|
|
#4261 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Z domu ;)
Wiadomości: 10
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Ja noszę od pół roku aparat ruchomy (ten sciągany) na 2 szczeki
płaciłam ok 1000 zł....troszq duzo..no i co 3 miechy na kontorol (30zł nie wiem za co spojrzy w aparat i dowidzenia) no ale jest zmiana. Aparat nosze na noc (czasem zapominam) xD i czasem w dzien albe bardzo rzadko bo czesto jem...nie wiem taki wiek ze sie jest takim hmm..zarłocznym?? heh
__________________
,,Choc życie ciąży a psychika siada- |
|
|
|
#4262 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
no wlaśnie nie wiem czy będę miala wyrywane bo dopiero zbieram sie na odwage żeby pojsc na pierwszą wizyte
|
|
|
|
#4263 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cytat:
a zęby wyrywa się ze znieczuleniem ![]() na pewno da się przeżyć. ja bym nie zwlekała z wizytą. szczególnie pierwszą. powie Ci co i jak, a Ty podejmiesz decyzję.
__________________
|
|
|
|
|
#4264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 969
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Mnie wyrywanie zebow nie bolało nic a nic, a nie mam dwoch 4, znieczulenie miałam dobre i tylko czułam ze mi cos sie wyciaga:P Ale zadnego bólu
|
|
|
|
#4265 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
tzn to jest tak że ja już w sumie bylam u ortodontki ona tylko mnie obejrzala...ale powiedziala że się mnie nie podejmnie. Wyslala mnie do kogos innego, ale powiedziala że aparat staly na pewno na 2 lata a pozniej jeszcze z rok ruchomy...
|
|
|
|
#4266 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 344
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
oj dawno mnie tutaj nie bylo oj dawno
hehemoje zabki sie prostuja, porobily mi sie szpary po tym jak mi się ząbki przesuneły w miejsce wyrwanych ząbków tragicznie to wygląda, gdybym miała takie szpary i nie miała aparatu bym się chyba załamała. teraz się tym nie przejmuję bo mam aparat i wiem, że będzie dobrze, dlatego usmiecham sie normalnie i nie wstydze sie szpar, bo mam aparat. i osoby, ktore mnie ogladaja niech mysla co mysla ale ja tych szpar nie bede miala za jakis czas hehew swieta zlamal mi sie luk podniebienny i chodze bez niego caly czas, sprytnie i delikatnie wyjelam to co mi zostalo i mam czekac do 16-go. teraz to mnie 6tki bola bo sie ruszaja, porazka! nigdy mnie tak nie bolala szczegolnie ta jedna 6tka ale jeszcze troche i bede miala swoj luk juz sie tak do niego przyzwyczailam ze mi smutno i dziwnie bez niego heheokazalo sie, ze bede musiala miec rowniez aparacik na dole w celu ustawienia prawidlowego zgryzu. zakladam za miesiac gora 2. dowiem sie dokladnie kiedy na wizycie, ktora bedzie niebawem. milego dnia zycze
|
|
|
|
#4267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 478
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
e tam wyrywanie to naprawde pikus
ja wywrywałam 4 zeby i ja taki cykor sobie dalam wyrwac nic sie nie boj![]() ja juz nawet polubilam denstyste, teraz sa taaakie metody ze hhej..nie to co kiedys;/
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
|
|
|
#4268 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 337
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Ja z kolejnymi pytankami do Was
![]() Jak ma sie mala wade a wydaje mi sie ze moja nie jest jakas wielka to ile sie nosi aparat ? I czy to prawda, ze po zdjeciu nosi sie jakas wkladke na noc juz przez cale zycie ? |
|
|
|
#4269 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cześć. Jestem tu pierwszy raz,mam nadzieję, że wkrótce dołącze do waszego grona
Ja o aparacie stałym marzyłam całe życie tylko ze nie było mnie na niego stać Mam ogromna wade zgryzu- wysunietą górną szczękę. No i wreszcie się udało! Zarejestrowałam się do ortodontki poczatkiem grudnia- niestety dopiero na 20 lutego. Okropne kolejki Dodam, że jestem z tarnowa i wybrałam dr MartęTobołę. Zna ją ktoś?Możecie mi poradzić co powinnam mieć ze soba na I wizycie żeby cały ten proces przyspieszyc?? Z pewnością zdrowe zeby Dzieki za odpowiedzi. Pozdrawiam
|
|
|
|
#4270 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 619
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cytat:
![]() Po zdjęciu aparatu faktycznie nosi się płytkę lub retencję, ale to tylko przez jakiś czas (mi orto powiedziała, że będę musiała nosić mniej więcej tyle czasu ile aparat stały, czyli ok 2,5 roku)
__________________
aparatka 2007-2009
![]() Goniowe karteczki quillingowe soy una soñadora incorregibla por que espero al príncipe azul ![]() |
|
|
|
|
#4271 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cytat:
właśnie zależy jaka masz wade!! ja mam nosić aparat 1 rok tak mowiła mi ortodontka czyli jak dobrze pojdzie to w lipcu nosze ale jak patrze na moje zęby to moge nawet dłużej nosić byleby były piękne ![]() ![]()
__________________
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4272 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: teraz Wawa :)
Wiadomości: 198
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cytat:
polecam tez wchodzenie na blogi naszych forumowiczek (adresy dziewczyny maja w podpisach)
__________________
Ex - aparatka |
|
|
|
|
#4273 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 700
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
carla_87 przejrzyj ten wątek koniecznie, znajdziesz tutaj wiele cennych informacji. Oprócz zdrowych zębów ( podstawa ) warto by było usunąć z nich kamień- jeśli jest. Opróćz tego wykonaj zdjęcie RTG szczęki, czasem potrzebne jest zdjecie cefalometryczne, ale nie zawsze, więc bez sensu robić, jeśli okaże się niepotrzebne. Na pierwszej wizycie orto przedstawia plan leczenia, koszt, zleca ew. dodatkowe zdjęcia, czy zabiegi ( np. usunięcie zęba) i robi wyciski i jeśli jest wszystko ok, to zakłada zwykle separatory.
Ale każdy pacjent to kwstia indywidualna, więc nie ma jednego schematu postepowania.
__________________
Aparat kryształowy górny łuk od 02.12.2006 r |
|
|
|
#4274 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
No i stało się-mam serdecznie dość prostowania zębów.Dziś w południe wypierniczyłam w złości wyciągi, po tym jak mi znów jeden pękł(tzn mam resztę, ale tamte walnęłam do kosza i nie założyłam nowych).Założę dopiero na noc a dalej nie wiem co będzie, bo nienawidzę tego badziewia.Tak bym chciała móc sobie coś podjeść w pracy, a tu nie dość,że zaraz wszystko mi się osadzi pod aparatem i trzeba się tego pozbyć, to jeszcze te zakichane wyciągi!Nawet ziewnąć nie mogę, bo pękają.Szlag mnie trafia jak widzę ludzi na ulicy skubiących bułki, drożdżówki, kebaby...Szef podjada sobie ciasteczka a ja ważę 45 kg, notorycznie źle się czuję, a tu przede mną jeszcze z 10 miesięcy noszenia tego żelastwa i wydawania pieniędzy(a wydałam już 6,5 tys). W przyszłym tygodniu wizyta-orto będzie miała rację jak mnie opieprzy za brak współpracy. Sama nie sądziłam,że dojdę do takiego momentu,że argument-"będziesz mieć piękne zęby" nic nie będzie dla mnie znaczył wobec tego wszystkiego, co muszę przejść...
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
|
|
#4275 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: teraz Wawa :)
Wiadomości: 198
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Oleńka ale to nie ja pytałam
__________________
Ex - aparatka |
|
|
|
#4276 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 216
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cytat:
Bedzie dobrze.
|
|
|
|
|
#4277 |
|
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
papryka DASZ RADE DASZ RADE ^^ wiem co mowie tez mialam dosc wyciagow i klelam na czym swiat stoi denerwowalam sie ;/ a co najgorsze ze mialam wyciagi nie od trojek tylko od dwojek. powiem ci choc wiem ze malo to daje jak ma sie agresora na wyciagi im wiecej nosisz tym szybciej sie ich pozbedziesz to byla dla mnie motywacja
moze dla ciebie choc troche tez bedzie trzymaj sie i nie daj sie ^^ ja nauczylam sie jesc z wyciagami choc nie powiem ciezko bylo wcelowac w otwor pomiedzy wyciagami ktore byly tak blisko siebie
|
|
|
|
#4278 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
mam podobny problem...powinnam nosic wyciagi ale ich poprostu nie znosze.Przeszkadzaja bardzo...i wygladaja okropnie gdy sie usmiecham...:-( dlatego z nich zrezygnowalam...staram sie sama troche szczeke wysuwac i chyba to daje skutki ale nie oszalamiajace....ale moja orto mysli oczywiscie ze je nosze-zawsze przed wizyta kontrolna mam heh;-) niezbyt madre ale coz ;-)
|
|
|
|
#4279 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 030
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
No papryczko...
ale trzeba przyznać, że robią sporo dobrego (tak tak kiedyś będziesz im wdzięczna ). nie daj im się, wyciągnij je ładnie z kosza i przyczep do ząbkówkasiek no i jak zęby, ściągasz wreszcie te druty czy nadal zęby robią problemy? |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Dzięki dziewczyny...Tylko Wy możecie mnie zrozumieć, bo wszyscy inni tylko mogą sobie "wyobrażać" lun "nie wyobrażać" sytuacji...Do tego w pracy trochę nam się sypie i po prostu wszystko na raz...I to na początek nowego roku...Cały czas sobie powtarzam,że im sumienniej będę nosić, tym wcześniej się tego pozbędę-jakby nie ta myśl, to wcale bym nie nosiła.A dodatkowo mnie wkurza to,że nie miałam już prawie przerw u góry, to od tych wyciągów znów mam...Wizytę mam za tydzień, jak mnie orto zapyta czy noszę wyciągi, to jej otwarcie powiem,że różnie to bywa.Staram się jak mogę,biorę się w garść i zakładam, ale czasem po prostu przychodzi taki moment,że mnie krew zalewa i nie mogę!Żebym miała chociaż jedną osobę w otoczeniu, która też nosi aparaty-a tu nic!!Każdemu trzeba tłumaczyć co i jak...Jeść z tym nie lubię, bo mi zawsze coś zostaje między wyciągami i i tak muszę dłubać-to lepiej ściągnąć.To teraz mnie chociaż już nie boli, ale jak mi da te mocniejsze, to już chyba kopnę w kalendarz.Zawsze byłam szczupła, ale teraz to już jestem chudzielcem-skóra i kości i za nic nie mogę przytyć,cały czas tracę na wadze, bo co wizyta to jest gorzej.Te ostatnie miesiące to jest i będzie gehenna
![]() emeczka nie wyrzuciłam wszystkich wyciągów,założyłam nowe na noc właśnie, a rano znów obudzę się w policzkami między tymi "słodziutkimi gumeczkami"... a jeszcze mnie wnerwia,że wszyscy muszą cierpieć ze mną-choć oni na prostowanie zębów się nie pisali jest po prostu do d... na całej linii!!!tulipanna no właśnie jak sobie pomyślę ile już przeszłam i wydałam, to ...chce mi się płakać po prostu,bo teraz nie mogę tego zmarnować. Przypomnij mi gdzie się leczysz... kasiek87 DAM RADĘ, DAM RADĘ...nie mam pojęcia jak, ale jak już będę wiedzieć, to się podzielę... no i ubeczałam się jak bóbr, a teraz idę spać...nikomu nie życzę takich kryzysów
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
|
|
#4281 | ||
|
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cytat:
watpie czy sciagne zanim mina 2 lata a mialo byc tak pieknie ;/ nie podoba mi sie do konca choc jest blisko idealu ^^ Cytat:
yh tez mialam szpary od wyciagow, wyciagi tez szpary mi zamykaly to byly takie ktore nosilo sie tydzien i byly tylko na gorze od trojek do pierscieni, najgorzej bylo jak dostalam jakies takie mega mocne jak sie budzilam po nocach z bolu, rano szczekoscisk policzki wlasnie wcisniete w te glupie gumki. a sciaganie i zakladanie to po ciemku w 2 s a na poczatku ciezko bylo z lusterkiem i w ogole cuda na kiju hmm ja tez marudze wszystkim dookola i wszyscy wiedza co mnie aktualnie boli denerwuje itd ^^ mowie ci dasz rade ^^ a tak OT to dzis musialam sie zapisac do funduszu emerytalnego czuje sie staro
|
||
|
|
|
#4282 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 216
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Cytat:
Jutro mam 1 wizyte. Juz sie martwie tym co uslysze na temat stanu swoich zebow...Wstyd sie przyznac, ale dlugo nie bylam u dentysty mam nadzieje, ze sie nie okaze ze wymagaja 3 miesiecznego leczenia i zalozenie aparatu sie przeciagnie...Ja dopiero zaczynam leczenie Wybralam Centrum Ortodoncji Wspolczesnej Ortomania i polecana przez wyleczona znajoma dr Kalinę Treutzel. Mam nadzieje, ze sie sprawdzi![]() A tak na marginesie...ja tez nie znam nikogo z aparatem. Nie zanosi sie tez na to, zeby ktos w moim otoczeniu go sobie zalozyl. Wszyscy mowili, ze fajnie kiedy sie chwalilam, ze w koncu bede miala wizyte. TZ na poczatku krecil nosem, dopiero kiedy zobaczyl jaki chce aparat i jak to wyglada zmienil zdanie i teraz cieszy sie razem ze mna. Sam ma wade zgryzu, ale do ortodonty mu sie nie spieszy Jego wybor...Na dodatek studiuję na specyficznym wydziale, na ktorym potrzeby inne niz intelektualne i duchowe raczej nie sa rozumiane Wiec nie sadze, zeby wykladowcy patrzyli na mnie przychylnym okiem kiedy zwijajac sie z bolu bede probowac zaliczyc jakies ustne kolokwium - bo glownie w takiej formie mamy Ale zamierzam zniesc to dzielnie, bo moje zeby sa moim najwiekszym kompleksem. Uwazam, ze sa obrzydliwie krzywe. Dopoki mam zamkniete usta wygladam jak osiemnastka, kiedy je otwieram jak stara zaniedbana baba...Zniose wszystko I mowie to z pelna swiadomoscia. Byleby te zeby byly rowne i ladne...
|
|
|
|
|
#4283 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Oj papryczko tak bym cie chetnie przytulila
ale jestes twarda sztuka i napewno dasz sobie rade niemneij popatrz na to optymistycznie - jedyne gorsze co cie w zyciu jeszcze spotka to tylko poród ![]() nom mam nadzieje ze juz sie usmiechnelas i nei smutasz bedzie dobrze, trzymam za ciebie kciuki i mysle cieplutko
__________________
Jestem idealna wszak kula to kształt doskonały ![]() Mam ciało boga tylko szkoda, że Buddy ![]() |
|
|
|
#4284 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 837
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
papryczko w zasadzie możemy ponarzekać razem... też mam już dość wyciągów, a przede wszystkim tego, że nosze je non stop a one i tak nie działają
jem z tym gie, bo inaczej tego nie nazwę, brudzą mi się wyciągi, pękają, uciekają, przyklejają się do dziąseł i weź z tym walcz ![]() byłam ostatnio u innego orto, który stwierdził, że moje paszczowe mięśnie są przyzwyczajone do ustawienia szczęki z czasu przed założeniem aparatu i wyciągów i że szybko się do nowego ustawienia nie przyzwyczają też jestem załamana, też nie mam siły, a już najbardziej wkurza mnie to, że przez długi okres czasu nosiłam najmocniejsze wyciągi a teraz w takowych w mojej klinice nie ma wiec dali mi lżejsze ![]() daję głowę, że coś jest nie tak z moimi szczękami
|
|
|
|
#4285 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
a ja mam taki mały OT!! czy któraś z Was studiuje może pedagogikę? pilnie potrzebuję jakichś materiałów na temat socjologii wychowania, muszę napisać pracę a niestety nie miałam czasu żeby cokolwiek poszukać, w bibliotece nie ma już żadnych książek i jestem załamana, że nie zaliczę ważnego przedmiotu ;(;(
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you". Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009 11.03.2015-? Walczę: 82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ? cel I: 79 kg cel II: 75 kg cel III: 71 kg "Per aspera ad astra". |
|
|
|
#4286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Nooo to będzie pooooost....szykujcie się....
Mam dziś wolne(być może też jutro) i bardzo dobrze. Wstałam sobie o 9, zjadłam śniadanie, umyłam zęby i...założyłam ten pipipipi(w sensie wyciągi).Przeczytałam coście natworzyły po moim wyjściu i na prawdę lżej mi się zrobiło-nie ma to jak słowa otuchy od towarzyszek niedoli kasiek87 kurcze u Ciebie to też super jest, nie ma co!Najgorzej jak boli a efektów nie widać, albo nie są takie jak powinny.A jak to jest końcówka leczenia, to już można się pochlastać u mnie z tymi wyciągami jest tak, że przez pierwsze dni był horror-płakałam,płakałam i jeszcze raz płakałam z bólu.Jak już zamknęłam buzię, to jak przyszło mi ją otworzyć to był dramat.Normalnie miałam ochotę walić głową w ścianę,że się na to zdecydowałam, bo nie myślałam o niczym innym jak tylko o tym, że mam już dość.No ale zaobserwowałam pewne efekty-zmieniły mi się troszkę rysy twarzy-zmniejszyła się asymetria.Teraz już właściwie mnie nie boli i zmian już nie widać,więc może w przyszłym tygodniu dostanę mocniejsze wyciągi i cały dramat zacznie się od początku.Co do przerw...Mnie się zrobiła szpara między prawymi-trójką i dwójką(między lewymi też, ale minimalna), więc u mnie raczej nie założy wyciągów od trójki do pierścieni, bo to by jeszcze tę szparę powiększyło.I teraz zastanawiam się jakim cudem mogłaś mieć wyciągi od dwójki przecież na zamkach na siekaczach nie ma tych dinksów do zahaczania wyciągów...Tylko nie mów,że miałaś tak założone przez orto na wizycie i nie mogłaś ich ściągać...błagam...![]() tulipanna kurcze ja też byłam gotowa na każde poświęcenie, bo na swoje krzywe zęby patrzeć nie mogłam.Przeszłam ekstrakcje, stripping, przebolesne separacje,nie jedną bolesną wizytę i i kupę bólu po kontrolach.Jak orto w październiku założyła mi pętle kontrakcyjne, to obudziłam się z takim bólem WSZYSTKIEGO, że nie podniosłam się nawet do pracy.Zjadłam herbatnika zamoczonego w herbacie i pół godziny "dochodziłam do siebie", nawet budyniu nie mogłam zjeść, bo łyżeczką podrażniałam zęby i odlot...ALE-NIE ŻAłOWAłAM...Zwątpienie przyszło dopiero po 14 miesiącach, w grudniu, gdy dostałam te cholerne wyciągi...Jeszcze miesiąc temu nie spodziewałabym się po sobie, że nadejdzie taki moment,że ja-zdyscyplinowana i zdeterminowana pacjentka powiem-ŻAŁUJĘ, MAM DOŚĆ i że wychrzanię w furii wyciągi do kosza.Tak że bądź przygotowana,że i Ty możesz mieć takie momenty w trakcie leczenia, czego oczywiście Ci nie życzę ![]() Djana dziękuję Ci baaardzo co do porodu-takowegoż nie planuję![]() alufa no cóż...ja to chociaż zaobserwowałam jakieś zmiany po niecałym miesiącu noszenia(aczkolwiek wszystko okaże się za tydzień u orto)...ale jak nie mają tych mocnych wyciągów, to powinni szybko nabyć, a nie dawać Ci słabsze, bo wiadomo,że to bez sensu!!Nie wiem czy masz dostęp do jakiegoś sklepu protetycznego, ale w takich właśnie sklepach można kupić wyciągi-za 100 szt ja płaciłam 4 zł(no bo tak by the way u mnie w klinice dali mi tylko trochę, a tak to musiałam sobie dokupić,dobrze,że sklep protetyczny mam niedaleko kliniki, bo jakbym miała śmigać gdzieś na drugi koniec Krakowa po gumeczki, to raczej zrobiłabym akcję!).Zamiast nosić te słabe, mogłabyś kupić sobie takie jak masz nosić, czyli te mocne-toż szkoda czasu na noszenie czegoś, co nie działa!A jak masz jeszcze tak oporną "paszczę"(fajne to określenie ) no to już w ogóle!! Strasznie współczuję, bo sama nienawidzę tego g... i doskonale Cię rozumiem a jak już efektów nie widać, to już może człowieka trafić ale przecież nie możliwe, by Twoja szczęka była nie do ruszenia!!! Długo już nosisz te wyciągi???Ola no kurde to też jest super jak się uśmiechasz a tu...makaron od góry do dołu komu pokazuję, to każdy jest przerażony, jak to widzi...Pisałam niedawno jak szef krzyknął-"o Boże!widziałem!!!!" i jego mina nie wyrażała nic innego jak tylko "o Boże..." no to ci co wiedzą to pół biedy, a ci co nie wiedzą, to mogą różne historie snuć na temat tego co widzieli np u uśmiechającej się pani kupującej jogurt w sklepie bo o ile rypka mnie czy komuś podoba się aparat czy nie, o tyle uważam,że wyciągi są przepaskudne!!! no ale obawiam się,że musimy jakoś przez to przejść ojp niestety nie mam takowych materiałów, tym bardziej,że jeszcze nie studiuję...ale postanowiłam,że w tym roku to zmienię i chyba pójdę za zaoczną socjologię na UJ...Łatwo nie będzie, bo wydatków od groma, w pracy szykują się zmiany o 180 stopni, no ale może jakoś poradzę ![]() Noooo tom się wypisała...Pobiłam naszego pana chcemiecprostezeby???
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
|
|
#4287 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
kurcze , dokładnie już wiem co potrzebuję. książkę B.Szackiej " wprowadzenie do socjologii" a dokładniej jeden z tematów, który tam opisuje. ma któraś z Was takiego ebooka? bo szukałam na necie ale linki stare i niestety nie działają
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you". Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009 11.03.2015-? Walczę: 82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ? cel I: 79 kg cel II: 75 kg cel III: 71 kg "Per aspera ad astra". |
|
|
|
#4288 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
papryka będzie dobrze dasz rade
![]() jeny jak mnie tu dawno nie było:P ale powiem wam że jak czytam wasze posty to ja też bym chciała mieć chociaż jakiś ból to wtedy bym wiedziała że te ząbki sie prostują tak jak powinny!! a mnie poprostu nic nie boli zęby sie prostują ale w wolnym tempie.. no jedynka zaczyna wchodzić na swoje miejsce ale powoli!! jak pojde teraz na wizyte początek lutego to powiem jej żeby mi tak maxymalnie podkrecila te żeby mnie bolało i żeby szybciej sie prostowały :P a takto jak mnie nic nie boli to co ja mam myśleć ??
__________________
|
|
|
|
#4289 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Poldzia ja wcale nie pomysle ze jestes szalona - bardzo dobrze rozumiem Twoje rozsterki
poniewaz nie tak dawno sama przezywalam dokaldnie taki sam kryzys A ja wczoraj bylam na wizycie dziury po 5 ladnie sie zamykaja no w sumie ona to widzi a ja tylko jezykiem czuje genralnie troche mnie to rozbawilo na 1-ch i 2-ch mam zalozona petle i cale szczescie bo jak widze jakie mi sie przerwy porobily miedzy 4-mi i 3-mi to nasuwa mi sie zabawne porownanie, ze gdybym petli nie miala to by moj usmiech wygladal jak wiejski plotek ale az boje sie myslec co to bedzie jak zaczniemy reszte zebow przesuwac(narazie tylko 4-ki sa przesuwane) cos mi sie wydaje ze wtedy juz nie bede tak tesknic za bolem zebow kocham moj aparacik ale juz nie moge sie doczekac az zablysne filmowym usmiechem
__________________
Jestem idealna wszak kula to kształt doskonały ![]() Mam ciało boga tylko szkoda, że Buddy ![]() |
|
|
|
#4290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 235
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz.II
Witam wszystkich zadrutowanych
![]() Dawno tu nie zaglądałam, a wszystko przez to, że tak przywykłam do mojego aparatu, że prawie go nie czuję! Tzn. czasem bolą mnie zęby, ale nic mnie już nie ociera przy każdym kęsie jedzonka, mogę normalnie się uśmiechać itp. Współczuję wszystkim aparatkom borykającym sie z wyciągami, w sumie to do niedawna nie wiedziałam, że takie narzędzie tortur wogóle istnieje, muszę zapytać mojej orto, czy też mnie to czeka. Mam do Was małe pytanie. otóż z tego co czytałam wszystkie, jeśli miałyście wyrywane zęby, to po obu stronach, tzn 2 czwórki lub piątki. Ja natomiast miałam usuwaną tylko górną piątkę, bo dolnej nigdy nie miałam, nawet zawiązki. Jak myślicie, poustawia mi się to jakoś? Nie chciałabym skończyć z jedynką na środku... W sumie górne jedynki bardzo na siebie nachodzą, ale ostatnio na serio zaczęłam się martwić, jak to wszystko się poukłada .
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.



płaciłam ok 1000 zł....troszq duzo..no i co 3 miechy na kontorol (30zł nie wiem za co spojrzy w aparat i dowidzenia) no ale jest zmiana. Aparat nosze na noc (czasem zapominam) xD i czasem w dzien albe bardzo rzadko bo czesto jem...nie wiem taki wiek ze sie jest takim hmm..zarłocznym?? heh



ale jeszcze troche i bede miala swoj luk 











3/3/6-22/7/8


mam nadzieje, ze sie nie okaze ze wymagaja 3 miesiecznego leczenia i zalozenie aparatu sie przeciagnie...
wszak kula to kształt doskonały 

komu pokazuję, to każdy jest przerażony, jak to widzi...Pisałam niedawno jak szef krzyknął-"o Boże!widziałem!!!!" i jego mina nie wyrażała nic innego jak tylko "o Boże..." no to ci co wiedzą to pół biedy, a ci co nie wiedzą, to mogą różne historie snuć na temat tego co widzieli np u uśmiechającej się pani kupującej jogurt w sklepie
