Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

tyle że ja znów mam drugą strone medalu, skłonności do otyłości i przybierania.

ja niestety tez

[Madzialenka12344321]

Oj dziewczyny dla waszych mężów i tak jesteście najpiękniejsze

[strongwomen]

Blonde, powiedz sama przykre to jest że my sie musimy męczyć i dręczyć o każdy kilogram na minus a inni dwa dni dietki i już zaczyna spadać.

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Oj dziewczyny dla waszych mężów i tak jesteście najpiękniejsze

zgadza sie, ale najpierw trzeba sie sobie podobac i czuc sie z soba dobrze

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez strongwomen

Blonde, powiedz sama przykre to jest że my sie musimy męczyć i dręczyć o każdy kilogram na minus a inni dwa dni dietki i już zaczyna spadać.

cholernie niesprawiedliwe

[Madzialenka12344321]

Blond, strong a wy nie czujecie się dobrze w swoich ciałach?? Przeciez ładnie wyglądacie.

[Nikita...]

Napisane przez strongwomen

Nikita, ja bym nie miała takiej odwagi żeby przed TŻ na rurze tańczyć, chociaż się go nie wstydzę ani nic ale jakoś machać moimi fałdziorami przed nim już w wobraźni nie wygląda zbyt apetycznie.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Blonde, no właśnie i to mnie motywuje żeby jeszcze z tych lat korzystać to zaraz po ciąży się za siebie zabiorę, tyle że ja znów mam drugą strone medalu, skłonności do otyłości i przybierania.

Strong,
ty mlodzian jestes, jak w twoim wieku to kg spalalam poprzez wstanie z lozka rano . Wiec sie nie przejmuj.
A ja tam sie swojego ciala przed TZ nie wstydze, a im wiecej sie trzesie tym bardziej mam wrazenie mu sie podoba . Oczywiscie wszystko w ryzach trzyma dobra bielizna.

[agnusek22]

Nikita, chodziłam na pole dance

[strongwomen]

Madzia, mąż się nie liczy ja mam być dla siebie piękna i z siebie zadowolona, chce mieć kontrolę nad ciałem a nie ciało nade mną. A że mąż lubi, racja tylko co jak będę tyć i tyć to za 20 lat już na mnie nie będzie patrzeć z tą iskrą w oku.

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blond, strong a wy nie czujecie się dobrze w swoich ciałach?? Przeciez ładnie wyglądacie.

ladnie to ja wygladałam 5 lat temu

Napisane przez strongwomen

Madzia, mąż się nie liczy ja mam być dla siebie piękna i z siebie zadowolona, chce mieć kontrolę nad ciałem a nie ciało nade mną. A że mąż lubi, racja tylko co jak będę tyć i tyć to za 20 lat już na mnie nie będzie patrzeć z tą iskrą w oku.

[strongwomen]

Madzia, nie ja nie lubię swojego ciała i tego co z nim zrobiłam, bo wiem że byłam w stanie dwa lata temu stracić 20 kg, i wiem jak mi było w 65kg dobrze, zdrowa piękna i pełna energii. Czułam się zdrowo !

Nikita, żeby mi się tłuszczyk trzymał w ryzach to nie bielizna ale strój płetwonurka by się przydał

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Blonde, już ostatnio w podobnym temacie też się ze sobą zgadzałyśmy, widzę że mamy ze swoim ciałem podobne problemy

[gochaa_p]

Napisane przez e_vel

nie uwierzycie co ja dziś w nocy zrobiłam
Całą noc mi się śniły głupoty straszne, ale w pewnym momencie zaczęłam się wkurzać na TŻ że mi nie chce dac kołdry (choć jak nasza córeczka do nas przyjdzie to mamy 2) więc wzięłam koc (Karinka już do nas przyszła do łóżka), i Niuni kołderkę z łóżeczka, żeby nas przykryć. TŻ się obrócił i spał dalej. Ja też.... ale rano wstaję, a kołdry na łóżku nie ma, ba, nawet w pokoju jej nie ma. Znalazła się w drugim pokoju i jak mniemam nie dostała raczej nóg... no chyba ze moich... Jak ja mam już takie jazdy to co bedzie w 9 miesiącu???

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez ButterBear

Ja ostatnio polubiłam jeżdżenie naa rowerze Nie cierpię wszelkich aerobików i takiego tam dziwnego skakania...

ja też sięprzymierzam do roweru, nawet fotelik dla Wojtka już kupiłam

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

[/COLOR]Blonde, już ostatnio w podobnym temacie też się ze sobą zgadzałyśmy, widzę że mamy ze swoim ciałem podobne problemy

Napisane przez gochaa_p

ja też sięprzymierzam do roweru, nawet fotelik dla Wojtka już kupiłam

wiesz co ze ja tez o tym mysle
Samochodem nie jezdze(narazie dojrzewam do tej mysli),a kawalek za miastem mamy piekny ogromny park, na pieszo to za daleko, ale rowerem w sam razTyle,z e bym musiala kupic rower i fotelik dla Seby...ale mialby frajde i dla mnie dla zdrowia tez by sie przydalo...tylko co z tego jak tu ciagle pada

[Nikita...]

Napisane przez agnusek22

Nikita, chodziłam na pole dance

I co??? Fajne???

Napisane przez strongwomen

Nikita, żeby mi się tłuszczyk trzymał w ryzach to nie bielizna ale strój płetwonurka by się przydał

hahaahahhahaa
to w sumie to samo co bielizna wyszczuplajaca nie

[strongwomen]

Blonde, do kierownicy zamontujesz parasolkę tak idealnie nad głową a na bardzo ulewne dni również strój płetwonurka
ja na rowerze nie mam z kim jeździć a sama nie lubię tak bez celu mnie nie cieszy

[viiaa]

...

[Madzialenka12344321]

Nie no, wiadomo że najważniejsze aby się sobie samej podobać, dlatego się zapytałam. Ale skoro we własnej skórze się źle czujecie to co innego. Trzymam kciuki aby szybko się to zmieniło.

[agnusek22]

Napisane przez strongwomen

Madzia, mąż się nie liczy ja mam być dla siebie piękna i z siebie zadowolona, chce mieć kontrolę nad ciałem a nie ciało nade mną. A że mąż lubi, racja tylko co jak będę tyć i tyć to za 20 lat już na mnie nie będzie patrzeć z tą iskrą w oku.

Pochwalam Oczywiście zdanie B. jest bardzo ważne, ale prawda jest taka, że jeśli sama ze sobą się nie będę czuć dobrze, to choćby mi to nie wiem kto powiedział nie uwierzę

Nikita powiem tak - na żadnych zajęciach nigdy się tak nie męczyłam! I generalnie wrażenia MEGA!
Ale ja mam bardzo słabe ręce, co trochę mnie zniechęcało do kupienia następnego karnetu (oczywiście poza ceną). Ale samopoczucie i samoocena

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agnusek22

Pochwalam Oczywiście zdanie B. jest bardzo ważne, ale prawda jest taka, że jeśli sama ze sobą się nie będę czuć dobrze, to choćby mi to nie wiem kto powiedział nie uwierzę

dokładnie

[strongwomen]

Nikita, wyobraziłam sobie siebie tańcząca na rurze w stroju płetwonurka i aż się do monitora uśmiechnęłam

nie , a tak poważnie, zawsze mam problem z doborem dobrej bielizny, muszę przyznać że nie mam w komodzie nic co by się nadawało np, na sesje w bieliźnie. Same przyciasne majtki i źle dobrane staniki.

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

Blonde, do kierownicy zamontujesz parasolkę tak idealnie nad głową a na bardzo ulewne dni również strój płetwonurka
ja na rowerze nie mam z kim jeździć a sama nie lubię tak bez celu mnie nie cieszy

ja tez sama nie lubie, ale mam nadzieje,z e wkrotce Seba zacznie ze mna gadac to se pogadamyA ten park jest celem
Ech w deszcz to zadna przyjemnosc,ale usmialam sie z tego co zaproponowalas

[strongwomen]

Agnusek, i jeszcze pozwolę sobie dodać że jeśli same z siebie nie będziemy zadowolone to nasi mężczyźni też nie będą na nas w pełni jak na piękność patrzeć, myślę że facet zauważy zmianę nastawienia nas do siebie. Liczę że jak już osiągnę swój cel po porodowy to mój mężu, mimo że teraz tez mu się podobam to spodobam mu się jeszcze bardziej bo będzie widział że żadne światło w sypialni mi nie przeszkadza i moja pewność w oczach pomoże mi go w sobie ponownie rozkochać jak wtedy gdy na wadze było 65kg.

[onyks]

Napisane przez agnusek22

Pochwalam Oczywiście zdanie B. jest bardzo ważne, ale prawda jest taka, że jeśli sama ze sobą się nie będę czuć dobrze, to choćby mi to nie wiem kto powiedział nie uwierzę

Witam się z domu

Mądrze powiedziane

[Gucia0987]

Napisane przez agnusek22

Pochwalam Oczywiście zdanie B. jest bardzo ważne, ale prawda jest taka, że jeśli sama ze sobą się nie będę czuć dobrze, to choćby mi to nie wiem kto powiedział nie uwierzę

Zgadzam się, najważniejsze, to dobrze czuć się samym ze sobą. Akceptować siebie, podobać się sobie, wtedy od razu robimy się pewniejsze siebie i zadowolone z siebie!
Ja ostatnio tez o to walczę. Zresztą chyba od zawsze o to walczę...

Miałam dzisiaj młyn. Przeraziło mnie to ile napisałyście... no ale... przeczytałam Coś czuję, że przez najbliższe dni nie będę na bieżąco, bo mam sporo pracy, ale postaram się

[ButterBear]

O mój temat
Ja się czuję fatalnie sama ze sobą...ale co z tego, jak jestem żarłokiem przebrzydłym, TŻ też i nie potrafię się odchudzić, bo za bardzo lubię jeść. No i co? I muszę być gruba, nie mam wyjścia
A do tego przy okazji jestem też antysportowa

[Ana***]

Laski ja za Wami nie nadążam... chyba dopiero w ciąży będę systematyczna po krótce...

Napisane przez Malensstfo

Ja niemiecki miałam w liceum...tak nie lubiłam tego języka...nie wiem kto go wymyślił....

nienawidzę!!!! książki potrafiły latać

Napisane przez Madzialenka12344321

Też się zawsze zastanawiałam

Mi się na studiach po wykładach zawsze odgniotki na palcach robiły od pisania

znam to... a w ogóle to od pisania to mi się środkowy paluszek wykrzywił i się śmieję, że po odszkodowanie pójdę w końcu uraz na całe życie

Napisane przez Gucia0987

OMG! Ale czad! Trojaczki tak normalnie, bez wcześniejszego leczenia? To prawie się nie zdarza... super!
łatwo się mówi, ale dla nich to na pewno był szok!

U nas też kobietka urodziła trójcę a po roku jeszcze jedno dziecko

Guciolku miałam Ci ostatnio wysłać pewną i wiadomość i zapomniałam mianowicie pisała to dziewczyna z bliźniaczek, że urodziła właśnie bliźniaczki (albo było na końcówce ciąży) a jej siostra bliźniaczka jest w ciąży właśnie też z bliźniakami szok!

[Ana***]

Napisane przez strongwomen

i do pani doktor z wynikami moczu, zaczynam od " dzień dobry, mam dobre wyniki?" a ona że... NIE! że już mam dobre wszystko co ostatnio było złe ale, znów bakterii dużo, nie mówiła nic o oddziele, ale jutro mocz na posiew i za 7 dni wyjdzie czy trzeba leczyć czy to jakieś bakterusie tylko.

Pani każe na fotel, pogrzebała i wszystko ok. Pytałam o ten śluz i powiedziała że wszystko dobrze, a może to z tych bakterii. I wizyta idzie ku końcowi....
o USG ani słowa... i nie wytrzymałam! " A USG kiedy?!" a pani "a po co?" i się już jej śmiać chciało, to powiedziałam że płci nie znam a ona że "oj oj" , myślała że w szpitalu mi powiedzieli... ja milczenie i mówię że nie było nic widać. No i poszliśmy na USG, TŻ dziś wyjątkowo dziś miał bujną wyobraźnię i dużo widział a ja mało co. Główkę co najwyżej, i nóżki. No i 20 min mieliśmy USG i co...? siusiorka żadnego nie widać ! ja mówię że co że dziewczynka? a ona że nie wiem bo nogi złączone i może być tak ze siusiorek jest ale nie widać i nie chce mi dziś powiedzieć bo to "ciężki kaliber".... i ciężki bo już całe kilo 300 ! Wychodzimy z gabinetu a TŻ , "myślisz że jednak NADIA?" i znów czekać, ale ja czuję że Kamilek zostanie Kamilkiem

tyle dziękuję za wysłuchanie

no to niewiadomą x mamy apropo tej matury z matematyki

Napisane przez Bika83

Ana no o co z tym sobowtórem chodzi???

o to chodziło, ze masz sobowtóra sąsiadka ma jest bardzo do Ciebie podoba! bardzo nie wiem tylko czy ma dołeczki
już się kiedyś zastanawiałam, że kogoś mi przypominasz i już wiem!

Napisane przez strongwomen

Dostałam dziś rano złe wiadomości, koleżanka w 27 tygodniu, wczoraj zaczęła rodzić ... Niestety maluszek zmarł. Napisała do mnie tylko że jest już wykończona. 3 dzieci już rodziła w 22 tygodniu, potem udało jej się donosić ciążę i ma córeczkę 4 letnią, teraz miała szewek założony żeby znów nie zaczęła przedwcześnie rodzić ale nic to nie dało.

Ja byłam rano oddać moje siusie, starałam się zdrowo na siusiać i bez bakterii, przynajmniej tak do siebie mówiłam ale nie wiem czy to coś dało.
Teraz siedzimy z TŻ i chyba czekamy aż przyjdzie jakaś slużąca ogarnąć mieszkanie bo nam się bardzo nie chce.

aż mi ciarki przeszły...

Napisane przez Nikita...

Hej

Napisane przez agnusek22

Hej Ana Pytałam ostatnio, ale chyba nie widziałaś, @ przylazła?

jakie miłe przywitanie

Napisane przez Nikita...

No wlasnie tez mialam pytac. Ana???

i za pamięć dziękuję...


@ jeszcze nie ma... ale bardzooo intensywnie się zbiera i chyba będzie... zresztą właśnie jestem na etapie zwijania się z bólu teraz mam bóle typowe jak na @ a ostatni tydzień miałam kłucie w obu jajnikach z macicą włącznie na zmianę ;/

[Madzialenka12344321]

Mała mi sie w brzuchu rzuca, że az wysiedzieć nie mogę hehe. Zaraz mnie z kanapy zwali

Głodna się zrobiłam bym sobie budyń zrobiła, ale nie zdążę zjeść. idę coś innego wydumać.

[Nikita...]

Napisane przez agnusek22

Nikita powiem tak - na żadnych zajęciach nigdy się tak nie męczyłam! I generalnie wrażenia MEGA!
Ale ja mam bardzo słabe ręce, co trochę mnie zniechęcało do kupienia następnego karnetu (oczywiście poza ceną). Ale samopoczucie i samoocena

No to koniecznie musze sprobowac, tez mam slabe rece, moze wlasnie przez to mi sie choc troche wzmocnia.

Napisane przez strongwomen

Nikita, wyobraziłam sobie siebie tańcząca na rurze w stroju płetwonurka i aż się do monitora uśmiechnęłam

nie , a tak poważnie, zawsze mam problem z doborem dobrej bielizny, muszę przyznać że nie mam w komodzie nic co by się nadawało np, na sesje w bieliźnie. Same przyciasne majtki i źle dobrane staniki.

Hehe, pletwonurek na rusze
A i jezeli masz problem z doborem bielizny to w Triumphie np powinni miec specjalnie do tego zadania przeszkolone panie. Zapomnialam jak sie nazywaja ale sa na to specjalne kursy. Zapytaj, bo czasem lepiej wydac troche wiecej ale roznica jest diametralna jak sie ma dobrze dobrany np stanik.

Napisane przez Gucia0987

Zgadzam się, najważniejsze, to dobrze czuć się samym ze sobą. Akceptować siebie, podobać się sobie, wtedy od razu robimy się pewniejsze siebie i zadowolone z siebie!
Ja ostatnio tez o to walczę. Zresztą chyba od zawsze o to walczę...

Miałam dzisiaj młyn. Przeraziło mnie to ile napisałyście... no ale... przeczytałam Coś czuję, że przez najbliższe dni nie będę na bieżąco, bo mam sporo pracy, ale postaram się

I tak jest dzielna, ze nas nadrobilas.
Powodzenia w pracy

[Madzialenka12344321]

Ana a może nie przyjdzie A jak tam z pracą?? Coś wiadomo??

[Nikita...]

Napisane przez ButterBear

O mój temat
Ja się czuję fatalnie sama ze sobą...ale co z tego, jak jestem żarłokiem przebrzydłym, TŻ też i nie potrafię się odchudzić, bo za bardzo lubię jeść. No i co? I muszę być gruba, nie mam wyjścia
A do tego przy okazji jestem też antysportowa

Czyli widze, ze u Ciebie kombinacja idealna

Napisane przez Ana***

i za pamięć dziękuję...

@ jeszcze nie ma... ale bardzooo intensywnie się zbiera i chyba będzie... zresztą właśnie jestem na etapie zwijania się z bólu teraz mam bóle typowe jak na @ a ostatni tydzień miałam kłucie w obu jajnikach z macicą włącznie na zmianę ;/

Oby nie przyszla wredota!!!

Napisane przez Madzialenka12344321

Mała mi sie w brzuchu rzuca, że az wysiedzieć nie mogę hehe. Zaraz mnie z kanapy zwali

Głodna się zrobiłam bym sobie budyń zrobiła, ale nie zdążę zjeść. idę coś innego wydumać.

A polozna juz poszla?