Polecamy:

meryy82 · 2012-02-05, 21:01

Cytat:

Napisane przez Michalinka89

Bardzo chętnie przyjmę każdą motywacje

i kopa w dupe

Ale też już stresuje się obroną

Aczkolwiek zdrowy plan już ułożyłam na kilka dni, takżę jeszcze tak źle ze mną nie jest

i w ramach odpracowania całego tygodnia rozpusty jutro zabieram się na siłownie

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Właśnie sobie przypomniałam! Odkryłam ostatnio przepis na własną czekolade

Wlałam troche mleka do 1/4 szklanki takiego lekko zagrzanego do tego kakao z 4/5 duże łyżki i słodzik, roztarłam to wszystko aż powstała taka masa. Wiecie co? przepyszne to wyszło.

Albo drugi opatentowany sposób na mus czekoladowy

Serek homo naturalny 0% z firmy Maluta ( kupuję w Carrefourze) do tego 2 łychy kakao i słodzik i mieszam porządnie. Normalnie smakuje jak masa czekoladowa do tortu. Pyszności

w zadek bardzo proszę

aczkolwiek nie dziwię się stresowi, ale po obronie nie ma zmiłuj

i mnie tutaj o takich frykasach

nie dam się

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Michalinko 2kg do przodu to mały nadprogram, łatwo go zwalić, ale jak się nie będziesz pilnować, to nadprogram może się zwiększać, a tego chyba nie chcesz ?

Michalinka89 · 2012-02-05, 21:05

Cytat:

Napisane przez meryy82

w zadek bardzo proszę

aczkolwiek nie dziwię się stresowi, ale po obronie nie ma zmiłuj

i mnie tutaj o takich frykasach

nie dam się

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Michalinko 2kg do przodu to mały nadprogram, łatwo go zwalić, ale jak się nie będziesz pilnować, to nadprogram może się zwiększać, a tego chyba nie chcesz ?

No pewnie, że nie! Od jutra się zajmę sobą to przestane tak myśleć o obronie.

meryy82 · 2012-02-05, 21:38

Cytat:

Napisane przez Michalinka89

No pewnie, że nie! Od jutra się zajmę sobą to przestane tak myśleć o obronie.

dwa w jednym

windbag · 2012-02-06, 06:59

melduję, że zapomniałam się zważyć w warunkach standardowych. Przypomniało mi się po śniadaniu. Zważyłam się tak dla sprawdzenia i było tyle samo, co ostatnio. Czyli jeśli odejmę śniadanie.... to może jest coś mniej

Tzn. ja widzę, że jest coś mniej, waga mnie nie oszuka

meryy82 · 2012-02-06, 08:49

windbag bo oprócz ważenia się powinno się też mierzyć cm, wczoraj takowy znalazłam i chyba w następną sobotę i ten zwyczaj oprócz ważenia zacznę uskuteczniać.
Bo czasem po kg nie widać a na cm zleci, u mnie jak nic dalej z biustu spada

jeszcze trochę i się zacznę załamywać

po wczorajszym spacerze i po wieczornych wygibasach jak poszłam spać, tak od razu zasnęłam ale jaka wyspana jestem

Michalinka89 · 2012-02-06, 13:29

Jeju nie wiem co się ze mną dzieje, ale w ogóle nie mam w sobie żadnej energii i zapału do niczego. Aby leżeć i spać

meryy82 · 2012-02-06, 14:02

Michalinko prawdopodobnie zmęczenie cię dopadło, maraton przez egzaminy i oczekiwanie na obronę. Nie obwiniaj się. Jeszcze trochę i będziesz mogła odsapnąć.

mnie dopadło jakieś zmulenie nawet przepisu na fasolkę po bretońsku skapować nie mogę :/
najchętniej poszła bym spać.

wiecie kto będzie musiał się odchudzać na wiosnę?

Michalinka89 · 2012-02-06, 14:25

Cytat:

Napisane przez meryy82

Michalinko prawdopodobnie zmęczenie cię dopadło, maraton przez egzaminy i oczekiwanie na obronę. Nie obwiniaj się. Jeszcze trochę i będziesz mogła odsapnąć.

mnie dopadło jakieś zmulenie nawet przepisu na fasolkę po bretońsku skapować nie mogę :/
najchętniej poszła bym spać.

wiecie kto będzie musiał się odchudzać na wiosnę?

No właśnie też mi się tak wydaje. Do tego brak dotlenienia i słońca.

hm?

martuch_ · 2012-02-06, 14:57

Cytat:

Napisane przez Michalinka89

A mi się kilo przytyło i musze zrzucić. Coś nie mam motywacji. Aż mnie to przeraża.

Meryy89 miło mi

Martuch Co tam masz z tej chemii? Ja jestem w niej dobra, może Ci pomoge?

Reakcje redoks, środowisko

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

A tak właśnie, w sobotę miałam połowinki, wybawiłam się uhuhuhu

Ale dietka nie idzie!

Wczoraj zjadłam tortillę z kurczakiem i surówką, bez żadnych sosów. Ale żałuję!

BRAK WE MNIE MOBILIZACJI !

Michalinka89 · 2012-02-06, 15:18

Cytat:

Napisane przez martuch_

Reakcje redoks, środowisko

Tzn jak środowisko? Chodzi o pH kwaśne/zasadowe?

meryy82 · 2012-02-06, 15:21

Cytat:

Napisane przez Michalinka89

No właśnie też mi się tak wydaje. Do tego brak dotlenienia i słońca.

hm?

kogo obstawiacie?
kto zgadnie temu kredki

meryy82 · 2012-02-06, 20:29

fasolka po bretońsku udana, będzie obiad na cały tydzień

a co dzisiaj taka cisza? łącza pozamarzały?

martuch_ · 2012-02-06, 21:10

Cytat:

Napisane przez Michalinka89

Tzn jak środowisko? Chodzi o pH kwaśne/zasadowe?

O zwykle chyba

pestka123 · 2012-02-07, 06:17

Jaki piękny nowy tydzień! (dla mnie tydzień zaczyna się dziś, bo wczoraj objadłam się małymi babeczkami u rodziców, a wieczorne postanowienie fitu zamieniłam w ostatniej chwili na siedzenie przed telewizorem i oglądanie "Różowe lata '70" online....

Dziewczyny jest tak zimno, marnie i ponuro, że kompletnie NIC mi się nie chce.

Do tego, w te okropne mrozy odkryłam, czemu w moim domu jest zimno jak w lodówce... Mam nieszczelne okna. Pan przyszedł i kazał posmarować uszczelkę wazeliną. I tyle. Jak nie pomoże za dwa tygodnie mam zadzwonić. Kolejne dwa tygodnie spania pod kocem, kołdrą, w rajtuzach i skarpetach?!

Ale widzę, że Wy wszystkie zamulacie i nie siły nie macie... Podzielam brak życiowego entuzjazmu...

meryy = > jest jeszcze nadzieja! Moi dzieciaci znajomi co i rusz opowiadają jak z dzieciakami byli na sankach (tylko krótko, bo zimno!!). I jeszcze na mojej dzielni (

) spotykam czasami jakiegoś tatusia czy mamusię z dziecinkami na sankach. Ale przyznam, ze jak zobaczyłam ostatnio zdjęcia sprzed 20 lat, jak z Mamą i Tatą jeździłam na sankach w parku, to w tle były całe tłumy rodzin, jak na jakimś jarmarku, normalnie było tłoczno. A teraz to pojedyncze przypadki... Dzieci nie wiedzą co tracą, a rodzice nie wiedzą moim zdaniem jak pokazać dzieciakom co jest wartościowe...

Dobra, kończę kanapkę! (musztarda i sałata - krucho z kasą

) i lecę do roboty. Dziś mam tylko jedną lekcję (8 - 9 rano) i potem całkowity fajrant!!

windbag · 2012-02-07, 06:49

melduję się z -0,9kg

Nie poddaję się, walczę dalej. Jeszcze 1,7kg.

słonik · 2012-02-07, 08:36

Dziś tylko na chwilkę się zameldować przybyłam, nadrobiłam, ale nie mam sił odpisywać

Ja mam znów stresy na uczelni, nie zdałam tamtego prawa farm i teraz muszę się umawiać na poprawki. To już się nudne robi, już mam po prostu dość. Byle do końca przyszłego tygodnia...

Dietkę dzielnie trzymam (wczoraj był jeden mały grzeszek w postaci tofifi), fitness także. Wczoraj ze złości na siłowni sobie dałam taki wycisk, że dziś umieram.

Ale za to osiągnęłam już przyszło-sobotni cel - na wadze pokazało się 65,9 kg!

To chyba przez te stresy :| Chociaż coś dobrego z tego wynika

pestka123 · 2012-02-07, 08:43

hahahaha!!!! To co mnie przed chwilą spotkało w pracy to jest właśnie przykład wisienki na torcie tej roboty: ćwiczymy dziś na poziomie A1+ użycie zwrotu "powinieneś/powinnaś + bezokolicznik". Proszę, żeby sami wymyślili jakiś przykład. No i mój niepozorny i nieśmiały uczeń, patrzy się na mnie i rzuca "powinnaś zrobić kupę". Zmartwiałam. Wpatruję się w niego i proszę, żeby powtórzył. Ten mówi to samo. Zaniepokojona staram się wybrnąć i mówię, że chyba użył złego słowa. Nagle inna uczennica mówi "aaaaa, chciałeś 'zakupy'?". Tamten się cieszy i mówi coś w stylu "ojej, tak tak!". Tego poranka umarłam zawodowo i ewidentnie narodziłam się na nowo :P

Jak ja Wam zazdroszczę spadku wagi, muszę wziąć dupę w troki! Chętnie bym się zapisała na siłkę, ale w Wawie to jest wszystko drogie szatańsko...

Chyba, że któraś warszawianka ma może namiary na tanią siłownię?

windbag · 2012-02-07, 11:25

Cytat:

Napisane przez pestka123

hahahaha!!!! To co mnie przed chwilą spotkało w pracy to jest właśnie przykład wisienki na torcie tej roboty: ćwiczymy dziś na poziomie A1+ użycie zwrotu "powinieneś/powinnaś + bezokolicznik". Proszę, żeby sami wymyślili jakiś przykład. No i mój niepozorny i nieśmiały uczeń, patrzy się na mnie i rzuca "powinnaś zrobić kupę". Zmartwiałam. Wpatruję się w niego i proszę, żeby powtórzył. Ten mówi to samo. Zaniepokojona staram się wybrnąć i mówię, że chyba użył złego słowa. Nagle inna uczennica mówi "aaaaa, chciałeś 'zakupy'?". Tamten się cieszy i mówi coś w stylu "ojej, tak tak!". Tego poranka umarłam zawodowo i ewidentnie narodziłam się na nowo :P

Jak ja Wam zazdroszczę spadku wagi, muszę wziąć dupę w troki! Chętnie bym się zapisała na siłkę, ale w Wawie to jest wszystko drogie szatańsko...

Chyba, że któraś warszawianka ma może namiary na tanią siłownię?

hahaha ale historia

Ile lat ma ten uczeń?

Bierz tyłek w troki, nawet bez siłowni dasz radę! Chociaż oczywiście silownia mile widziana. Może być jako dodatek, dla urozmaicenia innych ćwiczeń, zebys fortuny nie wydała

martuch_ · 2012-02-07, 13:21

Mi się @ zbliża... I wszystko psuje. Mam ochotę na wszystko co pyszne i kuszące !

windbag · 2012-02-07, 13:24

Cytat:

Napisane przez martuch_

Mi się @ zbliża... I wszystko psuje. Mam ochotę na wszystko co pyszne i kuszące !

nie daj się tej małpie, nie daj, nie daj!

pestka123 · 2012-02-07, 13:43

W ramach walki i tyłka w trokach (???) zrobiłam przed chwilą shred (level 3 - tak z ciekawości, bo nigdy do niego nie dotarłam :P). Jestem zmęczona ale zarazem pełna energii

Na obiad zjadłam duszone mięso i dużo kapusty pekińskiej z przyprawami i taka mnie chcica złapała na słodkie!! Ale jakoś wybrnęłam, bo skonsumowałam paczuszkę płatków z jednym ząbkiem gorzkiej czekolady.

windbag => uczeń to dorosły facet, koło trzydziestki. Ale niewinnie wygląda: okularki, konkretnie łysieje, w ogóle jest malutki (jak ma 170 cm wzrostu to jest max.). I takim tekstem....

Nezka07 · 2012-02-07, 14:02

pestka - uczeń jest absolutnie genialny

windbag - gratuluję spadku

Wczoraj zmusiłam się do spędzenia pół godziny na orbitreku, chociaż w ogóle nie miałam ochoty na żadne ćwiczenia i to koniec mojego fitnessu, ograniczam się do spacerów z psem. Dzisiaj na przykład zawędrowaliśmy do weterynarza, bo pies stary już jest i zaczyna się sypać.

meryy82 · 2012-02-07, 16:55

Hej.
pestko - się nie chce, zimno i bida ale w domu tez można poskakać, robi się cieplej. Z oknami łączę się w biedzie brat ma stare okna i chyba czeka, aż ktoś mu je wymieni....
ale skaczę, wywijam nogami, robię brzuszki wbiłam sobie do głowy, że na wiosnę chce mieć 62kg więc muszęęęę.
No nie powiem, że nie jem słodkiego, bo jem, winę zwalam na mróz i to, że organizm potrzebuje dodatkowej energii i domaga się czekolady.

słoniku przykro mi, że tak cię męczą na uczelni, trzymam kciuki by się, dobrze szybko skończyło

windbag gratulejszyn

o i dobrze mówisz

brać się w troki!

martucha nie daj się @ walcz ze słabościami! mała czekoladka nie za szkodzi, ale nie więcej! a jak więcej, to na plecy i rowerki przynajmniej 30 min.

nezko i dobrze, że się orbitekowałaś. A dla psa miziaki !! Niech się nie sypie!

meryy82 · 2012-02-07, 20:55

pajacyki i inne podskoki, skakanka, brzuszki, nożyce, kołyska, rozciąganie, wieczorny spacer z psem i idę spać.

Michalinka89 · 2012-02-07, 20:56

hej hej

Z dietą u mnie wporzadku tylko nie ćwicze w ogóle, ale obiecałam sobie, że po obronie już zaczynam

Dzisiaj w biedronce odkryłam łososia świeżego do pieczenia i takiego lekko wędzonego do spożycia lub też upieczenia

słonik · 2012-02-07, 21:32

Cytat:

Napisane przez Michalinka89

hej hej

Z dietą u mnie wporzadku tylko nie ćwicze w ogóle, ale obiecałam sobie, że po obronie już zaczynam

Dzisiaj w biedronce odkryłam łososia świeżego do pieczenia i takiego lekko wędzonego do spożycia lub też upieczenia

wow! gdzie? w zamrażarkach? ile to to kosztuje? MNIAM!

Michalinka89 · 2012-02-07, 21:35

Cytat:

Napisane przez słonik

wow! gdzie? w zamrażarkach? ile to to kosztuje? MNIAM!

Tak w zamrażarkach, chyba dopiero wprowadzili bo nigdy nie widziałam. Jest taki duży kawałek za 11zł surowy i wędzony za 7.99 z pieprzem lub koperkiem

aż dziś się ledwo od niego oderwałam

ale po obronie koniecznie sobie zafunduje

pestka123 · 2012-02-07, 22:23

Pyszne są jeszcze tzw. wędzone brzuszki z łososia. Ale to jest tłuste.....

Ale dobre :P

Ja też trochę słodkiego podjadłam. Jak wpadłam do koleżanki wieczorem to mi wcisnęła kanapkę z masłem orzechowym i dżemem

Nezka07 · 2012-02-07, 23:28

Ciekawe połączenie: masło orzechowe i dżem. Chociaż dżem można jeść chyba z niemal wszystkimi dodatkami do kanapek (oprócz warzyw i wędliny

) A te brzuszki to jak się robi? Bo jak to głównie ryba, to ten tłuszcz jest zdrowy i wskazany. Chyba, że tłuszcz pochodzi spoza ryby... To wtedy można go jeść tylko okazjonalnie

meryy82 · 2012-02-08, 08:51

Cytat:

Napisane przez pestka123

Pyszne są jeszcze tzw. wędzone brzuszki z łososia. Ale to jest tłuste.....

Ale dobre :P

Ja też trochę słodkiego podjadłam. Jak wpadłam do koleżanki wieczorem to mi wcisnęła kanapkę z masłem orzechowym i dżemem

uwielbiam wędzone brzuszki

fakt tłuste, ale ten tłuszcz jest zdrowy i oczywiście jak się je takiego brzuszka raz na ruski rok, to zaraz człowiek nie przytyje.
Dobrze wiedzieć o łososiu w biedronce. W lidlu też jest bardzo dobry, tylko do biedronki mam bliżej.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

aaaa śniło mi się, że zadzwoniła kobieta i zaprosiła mnie na rozmowę o pracy podała godzinę i bardzo nie wyraźnie adres, więc proszę o podanie adresu jeszcze raz i znowu nie wyraźnie i ewidentnie inna ulica, to jeszcze raz i znowu bełkot i inną nazwą ulicy i odłożyła słuchawkę. To oddzwaniam i pytam się czy mogę prosić o maila z potwierdzeniem zaproszenia. Dostaje maila wszystko wyraźnie po za adresem. Szukam w internecie adresu i nie ma...., szukanie pracy na dekiel mi siada

2012-02-06, 06:59	#4234
windbag Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 804	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) melduję, że zapomniałam się zważyć w warunkach standardowych. Przypomniało mi się po śniadaniu. Zważyłam się tak dla sprawdzenia i było tyle samo, co ostatnio. Czyli jeśli odejmę śniadanie.... to może jest coś mniej Tzn. ja widzę, że jest coś mniej, waga mnie nie oszuka

2012-02-06, 08:49	#4235
meryy82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: wlkp. Wiadomości: 4 762	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) windbag bo oprócz ważenia się powinno się też mierzyć cm, wczoraj takowy znalazłam i chyba w następną sobotę i ten zwyczaj oprócz ważenia zacznę uskuteczniać. Bo czasem po kg nie widać a na cm zleci, u mnie jak nic dalej z biustu spada jeszcze trochę i się zacznę załamywać po wczorajszym spacerze i po wieczornych wygibasach jak poszłam spać, tak od razu zasnęłam ale jaka wyspana jestem

2012-02-06, 13:29	#4236
Michalinka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: fotelik przed komputerem ;) Wiadomości: 868	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Jeju nie wiem co się ze mną dzieje, ale w ogóle nie mam w sobie żadnej energii i zapału do niczego. Aby leżeć i spać __________________ It always seems impossible until it is done.

2012-02-06, 14:02	#4237
meryy82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: wlkp. Wiadomości: 4 762	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Michalinko prawdopodobnie zmęczenie cię dopadło, maraton przez egzaminy i oczekiwanie na obronę. Nie obwiniaj się. Jeszcze trochę i będziesz mogła odsapnąć. mnie dopadło jakieś zmulenie nawet przepisu na fasolkę po bretońsku skapować nie mogę :/ najchętniej poszła bym spać. wiecie kto będzie musiał się odchudzać na wiosnę?

2012-02-06, 20:29	#4242
meryy82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: wlkp. Wiadomości: 4 762	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) fasolka po bretońsku udana, będzie obiad na cały tydzień a co dzisiaj taka cisza? łącza pozamarzały?

2012-02-07, 06:17	#4244
pestka123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Centrum Wszechświata :P Wiadomości: 410	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Jaki piękny nowy tydzień! (dla mnie tydzień zaczyna się dziś, bo wczoraj objadłam się małymi babeczkami u rodziców, a wieczorne postanowienie fitu zamieniłam w ostatniej chwili na siedzenie przed telewizorem i oglądanie "Różowe lata '70" online.... Dziewczyny jest tak zimno, marnie i ponuro, że kompletnie NIC mi się nie chce. Do tego, w te okropne mrozy odkryłam, czemu w moim domu jest zimno jak w lodówce... Mam nieszczelne okna. Pan przyszedł i kazał posmarować uszczelkę wazeliną. I tyle. Jak nie pomoże za dwa tygodnie mam zadzwonić. Kolejne dwa tygodnie spania pod kocem, kołdrą, w rajtuzach i skarpetach?! Ale widzę, że Wy wszystkie zamulacie i nie siły nie macie... Podzielam brak życiowego entuzjazmu... meryy = > jest jeszcze nadzieja! Moi dzieciaci znajomi co i rusz opowiadają jak z dzieciakami byli na sankach (tylko krótko, bo zimno!!). I jeszcze na mojej dzielni () spotykam czasami jakiegoś tatusia czy mamusię z dziecinkami na sankach. Ale przyznam, ze jak zobaczyłam ostatnio zdjęcia sprzed 20 lat, jak z Mamą i Tatą jeździłam na sankach w parku, to w tle były całe tłumy rodzin, jak na jakimś jarmarku, normalnie było tłoczno. A teraz to pojedyncze przypadki... Dzieci nie wiedzą co tracą, a rodzice nie wiedzą moim zdaniem jak pokazać dzieciakom co jest wartościowe... Dobra, kończę kanapkę! (musztarda i sałata - krucho z kasą) i lecę do roboty. Dziś mam tylko jedną lekcję (8 - 9 rano) i potem całkowity fajrant!! __________________ Obecnie: 62 kg Cel I: 59 kg Cel II: 55 kg Cel III: 50 kg Shred: 11/30 www.z-kaktusem.blogspot.com

2012-02-07, 06:49	#4245
windbag Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 804	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) melduję się z -0,9kg Nie poddaję się, walczę dalej. Jeszcze 1,7kg.

2012-02-07, 08:36	#4246
słonik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 11 747	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Dziś tylko na chwilkę się zameldować przybyłam, nadrobiłam, ale nie mam sił odpisywać Ja mam znów stresy na uczelni, nie zdałam tamtego prawa farm i teraz muszę się umawiać na poprawki. To już się nudne robi, już mam po prostu dość. Byle do końca przyszłego tygodnia... Dietkę dzielnie trzymam (wczoraj był jeden mały grzeszek w postaci tofifi), fitness także. Wczoraj ze złości na siłowni sobie dałam taki wycisk, że dziś umieram. Ale za to osiągnęłam już przyszło-sobotni cel - na wadze pokazało się 65,9 kg! To chyba przez te stresy :\| Chociaż coś dobrego z tego wynika __________________ KOSMETYKI UBRANIA KSIĄŻKI

2012-02-07, 08:43	#4247
pestka123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Centrum Wszechświata :P Wiadomości: 410	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) hahahaha!!!! To co mnie przed chwilą spotkało w pracy to jest właśnie przykład wisienki na torcie tej roboty: ćwiczymy dziś na poziomie A1+ użycie zwrotu "powinieneś/powinnaś + bezokolicznik". Proszę, żeby sami wymyślili jakiś przykład. No i mój niepozorny i nieśmiały uczeń, patrzy się na mnie i rzuca "powinnaś zrobić kupę". Zmartwiałam. Wpatruję się w niego i proszę, żeby powtórzył. Ten mówi to samo. Zaniepokojona staram się wybrnąć i mówię, że chyba użył złego słowa. Nagle inna uczennica mówi "aaaaa, chciałeś 'zakupy'?". Tamten się cieszy i mówi coś w stylu "ojej, tak tak!". Tego poranka umarłam zawodowo i ewidentnie narodziłam się na nowo :P Jak ja Wam zazdroszczę spadku wagi, muszę wziąć dupę w troki! Chętnie bym się zapisała na siłkę, ale w Wawie to jest wszystko drogie szatańsko... Chyba, że któraś warszawianka ma może namiary na tanią siłownię? __________________ Obecnie: 62 kg Cel I: 59 kg Cel II: 55 kg Cel III: 50 kg Shred: 11/30 www.z-kaktusem.blogspot.com

2012-02-07, 13:21	#4249
martuch_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 737	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Mi się @ zbliża... I wszystko psuje. Mam ochotę na wszystko co pyszne i kuszące ! __________________ D!

2012-02-07, 13:43	#4251
pestka123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Centrum Wszechświata :P Wiadomości: 410	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) W ramach walki i tyłka w trokach (???) zrobiłam przed chwilą shred (level 3 - tak z ciekawości, bo nigdy do niego nie dotarłam :P). Jestem zmęczona ale zarazem pełna energii Na obiad zjadłam duszone mięso i dużo kapusty pekińskiej z przyprawami i taka mnie chcica złapała na słodkie!! Ale jakoś wybrnęłam, bo skonsumowałam paczuszkę płatków z jednym ząbkiem gorzkiej czekolady. windbag => uczeń to dorosły facet, koło trzydziestki. Ale niewinnie wygląda: okularki, konkretnie łysieje, w ogóle jest malutki (jak ma 170 cm wzrostu to jest max.). I takim tekstem.... __________________ Obecnie: 62 kg Cel I: 59 kg Cel II: 55 kg Cel III: 50 kg Shred: 11/30 www.z-kaktusem.blogspot.com

2012-02-07, 14:02	#4252
Nezka07 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 879	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) pestka - uczeń jest absolutnie genialny windbag - gratuluję spadku Wczoraj zmusiłam się do spędzenia pół godziny na orbitreku, chociaż w ogóle nie miałam ochoty na żadne ćwiczenia i to koniec mojego fitnessu, ograniczam się do spacerów z psem. Dzisiaj na przykład zawędrowaliśmy do weterynarza, bo pies stary już jest i zaczyna się sypać. __________________ - O ile miałem możność stwierdzić, wydaje mi się, że powszechnie przyjęty przez kobiety sposób pisania listów jest nienaganny, z wyjątkiem trzech drobiazgów. - Jakich to, proszę? - Stały brak tematu, całkowite lekceważenie interpunkcji i częsta nieznajomość gramatyki.

2012-02-07, 16:55	#4253
meryy82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: wlkp. Wiadomości: 4 762	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Hej. pestko - się nie chce, zimno i bida ale w domu tez można poskakać, robi się cieplej. Z oknami łączę się w biedzie brat ma stare okna i chyba czeka, aż ktoś mu je wymieni.... ale skaczę, wywijam nogami, robię brzuszki wbiłam sobie do głowy, że na wiosnę chce mieć 62kg więc muszęęęę. No nie powiem, że nie jem słodkiego, bo jem, winę zwalam na mróz i to, że organizm potrzebuje dodatkowej energii i domaga się czekolady. słoniku przykro mi, że tak cię męczą na uczelni, trzymam kciuki by się, dobrze szybko skończyło windbag gratulejszyn o i dobrze mówisz brać się w troki! martucha nie daj się @ walcz ze słabościami! mała czekoladka nie za szkodzi, ale nie więcej! a jak więcej, to na plecy i rowerki przynajmniej 30 min. nezko i dobrze, że się orbitekowałaś. A dla psa miziaki !! Niech się nie sypie!

2012-02-07, 20:55	#4254
meryy82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: wlkp. Wiadomości: 4 762	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) pajacyki i inne podskoki, skakanka, brzuszki, nożyce, kołyska, rozciąganie, wieczorny spacer z psem i idę spać.

2012-02-07, 20:56	#4255
Michalinka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: fotelik przed komputerem ;) Wiadomości: 868	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) hej hej Z dietą u mnie wporzadku tylko nie ćwicze w ogóle, ale obiecałam sobie, że po obronie już zaczynam Dzisiaj w biedronce odkryłam łososia świeżego do pieczenia i takiego lekko wędzonego do spożycia lub też upieczenia __________________ It always seems impossible until it is done.

2012-02-07, 22:23	#4258
pestka123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Centrum Wszechświata :P Wiadomości: 410	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Pyszne są jeszcze tzw. wędzone brzuszki z łososia. Ale to jest tłuste..... Ale dobre :P Ja też trochę słodkiego podjadłam. Jak wpadłam do koleżanki wieczorem to mi wcisnęła kanapkę z masłem orzechowym i dżemem __________________ Obecnie: 62 kg Cel I: 59 kg Cel II: 55 kg Cel III: 50 kg Shred: 11/30 www.z-kaktusem.blogspot.com

2012-02-07, 23:28	#4259
Nezka07 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 879	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Ciekawe połączenie: masło orzechowe i dżem. Chociaż dżem można jeść chyba z niemal wszystkimi dodatkami do kanapek (oprócz warzyw i wędliny ) A te brzuszki to jak się robi? Bo jak to głównie ryba, to ten tłuszcz jest zdrowy i wskazany. Chyba, że tłuszcz pochodzi spoza ryby... To wtedy można go jeść tylko okazjonalnie __________________ - O ile miałem możność stwierdzić, wydaje mi się, że powszechnie przyjęty przez kobiety sposób pisania listów jest nienaganny, z wyjątkiem trzech drobiazgów. - Jakich to, proszę? - Stały brak tematu, całkowite lekceważenie interpunkcji i częsta nieznajomość gramatyki.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)