Polecamy:

sQuaara · 2014-09-20, 12:22

Cytat:

Napisane przez misiaa91

Mam dokładnie to samo! Także doskonale rozumiem.

Zresztą, wiele osób się dziwi, ale ja myje zęby przed śniadaniem, inaczej nie mogę. :p Ale gdzieś wyczytałam, że tak powinno się robić.

ja tez przed... a moj K. potrafi wstac wziac prysznic i isc do sklepu po rzeczy na sniadnie....
fla mnie to fu. jak do ludziii bez umycia zebow?! :O
pierwsze co to myje zeby!
a nie.. wstaje siusiu.. ide wlaczyc wode na kawe i myje zeby ;D

Cytat:

Napisane przez kruella_de_mon

Zauwazylam ostatnio dużo zareczyn i sluby po 2-3 miesiacach:P. Wyż demograficzny?

a tam wyz... sylwester był 9mcy temu...i wakacje tez całkiem niedawno

ja jestem wakacyjnym dzieckiem <3

kruella_de_mon · 2014-09-20, 12:33

Ja nie wiem jak mój, ale gdy się okaże że tak jak Twój to zaczne z tym walczyć:P.
Ja zawsze zeby myje, ale gdy juz zdarzy mi się nie umyc i nawet sniadania nie zjesc, to zawsze plukam chocby zimna woda i tik tak albo na krotko gume do zucia.

sQuaara · 2014-09-20, 13:09

nie zdarza sie nigdy zebym wyszla nie myjac zebow

sama na siebie bym chyba zwymiotowała. :O

ej co to za cisza... ja sie dowiem jakie są moje szanse i nadzieje bankowe na kredyt dzis i ile to bedzie nas kosztowało

existence · 2014-09-20, 13:14

ja też myję zęby przed śniadaniem, inaczej czuję się jak bym miała kapcia zamiast ust

aga99792 · 2014-09-20, 13:21

tutaj mój niewypał pochwale się a co mi tam .. chociaż nie ma czym

existence · 2014-09-20, 13:23

Cytat:

Napisane przez aga99792

tutaj mój niewypał pochwale się a co mi tam .. chociaż nie ma czym

ale gdzie ta tęcza?

aga99792 · 2014-09-20, 13:25

Cytat:

Napisane przez existence

ale gdzie ta tęcza?

w srodku nooo. :P jutro zrobię zdj nibytęczy

lipstick89 · 2014-09-20, 13:27

Cytat:

Napisane przez aga99792

tutaj mój niewypał pochwale się a co mi tam .. chociaż nie ma czym

zostaw mi kawałek :mniem:

sQuaara · 2014-09-20, 13:29

popaczcie co znalazłam
http://allegro.pl/wstazka-satynowa-z...614798012.html
zamiast przyczepiac kokardke do wodki drucikiem mozna wstążką z drucikiem

lipstick89 · 2014-09-20, 13:30

skończyłam pasteryzować sałatkę. wyszło mi 12 słoików..

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Cytat:

Napisane przez sQuaara

popaczcie co znalazłam
http://allegro.pl/wstazka-satynowa-z...614798012.html
zamiast przyczepiac kokardke do wodki drucikiem mozna wstążką z drucikiem

ale bajer! nawet nie pomyślałam, że może być coś takiego

aga99792 · 2014-09-20, 13:33

Cytat:

Napisane przez lipstick89

zostaw mi kawałek :mniem:

spoko

mało kto pewnie go zje

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Cytat:

Napisane przez lipstick89

ale bajer! nawet nie pomyślałam, że może być coś takiego

wszystko da się zrobić

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

aaa jutro rano będe robić fasolke po bretońsku ale nie mam sprawdzonego przepisu

tzn mam taki jak kiedys sama robiłam i wszystkim smakowało ale nie pamiętam xD drugi raz mi się taka nie udała

lipstick89 · 2014-09-20, 13:39

moje dzieło

ciekawe jak smakuje

przepis na fasolkę

aga99792 · 2014-09-20, 13:45

Cytat:

Napisane przez lipstick89

moje dzieło

ciekawe jak smakuje

przepis na fasolkę

to jest sałatka i bedzie pyszna

dzieki za przepis

lipstick89 · 2014-09-20, 13:51

Cytat:

Napisane przez aga99792

to jest sałatka i bedzie pyszna

dzieki za przepis

czy będzie pyszna, to powiem za kilka dni jak się przegryzie...

u mnie przepis się sprawdza

seductivee · 2014-09-20, 13:52

Cytat:

Napisane przez aga99792

tutaj mój niewypał pochwale się a co mi tam .. chociaż nie ma czym

yummy żelki

Cytat:

Napisane przez sQuaara

popaczcie co znalazłam
http://allegro.pl/wstazka-satynowa-z...614798012.html
zamiast przyczepiac kokardke do wodki drucikiem mozna wstążką z drucikiem

Ekstra

Obczaję

aga99792 · 2014-09-20, 13:53

Cytat:

Napisane przez seductivee

yummy żelki

najlepsiejsze na świeci żelki

seductivee · 2014-09-20, 13:55

Cytat:

Napisane przez aga99792

najlepsiejsze na świeci żelki

też je kocham

chyba jedyne, które zjadam

aga99792 · 2014-09-20, 13:56

Cytat:

Napisane przez seductivee

też je kocham

chyba jedyne, które zjadam

ja zjem i inne ale te są Love

lipstick89 · 2014-09-20, 13:57

Cytat:

Napisane przez aga99792

spoko

mało kto pewnie go zje

TŻ będzie zachwycony.

ja zrobię swojemu czekoladowy torcik bananowo-chałwowy. całkiem fajny wychodzi

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Cytat:

Napisane przez aga99792

ja zjem i inne ale te są Love

a jakiej firmy są?

aga99792 · 2014-09-20, 14:00

Cytat:

Napisane przez lipstick89

TŻ będzie zachwycony.

ja zrobię swojemu czekoladowy torcik bananowo-chałwowy. całkiem fajny wychodzi

ja juz bym takiego nie zjadła .. bo nie lubię chałwy

no wręcz nie cierpie .. ale czekolada i banan jak najbardziej

mam nadzieje ze bedzie zachwycony bo jak nie to....

źle będzie.
i właśnie tez chce ta fasolke zrobić bo lubi a ja tez i dawno nie jadłam

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Cytat:

Napisane przez lipstick89

a jakiej firmy są?

haribo , pico-balla

lipstick89 · 2014-09-20, 14:01

Cytat:

Napisane przez aga99792

ja juz bym takiego nie zjadła .. bo nie lubię chałwy

no wręcz nie cierpie .. ale czekolada i banan jak najbardziej

mam nadzieje ze bedzie zachwycony bo jak nie to....

źle będzie.
i właśnie tez chce ta fasolke zrobić bo lubi a ja tez i dawno nie jadłam

zapomniałam napisać: za tydzień przylatuje TŻ!!!!

będzie mu smakował, bo go sama zrobiłaś

a fasolkę musisz doprawić do smaku. ja robię kwaśniejszą i ciut więcej mąki daję

każdy ma swój smak

aga99792 · 2014-09-20, 14:05

Cytat:

Napisane przez lipstick89

zapomniałam napisać: za tydzień przylatuje TŻ!!!!

będzie mu smakował, bo go sama zrobiłaś

a fasolkę musisz doprawić do smaku. ja robię kwaśniejszą i ciut więcej mąki daję

każdy ma swój smak

aaa widzisz jak szybko ten czas leci

ja tam doprawiac lubie

bedzie ostroooo

magda_mjt · 2014-09-20, 14:07

Ale mi sie humor poprawił. Wiecie, ze odeszłam sama z pracy, bo psychicznie nie wytrzymywalam w tamtym miejscu. Chwile przed odejściem, jedna z nowych lasek powiedziała mi, ze była na innej stacji na treningu i z 5 osob, ktore w podobnym czasie dołączyło, 3 same odeszły, jeszcze w trakcie treningu. Jak ja doszłam, to na treningu były jeszcze 2 inne osoby. Z tego laska była niezadowolona i myslala o odejściu. Wlasnie do mnie dzwoniła, nie mogłam odebrac, wiec napisałam smsa. A ta mi odpisala, ze to miejsce ja tak wkurzało i tak miała dosc, ze odeszła. I to mnie mocno podbudowalo, jednak nie ja przesadzalam, skoro tyle osob odchodzi. Powiedziałam o tym M, a on mi na to, ze oczywiscie, ze dobrze zrobiłam, bo jak pamięta w jakim stanie wracalam z pracy, to juz woli jak jestem bezrobotna...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aga99792 · 2014-09-20, 14:10

zreszta doprawianie i gotowanie mi lepiej wychodzi niż ciasta i torty

nie lubie piec cholernie xD no wczoraj mnie szlag trafiał jak musiałam oddzielać zółtko od białka

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Cytat:

Napisane przez magda_mjt

Ale mi sie humor poprawił. Wiecie, ze odeszłam sama z pracy, bo psychicznie nie wytrzymywalam w tamtym miejscu. Chwile przed odejściem, jedna z nowych lasek powiedziała mi, ze była na innej stacji na treningu i z 5 osob, ktore w podobnym czasie dołączyło, 3 same odeszły, jeszcze w trakcie treningu. Jak ja doszłam, to na treningu były jeszcze 2 inne osoby. Z tego laska była niezadowolona i myslala o odejściu. Wlasnie do mnie dzwoniła, nie mogłam odebrac, wiec napisałam smsa. A ta mi odpisala, ze to miejsce ja tak wkurzało i tak miała dosc, ze odeszła. I to mnie mocno podbudowalo, jednak nie ja przesadzalam, skoro tyle osob odchodzi. Powiedziałam o tym M, a on mi na to, ze oczywiscie, ze dobrze zrobiłam, bo jak pamięta w jakim stanie wracalam z pracy, to juz woli jak jestem bezrobotna...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oo widocznie ktoś musiał zrobić pierwszy krok

Brawooo

Vivienne · 2014-09-20, 14:13

Cytat:

Napisane przez magda_mjt

Ale mi sie humor poprawił. Wiecie, ze odeszłam sama z pracy, bo psychicznie nie wytrzymywalam w tamtym miejscu. Chwile przed odejściem, jedna z nowych lasek powiedziała mi, ze była na innej stacji na treningu i z 5 osob, ktore w podobnym czasie dołączyło, 3 same odeszły, jeszcze w trakcie treningu. Jak ja doszłam, to na treningu były jeszcze 2 inne osoby. Z tego laska była niezadowolona i myslala o odejściu. Wlasnie do mnie dzwoniła, nie mogłam odebrac, wiec napisałam smsa. A ta mi odpisala, ze to miejsce ja tak wkurzało i tak miała dosc, ze odeszła. I to mnie mocno podbudowalo, jednak nie ja przesadzalam, skoro tyle osob odchodzi. Powiedziałam o tym M, a on mi na to, ze oczywiscie, ze dobrze zrobiłam, bo jak pamięta w jakim stanie wracalam z pracy, to juz woli jak jestem bezrobotna...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Najwazniejsze własnie, że masz wsparcie. Mi takiego trochę brakuje ze strony TŻa. Moja praca jest wykanczająca, w pracy latam jak robocik. a wchcą coraz więcej i więcej. typowa korporacja. od roku chcę tę prace rzucić w piździet, ale caly czas względy finansowe mnie powstrzynują. I TZ też sugeruje, że nie jest to najlepszy moment finansowo... niby to wiem, ale chciałabym usłyszeć: "Anka weź rzuć tę robotę w cholerę, szkoda twojego zdrowia, nerwów, damy radę". Muszę po prostu zmienic pracę

magda_mjt · 2014-09-20, 14:16

Nie byłam to ja :P. Ja miałam sporo watpliwosci, czy przed weselem jestesmy sobie w stanie pozwolić na to, żebym była chwile bez pracy itp., ale strasznie sie meczylam. Dopiero jak usłyszałam, ze na 7 nowych osob 3 odeszły, a 2 myślą o tym, dotarło do mnie, ze to cos z miejscem jest nie tak, a nie ze mna. Ale dług bilam sie z myślami. Mimo, ze juz prawie 5 tygodni nie mam pracy, z odzewem w sprawie nowej jest kiepsko, to i tak nie żałuje. Jedynie żałuje, ze wkrotce moze dojsc do sytuacji, ze ruszymy oszczędności, a na razie bez tego sie udawało... Choc tyle dobrze, ze oszczędności mamy zarówno tutaj, w Pl i na lokacie w euro. A i jeszcze jak raz powiedziałam Rodzicom, ze sie jedynie martwię, ze ruszymy oszczędności, to Tata zaczal sie śmiać, ze jakby dziecko nie miało kaski, to zaraz Tatuś z Mamusia dadzą

heheh żarty żartami, ale w sumie jest to dodatkowo motywujące, ze mam na kogo liczyc, choc w sumie nigdy w to nie wątpilam

.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dotuniek · 2014-09-20, 14:16

Cytat:

Napisane przez aga99792

oo widzicie a ja pomyślałam o kawce do łóżka i śniadanku

rano to nie to samo co wieczorem jak dla mnie

ale moze być czasami zamiast kawy

rano jest najlepiej, tak zamiast budzika... albo w środku nocy!

Cytat:

Napisane przez magda_mjt

Ale mi sie humor poprawił. Wiecie, ze odeszłam sama z pracy, bo psychicznie nie wytrzymywalam w tamtym miejscu. Chwile przed odejściem, jedna z nowych lasek powiedziała mi, ze była na innej stacji na treningu i z 5 osob, ktore w podobnym czasie dołączyło, 3 same odeszły, jeszcze w trakcie treningu. Jak ja doszłam, to na treningu były jeszcze 2 inne osoby. Z tego laska była niezadowolona i myslala o odejściu. Wlasnie do mnie dzwoniła, nie mogłam odebrac, wiec napisałam smsa. A ta mi odpisala, ze to miejsce ja tak wkurzało i tak miała dosc, ze odeszła. I to mnie mocno podbudowalo, jednak nie ja przesadzalam, skoro tyle osob odchodzi. Powiedziałam o tym M, a on mi na to, ze oczywiscie, ze dobrze zrobiłam, bo jak pamięta w jakim stanie wracalam z pracy, to juz woli jak jestem bezrobotna...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za odwagę zawalczenia o siebie

magda_mjt · 2014-09-20, 14:18

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Najwazniejsze własnie, że masz wsparcie. Mi takiego trochę brakuje ze strony TŻa. Moja praca jest wykanczająca, w pracy latam jak robocik. a wchcą coraz więcej i więcej. typowa korporacja. od roku chcę tę prace rzucić w piździet, ale caly czas względy finansowe mnie powstrzynują. I TZ też sugeruje, że nie jest to najlepszy moment finansowo... niby to wiem, ale chciałabym usłyszeć: "Anka weź rzuć tę robotę w cholerę, szkoda twojego zdrowia, nerwów, damy radę". Muszę po prostu zmienic pracę

No ja sie o tyle cieszę, ze do wesela jeszcze te kilka miesiecy jest, a prędzej czy pozniej znajde nowa prace i sie ogarniemy, bo z jedna pensja to tak srednio. No, ale tez mam ten komfort, ze jednak oszczędności mamy. Ale fakt, ze juz 5 tygodni szukam mocno dobija

. Choc spodziewałam sie, ze tak bedzie, w końcu teraz chciałabym znalezc prace w biurze, a w tym w ogole doświadczenia nie mam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aga99792 · 2014-09-20, 14:18

Cytat:

Napisane przez magda_mjt

Nie byłam to ja :P. Ja miałam sporo watpliwosci, czy przed weselem jestesmy sobie w stanie pozwolić na to, żebym była chwile bez pracy itp., ale strasznie sie meczylam. Dopiero jak usłyszałam, ze na 7 nowych osob 3 odeszły, a 2 myślą o tym, dotarło do mnie, ze to cos z miejscem jest nie tak, a nie ze mna. Ale dług bilam sie z myślami. Mimo, ze juz prawie 5 tygodni nie mam pracy, z odzewem w sprawie nowej jest kiepsko, to i tak nie żałuje. Jedynie żałuje, ze wkrotce moze dojsc do sytuacji, ze ruszymy oszczędności, a na razie bez tego sie udawało... Choc tyle dobrze, ze oszczędności mamy zarówno tutaj, w Pl i na lokacie w euro. A i jeszcze jak raz powiedziałam Rodzicom, ze sie jedynie martwię, ze ruszymy oszczędności, to Tata zaczal sie śmiać, ze jakby dziecko nie miało kaski, to zaraz Tatuś z Mamusia dadzą

heheh żarty żartami, ale w sumie jest to dodatkowo motywujące, ze mam na kogo liczyc, choc w sumie nigdy w to nie wątpilam

.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj tam.. nie ważne kto pierwszy

ale miałaś odwagę to rzucić

i tak Vivenne pisze masz wsparcie w narzeczonym i rodzicach to jest bardzo wspaniałe

magda_mjt · 2014-09-20, 14:23

Wlasnie z M to rożnie bywało, jak w lutym szukałam pracy, to momentami mnie dobijał. Jak teraz rzucilam to tez momentami zdarzało mu sie powiedziec cos mało motywujacego, ale juz sie ogarnął. Zwłaszcza, ze długo o tym rozmawialiśmy, zanim zlozylam wypowiedzenie. Ale chyba najbardziej do niego dotarło, jak wróciłam z rządzą mordu w oczach i po prostu tak strasznie sie poryczalam, bo juz nie wytrzymałam. Strasznie ten dzien wspominam, sama sie siebie bałam, wracalam autem do domu, jak w transie, serio jak dotarłam nic nie widziałam, bo tak mi łzy leciały, az sama sie dziwie, ze dotarłam bez szwanku. I głupia byłam, ze w takim stanie wracalam w ogole :/.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-09-20, 12:33	#4232
kruella_de_mon Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Kozieheady Wiadomości: 4 096	Dot.: Panny Młode 2015 część 28 <3 Ja nie wiem jak mój, ale gdy się okaże że tak jak Twój to zaczne z tym walczyć:P. Ja zawsze zeby myje, ale gdy juz zdarzy mi się nie umyc i nawet sniadania nie zjesc, to zawsze plukam chocby zimna woda i tik tak albo na krotko gume do zucia.

2014-09-20, 13:09	#4233
sQuaara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 34 671	Dot.: Panny Młode 2015 część 28 <3 nie zdarza sie nigdy zebym wyszla nie myjac zebow sama na siebie bym chyba zwymiotowała. :O ej co to za cisza... ja sie dowiem jakie są moje szanse i nadzieje bankowe na kredyt dzis i ile to bedzie nas kosztowało __________________ mał(a)żonka

2014-09-20, 13:14	#4234
existence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: małopolskie Wiadomości: 24 046	Dot.: Panny Młode 2015 część 28 <3 ja też myję zęby przed śniadaniem, inaczej czuję się jak bym miała kapcia zamiast ust __________________ 06.06.2015 Okruch

2014-09-20, 13:29	#4239
sQuaara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 34 671	Dot.: Panny Młode 2015 część 28 <3 popaczcie co znalazłam http://allegro.pl/wstazka-satynowa-z...614798012.html zamiast przyczepiac kokardke do wodki drucikiem mozna wstążką z drucikiem __________________ mał(a)żonka

2014-09-20, 14:07	#4253
magda_mjt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 16 511	Dot.: Panny Młode 2015 część 28 <3 Ale mi sie humor poprawił. Wiecie, ze odeszłam sama z pracy, bo psychicznie nie wytrzymywalam w tamtym miejscu. Chwile przed odejściem, jedna z nowych lasek powiedziała mi, ze była na innej stacji na treningu i z 5 osob, ktore w podobnym czasie dołączyło, 3 same odeszły, jeszcze w trakcie treningu. Jak ja doszłam, to na treningu były jeszcze 2 inne osoby. Z tego laska była niezadowolona i myslala o odejściu. Wlasnie do mnie dzwoniła, nie mogłam odebrac, wiec napisałam smsa. A ta mi odpisala, ze to miejsce ja tak wkurzało i tak miała dosc, ze odeszła. I to mnie mocno podbudowalo, jednak nie ja przesadzalam, skoro tyle osob odchodzi. Powiedziałam o tym M, a on mi na to, ze oczywiscie, ze dobrze zrobiłam, bo jak pamięta w jakim stanie wracalam z pracy, to juz woli jak jestem bezrobotna... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Nasz dzień 11.07.2015

2014-09-20, 14:16	#4256
magda_mjt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 16 511	Dot.: Panny Młode 2015 część 28 <3 Nie byłam to ja :P. Ja miałam sporo watpliwosci, czy przed weselem jestesmy sobie w stanie pozwolić na to, żebym była chwile bez pracy itp., ale strasznie sie meczylam. Dopiero jak usłyszałam, ze na 7 nowych osob 3 odeszły, a 2 myślą o tym, dotarło do mnie, ze to cos z miejscem jest nie tak, a nie ze mna. Ale dług bilam sie z myślami. Mimo, ze juz prawie 5 tygodni nie mam pracy, z odzewem w sprawie nowej jest kiepsko, to i tak nie żałuje. Jedynie żałuje, ze wkrotce moze dojsc do sytuacji, ze ruszymy oszczędności, a na razie bez tego sie udawało... Choc tyle dobrze, ze oszczędności mamy zarówno tutaj, w Pl i na lokacie w euro. A i jeszcze jak raz powiedziałam Rodzicom, ze sie jedynie martwię, ze ruszymy oszczędności, to Tata zaczal sie śmiać, ze jakby dziecko nie miało kaski, to zaraz Tatuś z Mamusia dadzą heheh żarty żartami, ale w sumie jest to dodatkowo motywujące, ze mam na kogo liczyc, choc w sumie nigdy w to nie wątpilam . Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Nasz dzień 11.07.2015

2014-09-20, 14:23	#4260
magda_mjt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 16 511	Dot.: Panny Młode 2015 część 28 <3 Wlasnie z M to rożnie bywało, jak w lutym szukałam pracy, to momentami mnie dobijał. Jak teraz rzucilam to tez momentami zdarzało mu sie powiedziec cos mało motywujacego, ale juz sie ogarnął. Zwłaszcza, ze długo o tym rozmawialiśmy, zanim zlozylam wypowiedzenie. Ale chyba najbardziej do niego dotarło, jak wróciłam z rządzą mordu w oczach i po prostu tak strasznie sie poryczalam, bo juz nie wytrzymałam. Strasznie ten dzien wspominam, sama sie siebie bałam, wracalam autem do domu, jak w transie, serio jak dotarłam nic nie widziałam, bo tak mi łzy leciały, az sama sie dziwie, ze dotarłam bez szwanku. I głupia byłam, ze w takim stanie wracalam w ogole :/. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Nasz dzień 11.07.2015

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)