chyba słabujesz na umyśle!
Też se znalazłaś porównanie! Ty przynajmniej nie zrezygnowałaś z roboty, która da Ci przyzwoitą emeryturę w imię robienia diabli wiedzą czego diabli wiedzą kiedy i diabli wiedzą po cholerę...

Napisane przez GothicAristocrat

a ja przyszłam się troche pożalić:
-mam prawie same jedynki w szkole
- jest duże prawdopodobieństwo że nie zdam do nastepnej klasy
- brakuje mi wciąż kasiory
- mam burdel w pokoju
- rodzice się do mnie nie odzywają
- pokłóciłam się z Dyziem
- mam strasznie dużo nieusprawiedliwionych dni w szkole
- w piątek jade do dietetyka a waże więcej niż przed rozpoczęciem odchudzania
Czuje sie głupia, gruba i brzydka i chce mi się płakać
no to wyrzuciłam to z siebie może teraz jakoś uda mi sie usnąć...




Buziaki dla wszystkich!

Gothic, czytam, czytam i myślę: zwykłe, normalne problemy. Każdy z nas takie ma. A jednak - tak skumulowane mogą przytłoczyć.
Myślę, że potrzebne ci małe sukcesy. Małe - ale jak najprędzej.
Rozpisz sobie listę rzeczy do zrobienia- na dużej kartce - szczegółowo drobne sprawy. I najlepiej powieś ją na ścianie.
A potem realizuj punkty i skreślaj. Nie zmieniaj listy - ciesz się każdym skreślonym zadaniem. Zobaczysz - to motywuje do działania.

Na razie spotkało Cię nic, czego nie mogłabyś naprawić. Tyko musisz uwierzyć, że zdołasz.
A ja wierzę. W sumie - jestem pewna.

Napisane przez gryx82

Ale Ty nie potrzebujesz przecież mojej mantry

Mam swoją. Jest jeszcze bardziej.... yyyyy... wyważona.

Napisane przez gryx82

I co ma oznaczać ta ostatnia, obsceniczna emotka?

Oznacza, że też mam seksowną.

Napisane przez porzeczki

Gothic, ja wiem, że to nieterapeutyczne, ale porównania w dół na ogół bardzo poprawiają nastrój . Jestem w jeszcze gorszej sytuacji.. Nie mam tylko burdelu w mieszkaniu
Dobrze działa ustalanie sobie bardzo realnych, krótkoterminowych celów. Jeżeli czujesz, że sama nie podołasz, to wyznacz sobie "kuratora" - mamę lub przyjaciółkę. Każdy z nas jest czasem w czarnej d***e
Wierzę, że sobie poradzisz i trzymam kciuki

Ja burdel mam.
A co do porównań w dół. W dole ciężko wymyśić coś jeszcze bardziej w dół, niż własny dół.
To znaczy, niby człowiek ma dwie ręce i dwie nogi, ale to jakoś umiarkowanie pomaga... Szczególnie jeśli sa to dwie lewe ręce.

[Zuziunia]

Napisane przez gryx82

Odstaw już lepiej butelkę

No wiesz ja nie pamiętam kiedy wino ostatnio piłam...