dłubanie po ćwiartce ;) czyli robótkowy (pseudo)doping po raz 25

[rudasek]

Dzień dobry, też mam kawkę, rozbudzić się nie mogę.
Asiu ,na mój palec od nogi ta odżywka zadziałała , jeszcze go czuję

[aga__tka]

dzień dobry
ja mam tę odżywkę wczoraj posmarowałam nią włosy Jeremkowi bo chciał mieć miękkie jak widział na jakiejś reklamie i chciał mnie namówić na zakup odżywki... ja raczej nie używam wcale, ale siostry jak były to zakupily ten szampon i odżywkę - ładnie pachnie sama nie sprawdzałam co to, ale teraz mnie zaciekawiło i może sprawdzę... ale jak scala końcówki to trochę stresujące - myślicie że mi włosy scali w jeden wielki włos???

[kalina1984]

Aga jak dobrze nie spłuczesz to może i uzyskasz taki efekt
Wiecie co już mnie denerwuje że wciąż te same osoby nas podczytują, co to ma być telenowela argentyńska?

[rudasek]

Basiu myślisz,że jesteśmy tak nudne jak te nowele .

[kalina1984]

No co ty Grażynka tam czasem taka akcja była że ciężko się było oderwać

[beata1718]

witam i znikam
dziś koleżanka wyjeżdza ale mam trzydniowy festyn od jutra
trzymajie kciuki bo jak zarobie to pojadę swoje urodziny do amsterdamu świetować
w niedziele maż wraca to może do krakowa pojedziemy jeszcze ale wszystko zależy od zarobku na festynie
na książki i przybory odłożylam 2000zł -starczy?

[aga__tka]

Napisane przez kalina1984

No co ty Grażynka tam czasem taka akcja była że ciężko się było oderwać

no to co się dziwisz?

spać mi się zaczyna chcieć
a pobudkę miałam dopiero o 6.30... a poszłam spać jeszcze wczoraj tylko że o dziwo mi się mała budziła jakoś w nocy... ja co prawda nie wstaję do niej, tylko na śpiąco karmię, ale jednak trzeba wyjść z głębokiego snu do drzemki

[rudasek]

Basiu S, Ty chyba dawałaś pani od sprzątania w Łodzi telefon gdyby coś zostało w pokoju? Nie dzwoniła,że pod łóżkiem byczy się moja ochota do robienia czegokolwiek? Od dwóch godzin zdobyłam się na wypicie kawy i czekania czy coś napiszecie

[babydelfi]

dobry

u mnie dziś zdecydowanie chłodniej ale przyjemnie

wyspana oczywiście nie jestem, ale to już sprawa wiadoma


dziś musimy jechać na zakupy, bo jutro przyjeżdża do mnie na grilla koleżanka, z którą chodziłam do szkoły średniej, i w sumie nie widziałyśmy się od czasu jej zakończenia
a w sobotę mam kolejnych gości, a co za tym idzie dziś mam dzień zakupowo-sprzątaniowo-gotowany
najbardziej nie odpowiada mi to "sprzątaniowo" , która chętna i mnie wyręczy w tym

[kalina1984]

Ale mnie koleżanka załatwiła, przyszła do mnie do biurka i coś szukała, stanęła na kabel od wiatraka, wiatrak leci, ja wyciągnęłam rękę żeby mnie nie walnął i mam palec rozcięty w dwóch miejscach

[agnes99]

dzień dobry
U mnie wczoraj ciężkie popołudnie było, bo wylądowaliśmy z psami u weta. Duży mi prawie zemdlał po popołudniowym spacerze (to ten chory na serducho), a drugi tak sobie dupsko lizał, że nas to zaniepokoiła bardzo. Spędziliśmy tam upojne 2 godziny i zostawiliśmy wywrotkę kasy. Okazuje się, że dużemu niestyty tak się może czasem robić (taki urok tego choróbska), ale żeby uniknąć takich atracji ma zmienione dawkowanie lekow. A mały ma zapalenie jednego z gruczołów odbytowych (z którymi ma problemy od szczeniaka), ale z leczeniem musimy poczekać do wyników posiewu z wymazu. Wróciliśmy z małżej wykończeni emocjonalnie. Za to mała chyba bawiła się pierwszorzędnie, bo mogław lecznicy we wszystkim co dotyczyło naszych psów asystować.

[Monika_75]

Napisane przez babydelfi

najbardziej nie odpowiada mi to "sprzątaniowo" , która chętna i mnie wyręczy w tym

ja mogę za Ciebie posprzątać, ale Ty w zamian spakujesz mi kuchnię

[kalina1984]

Ja straciłam motywację do działania, chyba perspektywa jutrzejszego wolnego mnie już zdezorganizowała

[aga__tka]

Napisane przez kalina1984

Ja straciłam motywację do działania, chyba perspektywa jutrzejszego wolnego mnie już zdezorganizowała

dobiłaś mnie... zapomniałam że jutro to święto jest mój pracuje, ale pewnie z domku, bo na święto to u niego w firmie nie ma żywej duszy, to i on z domku... ale to kicha będzie z dzieciakami nie lubię jak on pracuje w domu...

[gagatu]

Bry

Ja mam wolny długi weekend, dlatego dopiero co wstałam Ale jedziemy (chyba dziś wieczorem) do rodziców, bo jutro mama ma imieniny, może zostaniemy do niedzieli. Tylko jest problem, że mamy prezent w wielkim kartonie a nie mamy auta i będziemy musieli go jakoś dowlec na pociąg

Napisane przez kalina1984

Ale mnie koleżanka załatwiła, przyszła do mnie do biurka i coś szukała, stanęła na kabel od wiatraka, wiatrak leci, ja wyciągnęłam rękę żeby mnie nie walnął i mam palec rozcięty w dwóch miejscach

Ała

Chyba mam wirusa na kompie, bo mi mieli i mieli zanim załaduje stronę, a z netem wszystko jest w porządku

[aga__tka]

Napisane przez gagatu

Bry

Ja mam wolny długi weekend, dlatego dopiero co wstałam Ale jedziemy (chyba dziś wieczorem) do rodziców, bo jutro mama ma imieniny, może zostaniemy do niedzieli. Tylko jest problem, że mamy prezent w wielkim kartonie a nie mamy auta i będziemy musieli go jakoś dowlec na pociąg



Ała

Chyba mam wirusa na kompie, bo mi mieli i mieli zanim załaduje stronę, a z netem wszystko jest w porządku

a co macie na prezent??

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Agata: tego kolegi, co ma zalatwic kase dla Twojego oraz szefa (podpisy) nie ma w sierpniu, więc będę ich nękać we wrześniu.,..

[agnes99]

Napisane przez kalina1984

Ja straciłam motywację do działania, chyba perspektywa jutrzejszego wolnego mnie już zdezorganizowała

Nie no ja też zapomniałam , więc musze iść po pracy na zakupy do Lidla... Bo koło domu to ja po pracy pieczywa już nie dostanę. Emetytki przewidując armagedon jednego dnia wolnego wszystko do 14 wykupią.

[gagatu]

Napisane przez aga__tka

a co macie na prezent??

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Agata: tego kolegi, co ma zalatwic kase dla Twojego oraz szefa (podpisy) nie ma w sierpniu, więc będę ich nękać we wrześniu.,..

Spoko, nie spieszy się

Siostra wymyśliła, że kupimy wspólnie 12 bulionówek, które mama sobie kupuje od ładnych kilku lat. Ale że oni wyjeżdżali w zeszłym tygodniu już do rodziców (szwagier z tatą ocieplają dom, a siostra gotuje im obiady i zajmuje się starszymi ciociami, które chorują), to przysłali do nas... Mam nadzieję, że ten karton wejdzie do dużego plecaka. Same bulionówki nie są za duże, ale kilka razy owinięte folią bąbelkową, dlatego zajmują dużo miejsca.

[kalina1984]

Ja nie wiem jak można zapomnieć o wolnym piątku?

[agnes99]

Najwyraźniej można
Dobrze, że mamy Ciebie

[SilverAguti]

dzień dobry, a nawet bardzo dobry odwiedził mnie listowy z pewną "małą" (na paczce widnieje waga 1,69kg) przesyłką z Czech i teraz siedzę i sobie oglądam... i nawet już mi nie przeszkadza, że obudziło mnie wiatrzysko łomoczące moim oknem w środku nocy o godzinie 6

[kalina1984]

Asia to pokazuj swoje skarby.
Ja mówisz że obudziło Cię wiatrzysko to sobie zobacz jakie u nas było http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...SZOW/140819810

[gagatu]

Napisane przez agnes99

Najwyraźniej można
Dobrze, że mamy Ciebie

Aga, zorientowałabyś się najpóźniej jutro rano, pod zamkniętymi drzwiami do pracy
Mi się o dniu wolnym nie zdarzyło zapomnieć, ale o zmianie czasu tak, i to było na studiach, się zdziwiłam czemu nikogo pod salą nie było, jak 15 minut do zajęć zostało... a oni już dawno w środku, bo wykład trwał

Asia, dobrze, że dziś doszła przesyłka, bo tak cały długi weekend byś musiała czekać. A sama sobie wybierałaś ten kg koralików, czy oni przysłali to co sami wybrali?

Konia trojańskiego miałam

[SilverAguti]

muszę zgrać zdjęcia
Basia ja w tv już widziałam, masakra jakaś, niektórym pół domu zwiało
Agata wybrać niestety nie można ale nie jest źle dostałam mnóstwo gadżetów no i konkursowy 1kg koralików. są tam też te szare koraliki, z kolorowym połyskiem, które w Łodzi kupiłaś taką miałam nadzieję, że może dziś paczka przyjdzie, bo sobie nie wyobrażałam jeszcze długiego weekendu z czekaniem jutro już by były 2 tygodnie od ogłoszenia wyników. ale paczka szybko doszła, wysłana z Czech przedwczoraj

[SilverAguti]

paczka i zawartość w kupie zaraz pokażę bliżej

[SilverAguti]

pokazuję
1 - rocaille w kilku rozmiarach (wszystko po 50g)
2 - twinsy
3 - solo, bugle, farfalle
4 - 250g różności w czerwieniach serduszka, pastylki, oliwki, kwadraty, kryształki, kwiatki, malinki... (to naprawdę wielka paka)
5 - nowość jeszcze niedostępna w Polsce - koraliki pip
6 - gadżety dwa długopisy (ten z pływającymi koralikami jest boski ), ołówek, smycz, przypinka, no i pen driv jeszcze nie wiem, co na nim jest, bo nie chce mi się włazić pod biurko, ale podejrzewam, że trochę projektów i ponad 9gb wolnego miejsca
7 - skoroszyt A5
8 - woreczki, makramowa branso, wzornik rozmaiarów i lupka
9 - taki kłębuszek
10 - i kilka przepisów w okładce

[SlonecznikB]

Napisane przez rudasek

Basiu S, Ty chyba dawałaś pani od sprzątania w Łodzi telefon gdyby coś zostało w pokoju? Nie dzwoniła,że pod łóżkiem byczy się moja ochota do robienia czegokolwiek? Od dwóch godzin zdobyłam się na wypicie kawy i czekania czy coś napiszecie

Graziu no niestety musiałaś w busie zostawić pod siedzeniem

Napisane przez kalina1984

Ale mnie koleżanka załatwiła, przyszła do mnie do biurka i coś szukała, stanęła na kabel od wiatraka, wiatrak leci, ja wyciągnęłam rękę żeby mnie nie walnął i mam palec rozcięty w dwóch miejscach

Basiu podmuchamy pochuchamy i przejdzie

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Asia no super paczkę dostalaś, a i te gadżety są też fajne, jak Ci zabraknie koralików to możesz długopis czy kulę rozbroić

[kalina1984]

O Asia dostała ten mix koralików z którego ja serduszka wybierałam fajne fajne, ciekawe kiedy Ty to przerobisz

[SlonecznikB]

Coś jest ze mną nie tak. W piątek 1 sierpnia byłam u stomatologa, miałam zrobić zdjęcie szczęki (kosztowało mnie to 80zł) i proponował wizytę na pt 8 ale przecież miała inne ważniejsze spotkanie. No to zapisał mnie na następny termin. Dzisiaj sobie uprzytomnilam, że przecież jutro będzie miał zamknięte i pewnie się pomylił, albo na następny pt dopiero jestem zapisama. Biorę karteczkę i co, okazało się, że wizyte "mam" 13 o 10,30. No i co ja mam z tym zrobić dnia nie cofnę.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Dzisiaj całe, no prawie całe przedpołudnie skrobałam ścianę. Nie byłam jeszcze na dworze i nie mogę wyjść, bo szafa cała zaklejona żeby sie kurz nie dostawał. Ja przygotowałam sobie ubranie aby tam nie zaglądać ale na upał. No nic czekam na majstra i będę nurkować w szafie, chyba listę zrobię aby czegoś nie zapomnieć wyjąć.

[SilverAguti]

Basia a kto w ogóle powiedział, że koralikowe zbiory są do przerabiania