|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4231 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Ecilopa witam i ja. och coraz wiecej podwojnych aniolkowych mam
|
|
|
|
#4232 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 762
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Oj tak
Coraz więcej,też to zauważyłam ![]() ---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ---------- Ale się cisza zrobiła..szok
__________________
Czas Nie Leczy Ran.. On Tylko Przyzwyczaja Do Bólu Moje dwa aniołki: |
|
|
|
#4233 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
haha obiady gotuja.
ja lece do meczetu. buski. i niech bedzie cisza dopoki nie wroce |
|
|
|
#4234 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Ja leżę a mama robi obiad... rosół i kuraka z piekarnika z ziemniakami i mizerią
![]() Wiecie co, w szpitalu czytałam Twój Styl i tam jest świetny artykuł o poronieniach. Normalnie czytałam i płakałam ale warto przeczytać Cytat:
![]() Cytat:
W szpitalu 3 razy dziennie mnie pytali, cytuję: 'stolec był'.... a ja tylko kiwałam głową... po tym ich jedzeniu to chyba z miesiąc można by nie odwiedzać kibelka. Cytat:
nie opuszczaj już nas lepiej bo jak wrócisz to będzie... hooho A piżama taka: http://wielobranzowe.eu/p/30/3544/es...zna-nocna.html Edytowane przez inutil Czas edycji: 2011-08-12 o 16:06 |
|||
|
|
|
#4235 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 762
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Ważna wiadomość w klubie!!
__________________
Czas Nie Leczy Ran.. On Tylko Przyzwyczaja Do Bólu Moje dwa aniołki: |
|
|
|
#4236 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Inutil - jak się dzisiaj czujesz?
|
|
|
|
#4237 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
inutil ja bym chciała artykuł. piżamka śliczna.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#4238 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
inutil, ja tez bym chciala ten artykuł przecztac
w focusie kupowalas ta pizame? |
|
|
|
#4239 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 762
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Ale zła jestem ;/
__________________
Czas Nie Leczy Ran.. On Tylko Przyzwyczaja Do Bólu Moje dwa aniołki: |
|
|
|
#4240 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
kolejny watek nam sie konczy
|
|
|
|
#4241 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
rozumiem cię i współczuję. ja bym już zaczęła się pakować
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#4242 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 762
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
__________________
Czas Nie Leczy Ran.. On Tylko Przyzwyczaja Do Bólu Moje dwa aniołki: |
|
|
|
#4243 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Inutil pizamka spoko loko.
a artykul to i ja poprosze... a jak ty dzisiaj? brzuszek dalej boli?? stolec byl?? ![]() Daria |
|
|
|
#4244 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
|
|
|
|
#4245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
|
|
|
|
#4246 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
no z tym stolcem to niezła jazda , dla nich to jakies takie oczywiste ale faktycznie jak u innej pacjentki są goście to jakoś nie w smak mówić
|
|
|
|
#4247 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Toto- jak dobrze, że wracasz...
Inutil- cieszymy się z powrotu na łącza internetowe ---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- Co do kwiatów w pracy...ja dostałam raz. Pan z poczty kwiatowej przyniósł a że byłam nieobecna odebrały koleżanki. Dzwonią i pytają co zrobić z bukietem bo ja miałam być w pracy dopiero za 2 dni. Ja w szoku bo mój Tz raczej nie kupuje mi kwiatów a co dopiero do pracy....One mówią o jakimś bilecie a że tajemnic nie mam kazałam sobie przeczytać więc podały mi przez telefon, że w liście napisano NA ZAWSZE TWÓJ czy jakoś tak... ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ---------- Pytam Tz...on nic nie wie, mnie głupio. Zaczęłam sie zastanawiać kto by sobie taki numer mógł wykręcić i po co w ogóle... Przychodzę do pracy za dwa dni -jak to kobieta wystraszona trochę ale i ciekawa jak ten wielki piękny bukiet róż wygląda a tu koleżanki mi mówią, że pan z poczty kwiatowej przyjechał wczoraj aby odebrać bukiet bo zaszła pomyłka....W mojej instytucji na zastępstwo pracowała także dziewczyna, która miała takie dane personalne jak ja...a ja nie wiedziałam o tym
|
|
|
|
#4248 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Cytat:
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#4249 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Zebra - ale jaja z tym bukietem , niezły zbieg okoliczności
|
|
|
|
#4250 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 762
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Laski ja uciekam na fuszkę
Będę później papa
__________________
Czas Nie Leczy Ran.. On Tylko Przyzwyczaja Do Bólu Moje dwa aniołki: |
|
|
|
#4251 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
brzusio w klubie
__________________
5.01.2011[*] 08.03.2015[*] Mikołaj 19.11.2011
|
|
|
|
#4252 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 710
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
No tak, jak gdzieś wyjdę, to elaboraty piszecie!
Za karę zamieszczam długi post. Ale najpierw szokująca wiadomość po moim spotkaniu. Moja kumpela powiedziała mi o naszej wspólnej koleżance, która miała termin porodu na sierpień. Urodziła 3 tyg. przed czasem, W DOMU, a poród odbierał jej mąż. Wyobrażacie to sobie? Nie wiem jak szybko musiało to pójść, zważywszy na to, że szpital mają przy tej samej ulicy! Mój mąż by chyba tej traumy nie przeżył. Z dzieckiem jest wszystko ok.Nita kumpela ma jakby mniejszy brzuszek od Twojego, ale za to taki bardziej "rozlany" a nie okrągły jak Twoja piłeczka. ![]() Toto A co do mojego Tża, to nie przyjeżdża, ale się napalił na mój wyjazd i zdecydował, że przyjeżdżam do niego we wrześniu, cokolwiek by się nie działo. Masz rację, dobrze, że zdecydował o potomkach, bo ja bym się z tym tematem woziła do śmierci, tudzież jakiejś "wpadki". ![]() Kasiorek sprawdź stan prawny działeczki. Najlepiej zapytaj o księgę wieczystą, bo tam wszystkie najważniejsze rzeczy powinny być opisane. Dopytaj też czy jest budowlana i odrolniona! Inutilku cieszę się bardzo, że wróciłaś Lucy zaproś mnie na obiad, co? Mam nadzieję, że się lepiej czujesz. Pij kompocik i nie narzekaj. ![]() Ania bliźniaczki się szykują. amilcia mam nadzieję, że się Wam wszystko ułoży. I jakoś nie zauważyłam u Ciebie tych wszystkich negatywnych cech, które wymieniłaś. ![]() Cytat:
__________________
[*]2.05.2011 Dawid
[*]29.11.2011 Dominika |
|
|
|
|
#4253 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Barbie- mam wspaniałą znajomą, która kiedyś mi uświadomiła, że jeżeli chce się pozostać w związku to trzeba nauczyć się, że jest kilka spraw nie do przejścia...zamknąć do kufra, odłożyć na półkę, zostawic i kufra NIE OTWIERaC! Małżenstwo to nieustanne kompromisy...zauważyłam, że my z Tz kłócimy sie zawsze o to samo-albo o jego relacje z mamą i jej pomysły albo o to, że mamy kiedys mieszkać w rodzinnym domu Tz. Dziewczyny - jak mam etap myślenia, że to tak będzie i nie ma co sie kłocić lub przygadywać o budowie bo przecież i tak Tz się na to nie zgodzi to po prostu układa się nam cudownie i nie mam co narzekać na Tz. A jak tylko zaczynam mu wiercić dziury o budowe to od razu złości i żadne nie chce ustąpić, każdy krzyczy swoje racje...Czasem lepiej przyjąć pewne sprawy za niezmienne i cieszyć się życiem i sobą bo los i tak dość zmartwien podsuwa.
Shabowy ze śliwką zamiast seksu - Lucy to Twój pomysł był, tak?Mój Tz wczoraj robił takie maślane oczy do mnie wieczorem i chyba liczył na bardzo intymną noc a ja po prostu padłam....Tak mi głupio było ale normalnie poczułam się grypowo i Tz ratował mnie herbatą z cytryną. Za to na dzisiejszy wieczór zakupiłam winko... ![]() Cóż, ja tylko symbolicznie - mimo, że pani doktor mówiła, że juz w tym cyklu pozamiatane i po owu to lepiej chuchać na zimne... ![]() ---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- Ecilopa- witam |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4254 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Dziewczyny, czy któraś z Was jest z Wrocławia???
|
|
|
|
#4255 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Sheh graulacje dla kolezanki
tez mam taka jedna agentke z tym ze ona nie zdazyla nawet meza zawolac haha. odeszly jej wody wiec zawolala meza, ten poszedl po telefon zeby po karetke dzwonic a tu nagle.... hop siup i jest glowka, drugie hop siup i dzidzia w koszu z bielizna - jedynym miekkim miejscu w lazience karetka przyjechala pepowine przeciac hahahsie smiala ze porod szybszy niz zrobienie kupy
|
|
|
|
#4256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Hej moje Piękne
Jesu initil byłaś w szpitalu !!!!! bosze mało zawału nie dostałam ..... Dobrze że wszystko dobrze się skończyło |
|
|
|
#4257 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Cytat:
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4258 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
wiesz... to miał być schab ze śliwką w ramach rekompensaty... ale podziałał jak afrodyzjak
dziś spędzę miły wieczór Cytat:
A historia koleżanki po prostu niesamowita dzielnego ma męża ![]() ---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- Cytat:
![]() to tak w skrócie, żebyś nie musiała nadrabiać
|
||
|
|
|
#4259 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Lucy - po co czekać do wieczora
|
|
|
|
#4260 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
Lucy- afrodyzjak?
To ja już wiem co będę robić jutro na obiad...Tylko ostatnio wyjadłam wszystkie śliwki...;( |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:49.



Ahmed 10.05.2011




sama rozumiesz....


Za karę zamieszczam długi post. Ale najpierw szokująca wiadomość po moim spotkaniu. Moja kumpela powiedziała mi o naszej wspólnej koleżance, która miała termin porodu na sierpień. Urodziła 3 tyg. przed czasem, W DOMU, a poród odbierał jej mąż.
dzielnego ma męża 
