Meridia

[Maliniarka]

eeeeee.........może już wystarczy tego odchudzania

Kurczę ja takie nogi to miałam w 4 klasie podstawówki, a piersi większe w wieku 13 lat

Wg mnie powinnaś trochę przytyć...ciało jak ciało, ale buźkę masz chudziutką...

[aliah85]

Napisane przez Blondyna20

Tak ale z Twoich wcześniejszych wypowiedzi wynika jasno, że sama chudłaś bez wspomagacza spójrz:

"Cześć . Wcześniej, 4 tyg(cały kwiecień) brałam Therm Line2,ale miałam po tym większy apetyt.. jednak codziennie ćwiczyłam i zjechało z wagi 5kg.Teraz łykam Lindaxe15 <zamiennik Meridii15>. Biorę ją równe 2tygodnie i na niej też jak do tej pory zrzuciłam 5kg"

Z tego postu wynika jasno że 5 kilo zgubiłaś sama a potem wzięłaś tabletki i drugie 5 kilo na lindaxie zjechałaś.
Biorąc ją ważyłaś jedynie 5 kilo więcej niż obecnie,sorry ale dodając nawet wizualnie ci to 5 kilo nie zobaczę otyłości,bo ty teraz jesteś chuda, 5 kilo więcej sprawi że będziesz co najwyżej szczupła.
Wierzyć wierzę że mogłaś być kiedyś tam gruba,ale niewierzę że 5 kilogramów przed dostałaś receptę od lekarza na lindaxe 15 ,chyba ze dał ci ją tak po prostu.
Sama piszesz że ćwiczyłaś i schudłaś 5 kilo i dobrze Ci szło a nagle że później wzięłaś lindaxe bo nie mogłaś zjechać z wagi
Nie trzyma się to kupy.
To nie żaden atak na Ciebie ani nic, chcesz bierz Twoja sprawa, ja Ci tylko próbuję uświadomić że robisz sobie sama krzywdę na własne życzenie,a osobą które są naprawdę otyłe robisz przykrość a już nie wspomnę o dawaniu złego przykładu.
Dojdzie za chwilę do tego że każdy zacznie to brać czy chudy czy gruby,bo przecież na tym wątku już tylko takie osoby się odchudzają.
Nie obraź się ale ...jak dla mnie branie tego przy takiej syletce to głupota i nie mam nic więcej do dodania.

U mnie BARDZO widać każdy kg więcej.. Nie chcę,żebyście myślały,że Lindaxa to tylko takie moje "widzi misie". Zawsze byłam "duża"i tak naprawdę to chyba dopiero teraz udało mi się coś w tym kierunku zmienić. I mocno się starałam,żeby to osiągnąć <150 brzuszków dziennie, do tego 45min ćwiczeń>. To nie tak,że było dobrze,ale chciałam by było jeszcze lepiej. Nie było dobrze Faktem jest,że biorąc Lindaxe było mi łatwiej zgubić kg,tzn efekty były szybciej widoczne,ale to nie znaczy,że było lekko.

[Gonia]

Napisane przez aliah85

Hmm..no nieee wiem mi się wydaje,że jeszcze publicznie lepiej się nie pokazywać w takim stroju.. Oceńcie same. <o ile uda mi się wstawić zdjęcie >Jestem już bliziutko swojej wymarzonej wagi i muszę jeszcze troszkę po walczyć

dziewczyno, ty się odchudzasz !!!!????? sorki, ale wyglądasz na wychodzoną, wręcz niezdrowo

[JustAnAngel]

Nie masz dużej nadwagi

Pomijam fakt, ze meridie zaleca się osobom otyłym ( 30 BMI ) i z nadwagą ( BMI powyzej 27) .. Moje BMI TERAZ wynosi 30.1 co oznacza DRUGI STOPIEŃ OTYŁOŚCI.
Na chwilę obecną powinnam zrzucić 25 kg do mojej idealnej wagi- czyli 54 kg.
Rzeczywiscie nie mam duzej nadwagi i powinnam moja "nadwage" zgubic w kilka miesiecy.
Tym bardziej, ze nie lecze sie meridia na wodzie i jabłku zeby zgubic 5 kg tygodniowo tylko staram sie jesc normalnie- i logicznie aby spadek wagi nie był drastyczny dla mojego organizmu i nie doprowadził do tego o czym zawsze mowa. Nie napisałam, że napewno ten rok bede stosowac, napisałam, ze takie fakty zostały mi przedstawione. Na chłopski rozum jak po pol roku waga stanie na amen oznacza to jej stabilizacje i kuracje się przerwya ( jak tez zaleca sie w ulotce). Branie miesiac, dwa - przerywanie- tycie i znowu branie jest dla mnie abstrakcją. Albo porzadnie zabierami sie za ta kuracje skoro juz stosujemy ten preparat albo nie.

Uwazam tez, ze dla organizmu jak i psychiki (!) gorsze jest sprawdzanie czy to sie znowu nie utyje po jednym opakowaniu i zaczynanie wszystkiego od nowa. Powiedziało się A trzeba powiedzieć i B.
Nie róbcie z tego leku też nie wiadomo jakiej trucizny bo tylko komus to na psyche mozna wsiasc- a w gruncie rzeczy to od niej zalezy w duzej mierze samopoczucie osob zazywajacych meridię.

Mimowszystko moja decyzja bedzie oparta na sugestii mojego lekarza -jego wskazówek i doświadczeniu.

[aliah85]

O,znalazłam fotkę z lutego. Z moim młodszym synkiem

[Blondyna20]

Napisane przez JustAnAngel

Pomijam fakt, ze meridie zaleca się osobom otyłym ( 30 BMI ) i z nadwagą ( BMI powyzej 27) .. Moje BMI TERAZ wynosi 30.1 co oznacza DRUGI STOPIEŃ OTYŁOŚCI.
Na chwilę obecną powinnam zrzucić 25 kg do mojej idealnej wagi- czyli 54 kg.
Rzeczywiscie nie mam duzej nadwagi i powinnam moja "nadwage" zgubic w kilka miesiecy.
Tym bardziej, ze nie lecze sie meridia na wodzie i jabłku zeby zgubic 5 kg tygodniowo tylko staram sie jesc normalnie- i logicznie aby spadek wagi nie był drastyczny dla mojego organizmu i nie doprowadził do tego o czym zawsze mowa. Nie napisałam, że napewno ten rok bede stosowac, napisałam, ze takie fakty zostały mi przedstawione. Na chłopski rozum jak po pol roku waga stanie na amen oznacza to jej stabilizacje i kuracje się przerwya ( jak tez zaleca sie w ulotce). Branie miesiac, dwa - przerywanie- tycie i znowu branie jest dla mnie abstrakcją. Albo porzadnie zabierami sie za ta kuracje skoro juz stosujemy ten preparat albo nie.

Uwazam tez, ze dla organizmu jak i psychiki (!) gorsze jest sprawdzanie czy to sie znowu nie utyje po jednym opakowaniu i zaczynanie wszystkiego od nowa. Powiedziało się A trzeba powiedzieć i B.
Nie róbcie z tego leku też nie wiadomo jakiej trucizny bo tylko komus to na psyche mozna wsiasc- a w gruncie rzeczy to od niej zalezy w duzej mierze samopoczucie osob zazywajacych meridię.

Mimowszystko moja decyzja bedzie oparta na sugestii mojego lekarza -jego wskazówek i doświadczeniu.

Nie musisz dawać dużymi literkami bo nie jestem ślepa to tak nawiasem.
Moje BMI przy wadze 68 wynosiło 27, więc wiem jak to wygląda.
Po drugie ja nie mówiłam że tobie sie ona nie należy, wręcz przeciwnie, czytaj uważnie następnym razem...
Mówiłam jedynie że nie jest ci potrzebna aż roczna kuracja...bo takową powinno się zastosować u osoby z 3 cyfrową wagą.
Poza tym rób jak uważasz ,dla mnie a przeze mnie możesz nawet brać dwa lata.
Chcę Ci tylko uświadomić że do tego leku bardzo szybko organizm się przyzwyczaja.
I jeśli liczysz na to że po pół roku dopiero waga nie ruszy....to jestes w błędzie.
Powiedz mi jaki sens farmakologiczny ma branie tabletek powiedzmy na raz 3 czy 4 kuracje czyli 4 miesiące...jeżeli po miesiącu około organizm już się przyzwyczai i waga staje w miejscu?
I choćbyś wtedy zjadła po tym nie wiem ile opakowań to i tak nie ruszy.
Dlatego właśnie zaleca się przerwy , które tak negujesz.
One może i wpłyną na psychikę jak twierdzisz,ale na pewno w mniejszym stopniu na narządy wewnętrzne.
Bo zażyjesz 2 opakowania które zadzialają i schudniesz przypuśćmy 10 kilo, a zażyjesz na raz z 6 a zadziała jedno i shcudniesz tylko 5.

Nic nie dasz sobie powiedzieć tylko ciągle negujesz i negujesz
nie wspomnę już jak podkreślasz jaki to nie jest szkodliwy lek...przecież my wszyscy przesadzamy

Nie będę się z Tobą kłócić bo to nie ma sensu...
Ty swoje wiesz od lekarza noi tego się trzymasz....ok...trzymaj się lekarza i życzę powodzenia.Tyle.

[JustAnAngel]

Nie mam niestety czasu na pisanie.. Zreszta jak widac itak ktos tu wszystkie rozumy pozjadał
Problemow z czytaniem ze zrozumieniem radze wpierw wypatrywac u siebie.. Wyraznie pisałam, ze mojego problemu nie da sie nazwac 'nadwagą'. Pozatym gdy ktos czytal wszystkie moje posty wie jaki mialam stosunek wczesniej do leku i jak i dlaczego sie on zmienił. Swojej wiedzy na temat sibutraminy nie mam nic do zarzucenia więc nie trzeba mi sarkastycznych uwag pisac Mam swoje zdanie i - o zgrozo!- mam do niego prawo Tym bardziej jezeli nie jest to biadolenie a przynajmniej poparte wiedza i doswiadczeniem lekarza fakty. Wszystko

[penelopakasia]

Maliniarka to mamy teraz taką samą wagę przy identycznym wzroście. Trzymam za nas kciuki żeby sie udało zrzucić zdrowo jak najwięcej sadełka.
Mój wczorajszy rower i całotygodniowe ćwiczenia chyba poskutkowały, od ostatniego ważenia (tydzień temu) kilkogram mniej
Dziewczyny jak wkładacie te wage na dole (też bym sobie zrobiła takie coś ale nie wiem ja )

[dziuba85]

Napisane przez penelopakasia

Maliniarka to mamy teraz taką samą wagę przy identycznym wzroście. Trzymam za nas kciuki żeby sie udało zrzucić zdrowo jak najwięcej sadełka.
Mój wczorajszy rower i całotygodniowe ćwiczenia chyba poskutkowały, od ostatniego ważenia (tydzień temu) kilkogram mniej
Dziewczyny jak wkładacie te wage na dole (też bym sobie zrobiła takie coś ale nie wiem ja )

Wejdź w ustawienia i edytuj podpis, i gotowe!

[penelopakasia]

Napisane przez dziuba85

Wejdź w ustawienia i edytuj podpis, i gotowe!

Dzięki. Udało się

[Blondyna20]

Napisane przez JustAnAngel

Nie mam niestety czasu na pisanie.. Zreszta jak widac itak ktos tu wszystkie rozumy pozjadał
Problemow z czytaniem ze zrozumieniem radze wpierw wypatrywac u siebie.. Wyraznie pisałam, ze mojego problemu nie da sie nazwac 'nadwagą'. Pozatym gdy ktos czytal wszystkie moje posty wie jaki mialam stosunek wczesniej do leku i jak i dlaczego sie on zmienił. Swojej wiedzy na temat sibutraminy nie mam nic do zarzucenia więc nie trzeba mi sarkastycznych uwag pisac Mam swoje zdanie i - o zgrozo!- mam do niego prawo Tym bardziej jezeli nie jest to biadolenie a przynajmniej poparte wiedza i doswiadczeniem lekarza fakty. Wszystko

A ja sie opieram na własnej wiedzy i doświadczeniu plus tylko opinia lekarzy
Cóż...nie pozostaje mi nic innego jak....przeprosić za wyrażenie mojego zdania
Widzę, że jeżeli ja nie zakończę tej rozmowy to nie mogę liczyć na drugą stronę
Tak więc powtarzam wszem i wobec Twoich postów już nie komentuję, i oczywiście mam nadzieję, że działa to w dwie strony

P.S Nie ma we mnie jadu jakiego się doszukujesz
Dlatego życzę Ci abyś doszła do wymarzonej wagi. Wszystko.

[la'Mbria]

oj dziewuszki nie kłócić się! no już...jak macie za dużo energii to na rower, pobiegać itp.
a poważnie, ja sama zastanawiam się nad skutkami ubocznymi sibutraminy, tzn. czy u"uboczne" zawsze oznaczają "negatywne dla zdrowia". A to dlatego, że min.miałam baaaardzo niskie ciśnienie (sine palce u nóg w lecie, wiecznie zimno itp), normalnie po 1godzinie aerobów miałam ciśnienie 120/60 czyli książkowe!!!
bez ćwiczeń- 100/50 czasem nawet niższe.
Biorę meridię i owszem ciśnienie podnioslo się- teraz mam "książkowe" w stanie spoczynku czuję się na meridii doskonale, mam energię jakiej nigdy nie mogłam z siebie wykrzesać, ogólnie u mnie podziałała ona trochę też jak antydepresant (zwiększyła moją ogólną chęć do życia), oczywiście zdaję sobie sprawę, ze nie jest to magiczna tabletka na wszystkie problemy, ale naprawdę nie demonizujmy jej działania...toż to nie narkotyk
Jesli ktoś bierze sibutraminę i czuje się po niej doskonale, do tego lek cały czas działa (czyli waga spada), wyniki badań są ok., to osobiście nie widzę przeszkód żeby brać ją i nawet rok.
Wiem, ze sama skończę leczenie sibutraminą za 2 opakowania, czyli po 4miesiącach, chyba że przytrafi mi się tzw."sytuacja życiowa" która zmusi mnie do porzucenia kuracji. Już teraz wiem, ze bedzie mi cięzko rozstać sie z tym lekiem, bo widzę ile dobrego w moim organizmie zrobił (np. to podniesione ciśnienie), ale mam nadzieję, ze nigdy nie będę musiała po ten lek sięgnąć drugi raz. I doskonale rozumiem jak ktoś nie chce przerywać kuracji, czekać i zastanawiać się "utyję, czy nie utyję". Gdybym miała tak robić, to chybabym się nie zdecydowała na kurację

[Blondyna20]

Napisane przez la'Mbria

oj dziewuszki nie kłócić się! no już...jak macie za dużo energii to na rower, pobiegać itp.
a poważnie, ja sama zastanawiam się nad skutkami ubocznymi sibutraminy, tzn. czy u"uboczne" zawsze oznaczają "negatywne dla zdrowia". A to dlatego, że min.miałam baaaardzo niskie ciśnienie (sine palce u nóg w lecie, wiecznie zimno itp), normalnie po 1godzinie aerobów miałam ciśnienie 120/60 czyli książkowe!!!
bez ćwiczeń- 100/50 czasem nawet niższe.
Biorę meridię i owszem ciśnienie podnioslo się- teraz mam "książkowe" w stanie spoczynku czuję się na meridii doskonale, mam energię jakiej nigdy nie mogłam z siebie wykrzesać, ogólnie u mnie podziałała ona trochę też jak antydepresant (zwiększyła moją ogólną chęć do życia), oczywiście zdaję sobie sprawę, ze nie jest to magiczna tabletka na wszystkie problemy, ale naprawdę nie demonizujmy jej działania...toż to nie narkotyk
Jesli ktoś bierze sibutraminę i czuje się po niej doskonale, do tego lek cały czas działa (czyli waga spada), wyniki badań są ok., to osobiście nie widzę przeszkód żeby brać ją i nawet rok.
Wiem, ze sama skończę leczenie sibutraminą za 2 opakowania, czyli po 4miesiącach, chyba że przytrafi mi się tzw."sytuacja życiowa" która zmusi mnie do porzucenia kuracji. Już teraz wiem, ze bedzie mi cięzko rozstać sie z tym lekiem, bo widzę ile dobrego w moim organizmie zrobił (np. to podniesione ciśnienie), ale mam nadzieję, ze nigdy nie będę musiała po ten lek sięgnąć drugi raz. I doskonale rozumiem jak ktoś nie chce przerywać kuracji, czekać i zastanawiać się "utyję, czy nie utyję". Gdybym miała tak robić, to chybabym się nie zdecydowała na kurację

Nio dla nisko ciśnieniowców zapewne podziałała pozytywnie
Co do dawkowania, owszem nikt zapewne nie chciałby czekać na to czy teraz utyję.
Tylko wiesz mi chodzi o taką kwestię , że jeżeli np mam kurację 4 miesiące i przerwę i utyję, co jest powodem głównie nadmiernego jedzenia,to nie zmieni mi tego kuracja roczna, bo po roku też będę musiała to odstawić i też utyję i co wtedy?
Chodzi mi o to że jak wiemy i wiele dziewczyn to stwierdziło...czym większa ilość tabletek zjedzonych na raz w sensie kuracja, tym większe przyzwyczajenie organizmu i efekt roczny tez mniejszy
Ja np widzisz rok po stosowaniu utyłm później 4 kilo właśnie z nieodpowiednich ilości jedzenia, ale przemogłam się i starałam się trzymać dietę i udało się.
Owszem jeżeli lekarz uzna że masz mieć roczną kurację,to już ty zdecydujesz jaką podejmiesz decyzję, sęk tylko w tym że każdy organizm reaguje inaczej, w większości się przyzwyczaja i nie daje później efektów, dlatego właśnie o tym mówię.
Chyba że twój organizm dobrze toleruje lek, twoje badania sa ok,organizm się nie przyzwyczaił i nadal chudniesz, to już troszkę inna bajka

[Maliniarka]

Napisane przez penelopakasia

Maliniarka to mamy teraz taką samą wagę przy identycznym wzroście. Trzymam za nas kciuki żeby sie udało zrzucić zdrowo jak najwięcej sadełka.
Mój wczorajszy rower i całotygodniowe ćwiczenia chyba poskutkowały, od ostatniego ważenia (tydzień temu) kilkogram mniej
Dziewczyny jak wkładacie te wage na dole (też bym sobie zrobiła takie coś ale nie wiem ja )

no to trzymam kciuki, ja już dzisiaj miałam na wadze 67 kg, ale ważymy się co czwartek więc ze zmianą opisu poczekam, to się jeszcze może zmienić
Powodzenia

[penelopakasia]

Napisane przez Maliniarka

no to trzymam kciuki, ja już dzisiaj miałam na wadze 67 kg, ale ważymy się co czwartek więc ze zmianą opisu poczekam, to się jeszcze może zmienić
Powodzenia

Zobaczyłam, że u Ciebie już 66 kg - gratulacje Powodzenia w dalszej walce z kilkogramami
a ja mam jeszcze większą motywację

[Laguna2]

Uważam, że w tym co pisze Blondyna jest dużo sensu. Jakieś 3 dni temu, odstawiłam meridie. Brałam miesiąc, efekt 5 kg mniej. No rewelacja, to nie jest. Postanowiłam zrobić przerwę aby nie przyzwyczaić organizmu i jednak bez wspomagania chudnąć. Zobaczymy jak to wyjdzie. Nie zamierzam czekać aż przytyję. Jakby nie patrzeć żołądek przyzwyczaił się do mniejszych porcji, więc powinno się udać. Jeśli nie, to wrócę do niej z powrotem. Ale nie zamierzam jechać na niej całe życie. .
Wiadomo każdy tu jest dorosły i robi jak uważa. Nie każdemu musi się mój punkt widzenia podobać ale każdy może się wypowiedzieć negatywnie czy pozytywnie.

[Blondyna20]

Napisane przez Laguna2

Uważam, że w tym co pisze Blondyna jest dużo sensu. Jakieś 3 dni temu, odstawiłam meridie. Brałam miesiąc, efekt 5 kg mniej. No rewelacja, to nie jest. Postanowiłam zrobić przerwę aby nie przyzwyczaić organizmu i jednak bez wspomagania chudnąć. Zobaczymy jak to wyjdzie. Nie zamierzam czekać aż przytyję. Jakby nie patrzeć żołądek przyzwyczaił się do mniejszych porcji, więc powinno się udać. Jeśli nie, to wrócę do niej z powrotem. Ale nie zamierzam jechać na niej całe życie. .
Wiadomo każdy tu jest dorosły i robi jak uważa. Nie każdemu musi się mój punkt widzenia podobać ale każdy może się wypowiedzieć negatywnie czy pozytywnie.

Miło mi i trzymam kciuki w walce z kilogramami.

[pavett]

Napisane przez cukierasek

Gdybym miała ulotke jeszcze od tych tabletek to bym ci dokładniej napisała ale niestsety już nie mam... wiec nie chce wprowadzac w błąd.
Tabletki są drogie bo jedno opakowanie kosztuje chyba 250-300zł .Mój tata miał ale niestety nie zdązył ich wypróbowac bo po przeczytaniu ulotki okazało sie że osoby z nadciśnieniem nie moga ich stosować a mój tata niestsety ma z tym kłopoty i musiał odsprzedac. Gdzie kupić to niewiem bo były załatwiane po znajomości... najlepiej spytać sie w aptece. Wiem że na zrzucenie wagi w szybkim tempie są dobre ale czy waga wraca szybko gdy sie nie pilnuje później to nie umiem powiedzieć..

Witam dawno dawno nie pisałam ale to co mozna tu przeczytać to o ból głowy przyprawia.
Biorę meridię od 6 miesięcy z tym że zrobiłam sobie po 2 miesiącach 2 miesiące przerwy i potem znów zaczełam brać. I jeszcze nigdy nie widzialam w żadnej aptece ich za 300 zł? Najdroższe jakie kupiłam gdy nie było promocji zapłacilam 120 zł wczoraj kupowałam za 75 zł, nie wiem co wy macie za apteki że tak okropnie duże ceny....

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Ja przez ten czas stosowania meridii 15 schudłam 32 kg (hurra) po ubraniach zeszłam z rozmiaru 50 na 40/42 i jestem z siebie dumna.
Widziałam jakiś post tu że adipex to to samo co meridia no więc BZDURA to nie jest to samo!
No i meridia sama w sobie zbyt wielu wlaściwości spalajacych tłuszcz nie ma poprostu działa tak iż uczy nas jeść a nie żreć no i jeśli przestaniemy brać tabletki i znow zaczna się cukierki chipsy,cola, hamburgery itp. to niestety baaaaardzoo szybko nadrobi się stracone kilogramy :-( Niestety cudów nie ma:-(
Ja biorąc tabletki odrzuciłam wszystkie fast foody słodycze.napoje gazowane, smazone jedzenie, sosy wszelkie potrawy mączne typu kluchy, wogołe nie jem ziemniaków ani jasnego pieczywa.
A dla tych co sądzą że meridia to trucizna to zaznaczę że regularnir robię kontrolne badania i nigdy w życiu nie mialam tak wzorcowych wyników morfologii itp.,a to dlatego że w końcu odzywiam się zdrowo!!
Wiadomo że jakieś skutki uboczne może mieć typu ból głowy czy coś takiego mnie na szczęście nic takiego nie dotknęło ale w końcu wszystko nawet wit. c ma swoje skutki uboczne .
Każdy jeden abtybiotyk czy nawet priobiotyk tak więc nie popadajmy w paranoję tylko działajmy z głową?
I przede wszystkim to nie tabletki dla kogoś kto ma 5 kilo nadwagi.
Może to byc dla kogos dramat ale w takim wypadku radziłabym pójśc do psychologa.
Pozdrawiam wszystkie pączuszki i te odchudzone też ;-)

[Blondyna20]

Napisane przez pavett

Witam dawno dawno nie pisałam ale to co mozna tu przeczytać to o ból głowy przyprawia.
Biorę meridię od 6 miesięcy z tym że zrobiłam sobie po 2 miesiącach 2 miesiące przerwy i potem znów zaczełam brać. I jeszcze nigdy nie widzialam w żadnej aptece ich za 300 zł? Najdroższe jakie kupiłam gdy nie było promocji zapłacilam 120 zł wczoraj kupowałam za 75 zł, nie wiem co wy macie za apteki że tak okropnie duże ceny....

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Ja przez ten czas stosowania meridii 15 schudłam 32 kg (hurra) po ubraniach zeszłam z rozmiaru 50 na 40/42 i jestem z siebie dumna.
Widziałam jakiś post tu że adipex to to samo co meridia no więc BZDURA to nie jest to samo!
No i meridia sama w sobie zbyt wielu wlaściwości spalajacych tłuszcz nie ma poprostu działa tak iż uczy nas jeść a nie żreć no i jeśli przestaniemy brać tabletki i znow zaczna się cukierki chipsy,cola, hamburgery itp. to niestety baaaaardzoo szybko nadrobi się stracone kilogramy :-( Niestety cudów nie ma:-(
Ja biorąc tabletki odrzuciłam wszystkie fast foody słodycze.napoje gazowane, smazone jedzenie, sosy wszelkie potrawy mączne typu kluchy, wogołe nie jem ziemniaków ani jasnego pieczywa.
A dla tych co sądzą że meridia to trucizna to zaznaczę że regularnir robię kontrolne badania i nigdy w życiu nie mialam tak wzorcowych wyników morfologii itp.,a to dlatego że w końcu odzywiam się zdrowo!!
Wiadomo że jakieś skutki uboczne może mieć typu ból głowy czy coś takiego mnie na szczęście nic takiego nie dotknęło ale w końcu wszystko nawet wit. c ma swoje skutki uboczne .
Każdy jeden abtybiotyk czy nawet priobiotyk tak więc nie popadajmy w paranoję tylko działajmy z głową?
I przede wszystkim to nie tabletki dla kogoś kto ma 5 kilo nadwagi.
Może to byc dla kogos dramat ale w takim wypadku radziłabym pójśc do psychologa.
Pozdrawiam wszystkie pączuszki i te odchudzone też ;-)

Możliwe że przeczytałaś jakiś stary post bo w 2005 i 2006 roku dopiero one wchodziły na tynek i miały właśnie takie ceny jak tutaj wyżej napisane.
Co do adipexu , nie jest to to samo bo zawiera inna substancję czynną pochodną chyba amfetaminy jak dobrze kojarzę.
U nas nielegalny ale za granicą dostępny.
Wiesz na jednego będą działać szkodliwie na drugiego nie.
Mam koleżankę która ma duzo nadwagę i mimo to znalazła się w szpitalu po kilku tabletkach.
Cieszę się że tyle schudłaś To naprawdę duży wynik wow
Gratuluję dużego spadku kilogramków i odchudzania się z głową
Tak jak mówisz...grunt to też dieta a tabletki tylko pomagają schudnąć, jeśli po zaprzestaniu będziemy trzymać się nowych nawyków to waga nie wróci
Pozdrawiam

[Dominika2024]

dziewczyny napiszcie proszę o waszych efektach ? ile zrzuciłyście w pierwszym tygodniu ?

[mona2007]

[quote=pavett;12571862]Witam dawno dawno nie pisałam ale to co mozna tu przeczytać to o ból głowy przyprawia.
Biorę meridię od 6 miesięcy z tym że zrobiłam sobie po 2 miesiącach 2 miesiące przerwy i potem znów zaczełam brać. I jeszcze nigdy nie widzialam w żadnej aptece ich za 300 zł? Najdroższe jakie kupiłam gdy nie było promocji zapłacilam 120 zł wczoraj kupowałam za 75 zł, nie wiem co wy macie za apteki że tak okropnie duże ceny....

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Ja przez ten czas stosowania meridii 15 schudłam 32 kg (hurra) po ubraniach zeszłam z rozmiaru 50 na 40/42 i jestem z siebie dumna.
Widziałam jakiś post tu że adipex to to samo co meridia no więc BZDURA to nie jest to samo!
No i meridia sama w sobie zbyt wielu wlaściwości spalajacych tłuszcz nie ma poprostu działa tak iż uczy nas jeść a nie żreć no i jeśli przestaniemy brać tabletki i znow zaczna się cukierki chipsy,cola, hamburgery itp. to niestety baaaaardzoo szybko nadrobi się stracone kilogramy :-( Niestety cudów nie ma:-(
Ja biorąc tabletki odrzuciłam wszystkie fast foody słodycze.napoje gazowane, smazone jedzenie, sosy wszelkie potrawy mączne typu kluchy, wogołe nie jem ziemniaków ani jasnego pieczywa.
A dla tych co sądzą że meridia to trucizna to zaznaczę że regularnir robię kontrolne badania i nigdy w życiu nie mialam tak wzorcowych wyników morfologii itp.,a to dlatego że w końcu odzywiam się zdrowo!!
Wiadomo że jakieś skutki uboczne może mieć typu ból głowy czy coś takiego mnie na szczęście nic takiego nie dotknęło ale w końcu wszystko nawet wit. c ma swoje skutki uboczne .
Każdy jeden abtybiotyk czy nawet priobiotyk tak więc nie popadajmy w paranoję tylko działajmy z głową?
I przede wszystkim to nie tabletki dla kogoś kto ma 5 kilo nadwagi.
Może to byc dla kogos dramat ale w takim wypadku radziłabym pójśc do psychologa.
Pozdrawiam wszystkie pączuszki i te odchudzone też ;-)[/quote



wielkie gratulacje, wynik koncowy super.ja niestety teraz ma taki sam roz. poczatkowy co ty ale niestety od miesiaca biorę tabletki i na mnie nie działają, gdyz waga stoi w miejscu.narazie jeszcze nieprzerywam kuracji zobaczymy dalej, podkresle iz słodyczy nie jadam, biały chleb wyeliminowałam, i ogólnie mało jem

[pavett]

[quote=mona2007;12581032]

Napisane przez pavett

Witam dawno dawno nie pisałam ale to co mozna tu przeczytać to o ból głowy przyprawia.
Biorę meridię od 6 miesięcy z tym że zrobiłam sobie po 2 miesiącach 2 miesiące przerwy i potem znów zaczełam brać. I jeszcze nigdy nie widzialam w żadnej aptece ich za 300 zł? Najdroższe jakie kupiłam gdy nie było promocji zapłacilam 120 zł wczoraj kupowałam za 75 zł, nie wiem co wy macie za apteki że tak okropnie duże ceny....

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Ja przez ten czas stosowania meridii 15 schudłam 32 kg (hurra) po ubraniach zeszłam z rozmiaru 50 na 40/42 i jestem z siebie dumna.
Widziałam jakiś post tu że adipex to to samo co meridia no więc BZDURA to nie jest to samo!
No i meridia sama w sobie zbyt wielu wlaściwości spalajacych tłuszcz nie ma poprostu działa tak iż uczy nas jeść a nie żreć no i jeśli przestaniemy brać tabletki i znow zaczna się cukierki chipsy,cola, hamburgery itp. to niestety baaaaardzoo szybko nadrobi się stracone kilogramy :-( Niestety cudów nie ma:-(
Ja biorąc tabletki odrzuciłam wszystkie fast foody słodycze.napoje gazowane, smazone jedzenie, sosy wszelkie potrawy mączne typu kluchy, wogołe nie jem ziemniaków ani jasnego pieczywa.
A dla tych co sądzą że meridia to trucizna to zaznaczę że regularnir robię kontrolne badania i nigdy w życiu nie mialam tak wzorcowych wyników morfologii itp.,a to dlatego że w końcu odzywiam się zdrowo!!
Wiadomo że jakieś skutki uboczne może mieć typu ból głowy czy coś takiego mnie na szczęście nic takiego nie dotknęło ale w końcu wszystko nawet wit. c ma swoje skutki uboczne .
Każdy jeden abtybiotyk czy nawet priobiotyk tak więc nie popadajmy w paranoję tylko działajmy z głową?
I przede wszystkim to nie tabletki dla kogoś kto ma 5 kilo nadwagi.
Może to byc dla kogos dramat ale w takim wypadku radziłabym pójśc do psychologa.
Pozdrawiam wszystkie pączuszki i te odchudzone też ;-)[/quote



wielkie gratulacje, wynik koncowy super.ja niestety teraz ma taki sam roz. poczatkowy co ty ale niestety od miesiaca biorę tabletki i na mnie nie działają, gdyz waga stoi w miejscu.narazie jeszcze nieprzerywam kuracji zobaczymy dalej, podkresle iz słodyczy nie jadam, biały chleb wyeliminowałam, i ogólnie mało jem

A czy bierzesz 10 czy 15 ? Ja zaczęłam odrazu od 15

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez Dominika2024

dziewczyny napiszcie proszę o waszych efektach ? ile zrzuciłyście w pierwszym tygodniu ?

Ja przez ponad miesiąc nie stawalam na wadze balam sie że nie zobaczę tego co bym chciala tyma bardziej że lekarz powiedział mi że na początku może nie być widać róznicy w kg. ale po 2 tyg zobaczyłam że ubrania są lużniejsze a po 2 miesiącu ( bo wtedy najwięcej się chudnie) byłam już o 2 numery mniejsza

[mona2007]

moja historia to taka, otóż przy wzroscie 162cm, wąze niestety 96kgjestem po dwóch ciażach ale najwięcej przytyłam po tabletkach antykoncepcyjnych. no i po wielu próbach różnych diet niestety nieschudłam. i od miesiąca jestem na tych tabletkach,najpierw prze 22 dni brałam słabsze czyli 10, ale nic mi bo nich niebyło czyli tak jak bym ich niebyło zero skutków ubocznych nawet suchości w ustach, no i apetyt bez zmian, wiec postanowiłam przejsc na 15 i już od 9 dni ją biorę, teraz jest troche inaczej mniej jej, ale waga nadal stoi, zobacze jak bedzie dalej, mam nadzieje ze sie ruszy wiem ze sa przestoje wagi przy takim otchudzaniu, ale zazwyczaj na początku pozbywamy sie nadmiaru wody i waga lekko spada a u mnie niestety nie, mam zamiar wziąść do końca te opakowanie i jezeli sie okaze ze nic mi nieubyło to się pożegnam z ta ostatnią szansą dla mnie.

[Blondyna20]

Napisane przez mona2007

moja historia to taka, otóż przy wzroscie 162cm, wąze niestety 96kgjestem po dwóch ciażach ale najwięcej przytyłam po tabletkach antykoncepcyjnych. no i po wielu próbach różnych diet niestety nieschudłam. i od miesiąca jestem na tych tabletkach,najpierw prze 22 dni brałam słabsze czyli 10, ale nic mi bo nich niebyło czyli tak jak bym ich niebyło zero skutków ubocznych nawet suchości w ustach, no i apetyt bez zmian, wiec postanowiłam przejsc na 15 i już od 9 dni ją biorę, teraz jest troche inaczej mniej jej, ale waga nadal stoi, zobacze jak bedzie dalej, mam nadzieje ze sie ruszy wiem ze sa przestoje wagi przy takim otchudzaniu, ale zazwyczaj na początku pozbywamy sie nadmiaru wody i waga lekko spada a u mnie niestety nie, mam zamiar wziąść do końca te opakowanie i jezeli sie okaze ze nic mi nieubyło to się pożegnam z ta ostatnią szansą dla mnie.

Moja koleżanka miała bardzo podobnie.
Nie chudła a później po miesiącu nagle jej ubyło z połowe
I na wadze i wizualnie
Także głowa do góry
Jeszcze nic straconego

[Ilonka83]

Cześć kobietki! Gratuluję Wam utraty kilogramów . Jestem na Meridii od 36 dni. Po pierwszym opakowaniu schudłam 9 kg. Stosuję dietę a ponieważ jestem mamą dwójki maluszków to na brak ruchu nie narzekam ). Fajne jest uczucie ,kiedy ubrania, które nosiło się do tej pory są za duże. To bardzo motywuje Pozdrawiam Was wszystkie i życzę dalszych sukcesów w walce z kilogramami

[mona2007]

Napisane przez Ilonka83

Cześć kobietki! Gratuluję Wam utraty kilogramów . Jestem na Meridii od 36 dni. Po pierwszym opakowaniu schudłam 9 kg. Stosuję dietę a ponieważ jestem mamą dwójki maluszków to na brak ruchu nie narzekam ). Fajne jest uczucie ,kiedy ubrania, które nosiło się do tej pory są za duże. To bardzo motywuje Pozdrawiam Was wszystkie i życzę dalszych sukcesów w walce z kilogramami

wielkie gratulacje, oby tak dalej 1 miesiąc i 9 kg mniej swietnie, tylko pozazdroscic.u mnie tak to niedziała jestem 31 dzien na tab. i nic.

[Ilonka83]

mona2007 nie martw się na pewno coś ruszy! w każdym razie trzymam za Ciebie kciuki. pozdrawiam

[Dominika2024]

widzę ,że wszyscy się chwalicie to ja też ;D
wiec tak dziś 3 dzień ---> -3kg super nie ?
brak skutków ubocznych .....
w ogóle nie chce mi się jeść ... nawet nie myślę o jedzeniu
dużo pije ....
oby tak dalej ...:cmo k:
pozdrawiam wszystkich i życzę sukcesu w walce z kg

[aliah85]

Napisane przez Dominika2024

widzę ,że wszyscy się chwalicie to ja też ;D
wiec tak dziś 3 dzień ---> -3kg super nie ?
brak skutków ubocznych .....
w ogóle nie chce mi się jeść ... nawet nie myślę o jedzeniu
dużo pije ....
oby tak dalej ...:cmo k:
pozdrawiam wszystkich i życzę sukcesu w walce z kg

Czy to oznacza,że w ogóle nic nie jesz tylko pijesz?? Głodówka to nie jest dobry sposób na odchudzanie. Musisz jeść co najmniej 3posiłki dziennie, nie muszą to być duże porcje(nie może to jednak być np jogurt czy TYLKO jabłko-jak to moja znajoma robiła) Ograniczaj jedzenie,ale nie całkowicie z niego rezygnuj <bo tak zrozumiałam twój post> pozdrawiam!

[pavett]

Napisane przez Dominika2024

widzę ,że wszyscy się chwalicie to ja też ;D
wiec tak dziś 3 dzień ---> -3kg super nie ?
brak skutków ubocznych .....
w ogóle nie chce mi się jeść ... nawet nie myślę o jedzeniu
dużo pije ....
oby tak dalej ...:cmo k:
pozdrawiam wszystkich i życzę sukcesu w walce z kg

To że nie chce Ci się jeść to nie znaczy że nie musisz!!!!
Musisz bo się wykonczysz możesz np. tak jak ja od 16.00 nic nie jeść ale przez caly dzien musisz bo długo nie pociągniesz a jak odstawisz tabletki to 5 razy tyle co straciłaś nabierzesz.
Meridia ma pomóc w nauczeniu się zdrowych nawyków żywieniowych, a to co robisz napewno nie jest zdrowe!!!
Naprawdę odchudzać trzeba się mądrze bo mozna sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc!!!