Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez senna_aga

skarbimira, no tak masz rację.. Pewnie muszę zaczekać. Zrobię też chyba dodatkowe badania. Bo mam wrażenie, że jakieś niedobory mogą wchodzić w grę..

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Ja chyba też będę musiała coś zmienić. W zwykłej pracy po 8 godzin czuję się jak w jakimś potrzasku. Kompletnie nie mój tryb i nie moje miejsce. Marzy mi się praca w domu, organizowanie sobie samej pracy.. Myślę, że ta frustracja też swoje robi. A jak czytam, że Wam się udało wziąć sprawy w swoje ręce, to wierzę że mnie się też uda.

Od przyszłego roku ma być ponoć też niższy ZUS dla działalności gosp.

[senna_aga]

tayberry01 - kuszące z tym ZUSem już też słyszałam co nieco. Dam sobie kilka miesięcy na polepszenie formy, a potem ruszam z moim pomysłem. Tarczyca mi na pewno podziękuje

[Adrianna_8]

Napisane przez senna_aga

Powiedzcie jeszcze, miała któras wśród objawów lęki, depresję itp? Mam wrażenie, że z biegiem czasu jak mi się wyniki pogarszaly nasiliły mi się takie objawy... Zaczynam się zastanawiać, czy to na pewno od tego? Nic mi się nie chce, wręcz rano jak mam wstać do pracy to chce mi się płakać. Uwielbiam gotować, a teraz nie widzę w tym sensu. Nie mam sił sprzątać, zajmować się ukochanym kotem. A pracy też już nie lubię. Myślę żeby się zwolnić i założyć działalność, bo mam już pomysł i wiem, że to by mnie bardziej uszczęśliwiło. Ogólnie letarg tak fatalnie jeszcze nigdy nie było. Ciągle lęki, w dzień senna, nad ranem nie mogę spać. Tragedia..

Miała tak któraś przy tarczycy? Czy w moim przypadku już tylko psychotropy? :/

Zdarzały mi się epizody depresyjne. Myślę, że to kwestia tarczycy... Trwały zwykle kilka tygodni i czułam się podobnie - na maxa nieszczesliwa z niewiadomego powodu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamea2000]

Napisane przez senna_aga

Powiedzcie jeszcze, miała któras wśród objawów lęki, depresję itp? Mam wrażenie, że z biegiem czasu jak mi się wyniki pogarszaly nasiliły mi się takie objawy... Zaczynam się zastanawiać, czy to na pewno od tego? Nic mi się nie chce, wręcz rano jak mam wstać do pracy to chce mi się płakać. Uwielbiam gotować, a teraz nie widzę w tym sensu. Nie mam sił sprzątać, zajmować się ukochanym kotem. A pracy też już nie lubię. Myślę żeby się zwolnić i założyć działalność, bo mam już pomysł i wiem, że to by mnie bardziej uszczęśliwiło. Ogólnie letarg tak fatalnie jeszcze nigdy nie było. Ciągle lęki, w dzień senna, nad ranem nie mogę spać. Tragedia..

Miała tak któraś przy tarczycy? Czy w moim przypadku już tylko psychotropy? :/

Miałam objawy depresji, na moment przez zrobieniem badań "tarczycowych" na poważnie zaczęłam myśleć o wizycie u psychiatry. Na szczęście mimo różnego samopoczucia głównie fizycznego po suplementacji Letroxem szybko z tego stanu wyszłam.

[Agaciok xD]

Czy ktoś mógłby ocenić moje wyniki? Ku zaskoczeniu TSH poniżej 2, czyli niby w normie, ale dlaczego czuję się jak gów*o? A może powinnam je jeszcze bardziej obniżyć? O czym może świadczyć za niskie FT3? Nigdy mi się to nie zdarzyło. Tarczyce mam badaną prawie każdego roku, wyniki ciągle inne. Raz miałam prawie 4, za którymś razem ponad 2, potem kilka razy 1 coś. Wyniki skakały mimo ze lekow nie bralam. Kedyś miałam podejrzenie niedoczynności (akurat jak sie zjawilam z tym wysokim wynikiem u lekarza), brałam tabletki, a później odstawiłam, bo nie czułam po nich żadnej różnicy (niestety bez konsultacji z lekarzem, tak, wiem...).

Mam objawy typowo tarczycowe: tyję z powietrza, nie mam na nic siły, jestem ciągle senna, kiedyś miałam problem z puchnącymi powiekami ale jakoś mi to chyba przeszło. Mam też PCO, i ostatnio stwierdzoną depresję. Objawy tego wszysykiego mogą się łączyć. Nie wiem czy martwić się o tę tarczycę czy nie. Nie wiem co jeszcze mogłabym zbadać, co może u mnie powodować taką senność i zmęczenie. Załączam wyniki. Z góry dziękuję za podpowiedzi.

[damdalena]

Napisane przez Agaciok xD

Mam objawy typowo tarczycowe: tyję z powietrza, nie mam na nic siły, jestem ciągle senna, kiedyś miałam problem z puchnącymi powiekami ale jakoś mi to chyba przeszło. Mam też PCO, i ostatnio stwierdzoną depresję. Objawy tego wszysykiego mogą się łączyć. Nie wiem czy martwić się o tę tarczycę czy nie. Nie wiem co jeszcze mogłabym zbadać, co może u mnie powodować taką senność i zmęczenie.

A diagnoza depresji wiarygodna? Leczenie farmakologiczne dostałaś?

Bo może jesteś jedynie kolejnym przypadkiem niedoboru witaminy D3.


Przy PCO niestety tak się tyje. Ale i hormony tarczycy niskie, więc tu drugi powód nakłada się. Bo fT4 też nie jest jakieś super wysokie.

fT3 może jest tak niskie z uwagi na ostatni stres związany z diagnozą.
Przy poprzednich badaniach miałaś podobne proporcje fT3 i fT4?

[Agaciok xD]

Odpisuję z telefonu, więc nie mogę zacytowac. Diagnoza depresji wiarygodna, dostalam leki. Pytalam sie co moge jeszcze zbadac, moze witamine D3. Odpowiedz psychiatry - mozna zbadac, na pewno wyjdzie za niska jak u prawie wszystkich ludzi w tym kraju, ale to ze ma Pani za niska D3 nie wplywa na Pani myslenie...

Raczej nie stresuje sie z powodu diagnozy, od wielu lat juz ja u siebie podejrzewalam, dopiero teraz stac mnie bylo na to zeby pojsc po pomoc.

PCO zostalo zdiagnozowane jak mialam chyba 16 lat (teraz mam 23), od tamtego czasu jestem na hormonach/tabletkach anty. Hormony sa wyregulowane. Czy mimo to to tycie jest w takim razie normalne?

Co do wynikow FT3 i FT4 niestety nie pamietam jak zawsze bylo, a w tej chwili nie mam dostepu do tych badan.

Ale mowisz ze sa niskie? Na jakim poziomie powinny sie mniej wiecej utrzymywac?

Czyli ogolnie co? Cos jednak jest nie tak i warto byloby sie wybrac po tabletki na tarczyce?

[Adrianna_8]

Napisane przez Agaciok xD

Odpisuję z telefonu, więc nie mogę zacytowac. Diagnoza depresji wiarygodna, dostalam leki. Pytalam sie co moge jeszcze zbadac, moze witamine D3. Odpowiedz psychiatry - mozna zbadac, na pewno wyjdzie za niska jak u prawie wszystkich ludzi w tym kraju, ale to ze ma Pani za niska D3 nie wplywa na Pani myslenie...

Raczej nie stresuje sie z powodu diagnozy, od wielu lat juz ja u siebie podejrzewalam, dopiero teraz stac mnie bylo na to zeby pojsc po pomoc.

PCO zostalo zdiagnozowane jak mialam chyba 16 lat (teraz mam 23), od tamtego czasu jestem na hormonach/tabletkach anty. Hormony sa wyregulowane. Czy mimo to to tycie jest w takim razie normalne?

Co do wynikow FT3 i FT4 niestety nie pamietam jak zawsze bylo, a w tej chwili nie mam dostepu do tych badan.

Ale mowisz ze sa niskie? Na jakim poziomie powinny sie mniej wiecej utrzymywac?

Czyli ogolnie co? Cos jednak jest nie tak i warto byloby sie wybrac po tabletki na tarczyce?

Ft3 i ft4 powinny być wysoko. TSH nisko.

Ja bym pobrała wit. D3. I jak tyjesz, to jest coś nie tak. Organizm nie powinien się tak zachowywać, przyjmując "normalną" kalorykę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamea2000]

Ja bym jeszcze zbadała żelazo i ferrytynę.

[Laura Rose]

Dziewczyny, często powtarzacie o sprawdzeniu d3, ferrytyny czy b12. Co dalej? Co teoretycznie powinno zmienić uzupełnienie niedoborów?

[Adrianna_8]

Napisane przez Laura Rose

Dziewczyny, często powtarzacie o sprawdzeniu d3, ferrytyny czy b12. Co dalej? Co teoretycznie powinno zmienić uzupełnienie niedoborów?

Wit. D3 wspomaga pracę tarczycy, poza tym możemy odzyskać chęć do życia, energię itd.

A ferrytyna... Różnie o różnych osób, ale np. wyrównanie poziomu żelaza może pomóc w walce z wypadaniem włosów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez Adrianna_8

Wit. D3 wspomaga pracę tarczycy, poza tym możemy odzyskać chęć do życia, energię itd.

A ferrytyna... Różnie o różnych osób, ale np. wyrównanie poziomu żelaza może pomóc w walce z wypadaniem włosów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, tylko czemu u mnie nic się nie zmienia? Mnóstwo razy czytałam o znacznej poprawie po wyrównaniu niedoborów, ale sama mogłabym to tylko wyśmiać, tyle że u mojego tża to rzeczywiście zadziałało...

[Adrianna_8]

Napisane przez Laura Rose

No tak, tylko czemu u mnie nic się nie zmienia? Mnóstwo razy czytałam o znacznej poprawie po wyrównaniu niedoborów, ale sama mogłabym to tylko wyśmiać, tyle że u mojego tża to rzeczywiście zadziałało...

A badałaś poziom przed i po?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez Adrianna_8

A badałaś poziom przed i po?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jasne D3 z 25 na 80, ferrytyna kilka(naście) razy w górę, B12 podwojone z nawiązką. No i nic, a bez suplementacji zaraz znowu w dół

[orion_lady]

Napisane przez Laura Rose

No jasne D3 z 25 na 80, ferrytyna kilka(naście) razy w górę, B12 podwojone z nawiązką. No i nic, a bez suplementacji zaraz znowu w dół

I B12 też Ci leci szybko w dół? To trochę dziwne bo magazyny tej wit moga starczać na lata np po przejściu na weganizm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damdalena]

Napisane przez Laura Rose

No jasne D3 z 25 na 80, ferrytyna kilka(naście) razy w górę, B12 podwojone z nawiązką. No i nic, a bez suplementacji zaraz znowu w dół

Podobno powinno się przed badaniem odstawić suplementy na ok. 5 dni i wtedy widać rzeczywisty poziom danej witaminy w organizmie.

A złe samopoczucie może mieć jeszcze jakieś inne podłoże.

[fi]

Napisane przez Agaciok xD

Odpisuję z telefonu, więc nie mogę zacytowac. Diagnoza depresji wiarygodna, dostalam leki. Pytalam sie co moge jeszcze zbadac, moze witamine D3. Odpowiedz psychiatry - mozna zbadac, na pewno wyjdzie za niska jak u prawie wszystkich ludzi w tym kraju, ale to ze ma Pani za niska D3 nie wplywa na Pani myslenie...

Raczej nie stresuje sie z powodu diagnozy, od wielu lat juz ja u siebie podejrzewalam, dopiero teraz stac mnie bylo na to zeby pojsc po pomoc.

PCO zostalo zdiagnozowane jak mialam chyba 16 lat (teraz mam 23), od tamtego czasu jestem na hormonach/tabletkach anty. Hormony sa wyregulowane. Czy mimo to to tycie jest w takim razie normalne?

Co do wynikow FT3 i FT4 niestety nie pamietam jak zawsze bylo, a w tej chwili nie mam dostepu do tych badan.

Ale mowisz ze sa niskie? Na jakim poziomie powinny sie mniej wiecej utrzymywac?

Czyli ogolnie co? Cos jednak jest nie tak i warto byloby sie wybrac po tabletki na tarczyce?

Niskie ft3 może być w wyniku brania leków na depresję. CO oczywiście jest błędnym kołem bo niskie hormony tarczycowe dodatkowo generują gorsze samopoczucie.
Ja przede wszystkim zajełabym się tarczycą, wolne hormony powinny być zdecydowanie wyżej.
Warto też przyjrzeć się niedoborom, suplementacji, diecie

[Laura Rose]

Napisane przez orion_lady

I B12 też Ci leci szybko w dół? To trochę dziwne bo magazyny tej wit moga starczać na lata np po przejściu na weganizm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niestety.

Napisane przez damdalena

Podobno powinno się przed badaniem odstawić suplementy na ok. 5 dni i wtedy widać rzeczywisty poziom danej witaminy w organizmie.

A złe samopoczucie może mieć jeszcze jakieś inne podłoże.

Wit. D akurat badałam po przerwie. Najwyższe wyniki B12 i ferrytyny miałam w trakcie suplementacji, ale wystarczyły 4 miesiące i znowu znalazłam się pod kreską w obu przypadkach

Masz pomysł, jakie inne podłoże może to być?

[orion_lady]

Napisane przez Laura Rose

No niestety.

Wit. D akurat badałam po przerwie. Najwyższe wyniki B12 i ferrytyny miałam w trakcie suplementacji, ale wystarczyły 4 miesiące i znowu znalazłam się pod kreską w obu przypadkach

Masz pomysł, jakie inne podłoże może to być?

Wydaje się być to trochę dziwne, może masz jakiś problem z układem pokarmowym, wchłanianiem z pożywienia, najlepiej to skonsultować z jakimś rozsądnym lekarzem. Witamina B12 powinna być w górnej granicy, jak jesteś pod kreską to jest bardzo źle, może lekarz zleci Ci zastrzyki z B12 to szybko uzupełni niedobór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez orion_lady

Wydaje się być to trochę dziwne, może masz jakiś problem z układem pokarmowym, wchłanianiem z pożywienia, najlepiej to skonsultować z jakimś rozsądnym lekarzem. Witamina B12 powinna być w górnej granicy, jak jesteś pod kreską to jest bardzo źle, może lekarz zleci Ci zastrzyki z B12 to szybko uzupełni niedobór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wierzę już w istnienie rozsądnych lekarzy. Ciągle słyszę, że ewidentnie jest coś nie tak, ale nie wiadomo co lub idź z tym do gina/ endo/ gastro/ dermatologa/ gdziekolwiek Dostałam te zastrzyki niedawno, w przyszłym tygodniu będę sprawdzać poziomy, ale po suplementacji to muszę być wysoko.

[staska_stasia]

Zadam takie dziwne pytanie...
Odkąd biorę euthyrox śnią mi się dziwne sny. Nie powiem, że koszmary, bo trudno to tak nazwać, ale te sny są takie męczące- np. że nie mogę przejść przez rzekę, bo wezbrała i ma silny nurt, albo że miałam gdzieś jechać pociągiem i biegam po dworcu szukając peronu, którego nie ma.
Kiedyś- wiadomo- takie rzeczy śniły się raz na jakiś czas. Ale odkąd zaczęłam brać euthyrox śnią mi się same takie rzeczy. Czy któraś z Was miała coś podobnego?

[Anaitis]

Napisane przez staska_stasia

Zadam takie dziwne pytanie...
Odkąd biorę euthyrox śnią mi się dziwne sny. Nie powiem, że koszmary, bo trudno to tak nazwać, ale te sny są takie męczące- np. że nie mogę przejść przez rzekę, bo wezbrała i ma silny nurt, albo że miałam gdzieś jechać pociągiem i biegam po dworcu szukając peronu, którego nie ma.
Kiedyś- wiadomo- takie rzeczy śniły się raz na jakiś czas. Ale odkąd zaczęłam brać euthyrox śnią mi się same takie rzeczy. Czy któraś z Was miała coś podobnego?

Dziwne, ale mysle, ze jednak nie do konca zwiazanie z euthyroxem. Ja biore 100 tke letroxu (3 podwyzka w ciagu 3 miesiecy), ale sny mam porąbane od dawna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

Niedoczynności tarczycy to wtedy się bierze euthyrox ? Zapominam zawsze co mam xd

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[Adrianna_8]

Napisane przez Smerfetka696969

Niedoczynności tarczycy to wtedy się bierze euthyrox ? Zapominam zawsze co mam xd

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jxde]

Cześć dziewczyny!

Pojawiam się i znikam tutaj, choć magikiem nie jestem. Dobra, ale ja nie o tym. Byłam dzisiaj na pobieraniu krwi, bo stwierdziłam, że zrobię sobie sprawdzające badania - jutro bowiem idę do endokrynologa na wizytę kontrolną. Zalogowałam się po wyniki i zobaczyłam, że morfologia krwi już jest. Niestety, nie mam wyniku TSH, więc jak tylko go będę miała to od razu dopiszę.

Zaniepokoiły mnie wyniki:

MCV - 99,00 gl (gdzie norma 79-95) - jest zawyżone.
MCH - 33,20 pg (gdzie norma 26-32) - tu podobnie, zawyżone.
MPV - 8,60 fl (9,4-12,5) - tu poniżej normy.

Szczerze, jestem laikiem jeśli chodzi o powiązania chorób i nie wiem, czy akurat te wyniki mają coś wspólnego z niedoczynnością tarczycy, na którą się leczę, czy mają coś wspólnego z inną chorobą. W przeszłości miałam anemię. Z tego, co się orientuję, zawyżone wyniki mogą sugerować niedobór żelaza, a więc anemizację.

Do lekarza rodzinnego wybieram się dopiero po weekendzie, więc chciałabym go jeszcze przeżyć bez stresu, że znowu coś z moim zdrowiem jest nie tak.

Tak jak mówiłam, jeśli tylko otrzymam wyniki TSH - od razu tu podkleję.

Drogie wizażanki, uspokójcie panikarę...

[Laura Rose]

Napisane przez jxde

Cześć dziewczyny!

Pojawiam się i znikam tutaj, choć magikiem nie jestem. Dobra, ale ja nie o tym. Byłam dzisiaj na pobieraniu krwi, bo stwierdziłam, że zrobię sobie sprawdzające badania - jutro bowiem idę do endokrynologa na wizytę kontrolną. Zalogowałam się po wyniki i zobaczyłam, że morfologia krwi już jest. Niestety, nie mam wyniku TSH, więc jak tylko go będę miała to od razu dopiszę.

Zaniepokoiły mnie wyniki:

MCV - 99,00 gl (gdzie norma 79-95) - jest zawyżone.
MCH - 33,20 pg (gdzie norma 26-32) - tu podobnie, zawyżone.
MPV - 8,60 fl (9,4-12,5) - tu poniżej normy.

Szczerze, jestem laikiem jeśli chodzi o powiązania chorób i nie wiem, czy akurat te wyniki mają coś wspólnego z niedoczynnością tarczycy, na którą się leczę, czy mają coś wspólnego z inną chorobą. W przeszłości miałam anemię. Z tego, co się orientuję, zawyżone wyniki mogą sugerować niedobór żelaza, a więc anemizację.

Do lekarza rodzinnego wybieram się dopiero po weekendzie, więc chciałabym go jeszcze przeżyć bez stresu, że znowu coś z moim zdrowiem jest nie tak.

Tak jak mówiłam, jeśli tylko otrzymam wyniki TSH - od razu tu podkleję.

Drogie wizażanki, uspokójcie panikarę...

Wg mojej wiedzy to może być niedobór B12, wszystkie te parametry pasują. Suplementujesz B12 lub kwas foliowy? Sprawdź B12 i kwas foliowy, ewentualnie MMA i homocysteinę. Możliwe, że lekarz zasugeruje ci też czynnik Castle’a i przeciwciała przeciw okładzinie żołądka, jeśli tamte wyniki będą sugerowały anemię z niedoboru B12. Jeśli to to, to raczej luzik, bo w porę wykryte problemy z B12 można łatwo i tanio pokonać

Mam nadzieję, że poza TSH badałaś też ft3 i ft4, bo samo TSH to nic nie znaczy.

[jxde]

Napisane przez Laura Rose

Wg mojej wiedzy to może być niedobór B12, wszystkie te parametry pasują. Suplementujesz B12 lub kwas foliowy? Sprawdź B12 i kwas foliowy, ewentualnie MMA i homocysteinę. Możliwe, że lekarz zasugeruje ci też czynnik Castle’a i przeciwciała przeciw okładzinie żołądka, jeśli tamte wyniki będą sugerowały anemię z niedoboru B12. Jeśli to to, to raczej luzik, bo w porę wykryte problemy z B12 można łatwo i tanio pokonać

Mam nadzieję, że poza TSH badałaś też ft3 i ft4, bo samo TSH to nic nie znaczy.

Tak, tak, badałam.

W takim razie jutro o wszystko będę musiała dopytać. Totalnie nie mam zielonego pojęcia o czym do mnie piszesz. To straszne, że jestem taka stara, a jednocześnie tak samo głupia.

Moja edukacja medyczna skończyła się na etapie tego, że wiem, czym jest witamina C i kiedy ją brać.

Bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź. Jak tylko się dowiem, co i jak, od razu dam znać, żeby wizażankom pomóc w przyszłości. A może się zdarzyć, że się do czegoś przydam.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez jxde

Tak, tak, badałam.

W takim razie jutro o wszystko będę musiała dopytać. Totalnie nie mam zielonego pojęcia o czym do mnie piszesz. To straszne, że jestem taka stara, a jednocześnie tak samo głupia.

Moja edukacja medyczna skończyła się na etapie tego, że wiem, czym jest witamina C i kiedy ją brać.

Bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź. Jak tylko się dowiem, co i jak, od razu dam znać, żeby wizażankom pomóc w przyszłości. A może się zdarzyć, że się do czegoś przydam.

TSH - 2,580.

Chyba nie jest źle. Wcześniej miałam ponad 7. Później zmieniło mi się na 0,832. I teraz jest tak. Nie wiem, czy to źle czy dobrze i jakiej mogę się spodziewać odpowiedzi od pani endokrynolog, bo z rok jej nie widziałam, ale biorę sobie Letrox 50 i jest okej. Wcześniej brała połówkę, ale czułam się po niej źle. Miałam wrażenie, że mój organizm totalnie olewa sobie sprawę, więc stwierdziłyśmy, że podniesiemy dawkę i teraz biorę całą.

[Laura Rose]

Napisane przez jxde

Tak, tak, badałam.

W takim razie jutro o wszystko będę musiała dopytać. Totalnie nie mam zielonego pojęcia o czym do mnie piszesz. To straszne, że jestem taka stara, a jednocześnie tak samo głupia.

Moja edukacja medyczna skończyła się na etapie tego, że wiem, czym jest witamina C i kiedy ją brać.

Bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź. Jak tylko się dowiem, co i jak, od razu dam znać, żeby wizażankom pomóc w przyszłości. A może się zdarzyć, że się do czegoś przydam.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



TSH - 2,580.

Chyba nie jest źle. Wcześniej miałam ponad 7. Później zmieniło mi się na 0,832. I teraz jest tak. Nie wiem, czy to źle czy dobrze i jakiej mogę się spodziewać odpowiedzi od pani endokrynolog, bo z rok jej nie widziałam, ale biorę sobie Letrox 50 i jest okej. Wcześniej brała połówkę, ale czułam się po niej źle. Miałam wrażenie, że mój organizm totalnie olewa sobie sprawę, więc stwierdziłyśmy, że podniesiemy dawkę i teraz biorę całą.

Weź tylko pod uwagę, że lekarze często olewają B12, bo leczenie jest zbyt tanie, więc się nie opłaca Naciskaj na to badanie i na kwas foliowy, ale pamiętaj, żeby przed nie suplementować.

TSH jest ani złe, ani dobre, wszystko kwestia wolnych hormonów. Jak się czujesz tak w ogóle?

[jxde]

Napisane przez Laura Rose

Weź tylko pod uwagę, że lekarze często olewają B12, bo leczenie jest zbyt tanie, więc się nie opłaca Naciskaj na to badanie i na kwas foliowy, ale pamiętaj, żeby przed nie suplementować.

TSH jest ani złe, ani dobre, wszystko kwestia wolnych hormonów. Jak się czujesz tak w ogóle?

Czuję się dobrze. Na pewno lepiej niż rok temu. Najlepiej czułam się wtedy, kiedy moje TSH było poniżej 1. Wtedy mogłam skakać i latać.

Teraz niby też jest okej, nie narzekam na momenty depresyjne, tak jak wcześniej. Mam wrażenie, że albo się z tym już pogodziłam, albo jest mi po prostu lepiej.

Zmęczenie też już się ustabilizowało. Często narzekam na drętwienie kończyn, palców u stóp czy dłoni. Często też mam takie momenty, że coś zakuje mnie w barku, a później pobolewa przez kolejne godziny i ani mi pomarzyć, żeby się od tego uwolnić.

Miałam problem z miesiączkami. Zdarzyło się, że nie miałam jej dwa miesiące. Od czasu, kiedy przyszła znowu, jest stabilizacja.

Poza tym - jest w porządku. Tak mi się przynajmniej wydaję. Mogę śmiało, że jest lepiej niż było, ale wierzę w to, że może być jeszcze lepiej.

Czy możliwe jest, że lekarz zwiększy mi dawkę leku?

[MrsRight]

Napisane przez jxde

Czuję się dobrze. Na pewno lepiej niż rok temu. Najlepiej czułam się wtedy, kiedy moje TSH było poniżej 1. Wtedy mogłam skakać i latać.

Teraz niby też jest okej, nie narzekam na momenty depresyjne, tak jak wcześniej. Mam wrażenie, że albo się z tym już pogodziłam, albo jest mi po prostu lepiej.

Zmęczenie też już się ustabilizowało. Często narzekam na drętwienie kończyn, palców u stóp czy dłoni. Często też mam takie momenty, że coś zakuje mnie w barku, a później pobolewa przez kolejne godziny i ani mi pomarzyć, żeby się od tego uwolnić.

Miałam problem z miesiączkami. Zdarzyło się, że nie miałam jej dwa miesiące. Od czasu, kiedy przyszła znowu, jest stabilizacja.

Poza tym - jest w porządku. Tak mi się przynajmniej wydaję. Mogę śmiało, że jest lepiej niż było, ale wierzę w to, że może być jeszcze lepiej.

Czy możliwe jest, że lekarz zwiększy mi dawkę leku?

Możliwe że zwiększy, mi przy tsh 2,4 na letrox 50 zwiększył dawkę. Zależy też jeszcze jak wolne hormony


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk