Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[Budyniek]

wolę kolorowe, kwadratowe talerze. nie mam żadnego, ale podobają mi się.

Tak naprawdę przy kolorowej zastawie w moim odczuciu wystarczy biały obrus i np związana lawenda na środku i mamy super elegancko zastawiony stół na imprezy.

Zaraz będzie marchewka. tylko spiję kawę, bo doczekać się nie mogę.

A odnośnie jedzenia jeszcze. Niko ostatnio kiepsko je butle. Znaczy łasuchuje z chęcią. Ale jest tak zainteresowana wszystkim, że się wkurza, że nie może sobie pójść, jednocześnie jedząc, bawiąc się, uśmiechając i gadając. czasem muszę Współtwórcę pogonić, bo małe ma smoka w buzi, a uśmiecha się i mleko wykapuje bokiem.

[Innocence_89]

Napisane przez cloche

innocence, owszem, przesadzilam. w masle sa tez NNKT, ale ile? nasyconych jest przewaga. i ja nie mowie, ze maslo jest zle - bron boze! bardzo wazne jest tez wlasnie podawanie masla ale nasluchalam sie, ze to dopiero wtedy, jak dziecko juz znacznie mniej mleka dostaje.
wykombinowalam to sobie tak, ze tluszcz mleczny dziecko dostaje jeszcze w mleku, a wiec i te kwasy tluszczowe. a oleje roslinne sa dopelnieniem warzywnych papek. z biegiem czasu mlody bedzie dostawal coraz mniej mojego mleka, moze zastapimy je mlekiem krowim albo jogurtem? no i wlasnie wtedy maslo by weszlo. mnie sie to wydaje logiczne

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------


bo nie musialas jesc z moich g.wno takie jakich malo...

tak.masz.racje.mało,ale.m a.też.inne.witaminyja.t eż.nie.upieram.się.tylko. przy.maśle.bo.jak.napisał am.wyżej.olej.ma.dużo.NNK T.narazie.daje.masło.wg .zaleceń.pediatry.ale.dop ytam.jeszcze.czy.mu.dawać .zamiennie.też.olej.od.cz asu.do.czasua.,jak.gotu jesz,sama.zupki.to.co.dod ajesz?
ja.nie.słyszałam.otym.że. masło.dopiero.wtedy.kiedy .mniej.mleka.i.szczerze.p owiedzawszy.nie.mam.pewno ści.że.w.moim.mleku.są.te .same.wit.co.w.maśle,bo.n p.witaminy.D.nie.ma.w.mle ku.matkiAle.nie.mam.zam iaru.nikogo.na.siłe.przek .onywać.do.masła.każdy.zr obi.jak.będzie.uważał.za. słuszne

a.co.do.talerzy.to:hahaha :nie.mam.kwadratowych,ale .skoro.mowisz.ze.to.taki. badziew.to.jeszcze.sie.za stanowie.czy.je.kupić

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez Ashyshqa

na chlopski rozum mozna jak najbardziej. Skoro jedno i drugie jest dobre dla dziecka to czemu nie? Diete warto urozmaicac
ja masla nie bede dawac bo Sofia zle reaguje na nabial w mojej diecie. Teraz probowalam mleko i ser kozi i znow ulewanie, wodnista.kupa i gdziebiegdzie krostki wiec musze pozostac przy roslinnych wyrobach mlekopodobnych
Zaciekawilo mnie to o napisalas o wlasnym jedzniu niemowlecym. Zwykle mleko krowie Ci sluzylo a modyfikowane (a przeciec wciaz krowie) nie. Ciekawe co w tym modyfikowanym Cie uczulalo skoro nie bialko mleka krowiego i nie laktoza... jakbys miala skaze.bialkowa to.by to nie przeszlo. Moja babcia pochowala dwie coreczki (blizniaczki) jak mialy miesiac bo wlasnie dostawaly krowie mleko (zaraz po wojnie, nie bylo dostepnych mieszanek, a ona miala problem z pokarmem...)

jeszcze sie odniose troche do tego co pisalyscie.

Veronic tak bardzo mi szkoda Ciebie i Wojtusia robilas wszystkie.badania wiec nic wiecej nie mozesz zrobic tylko czekac az jego zoladek zacznoe sobie.lepiej radzic

Vil ja bylam w rodzinie zastepczej. W osobie mojej babci. Procedury sa duzo prostsze gdy jest sie spokrewnionym z dzieckiem. W innym przypadku jest ciezko przebrnac przez papierki i sad.Ale.da sie. Musicie to.jednak przemyslec bo rodzina zastepcza to sytuacja duzo bardziej skomplikowana niz adopcja. w wiekszosi przypadkach rodzice wciaz maja prawa (ograniczone) o tych dzieci.Wiec od razu wprowadzasz do swojego zycia rodzicow. ale podziwiam i popieram instytucje rodziny zastepczej. Ale trzeba do tego duzo silniejszej motywacji niz to, ze obawiasz sie kolejnej ciazy o nieprzespanego roku. A raczej ta motywacja musi byc zupelnie innausi wynikac przede wszystkim z checi uratowana dziecka / dzieci (w domach dziecka rzadko sa jedynacy...) Decydujac sie na rodzine zastepcza prawdopodobnie sciagasz na siebie duzo powazniejsze problemy. Samo "naprawianie" w dziecku obrazu rodziny, przekonanie go, ze moze zaufac i jest godne milosci bedzie cie kosztowalo wiecej poswiecenia niz kolejna ciaza. Wiec jesli bedziecie w stanie znalezc w sobie tyle sily i poswiecenia to dzialajcie w tym kierunku i bede Wam kibicowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

skoro.tak.to.oczywiście.ż e.lepiej.masła.Jej.nie.da waća.jaki.olej.rzepakow y.bezerukowy.bys.poleciła ???ca.Tydodajesz.olej.czy .oliwe???

[karota11]

Budyniek witaj śliczny tygrysek

Napisane przez Budyniek

w normalnych domach dzieci się uczy takich ładnych słów "tata" "mama". a mój Ukochany uparcie na mnie wskazuje i przesyła dziecięciu wiadomość "Cyc, powiedz cyc. to jest CYC"
mogę mieć uzasadnione obawy, że pierwsze słowo mojego dziecka to będzie "spierd&laj"

Diabli miło, bardzo miło! postaram się nie zawieźć Twych oczekiwań i nie złamać serca
Innocence_89 no właśnie to nie tak. Nie chodzi o nawozy a o normy przekraczalności. Chciałam u nas pookradać unię i założyć ekouprawy, wiec trochę zagłębiłam się w przepisach. Mamy konie, więc mamy kupę. Końska kupa jest dobra. Znaczy, nie organoleptycznie, a rolniczo jest dobra. Ale nawet nawożąc takim naturalnym składnikiem możemy się doczekać przekroczenia np norm azotu w glebie. poza tym nie masz żadnych gwarancji co tam wcześniej było, a składniki paskudne mogą i 100 lat później wyjść w badaniach gleby.
jeśli chodzi o prawdziwe ekouprawy, to nie ma zmiłuj, tam MUSI być dobrze. jeśli normy nie są zachowane-nie ma dopłat. a są bardzo duże w porównaniu z klasycznymi. więc nie opłaca się kanciarstwo. a do tego słoiczki bardzo rygorystycznie są kontrolowane.
Nie jestem ich zwolenniczką, ale napewno kilka będę miała w zapasie. póki co brak mi dobrego blendera i na początek chcę spróbować posłoiczkować zanim dostanie np ziemniaka.

i tak chcemy uprawiać wiejskie BLW, czyli Bo Lubię Wolność. Niech się dzieć karmi sam, będę miała więcej spokoju

ja też na początek startuję ze słoiczkiem , późneij już swoja produkcja

Napisane przez diabli

eee witamin to tam raczej nie znajdziesz same tluszcze hehe.
ja nadal jestem za oliwa, kupiłam holle. a dlaczego za wcześnie? skoro omega 3 i dha podajemy już od czasów fasolki :P w słoiczkach tez jest olej, chyba rzepakowy...

ja jestem zdecydowanie za oliwą, koelżanka z tydzień temu pytała pediatry, bo tez dyskutowałyśmy masło, czy oliwa i pediatra pwoiedział,zeby masła jeszcze nei podawać, ze to nabiał i nie ma potrzeby jeszcze dawać dziecku .oliwa z oliwek musi być ocywiscie extra virin i ja już mam zakupioną.

Napisane przez Veronic

hejj

nie mam za bardzo czasu na wizaż...;/

to co się dzieje teraz z Wojtusiem to jest jakiś hardkor,
po południu jest jeden wielki ryk i w nocy pobudki co 2 godziny z krzykiem, bo nie może puścić bączków dopiero rano jak już się rozbudzi to je puszcza...
już nawet noszenie na rękach nie pomaga

nie sądziłam, że dziecko może aż tyle płakać... jakoś chyba wcześniej miałam inne wyobrażenia jak to będzie jak się Młody urodzi..
on się w ogóle nie śmieje na głos..;/
to tak a propos tej rozrywanej karteczki
ale dobra nie będę marudzić, bo ludzie mają gorsze problemy...

za to pięknie wcina obiadki, zawsze zje wszystko co mu przygotuje, dzisiaj 180ml potem już nie chce cycka
no i w końcu rozkręcił się z kupkami

aa okresu nadal nie mam i dobrze mi z tym
a do obiadków dodawałam łyżeczkę kujawskiego, ale dzisiaj doszła do mnie przesyłkam.in z olejem holle


3majcie się, dobranoc

o prosze nei wiedziąłam,ze holle i oleje ma ;/ muszę poczytać

Napisane przez Budyniek

Dziecko ma dość małe zapotrzebowanie witaminowe. Witamina A jest w znacznej ilości w marchwi, brokułach, dyni... wystarczająca ilość. Witaminy D+K podaje się często, jeśli ciemiączko pozwala. Niedobory wit. E są praktycznie nie notowane, bo jest bardzo szeroko dostępna.

Masło to tłuszcz dzieć dostaje na swoją wagę dostateczną ilość witamin w innych pokarmach, a hiperwitaminoza to takie samo zło jak anemia. można dawać ze względu na witaminy, ale mnie by odkrowie pochodzenie trochę się nie spikało z ideami żywieniowymi. Znaczy inaczej, dając wszystko patrzymy na witaminy, i już nie szukałabym ich dodatkowo w maśle, o.

zgadzam się

a teraz wg. mojej wiedzy
masło używane powinno być tylko w niskiej temp., dla dzieci najlepszy jest olej rzepakowy, nawet ze względu na zawartość omega3,

Napisane przez Innocence_89

biedactwo

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------


moje.jest.na.szczęście.be z.soli

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Zauważyłyście,że.mam.tale nt.do.podawania.tematów.d o.kontrowersyjnych.rozmów

a jakie masz masło?

Napisane przez Mysia mysz

Halo
widzę dyskusja niezła masło kontra oliwa, ja w swojej diecie mam i to i to, ale jednak stawiam na oliwę, jakbym miała dziecku podawać, bo póki co to słoiczki je to bym stawiała na dobrą oliwę

młody w miarę chętnie wczoraj zjadł z hippa marchewkową z ryżem, ale kaszki juz są niejadalne:/ po 2 łyżeczkach jest wrzask, mimo, że mu dzisiaj wymieszałam ze śliwką, ba nawet słodzoną póbowałam bananową - książe po 3 tygodniach się znudził

laski czy karmienie Waszych dzieci to też taka masakra? bo jak młodemu smakuje to łapie łyżeczkę i wpycha całe łapki do buzi w efekcie jedzenie jest absolutnie wszędzie bo on chce sam taki cfaniak samodzielny się zrobił:P a jak mu dam niekapek to łyka aż się krztusi

oj taaak, łapiemi nawet dwoma rączkami, albo do buzi idzie rączka razem z łyżeczką

Napisane przez Ashyshqa

Cloche rozwin swa mysl dot. tego, ze olej z pierwszego tloczenia to moze byc "za duzo dobrego"? Nie ukrywam, ze jestem ciekawa Twojej opinii w debacie maslano olejowej.
Ja od razu zaznaczam, ze nie czytalam o tym w diecie malucha ale dietetycy zgadzaja sie, ze tluszcze roslinne.sa dla nas lepsze niz te odzwierzece. Wlasnie przez bogactwo nienasyconych kwasow tluszczowych. A one sa potrzrbne w rozwoju mozgu. Oliwa nie na omega 3 ale ma omega 6 i 9 chyba tez. Omega 3 jest w rybach. Do tego olej rzepakowy ma wiecej tych kwasow niz oliwa. W dodatku wystepuje w naszym klimacie wiec jest lepiej przyswajalny przez nasze organizmy. Do mnie te argumenty przemawiaja. Co do masla to jest zdecydowanie lepsze... w smaku uwielbiam maselko i z tego powodu tez wolalabym przyzwyczajac.dziecko do innych smakow by w przyszlosci nie bylo tylko "maslo i maslo".

A poza tym u nas po staremu. Nie mam kiedy pisac...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ash moje rozumowanie takie samo

Napisane przez cloche

mam nadzieje, ze juz doczytalas, ze chodzi o tloczenie na zimno, a nie pierwsze tloczenie

boszzz jakiego mam marudera od paru dni a w nocy to tylko cyc w gebie daje rade. no i 5-6 pora wstac

mój tak jak Ci pisałam, nie da się cycem utulić, chyba mu zęby nie dają ;/ ale ej za to częśto,z je i musz ego odłożyć, bo kwęka ,a na swoim już cicho

Napisane przez justyna_g4

Dziewczyny potrzebuję rady. Szukam serwisu takiego zwykłego do codziennego użytku. Zmywarki u rodziców nie ma a do swojego domu za jakieś 3 lata brać go nie będę. Możecie mi doradzić?

http://allegro.pl/nowoczesny-serwis-...646529348.html

czy

http://allegro.pl/serwis-obiadowy-za...653260581.html

Ten 2 mnie kusi ale nie mogę się na kolor zdecydować.

ten drugi zdecydowanie fajniejszy, mi podoba się ten fioletowy z liściem

dzień dobry

[vil84]

Napisane przez Ashyshqa

Vil ja bylam w rodzinie zastepczej. W osobie mojej babci. Procedury sa duzo prostsze gdy jest sie spokrewnionym z dzieckiem. W innym przypadku jest ciezko przebrnac przez papierki i sad.Ale.da sie. Musicie to.jednak przemyslec bo rodzina zastepcza to sytuacja duzo bardziej skomplikowana niz adopcja. w wiekszosi przypadkach rodzice wciaz maja prawa (ograniczone) o tych dzieci.Wiec od razu wprowadzasz do swojego zycia rodzicow. ale podziwiam i popieram instytucje rodziny zastepczej. Ale trzeba do tego duzo silniejszej motywacji niz to, ze obawiasz sie kolejnej ciazy o nieprzespanego roku. A raczej ta motywacja musi byc zupelnie innausi wynikac przede wszystkim z checi uratowana dziecka / dzieci (w domach dziecka rzadko sa jedynacy...) Decydujac sie na rodzine zastepcza prawdopodobnie sciagasz na siebie duzo powazniejsze problemy. Samo "naprawianie" w dziecku obrazu rodziny, przekonanie go, ze moze zaufac i jest godne milosci bedzie cie kosztowalo wiecej poswiecenia niz kolejna ciaza. Wiec jesli bedziecie w stanie znalezc w sobie tyle sily i poswiecenia to dzialajcie w tym kierunku i bede Wam kibicowac.

dzięki za odpowiedź
to, że chciałabym obdarzyć miłością i stworzyć dziecku prawdziwy dom było dla mnie tak oczywistym motywem że nawet o tym nie pisałam. wiem, że byłabym w stanie pokochać nie swoje dziecko i sprawić żeby było szczęśliwe. to że nie chce kolejnej ciąży to tylko dodatkowy czynnik - za bardzo się jej boję żeby się zdecydować, a nie chciałabym, aby Przemek był sam. więc takie 2w1. nie boję się procedur, kontroli. to wszystko jest do przejścia. tylko boję się że stworzylibyśmy dziecku dom, poczułoby się bezpiecznie, a ktoś (może właśnie biologiczny rodzic) by chciał je nam odebrać ....

[Innocence_89]

Napisane przez karota11

Budyniek witaj śliczny tygrysek


ja też na początek startuję ze słoiczkiem , późneij już swoja produkcja


ja jestem zdecydowanie za oliwą, koelżanka z tydzień temu pytała pediatry, bo tez dyskutowałyśmy masło, czy oliwa i pediatra pwoiedział,zeby masła jeszcze nei podawać, ze to nabiał i nie ma potrzeby jeszcze dawać dziecku .oliwa z oliwek musi być ocywiscie extra virin i ja już mam zakupioną.




o prosze nei wiedziąłam,ze holle i oleje ma ;/ muszę poczytać


zgadzam się

a teraz wg. mojej wiedzy
masło używane powinno być tylko w niskiej temp., dla dzieci najlepszy jest olej rzepakowy, nawet ze względu na zawartość omega3,

a jakie masz masło?


oj taaak, łapiemi nawet dwoma rączkami, albo do buzi idzie rączka razem z łyżeczką

Ash moje rozumowanie takie samo


mój tak jak Ci pisałam, nie da się cycem utulić, chyba mu zęby nie dają ;/ ale ej za to częśto,z je i musz ego odłożyć, bo kwęka ,a na swoim już cicho

ten drugi zdecydowanie fajniejszy, mi podoba się ten fioletowy z liściem

dzień dobry

No.widzisz.czyli.co.pedia tra.to.opinia.bo,mi.powie działa.coś.zupełnie.odwro tnegoa.masło.mam.Osełka .Bocheńska

[puchatkowa]

Napisane przez Budyniek

można się do Was przyłączyć?

Nasza Dominika urodziła się 16.06.2013

Cześć
Śliczna córcia Dwa dni starsza od mojej
I super się Ciebie czyta

Napisane przez diabli

ladne takie delikatne. w kapturku tez jak wyjmie się niemowlakowa wkladke to będzie pasowalo do większości wnętrz hehe.

Niby tak Ale u nas głównie biało-szaro, więc to krzesełko wpasowało MI się idealnie

Napisane przez diabli

ja tak trochę z innej beczki, ale czy sa tutaj inne dzieci, które jedza WSZYSTKO i obojętne im jaki smak, byle ruszac jezorem? to az dziwne, ze Nela bez skrzywienia wsuwa każdy obiadek który jej zaserwuje: marchewka, dynia, szpinak, jarzynowa...wszystko jej tak gładko wchodzi dumna jestem, ale jak slysze od znajomych, ze ich dzieci pluja na odleglosc wiekszoscia dan to zastanawiam się czy ona jest tak wyglodzona czy cooo

Mojej nie obojętne
Ogólnie mamy za sobą to co Wy, prócz szpinaku i zupki marchewkowej z ryżem.
Marchewka smakowała bardzo, marchewka z ziemniakiem też była ok. Ziemniak z dynią był niejadalny Potem dałam brokuła - ok jakoś przeszedł. To już potem nie chciałam jej tym szpinakiem torturować (widziałaś, że w składzie jest mleko czy tam śmietana jakaś?) i dałam jarzynową i smakowała bardzo Dziś ją skończy i dziś dodamy też owoc. A jutro marchewkowa z ryżem

Napisane przez diabli

kup manne i dodawaj go bezglutenowej albo od razu glutenowa holle...

Oczywiście kupiłam holle jaglaną bezglutenową bo mi się wydała bezpieczniejsza Najwyżej faktycznie manny do niej dodam Ale to jeszcze się wstrzymuję z tym glutenem.
Chyba w 6 miesiącu na mm mam go podać tak?

Napisane przez diabli

kolejne propozycje to brokuł (pierwszy sloik z bobovity, wcześniej hipp), kalafior, groszek i przy tych dwóch rozważam mieszanke z marchewka, której mam spory zapas. wydaja mi się dość wzdymajace, wiec pewnie dorzucę je do marchewki żeby trochę ulatwic trawienie
później pewnie wrócimy i od nowa. zrobimy 2 rundke zanim zaczniemy dania po 5 miesiącu, bo durna matka nakupowala tego tyle, ze może przyjść zima stulecia

Brokuł jest ok Kalafior też kupiłam ale chyba boję się podać ze względu na te właściwości wzdymające
No i też będziemy jeszcze trochę krążyć wokół tych samych dań bo te po 5 miesiącu czyli z mięskiem możemy podać dopiero po 18.11

Napisane przez prodiament

Julce łzawiło, a potem zaczęły się robić "śpiochy" co chwilę - lekarka stwierdziła zatkany kanalik łzowy i kazała przecierać solą fizjologiczną i naparem ze świetlika - pomogło.

A byłam pewna, że zatkany kanalik łzowy jest wtedy jak dziecko nie ma łez
Jutro idziemy do lekarza to dopytam, bo niby jest lepiej ale ciągle jednak łzawi

Napisane przez justyna_g4

Dziewczyny potrzebuję rady. Szukam serwisu takiego zwykłego do codziennego użytku. Zmywarki u rodziców nie ma a do swojego domu za jakieś 3 lata brać go nie będę. Możecie mi doradzić?

http://allegro.pl/nowoczesny-serwis-...646529348.html

czy

http://allegro.pl/serwis-obiadowy-za...653260581.html

Ten 2 mnie kusi ale nie mogę się na kolor zdecydować.

Jak dla mnie pierwszy - jest biały i ma delikatniejszy wzorek niż ten w drugim I tak jak pisała Vil do białego dużo rzeczy potem możesz dopasować bez problemu.

[humpback]

Napisane przez justyna_g4

Dziewczyny potrzebuję rady. Szukam serwisu takiego zwykłego do codziennego użytku. Zmywarki u rodziców nie ma a do swojego domu za jakieś 3 lata brać go nie będę. Możecie mi doradzić?

http://allegro.pl/nowoczesny-serwis-...646529348.html

czy

http://allegro.pl/serwis-obiadowy-za...653260581.html

Ten 2 mnie kusi ale nie mogę się na kolor zdecydować.

ja jestem za klasyką i uniwersalnością i wybrałabym ten pierwszy (choć jeszcze poszukałabym czegoś okrągłego) żeby mi pasowało do wszystkiego. ten drugi (zwłaszcza fioletowy) jest taki bardziej elegancki, bardziej od święta niż na co dzień jak dla mnie

Napisane przez Budyniek

A odnośnie jedzenia jeszcze. Niko ostatnio kiepsko je butle. Znaczy łasuchuje z chęcią. Ale jest tak zainteresowana wszystkim, że się wkurza, że nie może sobie pójść, jednocześnie jedząc, bawiąc się, uśmiechając i gadając. czasem muszę Współtwórcę pogonić, bo małe ma smoka w buzi, a uśmiecha się i mleko wykapuje bokiem.

też to mamy. przy jedzeniu, przy spaniu. w ogóle świat dokoła jest milion razy ciekawszy niż jedzenie czy spanie.

[karota11]

naukowo obecnie zwycięża rzepakowy
tu jest też tabelka :
http://www.we-dwoje.pl/na;miazdzyce;...kul,31878.html

ja zamierzam wymiennie rzepakowy z oliwą, masło, może później

My masła nie jemy, oliwę i rzepakowy tak, wieć też nei przemawia do mnie to,ze ta osełka bezie trochę leżała w lodówce ;/

Co do talerzy, to ja mam nawet nie kwadraty, tylko prostokątne, jak półmiski, z ikei , białe, ale nie są do codziennego używania, bo niewygodne, jak mamy gości, albo robimy sobei kolację z mężem to je uwielbiam

[Innocence_89]

Napisane przez karota11

naukowo obecnie zwycięża rzepakowy
tu jest też tabelka :
http://www.we-dwoje.pl/na;miazdzyce;...kul,31878.html

ja zamierzam wymiennie rzepakowy z oliwą, masło, może później

My masła nie jemy, oliwę i rzepakowy tak, wieć też nei przemawia do mnie to,ze ta osełka bezie trochę leżała w lodówce ;/

Co do talerzy, to ja mam nawet nie kwadraty, tylko prostokątne, jak półmiski, z ikei , białe, ale nie są do codziennego używania, bo niewygodne, jak mamy gości, albo robimy sobei kolację z mężem to je uwielbiam

a.czym.smarujecie.chleb?: )my.masłem.więc.osełka.po .kilku.dniach.jest.zjadan a.przez.nas.a.Mały.dostaj e.nową

[cloche]

Napisane przez Innocence_89

tak.masz.racje.mało,ale.m a.też.inne.witaminyja.t eż.nie.upieram.się.tylko. przy.maśle.bo.jak.napisał am.wyżej.olej.ma.dużo.NNK T.narazie.daje.masło.wg .zaleceń.pediatry.ale.dop ytam.jeszcze.czy.mu.dawać .zamiennie.też.olej.od.cz asu.do.czasua.,jak.gotu jesz,sama.zupki.to.co.dod ajesz?
ja.nie.słyszałam.otym.że. masło.dopiero.wtedy.kiedy .mniej.mleka.i.szczerze.p owiedzawszy.nie.mam.pewno ści.że.w.moim.mleku.są.te .same.wit.co.w.maśle,bo.n p.witaminy.D.nie.ma.w.mle ku.matkiAle.nie.mam.zam iaru.nikogo.na.siłe.przek .onywać.do.masła.każdy.zr obi.jak.będzie.uważał.za. słuszne

a.co.do.talerzy.to:hahaha :nie.mam.kwadratowych,ale .skoro.mowisz.ze.to.taki. badziew.to.jeszcze.sie.za stanowie.czy.je.kupić

ja o tym, ze maslo kiedy mniej mleka, to sobie wywnioskowalam dziecko dostaje mniej mleka --> wprowadzamy nabial, a wiec i maslo.
na razie nie gotuje mlodemu - jestem takiego zdania jak Budyniek. lecimy na sloiczkach hipp. a jak mlody bedzie ogarnial kawalki, to zaczne mu gotowac warzywa i podawac w kawalkach, zeby sam jadl

co do talerzy - wierz mi, z jakiegos powodu talerze od wiekow byly okragle
my mamy takie: http://witeks.pl/witeks.talerz.kwadr...ucts/item/1500
http://witeks.pl/witeks.talerz.glebo...ucts/item/4808
szkoda ze filizanek nie ma... naprawde nie da sie z tego pic. no i ci, co nie slodza, sa szczesliwi - bo cukier zamieszac nie trzepiac w sciany jest niemozliwe!!!

[Ashyshqa]

Napisane przez Innocence_89

tak.masz.racje.mało,ale.m a.też.inne.witaminyja.t eż.nie.upieram.się.tylko. przy.maśle.bo.jak.napisał am.wyżej.olej.ma.dużo.NNK T.narazie.daje.masło.wg .zaleceń.pediatry.ale.dop ytam.jeszcze.czy.mu.dawać .zamiennie.też.olej.od.cz asu.do.czasua.,jak.gotu jesz,sama.zupki.to.co.dod ajesz?
ja.nie.słyszałam.otym.że. masło.dopiero.wtedy.kiedy .mniej.mleka.i.szczerze.p owiedzawszy.nie.mam.pewno ści.że.w.moim.mleku.są.te .same.wit.co.w.maśle,bo.n p.witaminy.D.nie.ma.w.mle ku.matkiAle.nie.mam.zam iaru.nikogo.na.siłe.przek .onywać.do.masła.każdy.zr obi.jak.będzie.uważał.za. słuszne

a.co.do.talerzy.to:hahaha :nie.mam.kwadratowych,ale .skoro.mowisz.ze.to.taki. badziew.to.jeszcze.sie.za stanowie.czy.je.kupić

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------



skoro.tak.to.oczywiście.ż e.lepiej.masła.Jej.nie.da waća.jaki.olej.rzepakow y.bezerukowy.bys.poleciła ???ca.Tydodajesz.olej.czy .oliwe???

ja nie man swoich warzyw wiec bede zaczynac od sloiczkow. Z czasem.przerzuce sie na warzywa sklepowe + olej. Moze kup ten olej z Holle, specjalnie dostosowany do dziecka?

Napisane przez vil84

dzięki za odpowiedź
to, że chciałabym obdarzyć miłością i stworzyć dziecku prawdziwy dom było dla mnie tak oczywistym motywem że nawet o tym nie pisałam. wiem, że byłabym w stanie pokochać nie swoje dziecko i sprawić żeby było szczęśliwe. to że nie chce kolejnej ciąży to tylko dodatkowy czynnik - za bardzo się jej boję żeby się zdecydować, a nie chciałabym, aby Przemek był sam. więc takie 2w1. nie boję się procedur, kontroli. to wszystko jest do przejścia. tylko boję się że stworzylibyśmy dziecku dom, poczułoby się bezpiecznie, a ktoś (może właśnie biologiczny rodzic) by chciał je nam odebrać ....

to jak.o tym.piszesz wskazuje na to, ze wyobrazasz sobie to podobnie d adopcji a to zupelnie inaczej wyglada.Jest e moim odczuciu duzo trudniejsze od adopcji. Po pierwsze nie jestes rodzicem tylko prawnym opiekunem. poza tym rodzice tego dziecka moga chciec miec z.nim regularny kontakt (nie koniecznie chcac odebrac dziecko)i Wy bedziecie musieli zawsze brac ich pod.uwage przy planach wyjazdowych/swiatecznych itd.
generalnie jest ciezko. ale nie chce Cie zniechecic, wrecz przeciwnie. Ale tak.jak Twoj maz mowi musicie wziac pos uwage wiele scenariuszy i odpowoedziec sobie na pytanie czy jestescie na to gotowi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Innocence_89]

kupię.Małemu.kilka.słoicz ków.tej.firmy.Holle.skoro .tak.chwaliciejest.szpi nak+ryż.brązowy,indyk,ibr okuły+kurczak.i.jeszcze.d ynie.z.czymś.tam

[karota11]

Napisane przez Innocence_89

a.czym.smarujecie.chleb?: )my.masłem.więc.osełka.po .kilku.dniach.jest.zjadan a.przez.nas.a.Mały.dostaj e.nową

ja wogóle nie używam, poza tym mało kanapek wogóle jem, a maż jak robi do pracy to używa masmixa
jeżeli macie non stop wymienianą to tak...dla mnie maśło jest za tłuste i nie lubię.

Napisane przez cloche

ja o tym, ze maslo kiedy mniej mleka, to sobie wywnioskowalam dziecko dostaje mniej mleka --> wprowadzamy nabial, a wiec i maslo.
na razie nie gotuje mlodemu - jestem takiego zdania jak Budyniek. lecimy na sloiczkach hipp. a jak mlody bedzie ogarnial kawalki, to zaczne mu gotowac warzywa i podawac w kawalkach, zeby sam jadl

co do talerzy - wierz mi, z jakiegos powodu talerze od wiekow byly okragle
my mamy takie: http://witeks.pl/witeks.talerz.kwadr...ucts/item/1500
http://witeks.pl/witeks.talerz.glebo...ucts/item/4808
szkoda ze filizanek nie ma... naprawde nie da sie z tego pic. no i ci, co nie slodza, sa szczesliwi - bo cukier zamieszac nie trzepiac w sciany jest niemozliwe!!!

ładne ja na codzień mam okrągłe, bo te kwadraciaki, to do zmywary nie wkąłdam, a ręcznie strasznie cieżko nimi operować w zlewie i są niewygodne
a filiżanki hardcore

[Innocence_89]

Napisane przez Ashyshqa

ja nie man swoich warzyw wiec bede zaczynac od sloiczkow. Z czasem.przerzuce sie na warzywa sklepowe + olej. Moze kup ten olej z Holle, specjalnie dostosowany do dziecka?






to jak.o tym.piszesz wskazuje na to, ze wyobrazasz sobie to podobnie d adopcji a to zupelnie inaczej wyglada.Jest e moim odczuciu duzo trudniejsze od adopcji. Po pierwsze nie jestes rodzicem tylko prawnym opiekunem. poza tym rodzice tego dziecka moga chciec miec z.nim regularny kontakt (nie koniecznie chcac odebrac dziecko)i Wy bedziecie musieli zawsze brac ich pod.uwage przy planach wyjazdowych/swiatecznych itd.
generalnie jest ciezko. ale nie chce Cie zniechecic, wrecz przeciwnie. Ale tak.jak Twoj maz mowi musicie wziac pos uwage wiele scenariuszy i odpowoedziec sobie na pytanie czy jestescie na to gotowi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

poczytam.o.nim
tylko.tam.jest.pół.na.pół .olej.słonecznikowy.,i.rz epakowy.i.jeszcze.troche. z.konpii

[cloche]

Napisane przez Innocence_89

kupię.Małemu.kilka.słoicz ków.tej.firmy.Holle.skoro .tak.chwaliciejest.szpi nak+ryż.brązowy,indyk,ibr okuły+kurczak.i.jeszcze.d ynie.z.czymś.tam

sprobowac mozesz. ale jak on zasmakowal twojej kuchni to moze niekoniecznie polubi sloiczki ja bym na twoim miejscu sprobowala BLW jak tylko mlody bedzie sam siedzial stabilnie - masz dostep do tylu warzyw, ze az grzech nie sprobowac

[Innocence_89]

Napisane przez cloche

sprobowac mozesz. ale jak on zasmakowal twojej kuchni to moze niekoniecznie polubi sloiczki ja bym na twoim miejscu sprobowala BLW jak tylko mlody bedzie sam siedzial stabilnie - masz dostep do tylu warzyw, ze az grzech nie sprobowac

tzn.ja.słoiczki.kupuje.ty lko.takie.jakich.warzyw.n ie.mam.w.domużeby.Mały. miał.wszystko.i.wszystkie go.spróbowałwydaje.mi.s ię.że.lepiej.mu.dać.broku ła.ze.słoiczka.niż.jakby. miał.wogóle.nie,dostaća .naczympolega.to.BLW?

[cloche]

Napisane przez karota11

ładne ja na codzień mam okrągłe, bo te kwadraciaki, to do zmywary nie wkąłdam, a ręcznie strasznie cieżko nimi operować w zlewie i są niewygodne
a filiżanki hardcore

mi sie juz opatrzyly. w zlewie to tylko trzaskam tymi cholernymi rogami o scianki. do tego ciezkie to niemilosiernie. do zmywarki ledwo wchodza, musze je umiejetnie ustawiac. nienawidze ich
za to uwielbiam porcelane bon china, najlepiej okragle, biale, ewentualnie ze srebrnym albo zlotym brzegiem. lekka i elegancka porcelana mam na razie tylko 6 talerzy glebokich i 6 duzych plaskich z tego (i okolo 4 te plaskie waza tyle co jeden ten kwadratowy zlom), ale marzy mi sie caly zestaw

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez Innocence_89

tzn.ja.słoiczki.kupuje.ty lko.takie.jakich.warzyw.n ie.mam.w.domużeby.Mały. miał.wszystko.i.wszystkie go.spróbowałwydaje.mi.s ię.że.lepiej.mu.dać.broku ła.ze.słoiczka.niż.jakby. miał.wogóle.nie,dostaća .naczympolega.to.BLW?

no pewnie ze lepiej zeby sprobowal roznych rzeczy!
na temat blw najlepiej sobie na spokojne poczytaj, to skrot od baby led weaning.

[vil84]

Napisane przez Ashyshqa

to jak.o tym.piszesz wskazuje na to, ze wyobrazasz sobie to podobnie d adopcji a to zupelnie inaczej wyglada.Jest e moim odczuciu duzo trudniejsze od adopcji. Po pierwsze nie jestes rodzicem tylko prawnym opiekunem. poza tym rodzice tego dziecka moga chciec miec z.nim regularny kontakt (nie koniecznie chcac odebrac dziecko)i Wy bedziecie musieli zawsze brac ich pod.uwage przy planach wyjazdowych/swiatecznych itd.
generalnie jest ciezko. ale nie chce Cie zniechecic, wrecz przeciwnie. Ale tak.jak Twoj maz mowi musicie wziac pos uwage wiele scenariuszy i odpowoedziec sobie na pytanie czy jestescie na to gotowi

właśnie wyobrażałam sobie to jak adopcję ale "prostszą" w sensie że nie ma aż tylu formalności, bo wiem jak ciężko bywa z adopcją. a tu wychodzi że chyba adopcja jest prostsza ja na razie mało o tym wiem, dopiero niedawno przyszło mi coś takiego do głowy, a póki mąż nie zaakceptuje pomysłu to nawet się nie wgłębiałam w formalności. bardzo dobrze że mi o tym piszesz na razie to jest tylko moje marzenie, nie wiem czy się kiedykolwiek na to zdobędziemy - głównie mąż. ale dobrze wiedzieć co i jak.

Cloche ja mam kwadratowy serwis i jestem nim zachwycona, w sumie sama wybierałam ale to zwykłe "proste" brzegi, nie takie falowane jak u Ciebie. no i nam pięknie się mieści wszystko w zmywarce

[cloche]

vil, tak sobie mysle, ze adopcja bylaby chyba prostsza ale ogolnie latwy temat to nie jest.
rodzice mojej przyjaciolki to dziewczynki z rodziny wzieli, wiec w sumie inna historia...

a do kwadratow sie nie przekonam. pewnie jednak srodek np. glebokich talerzy jest okragly? a z filizanek da sie pic nie lejac na boki? u nas techniki sa dwie na te trojkatne filizanki:
1. picie z dziubka, tzn rogu trojkata - trzeba naprawde umiejetnie uformowac usta i szczelnie otoczyc rog, co nie jest proste
2. picie poprzez przylozenie ust do srodka jednego z bokow. bardzo istotne w tym momencie jest zachowanie rownowagi filizanki i szeroko rozwalone usta. nie kazde usta to ogarniaja...
oczywiscie slodzenie niewskazane, jesli chce sie byc kulturalnym. ogolnie widze, ze witeks juz tego g.wna nie robi ostalo sie pare talerzy i to by bylo...

[karota11]

Napisane przez cloche

mi sie juz opatrzyly. w zlewie to tylko trzaskam tymi cholernymi rogami o scianki. do tego ciezkie to niemilosiernie. do zmywarki ledwo wchodza, musze je umiejetnie ustawiac. nienawidze ich
za to uwielbiam porcelane bon china, najlepiej okragle, biale, ewentualnie ze srebrnym albo zlotym brzegiem. lekka i elegancka porcelana mam na razie tylko 6 talerzy glebokich i 6 duzych plaskich z tego (i okolo 4 te plaskie waza tyle co jeden ten kwadratowy zlom), ale marzy mi sie caly zestaw

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------


no pewnie ze lepiej zeby sprobowal roznych rzeczy!
na temat blw najlepiej sobie na spokojne poczytaj, to skrot od baby led weaning.

oj tak z mycem to nieciekawie, ja mam coś w tym stylu
http://www.ceneo.pl/17770534

[Budyniek]

Cloche ja tam walę po ściankach. Nie chcę mieć gorzkiej kawy z ulepkiem na dnie. Ktoś wymyślił jakąś durną zasadę, że walić nie można. Ale ja lubię walenie! (dumne to zwierzęta są)

Uprzejmie donoszę, marchewka zeżarta. zjadła pół słoiczka! od drugiej łyżeczki zaczęła otwierać dzioba i się ekscytować. Czasem jak jestem wredna to mieszając mleko, majtam nad nią. Podnieca się, popiskuje, usta w dziobek jak gimnazjalny lachon i pojękiwanie "no już! daj! będę ssać!". teraz to samo, jak nabierałam łyżeczką kolejną porcję to wodziła wzrokiem, postękując.
A potem zafundowała mi Wielką Kupę.
Taka grudowata, dorosła, obrzydła. jakbym miała to wyjmować z wielorazowej pieluchy to chyba tylko w łazience, żebym łatwiej się moje wymioty z kafelków ścierało.

Ale rozszerzanie jest super!

o BLW jest książka "Bobas Lubi Wybór". Ale polecam zachować zdrowy rozsądek i nie popadać w fanatyzm, bo to przecież nic nowego. tak naprawdę jak nie było słoiczkow w biedronce, to przeciż nasze mamy (chyba, że tylko ja jestem tu taka stara, a Wy młode i jędrne) podawały jak najszybciej żarcie w kawałku. Bo szybciej. Taniej. Ogólnodostępnie. Więc nie ma co sikać po łydkach, to żadna nowość.

[humpback]

Napisane przez karota11

ja wogóle nie używam, poza tym mało kanapek wogóle jem, a maż jak robi do pracy to używa masmixa
jeżeli macie non stop wymienianą to tak...dla mnie maśło jest za tłuste i nie lubię.

jejku ja uwielbiam masło. mogę jeść samą bułkę z grubą posmarowanym masłem, albo taki świeżutki pachnący chrupiący chleb, albo ciasto drożdżowe u mnie masło znika momentalnie z lodówki..

[karota11]

Napisane przez humpback

jejku ja uwielbiam masło. mogę jeść samą bułkę z grubą posmarowanym masłem, albo taki świeżutki pachnący chrupiący chleb, albo ciasto drożdżowe u mnie masło znika momentalnie z lodówki..

nooo jak drożdżowe takie cieple to bym zjadła

[ankaaa206]

widze debata o tym czy masło/oliwa/olej jest najlepsza, ja daję lyżeczkę Kujawskiego do obiadu - który starcza na 2 dni, oliwy nie mam, jakoś zawsze zapominam by kupić
moje dziecko jest jakieś nadpobudliwe, non stop piszczy, mówi bababa wymachuje rękami i nogami jak dzikus, im bardziej zmęczony tym bardziej szaleje i glośniej gaworzy
mamy pierwszy owoc który młody polubił - morela z hippa (nie wiem po co w tym sloiczku cukier )
zaraz idziemy na spacer i po zakupy - dziś naleśniki z twarogiem i cynamonem

[humpback]

Napisane przez Budyniek

Cloche ja tam walę po ściankach. Nie chcę mieć gorzkiej kawy z ulepkiem na dnie. Ktoś wymyślił jakąś durną zasadę, że walić nie można. Ale ja lubię walenie! (dumne to zwierzęta są)

Uprzejmie donoszę, marchewka zeżarta. zjadła pół słoiczka! od drugiej łyżeczki zaczęła otwierać dzioba i się ekscytować. Czasem jak jestem wredna to mieszając mleko, majtam nad nią. Podnieca się, popiskuje, usta w dziobek jak gimnazjalny lachon i pojękiwanie "no już! daj! będę ssać!". teraz to samo, jak nabierałam łyżeczką kolejną porcję to wodziła wzrokiem, postękując.
A potem zafundowała mi Wielką Kupę.
Taka grudowata, dorosła, obrzydła. jakbym miała to wyjmować z wielorazowej pieluchy to chyba tylko w łazience, żebym łatwiej się moje wymioty z kafelków ścierało.

Ale rozszerzanie jest super!

co do pogrubionego to ja też
no i za marchewkę

odwiedziła mnie mama i przyniosła mi naleśniki z serem i ciasteczka z kleiku ryżowego. są obłędne, także koniecznie będę musiała je sobie zrobić. także tymczasowo porzucam ciasta czekoladowe na rzecz nowych ciasteczek

[vil84]

Napisane przez cloche

a do kwadratow sie nie przekonam. pewnie jednak srodek np. glebokich talerzy jest okragly? a z filizanek da sie pic nie lejac na boki? u nas techniki sa dwie na te trojkatne filizanki:
1. picie z dziubka, tzn rogu trojkata - trzeba naprawde umiejetnie uformowac usta i szczelnie otoczyc rog, co nie jest proste
2. picie poprzez przylozenie ust do srodka jednego z bokow. bardzo istotne w tym momencie jest zachowanie rownowagi filizanki i szeroko rozwalone usta. nie kazde usta to ogarniaja...
oczywiscie slodzenie niewskazane, jesli chce sie byc kulturalnym. ogolnie widze, ze witeks juz tego g.wna nie robi ostalo sie pare talerzy i to by bylo...

no z tymi filiżankami masakra nie mogliście komuś sprezentować? jakiejś nielubianej ciotce?

[MoTyleKsw]

Napisane przez Budyniek

Cloche ja tam walę po ściankach. Nie chcę mieć gorzkiej kawy z ulepkiem na dnie. Ktoś wymyślił jakąś durną zasadę, że walić nie można. Ale ja lubię walenie! (dumne to zwierzęta są)

Uprzejmie donoszę, marchewka zeżarta. zjadła pół słoiczka! od drugiej łyżeczki zaczęła otwierać dzioba i się ekscytować. Czasem jak jestem wredna to mieszając mleko, majtam nad nią. Podnieca się, popiskuje, usta w dziobek jak gimnazjalny lachon i pojękiwanie "no już! daj! będę ssać!". teraz to samo, jak nabierałam łyżeczką kolejną porcję to wodziła wzrokiem, postękując.
A potem zafundowała mi Wielką Kupę.
Taka grudowata, dorosła, obrzydła. jakbym miała to wyjmować z wielorazowej pieluchy to chyba tylko w łazience, żebym łatwiej się moje wymioty z kafelków ścierało.

Ale rozszerzanie jest super!

o BLW jest książka "Bobas Lubi Wybór". Ale polecam zachować zdrowy rozsądek i nie popadać w fanatyzm, bo to przecież nic nowego. tak naprawdę jak nie było słoiczkow w biedronce, to przeciż nasze mamy (chyba, że tylko ja jestem tu taka stara, a Wy młode i jędrne) podawały jak najszybciej żarcie w kawałku. Bo szybciej. Taniej. Ogólnodostępnie. Więc nie ma co sikać po łydkach, to żadna nowość.

tak w ogóle to czeeeść W końcu ktoś kto mieszka blisko


He he dobrze, że młoda jeszcze nie chodzi, bo rzuciłaby się na łyżeczkę




Witamy po "wywczasach". Nie nadrabiam, będę na bieżąco od teraz.
Tylko niech mnie ktoś uświadomi co się stało u Bańki?! Bo podczytałam tylko kawałek na tel.


Veronic nie zajechaliśmy, bo jechaliśmy na syrenie. Młoda wyła i wyła i oczywiście zanim się zebraliśmy to ciemna noc juz była i jak zasnęła, to modliłam się by obudziła się dopiero pod domem.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez humpback

co do pogrubionego to ja też
no i za marchewkę

odwiedziła mnie mama i przyniosła mi naleśniki z serem i ciasteczka z kleiku ryżowego. są obłędne, także koniecznie będę musiała je sobie zrobić. także tymczasowo porzucam ciasta czekoladowe na rzecz nowych ciasteczek

Dawaj przepis!!!

[Innocence_89]

Mały.zjadł.na.raz.trochę. więcej.niż.jeden.mały.sło iczek.coś.około.150g(w.ma łym.słoiczku,jest130g)Myś licie,żeto.nie.za.dużo???

[justyna_g4]

Dziewczyny czy można nospe przy kp??

[Budyniek]

Innocence, nawet jak za dużo, to nie masz wielkiego pola manewru, bo już tylko wysrać może
Justyna_g4 w ciąży zapisują, więc chyba przy kp też można.