Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ V

[natkaa]

Napisane przez Korah

Oj przepraszam za nieporozumienie, chodzi o http://estyl.pl/kosmetyki-organiczne.html

Co do tej serii Nature, to właśnie nie, tylko jeden szampon ma ecocert, reszta serii nie, ale dlaczego w związku z tym wszystkie są w tej zakładce Składów nie podali Może to kolejny greenwashing



No zły, bardzo zły, z gatunku ciężkiej chemii właśnie

Dzięki kochana już sama doszłam. A z tym Lorealem to nie wiem, jak mówię, gdzieś mi sie obiło, że część ma Ecocerty. Możesz mi podać linka do tego pewnego szamponu? Będę wdzięczna

Tak przeglądam ofertę sklepu i widzę mydełka Nesti Dante
http://estyl.pl/kosmetyki-organiczne...6-mydelek.html
Czy któraś z Was ma jakieś pojęcie o nich? Fajne są? Bo mam ochotę, choć bardziej na mydła JMO. Tylko nie wiem czy warto za tą cenę.

[Korah]

Napisane przez Melya

Dziewczyny, gratuluję pięknych zakupów!

Silikon oblepia włos i nadmiarze może bardzo obciążać. Ale z drugiej strony pełni w ten sposób funkcje ochronne. Dlatego jeśli wyeliminujesz silikony z pozostałych produktów (szampon, odżywka, maski itp.), to nie powinno być tragedii. Ja np. ciągle używam silikonów na same końcówki. W moim przypadku lepiej zabezpieczają przed uszkodzeniem niż sam olej.

A dlaczego? Chyba czegoś nie wiem. Ma jakieś szkodliwe działanie?

Lektura

https://wizaz.pl/Fryzury/Stylizacja-...-bez-silikonow

Phenome:
Oleje silikonowe, znane powszechnie jako silikon to syntetyczne połączenie krzemu i tle☠nu (SiO), w wyniku czego powstają wiel☠ko☠czą☠stecz☠ko☠we polimery krzemionkowe. Przyjmują one postać obojętnych chemicznie, bez☠bar☠wnych i bezwonnych olejów lub wosków, w za☠leżności od długości łańcucha w cząsteczce.
Silikony są bardzo często stosowane w droż☠szych produktach kosmetycznych. Ze względu na łatwość aplikacji i wrażenie gładkości, jakie po sobie zostawiają na długo, wchodzą w skład kremów nawilżających, baz i fluidów pod ma☠ki☠jaż i wielu innych kosmetyków kolorowych. Są też chętnie dodawane do produktów do pie☠lę☠gnacji i stylizacji włosów.
Zadaniem silikonów jest stworzenie och☠ron☠ne☠go filmu na skórze lub włosach bez zatykania porów. Jednakże ich użycie przez osoby o wra☠żli☠wej skórze z tendencją do wyprysków, zaskórników i zmian trądzikowych, może powodować nasilenie objawów1. Ponadto silikony nie ulegają rozkładowi biologicznemu, gromadzą się w tkankach żywych organizmów i są szkodliwe dla środowiska naturalnego.


Najstarszym i najbardziej znanym silikonem jest Dimethicone, niemniej jednak w kos☠metyce korzysta się z szerokiej gamy olejów silikonowych. Na etykietach można je roz☠po☠znać po następujących końcówkach:

• ...methicone
• ...siloxane
• ...silanol
• ...silicone

Luskiewnik:

Dimethicony

ilicone rubber, silicone latex, latex, dimethyl silicone, simethicone, dimethyl polysiloxane, dermafilm, silbar, dimethicream, poly(dimethylsiloxane), methyl silicone, dimethicone 350, good-rite
Powoduje podrażnienie skóry. Zaostrza objawy trądziku.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez natkaa

Dzięki kochana już sama doszłam. A z tym Lorealem to nie wiem, jak mówię, gdzieś mi sie obiło, że część ma Ecocerty. Możesz mi podać linka do tego pewnego szamponu? Będę wdzięczna

Tak przeglądam ofertę sklepu i widzę mydełka Nesti Dante
http://estyl.pl/kosmetyki-organiczne...6-mydelek.html
Czy któraś z Was ma jakieś pojęcie o nich? Fajne są? Bo mam ochotę, choć bardziej na mydła JMO. Tylko nie wiem czy warto za tą cenę.

Te mydełka wyglądają urzekająco

A szampon nazywa się L'Oreal professional Pureté naturelle naturalna czystość
Natomiast chodzą sluchy, że cala seria jest certyfikowana, jednak nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia tego, ani składów.

Np tu coś jest napisane, http://kroplanatury.blogspot.com/201...ralnie-ma.html i fotki ukazują, że eco-cert widnieje na opakowaniach, jednak nie wszystkie produkty są pokazane tylko kilka

[natkaa]

Napisane przez Korah

Te mydełka wyglądają urzekająco

A szampon nazywa się L'Oreal professional Pureté naturelle naturalna czystość
Natomiast chodzą sluchy, że cala seria jest certyfikowana, jednak nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia tego, ani składów.

Np tu coś jest napisane, http://kroplanatury.blogspot.com/201...ralnie-ma.html i fotki ukazują, że eco-cert widnieje na opakowaniach, jednak nie wszystkie produkty są pokazane tylko kilka

No właśnie, mydełka słodkie są, tylko czy równie dobry skład?
Dziękuję Ci za info

[Melya]

Napisane przez Korah

Lektura

https://wizaz.pl/Fryzury/Stylizacja-...-bez-silikonow

Phenome:
Oleje silikonowe, znane powszechnie jako silikon to syntetyczne połączenie krzemu i tle☠nu (SiO), w wyniku czego powstają wiel☠ko☠czą☠stecz☠ko☠we polimery krzemionkowe. Przyjmują one postać obojętnych chemicznie, bez☠bar☠wnych i bezwonnych olejów lub wosków, w za☠leżności od długości łańcucha w cząsteczce.
Silikony są bardzo często stosowane w droż☠szych produktach kosmetycznych. Ze względu na łatwość aplikacji i wrażenie gładkości, jakie po sobie zostawiają na długo, wchodzą w skład kremów nawilżających, baz i fluidów pod ma☠ki☠jaż i wielu innych kosmetyków kolorowych. Są też chętnie dodawane do produktów do pie☠lę☠gnacji i stylizacji włosów.
Zadaniem silikonów jest stworzenie och☠ron☠ne☠go filmu na skórze lub włosach bez zatykania porów. Jednakże ich użycie przez osoby o wra☠żli☠wej skórze z tendencją do wyprysków, zaskórników i zmian trądzikowych, może powodować nasilenie objawów1. Ponadto silikony nie ulegają rozkładowi biologicznemu, gromadzą się w tkankach żywych organizmów i są szkodliwe dla środowiska naturalnego.


Najstarszym i najbardziej znanym silikonem jest Dimethicone, niemniej jednak w kos☠metyce korzysta się z szerokiej gamy olejów silikonowych. Na etykietach można je roz☠po☠znać po następujących końcówkach:

• ...methicone
• ...siloxane
• ...silanol
• ...silicone

Luskiewnik:

Dimethicony

ilicone rubber, silicone latex, latex, dimethyl silicone, simethicone, dimethyl polysiloxane, dermafilm, silbar, dimethicream, poly(dimethylsiloxane), methyl silicone, dimethicone 350, good-rite
Powoduje podrażnienie skóry. Zaostrza objawy trądziku.

No tak, ale z tego, co zalinkowałaś wynika, że są różne rodzaje silikonów - te zmywalne przez wodę, przez łagodne szampony i te wymagające silniejszych detergentów. Na te, których akurat ja używam, sprawdza się szampon z ALS (YR pokrzywowy). Poza tym jest tam też napisane:

„Silikony mają także swoje dobre strony, np. chronią przed szkodliwymi czynnikami mechanicznymi, jak codzienne suszenie włosów. Silikony stosujemy również do włosów porowatych, czyli włosów o nieregularnej strukturze. Wnikają wówczas do wnętrza włosa i go odbudowują. Dobry kosmetyk, który poradzi sobie z tą sytuacją powinien zawierać składniki nawilżające, odbudowujące i „pozytywne” silikony. W tej sytuacji najlepiej skonsultować się z fryzjerem”

Na skórę oczywiście nie stosuję, bo nie wątpię, że by się przyczyniły do zapychania i pogorszenia stanu cery. Natomiast w kilku miejscach przeczytałam, że wcale się nie kumulują w organizmie. Np. znalazłam coś takiego (nie wiem na ile wiarygodne): http://zwierciadlo.pl/2011/uroda/str...y-o-silikonach

[Korah]

Napisane przez Melya

No tak, ale z tego, co zalinkowałaś wynika, że są różne rodzaje silikonów - te zmywalne przez wodę, przez łagodne szampony i te wymagające silniejszych detergentów. Na te, których akurat ja używam, sprawdza się szampon z ALS (YR pokrzywowy). Poza tym jest tam też napisane:

„Silikony mają także swoje dobre strony, np. chronią przed szkodliwymi czynnikami mechanicznymi, jak codzienne suszenie włosów. Silikony stosujemy również do włosów porowatych, czyli włosów o nieregularnej strukturze. Wnikają wówczas do wnętrza włosa i go odbudowują. Dobry kosmetyk, który poradzi sobie z tą sytuacją powinien zawierać składniki nawilżające, odbudowujące i „pozytywne” silikony. W tej sytuacji najlepiej skonsultować się z fryzjerem”

Na skórę oczywiście nie stosuję, bo nie wątpię, że by się przyczyniły do zapychania i pogorszenia stanu cery. Natomiast w kilku miejscach przeczytałam, że wcale się nie kumulują w organizmie. Np. znalazłam coś takiego (nie wiem na ile wiarygodne): http://zwierciadlo.pl/2011/uroda/str...y-o-silikonach

Albo werzysz w jedno albo w drugie Meyla. To, że gdzieś tak ktoś napisał, nic nie znaczy, każdy może sobie w internecie pisać co mu się żywnie podoba, niestety, ale szkodliwość silikonów w pojęciu ekologicznym jest po prostu niepodważalna. Dla mnie silikony są jednoznacznie to ujmując po prostu nieekologiczne i nie ma tu co udowadniać, wszelkie certyfikaty nie widnieją na kosmetykach silikonowych. A chyba należy temu ufać, poza tym jeśli uważasz, ze silikony służą Twoim włosom, to ja nic do tego oczywiście nie mam, chociaż mnie osobiście szkodzą, poza tym już jakiś czas temu zdecydowalam, że z nich rezygnuje, bo wolę naturalniejsze oblepiacze i przede wszystkim biodegradalne. Silikony nimi nie są Żeby nie było, że całkowicie je spisuje na straty, to przyznaję, że używam podkładu do twarzy silikonowego, tylko dlatego, że nie znalazłam dorównującej mu naturalnej alternatywy. Jednak dumna z tego nie jestem, ani nie widzę, żeby poprawiał stan mojej cery, wręcz odwrotnie pogarsza, jeśłi bym go miała nakładać codziennie, czego na szcżęscie nie robię.

[Melya]

Napisane przez Korah

Albo werzysz w jedno albo w drugie Meyla. To, że gdzieś tak ktoś napisał, nic nie znaczy, każdy może sobie w internecie pisać co mu się żywnie podoba, niestety, ale szkodliwość silikonów w pojęciu ekologicznym jest po prostu niepodważalna. Dla mnie silikony są jednoznacznie to ujmując po prostu nieekologiczne i nie ma tu co udowadniać, wszelkie certyfikaty nie widnieją na kosmetykach silikonowych. A chyba należy temu ufać, poza tym jeśli uważasz, ze silikony służą Twoim włosom, to ja nic do tego oczywiście nie mam, chociaż mnie osobiście szkodzą, poza tym już jakiś czas temu zdecydowalam, że z nich rezygnuje, bo wolę naturalniejsze oblepiacze i przede wszystkim biodegradalne. Silikony nimi nie są Żeby nie było, że całkowicie je spisuje na straty, to przyznaję, że używam podkładu do twarzy silikonowego, tylko dlatego, że nie znalazłam dorównującej mu naturalnej alternatywy. Jednak dumna z tego nie jestem, ani nie widzę, żeby poprawiał stan mojej cery, wręcz odwrotnie pogarsza, jeśłi bym go miała nakładać codziennie, czego na szcżęscie nie robię.

Ja oczywiście nie twierdzę, że to co zalinkowałam jest prawdą, tak samo jak nie wiem czy prawdą jest to, co napisano na stronie Phenome. Po prostu nie znam się na tym. Niestety internet jest pełen błędnych informacji i coraz trudniej cokolwiek zweryfikować, co zresztą strasznie mnie denerwuje. Jeśli chodzi o szkodliwość w pojęciu ekologicznym, to oczywiście nie mam zamiaru z tym dyskutować. Ale ja niestety jeszcze w wielu aspektach nie jestem ekologiczna - np. używam plastiku i pewnie zbyt szybko to się nie zmieni. Nie jestem z tego dumna, ale czasem trudno jest znaleźć zamiennik - co zresztą sama przyznałaś. I dla mnie na razie takim produktem są preparaty do zabezpieczania końcówek. A swoją drogą, jaką alternatywę znalazłaś? Któryś olej lub masło Ci tak dobrze służy?

[Korah]

Napisane przez Melya

Ja oczywiście nie twierdzę, że to co zalinkowałam jest prawdą, tak samo jak nie wiem czy prawdą jest to, co napisano na stronie Phenome. Po prostu nie znam się na tym. Niestety internet jest pełen błędnych informacji i coraz trudniej cokolwiek zweryfikować, co zresztą strasznie mnie denerwuje. Jeśli chodzi o szkodliwość w pojęciu ekologicznym, to oczywiście nie mam zamiaru z tym dyskutować. Ale ja niestety jeszcze w wielu aspektach nie jestem ekologiczna - np. używam plastiku i pewnie zbyt szybko to się nie zmieni. Nie jestem z tego dumna, ale czasem trudno jest znaleźć zamiennik - co zresztą sama przyznałaś. I dla mnie na razie takim produktem są preparaty do zabezpieczania końcówek. A swoją drogą, jaką alternatywę znalazłaś? Któryś olej lub masło Ci tak dobrze służy?

Służą mi odżywki i oleje roślinne. Nie mówię, że wszystkie są cudowne, ale włosów nie niszczą, silikony to jednak robiły.

Jeśli chodzi o zabezpieczanie koncówek, to zauważyłam, że bardzo fajnie działa olejek Sesa, właśnie podobnie do silikonów. Oprócz nakladania go jak maski, używam też w naprawdę mikroskopijnej ilości na końcówki przed suszeniem i prostowaniem. Bardzo przykuły moją uwagę też produkty do stylizacji JMO, np ta pomada i produkty b/s. Poza tym zdaża mi sie używać na końcówki zwykłych balsamów do ciała, jesli widzę, że włosy są po którymś ładne i nieobciążone, to używam
Nie wiem czy pamiętasz moje fotki włosów (te bez stylizacji). Są suche, niestety, ale przynajmniej są naprawdę gęste i długie. Gdy używałam silikonów mogłam o takiej długości tylko pomarzyć, moje włosy nie były tylko suche, były po prostu sianowate, splątane, sterczące i napuszone, codziennie przetłuszczone i oklapniete, bez życia, wióry, nie włosy.

[Melya]

Napisane przez Korah

Służą mi odżywki i oleje roślinne. Nie mówię, że wszystkie są cudowne, ale włosów nie niszczą, silikony to jednak robiły.

Jeśli chodzi o zabezpieczanie koncówek, to zauważyłam, że bardzo fajnie działa olejek Sesa, właśnie podobnie do silikonów. Oprócz nakladania go jak maski, używam też w naprawdę mikroskopijnej ilości na końcówki przed suszeniem i prostowaniem. Bardzo przykuły moją uwagę też produkty do stylizacji JMO, np ta pomada i produkty b/s. Poza tym zdaża mi sie używać na końcówki zwykłych balsamów do ciała, jesli widzę, że włosy są po którymś ładne i nieobciążone, to używam
Nie wiem czy pamiętasz moje fotki włosów (te bez stylizacji). Są suche, niestety, ale przynajmniej są naprawdę gęste i długie. Gdy używałam silikonów mogłam o takiej długości tylko pomarzyć, moje włosy nie były tylko suche, były po prostu sianowate, splątane, sterczące i napuszone, codziennie przetłuszczone i oklapniete, bez życia, wióry, nie włosy.

Pamiętam Twoje włoski. I jeśli pamiętasz moje, to wiesz, że akurat nie mam problemu z długością czy gęstością. Natomiast mam problem z końcówkami, które się strasznie rozdwajają. Tylko silikony w moim przypadku w miarę przed tym zabezpieczają (nałożone dosłownie na same końcówki), chociaż też nie do końca. Na Sesę się nie skuszę, bo jestem strasznie wrażliwa na zapachy. Próbowałam innych olejków, ale nie dawały rady. Ostatnio zastanawiałam się właśnie nad produktami JMO, zwłaszcza że dziewczyny tyle tu o nich pisały. Czy ktoś wie, który produkt JMO byłby najlepszy właśnie do zabezpieczania końcówek? Tylko będę chyba musiała poczekać na jakąś ładną promocję. Natomiast co do myku z balsamem - robię coś podobnego z kremem do rąk. Ale nie na końcówki, tylko na moje baby hair. Fajnie je przygładza i trochę niweluje efekt aureoli.

[Korah]

Napisane przez Melya

Pamiętam Twoje włoski. I jeśli pamiętasz moje, to wiesz, że akurat nie mam problemu z długością czy gęstością. Natomiast mam problem z końcówkami, które się strasznie rozdwajają. Tylko silikony w moim przypadku w miarę przed tym zabezpieczają (nałożone dosłownie na same końcówki), chociaż też nie do końca. Na Sesę się nie skuszę, bo jestem strasznie wrażliwa na zapachy. Próbowałam innych olejków, ale nie dawały rady. Ostatnio zastanawiałam się właśnie nad produktami JMO, zwłaszcza że dziewczyny tyle tu o nich pisały. Czy ktoś wie, który produkt JMO byłby najlepszy właśnie do zabezpieczania końcówek? Tylko będę chyba musiała poczekać na jakąś ładną promocję. Natomiast co do myku z balsamem - robię coś podobnego z kremem do rąk. Ale nie na końcówki, tylko na moje baby hair. Fajnie je przygładza i trochę niweluje efekt aureoli.

Oczywiście pamietam i Twoje włosy

Co do sesy, to za bardzo nie ma o czym dyskutować, bo zapach to jednak kwestia bardzo indywidualna, ale moim skromnym zdaniem nie jest taki straszny, jak go malują, ja nie tyle, że go toleruję, co po prostu nawet i lubię Nie jest z nim tak źle

A jeszcze muszę nadmienić, że odstawienie silikonów wcale nie było tak dawno temu, jakieś pół roku temu i muszę przyznać, że na tych fotkach jeszcze były pozostałości po starym sposobie pielęgnacji, a także po rozjaśnianiu włosów. Nawet na wątku pisałam, że szkoda mi pieniędzy na drogie eko-szampony i odżywki. Moje włosy znały tylko domowe mieszanki olejowe i Alterrę Dopiero jakieś 3 miesiące temu zainwestowałam w porządniejsze produkty włosowe i z chęcią wkleję tu fotki, jak mi się włosy po tym czasie i po Sesie zmieniły, różnica jest znaczna, włosy zregenerowane, no i już ich nie rozjaśniam, ale wciąż pod farbą mam rozjaśnione odrosty
Jak tylko cyknę fotki, to wrzucę, może w tym tygodniu

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez natkaa

No właśnie, mydełka słodkie są, tylko czy równie dobry skład?
Dziękuję Ci za info

Podobno 100% naturalne, niestety nie wiem, czy robione tylko na roślinnych olejach, czy też na zwierzęcych Te prostokątne są chyba 250 gram, a to naprawdę spora kostka mydła

[Melya]

Napisane przez Korah

Oczywiście pamietam i Twoje włosy

Co do sesy, to za bardzo nie ma o czym dyskutować, bo zapach to jednak kwestia bardzo indywidualna, ale moim skromnym zdaniem nie jest taki straszny, jak go malują, ja nie tyle, że go toleruję, co po prostu nawet i lubię Nie jest z nim tak źle

A jeszcze muszę nadmienić, że odstawienie silikonów wcale nie było tak dawno temu, jakieś pół roku temu i muszę przyznać, że na tych fotkach jeszcze były pozostałości po starym sposobie pielęgnacji, a także po rozjaśnianiu włosów. Nawet na wątku pisałam, że szkoda mi pieniędzy na drogie eko-szampony i odżywki. Moje włosy znały tylko domowe mieszanki olejowe i Alterrę Dopiero jakieś 3 miesiące temu zainwestowałam w porządniejsze produkty włosowe i z chęcią wkleję tu fotki, jak mi się włosy po tym czasie i po Sesie zmieniły, różnica jest znaczna, włosy zregenerowane, no i już ich nie rozjaśniam, ale wciąż pod farbą mam rozjaśnione odrosty
Jak tylko cyknę fotki, to wrzucę, może w tym tygodniu

Super, czekam na fotki.

Jeśli chodzi o resztę włosowej pielęgnacji, to oczywiście stosuję pielęgnację bezsilikonową (w szamponach, odżywkach, maskach itd.) też już mniej więcej od pół roku. Na razie kupuję produkty drogeryjne, bo jednak nie da się ukryć, że ekologiczne są dość drogie. A zużywam mniej więcej 1/2 szamponu i 1 odżywkę miesięcznie. Dopiero AO GPB będzie moją pierwszą pełnowymiarową eko odżywką (bo Alterry, która się u mnie nie sprawdziła, nie liczę). Już się nie mogę doczekać paczuszki.

edit.
Skłamałam, maski mam w porządku - Alterrę (która jako jedyny produkt do włosów tej marki mi pasuje) i Organique (boska).

edit 2.
Policzyłam i jednak zmieniłam pielęgnację włosów już prawie rok temu. Ale ten czas mija.

[Razowa]

Ja już praktycznie w ogóle nie używam kosmetyków z obawy właśnie, że są napchane chemią. Jeżeli już coś kupuję, to z serii organic, a jak się nie doczytam, to okazuje się, że i tak trafię na bombę, np. silikonową, szlag A jeszcze potrzebuję maskary i szminki...

I tu mam pytanie, czy lepiej zamówić maskarę Honeybee Gardens czy Levery, bo nie widzę składu na amazonie, a cena podobna.

[kotwilka]

Razowa:
Honeybee gardens skład proszę bardzo:
http://www.iherb.com/Honeybee-Garden...-oz-6-ml/25054

cud miód malina

[aga89s]

Mayla, mi też służą delikatne silikony. Odżywka madre labs ze zmywalnym silikonem jest boska! Zresztą bez kremu do rąk dr scheller też się nie obędę w zimie.
mimo, że dążę do maksymalnej możliwej ekologiczności nie zamierzam się w 100% umartwiać jeśli coś mi służy. Zresztą wolę pakować sobie zmywalne silikony na włosy, niż na twarz. I nie ma co generalizować! Korah fakt, że służy Ci kokos, nie znaczy, że innym też pomoże. Na zdjęciu było widać, że masz mocne i zdrowe włosy z natury. Najprawdopodobniej o niskiej porowatości. Tylko pozazdrościć.

no i lektura do poduszki [KLIK] dzięki tym postom zrozumiałam, dlaczego kokos (a w tym sesa) na dłuższą metę robią mi puch z włosów

[Razowa]

I jeszcze mam pytanie, czy znacie markę LNgirls i chodzi mi o błyszczyki, bo też nie ma składu

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez kotwilka

Razowa:
Honeybee gardens skład proszę bardzo:
http://www.iherb.com/Honeybee-Garden...-oz-6-ml/25054

cud miód malina

O dziękuję ślicznie , ale się rąbnęłam i kupiłam Philipa Martins w ramach eksperymentu

[Melya]

Napisane przez aga89s

Mayla, mi też służą delikatne silikony. Odżywka madre labs ze zmywalnym silikonem jest boska! Zresztą bez kremu do rąk dr scheller też się nie obędę w zimie.
mimo, że dążę do maksymalnej możliwej ekologiczności nie zamierzam się w 100% umartwiać jeśli coś mi służy. Zresztą wolę pakować sobie zmywalne silikony na włosy, niż na twarz. I nie ma co generalizować! Korah fakt, że służy Ci kokos, nie znaczy, że innym też pomoże. Na zdjęciu było widać, że masz mocne i zdrowe włosy z natury. Najprawdopodobniej o niskiej porowatości. Tylko pozazdrościć.

no i lektura do poduszki [KLIK] dzięki tym postom zrozumiałam, dlaczego kokos (a w tym sesa) na dłuższą metę robią mi puch z włosów

Znam ten wpis, bardzo fajny. I już wcześniej wiedziałam, że porowatym włosom kokos nie służy. Swoją drogą zabawne, jak mój nick ewoluuje. Nie mam pretensji, bo przez przerwy ktoś przekręca.

[Korah]

Napisane przez aga89s

Mayla, mi też służą delikatne silikony. Odżywka madre labs ze zmywalnym silikonem jest boska! Zresztą bez kremu do rąk dr scheller też się nie obędę w zimie.
mimo, że dążę do maksymalnej możliwej ekologiczności nie zamierzam się w 100% umartwiać jeśli coś mi służy. Zresztą wolę pakować sobie zmywalne silikony na włosy, niż na twarz. I nie ma co generalizować! Korah fakt, że służy Ci kokos, nie znaczy, że innym też pomoże. Na zdjęciu było widać, że masz mocne i zdrowe włosy z natury. Najprawdopodobniej o niskiej porowatości. Tylko pozazdrościć.

no i lektura do poduszki [KLIK] dzięki tym postom zrozumiałam, dlaczego kokos (a w tym sesa) na dłuższą metę robią mi puch z włosów

Ale dlaczego mam nie polecać czegoś, co mi sluży Nie chodzi mi o olej kokosowy, nie wspomniałam o nim ani jednym słowem Pisałam o Sesie, a w niej oleju kokosowego jest raptem 20%. Mam porównanie jakie są włosy po oleju kokosowym 100%, a jakie po sesie. To są zupełnie dwie różne bajki, sam kokos też mi puszył włosy i miałam wrażenie, że włosy czują niedosyt.

Dziekuję za miłe słowa, ale uważam, że Meyla ma zdrowsze wlosy od moich z natury, więc po co jej te silikony, to nie wiem. A może skoro naklada je na końcówki i tylko w tych końcówkach widzi problem, to coś w tym jest. Może to właśnie silikony powodują Na logikę by się to zgadzało z tym artykułem na wizażu.

[Melya]

Napisane przez Korah

Ale dlaczego mam nie polecać czegoś, co mi sluży Nie chodzi mi o olej kokosowy, nie wspomniałam o nim ani jednym słowem Pisałam o Sesie, a w niej oleju kokosowego jest raptem 20%. Mam porównanie jakie są włosy po oleju kokosowym 100%, a jakie po sesie. To są zupełnie dwie różne bajki, sam kokos też mi puszył włosy i miałam wrażenie, że włosy czują niedosyt.

Dziekuję za miłe słowa, ale uważam, że Meyla ma zdrowsze wlosy od moich z natury, więc po co jej te silikony, to nie wiem. A może skoro naklada je na końcówki i tylko w tych końcówkach widzi problem, to coś w tym jest. Może to właśnie silikony powodują Na logikę by się to zgadzało z tym artykułem na wizażu.

Niestety to rozdwajanie to raczej nie wina silikonów. Mam tak odkąd pamiętam. Nawet w podstawówce, kiedy nie używałam żadnych odżywek, tylko jakiegoś prostego szamponu. I w zeszłym roku po zmianie pielęgnacji próbowałam odstawić kompletnie silikon, podcięłam włosy i znowu się rozdwoiły... Może taka moja uroda.

[Razowa]

Napisane przez Melya

Niestety to rozdwajanie to raczej nie wina silikonów. Mam tak odkąd pamiętam. Nawet w podstawówce, kiedy nie używałam żadnych odżywek, tylko jakiegoś prostego szamponu. I w zeszłym roku po zmianie pielęgnacji próbowałam odstawić kompletnie silikon, podcięłam włosy i znowu się rozdwoiły... Może taka moja uroda.

A jakiej wody używasz do mycia, letniej/gorącej i suszarki? Moje przestały się rozdwajać od kiedy myję je w chłodniejszej wodzie i do suszeni używam zimnego wiatru na przemian z ciepłym.
Chodzą po mnie płukanki ziołowe, ale to więcej zachodu i mi się nie chce.. (leń)

[natkaa]

A może to kwestia indywidualna, może Melya ma do tego tendencję, bo ma włosy uwrażliwione bardziej niż inni. I w tym wypadku lekkie silikony zmywalne są wskazane.

[Melya]

Napisane przez Razowa

A jakiej wody używasz do mycia, letniej/gorącej i suszarki? Moje przestały się rozdwajać od kiedy myję je w chłodniejszej wodzie i do suszeni używam zimnego wiatru na przemian z ciepłym.
Chodzą po mnie płukanki ziołowe, ale to więcej zachodu i mi się nie chce.. (leń)

Wody do mycia używam dość ciepłej, bo nie znoszę zimnego prysznica, brr... Ale na koniec zawsze polewam włosy zimną wodą, żeby domknąć łuski. A suszę je ciepłym, ale nie gorącym powietrzem, a na koniec chłodnym. Próbowałam też odstawić suszarkę, ale akurat wtedy nie zwróciłam uwagi na kondycję końcówek. Natomiast włosy schły mi 4-5 godzin i wyglądałam potem tragicznie. Jakbym się nie czesała od tygodnia.

Co do płukanek - spróbuję octową płukankę z YR. Zapomniałam napisać, że wczoraj w nocy skuszona promocją -50% w sklepie internetowym (na wszystko, zielone punkty i promocje też) popełniłam małe zamówienie. 2 x płukanka, 2 x szampon pokrzywowy, płyn micelarny i peeling do stóp.

Napisane przez natkaa

A może to kwestia indywidualna, może Melya ma do tego tendencję, bo ma włosy uwrażliwione bardziej niż inni. I w tym wypadku lekkie silikony zmywalne są wskazane.

Możliwe, że tak właśnie jest... Ale mimo wszystko spróbuję jeszcze poszukać jakiegoś zamiennika.

[Korah]

Napisane przez Melya

Niestety to rozdwajanie to raczej nie wina silikonów. Mam tak odkąd pamiętam. Nawet w podstawówce, kiedy nie używałam żadnych odżywek, tylko jakiegoś prostego szamponu. I w zeszłym roku po zmianie pielęgnacji próbowałam odstawić kompletnie silikon, podcięłam włosy i znowu się rozdwoiły... Może taka moja uroda.

Napisane przez Razowa

A jakiej wody używasz do mycia, letniej/gorącej i suszarki? Moje przestały się rozdwajać od kiedy myję je w chłodniejszej wodzie i do suszeni używam zimnego wiatru na przemian z ciepłym.
Chodzą po mnie płukanki ziołowe, ale to więcej zachodu i mi się nie chce.. (leń)

Napisane przez natkaa

A może to kwestia indywidualna, może Melya ma do tego tendencję, bo ma włosy uwrażliwione bardziej niż inni. I w tym wypadku lekkie silikony zmywalne są wskazane.

Zgadzam, się, to na pewno kwestia indywidualna i na pewno taka uroda, ale urodzie zawsze można pomóc W każdym razie silikony nic tu nie pomagają, jedyne co robią to poprawiają wygląd, ale nie wzmacniają włosów, nie mają wartości żadnej odżywczej w przeciwieństwie do naturalnych substancji. W moim przypadku wręcz szkodziły, bo włosy po ich spłukaniu były jeszcze bardziej suche i matowe i nieprzyjmujące żadnego odżywiania, nic nie działało, nie pomagało. Teraz po ich odstawieniu widzę ewidentną różnicę i nie tylko po odżywkach, ale zwykły szampon (dobry) po prostu na włosy działa pozytywnie. A wlaściwość oblepiania, stwarzania bariery ochronnej posiada większosć z innych substancji, np oleje. I tak dobrze Meylo, że używasz silikonów tylko na końcówki. Mniejsze zło.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Melya

Co do płukanek - spróbuję octową płukankę z YR. Zapomniałam napisać, że wczoraj w nocy skuszona promocją -50% w sklepie internetowym (na wszystko, zielone punkty i promocje też) popełniłam małe zamówienie. 2 x płukanka, 2 x szampon pokrzywowy, płyn micelarny i peeling do stóp.

[anakazar]

Napisane przez Melya

Co do płukanek - spróbuję octową płukankę z YR. Zapomniałam napisać, że wczoraj w nocy skuszona promocją -50% w sklepie internetowym (na wszystko, zielone punkty i promocje też) popełniłam małe zamówienie. 2 x płukanka, 2 x szampon pokrzywowy, płyn micelarny i peeling do stóp.


Możliwe, że tak właśnie jest... Ale mimo wszystko spróbuję jeszcze poszukać jakiegoś zamiennika.

Ja też
Wzięłam 3 butelki płynu do demakijażu bio,tonik na noc bio,balsam do ust bio,peeling-pumeks do stóp i żel do mycia twarzy.
Szkoda,że nie było mleczka do ciała i kremu pod oczy bio.
Udała im się ta promocja-p&r i JMO mogliby wziąć przykład

[evitka21]

dziewczyny, czy filtr JMO jest fotostabilny? czy mineralne to sie w innych kategoriach rozpatruje?

[natkaa]

Napisane przez Melya

Zapomniałam napisać, że wczoraj w nocy skuszona promocją -50% w sklepie internetowym (na wszystko, zielone punkty i promocje też) popełniłam małe zamówienie. 2 x płukanka, 2 x szampon pokrzywowy, płyn micelarny i peeling do stóp.


Możliwe, że tak właśnie jest... Ale mimo wszystko spróbuję jeszcze poszukać jakiegoś zamiennika.

Mogę Ci polecić na końcówki pomadę JMO, bo wykańczam jej 3 pudło, więc jako takie pojecie o niej mam Bardzo ekonomiczny i wydajny produkt.

Chciałam Cię zapytać o zakupy w Yves Rocher. Czy to nadal tak funkcjonuje, że trzeba coś tam pocztą wypełniać i odsyłać, żeby móc jak normalny człowiek zrobić zakupy internetowe? Wieki tam nie kupowałam, właśnie przez te niedogodności

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez anakazar

Ja też
Wzięłam 3 butelki płynu do demakijażu bio,tonik na noc bio,balsam do ust bio,peeling-pumeks do stóp i żel do mycia twarzy.
Szkoda,że nie było mleczka do ciała i kremu pod oczy bio.
Udała im się ta promocja-p&r i JMO mogliby wziąć przykład

Ale się obłowiłaś

[anula_ga]

Napisane przez evitka21

to co napisałaś też mnie przekonuje....

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------


kretka, migdałowy mam z mazideł teraz akurat, ale następny możliwe że wezmę z zsk, jakoś się nie boję takich stężeń konserwantów. Sama do niektórych samorobionych kosmetyków używam odrobiny konserwantu z zsk (tego niby ekologicznego, akceptowanego przez ecocert).

I drugi tonik, na naczynka mam kocankowo-cytrynowy+kompleks na naczynka z zsk (na naturalisie też jest ciekawy)i naprawdę widać poprawę w nieczerwienieniu się polików (w połączeniu z serum z wit.C miodzio, jak się ostatnio podniecałam)

Ja też myślę, że nie można dac sie zwariowac - stężenie konserwantu w tysięcznych częściach procentu......... jakos mniej mnie to wzrusza niż możliwośc ewoluowania i tworzenia sie nowych szczepów bakterii w niezabezpieczonym konserwantem hydrolacie żartuję. Ja t ez mam FEOG i używam go nawet wtedy, kiedy sobie do hydrolatu dodaje ekstraktów - tak na wszelki wypadek. Wole to niż stosowanie zepsutego produktu, bo zanim zacznie śmierdziec i ja sie zorientuję to cos niefajnego może sie w nim rozwinąć

Napisane przez mhm0808

Ale problem właśnie w tym,że ten krem nie spływa Ja już jeden zdenkowałam i wygrzebywałam resztki słomką do napojów mam nadzieję, że ktoś ma może lepszy sposób...


No masz

Anula czy ty byłas w tym shea kiedykolwiek??? To pełen nieprofesjonalizm nie spodziewałabym się wiele po tym sklepie

Małgosiu nie byłam tam nigdy. Ja wiedziałam od dawna, że oni sa niepoważni (delikatnie mówiąc), no ale teraz definitywnie mnie do siebie zrazili
Co do kremu - a jakby spróbował potrzymac go troche w ciepłej wodzie? Może by trochę "popłynął" pod wpływem ciepła? Chyba takie chwilowe, nawet duże ocieplenie, kremu krzywdy mu nie zrobi?

Napisane przez Razowa

A mnie dzisiaj zdecydowanie poniosło...

Oj tam, czasem trzeba dac sie ponieść

Napisane przez natkaa

W poniedziałek przyszła do mnie paczka z kosmetykami Gaia Creams. Zamówiłam krem oczyszczająco-kojący oraz olejek na niedoskonałości.

Po kilkudniowych testach jestem na duże tak, ale przychylam się bardziej ku kremowi. Pełną recenzję zapodam na blogu, jak trochę poużywam, teraz tylko pierwsze wrażenia i więcej fotek wrzuciłam właśnie tam. Tak, czy siak jestem pod dużym wrażeniem Gai

Z innych rzeczy - chciałam sobie kupić micel P&R i tonik Aox i buba. Promocja im się udała, że aż...

No i gratuluję Wam dziewczynki pięknych zakupów!

mam ten sam krem
Ja tez chciałam cos zakupić w p&r, ale tego co chce oczywiście nie ma

Napisane przez Korah

A szampon nazywa się L'Oreal professional Pureté naturelle naturalna czystość
Natomiast chodzą sluchy, że cala seria jest certyfikowana, jednak nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia tego, ani składów.

Np tu coś jest napisane, http://kroplanatury.blogspot.com/201...ralnie-ma.html i fotki ukazują, że eco-cert widnieje na opakowaniach, jednak nie wszystkie produkty są pokazane tylko kilka

Może oni po prostu sukcesywnie certyfikuja serię? Może będą sie pojawiać kolejne produkty z ecocertem?
Ostatnio u fryzjerki oglądałam to wciąż tylko ten jeden szampon miał certfyfikat, ale moze przy następnej wizycie i nowej dostawie juz sie to zmieni

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez Melya

Co do płukanek - spróbuję octową płukankę z YR. Zapomniałam napisać, że wczoraj w nocy skuszona promocją -50% w sklepie internetowym (na wszystko, zielone punkty i promocje też) popełniłam małe zamówienie. 2 x płukanka, 2 x szampon pokrzywowy, płyn micelarny i peeling do stóp.


Możliwe, że tak właśnie jest... Ale mimo wszystko spróbuję jeszcze poszukać jakiegoś zamiennika.

Przybij piątkę - też napadłam yr
Woda do demakijażu oczu x2, peeling do stóp z pumeksem, balsam do stóp i żel pod prysznic z granatem

Napisane przez natkaa

Chciałam Cię zapytać o zakupy w Yves Rocher. Czy to nadal tak funkcjonuje, że trzeba coś tam pocztą wypełniać i odsyłać, żeby móc jak normalny człowiek zrobić zakupy internetowe? Wieki tam nie kupowałam, właśnie przez te niedogodności

Możesz jak normalny człowiek wejść na ich stronę i założyć konto

[Melya]

Napisane przez Korah

Zgadzam, się, to na pewno kwestia indywidualna i na pewno taka uroda, ale urodzie zawsze można pomóc W każdym razie silikony nic tu nie pomagają, jedyne co robią to poprawiają wygląd, ale nie wzmacniają włosów, nie mają wartości żadnej odżywczej w przeciwieństwie do naturalnych substancji. W moim przypadku wręcz szkodziły, bo włosy po ich spłukaniu były jeszcze bardziej suche i matowe i nieprzyjmujące żadnego odżywiania, nic nie działało, nie pomagało. Teraz po ich odstawieniu widzę ewidentną różnicę i nie tylko po odżywkach, ale zwykły szampon (dobry) po prostu na włosy działa pozytywnie. A wlaściwość oblepiania, stwarzania bariery ochronnej posiada większosć z innych substancji, np oleje. I tak dobrze Meylo, że używasz silikonów tylko na końcówki. Mniejsze zło.

Ja od silikonów nie oczekuję żadnego odżywienia, bo nie mają takich właściwości. Chodzi mi tylko o tą warstwę ochronną zapobiegającą ewentualnym zniszczeniom. Bo na pewno to po części w wyniku mechanicznych uszkodzeń (czesanie, suszenie, stylizacja, zaczepianie o krzesła i ocieranie o ubranie) i działania warunków pogodowych włosy się łamią i rozdwajają.

Napisane przez anakazar

Ja też
Wzięłam 3 butelki płynu do demakijażu bio,tonik na noc bio,balsam do ust bio,peeling-pumeks do stóp i żel do mycia twarzy.
Szkoda,że nie było mleczka do ciała i kremu pod oczy bio.
Udała im się ta promocja-p&r i JMO mogliby wziąć przykład

Jak ja żałuję, że przy okazji tej promocji -50% w Mario nie miałam większych funduszy...

Napisane przez natkaa

Mogę Ci polecić na końcówki pomadę JMO, bo wykańczam jej 3 pudło, więc jako takie pojecie o niej mam Bardzo ekonomiczny i wydajny produkt.

Chciałam Cię zapytać o zakupy w Yves Rocher. Czy to nadal tak funkcjonuje, że trzeba coś tam pocztą wypełniać i odsyłać, żeby móc jak normalny człowiek zrobić zakupy internetowe? Wieki tam nie kupowałam, właśnie przez te niedogodności

O, super, dzięki za polecenie. Właśnie nad JMO się zastanawiałam. A jak pachnie ta pomada? Może już kiedyś o tym było, ale niestety nie pamiętam.

Ja pierwszy raz składałam u nich zamówienie i niczego takiego nie musiałam robić. Normalnie się zarejestrowałam online i tyle.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez anula_ga

Przybij piątkę - też napadłam yr
Woda do demakijażu oczu x2, peeling do stóp z pumeksem, balsam do stóp i żel pod prysznic z granatem

To już we trzy możemy sobie podać ręce, bo wszystkie kupiłyśmy micel i peeling.

[natkaa]

Napisane przez Melya

Ja od silikonów nie oczekuję żadnego odżywienia, bo nie mają takich właściwości. Chodzi mi tylko o tą warstwę ochronną zapobiegającą ewentualnym zniszczeniom. Bo na pewno to po części w wyniku mechanicznych uszkodzeń (czesanie, suszenie, stylizacja, zaczepianie o krzesła i ocieranie o ubranie) i działania warunków pogodowych włosy się łamią i rozdwajają.

O, super, dzięki za polecenie. Właśnie nad JMO się zastanawiałam. A jak pachnie ta pomada? Może już kiedyś o tym było, ale niestety nie pamiętam.

Ja pierwszy raz składałam u nich zamówienie i niczego takiego nie musiałam robić. Normalnie się zarejestrowałam online i tyle.

Mam identyczne zdanie na temat silikonów - ochrona, ewentualnie optyczne wygładzenie włosów.

Pomada pachnie żywicą i mango, tak jakoś leśnie Daje przepięny blask na włosach. Można przesadzić, więc bierze się ociupinkę.

O to super z tym zarejestrowaniem, to może i ja coś zadziałam. Zaraz idę na ogląd, bo czuję zew, już popełniłam kilka zakupów, za kilka dni się pochwalę, jak dojdą Choć pewno już po promocji...

[anula_ga]

Napisane przez Melya

To już we trzy możemy sobie podać ręce, bo wszystkie kupiłyśmy micel i peeling.

Tak, tak
Co Anusia wzięła to ja dobrze wiem
Micel - wiadomo, cudo!
Ciekawe jak sie będzie peeling sprawował - mam nadzieję, że będziemy wszystkie 3 zadowolne

[Korah]

Napisane przez anula_ga

Może oni po prostu sukcesywnie certyfikuja serię? Może będą sie pojawiać kolejne produkty z ecocertem?
Ostatnio u fryzjerki oglądałam to wciąż tylko ten jeden szampon miał certfyfikat, ale moze przy następnej wizycie i nowej dostawie juz sie to zmieni

Przybij piątkę - też napadłam yr
Woda do demakijażu oczu x2, peeling do stóp z pumeksem, balsam do stóp i żel pod prysznic z granatem

Możesz jak normalny człowiek wejść na ich stronę i założyć konto

Oby tak było Jak często korzystasz z usług fryzjerskich

Ja z kolei dostałam ulotkę 40% zniżki na wszystkie produkty YR i do zakupu gratis pełnowymiarowy olejek pod prysznic ale to stacjonarnie. Już miałam wyrzucić w ramach diety zakupowej, ale przez Was chyba podjadę z tą ulotką i wezmę tą płukankę, do tego szukam pudru wykończeniowego, a YR ma tam jakieś do wyboru, no i będę mieć ten olejek

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez Melya

Ja od silikonów nie oczekuję żadnego odżywienia, bo nie mają takich właściwości. Chodzi mi tylko o tą warstwę ochronną zapobiegającą ewentualnym zniszczeniom. Bo na pewno to po części w wyniku mechanicznych uszkodzeń (czesanie, suszenie, stylizacja, zaczepianie o krzesła i ocieranie o ubranie) i działania warunków pogodowych włosy się łamią i rozdwajają..

Tak jak już napisałam powyżej, mogą sprawić, że na końcówki nic nie zadziała odżywczo.

[anakazar]

Napisane przez natkaa

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------



Ale się obłowiłaś

Idz i wez ze mnie przykład3 kosmetyki są dla mojej mamy

Napisane przez Melya

Jak ja żałuję, że przy okazji tej promocji -50% w Mario nie miałam większych funduszy...


O, super, dzięki za polecenie. Właśnie nad JMO się zastanawiałam. A jak pachnie ta pomada? Może już kiedyś o tym było, ale niestety nie pamiętam.


To już we trzy możemy sobie podać ręce, bo wszystkie kupiłyśmy micel i peeling.

Melya ja również polecam pomade JMO

Micel już mam sprawdzony i bardzo go lubię

No fakt,przecież w Mario jest JMO i tam można upolować je taniej

Napisane przez anula_ga

Tak, tak
Co Anusia wzięła to ja dobrze wiem
Micel - wiadomo, cudo!
Ciekawe jak sie będzie peeling sprawował - mam nadzieję, że będziemy wszystkie 3 zadowolne

Ja też jestem ciekawa