Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.6

[justyna6661231]

dziewczyny mam problem!! biorę tabletki antykoncepcyjne. i w 5 dniu brania tabletek współżyłam bez żadnego innego zabezpieczenia i partner skończył we mnie..... boję się że to było za szybko, ze po 5 dniach brania tabletek nie zadziałały one jeszcze...... wiem że działają od pierwszej tabletki ale mimo wszystko się boje........ w dodatku jeszcze tydzień czasu po tym znowu współżyłam. tabletki brałam zawsze regularnie o 18, nigdy sie nie spozniałam, ale dzień po tym jak współżyłam ( tzn. wspołżyłam w pon. rano a spozniłam się z wzięiem tabletki we wtorek wieczorem) spozniłam się z wzięciem tabletki o 40min. i boję się że przez to spoznienie moge byc w ciąży bo dzień po tym incydencie miałam plamienie przez 2 dni a potem brązowawy slkuz- a przedtem tego nie miałam... czy jest to jakiś objaw ciąży? było to tydzień temu.... narazie nie czuje żadnych objawów..... śluz mam biały..... nie wiem pomóżcie, czy mogę byc w ciąży??? ;|

[klempaa]

Napisane przez justyna6661231

dziewczyny mam problem!! biorę tabletki antykoncepcyjne. i w 5 dniu brania tabletek współżyłam bez żadnego innego zabezpieczenia i partner skończył we mnie..... boję się że to było za szybko, ze po 5 dniach brania tabletek nie zadziałały one jeszcze...... wiem że działają od pierwszej tabletki ale mimo wszystko się boje........ w dodatku jeszcze tydzień czasu po tym znowu współżyłam. tabletki brałam zawsze regularnie o 18, nigdy sie nie spozniałam, ale dzień po tym jak współżyłam ( tzn. wspołżyłam w pon. rano a spozniłam się z wzięiem tabletki we wtorek wieczorem) spozniłam się z wzięciem tabletki o 40min. i boję się że przez to spoznienie moge byc w ciąży bo dzień po tym incydencie miałam plamienie przez 2 dni a potem brązowawy slkuz- a przedtem tego nie miałam... czy jest to jakiś objaw ciąży? było to tydzień temu.... narazie nie czuje żadnych objawów..... śluz mam biały..... nie wiem pomóżcie, czy mogę byc w ciąży??? ;|

Nie jesteś w ciąży.

Ale do seksu to Ty nie dojrzałaś

[justyna6661231]

dziewczynko..... na pewno jestem bardziej dojżalsza od ciebie wiec nie mow mi że nie dojżałam ;| od tego jest forum chyba zeby pytac... a tabletki biorę pierwszy raz to się pytam..... jak ci nie pasi to sie nie udzielaj;/

[klempaa]

Napisane przez justyna6661231

dziewczynko..... na pewno jestem bardziej dojżalsza od ciebie wiec nie mow mi że nie dojżałam ;| od tego jest forum chyba zeby pytac... a tabletki biorę pierwszy raz to się pytam..... jak ci nie pasi to sie nie udzielaj;/

Ależ jasne, od tego. Ale skoro jesteś taka dojRZała, to po przeczytaniu ulotki i rozmowie z ginekologiem powinnas wiedziec, jak działają tabletki.

Tyle z mojej strony, pozdrawiam dziewczynko.

[w_isienka]

Napisane przez justyna6661231

dziewczyny mam problem!! biorę tabletki antykoncepcyjne. i w 5 dniu brania tabletek współżyłam bez żadnego innego zabezpieczenia i partner skończył we mnie..... boję się że to było za szybko, ze po 5 dniach brania tabletek nie zadziałały one jeszcze...... wiem że działają od pierwszej tabletki ale mimo wszystko się boje........ w dodatku jeszcze tydzień czasu po tym znowu współżyłam. tabletki brałam zawsze regularnie o 18, nigdy sie nie spozniałam, ale dzień po tym jak współżyłam ( tzn. wspołżyłam w pon. rano a spozniłam się z wzięiem tabletki we wtorek wieczorem) spozniłam się z wzięciem tabletki o 40min. i boję się że przez to spoznienie moge byc w ciąży bo dzień po tym incydencie miałam plamienie przez 2 dni a potem brązowawy slkuz- a przedtem tego nie miałam... czy jest to jakiś objaw ciąży? było to tydzień temu.... narazie nie czuje żadnych objawów..... śluz mam biały..... nie wiem pomóżcie, czy mogę byc w ciąży??? ;|

40 minut opóźnienia nie ma wpływu.
Współczuję - oprócz "trucia się" tabletami jeszcze takie schizy

[Justynek2010]

opoznienie jest dopuszczalne do 12 godzin i wtedy nie ma ryzyka, tabletki dzialaja od pierwszej jesli wezmiesz je w pierwszym dniu miesiaczki wiec nie ma sie czym martwic, a poczas pierwszych kilku opakowan plamienie moze sie zdazyc wiec to tez nic groznego

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez justyna6661231

dziewczyny mam problem!! biorę tabletki antykoncepcyjne. i w 5 dniu brania tabletek współżyłam bez żadnego innego zabezpieczenia i partner skończył we mnie.....

Nie wiem, co z tymi dziewczynami. To nie pierwszy post, gdzie czytam: biorę tabletki, współżyłam bez zabezpieczenia, czy mogę być w ciąży?
Przecież tabletki to jest zabezpieczenie! A jak się takiemu zabezpieczeniu nie ufa, to może lepiej wybrać inne?

[malgosia1051]

A kto tu mówi o prostej matyce, i owszem przez połowę miesiąca nawet gumki nie są potrzebne gdy się stosuje NPR. Tu chodzi o to, że biorąc pod uwagę ostatnie cykle i zakładając, że ten będzie taki sam to nie ma szans na ciąże u Malgosi, bo do owulacji nie dochodzi na 7 dni przed miesiączką, ale skoro nie wiemy czy ten cykl będzie taki sam stąd radzi się zrobić test gdyby miesiączka się nie pojawiła, rozumiesz już?
W trakcie okresu nie można zajść w ciąże, wyjątkiem są kobiety które mają bardzo krótkie cykle. Za to w ciąże można zajść w trakcie krwawienia śródcyklicznego, któe bardzo przypomina miesiączkę, może wystąpić w tym samym czasie i kobieta która nie stosuje NPR nie odróżni tego od zwykłego okresu, stąd mity o zajściu w ciąże podczas miesiączki.[/QUOTE]
bardzo mnie uspokoiłaś dziekuję ci bardzo. Już wiecej seksu bez zabezpieczenia. koniec i tyle.

[taka Ona 20]

proszę o głosy tylko jak 1 to lepiej wcale nie głosujcie
bo same zawistne babeczki na forum

[iple]

dziewczyny!
mówię nie bd sie piep*zyć na forum i wróżyć na dwóch.

kupiłam test, taki w rossmannie. i jest napisane mi na nim że robi się go w dniu spodziewanej miesiączki.
skoro mam nieregularną i nie wiem kiedy się jej spodziewać [ostatnia: 28 kwiecień] a od incydentu OPISANEGO WYŻEJ minęło 12 dni... użyć już, czy poczekać?

i ogólnie to jest sens robienia czy nadal uważacie że bedzie negative?

dzięki z góry

[_lato]

Uwazam ze dla pewnosci mozesz wykonac test, ale (na moje oko) w ciazy nie jestes, bo to bardzo małoprawdopodobne. Poza tym nigdy nie słyszałam, aby ktoś zaszedł w ciąze w taki sposob jaki opisałaś tzn. nie jestes pewna nawet czy "zmoczył palec w tej mazi" takze bez obaw

[iple]

dziekuje.

mój boże seks to taka odpowiedzialna sprawa.
moment nieuwagi, błogiego zatracenia się w chwili i nieźle później można płacić...

ale biorąc pod uwagę że mógł mieć to na ręce, przemieścić do pochwy, śluz i te sprawy, a poza tym chyba dni płodne, [własnie nie wiem jak można wyliczać przy nieregularnych] to mnie troche zeschizowało
przecież potrzeba tylko jednego...

ale i tak dzięki.



i pytam CZY JUZ MOZNA
i czy koniecznie rano:P

[nicko]

Nie można wcale tego wyliczyć, trzeba codziennie mierzyć temperaturę i obserwować śluz aby prawidłowo wyznaczać dni płodne i nie, a na test jeszcze za wcześnie.

[anulcia_88]

najlepiej rano - wtedy w moczu poziom hormonu hcg jest największy, więc co za tym idzie => prawdopodobieństwo poprawności wykonania testu - najwyższe

[kyjtus]

Więc może zacznę od poczatku. 10 marca urodziłam dziecko, połóg przebiegał bez powikłań ( dostawałam bromergon na zatrzymanie laktacji ) i trwał 4 tygodnie - krótko, ale jestem młoda i to może dlatego. 11 kwietnia dostałam pierwszego ''okresu'', nie był to typowy okres bo strasznie skąpy ale trwał tyle, co wcześniejsze tj. 4 dni.. No i 22 kwietnia przezylam szok, dostałam drugiego okresu. Tym razem jednak był w miare normalny i niczym sie nie przejmowałam. Dodam, że współżyję z chłopakiem dość często i stosujemy stosunek przerywany ( wiem, ze to niebezpieczne ale przecież jak mi to zawsze tłumaczyli bez wytrysku w kobiecie ciąży nie ma ). Dziś mamy 27 maja a okresu nie ma dalej.. Do tego mam od póltora tygodnia temperaturę ponad 37 stopni, przytyłam (w 1 ciąży natomiast bardzo schudłam).. Pozatym czasami męczą mnie nudności. Ostatnio (ok 3 dni temu) bardzo sie zdenerwowałam i złapał mnie straszny ból w podbrzuszu, nie trwał on długo.. Po nim pojawiły się nudności i migrena plus to, że byłam wtedy blada jak śmierc. Tak, tak robiłam już 4 testy.. Dwa tej samej firmy (płytkowe) i dwa strumieniowe innych firm, z tym że dwa pierwsze przed terminem planowanej miesiączki. Jaki wynik? Negatywny.. No nic, poszłam więc do lekarza dokładnie dwa dni temu.. Zbadał mnie i powiedział że nie widzi żadnego zakażenia, dziwnej wydzieliny a cytologia wcześniejsza wypadła wyśmienicie.. Chciałam powiedzieć mu o tym wszystkim ale on uznał, że w ogole okresu nie miałam ( a mialam przecież dwa ) do tego dodal ze on nie prowadzi ciąż i żebym poszła do kogoś innego.. Nie dał mi żadnej rady, diagnozy, żadnych proszków ( o przepraszam, powiedzial ze od czasu do czasu jak mi sie przypomni moge zażyc laktovaginal czy jak to się tam nazywa, takie globulki dopochwowe na noc. ). Piszę więc na forum, bo pewnie to da mi jaśniejszą odpowiedź niż to, co usłyszałam od tego lekarza, bo z pewnością nie jest on pewny. Prowadził moją ostatnią ciążę i chyba rozminął się z powołaniem, ponieważ dokładnie 9 marca byłam u niego na wizycie i miałam robione KTG a on uznał że wszystko jest w porzadku i zaprosił mnie na wizyte za dwa tygodnie. Mówiłam mu, że od czasu do czasu zaczęło mnie pobolewać a jego odpowiedź na to była taka, że niestety troche musi ale jeszcze czas. A ja tego samego dnia o godzinie 16 zaczęłam rodzić ; ] no nic. A, zapomniałabym.. Mam wydzielinę, bez zapachu, bezbarwną o takiej plynnej konsystencji ( i to też nie zawsze cieknie ).. Nie mam pojęcia co jest i trochę się martwię. Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi pomógł..

[rapifen]

Dodam, że współżyję z chłopakiem dość często i stosujemy stosunek przerywany ( wiem, ze to niebezpieczne ale przecież jak mi to zawsze tłumaczyli bez wytrysku w kobiecie ciąży nie ma ).

kto ci tak tłumaczył? babcia? bo chyba nie nauczycielka biologi albo ginekolog...?

[kyjtus]

prawdopodobienstwo jest bardzo niskie z tego co mi wiadomo przy takim stosunku..

[paula78]

Napisane przez kyjtus

Więc może zacznę od poczatku. 10 marca urodziłam dziecko, połóg przebiegał bez powikłań ( dostawałam bromergon na zatrzymanie laktacji ) i trwał 4 tygodnie - krótko, ale jestem młoda i to może dlatego. 11 kwietnia dostałam pierwszego ''okresu'', nie był to typowy okres bo strasznie skąpy ale trwał tyle, co wcześniejsze tj. 4 dni.. No i 22 kwietnia przezylam szok, dostałam drugiego okresu. Tym razem jednak był w miare normalny i niczym sie nie przejmowałam.

ok ,co świadczy ,że cykl nie jest jeszcze unormowany i regularny ,normalna rzecz po porodzie,nie trzeba miec wiedzymedycznej aby takie podstawowe rzeczy wyczytac w pierwszy lepszym pismie dla matek.

Napisane przez kyjtus

Dodam, że współżyję z chłopakiem dość często i stosujemy stosunek przerywany ( wiem, ze to niebezpieczne ale przecież jak mi to zawsze tłumaczyli bez wytrysku w kobiecie ciąży nie ma ).

rece i cycki opadaja jak czyta sie takie rzeczy ,zacznij dziewczyno myslec głową !!
i zrob test z krwi.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez kyjtus

prawdopodobienstwo jest bardzo niskie z tego co mi wiadomo przy takim stosunku..

z twoich wypowiedzi wynika ,że mało wiesz więc może poczytaj coś ?

[kyjtus]

Napisane przez paula78

rece i cycki opadaja jak czyta sie takie rzeczy ,zacznij dziewczyno myslec głową !!

cycki to opadaja po tym tekscie. chcialam poszukac pomocy dlatego pisze ;| a nie po to zebys wyrazala swoje nie wiem, jakies anty posty do mnie.

[paula78]

U lekarza za taka rade zapłaciłabys ok 100 zł ode mnie masz za free,.
Nie ma za co.

[simonee]

Zrob jeszcze test z krwi i zmien gina :/

[monius9]

i jak nie chcesz być w ciąży znów to zacznij się zabezpieczać.

[kotek81]

Napisane przez kyjtus

Więc może zacznę od poczatku. 10 marca urodziłam dziecko, połóg przebiegał bez powikłań ( dostawałam bromergon na zatrzymanie laktacji ) i trwał 4 tygodnie - krótko, ale jestem młoda i to może dlatego. 11 kwietnia dostałam pierwszego ''okresu'', nie był to typowy okres bo strasznie skąpy ale trwał tyle, co wcześniejsze tj. 4 dni.. No i 22 kwietnia przezylam szok, dostałam drugiego okresu. Tym razem jednak był w miare normalny i niczym sie nie przejmowałam. Dodam, że współżyję z chłopakiem dość często i stosujemy stosunek przerywany ( wiem, ze to niebezpieczne ale przecież jak mi to zawsze tłumaczyli bez wytrysku w kobiecie ciąży nie ma ). Dziś mamy 27 maja a okresu nie ma dalej.. Do tego mam od póltora tygodnia temperaturę ponad 37 stopni, przytyłam (w 1 ciąży natomiast bardzo schudłam).. Pozatym czasami męczą mnie nudności. Ostatnio (ok 3 dni temu) bardzo sie zdenerwowałam i złapał mnie straszny ból w podbrzuszu, nie trwał on długo.. Po nim pojawiły się nudności i migrena plus to, że byłam wtedy blada jak śmierc. Tak, tak robiłam już 4 testy.. Dwa tej samej firmy (płytkowe) i dwa strumieniowe innych firm, z tym że dwa pierwsze przed terminem planowanej miesiączki. Jaki wynik? Negatywny.. No nic, poszłam więc do lekarza dokładnie dwa dni temu.. Zbadał mnie i powiedział że nie widzi żadnego zakażenia, dziwnej wydzieliny a cytologia wcześniejsza wypadła wyśmienicie.. Chciałam powiedzieć mu o tym wszystkim ale on uznał, że w ogole okresu nie miałam ( a mialam przecież dwa ) do tego dodal ze on nie prowadzi ciąż i żebym poszła do kogoś innego.. Nie dał mi żadnej rady, diagnozy, żadnych proszków ( o przepraszam, powiedzial ze od czasu do czasu jak mi sie przypomni moge zażyc laktovaginal czy jak to się tam nazywa, takie globulki dopochwowe na noc. ). Piszę więc na forum, bo pewnie to da mi jaśniejszą odpowiedź niż to, co usłyszałam od tego lekarza, bo z pewnością nie jest on pewny. Prowadził moją ostatnią ciążę i chyba rozminął się z powołaniem, ponieważ dokładnie 9 marca byłam u niego na wizycie i miałam robione KTG a on uznał że wszystko jest w porzadku i zaprosił mnie na wizyte za dwa tygodnie. Mówiłam mu, że od czasu do czasu zaczęło mnie pobolewać a jego odpowiedź na to była taka, że niestety troche musi ale jeszcze czas. A ja tego samego dnia o godzinie 16 zaczęłam rodzić ; ] no nic. A, zapomniałabym.. Mam wydzielinę, bez zapachu, bezbarwną o takiej plynnej konsystencji ( i to też nie zawsze cieknie ).. Nie mam pojęcia co jest i trochę się martwię. Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi pomógł..

No to jak prowadzi te ciąże w końcu czy nie bo zgłupiałam

Jeśli bardzo się niepokoisz to zrób test z krwi i jak najszybciej zacznij stosować jakąś antykoncepcję, no i zmień lekarza

[uzytkowniczka71]

Napisane przez kyjtus

Więc może zacznę od poczatku. 10 marca urodziłam dziecko, połóg przebiegał bez powikłań ( dostawałam bromergon na zatrzymanie laktacji ) i trwał 4 tygodnie - krótko, ale jestem młoda i to może dlatego. 11 kwietnia dostałam pierwszego ''okresu'', nie był to typowy okres bo strasznie skąpy ale trwał tyle, co wcześniejsze tj. 4 dni.. No i 22 kwietnia przezylam szok, dostałam drugiego okresu. Tym razem jednak był w miare normalny i niczym sie nie przejmowałam. Dodam, że współżyję z chłopakiem dość często i stosujemy stosunek przerywany ( wiem, ze to niebezpieczne ale przecież jak mi to zawsze tłumaczyli bez wytrysku w kobiecie ciąży nie ma ). Dziś mamy 27 maja a okresu nie ma dalej.. Do tego mam od póltora tygodnia temperaturę ponad 37 stopni, przytyłam (w 1 ciąży natomiast bardzo schudłam).. Pozatym czasami męczą mnie nudności. Ostatnio (ok 3 dni temu) bardzo sie zdenerwowałam i złapał mnie straszny ból w podbrzuszu, nie trwał on długo.. Po nim pojawiły się nudności i migrena plus to, że byłam wtedy blada jak śmierc. Tak, tak robiłam już 4 testy.. Dwa tej samej firmy (płytkowe) i dwa strumieniowe innych firm, z tym że dwa pierwsze przed terminem planowanej miesiączki. Jaki wynik? Negatywny.. No nic, poszłam więc do lekarza dokładnie dwa dni temu.. Zbadał mnie i powiedział że nie widzi żadnego zakażenia, dziwnej wydzieliny a cytologia wcześniejsza wypadła wyśmienicie.. Chciałam powiedzieć mu o tym wszystkim ale on uznał, że w ogole okresu nie miałam ( a mialam przecież dwa ) do tego dodal ze on nie prowadzi ciąż i żebym poszła do kogoś innego.. Nie dał mi żadnej rady, diagnozy, żadnych proszków ( o przepraszam, powiedzial ze od czasu do czasu jak mi sie przypomni moge zażyc laktovaginal czy jak to się tam nazywa, takie globulki dopochwowe na noc. ). Piszę więc na forum, bo pewnie to da mi jaśniejszą odpowiedź niż to, co usłyszałam od tego lekarza, bo z pewnością nie jest on pewny. Prowadził moją ostatnią ciążę i chyba rozminął się z powołaniem, ponieważ dokładnie 9 marca byłam u niego na wizycie i miałam robione KTG a on uznał że wszystko jest w porzadku i zaprosił mnie na wizyte za dwa tygodnie. Mówiłam mu, że od czasu do czasu zaczęło mnie pobolewać a jego odpowiedź na to była taka, że niestety troche musi ale jeszcze czas. A ja tego samego dnia o godzinie 16 zaczęłam rodzić ; ] no nic. A, zapomniałabym.. Mam wydzielinę, bez zapachu, bezbarwną o takiej plynnej konsystencji ( i to też nie zawsze cieknie ).. Nie mam pojęcia co jest i trochę się martwię. Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi pomógł..

dziewczyny wyżej mają rację, nie wkurzaj się. zrób test z krwi i zmień lekarza i poproś o tableetki anty. ale na uspokojenie- ja po porodzie dostałam miesiączkę bardzo szybko jakieś dwa tygodnie po wyjściu ze szpitala, lekarz nawet myślał że to krwotok a to była zwykła @ a potem też nie miałam przez jakiś czas. ale wizyta u lekarza i usg konieczne, jak na moje oko.

[mysia m]

Myśle, ze lekarz wziął te dwie 'miesiaczki' za plamienia, bo czesto tak jest że po porodzie nim przyjdzie prawidłowy okres, są plamienia i one oznaczają tylko to, że organizm próbuje wrócic do płodnosci, ale owulacji jeszcze nie było. Szczegolnie jesli krwawienie ma postac taką brudną a nie typowo krwawą. No tak mi gin mówił.

Ja miałam krwawienie popołogowe przez 6 tyg a okres dostałam... uwaga.. po 10 miesiącach od porodu Ale karmiłam piersią na żadanie przez 8 miesięcy.

Stosunek przerywany to żadna metoda- mój stosunek ma teraz 2 latka i nazywa sie Mateusz Dodam, że nasz stosunek wygladał tak, że nakłądalismy prezerwatywe na moment orgazmu. Miałam pierwszy cykl z odstawienia tabletek antykoncepcyjnych a i tak zaszłam.. No wiec Ty tez mozesz, Ale myśle, ze u Ciebie na razie to tylko burza hormonalna.

Współczuje ginekologa. Ja napisze, ze tez miałam pecha, bo moj gin badajac mnie w 36tc stwierdził.. oo mały płód- waży zaledwie 1kg... W 36tc gdy juz mogłam na dobra sprawe rodzic?! Trzeba miec oczy dookoła głowy, żeby potem płączu nie było. Zmien gina.

[hammie]

Napisane przez kyjtus

ale przecież jak mi to zawsze tłumaczyli bez wytrysku w kobiecie ciąży nie ma

spadlam z krzesla

Napisane przez kyjtus

współżyję z chłopakiem dość często i stosujemy stosunek przerywany ( wiem, ze to niebezpieczne

skoro wiesz to czemus stosujesz? nie stac was na prezerwatywy?

a tak btw. skoro juz bylas raz w ciazy to powinnas wiedziec troche wiecej o swoim ciele itd. tak naprawde nie wiem co ci napisac bo z tego co piszesz to nic ci nie jest skoro tyle testow robilas to moze jeszcze zrob z krwi.. i zmien lekarza.. chyba niedoswiadczony z lekka

[iwona223223]

Witam.
Mam problem..
w ubiegłym miesiącu dostałam miesiączkę w 25 dniu cyklu, w 9 dniu cyklu (2 dzien po zakonczeniu miesiaczki) uprawialam z moim chlopakiem peeting w wannie, on mial prezerwatywe.. ale praktycznie dopiero co się podniecił i w ogole w tej wannie nie skonczyl i nie byl blisko.. nie dotykalam go rękoma.. przejechalam kilka razy pochwą po "nim".. nie wiem tylko czy plejakujat w tej wodzie nie mogl sie wyplukac ?

Spoznia mi sie okres juz 10 dzien .. czy moge byc w ciazy ? Dodam ze jestem dziewicą.

[tymbarkopijca]

22. był mój 'pierwszy raz', oczywiście użyliśmy prezerwatywy. 29. dostałam okres. a powinien 'wypaść' 6. czy moge mieć jakieś obawy? pomóżcie..

[monius9]

Napisane przez tymbarkopijca

22. był mój 'pierwszy raz', oczywiście użyliśmy prezerwatywy. 29. dostałam okres. a powinien 'wypaść' 6. czy moge mieć jakieś obawy? pomóżcie..

możesz obawiać się że ma być brzydka pogoda od jutra


iwona - być może i możesz być w ciąży, ale na pewno nie od zdarzenia, które opisałaś.

[iwona223223]

Żadnego innego zdarzenia nie bylo.. Czyli nie ma ŻADNYCH szans ?