Starania o dziecko od 2020 roku - cz. 2

[_littleone]

Napisane przez awulaz

Mam wynik dzisiejszej bety! 171,6 ️ Z tych całych emocji źle pisałam wcześniej i 42,6 było z soboty a nie z piątku. Wiem, że teoretycznie przyrost prawidłowy, ale teraz się trochę stresuje, że aż za wysoki No nie dogodzisz kobiecie
Teraz tylko odliczam do powrotu męża. Za jakieś 2,5h w końcu będę mogła mu powiedzieć 🥰🥺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

piękny przyrost, wielkie gratulacje daj koniecznie znać jak małż zareagował

Napisane przez Shadoww90

Widocznie tak miało być nie wiem co jest przedemna a Bozia wie i ma Plan , jak ja to mówię Piękny Plan dla Nas 🥰a wiec waga zapisana 52,3

A za mc ma być 48 ale ważne by na ciele się cZuc Ok .

jest tak, jak powinno być ja już się też pogodziłam z moją stratą, widocznie to nie był ten czas...
to za miesiąc będziemy miały taką samą wagę


dobrego dnia dziewczyny
przearanżowałam sobie jeden pokój na biuro więc mogę siedzieć teraz na HO do końca życia

[476a404b5ff331d108081c0ec2e093adf680fe5a_66fb2d910cf8a]

Napisane przez _littleone

dobrego dnia dziewczyny
przearanżowałam sobie jeden pokój na biuro więc mogę siedzieć teraz na HO do końca życia

aaa zazdroszczę! U nas pokój "pierdzielnik" zajął mąż i sobie zrobił biuro, a ja siedze w salonie z aneksem kuchennym. nie ma dramy, ale muszę jeszcze załatwić drugi monitor, bo z samym laptopem jest na dłuższą metę okrutnie niewygodnie. tak czy siak, do biura mi się nie spieszy

[Shadoww90]

Napisane przez _littleone

piękny przyrost, wielkie gratulacje daj koniecznie znać jak małż zareagował



jest tak, jak powinno być ja już się też pogodziłam z moją stratą, widocznie to nie był ten czas...
to za miesiąc będziemy miały taką samą wagę


dobrego dnia dziewczyny
przearanżowałam sobie jeden pokój na biuro więc mogę siedzieć teraz na HO do końca życia

Dokładnie , trzeba się pogodzić , i przeć prosto do przodu , na pewno nam się uda i urodzimy zdrowe bobaski <3 modlę sie też za siostrę przebadani, zdrowi a od 4 lat nie mogą może uda nam się razem też chcesz trochę zredukować nadprogramowych kilogramów ?:P

[_littleone]

[1=476a404b5ff331d108081c0 ec2e093adf680fe5a_66fb2d9 10cf8a;88044242]aaa zazdroszczę! U nas pokój "pierdzielnik" zajął mąż i sobie zrobił biuro, a ja siedze w salonie z aneksem kuchennym. nie ma dramy, ale muszę jeszcze załatwić drugi monitor, bo z samym laptopem jest na dłuższą metę okrutnie niewygodnie. tak czy siak, do biura mi się nie spieszy [/QUOTE]
my też mieliśmy taki pokój wstydu mówiliśmy że to pokój psa, a tam była zawsze suszarka na pranie, deska do prasowania, psie legowisko i milion jego rzeczy, regał, szafa, ogólnie rzecz biorąc pobojowisko ja siedziałam od marca jak krewetka przy stole kuchennym i mój kręgosłup i nogi mówią już pas i tak zamiast biurka które ma sto lat i się trzęsie wrzucę tu stół z kuchni (jest taki składany, że może być małą komódką nawet), a do kuchni kupimy nowy. no i fotel biurowy mam w piwnicy starego mieszkania więc dziś tam jedziemy jak się dziecko urodzi to mu oddam pokój
ja na szczęście dostałam monitor z biura ale w ogóle mi się tam wracać nie chce

Napisane przez Shadoww90

Dokładnie , trzeba się pogodzić , i przeć prosto do przodu , na pewno nam się uda i urodzimy zdrowe bobaski <3 modlę sie też za siostrę przebadani, zdrowi a od 4 lat nie mogą może uda nam się razem też chcesz trochę zredukować nadprogramowych kilogramów ?:P

ooo ale by było słodko być w ciąży tak jak siostra ja też mam siostrę, ale ona nie chce dzieci na tę chwilę albo i w ogóle. marzy mi się za to synchron z przyjaciółką ja się śmieje, bo odstawiając tabletki anty we wrześniu tamtego roku powiedziałam, że daję sobie rok żeby organizm odpoczął i wtedy chcę zacząć się starać. starania przyspieszyliśmy, ale chyba jak mówiłam o wrześniu to wrota się zamknęły i wszechświat sobie wziął to do serca
niee, ja tyle ważę na co dzień, 48-49kg

[Kruszyna89]

Dzień dobry miłego dnia. U mnie, zapowiada się szalony dzień przed mini urlopem a od jutra, szlifowanie, malowanie i będzie taras uważam, że każdy człowiek ma coś pisane. Po latach uważam, że nie mogłam wcześniej zajść w ciążę bo Bogu wiedział, że z tego związku nic nie będzie, i że nie powinnam mieć z nim dzieci. Wyszło mi to wszystko na dobre. Zmieniłam się bardzo, zadbałam o siebie aż w końcu poznałam faceta, który nie jest ideałem, ale bardzo mnie kocha, dba o mnie i ehhh teraz jestem w 'normalnym' związku. Wierzę w to, że każdy z nas ma jakiś plan zapisany do góry ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Ja ważę 70 kg przy 176cm, chciałabym wazyc 65, ale co bym nie jadła i jak nie cwiczyla to waga mi się trzyma teraz dostałam rower to będę znowu się ruszać, może tym razem. Bieganie mi nie wyszło, po miesiącu tak mnie piszczele bolały, że się dotknąć nie mogłam 🤦☠♀️ same spacery i marsze też nic nie dają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez Kruszyna89

Dzień dobry miłego dnia. U mnie, zapowiada się szalony dzień przed mini urlopem a od jutra, szlifowanie, malowanie i będzie taras uważam, że każdy człowiek ma coś pisane. Po latach uważam, że nie mogłam wcześniej zajść w ciążę bo Bogu wiedział, że z tego związku nic nie będzie, i że nie powinnam mieć z nim dzieci. Wyszło mi to wszystko na dobre. Zmieniłam się bardzo, zadbałam o siebie aż w końcu poznałam faceta, który nie jest ideałem, ale bardzo mnie kocha, dba o mnie i ehhh teraz jestem w 'normalnym' związku. Wierzę w to, że każdy z nas ma jakiś plan zapisany do góry ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Ja ważę 70 kg przy 176cm, chciałabym wazyc 65, ale co bym nie jadła i jak nie cwiczyla to waga mi się trzyma teraz dostałam rower to będę znowu się ruszać, może tym razem. Bieganie mi nie wyszło, po miesiącu tak mnie piszczele bolały, że się dotknąć nie mogłam 🤦♀️ same spacery i marsze też nic nie dają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[476a404b5ff331d108081c0ec2e093adf680fe5a_66fb2d910cf8a]

Napisane przez _littleone

my też mieliśmy taki pokój wstydu mówiliśmy że to pokój psa, a tam była zawsze suszarka na pranie, deska do prasowania, psie legowisko i milion jego rzeczy, regał, szafa, ogólnie rzecz biorąc pobojowisko ja siedziałam od marca jak krewetka przy stole kuchennym i mój kręgosłup i nogi mówią już pas i tak zamiast biurka które ma sto lat i się trzęsie wrzucę tu stół z kuchni (jest taki składany, że może być małą komódką nawet), a do kuchni kupimy nowy. no i fotel biurowy mam w piwnicy starego mieszkania więc dziś tam jedziemy jak się dziecko urodzi to mu oddam pokój
ja na szczęście dostałam monitor z biura ale w ogóle mi się tam wracać nie chce

haha oo nie te pokoje są straszne zgadzam się - siedzenie na zwykłym krzesle przy stole jest straszne dla kręgosłupa :/ też już to odczuwam... haha jak się dziecko urodzi i będzie trzeba oddać pokój, to u mnie pojawi się pytanie: gdzie postawić suszarkę z ubraniami

Napisane przez Kruszyna89

Dzień dobry miłego dnia. U mnie, zapowiada się szalony dzień przed mini urlopem a od jutra, szlifowanie, malowanie i będzie taras uważam, że każdy człowiek ma coś pisane. Po latach uważam, że nie mogłam wcześniej zajść w ciążę bo Bogu wiedział, że z tego związku nic nie będzie, i że nie powinnam mieć z nim dzieci. Wyszło mi to wszystko na dobre. Zmieniłam się bardzo, zadbałam o siebie aż w końcu poznałam faceta, który nie jest ideałem, ale bardzo mnie kocha, dba o mnie i ehhh teraz jestem w 'normalnym' związku. Wierzę w to, że każdy z nas ma jakiś plan zapisany do góry ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To życzę super mini-urlopu mój najbliższy to 1 dzień wolnego w sierpniu, ale już miałam 2 razy po tygodniu wolnego, więc nie będę narzekać
Super, że zaszła u Ciebie taka zmiana Ja z kolei jestem zdania, że każdy jest kowalem własnego losu, ale najważniejsze, że skutek ten sam

[malamii1990]

Napisane przez Shadoww90

Dokładnie , trzeba się pogodzić , i przeć prosto do przodu , na pewno nam się uda i urodzimy zdrowe bobaski <3 modlę sie też za siostrę przebadani, zdrowi a od 4 lat nie mogą może uda nam się razem też chcesz trochę zredukować nadprogramowych kilogramów ?:P

To widze więcej osób na diecie
U mnie nie działa już kompletnie dieta, rozważam keto bo mimo diety waga ani drgnie od miesiąca a nawet pójdzie w górę więc myślę poważnie i keto, boję się trochę bo kocham warzywam i tak jak dzis na sniadanie zupkę jarzynową jem, ale będę jakoś musiała to ogarnąć ^^

Dziś mam okresowe badanka, także mam dzien na luzie, i dobrze bo w robocie jest u mnie tragedia, nie wytrzymuję psychicznie...

A w sobotę kontrola prolaktyny po 4 dostinexach, mam nadzieję że juz bd wszystko w normie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[476a404b5ff331d108081c0ec2e093adf680fe5a_66fb2d910cf8a]

Napisane przez malamii1990

Dziś mam okresowe badanka, także mam dzien na luzie, i dobrze bo w robocie jest u mnie tragedia, nie wytrzymuję psychicznie...

A w sobotę kontrola prolaktyny po 4 dostinexach, mam nadzieję że juz bd wszystko w normie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co się dzieje w pracy?

Ja też powtórzę badania prolaktyny niebawem (ostatni wynik miałam ok 25ng/ml).

[malamii1990]

Napisane przez Kruszyna89

Dzień dobry miłego dnia. U mnie, zapowiada się szalony dzień przed mini urlopem a od jutra, szlifowanie, malowanie i będzie taras uważam, że każdy człowiek ma coś pisane. Po latach uważam, że nie mogłam wcześniej zajść w ciążę bo Bogu wiedział, że z tego związku nic nie będzie, i że nie powinnam mieć z nim dzieci. Wyszło mi to wszystko na dobre. Zmieniłam się bardzo, zadbałam o siebie aż w końcu poznałam faceta, który nie jest ideałem, ale bardzo mnie kocha, dba o mnie i ehhh teraz jestem w 'normalnym' związku. Wierzę w to, że każdy z nas ma jakiś plan zapisany do góry ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Ja ważę 70 kg przy 176cm, chciałabym wazyc 65, ale co bym nie jadła i jak nie cwiczyla to waga mi się trzyma teraz dostałam rower to będę znowu się ruszać, może tym razem. Bieganie mi nie wyszło, po miesiącu tak mnie piszczele bolały, że się dotknąć nie mogłam 🤦♀️ same spacery i marsze też nic nie dają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mama kupiła orbitrek mam.zamiar ją odwiedzac codziennie naa pół godziny, mieszka 100 metrow obok mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shadoww90]

No siostra starsza ode mnie 3 lata mówi ze jeszcze może dwa lata i koniec . Założy schronisko i będzie miała full zwierzaków dlatego muszę ja wspomóc 💞a przyjaciółka co zawsze marzyliśmy mieć razem ma 5 mc córeczkę wiec tez nie współgra ;P

[MoszKa88]

Awulaz, bardzo dobrze zrobiłaś. Obys teraz czuła się już tylko lepiej piękny wynik bety 🥳. Daj znać jak mąż zareagował

Shadow, złoty strzał w noc poślubna? Wow brzmi idealnie 🤞

Cichazabawka, Sherlook też piękna data i piękny byłby prezent dla Was

Drzewosandalowe, podziwiam za cierpliwość. Mnie by nerwów zabrakło. Musisz zebrać się w sobie i wyjaśnić z nim te sytuację. Trzymam kciuki, żeby się jakoś ułożyło nic się nie dzieje bez powodu, więc i w tym jest sens.

Shadow, we wszystkim co nas spotyka jest sens będziesz się pięknie bawiła na ślubie

My dalej przytulanki uskuteczniamy. Ael na urlopie ciężko mi obudzić się o 6 żeby zmierzyć temp., więc mierze w kratkę. I jakoś tak nawet nie czuje żebym owu miała więc zaczynam już teraz watpic w owocnosc obecnych starań. No ale nic 🤷☠♀️
Miłego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shadoww90]

Co do wagi miałam 44 to za mało , te 52 to troszkę nie dobrze się czuje a 48 dla mnie jest idealne 🥰

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Malami



Spokojnie dasz rade ja uwielbiam warzywa i na keto spokojnie dawałam rade na razie nie muszę dużo zrzucić wiec na keto nie muszę wracać ale po ciąży Heheh kto wie

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Moszka

Spokojnie nie myśl tyle kochana , była owu wy działajcie i będzie dobrze . Ja mówiłam ze we wrześniu tez odpuszczę . Znów co dwa dni w Ala najbardziej płodne i znów co dwa dni . Nie bede nic zapisywać , mierzyć , analizować . )💞

[maaalinowaaa]

Cześć Dziewczyny
Awulaz gratuluję wyniku!
Jakby nie to, że przetrwałam na chwilę starania to pomyslalabym, że jestem w ciąży hehe. Wczoraj w pracy marzyłam, żeby zjeść nutelle. Nigdy nie lubiłam nutelli.
Mi się niestety ostatnio przytyło. Zawsze byłam szczupła i ważyłam ok. 48 kg, a teraz dobilam do 55kg i czuję się niefajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sherlook]

[1=476a404b5ff331d108081c0 ec2e093adf680fe5a_66fb2d9 10cf8a;88044242]aaa zazdroszczę! U nas pokój "pierdzielnik" zajął mąż i sobie zrobił biuro, a ja siedze w salonie z aneksem kuchennym. nie ma dramy, ale muszę jeszcze załatwić drugi monitor, bo z samym laptopem jest na dłuższą metę okrutnie niewygodnie. tak czy siak, do biura mi się nie spieszy [/QUOTE]My niestety nie pracujemy zdalnie. Pracowaliśmy rotacyjnie przez 2 miesiące, ale już miesiąc jest normalnie. A poza tym mamy codziennie kontakt z setką klientów w tym wracających z zagranicy. Robimy już zakłady, kiedy nas wezmą w kwarantannę Nie miałabym nic przeciwko temu, ale mam pieska, który nie wysika się w domu. Więc lepiej nie

Napisane przez _littleone

my też mieliśmy taki pokój wstydu mówiliśmy że to pokój psa, a tam była zawsze suszarka na pranie, deska do prasowania, psie legowisko i milion jego rzeczy, regał, szafa, ogólnie rzecz biorąc pobojowisko ja siedziałam od marca jak krewetka przy stole kuchennym i mój kręgosłup i nogi mówią już pas i tak zamiast biurka które ma sto lat i się trzęsie wrzucę tu stół z kuchni (jest taki składany, że może być małą komódką nawet), a do kuchni kupimy nowy. no i fotel biurowy mam w piwnicy starego mieszkania więc dziś tam jedziemy jak się dziecko urodzi to mu oddam pokój
ja na szczęście dostałam monitor z biura ale w ogóle mi się tam wracać nie chce


ooo ale by było słodko być w ciąży tak jak siostra ja też mam siostrę, ale ona nie chce dzieci na tę chwilę albo i w ogóle. marzy mi się za to synchron z przyjaciółką ja się śmieje, bo odstawiając tabletki anty we wrześniu tamtego roku powiedziałam, że daję sobie rok żeby organizm odpoczął i wtedy chcę zacząć się starać. starania przyspieszyliśmy, ale chyba jak mówiłam o wrześniu to wrota się zamknęły i wszechświat sobie wziął to do serca
niee, ja tyle ważę na co dzień, 48-49kg

Ja ważę 44 kg widzę, że dużo z nas to takie szczypiorki🤣 Wzrostu mam 157 cm i nie wiem jak dam radę z ogromnym brzuchem 🤣 Nawet ciezkich siatek nie noszę, bo nie daję rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropelkaa]

Witam nieśmiało
Widzę, że wątek dla mnie jesteśmy z mężem już ślubie i można powiedzieć, że zaczęliśmy starania o pierwsze dziecko długo brałam tabletki antykoncepcyjne, ale może akurat w noc poślubna się udało mam nadzieję, że będę mogła tu z wami posiedziec trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

Napisane przez sherlook

Ja ważę 44 kg widzę, że dużo z nas to takie szczypiorki🤣 Wzrostu mam 157 cm i nie wiem jak dam radę z ogromnym brzuchem 🤣 Nawet ciezkich siatek nie noszę, bo nie daję rady.

o to widzę, że też drobinka ja mam 163 cm

Napisane przez kropelkaa

Witam nieśmiało
Widzę, że wątek dla mnie jesteśmy z mężem już ślubie i można powiedzieć, że zaczęliśmy starania o pierwsze dziecko długo brałam tabletki antykoncepcyjne, ale może akurat w noc poślubna się udało mam nadzieję, że będę mogła tu z wami posiedziec trochę

hej też długo brałam tabletki, ponad 7 lat. chodź do nas ale się nie zasiedź

[cichazabka]

Drzewosandalowe podziwiam Cię za cierpliwość. Mój były uskuteczniał podobne rozmowy. Do końca twierdził, że nic się nie wydarzyło, ale ja nigdy nie odzyskałam do niego zaufania. Z resztą wtedy byłam młoda i nie umiałam sobie z tym poradzić. Teraz mam cudownego męża, a i tak jakieś wątpliwości mnie dopadają od czasu do czasu, choć nigdy nie dał mi powodów.

Ja też powiedziałam mężowi, że jak się nie uda to będę zbierać wszystkie bezdomne zwierzaki. Co prawda on próbuje być rozsądny, nie pozwalając mi na razie brać kolejnych, ale w końcu się podda 🤣

Ja mam kilka(naście) kg do zrzucenia, ale jakoś mi nie idzie. Jak miałam rozpisaną dietę to nie byłam w stanie tyle przejeść. Po kwarantannie też przybyło mi kilka i jakoś mimo powrotu do pracy nie chcą zejść. W sumie po ubraniach tego nie widać - ostatnio wymieniałam spodnie i wzięłam rozmiar mniejszy niż nosiłam w lutym. Jedyne, co mi naprawdę przeszkadza to fakt, że zeszło mi trochę z biustu - pierwszy raz w życiu mam miskę w staniku za dużą, a zrobił się odstający brzuch. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez kropelkaa

Witam nieśmiało
Widzę, że wątek dla mnie jesteśmy z mężem już ślubie i można powiedzieć, że zaczęliśmy starania o pierwsze dziecko długo brałam tabletki antykoncepcyjne, ale może akurat w noc poślubna się udało mam nadzieję, że będę mogła tu z wami posiedziec trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez kropelkaa

Witam nieśmiało
Widzę, że wątek dla mnie jesteśmy z mężem już ślubie i można powiedzieć, że zaczęliśmy starania o pierwsze dziecko długo brałam tabletki antykoncepcyjne, ale może akurat w noc poślubna się udało mam nadzieję, że będę mogła tu z wami posiedziec trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uważaj na ciążę mnoga ja po tabletkach miałam owulacje z obu jajników na raz-bolało okropnie. Ale podobno tak jest po odstawieniu leków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

ja po ok. pół roku od odstawienia tabletek zaczęłam się starać o ciążę... mam nadzieję, że ryzyko ciąży mnogiej już spadło bo się zastrzelę

[drzewosandalowe]

Napisane przez cichazabka

Drzewosandalowe podziwiam Cię za cierpliwość. Mój były uskuteczniał podobne rozmowy. Do końca twierdził, że nic się nie wydarzyło, ale ja nigdy nie odzyskałam do niego zaufania. Z resztą wtedy byłam młoda i nie umiałam sobie z tym poradzić. Teraz mam cudownego męża, a i tak jakieś wątpliwości mnie dopadają od czasu do czasu, choć nigdy nie dał mi powodów.

Ja też powiedziałam mężowi, że jak się nie uda to będę zbierać wszystkie bezdomne zwierzaki. Co prawda on próbuje być rozsądny, nie pozwalając mi na razie brać kolejnych, ale w końcu się podda 🤣

Ja mam kilka(naście) kg do zrzucenia, ale jakoś mi nie idzie. Jak miałam rozpisaną dietę to nie byłam w stanie tyle przejeść. Po kwarantannie też przybyło mi kilka i jakoś mimo powrotu do pracy nie chcą zejść. W sumie po ubraniach tego nie widać - ostatnio wymieniałam spodnie i wzięłam rozmiar mniejszy niż nosiłam w lutym. Jedyne, co mi naprawdę przeszkadza to fakt, że zeszło mi trochę z biustu - pierwszy raz w życiu mam miskę w staniku za dużą, a zrobił się odstający brzuch. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Cześć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może dlatego siedzę cicho bo pewnie w jakimś momencie "maksu" wybuchnę. Od pewnego czasu się zauważyłam takie zmiany. Ale jakoś nie myślę o tym. Strasznie mnie boli brzuch i serio wolałabym już @,bo zawsze mnie PMS umęczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Napisane przez _littleone

ja po ok. pół roku od odstawienia tabletek zaczęłam się starać o ciążę... mam nadzieję, że ryzyko ciąży mnogiej już spadło bo się zastrzelę

Możliwość bliźniaków mnie najbardziej przeraża w całym planowaniu rodziny. Teść jest z jednojajowych, a to podobno najczęściej wypada co 2 pokolenie. Dla mnie jedno na raz to max

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shadoww90]

Napisane przez cichazabka

Możliwość bliźniaków mnie najbardziej przeraża w całym planowaniu rodziny. Teść jest z jednojajowych, a to podobno najczęściej wypada co 2 pokolenie. Dla mnie jedno na raz to max

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno tak , Ja mam również podobieństwo ciąży mnogiej , dziadek z Bliźniaków ale my byśmy chcieli tylko ja bardzo nadal wtedy chciała poród naturalny a tu wiadomo.

Sherlook
ja również 157 cm ale w dowodzie mam 160 Cm

[sherlook]

Napisane przez cichazabka

Możliwość bliźniaków mnie najbardziej przeraża w całym planowaniu rodziny. Teść jest z jednojajowych, a to podobno najczęściej wypada co 2 pokolenie. Dla mnie jedno na raz to max

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Shadoww90

Podobno tak , Ja mam również podobieństwo ciąży mnogiej , dziadek z Bliźniaków ale my byśmy chcieli tylko ja bardzo nadal wtedy chciała poród naturalny a tu wiadomo.

Sherlook
ja również 157 cm ale w dowodzie mam 160 Cm

Moja mama też ma siostrę bliźniaczkę czyli ja to drugie pokolenie. Mam stracha, że będą bliźniaki, ale z drugiej strony w drugą ciążę już nie znajdę, więc mogą być 🤣🤣 A więź między moją mamą i jej siostrą jest ogramna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awulaz]

Mąż już wie Myślę, że jego reakcja nie będzie nawet w 1% taka jaką oczekiwałybyście od swoich partnerów, ale ja mniej więcej takiej się spodziewałam
Po pierwsze szok i niedowierzanie, że udało się tak szybko Po drugie przerażenie jak nasze życie się zmieni. Po trzecie lekka ulga, że nawet jeśli się teraz nie uda to nie powinniśmy mieć dużych problemów z zajściem.
Radość mam nadzieję, że przyjdzie w ciągu kilku dni najbliższych Generalnie mniej więcej takiej reakcji się spodziewałam, wiedząc jakie jest nastawienie męża. Sam powiedział, że czy to by było za miesiąc, rok czy 5 lat to i tak zareagowałby przerażeniem, a realnie patrząc teraz jest odpowiedni czas na powiększenie rodziny
Co natomiast mnie troszkę zaskoczyło i rozczuliło to już widać, że zaczyna się bardziej o mnie troszyć, od wczoraj przyklejony do mnie i najchętniej nie szedłby do pracy dziś żeby się że mną nie rozstawać 🥰
Ja natomiast czuję się dziś duuuużo lepiej! Powrót do najmniejszej dawki leku i spokojne odstawianie to była dobra decyzja. Dodatkowo czuję się po prostu dużo spokojniej jak mąż jest w domu ️
Strasznie trzymam kciuki za Was wszystkie, żeby udało się jak najszybciej zobaczyć te dwie kreski! I mega Wam dziękuję za wszystkie gratulacje ️ To niesamowite, że tyle obcych kobiet w internecie może cieszyć się razem z Tobą Twoim szczęściem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anilani]

Hej Dziewczyny Cały czas Was czytam, ale jakoś ciężko się wbić w rozmowę, dodatkowo byłam na urlopie i jakoś brakowało czasu
Shadow, tak bardzo mi przykro, naprawdę byłam przekonana, że Wam się teraz uda. Ale tak jak tu pisałyście, nic nie dzieje się bez przyczyny, może akurat noc poślubna będzie Wasza mocno trzymam za to kciuki
Ja też zaliczam się do tych, które przeraża ciąża bliźniacza Co prawda u nas w rodzinie raczej nie ma bliźniąt, ale wiadomo, nigdy nie ma pewności, że akurat nam się nie trafią
Co do odchudzania, mi też przydałoby się zrzucić kilkanaście, od 2 miesięcy się odchudzam, ale waga spadła tylko o 4 kg już się z tym pogodziłam, że będzie więcej do zrzucania po ciąży


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

Napisane przez cichazabka

Możliwość bliźniaków mnie najbardziej przeraża w całym planowaniu rodziny. Teść jest z jednojajowych, a to podobno najczęściej wypada co 2 pokolenie. Dla mnie jedno na raz to max

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zdaje się, że zwiększona skłonność do ciąż mnogich jest najprawdopodobniej dziedziczona przez kobiety, więc rodzina męża nie ma tu znaczenia moja mama za to ma braci bliźniaków więc też trochę się dygam

awulaz super jak mój mąż się dowiedział o poprzedniej ciąży to też od razu troszczył się bardziej, mimo że na co dzień już mocno się troszczy i dba.. długo ta radość niestety nie trwała ale było to mega słodkie

[Karo991]

Dzień dobry, Dziewczyny ale miałam nadrabiania, nawet nie jestem w stanie każdej z osobna odpisać ale zgadzam się z Wami, że gdzieś u góry wszystko jest nam pisane i mimo, że jestem zdania, że sami jesteśmy kowalami swojego życia, to przeznaczenie jednak też ma dużo do powiedzenia
Kurcze, jak czytam ile ważycie to mam jeszcze większe kompleksy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anilani]

Ojj Karo uwierz, gdybym napisała tu swoją wagę to od razu pozbyłabyś się kompleksów...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karo991]

Napisane przez anilani

Ojj Karo uwierz, gdybym napisała tu swoją wagę to od razu pozbyłabyś się kompleksów...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Założę się, że nie chcesz się licytować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz