Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[K_A_S_I_U_L_A]

Ja tam wierzę w miłość Jeżeli by jej nie było to jakim cudem mój mąż by ze mną wytrzymał a ja z nim
Moim zdaniem można znaleźć sobie żonę w katalogu, na wieczorku zapoznawczym przy tłumaczu, można sobie 'kupić' żonę, wszystko można, nawet nie trzeba jej widzieć. Ale to nie jest małżeństwo z miłości, tylko z rozsądku, taki 'kontrakt' na wspólne życie. Niestety, ale nie wierzę w to żeby byli ze sobą naprawdę szczęśliwi. Mogą udawać chwilę, ale nie całe życie.

[201607111017]

Ja nie wiem jak trudna życiowa sytuacja zmusilaby mnie do wyjscia za maz "z rozsadku" a nie prawdziwej milosci... No ale u nich sposob myslenia jest inny i jak juz wspominalam, nie jestesmy w stanie tego pojac

[Martuszka85]

Nikolcia akurat tak sie zlozylo, ze oboje z mezem nie lubimy za bardzo dzieci. Na ta chwile nie chce miec dzieci, ale nie jestem z tych osob co mowia - nigdy. Czlowiek z biegiem lat zmienia poglady.
Ale nie chce miec dziecka tylko dlatego ze wypada miec dziecko, czy bo rodzina sie dopytuje.
Ale lubie kupowac prezenty dla dzieci . Sa takie czadowe rzeczy, ktorych nie bylo jak ja bylam mala. Czuje sie wtedy jak dziecko i kupuje cos czego sama nigdy nie mialam.

[K_A_S_I_U_L_A]

2oka Izrael mówisz. Robi się ciekawie Lubię słuchać o kulturze innego narodu
Jeżeli musiałbym wyjść za mąż z rozsądku to wiem że w końcu umarłabym z żalu i nieszczęścia. Nie mogłabym tak żyć. Ja muszę czuć się kochana, potrzebuję tego do życia. Jeżeli jestem sama to jestem strasznie nieszczęśliwa. Boję się samotności Zawsze mówię mężowi że chcę kiedyś pierwsza umrzeć bo nie chcę płakać po nim. On mi wtedy mówi że jestem głupia

[201607111017]

Moi dziadkowie pochodzą z Izraela. No, może nie pochodzą, ale przez większość swojego zycia tam mieszkali tam urodził sie moj tata i jego siostra. W latach 80' przyjechali do Polski i z roznych przyczyn zostali tutaj na 15 lat Moj tata poznal moja mame, pojawila sie na swiecie moja siostra, ja i razem z dziadkami przeprowadzilismy sie do Izraela. Jednak gdy na swiecie pojawili sie moi bracia to rodzice zdecydowali ze wracamy. Przez cale dziecinstwo spedzalam tam 2 miesiace wakacji, czesto w ciagy roku odwiedzalismy dziadkow taka jestem mieszanka :P

Ja lubie byc sama. Oprocz mojego tz nie mam zadnych bliskich przyjaciol. Samych znajomych, z ktorymi spotykam sie od czasu do czasu. I nie przeszkadza mi to.

[K_A_S_I_U_L_A]

Ogrodniczka dziękuję Córki faktycznie mają wielkie oczy. Każdy kto je 1 raz widzi mówi: "ale mają piękne, duże oczy". Bardzo mnie to cieszy bo przecież mówią że: "oczy to zwierciadło duszy".
Dlaczego nic się nie odzywasz? Czyżbyś coś przeskrobała i bała się przyznać?

[Martuszka85]

2oka oj to wychowywalas sie w kraju o calkiem innej kulturze niz nasza. Ja uwielbiam sluchac o tym jak jest w innych krajach

Kasiula no mi jej jest szkoda, bo ona chciala tam miec meza ktorego sobie wybrala. Ale jego ojciec znalazl mu inna zone.
Ona nie miala farta, trafila na czlowieka ktory jej kompletnie nie szanuje. Czasami sie poskarzy, ale zaraz go usprawiedliwia.
Staram sie ja zrozumiec. Tak zostala wychowana i nie wie ze mozna inaczej.

[K_A_S_I_U_L_A]

2oka to miałaś ciekawe dzieciństwo. Na pewno masz też ciekawe tradycje rodzinne. Może kiedyś 'przy okazji' coś nam więcej opowiesz.
Mi nie chodzi o przyjaciół. Od przeprowadzki nie potrafię tutaj znaleźć sobie prawdziwej przyjaciółki (2 razy się tutaj poparzyłam i dziękuję). Chodzi mi wyłącznie o moją rodzinę czyli o męża i córki. Nie wiem co bym zrobiła gdybym ich straciła Tego boję się najbardziej.

[201607111017]

Lubie o tym opowiadac bo uwazam ze to powod do dumy a czy ta kultura byla inna... fakt, Izrael to odlegly kraj ( nie tylko pod wzgledem klimatu) ale ja mieszkalam w Ramat Gan, czylo blisko stolicy. Na ulicach rzadko spotykalam ortodoksyjnych Zydow, a tym bardziej muzulmanow ludzie ubieraja sie tam i wygladaja normalnie moze poza tym ze wszyscy sa przepiekni, a kobiety to juz w ogole... nastolatkowie i mlodzi ludzie nie roznia sie niczym od mlodych Polakow. Moze tym ze tam jest obowiazkowa sluzba wojskowa i dla dziewczyn i dla chlopakow.
Jedyna charakterystyczna roznica sa sluby i wesela. Zazwyczaj sa 2 sale- dla mezczyzn i dla kobiet chociaz teraz spotyka sie nawet 3- z dodatkowa dla ludzi nowozesnych, ktorzy bawia sie w mieszanej grupie

[Martuszka85]

Kasiula nawet tak nie rozmyslaj . Jakby cos sie mojemu mezowi stalo to ja bym chyba zwariowala...
Nie wiem jak ludzie sobie radza jak cos im sie prztrafia takiego, ale nawet nie chce o tym myslec.

[nikolcia r]

MARTUSZKA dziekuje za odpowiedz,młoda jesteś jeszcze się wszytko może zmienić ale znam małżeństwo co świadomie nie zdecydowali się na dziecko i nie żałują tego.
No właśnie tak sie kończą małżeństwa z rozsadku,po jakimś czasie nic ich nie łączy taki facet ma poczucie że taka kobieta jest przedmiotem który on kupił.
Przeglądłam ofertę 5 10 15 i co mi wpadło w oko to rozmiaru nie było

KASIULA a ty na wsi czy w miescie mieszkasz?Ja prze tyle lat już sie nauczyłam z ludzmi na wiosce tylko dzień dobry i żadnych bliższych znajomości,bo zle na tym wychodziłam.

20tka pozadroscić takiego doświadczenia w życiu,nudno nie miałaś.

[201607111017]

Kasiula- moze nie umiem wyobrazic sobie Twojej sytuacji bo nie mam meza i dzieci... ale nie wiem jak poradzilabym sobie ze strata rodziny. Mimo ze nie mieszkam jiz z rodzicami (no ale w ich mieszkaniu i to oni ciagle mnie utrzymuja) to i tak czesto sie z nimi widuje. A moja starsza siostra studiuje w Stanach i rodzice wydaja n majatek na bilety dla niej, zeby mogla nas odwiedzic przynajmniej 2 razy w roku. Jestesmy bardzo zzyci i nie ma dnia zebym nie rozmawiala przez telefon z mama, tata, siostra czy bracmi :P

[Martuszka85]

Kochane, milutko sie rozmawia, ale ja juz zawijam sie spac
Kolorowych snow

[201607111017]

Ja powinnam uczyc sie geologii... ale to dopiero zerowka.. mam jeszcze 2 podejscia :P

[K_A_S_I_U_L_A]

2oka może mnie nie zrozumiesz ale dla mnie teraz moja rodzina jest najważniejsza. Mieszkam już 8 lat z dala (400 km) od mojej mamy i siostry, tato już nie żyje. Mimo że rozmawiam z mamą codziennie przez tel to nie czuję już z nią takiej więzi. Kocham ją bardzo ale odzwyczaiłam się od niej. Cieszę się jak ma przyjechać, albo jak do niej jadę. Jednak już po kilku dniach mnie denerwuje. Mamy zupełnie inne charaktery (ja jestem z wyglądu i charakteru podobna do taty) i wiem że nie potrafiłabym z nią żyć na dłuższą metę. Ona mnie ogranicza. Siostra. Z nią sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Nigdy do mnie nie zadzwoni, ja na początku próbowałam i na pytanie dlaczego do mnie nie dzwoni odpowiadała: " a po co? przecież mama powiedziała mi co u was słychać". Ona ma charakter mamy i jest straszną zrzędą. Nie zwierzam się jej, mamie też bardzo rzadko i to nie z problemów małżeńskich. Wiem że później między sobą śmiałyby się ze mnie, a mama powiedziałaby "a nie mówiłam". Nasze relacje są poprawne, ale już wielkiej zażyłości do siostry nie czuję i wiem że wzajemnie.

[Pendulka]

No wreszcie @.. Może trochę pary ze mnie zejdzie, chociaż dzisiejszy dzień to na tzw. pełnej k...

Jadło:
1. dwie kromki razowca z masłem, wędliną, ogórkiem kiszony, duża kawa z mlekiem i cukrem
2.dwie kromki razowca z masłem, wędliną, ogórkiem kiszony
3, ryż brązowy, gotowana marchewka, kurczak z cebulą w curry
4. mandarynki, duża kawa z mlekiem i cukrem
5. koktajl białkowy

Zgrzeszyłam colą zero
A nogi to mi w tyłek wchodzą (po treningu )
Mam nadzieję, że skończy się ten sajgon w pracy i będę miała więcej czasu.
dobrej nocy Chudzielce

[201607111017]

Kasiula- no to maz i dzieci to Twoje najblizsze osoby. Wiec gdybys je stracila to zostalabys sama... wtedy tez martwilabym sie o nich... ale o czym my gadamy!! Wszystko bedzie dobrze ))

[K_A_S_I_U_L_A]

2oka no musi być dobrze. Innego scenariusza nie biorę pod uwagę

[201607111017]

Do tego za chwile kazda z nas bedzie wazyc 70 kg i swiat juz w ogole bedzie ideeaaaalnyyyy

[K_A_S_I_U_L_A]

Ja zamierzam ważyć 60 kg

[anka8919]

dziewczyny niesprawiedliwie mnie zaatakowałyście w taki sposób ..
nie które słowa odebrałam tak "spadaj stąd w dupie cię mamy"
1.czytałam regulamin
2.czytałam całe forum od początku
3.jak pisze że przegiełam to znaczy że zjadłam tłuściutkie za☠☠☠iste skrzydełka które więcej miały kcl od waszych wielkich posiłków
4.dziś moja waga poszła do góry
5. ciągle mówie że robie coś źle bo sama to zauważam i sie przyznaje nieukrywam tego
6. waże każde jedzenie i pilnuje kcl na kalkulatorze internetowym

słowa najbardziej zabolały tak czytałam od początku post i wyraźnie każdy jakby czytał moje wiadomości to by wiedział że sie uczę że robie błędy że jestem nowa i że temu sie odezwałam bo sama sobie z tym nie poradze że ktoś po 100 razy mnie z☠☠☠ie Anka nie źle znów robisz , pomagało mi to ... nie będę wypowiadać się na forum już jak moge będe zerkać i czytać jeśli chodzi o mnie zdążyłam coś zmienić dzięki wam i za to dziękuje bo w życiu nie zgłosiłabym się do dietetyka ale dzięki wam to zrobiłam bo widziałam że moje posiłki są złe ...
że źle postępuje a sama z tym bym nie poradziła bo gotować umiem ale nie zdrowo umiem tłusto moze was to bawiło nawet jak pytałam jak mam zrobić rybe nie na tłuszczu bo ja bym ją zrobiła normalnie w panierce i na tłuszcz.. może to wstyd ale tego całe życie byłam uczona bez was to ja nie wiedziałam jak czerwona papryka smakuje na kanapce
dziwicie się byłam tu od wtorku że robię same błędy ?? jak ja żarłam tłusto to jak zaczełam zdrowo to mi się wydaje że dla mnie to gigantyczne posiłki i to było złudzenie ...
a na koniec moje posiłki miały dziś 1800kc wczoraj 1643kc , w sobote 1480kcl liczłam wagi zapisywałam i obliczałam na kalkulatorze

[nikolcia r]

20tka nie mów że każda będzie ważyć 70kg i bedzie idealnie bo niektóre tyle juz ważą i dążą do lepszego wyniku heh,nie mam siebie na myśli

KASIULA dla mnie rodzina to mąż i dzieci,z bratem widze sie od swięta a o matce to nawet nie chce mi się myśleć,podobna chyba do twojej.

ANKA ale codziennie wszystkie wrzucają jadłospisy i nie musisz kombinować sama skoro piszesz ze ci to nie wychodzi,mozesz podczytać i skomponować jadłospis z w forum.

[201607111017]

Okej okej to jak ja bede wazyc 70 kg :P

[K_A_S_I_U_L_A]

Anka nikt Ciebie nie atakował, nie obrażał i nie wypędzał stąd Prosiłam żebyś jeszcze raz zastanowiła się nad swoją dietą. Robisz błędy to fakt, ale najgorsze jest to że robisz je w drugą stronę.
Uważam że na wątku poświęciłam Ci tyle czasu że nie powinnaś się tak czuć (że mam Cię w dupie). Starałam się przekazać Ci wszystkie najważniejsze inf. a podstawą było: jedz więcej normalnego jedzenia.
Nie wiem jak musiałabyś przygotować te skrzydełka żeby były pożywne i miały wystarczająco kalorii. Skrzydełka są małe i w dodatku mają mało mięsa a tylko je jemy. 3 skrzydełka to stanowczo za mało. Śniadanie kiepskie, II też bo znowu bez węgli, obiad za mały. Dużo sera żółtego, na koniec musli. Wszystko źle. Dlaczego nie bierzesz pod uwagę naszych rad? Musisz pozbyć się złudzenia że za dużo jesz. Zawsze piszesz że przegięłaś, że za dużo zjadłaś itd. Pozwól że sami to ocenimy. Jedz więcej ale niskokalorycznych produktów. 3 plastry szynki i 3 plastry sera żółtego to 400kcal. Takim jedzeniem się nie najadłaś, zamiast tego zjedz normalny obiad. Za 400 kcal masz 200 g fileta z kurczaka, 10o g gotowanych ziemniaków i do tego dużo surówki. Widzisz różnicę?
Nie chcemy żebyś od nas odchodziła, chcemy żebyś zaczęła komponować zdrowe jadłospisy, żebyś jadła zdrowe porcje i żebyś zdrowo chudła. Uwierz mi - chcemy Ci pomóc, ale Ty musisz dać sobie pomóc. Masz problemy z jadłospisami? Kopiuj je od innych dziewczyn

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Nikolcia moja mama nie jest złą osobą. Ona po prostu ma inny charakter, nie potrafi zrozumieć innego życia. Nie chcę żyć tak smutno jak oni

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Znalazłam fajny dowcip:

"spotykają się dwie przyjaciółki:
- coś przybrałaś na wadze!
-coś ty! schudłam! Powinnaś mnie widzieć miesiąc temu! Wyglądałam jak ty teraz!"

[Martuszka85]

No zart o kolezankach Ci sie udal Kasiula.

Ja zazdroszcze osobom, ktore maja dobry kontak z rodzenstwem. No u mnie jak u Kasiuli to wyglada, duza roznica chrakterow.

Ania prosze Cie, nie dramatyzuj . Skoro serio sama nie umiesz, kopiuj jadlospisy i wprowadzaj zmiany na zasadzie: zjem ogorka zamiast pomidora, zupe z kalafiora zamienie na zupe z brokula.
Od dietetyczki nie dostaniesz nic innego jak jadlospisy, ktore tu masz.
Wiec po co placic?
Dietetyczka to nie psycholog, wiec co ona zrobi?
My ci piszemy co jesc, a ty dalej swoje. Powiedz mi kiedy pisalysmy Ci ze masz jesc na sniadanie jogurt plus owoc? Jak nie, to dlaczego to jesz? Pisalysmy ze to ma byc na II. Ale Ty robisz wszystko na odwrot.
To nie kwestia nauki, bo my nie wymagamy nic od Ciebie, poza rzeczmi ktore Ci podajemy.

[eliza40]

anka jak Ty możesz napisać ,że ktoś ma Cię w dupie.Przecież to Ty masz wszystko i wszystkich w dupie.Tyle pomocy otrzymałaś od dziewczyn ,tyle cennych rad,a nie zrobiłaś prawie nic.
Tak cieżko zobaczyć jak dziewczyny jedzą i przy tym chudną.
Nie lepiej jeść mało do tego pisać "przesadziłam" i dopychać sucharkami.

[anka8919]

Dobrze przepraszam was dziewczyny ..

mój jadłospis siedziałam nad nim cały wieczór mam na cały tydzień i już przygotowane na gotowanie :

I 60g musli z suszonymi owocami ,szkl mleka + aktivia + grejfrut 2 kawałki
II kromka ryżowca szynka z piersi indyka pomidor cały
III zupa barszcz plus jajko na twardo
IV pierś z kurczaka 200g w sosie pomarańczy,kasza gryczana
V Kefir + 2 brzoskwinie
VI kromka graham i chudy ser zmieszany z jogurtem naturalnym , rzodkiewka

Jak coś dołożyć do reszty posiłków proszę o radę śniadanie mam za sobą za 30 minut jem II

[eliza40]

anka wszyscy chcą tutaj dla Ciebie dobrze
a co to za sos z pomarańczy ? jak to sie robi

[K_A_S_I_U_L_A]

Dziewczyny muszę się ogarnąć. Jakoś od poniedziałku nie idzie mi dieta. Muszę to zmienić Nie od jutra, ale od dziś

Podaję mój dzisiejszy jadłospis:
I. zapiekanki (3 kromeczki chleba, pieczarki duszone, 2 plasterki szynki konserwowej, troszeczkę startego żółtego sera, ketchup) 400 kcal
II. pomarańcza, 2 plasterki szynki konserwowej
III. kasza jęczmienna, gulasz z udźca indyka i marchewki, surówka z kapusty pekińskiej
IV. jogurt owocowy 0%
V. 2 jajka na twardo, 2 plastry szynki konserwowa, kromka chleba, papryka czerwona

Postanowiłam też że od dzisiaj będę codziennie (oprócz soboty) jeździć na rowerku. Strasznie mi się nie chce ale muszę.
Moim kolejnym postanowieniem jest SŁODYCZOWY DETOX. Jak ich nie jadłam to waga pięknie leciała w dół, teraz zaczęłam je podjadać i efektów brak.
Od dzisiaj chodzę też spać max o 23. Teraz chodzę stanowczo za późno bo zdarza się po północy a dodając do tego nocne wstawanie do małej to powoduję że chodzę niewyspana, strasznie zmęczona i bez energii. To przekłada się na dietę bo mam za mało ruchu.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Anka witaj
Piękny jadłospis Mam tylko maleńką uwagę - do piersi z kurczaka i kaszy dorzuć jakieś warzywa. Surówkę, pomidora, ogórka - cokolwiek
Widzisz! Jak chcesz to potrafisz zbudować ładny jadłospis. Oby tak dalej

[eliza40]

KASIULA ja ostatnio chodzę spać po 1 albo po 2 w nocy.Rano jak mam wstać to masakra.
Ja dzisiaj na rower dopiero wsiadam.W sobotę pomogłam komuś pchać samochód i sobie chyba naderwałam mięsień.Wczoraj nawet na fitnes nie poszłam.Już mniej boli ,ale bałam się ,że sobie odnowie.

u mnie dzisiaj
grahamka z wędliną warzywa
banan wiem,że tak sobie,ale bardzo dawno nie jadłam
udko pieczone w woreczku,makaron z warzywami na patelnię
jak na śniadanie
później chyba jogurt

chyba za dużo wegli dzisiaj