Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 19

[Agucha 79]

Witam Kochane Wytrwaluszki !!!

Napisane przez Przezlosliwa

Agucha - dzięki za linki.

Jestem z Krakowa i zastanawiam się czy nie jeździć do tej dziewczyny (ma odbiór osobisty ) zamiast do Tesco w którym i tak niewiele rzeczy jest. ;P Już widzę, że ma taniej maizenę niż ja kupuję w Lewiatanie.

Nie wiem ile taniej ale dla mnie ta mazeina w sklepie ze zdrową żywnością strasznie droga (350 g. - 5,50), Ja ostatnio kupiłam we wrocławiu, w sklepie DLA KULTURYSTÓW z ODŻYWKAMI
2kg. 200g. za 14,50 !!! więc różnica kolosalna

Napisane przez Fenris

Jak wiecie, jestem od lutego marną Dukanką. Wcześniej byłam wzorowa, a teraz nie wiem sama co ze sobą robię. Staram się zacząć, ale później coś piep..rzę.
Już tak fajnie wyglądałam w styczniu ważąc 59kg... Teraz ważę 62,5kg i wczoraj zauważyłam w lustrze w przebieralni, że bardzo pogorszył mi się cellulitis (a po schudnięciu 10kg na Dukanie był w na prawdę dobrym stanie, mało widoczny) i moja skóra zwiotczała (teraz się objadam słodyczami i tłustymi). Ładnie schudły mi ramiona, a teraz są kluchowate i wiotkie. Pupa wyglądała nieźle, a teraz świeci cellulitisem. Brzuch miałam w miarę ok, a teraz wróciła opona (boczki) i kilka cm.
Ogólnie to się podłamałam, znowu z każdej bluzki wystaje mi brzuch. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić już na stałe do Dukana, bo pierdoła ze mnie ostatnio straszna.
Już to kilka razy pisałam, ale od dzisiaj wracam na 100%, bo na prawdę znowu się sobie bardzo nie podobam. Wyglądam jakby mi to 10kg wróciło, a lato nadchodzi wielkimi krokami (zresztą piep... lato, chcę być piękna dla siebie).

No. To trzymajcie kciuki, bo bardzo mi zależy, żeby wrócić.
Kluseczka

Dasz radę, juz tyle wytrzymałaś, jesteś mądrą dziewczynką i wierzę, że nie zaprzepaścisz tego co juz udało Ci się dokonać

Napisane przez Ninlil

Dzień dobry
Dziewczyny, jak często sę ważycie żeby nie było rozpaczy że dieta nie pomaga?

Ja ważę się codziennie i nie rozpaczam jeśli jest pół kilo w jedną czy w drugą, nie ja wymyśliłam powiedzenie
"DIETĘ ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE "

Napisane przez Kostka09

wrzucam Wam na chwile moje zdjęcia dla motywacji...
pierwsze to czerwiec 2010 drugie maj 2011 15 kg temu...

klask i:kla ski:

[Kostka09]

Napisane przez frywolna franka

Wydaje mi się, że medaliony są podwędzane. A wizualnie - małe, różowe kotleciki mielone kupowałam na rybach w Realu. 34,95 zł za kilogram. Za trzy zapłaciłam 5,17 zł

dzieki chyba ich dzisiaj poszukam wracajac z pracy, narobilas mi smaka

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez frywolna franka

Musiałam dziwnie wyglądać rano nad tą trumienką (paprykarz w takiej mini aluminiowej blaszce)

a ja wlasnie zaszalałam bo wciagnęlam ciacho rabarbarowe polane satino waniliowym

[Ninlil]

Kostka, medaliony to wędzone mięso z łososia zwiniete w... medalion, a warkocze to płaty z łososia uplecione w warkocz i tez wędzone. Czyste mięso. U mnie są bardzo drogie, kupuję w sklepie rybnym naprzeciwko pracy i płacę 5-7 zł za sztukę w zależności od wagi( 100-150 g). Mam jednak pewność że ociekają świeżym tłuszczem Te z Tesco wcale mi nie smakują.

Są przepyszne, kto jeszcze nie próbował niech się skusi

[Renka2]

Witajcie!

Napisane przez Kostka09

wrzucam Wam na chwile moje zdjęcia dla motywacji...
pierwsze to czerwiec 2010 drugie maj 2011 15 kg temu...

klask i:, trzymaj tak dalej.


WrednaZ
Mam takie pytanie: czy ćwiczysz , albo uprawiasz jakiś inny sport? Jeżeli tak to waga może nie spadać ze względu na budowanie się masy mięśniowej, wizualnie możesz chudnąć, ale na wadze nie będzie tego widać przez jakiś czas. Jeżeli tak jest to nie przejmuj się wagą, schowaj ja i waż się np: raz na dwa tygodnie lub raz na miesiąc . Nie rezygnuj z diety jak już ja zaczęłaś . Trochę cierpliwości a na pewno się opłaci



Fernis
Weź się w garść dziewczyno i nieużalaj się nad sobą, bo szkoda zaprzepaścić tego co już zrobiłaś do te pory. Więcej wiary w siebie . Wiesz że wszystkie Ci pomożemy , ale żadna nie zrzuci wagi za Ciebie. Wiec koniec płaczu i do roboty.

[frywolna franka]

Napisane przez Agucha 79

Nie wiem ile taniej ale dla mnie ta mazeina w sklepie ze zdrową żywnością strasznie droga (350 g. - 5,50), Ja ostatnio kupiłam we wrocławiu, w sklepie DLA KULTURYSTÓW z ODŻYWKAMI
2kg. 200g. za 14,50 !!! więc różnica kolosalna

Moja to 0,5 kg za mniej niż 6 zł. A i tak pytałam o mniejsze opakowanie, bo użyłam jej pierwszy raz od 10 miesięcy i podejrzewam, że szybko nie użyję...
mega oszczędnie więc, bo za dwie łyżeczki od herbaty zapłaciłam prawie 6 zł :brzyda l: (ale miało być pięknie - młoda kapustka )

Napisane przez Kostka09

a ja wlasnie zaszalałam bo wciagnęlam ciacho rabarbarowe polane satino waniliowym

Jutro tak zjem resztę rabarbaru Pan sernik będzie polany musem rabarbarowo- saTanowym

[Kostka09]

Napisane przez Ninlil

Kostka, medaliony to wędzone mięso z łososia zwiniete w... medalion, a warkocze to płaty z łososia uplecione w warkocz i tez wędzone. Czyste mięso. U mnie są bardzo drogie, kupuję w sklepie rybnym naprzeciwko pracy i płacę 5-7 zł za sztukę w zależności od wagi( 100-150 g). Mam jednak pewność że ociekają świeżym tłuszczem Te z Tesco wcale mi nie smakują.

Są przepyszne, kto jeszcze nie próbował niech się skusi

narobilas smaka szczegolnie to ociekanie swiezym tłuszczem mnie bierze chce mi sie tłuszczu baaardzo co dukan robi z ludzi...

[Emilia 25]

Napisane przez ania230

w książce wyczytalam że dobrym sposobem jest metoda 2/5 bo wspomaga odchudzanie dolnych cześci ciala i redukuje cellulit... a ja mam troszke za duzo na udach i na pupie... wiec pomyślalam że ta metoda bedzie dobra...
ale jednak najbardziej zalezy mi na stracie wagi

2/5 o ile pamiętam, jest dobry dla co chcą schudnąć kilka kilogramów, albo nawet wcale, a tylko pozbyć się cellulitu. Ale mogę się mylić.

Napisane przez d666666

uwielbiam Twe nazewnictwo
klask i:

A ja Twoje.

[Fenris]

Napisane przez Agucha 79

Dasz radę, juz tyle wytrzymałaś, jesteś mądrą dziewczynką i wierzę, że nie zaprzepaścisz tego co juz udało Ci się dokonać

Mam nadzieję, że zrzucę szybko.

Napisane przez Ninlil

Są przepyszne, kto jeszcze nie próbował niech się skusi

Narobiłyście mi smaka na tego łososia wędzonego, poszukam w najbliższym czasie.

Napisane przez Renka2

Fernis
Weź się w garść dziewczyno i nieużalaj się nad sobą, bo szkoda zaprzepaścić tego co już zrobiłaś do te pory. Więcej wiary w siebie . Wiesz że wszystkie Ci pomożemy , ale żadna nie zrzuci wagi za Ciebie. Wiec koniec płaczu i do roboty.

Po pierwsze to Fenris, nie ma takiego słowa jak fernis.
A po drugie: słucham?! Gdzie ja się użalałam? Jesteś na wątku od niecałego miesiąca, nie znasz mnie, nie wiesz jak się tutaj udzielałam od listopada i Ty mi takie coś piszesz? Weź się dziewczyno ogarnij, bo to bardzo niemiłe i zdenerwowałaś mnie tym postem. Użalam się, płaczę? A Ty kim jesteś, żeby tak chamsko pisać?
Napisałam, że od jutra wracam do diety, zmobilizowałam się, oczekiwałam wsparcia, a Ty mi takie bzdury wypisujesz.
Jeśli chodzi Ci o to, że pisałam o cellulitisie to były to fakty, a o sobie jako pierdoła - z przymrużeniem oka. Ale widocznie nie zrozumiałaś przekazu.

[anaiss86]

Napisane przez Kostka09

wrzucam Wam na chwile moje zdjęcia dla motywacji...
pierwsze to czerwiec 2010 drugie maj 2011 15 kg temu...

Kostka mega GRATULACJE. Piekny efekt. JAk dla mnie juz jest ok i nie musisz dalej chudnac. Ile masz wzrostu?

[orangemisia]

Witam
Widzę,że tutaj na forum jakiś mały kryzys, ale na pewno wszystko pójdzie w dobrym kierunku U mnie też ostatnio straszne skoki wagi, nawet wahająca się ok. 2 kg. Ale trzymam się dzielnie
Wczoraj z okazji urodzin TŻ urządziliśmy grilla na działce. Nie umiałam uwierzyć,że ja mogę zjeść na nim takie pyszności. Tak się obżarłam grillowaną piersią z kurczaka i pyszną sałatką, że aż mnie później brzuch bolał Jestem naprawdę oczarowana tą dietą Można jeść dużo, smacznie i chudnąć

[karmeelek]

Hej kochane
U mnie dziś na wadze 60,8kg - jeszcze tylko niecały kg i zobaczę piątkę z przodu Za to dziś ubrałam do pracy czerwone spodnie, które ostatnio nosiłam jakieś... 7 lat temu
Co do ważenia to ja ważę się codziennie i rano i wieczorem (dla sprawdzenia jak jedzonko na mnie w ciągu dnia wpłynęło )

Kostka
Fenris fajnie ze wracasz a nadwyżka szybko spadnie

[orangemisia]

Napisane przez Kostka09

wrzucam Wam na chwile moje zdjęcia dla motywacji...
pierwsze to czerwiec 2010 drugie maj 2011 15 kg temu...

Gratuluję! Pięknie wyglądasz.
Na prawdę widać ogromną zmianę

[anaiss86]

Fenris, kochanie, wiem co czujesz. Ja stracilam w drugim podejsciu miesiac, bo jak zaczelam grzeszyc w swieta to nie moglam sie opamietac i dopiero tydzien przykladnie dukam. Wzroslo 2kg, niby nie tak baaardzo duzo ale poczulam sie jak prawdziwy monster. Teraz spadlo i znow mam 78,5 ale za to caly miesiac w plery. Wiem, ze nie jest latwo. Ja sie zachowywalam jakby mnie z buszu wypuscili i rzucalam sie na wszystko co niedukanowe. Moze nam to bylo potrzebne by przejrzec na oczy i uswiadomic sobie, ze na dukanie tez moze byc smacznie a przede wszystkim lekko i bez wyrzutow sumienia? Moze w ten sposob musialysmy nabrac sil? JEDNO JEST PEWNE RAZEM DAMY RADE

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

ja tez waze sie codziennie,lubie miec kontrole i widziec efekty. Za to jak jest wzrost to tez jest jakis sygnal i przekonalam sie juz ze jak to powiedziala d6: ,, co wzroslo to i spadnie" ( przepraszam za niedokladny cytat:P)

[Agucha 79]

Napisane przez frywolna franka

Moja to 0,5 kg za mniej niż 6 zł. A i tak pytałam o mniejsze opakowanie, bo użyłam jej pierwszy raz od 10 miesięcy i podejrzewam, że szybko nie użyję...
mega oszczędnie więc, bo za dwie łyżeczki od herbaty zapłaciłam prawie 6 zł :brzyda l: (ale miało być pięknie - młoda kapustka )

No ja używam do naleśników , PRAWIE codziennie do naleśników, więc umnie schodziła troszkę szybciej , ale jak sobie radzisz bez niej to bardzo dobrze

Napisane przez anaiss86

Fenris, kochanie, wiem co czujesz. Ja stracilam w drugim podejsciu miesiac, bo jak zaczelam grzeszyc w swieta to nie moglam sie opamietac i dopiero tydzien przykladnie dukam. Wzroslo 2kg, niby nie tak baaardzo duzo ale poczulam sie jak prawdziwy monster. Teraz spadlo i znow mam 78,5 ale za to caly miesiac w plery. Wiem, ze nie jest latwo. Ja sie zachowywalam jakby mnie z buszu wypuscili i rzucalam sie na wszystko co niedukanowe. Moze nam to bylo potrzebne by przejrzec na oczy i uswiadomic sobie, ze na dukanie tez moze byc smacznie a przede wszystkim lekko i bez wyrzutow sumienia? Moze w ten sposob musialysmy nabrac sil? JEDNO JEST PEWNE RAZEM DAMY RADE

Pewnie , że dacie radę, znowu mi kciuki sinieją od zaciskania

[Renka2]

Napisane przez Fenris

Mam nadzieję, że zrzucę szybko.

Narobiłyście mi smaka na tego łososia wędzonego, poszukam w najbliższym czasie.

Po pierwsze to Fenris, nie ma takiego słowa jak fernis.
A po drugie: słucham?! Gdzie ja się użalałam? Jesteś na wątku od niecałego miesiąca, nie znasz mnie, nie wiesz jak się tutaj udzielałam od listopada i Ty mi takie coś piszesz? Weź się dziewczyno ogarnij, bo to bardzo niemiłe i zdenerwowałaś mnie tym postem. Użalam się, płaczę? A Ty kim jesteś, żeby tak chamsko pisać?
Napisałam, że od jutra wracam do diety, zmobilizowałam się, oczekiwałam wsparcia, a Ty mi takie bzdury wypisujesz.
Jeśli chodzi Ci o to, że pisałam o cellulitisie to były to fakty, a o sobie jako pierdoła - z przymrużeniem oka. Ale widocznie nie zrozumiałaś przekazu.

OK, przekreciłam Fenris, przepraszam. Nie znam Ciebie , ani innej z dziewczyn dukających osobiście, to fakt. To że udzielam się na forum od miesiąca nie znaczy że nie czytam forum , a czytałam go od kilku części wcześniej. Nie chciałam nikogo obrazić, ale skoro tak to odebrałaś to trudno. Nie chodzi mi ani o Twój wygląd, ani o cellulit . Chciałam jakoś mocniej Ciebie zmotywowac, jeżeli to podziałało na Ciebie jak płachta na byka i wywołało taką a nie inną reakcję to sorry.

[Dunka]

Napisane przez Agucha 79

No ja używam do naleśników , PRAWIE codziennie do naleśników, więc umnie schodziła troszkę szybciej , ale jak sobie radzisz bez niej to bardzo dobrze

Też robię dużo naleśników Czasem na słodko, czasem na ostro, ale wszystkie

[Emilia 25]

Napisane przez Renka2

OK, przekreciłam Fenris, przepraszam. Nie znam Ciebie , ani innej z dziewczyn dukających osobiście, to fakt. To że udzielam się na forum od miesiąca nie znaczy że nie czytam forum , a czytałam go od kilku części wcześniej. Nie chciałam nikogo obrazić, ale skoro tak to odebrałaś to trudno. Nie chodzi mi ani o Twój wygląd, ani o cellulit . Chciałam jakoś mocniej Ciebie zmotywowac, jeżeli to podziałało na Ciebie jak płachta na byka i wywołało taką a nie inną reakcję to sorry.

Też tak odebrałam Twoją wypowiedź (przepraszam, że się wtrącam ). Wydaje mi się, że ton był bardzo motywujący, a nie obrażający. Fenris, nie dąsaj się już i wracaj do nas. Smutno bez Ciebie.

[Renka2]

Napisane przez Emilia 25

Też tak odebrałam Twoją wypowiedź (przepraszam, że się wtrącam ). Wydaje mi się, że ton był bardzo motywujący, a nie obrażający. Fenris, nie dąsaj się już i wracaj do nas. Smutno bez Ciebie.

Dziękuję za poparcie, nie chodzi tu o obrażanie się nawzajem Tylko o to żeby mieć z kim podzielic się swoimi poglądami, spostrzeżeniami i radami.

[WrednaZ]

Napisane przez Renka2

WrednaZ
Mam takie pytanie: czy ćwiczysz , albo uprawiasz jakiś inny sport? Jeżeli tak to waga może nie spadać ze względu na budowanie się masy mięśniowej, wizualnie możesz chudnąć, ale na wadze nie będzie tego widać przez jakiś czas. Jeżeli tak jest to nie przejmuj się wagą, schowaj ja i waż się np: raz na dwa tygodnie lub raz na miesiąc . Nie rezygnuj z diety jak już ja zaczęłaś . Trochę cierpliwości a na pewno się opłaci
.

Jakoś bardzo dużo nie ćwiczę, ale trochę się ruszam - codziennie marsz, i raz w tyg pływanie.
Po ubraniach jakby czuję, widzę też po sobie, tylko ta pieruńska waga


Jaki mam jadłospis np dzisiaj (P)
śniadanie - szynka gotowana z Lidla (2% tłuszczu) i kawa z mlekiem 0,5% (szynki 3 plastry) - przeważnie jadam więcej np to z bułką dukanową, dzisiaj wyjątkowo same, bo planuję kurczaka w otrębach.

II śniadanie - serek wiejski light z kilkoma plasterkami szynki

Obiad - kurczak gyros - filety z udka kurczaka w otrębach, do tego dip z jogurtu nat. z czosnkiem. Jak nie wykorzystam otręb to zaraz zjem na deserek muffinkę a jak wykorzystam to:

deserek - może lody, czyli 2-3 łyżki (kopiaste serka homo) ze słodzikiem i aromatem + odrobina zaprawy lidlowskiej
(czasem jadłam to z kakao, albo np budyń)

Kolacja - no nie wiem właśnie co... może jakaś jajecznica, ale na obiad do panierki użyję jajek więc nie chce przesadzić... albo makrelę zjem, bo miałam kupić dzisiaj.

[Dunka]

Napisane przez Agucha 79

Witam Kochane Wytrwaluszki !!!



Nie wiem ile taniej ale dla mnie ta mazeina w sklepie ze zdrową żywnością strasznie droga (350 g. - 5,50), Ja ostatnio kupiłam we wrocławiu, w sklepie DLA KULTURYSTÓW z ODŻYWKAMI
2kg. 200g. za 14,50 !!! więc różnica kolosalna

W którym sklepie? Bo chetnie również zakupie tam skrobię

[Renka2]

Napisane przez WrednaZ

Jakoś bardzo dużo nie ćwiczę, ale trochę się ruszam - codziennie marsz, i raz w tyg pływanie.
Po ubraniach jakby czuję, widzę też po sobie, tylko ta pieruńska waga


Jaki mam jadłospis np dzisiaj (P)
śniadanie - szynka gotowana z Lidla (2% tłuszczu) i kawa z mlekiem 0,5% (szynki 3 plastry) - przeważnie jadam więcej np to z bułką dukanową, dzisiaj wyjątkowo same, bo planuję kurczaka w otrębach.

II śniadanie - serek wiejski light z kilkoma plasterkami szynki

Obiad - kurczak gyros - filety z udka kurczaka w otrębach, do tego dip z jogurtu nat. z czosnkiem. Jak nie wykorzystam otręb to zaraz zjem na deserek muffinkę a jak wykorzystam to:

deserek - może lody, czyli 2-3 łyżki (kopiaste serka homo) ze słodzikiem i aromatem + odrobina zaprawy lidlowskiej
(czasem jadłam to z kakao, albo np budyń)

Kolacja - no nie wiem właśnie co... może jakaś jajecznica, ale na obiad do panierki użyję jajek więc nie chce przesadzić... albo makrelę zjem, bo miałam kupić dzisiaj.

Z tego menu nie widac żebyś cos niedukanowego jadła. Wydaje sie być wszystko w porządku.

[karolinaa5]

dukan od 21.03.2011
początkowa waga 74,7kg
aktualnie 65kg ))))
cel 1: 60kg
cel 2: 55kg- jak wytrwam ;D

[WrednaZ]

Napisane przez Renka2

Z tego menu nie widac żebyś cos niedukanowego jadła. Wydaje sie być wszystko w porządku.

Na pewno nie jadam nic niedukanowego tego jestem pewna.
Wszystkie produkty są albo wskazane, albo przynajmniej dozwolone - czasem skrobia kuku, czy kakao

[PatikB]

Witam... musze Wam powiedziec, ze jestem rozczarowana mocna ta dieta... bo nie mam pojecia, co moglabym robic nie tak.... Ale po 7 dniach samych protein, bialka, nic waga nie drgnela, nic a nic, jedynie brzuch zrobil mi sie bardziej plaski .... Generalnie to mysle, ze sama dieta nic nie zdzialam, zwlaszcza jak szkonczylam 30-stke, bo ponoc przemiana materii sie zwalnia... a na bialy ser juz nie moge patrzec.... .... chyba sie poddam....

[Emilia 25]

Napisane przez PatikB

Witam... musze Wam powiedziec, ze jestem rozczarowana mocna ta dieta... bo nie mam pojecia, co moglabym robic nie tak.... Ale po 7 dniach samych protein, bialka, nic waga nie drgnela, nic a nic, jedynie brzuch zrobil mi sie bardziej plaski .... Generalnie to mysle, ze sama dieta nic nie zdzialam, zwlaszcza jak szkonczylam 30-stke, bo ponoc przemiana materii sie zwalnia... a na bialy ser juz nie moge patrzec.... .... chyba sie poddam....

A mięcho jesz? Mięcho to podstawa, a nie biały ser. Nabiał jest na 2 miejscu, przede wszystkim białko z mięsa i ryb. Napisz dokładnie co jesz, ile, jak przeprowadziłaś uderzeniówkę. Nie poddawaj się od razu, pomożemy w miarę możliwości.

[anaiss86]

Napisane przez PatikB

Witam... musze Wam powiedziec, ze jestem rozczarowana mocna ta dieta... bo nie mam pojecia, co moglabym robic nie tak.... Ale po 7 dniach samych protein, bialka, nic waga nie drgnela, nic a nic, jedynie brzuch zrobil mi sie bardziej plaski .... Generalnie to mysle, ze sama dieta nic nie zdzialam, zwlaszcza jak szkonczylam 30-stke, bo ponoc przemiana materii sie zwalnia... a na bialy ser juz nie moge patrzec.... .... chyba sie poddam....

podaj wage wzrost i przykladowy jadlospis. Robilas test?

[frywolna franka]

Napisane przez PatikB

Generalnie to mysle, ze sama dieta nic nie zdzialam, zwlaszcza jak szkonczylam 30-stke, bo ponoc przemiana materii sie zwalnia... a na bialy ser juz nie moge patrzec.... .... chyba sie poddam....

Mam 32 lata.
Ponoć nie jest dobrym argumentem.
Podaj swój jadłospis.

[Fenris]

Napisane przez karmeelek

Fenris fajnie ze wracasz a nadwyżka szybko spadnie

Mam taką nadzieję

Napisane przez anaiss86

Fenris, kochanie, wiem co czujesz. Ja stracilam w drugim podejsciu miesiac, bo jak zaczelam grzeszyc w swieta to nie moglam sie opamietac i dopiero tydzien przykladnie dukam. Wzroslo 2kg, niby nie tak baaardzo duzo ale poczulam sie jak prawdziwy monster. Teraz spadlo i znow mam 78,5 ale za to caly miesiac w plery. Wiem, ze nie jest latwo. Ja sie zachowywalam jakby mnie z buszu wypuscili i rzucalam sie na wszystko co niedukanowe. Moze nam to bylo potrzebne by przejrzec na oczy i uswiadomic sobie, ze na dukanie tez moze byc smacznie a przede wszystkim lekko i bez wyrzutow sumienia? Moze w ten sposob musialysmy nabrac sil? JEDNO JEST PEWNE RAZEM DAMY RADE

Też się czuję jak "monster" i jakby mnie z buszu wypuścili. Ale od jutra wszystko wróci do normy

Napisane przez Renka2

OK, przekreciłam Fenris, przepraszam. Nie znam Ciebie , ani innej z dziewczyn dukających osobiście, to fakt. To że udzielam się na forum od miesiąca nie znaczy że nie czytam forum , a czytałam go od kilku części wcześniej. Nie chciałam nikogo obrazić, ale skoro tak to odebrałaś to trudno. Nie chodzi mi ani o Twój wygląd, ani o cellulit . Chciałam jakoś mocniej Ciebie zmotywowac, jeżeli to podziałało na Ciebie jak płachta na byka i wywołało taką a nie inną reakcję to sorry.

OK, widocznie źle odebrałam i się uniosłam, ale na mnie właśnie jak płachta na byka podziałało zdanie, że się nad sobą użalam i pomyślałam, że chcesz ze mnie zrobić głupka.

Napisane przez Emilia 25

Też tak odebrałam Twoją wypowiedź (przepraszam, że się wtrącam ). Wydaje mi się, że ton był bardzo motywujący, a nie obrażający. Fenris, nie dąsaj się już i wracaj do nas. Smutno bez Ciebie.

Jestem już jestem , nerwy zajadłam.

Pfff

[beta29]

Witam wszystkie dukanki!
Dla większej motywacji dla tych co się wahają lub grzeszą pokazuję swoje zdjęcia
1 to sylwester 2009/2010 waga okoo110 kg
2 to maj 2011 waga 66 kg
Pozdrawiam i życzę wytrwałości, bo ja nadal walczę!

[Haneczka]

hej! czy mogę tego słodzika:
http://www.hipernet24.pl/nowy/prodin...86&body_hide=1
dać do pieczenia sernika?
Ale mi się zrymowało
A propos pewnej wypowiedzi o czasie trwania I fazy 10 dni to to jest masakra jakaś,no ale cóż my możemy zrobić?Na upór nie ma lekarstwa niestety.Wg testu moja I faza kończy się w sobotę bo trwała 6 dni-z 93kg/172wzrost,marzę o 70-72kg.Jaki schemat II fazy radzicie na moje gabaryty?

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez beta29

Witam wszystkie dukanki!
Dla większej motywacji dla tych co się wahają lub grzeszą pokazuję swoje zdjęcia
1 to sylwester 2009/2010 waga okoo110 kg
2 to maj 2011 waga 66 kg
Pozdrawiam i życzę wytrwałości, bo ja nadal walczę!

czyli dla chcącego nic trudnego!!!Gratuluję sukcesu.A propos-w Inwałdzie byłaś?