Prezerwatywy - naprawdę SKUTECZNA metoda antykoncepcji ;)

[minka-80]

Napisane przez KinkyGirl

Te stany zapalne są lekkie. Właściwie ja ich objawów nie zauważam, tylko ginekolog w trakcie badania (ostatnio byłam osiem miesięcy temu). Po użyciu prezerwatywy nie odczuwam żadnego szczpania, dyskomfortu itp. Po prostu przy badaniu wychodzi , że mam lekki stan zapalny i gin sugeruje, że to od gumek.

Ja ostatnio miałam przeprawy ginekologiczne, i nie przemawia do mnie te jego sugerowanie, ze od gumek.
Powinien zlecić badanie, nie wiem iść do niego zaraz po używaniu gumek.
Nie mam pojęcia, bo jak się okaże że stan zapalny jest od czego innego???

Ja kiedyś miałam nie tyle uczulenie co zawsze po gumkach mnie swędziało, szczypało i to była reakcja na gumki, badania miałam ok.

Więc chyba na Twoim miejscu poprosiłabym o to żeby lekarz dokładnie to sprawdził.
Już pisałam są różne stany zapalne, jedne mniej poważne inne poważniejsze i trzeba się dowiedzieć co to jest dokładnie a nie sugerować... Od tego zależy leczenie, bo mam nadzieję że jakieś leczenie stosuje.

Bo nawet lekkie stany zapalne nie leczone przechodzą w poważniejsze

[Jacqueline__]

Napisane przez KinkyGirl

Te stany zapalne są lekkie. Właściwie ja ich objawów nie zauważam, tylko ginekolog w trakcie badania (ostatnio byłam osiem miesięcy temu). Po użyciu prezerwatywy nie odczuwam żadnego szczpania, dyskomfortu itp. Po prostu przy badaniu wychodzi , że mam lekki stan zapalny i gin sugeruje, że to od gumek.

mi też wyszedł w cytologii. pewnie od nadżerki. ze 2 lata temu miałam jakieś globulki. teraz dostałam inne. nie wiem dziewczyny, co wasi lekarze robili z tym?

[PoziomkowaGalaretka]

Paulinka gratuluję

ja mam 70% z pisemnego <3 nie wiadomo jaka to ocena na dyplom, bo jeszcze jutrzejszy ustny się liczy. Prezentacja ogarnięta, zależy o co mnie zapytają - trochę się cykam, ale MUSI być ok

Dzięki dziewczyny za wsparcie Akurat dziś się pożegnałam z @, więc jutro dzień niepłodny potencjalnie Więc odpowiedni czas na pierwszy eksperyment z gumką bez innych (tabletkowych) zabezpieczeń
Fajnie, że jesteście

[OoDestinyoO]

Napisane przez Jacqueline__

mi też wyszedł w cytologii. pewnie od nadżerki. ze 2 lata temu miałam jakieś globulki. teraz dostałam inne. nie wiem dziewczyny, co wasi lekarze robili z tym?

Dostałaś stan zapalny od nadżerki(przy nadżerce jest większe ryzyko złapania stanu zapalnego).a nadżerka się tworzy od stanów zapalnych bodajrze też mam małą nadżerkę,jak już to gin leczy stany zapalne i ma nadzieje że nadżerka sama się wchłonie

[Akcila]

Gratuluje wszystkim zdanych egzaminow

A co do stanu zapalnego - ja tez mialam i gin mi nie mowil od czego. Nadzerke tez mam, ale lekarz mi powiedzial ze na razie nic z tym robic nie bedziemy bo jeszcze nie rodzilam i nie ma sensu. I tez na stan zapalny stosowalam globulki, ale nie wiem czy daly efekt. Poza tym zastanawiam sie zeby zastosowac jakies globulki profilaktycznie, znowu jajnik daje o sobie znac. z tego co mi mama mowila to sa jakies globulki bez recepty.

[zilustrowana]

cześć dziewczyny jestem tu nowa, ale widzę, że fajną macie tu atmosferę, a ja potrzebuję żeby mnie jakaś rozsądna osóbka uspokoiła. z chłopakiem używamy prezerwatyw, okres spóźnia mi się już 6 dni, do tego od wczoraj boli mnie prawy jajnik i sporo wodnistego śluzu. w tym miesiącu miałam sporo stresów, ze względu na wyniki matur, ale martwi mnie takie spóźnienie. pocieszam się, że gumka nam nie pękła, do tego kochaliśmy się tuż po poprzednim okresie, a mam długie cykle, więc raczej to nie były dni płodne. zrobiłam też test pare dni temu, z porannego moczu, negatywny. gdzie jest okres?!

[raita]

Napisane przez zilustrowana

cześć dziewczyny jestem tu nowa, ale widzę, że fajną macie tu atmosferę, a ja potrzebuję żeby mnie jakaś rozsądna osóbka uspokoiła. z chłopakiem używamy prezerwatyw, okres spóźnia mi się już 6 dni, do tego od wczoraj boli mnie prawy jajnik i sporo wodnistego śluzu. w tym miesiącu miałam sporo stresów, ze względu na wyniki matur, ale martwi mnie takie spóźnienie. pocieszam się, że gumka nam nie pękła, do tego kochaliśmy się tuż po poprzednim okresie, a mam długie cykle, więc raczej to nie były dni płodne. zrobiłam też test pare dni temu, z porannego moczu, negatywny. gdzie jest okres?!

Miałaś dużo stresów związanych ze szkołą, a teraz jeszcze nakręcasz się możliwością ciąży, a PRZECIEŻ TAKIEJ MOŻLIWOŚCI NIE MA
Gumka była cała, a plemniki to nie terminatory, które przegryzają lateks, więc wyluzuj i spokojnie czekaj na wujaszka, bo pewnie już do Ciebie pędzi.
Dużo z nas tutaj miało opóźnienia i spokojnie, żadna dzidzi nie bawi

[Akcila]

[QUOTE=zilustrowana;416377 50]cześć dziewczyny jestem tu nowa, ale widzę, że fajną macie tu atmosferę, a ja potrzebuję żeby mnie jakaś rozsądna osóbka uspokoiła. z chłopakiem używamy prezerwatyw, okres spóźnia mi się już 6 dni, do tego od wczoraj boli mnie prawy jajnik i sporo wodnistego śluzu. w tym miesiącu miałam sporo stresów, ze względu na wyniki matur, ale martwi mnie takie spóźnienie. pocieszam się, że gumka nam nie pękła, do tego kochaliśmy się tuż po poprzednim okresie, a mam długie cykle, więc raczej to nie były dni płodne. zrobiłam też test pare dni temu, z porannego moczu, negatywny. Ugdzie jest okres?![/QUOTE

Zawsze byla gumka i byla cala? wiec spokojnie ciazy nie ma. A jeszcze jak test wyszedl negatywny to teraz sie wyluzuj, napij sie winka/piwa wez ciepla kapiel i pokochaj sie z chlopakiem. Okres powinien przyjsc. Mysle ze opoznienie wynika ze stresu. A jesli nie przyjdzie to idz do ginekologa. Chociaz to ostatnie uwazam ze nie bedzie potrzebne, tylko sie rozluznij i bedzie ok.

[Arya90]

Dobrze dziewczyny prawią Teraz też zresztą są takie upały, że to jest masakra. Mój @ się skrócił do 4 dni z 6 ostatnio. Także organizm ma prawo trochę powariować, ale spoko wujcio przybędzie

[zilustrowana]

maaacie rację te upały też mogły mi coś namieszać w organizmie. i nawet TŻ sobie wyjechał i siedzę samiutka. ach Ci faceci.. jak trzeba to nigdy ich nie ma

[raita]

Napisane przez zilustrowana

maaacie rację te upały też mogły mi coś namieszać w organizmie. i nawet TŻ sobie wyjechał i siedzę samiutka. ach Ci faceci.. jak trzeba to nigdy ich nie ma

No cóż, ale też tych facetów kochamy
Ja Ci wysyłam mojego wujaszka, bo mi się skończył, więc powinnaś niedługo odebrać przesyłkę

[PoziomkowaGalaretka]

obrona lic na 5 także tego... poszaleliśmy z TŻem wreszcie! Durexy classici poszły w sztukach 2 w odstępach 45 minut :P nic nie pękło (chyba, no bo nie sprawdzaliśmy żadną metodą), nie zsuwało się, nawet nie było gorzej niż bez ale później oczywiście przyszły racjonalizacje - a może gdzieś dotknął, a może jak wcześniejszą zdejmował to coś mu na rękach zostało, a może mikrodziurka, a może... trochę pomogła ta mądrzejsza część mojego rozumu "przecież to dzień po @ i w ogóle" ... jestem bardzo ciekawa kiedy będę spokojnie do tego podchodzić...

zilustrowana - też przesyłam @ może szybko dojdzie

[Ryksa]

Tyle lat stosowania prezerwatyw i w końcu przygoda.... Pierwszy raz sie zsunęła :P Nie wiedzielismy tego, dopiero jak chcielismy zmienic pozycję zobaczylismy, że jej nie ma! Wytrysku nie było. Jestem dzień po okresie. Prawdopodobieństwo w sumie znikome (mam taką nadzieję). Mimo wszystko z tyłu głowy będę mieć myśli o ciąży, heh. Najśmieszniejsze jest to, że chyba nam się ten moment BEZ za bardzo spodobał. Prezerwatywa to jednak dosyć ogranicza, jeszcze mój TŻ się uparł na te D. extra safe, ktore są mega grube. Mimo tej przygody nadal uważam, że prezerwatywy to dobra metoda bo wspolzyc zaczelam 6 lat temu i pierwszy raz coś zadzialalo nie tak. Pozdrawiam!

[PoziomkowaGalaretka]

Z Twoją gumką Ryksa się coś przynajmniej stało Nasze obie były na miejscu i na oko całe a ja mam malutkie obawy i tak ale jednak 5 lat hulania na pigułkach robi swoje. Blokada emocjonalna przed gumkami nieziemska.

[Ryksa]

Napisane przez PoziomkowaGalaretka

Z Twoją gumką Ryksa się coś przynajmniej stało Nasze obie były na miejscu i na oko całe a ja mam malutkie obawy i tak ale jednak 5 lat hulania na pigułkach robi swoje. Blokada emocjonalna przed gumkami nieziemska.

Nie miej żadnych obaw, ciesz się życiem i wakacjami Jeszcze mamą nie będziesz

[minka-80]

Napisane przez PoziomkowaGalaretka

Z Twoją gumką Ryksa się coś przynajmniej stało Nasze obie były na miejscu i na oko całe a ja mam malutkie obawy i tak ale jednak 5 lat hulania na pigułkach robi swoje. Blokada emocjonalna przed gumkami nieziemska.

Przyzwyczaisz się zobaczysz, też brałam pigułki długo, potem doszłam do wniosku że mi szkodzą i przerzuciliśmy się na gumki od 9 lat używamy i nie zmieniła bym tego w życiu

[Jacqueline__]

Napisane przez minka-80

Przyzwyczaisz się zobaczysz, też brałam pigułki długo, potem doszłam do wniosku że mi szkodzą i przerzuciliśmy się na gumki od 9 lat używamy i nie zmieniła bym tego w życiu

i przez te 9 lat ile mieliście takich mega stresujących sytuacji?

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez OoDestinyoO

Dostałaś stan zapalny od nadżerki(przy nadżerce jest większe ryzyko złapania stanu zapalnego).a nadżerka się tworzy od stanów zapalnych bodajrze też mam małą nadżerkę,jak już to gin leczy stany zapalne i ma nadzieje że nadżerka sama się wchłonie

Napisane przez Akcila

Gratuluje wszystkim zdanych egzaminow

A co do stanu zapalnego - ja tez mialam i gin mi nie mowil od czego. Nadzerke tez mam, ale lekarz mi powiedzial ze na razie nic z tym robic nie bedziemy bo jeszcze nie rodzilam i nie ma sensu. I tez na stan zapalny stosowalam globulki, ale nie wiem czy daly efekt. Poza tym zastanawiam sie zeby zastosowac jakies globulki profilaktycznie, znowu jajnik daje o sobie znac. z tego co mi mama mowila to sa jakies globulki bez recepty.

ja własnie z tą nadżerką już sie użeram ze 3 lata, 4. dostałam jakie globulki na początku. teraz znowu. a można tak profilatycznie stosować globulki? tez jestem ciekawa

i ja mam nadzieję że moja zniknie

[PoziomkowaGalaretka]

Minka, Ryksa ja to doskonale wiem ale psychika psychiką też rzuciłam tabsy, bo stwierdziłam, że na dłuższą metę mi szkodzą. I tak podeszłam do sprawy gumek spokojniej niż bym podejrzewała. Kiedyś to bym latała napełniać wodą i sprawdzać czy nie ma mikrodziurek :P

[Akcila]

ja własnie z tą nadżerką już sie użeram ze 3 lata, 4. dostałam jakie globulki na początku. teraz znowu. a można tak profilatycznie stosować globulki? tez jestem ciekawa

i ja mam nadzieję że moja zniknie

moja mama twierdzi ze tak, wydaje mi sie ze gin tez cos mowil ze nie zaszkodzi ale mysle ze raz w roku wystarczy. Wiem ze sa dostepne jakies globulki bez recepty.

[PoziomkowaGalaretka]

są specjalne globulki wspomagające regenerację, kojące, zapewniające odpowiednią kwaśność itp. Bardzo wiele jest bez recepty. Można je stosować częściej niż 1 raz w roku. Są zalecane dla kobiet borykających się z problemami intymnymi, jak również aktywnie współżyjących

[zilustrowana]

aleeeż upały, u Was też? ból jajnika wcale nie pomaga. czekam na okres przesłany od Was tyle dni już się spóźnia, a ja nawet bardzo nie panikuje. staram się racjonalnie podejść, że uważaliśmy, a seks był tuż po okresie i test negatywny, ale i tak nie dam rady i pod koniec tygodnia zrobię kolejny. oby nie był potrzebny..

[PoziomkowaGalaretka]

Denerwujesz się to jest gorzej. Ale jak Cię ten jajnik boli to może warto lekarza odwiedzić? Dawaj znać co i jak.

[minka-80]

Napisane przez Jacqueline__

i przez te 9 lat ile mieliście takich mega stresujących sytuacji?

Chyba nigdy, na pewno nam nie pękła ani razu, może ze 2 razy się zsunęła ale niegroźnie.
Na początku miałam akcje i nerwy, ale potem się uspokoiłam.
Dodam jeszcze że @ przychodził kiedy chciał (nieregularne cykle...) więc na początku mega stres, potem przywykłam.

Przez te cykle byłam 2 miesiące w ciąży i nie wiedziałam wciąż czekałam na @

[8787]

Hej dziewczyny, mam pytanie. OD krótkiego dość czasu zaczęłam uprawiać seks. Oczywiście z zabezpieczeniem- prezerwatywami. Jednak mam pewne wątpliwości, mianowicie. Kochałam się w dni płodne i właśnie po jednym stosunku, kontynuowaliśmy. Zmieniliśmy gumkę, ale przy rozwijaniu nowej prawdopodobnie niewielką ilość spermy z penisa mój chłopak przeniósł na zewnątrz gumki, po czym wszedł we mnie. Nie była to duża ilość, jakaś kropla, ale jednak jestem prawie pewna że tam się znalazła... Zaczynam się trochę martwić, bo zawsze patrzymy czy gumka się nie zsuwa, po każdym stosunku sprawdzamy czy nie została uszkodzona, a tu takie coś

[Marina3]

Napisane przez minka-80

Przez te cykle byłam 2 miesiące w ciąży i nie wiedziałam wciąż czekałam na @

nie łapie

[wontrubka]

Przyjmiecie córę marnotrawną?

Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale mignęły mi gdzieś pozdawane egzaminy, więc gratuluję wszystkim serdecznie

u mnie zmiany, zmiany - nowa praca, która wysysa ze mnie wszystkie siły i całą energię. Po weekendzie będę spodziewać się wujka, ale mówiąc szczerze nie liczę na to, że będzie jak w zegarku (mnóstwo stresu, a ostatnio jakiś paskudny stan zapalny ). Mam tylko nadzieję, że nie każe na siebie długo czekać, bo się przecież zaschizuję na śmierć, a nie mam teraz ochoty na schizy

I pytanko szybkie - real feele czy skyny?

a do 8787 - spokojnie, trochę czasu minęło między jedną gumką a drugą, a plemniki poza organizmem kobiety bardzo szybko giną, więc ryzyko na to, że przedostał się jakiś przysłowiowy "jeden szczęściarz" bardzo żywotny jest niewielkie. Nie martw się na zapas

[OoDestinyoO]

Napisane przez Akcila

moja mama twierdzi ze tak, wydaje mi sie ze gin tez cos mowil ze nie zaszkodzi ale mysle ze raz w roku wystarczy. Wiem ze sa dostepne jakies globulki bez recepty.

Gin jak już zapisze globulki na stan zapalny jeśli jest takowy a profilaktycznie to można stosować Lactovagical(globulki) bądź Lacibios Femina(doustnie) oba leki zawierają kwas mlekowy i jest mniejsze ryzyko złapania infekcji ewentualnie vitagyn C lub iladian czy coś.
Z tego co wiem mała nadżerka powinna sama się zagoić chyba że ktoś ma dużą to gin może kazać usunąć wypalić lub zamrozić czy coś

[minka-80]

Napisane przez Marina3

nie łapie

Miewałam tak nieregularne cykle nawet do 50 dni, że w momencie jak byłam już w ciąży wciąż czekałam na @ bo myślałam że to kolejny długi cykl (staraliśmy się wtedy od roku o dziecko).
Takie miewałam cykle niestety teraz raczej mam normalnie, czasem kilka dni później, ale regularnie.

[PoziomkowaGalaretka]

Co do SKYNów - próbowaliśmy raz z TŻem z ciekawości, jak jeszcze byłam na tabletkach i dla mnie były okropne... podrażniły mnie, zapach mi nie odpowiadał, w ogóle źle je wspominam. Ale dużo dziewczyn chwali.

[Mariatta]

Napisane przez wontrubka

Przyjmiecie córę marnotrawną?

Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale mignęły mi gdzieś pozdawane egzaminy, więc gratuluję wszystkim serdecznie

u mnie zmiany, zmiany - nowa praca, która wysysa ze mnie wszystkie siły i całą energię. Po weekendzie będę spodziewać się wujka, ale mówiąc szczerze nie liczę na to, że będzie jak w zegarku (mnóstwo stresu, a ostatnio jakiś paskudny stan zapalny ). Mam tylko nadzieję, że nie każe na siebie długo czekać, bo się przecież zaschizuję na śmierć, a nie mam teraz ochoty na schizy

I pytanko szybkie - real feele czy skyny?

a do 8787 - spokojnie, trochę czasu minęło między jedną gumką a drugą, a plemniki poza organizmem kobiety bardzo szybko giną, więc ryzyko na to, że przedostał się jakiś przysłowiowy "jeden szczęściarz" bardzo żywotny jest niewielkie. Nie martw się na zapas

I matkę założycielkę
Skyny.