Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-04, 20:24   #4261
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

O mamo, czuję się zbesztana dzięki za komplementy Ale jak się nigdy powodzenia nijakiego u pełci przeciwnej nie miało to i samoocena niska
A teraz jak poczytać o tych chłopach to się okazuje że co drugi to rozsądkiem nie grzeszy więc nie ma (a raczej nie było) się czym przejmować
Myszka, fajne powiedzenie o tych sexi mamusiach i podrywaczach, hihi

Tysiu, co za zdjęcia sukienka, widać trochę, śliczna! Mała jak księżniczka na balu i te rajstopki takie dorosłe TŻta pozostawiam bez komentarza albo tylko powiem że mnie by żadne płaczące dziecko przy nim nie rozproszyło No dobra, moje by rozproszyło
(Chociaż moje chęci tak jak u ciebie... zniknęły przed porodem i jakoś nie wróciły I niby nie rodziłam normalnie a jakiś mam taki dyskomfort dziwny cały czas że mi przyjemność odbiera, tylko się stresuję że coś zaboli... eee lipa tam Jak Watka się czuję, ciągle zmęczona... chociaż dużo zajęć domowych nie mam bo obiadów nie gotuję)

A na tej huśtawce to już żadnego śladu rozpaczy nie ma za to radość bije niesamowita! Ślicznie Werka wygląda w tym ubranku, taka radosna dziewuszka
Dobrze że lekarka zleciła badania i wykryłyście tą anemię mam nadzieję że to żelazo szybko pomoże...
Sama się wystraszyłam bo mała nigdy nie miała krwi badanej, a ostatnio mi mocno przychudła
A czemu żelazo na ząbki szkodzi?

Watka, ja jestem pani od dzieciaków z gimnazjum Strrrrasznie niedobre te dzieciaki. Już się boję powrotu do pracy. I myslę jak tu zrobić żeby się nie narobić Bo zawsze miałam dzikie stosy ćwiczeń, zeszytów i sprawdzianów. Boję się że z małą ciężko mi będzie dać sobie z tym radę. Zwłaszcza że to będzie prawie 1,5 etatu. Ale wypłata za goły etat jest tak niska że aż mnie wściekłość bierze Tyle lat studiów i za takie pieniądze człowiek musi tyrać... po prostu smutno mi że nikt w tym kraju nie docenia mojej wiedzy i wysiłków ale w Elblągu cięzko o inną pracę, jak wszędzie zresztą.

Watka, jakieś lepsze ujęcie części twarzowej muszę gdzieś wygrzebać to wkleję
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-04, 23:20   #4262
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Myszko, ja się zadumałam nad pierwszym twoim postem, a tu jakiś drugi i trzeci wskoczyl przede mnie.
Ja myślałam że Radlin to na Wielkopolsce, a Wisła gdzieś tu?

Tysiu, ja siedzę w Roczynach, a Czaniec jest sąsiedni Wujek zawsze mówi żartem "ciancianie i ciancianki", a jak mieszkańcy Czańca mówią o sobie?

Tysiu, a ta anemia to jakie konkretnie wyniki? bo właśnie mój wujek pediatra mi coś mówił o normach u maluszków i nie wiem czy twoja lekarka coś pochopnie nie zarządziła.
A jeśli chodzi o żelazo, to to z mleka z piersi jest jakoś kosmicznie lepiej przyswajalne niż syntetyczne, i jeśli ty masz dobre wyniki krwi, to nie jest możliwe żeby mała dostawała go za mało!
W sumie wydaje mi się podejrzana ta decyzja lekarki.

W kwestii Marianki wujek stwierdził, że zamiast się martwić trzeba było zrobić wywiad w rodzinie - okazuje się że obie babcie i mama mojego TŻ są bardzo drobnokościste i niziutkie, i to po prostu mogą być te geny. Jak była mała przy porodzie, to trudno żeby teraz wyrastała ponad swoją krzywą z siatki centylowej.

Carya, nie katuj tak dzieciaków sprawdzianami i pracami domowymi to wszyscy będą zadowoleni
I zrób sobie morfologię - może ty masz anemię biedaczko?
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 01:18   #4263
paslik
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

No tak jak nałóg to nałóg! Wrócilliśmy po ppółnocy z 10 roczncy ślubu męza kuzynki i co.... Pościeliłam łóżka, co bardziej zmęczonych bieganiem (czyli Patrynię i Natalkę) lub dźwiganiem pojemników z płynem (czyli męża) ułożyłam spać a sama hop na wizaż

Carya! Nie męcz dzieci. Ile byś tych sprawdzianów nie narobiła to i tak nie będą więcej wiedziały Jak to mój maz stwierdza teraz coraz więcej dzieci rodzi się z genetycznym brakiem przyswajania nawet prostych informacji Co do figury.... Udusić to mało No jak można narzekać A mężowi się nie dziwię, że mini nie pozwolił Ojjjj by się kto jeszcze skusił

Watka! Oj w pięknych okolicach tego Wiewiórka dokarmiasz i Kotka wypuszczasz A Wiewiórka karm, karm bo sam jeszcze se po orzechy nie skoczy

Tysiu! Ja bym te Werci wyniki skonsultowała z innym lekarzem, bo normy, które są na wynikach są dla dorosłego osobnika, dla dzieci są nieco inne. Do tego moja Pyśka miała też deficyt żelaza i nasza pediatra kazała jej podować żelazo w kropelkach. Miała już wtedy zębiska i po każdym podaniu od razu te zębiska szorowałam, a i tak żelazo wyżarło na szczęście tylko jeden ząbek Pojechałam na konsultację do innego lekarza i ten mi uświadomił, że to nie anemia tylko brak zapasów żelaza w organiźmie. Natychmiast kazała odstawić syntetyczne żalazo (podobno u dzieci podawać się je powinno tylko w wyjątkowych sytuacjach) i przestwić dietę. A w szczególności wyeliminować słodycze, które hamują przyswajanie żelaza. Zrezygnować z mięsa dronbiowego a wprowadzić wołowinę i wieprzowinę, oraz dużo warzyw kapustnych zielonych typu: brokuł, sałata, szpinak. I to w zupełności wystarczyło.

No a tak z innej beczki.... Ja w ciąży miałam małopłytkowość i wieczne problemy z hemoglobiną. Ciągle mało i mało i faszerowali mnie żelazem. Po ciąży płytki się poprawiły a hemoglobina nie i znowu żelazo. W końcu pojechałam do hematologa i co???? To nie problem braku żelaza tylko braku czerwonych krwinek, które tą hemoglobine przenoszą. Jak nie ma komu tego dźwigać to organizm ma to w d...e i nie produkuje hemoglobiny. Dostałam leki na porawienie produkcji czerwonych krwinek.

Dlatego nauczona doświadczeniem sugerowałabym konsultację u innego lekarza i chyba najlepiej u speca od krwi czyli u hematologa

A co do rozpraszających dzieci to mnie też to jakoś tak dezorinetuje, ale staram się nie dać zaskoczyć No i po prostu zmieniamy pory igraszek

Myszka! Z tymi chłopami to już tak jest. Oni jak nie kijem to pałką. Mój mąż ma takie ulubione powiedzenie jak się ścianmy na temat jego niewłaściwego odzywania się do mnie: ależ kochanie ja tak nie myślałem No i zrozum dziada. Co innego myśli co innego mówi

Łoooj! Ale nabazgrałam. Lecę do łózka Zajrzę rano
__________________
paslik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 10:12   #4264
Ejva
Zadomowienie
 
Avatar Ejva
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 417
GG do Ejva
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Dziewczyny dziekuje za komplementy dla avatarka. NIe wiem czy pamietacie i czy w ogole pisalam ale dostalam z mojej poprzedniej firmy kupony na sesje fotograficzna, ale w bardzo drogiej firmie i w ramach kupnow to dostane jedno malutkie zdjecie oprawione w ramke. Oczywiscie bedzie wielki bol przy wybieraniu zdjec po po takiej godzinnej sesji - to z pewnoscia bedzie mnostwo ladnych zdjec, ktore chcialoby sie miec. ALe sa ekstremalnie drogie No i po powrocie od fotografa mojego TZa natchnela wena i zrobil nam sesje w domu - wykorzystujac kilka pomyslow od profesjonalisty. No i w avatarku - zdjecie robione przez zabawke

Wiecie z tymi lekarzami to nie dojdzie do ladu tez pewnie bym poszla po porade w sprawie zelaza do drugiego specjalisty, bo szkoda Were szprycowac chemia A w koncu - tak jak mowisz Tysiu - ona w ogole na anemiczke nie wyglada. Taka wesola rozesmiana na tych zdjeciach z hustawki I z wesela tez super zdjecia - mama i corcia sliczne kreacje
Jeszcze mam pytanie - jak to Tysiu robisz ze Wercia nie sciaga kapelusika z glowki Bo ja mam kilka - niestety wiekszosc nie wiazana - i to po prostu nie ma po co ich zakladac bo w tak ekspresowym tempie sa sciagane

No i w ogole Tysia - szczescie w nieszczesciu z ta traba powietrzna, ze nic sie Wam powaznego nie stalo Jak byly tutaj w Anglii powodzie to z przerazeniem sie gapilam na wiadomosci, bo to wszystko bylo bardzo blisko no ale poki co nic nie doszlo do nas, a teraz pogoda sie polepszyla. Czasami czlowiek za malo docenia jaki jest szczesliwy z tym co ma...... bo to wszystko mozna w momencie stracic NAjlepszy byl moj kolega z pracy - jak glosili w wiadomosciach ze cala ta woda teraz przyplynie Tamiza do Londynu - to stwierdzil ze nie moze sie doczekac, jak bedzie do pracy lodka doplywal Heh.....

Musze konczyc bo malenstwo mi zyc nie daje
__________________
A+E=JKD

Heal my heart and make it clean
Open up my eyes to the things unseen
Show me how to love like you have loved me
Ejva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 16:49   #4265
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Po pierwsze dziękujemy wszystkim za słowa uznania dla naszej rodzinki wiecie miło było sie tak "odchamić" ubrac w coś innego niz dresy iść do fryziera, takie wesele od czasu do czasu fajna rzecz no i wreszcie troche czasu razem z TŻ cała trójka dlatego namietnie robiłam fotki bo niestety moje dziecko widzi ojca raz na miesiąc i trzeba nadrabiać temat, żeby mi kiedyś nie powiedziało że nie ma z ojcem wogóle zdjeć
Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
Tysiu, ja siedzę w Roczynach, a Czaniec jest sąsiedni Wujek zawsze mówi żartem "ciancianie i ciancianki", a jak mieszkańcy Czańca mówią o sobie?
Aż tak dobrze nie znam to rodzina TŻ w dodatku przyszywana bo to ze strony matki a ona byla adoptowana, ale ludziska najbardziej sympatyczni chyba z całej rodzinny TŻ. Ja bym tam nawet nie trafiła, byłam u nich 2 razy w życiu na weekend, ale tereny maja piękne Ostatni raz byliśmy tam z TŻ po weselu (2 lata temu) i zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową nad jakiś zalew i tamę gdzies niedalego Żaru. Jeżdzic tam to ja mam lęki czy to samochodem czy tez rowerem, zakręt na zakręcie, tu stromo z górki tu po górke ale fajnie W większosci chciałam prowadzić rower
Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
Tysiu, a ta anemia to jakie konkretnie wyniki? bo właśnie mój wujek pediatra mi coś mówił o normach u maluszków i nie wiem czy twoja lekarka coś pochopnie nie zarządziła.
teraz to dałyscie mi do myslenia z tymi wynikami moze faktycznie, coś jest nie tak mnie ta mała bestia na anemika nie wygląda ale wie to kto lekarka dla mnie guru, ja medycyny nie konczyłam Moze faktycznie skonsultuje wyniki, jak znajde wynik to wam wkleje, może coś doradzicie bo ja glupia juz jestem w tym temacie

Cytat:
Napisane przez Ejva Pokaż wiadomość
Jeszcze mam pytanie - jak to Tysiu robisz ze Wercia nie sciaga kapelusika z glowki Bo ja mam kilka - niestety wiekszosc nie wiazana - i to po prostu nie ma po co ich zakladac bo w tak ekspresowym tempie sa sciagane .
wiesz chyba zalezy od nakrycia głowy - dziecko albo coś lubi albo nie, jak są wiązane to niektóre wiecznie ma "na bakier". Ten biały który miała na weselu jest do bani bo głęboki bardzo i mała ciagle go przekręca i co chwile trzeba poprawiać a ona sie wscieka, ten z chuśtawki to nasz ulubiony pomimo że "spadkowy " bo po kuzynce jest chyba najbardziej twarzowy i Wera odziwo jego nie szarpie Chyba wie w czym jej najładniej pomimo że nie różowy
Ejva pokaz wiecej tych fotek i nie tylko w avantarku

A ostatnio molestowałam kuzynke bo przyjechała z fajnym aparatem i robiliśmy Werce sesje (z mojego aparatu niestety nie wychodzą takie nasycone barwy) oto kilka ulubionych
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wera 1.JPG (73,9 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wera 2.JPG (59,3 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wera 3.JPG (57,5 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wera 4.JPG (103,4 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wera 5.JPG (41,6 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wera 6.JPG (116,2 KB, 13 załadowań)
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi

Edytowane przez Tysiak7
Czas edycji: 2007-08-05 o 19:43
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 07:30   #4266
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Dzień dobry!
Dziś mamy pierwszy dzień od długieeego czasu bez tatuśka w domku Najpiwer był urlop, potem krótko praca, potem zaraz choroba... no i dziś się urwało Zobaczymy jak mama sama da sobie radę bo już się przyzwyczaiła że pupę 5 razy dziennie myje tato A może być różnie bo dziecię ostatnio zniewolenia żadnego nie znosi - smarowanie, przewijanie i ubieranie twój wróg!!! A jakiwtedy wrzask jest i dramatyczne rzucanie się na łóżko i guz się czasem przy tym nabije jakiś... wczoraj miałam z dziecka jednorożca

Moje dziecię tańczy i miałczy
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 09:13   #4267
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Witajcie

No prosze prosze co sie tutaj dzieje, Filipek chodzi gratulacje, TZ-eci choruja. Dzieciaczki na stojąco chcą spac.

Ja z moja Klaudunia mam inny problem, przebranie pieluchy graniczy z cudem, kiedy rozkladam pieluche moja mala lezy pol sekundy po czym jest szybki myk i juz stoi. Tez chodzi trzymana za raczki. Mamy za soba pierwsze guzy, nie wiem jak ona to robi ale raczkujac np podwinie raczke i upadnie tak ze potrafi nabic sobie guza na luku brwiowym, krzyk jest dotad dopuki mama i tata nie utula i nie ucaluja. Jesli chodzi o spanie to mala jest zlota, zasypia labo na butle albo sama sie usypia brzeczac sobie. Klaudusia robi kolejne postepy w mowieniu, nauczyla sie wolac naszego psa Aresa wola "Adeś", no i juz nie wola dada tylko dziadzia. Tez umie tak mlaskac udajac konia pokazuje papa, i tak fajnie robi raczkami tak jakby je sobie myla, np wezmie jakis papierek i zaraz wyciera raczki zeby sie tego papierka pozbyc No i w koncu moje dziecie wola mama doczekalam sie

A teraz z innej beczki innego przez moje cwiczenie brzuszkow po miesiacu spadlam 3,5 cm w pasie ale do mojego idealu musze jeszcze zrzucic 20 cm. Cwiczymy dalej a moj tatinek tez ostro cwiczy i robi sie coraz bardziej apetyczy ;-) hehe

Troche smutnych wydarzen, wczoraj zmarl moj wujek - 43 lata, zaczal 15 lat temu leczyc sie na hemoroidy, mial wycinany kawalek jelita z tego powodu ale niestety to sie uzlosliwilo i tyle lat leczenia spelzlo na niczym zmarl wczoraj o 3 nad ranem w straszliwych mękach, osierocil trojke dzieci. Moj tatko, zostal wypisany ze szpitala, czekamy na wyniki, jak tylko przyjda idzie pod nóż, zeszczuplal w ciagu poltorej tygodnia ponad 8 kilogramow. Mam nadzieje ze sie wszytsko dobrze potoczy. Moze faktycznie moje dolegliowsci byly polaczone ze stresem bo teraz mam spokoj

Kladusia wlasnie w tej chwili oglada jakis program dla dzieciaczkow, wlasnie mowia o malpkach wiecie jak siedzi i oglada - szok wujek lezy obok niej i kimie

A ja pisze z komputera mojego braciszka odpoczywam na urlopiku i jestem w trakcie wybierania kojca, bo nie pojade do rodzinki jak Klaudia nie bedzie miala wlasnego wyrka, ona z nami w lozku sie nie wyspi przyzwyczaila sie spac w lozeczku i nie chce spac gdzie indziej
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-06, 10:28   #4268
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Bafi przede wszystkim przyjmij gorace wyrazy wspołczucia ze względu na wujka. Jest rok młodszy od mojego taty kiedy zmarł . Co do twojego taty - stres jest najlepszym dietetykiem. Znam z autopsji. Wierzę, że wszystko będzie w porządku

Watko Radlin to mieścina hanysów . Mieszkam między Wodzisławiem śląskim A Rybnikiem , więc do Wisły ( nie licząc korków ze względu na remonty dróg) to mam ok godzinki jazdy. Do Żywca to jadę przez Pszczynę i Bielsko Białą, też w miare blisko.

Tysiu zdjęcia przecudne. Moje łobuzy tez mają takie same same pończoszki. Tylko, że tak jak Kamila normalnie nie upadnie tak w pończoszkach wychodzi gdzie tylko jeden raz ( bo zawsze gdzieś przyhamuje kolanami).

A nam jednak udalo się wczoraj wybycz do Wisły . Fajnie było. Był ostatni dzień Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Duzo atrakcji dla dzieci i dorosłych . Zdjęcia tez wstawię ale jak tylko mi się aparat znajdzie
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 11:05   #4269
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

No i znalazł się aparat i kilka zdjęć.
1) Siostra TZa z mężem i Damiankiem
2) tatinek i jego baby
3) Emilka po obiadku
4) Hurrrra wszyscy na Krzyśka
5) Kamilka i Damianek na spacerku. Damianek jest o rok od niej młodszy (12.03.2006) prawda że ta róznica zaczyna się zacierac?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC05756.jpg (101,6 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC05759.jpg (93,3 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC05765.jpg (105,6 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC05774.jpg (100,2 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC05764.jpg (119,2 KB, 7 załadowań)
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 11:33   #4270
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Tysiu, ja tez jak pstrykam uśmiechy to całymi seriami

Caryu, to wy już po wakacjach?

Bafi, trochę smutny początek urlopiku A tatinkowi ile czasu zajmą te zabiegi? Też będzie z wami mógł wyjechać?
No właśnie co do kojca poprosimy jakieś recenzje, zwłaszcza to chicco czy już kupione?

Bafi, to Klaudusia jest chyba pierwsze dziecko mówiące, niesamowite
A Martusia pierwsze tańczące i miauczące?

U nas sie poprawiło jeśli chodzi o przewijanie - jak mocno Mariankę ucałuję i ładnie poproszę, że to tylko na chwilkę, to się czymś na chwilę zajmie i daje dobrać do pupy.


W ogóle zmierzam dziewczynki w przeciwną stronę, jeśli chodzi o usypianie, bo obecnie wstajemy z 5 razy do godziny 3 w nocy, potem o jakiejś 5 lub 6, i pobudka o 7 Stwierdzam że to chromolę i śpię z Marianką, która przesypia w ten sposób calutką noc. Mój bierny tŻcik nie protestuje za mocno, ale ja po prostu w moim obecnym stanie nie jestem w stanie tak się mordować. Wszystko przez to że ona ma taki imprint, że potrafi zasnąć tylko na moich kolanach na rogalu przy cycku, gdzie jest w miare unieruchomiona i nic jej nie rozprasza. A z cycka nie rezygnujemy za nic w świecie.
W ogóle jak ją czuję przy sobie w nocy to czuję, jakbym wreszcie znalazła sie z nią we właściwym miejscu Jak głupio, że 9 miesięcy musiałam do tego dojrzewać.
Teraz widzę, że a Marianką przeżywałam jakiś jeden wielki stres, mówiłam do mamy że właściwie nie wiem, co ja mam z nią robić przez cały dzień, był wieczny ryk z niewiadomego powodu (moi rodzice wspominają ten ryk i się dziwią, że teraz Marianka jest tak wiecznie radosna), w nocy nie mogłam spać i nasłuchiwałam każdego szmeru, czy to już trzeba sie zrywać do karmienia; z drugim dzieciątkiem nie popełnię tych wszystkich błędów, będę spać z nim i nosić w chuście itd itp, a nie odkładać, odstawiać, zatykać smoczkiem z całej siły w imię uczenia samodzielności. Ot co. No ale człowiek jest mądry po fakcie.

Myszko, to mi zabiłaś ćwieka tymi hanysami Ale góralką nie jesteś? A gdzie Myszka na zdjęciach, ja się pytam???
A my wczoraj byliśmy na Kocierzy (Kocierzu?) na pierogach i potem na małej wycieczuszce. Poszukam, może jakiś brzuch się nada do wklejenia
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 11:57   #4271
paslik
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

To jak się chwalimy to się chwalimy:
1. Natalka włazi na łóżko
2. Mówi: tata, mama, daj, plapla (czyli Patrycja), dada, papa, ne, uja (wujek), baba, tataj (żeby dalej robić patataj na kolankach )
3. Robi kosi kosi łapci, brawo jak zje cały posiłek, pokazuje oko, nos, lampę, okienko i mówi dada jak mówimy, że ubieramy się na spacerek
4. Raczkuje jak mały meserszmit. Nie nadążysz za nią nie ma szans
5. Kładzie się na podusię jak mówimy, że Natalka idzie spaciulkać
6. Robi cacy
7. Robi ata ata
8. Daje słodkie buziaczki
9. Ma 8 zębów
Ile waży nie wiem... Zważę dziś u babci.

Bafik! Współczucia z powodu śmierci wujka. Mój miał dokładnie tyle samo jak zmarł po operacji krwiaka na mózgu. Z tatusiem będzie wszystko dobrze. Trzymamy kciukasy

Watka! Każde dziecko jest inne. Moja Patrynia to mały tuluś. Spała z nami. Do tej pory lubi jak ją tulimy przed snem. Bajka obowiązkowo musi być przeczytana. I co chwilkę przybiega przytula się i mówi: Kocham Cię. A Natalka to suwerenna jednostka, która nie lubi miętolenia. Chwilę możemy się poprzytulać ale bez przesady. Przy spaniu lubi komfort i luz swojego łóżeczka. Sama zobaczysz jaki będzie Wiewiór.....

A my lecimy na wieś do babci. Trzeba kurom jaja podkraść, na kurczaka zapolować i świeżych warzyw przytachać A tak w sumie to przecież idziemy tylko babcię odwiedzić z dwoma siatami na wałówę i głebokim koszyczkiem w wózku
__________________
paslik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-06, 11:59   #4272
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Watko ja hanyska od pokoleń . Górale to już inna familia . Częśto kompletnie rąbnietego hanysa Bercika można zobaczyć w serialu Święta Wojna . Jak to dobrze, że tylko w serialu jest takim wariatem, bo osobiście to Krzysztof Hanke jest równym gościem.
Do mojego domu jak się wchodził to od razu słychac słowa typu "dej tyn blumkul na zupa bo sie nie uwarzy" . Czasem jak mi babcią rabnie gwarą tak prosto z mostu to pół dnia kombinuję o co jej chodzi a ta ma ubaw.
Nasza gwara to juz nie to co jakies 30 lat temu, ale i tak w rozmowie nie można się wyzbyc tych ciężkich akcentów .
Myszki na zdjęciach nie ma , bo mysza zdjęcia robiła, a nikt nie zaskoczył coby mnie zdjęcie zrobić np w czasie jak prowadziłam Emilkę wdłuż rzeki za rączki a ta z uśmiechem na ustach paradowała.

I święto mamy. Wczoraj Emilka zaskoczyła co to raczkowanie. Aż się boję bo mi własnie przywieźli suknię do przeróbki firmy Classa. Tylko jak się do niej teraz zabrać przy mobilnej dziewczynie w domu
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 13:04   #4273
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Cytat:
Napisane przez paslik Pokaż wiadomość
Watka! Każde dziecko jest inne. Moja Patrynia to mały tuluś. Spała z nami. Do tej pory lubi jak ją tulimy przed snem. Bajka obowiązkowo musi być przeczytana. I co chwilkę przybiega przytula się i mówi: Kocham Cię. A Natalka to suwerenna jednostka, która nie lubi miętolenia. Chwilę możemy się poprzytulać ale bez przesady. Przy spaniu lubi komfort i luz swojego łóżeczka. Sama zobaczysz jaki będzie Wiewiór.....
Pasliczku, ja też myślałam, że Marianka to taka niedotykalska, przycisnąć, objąć, otulić jej przy karmieniu nie można było, bo zaraz się "wyzwalała", nie było tak, że wzięcie na ręce ją koiło - jakby jej to nie obeszło... A teraz myslę, że chyba to ja się jej bardziej "bałam" niż ona mnie (baby blues i te sprawy) Ja bardzo szanuję odrębność drugiej jednostki, bo sama lubię lekki dystans (na co się uskarża mój małżonek). I traktowałam ją jakbym traktowała samą siebie, a tymczasem to zupełnie inny człowieczek jest, no nie? Mam nadzieje, że na Wiewiórku się lepiej poznam tak jak mówisz, jaki on będzie...? W każdym razie chyba moje potrzeby uległy ewolucji, bo teraz to bym nie wypuszczała dzieciaka z objęć heh, może to jakieś hormony ciążowe atakują

A osiągnięcia Natalki fantastyczne!!! Hurra, to i nas to wszystko wkrótce czeka
Na razie Marianka raczkuje żwawo w dwóch sytuacjach - kiedy na podłodze leży smoczek albo kocur, którego potwornie tarmosi. Poza tym radośnie macha łapką do wszystkich jak leci

Myszko, z suknia Classy to juz nie przelewki I chowaj guziki szpilki i szpulki!
Ale niespodzianka z tym twoim rodowodem. Czy to ma też jakiś związek z faktem, że Myszka też "na języczek nie choruje", i ma gadane, oj ma
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 13:07   #4274
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

O, jaki mam brzusio nieurojony. Wygląda na duzy, ale jest raczej pustawy w środku.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20070805_06crop.jpg (14,3 KB, 28 załadowań)
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 13:19   #4275
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

A jesli powiem, że i jak i moja mama, a teraz nawet Kamilka to rodzinne katarynki to wszystko wytłumaczę??
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 14:08   #4276
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
... Ja bardzo szanuję odrębność drugiej jednostki, bo sama lubię lekki dystans (na co się uskarża mój małżonek). I traktowałam ją jakbym traktowała samą siebie, a tymczasem to zupełnie inny człowieczek jest...
Watko ja też należe go osób 'nietykalskich" jedyne osoby którym dałabym sie zagłaskac i na odwrót jest Wera i TŻ. Mnie spina jak mnie obściskuja i całuja jakie ciotki czy inne tam normalnie ciary mnie przechodzą, nie lubie starasznie takich zażyłości Ale TZ mógłby mnie chyba zagłaskac na śmierc z tym że on by pewnie wolał ode mnie cos innego a z Wera sypiam od początku i bardzo dobrze mi z tym, pewnie nadejdzie taki okres że będzie trzeba to zakończyć i pewnie będe miała z tym problemy ale narazie jest fajnie Zauważyłam nawet ze spanie w ciagu dnia jest dłuższe jeśli mała czuje moja obecnosć, czasami spojrzy na oczy widzi ze jestem i śpi dalej Ale to indywidualna spraw rodziców i dzieci.... są dzieci że bez mamy przesypiaja noc i najlepiej im w łózeczku a są też istne przytulanki
Myszko fotki super, jak tak patrze na dzieciaki w komplecie to mi sie jednak marzy drugie chociaz wiem że to fajnie to na fotkach wygląd a normalnie urwanie d... ale i tak chce
Pasliczku brawo dla osiągnieć Natalki poszły nam ostatnio nasze dzieciak do przodu że szok
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 14:09   #4277
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Watko - moj tatko jest chory - pisze nieskladnie ze ciezko sie domyslic o kim wlasnie piszeTZecik zdrowiuski jak rybka co do ojczulka to czekamy na wyniki - szkoda mi go bo widze jak sie meczy nie dosc ze boli to non stop wymiotuje, najwazniejsze ze przestal wymiotowc krwia, w szpitalu dostal dwa worki krwi z powodu ostrej niedokrwistosci. A Klaudusia za dziadziusiem jest strasznie, jak teraz w piatek przyjechalismy akurat tatko wrocil ze szpitala tak sie do niego tulila eech.

Watko brzunio z wiewiorem przesliczny eech czasem tesnkie za moim brzusiem,

Klaudia juz na dobre cyca odrzucila nie karmie jej juz prawie miesiac. I teraz widze ze powoli moj cycus wraca do normalnego ksztaltu bo karmilam ja tylko jednym cycusiem bo lewego odrzucila po jakis 4 miesiacach a potem jechala tylko na prawym

Myszko, Carya, Tysia, Watka, Ejva dzieciaczki przesliczne

U nas dalej zabkow nie ma ... czekamy, czekamy ... fakt ze moje dziecie slini sie ze hoho, dziaselka opuchniete i twarde hmm moze w koncu sie ta perla pokaze, byle nie wszystkie naraz.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 14:31   #4278
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Dziewczyny chcialam powiedziec ze moja Klaudia to istny smakosz, wczoraj wcinala pltaki kukurydziane na Nanie

Przed chwila dotrzymywala mi towrzystwa w jedzeniu galaretki z indykiem wytworstwa mojej mamy, mama specjalnie robi takie delikatne i dietetyczne - ale sie do mnie dossala nie odeszla az nie skonczylam w efekcie wszamala troche mieska indyczego - o, tak miesko moje dziecie uwiebia a z indyka to juz wogole uwielbia, podziamgala troche galaretki jednym slowem smakowalo

Ja dzisiaj zakupilam marfefke z ekologicznej hodowli lacznie z groszkiem, groszek pyszka slodziutki mniam mniam, bedziem pichcic dobre zupcie mojej corci
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 14:58   #4279
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

No, dziecię zasnęło to się odzywam Bo rano pospała 40minut i mama strasznie klęła; znaczy ja klęłam.

Będzie chaotycznie...

Watka, brzusio super ja tam też się oficjalnie przyznaję że zazdraszczam... i brzusia i tego że dwa maluszki będą odchowane za jednym zamachem
"Miauczące" właśnie, wiedziałam że to się inaczej pisze uwsteczniam się w chalupie Jak wrócę do pracy to mnie dzieciaki będą poprawiać
A Marianka może wyczuwa że jej konkurencja rośnie i chce się mamą na zapas nacieszyć dlatego tak fisiuje w nocy? Spryciula mała, wie jak się ustawić i jak jej najlepiej

Bafi, z tymi pieluchami i ich przebieraniem to chyba taki okres jest bo coś to nagminne ostatnio mam nadzieję że szybko nam z tego maluchy wyrosną bo nerwy w strzępach (zwłaszcza że arta robi kupki kilka razy dziennie i czasen do 12ej muszę ją przewinąć i przebrać cztery razy... dziadowska biegunka). Ale za to Klaudulka rekompensuje ci tą szarpaninę grzecznym zasypianiem
Gratulacje zgubienia centymetrów troche mnie zachęciłaś do ćwiczeń... muszę się wreszcie zmobilizować, no czas najwyższy
No i oczywiście współczuję odejścia wujka... taki młody mężczyzna i to pewnie jeszcze sympatyczny... zawsze tak się smutno składa że najszybciej odchodzą ci najbardziej lubiani
Dużo zdrówka dla taty

Myszka, zdjęcia doskonałe no i obiekty zdjęć oczywiście jeszcze śliczniejsze No wiadomo że ten co robi najładniejsze zdjęcia ma przekichane bo go na tych zdjęciach nigdy nie ma Moje dziecko mnie będzie pytało czy ja po urodzeniu ją porzuciłam bo na palcach można policzyć zdjęcia które mamy razem. Już kiedyś nawet statyw chciałam kupić żebym mogła sobie sama z nią robić zdjęcia.

Paslik, zabiłaś mnie tym co Natalka już umie Einstein normalnie... a ja myślałam że Marta jest kumata... ale przy Natalce to pikuś jest jeszcze Bardzo dużo Natuś już mówi.
Sama radość, co nie? Jak się można z maluchem dogadać.
A z tą babcią to ty masz dobrze, cfaniaro Sama bym wózek kupowała z jak największym koszem jakbym miała taką babcię Taki rosołek na swojskiej kurce... mmm... jajeczniczka... o szok, alem głodna a w lodówce puchy - dieta posalmonellowa.

Watka dobrze mówi, trza na guziczki uważać... u nas się okazało że "prosiaka" musimy przemianować na "świnkę-skarbonkę". Tato wyciągnął jej wczoraj 2zł z buziaka Portfela nie uznaje, trzyma drobniaki po kieszeniach a potem mu się wysypują Ale strachu się najadł (sam z nią był, ja się kąpałam) to będzie już uważał.

Tysia, ja mam to samo co ty - też jestem "niedotykalska" teraz to mi trochę przeszło ale parę lat temu to nawet nie przepadałam jak mnie mama miłośnie tarmosiła Ale mąż mnie oswoił trochę i on mnie może tarmosić do woli A ja tarmoszę dziecko

Nie bijcie ta tego posta, plis, plis, plis.

lecę do Photoshopa - wczoraj ściągnęłam sobie "trajala" i już chiba coś w nim załapałam. Jak uda mi się ładne zdjęcie zrobić to się pochwalę.

O, buźki musiałam pousuwać bo mi wizaż krzyczy że za dużo grafiki w poście, paskuda! Całe moje emocje muszę usunąć... i jak ja taka wyprana z emocji mam być??? Draństwo!
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:00   #4280
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Cytat:
Napisane przez Bafi@Home Pokaż wiadomość
U nas dalej zabkow nie ma ... czekamy, czekamy ... fakt ze moje dziecie slini sie ze hoho, dziaselka opuchniete i twarde hmm moze w koncu sie ta perla pokaze, byle nie wszystkie naraz.
Bafi to Klaudia chyba jako jedna z najstarszych dzieciaczków nie ma ząbków, a ja sie tu martwilam o zęby Wery jak ona tu najmłodsza, ale trzeba wychodzić z założenia - wyjdą poźniej, poźniej sie popsują
A może Klaudie tak mają TŻ siostry córka, nota bene też Kaludia też miała bardzo poźnozęborki U nas nawet oznak zbliżających zęborków nie ma
Zdrówka życzymy dla tatusia
Carya ja robie wspólne fotki samowyzwalaczem, najczęściej z pozycji krzesła, a kiedyś robilam z półki w szafie , nieważne jak ważne że są
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:04   #4281
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Po tym co Paslik napisala, moja mama ktorej to zacytowałam wciskała dziś Mariance sałate i brokula (na zelazo)
Mama gotuje zupki na kurczaku i warzywkach od sąsiadów, ale jutro wyjeżdża i zostanę tylko z ciociami, więc chyba słoiczki wrócą do łask, chyba że ciocie się wdrożą Ale złapalam lenia Zresztą słoik M. zjada nieraz ładniej niz to domowe.
Poza tym chodzimy po sadzie i jemy papierówki, porzeczki, śliwki żółte i pierwsze węgierki, no i te nieszczęsne malinki. A jakie pomidory tu dobre, a jaki chleb, to szok.

Płatki kukurydziane najlepiej wzbogacone żelazem

Bafiku, ufff, ja caly czas myślałam że to twój tatinek.

Tysiu, a jak karmiłaś w nocy, od urodzenia - z wstawaniem czy bez, napisz proszę.

Myszko, wierzę
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:11   #4282
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Caryu, sprytnie wykombinowałaś o Mariance. Ja też nadrabiam razem z nią

A za co mamy cię bić? to mnie bijcie, bo tu jakąś autopsychoterapię uprawiam Kochane jesteście, że nie bijecie
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:22   #4283
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

No my zaraz z tatinkiem bedziem licytowac kojec prawdopodbnie bedzie to Chicco cena ciekawa 149 zl plus 20 zl za przesylke no chyba ze tatinkowi jakis inny sie spodoba. Nicto ide kapa mojego brudasa tzn juz w wodzie szaleje pod czujnym okiem babci. Moja sie nauczyla tak szalec w wodzie ze lazienka plywa, ja jestem cala mokra a dwa Klaudia z wody wyjsc nie chce. Je krzyk jak sie ja wyciaga a potem jak ja daja do lozeczka coby ja ubrac to moja szaleje w tym lozeczku ze my jestesmy poplakani ze smiechu.

OKI zmykam na allegro milego dzionka zycze wszytskim
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:40   #4284
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
Tysiu, a jak karmiłaś w nocy, od urodzenia - z wstawaniem czy bez, napisz proszę.
Spała z nami w łóżko, wyciągalam cyśka i karmilam (nie wstawałam z nią) nie wygodne to cholernie ale innej mniej rozbudzającej techniki nie znalzalam - ręka cierpnie Karmimy sie tak do tej pory Wiadomo, że jak była taka malutka (jak to brzmi) to wiadomo trzeba było ja podnieść i poczekac aż sie odbije teraz porostu odwracamy sie do siebie tyłkami i śpimy A i jeszcze jedno w nocy nie Wera tylko ja brykałam z prawej na lewą strony jej osoby i zmieniał cysiek do karmienia i ułozenie główki na poduszce do spania
a właśnie apropos główek i spania, kuzynka na 4 miesiecznego synka i to dziecko śpi tylko na prawej stonie i główkę ma koszmarnie zniekształconą pewnie bym nie uwierzyła jakbym nie zobaczłya ona to bagatelizuje i twierdzi, że sie wyrówna ale dla mnie wygląda to nieciekawe... no ale każdy wychowuje jak potrafi

a i z czego jestem dumna u mojej pociechy? Wera od 4 miecha stęka na kupę i od tego czasu nie robimy juz w pieluche (poza sporadycznymi przypadkami biegunki), właśnie skończyliśmy taka akcje, musze iśc posprzątać
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 17:03   #4285
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
Spała z nami w łóżko, wyciągalam cyśka i karmilam (nie wstawałam z nią) nie wygodne to cholernie ale innej mniej rozbudzającej techniki nie znalzalam - ręka cierpnie Karmimy sie tak do tej pory Wiadomo, że jak była taka malutka (jak to brzmi) to wiadomo trzeba było ja podnieść i poczekac aż sie odbije teraz porostu odwracamy sie do siebie tyłkami i śpimy A i jeszcze jedno w nocy nie Wera tylko ja brykałam z prawej na lewą strony jej osoby i zmieniał cysiek do karmienia i ułozenie główki na poduszce do spania
a właśnie apropos główek i spania, kuzynka na 4 miesiecznego synka i to dziecko śpi tylko na prawej stonie i główkę ma koszmarnie zniekształconą pewnie bym nie uwierzyła jakbym nie zobaczłya ona to bagatelizuje i twierdzi, że sie wyrówna ale dla mnie wygląda to nieciekawe... no ale każdy wychowuje jak potrafi
Z tym przemieszczaniem się to tak jak Ejva, ale za bardzo nie rozumiem dlaczego - żeby dzieciaka sennego nie ciągać?
Jakie wy kobitki macie łoża Tysia to wiemy, ma nową sypialnię - 180 cm? Dostawiliście bokiem do ściany?
Dobrze Tysiu że piszesz o tej glowce, sama bym na to nie wpadła Ja zawsze dbałam tylko żeby cycek był na zmianę, to i boczek dziecka się przy okazji zmieniał, a przecież takie małe to nie umie się samo przekręcić.

A z tym stękaniem to coś fantastycznego

Aha, zapomniałam napisać że kupiliśmy Ikeowe krzesełko do karmienia Antilop jako "wyjazdowe" i jest bardzo fajne.
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 17:39   #4286
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Wow, stękanie to jest coś!!! To już nocnik pewnie w użyciu
My wczoraj kupiliśmy już na zapas... nigdy nie wiadomo kiedy się przyda... mała oczywiście zrobiła sobie z niego chodzik-pchacz i trzasnęła się nim w głowę no i nocnik jest już be

Wklejam moje wypociny... trochę to wygląda jak zdjęcie na tle fototapety ale jak wyczaję więcej funkcji to to dopracuję
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg hihi.JPG (18,5 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bez☠tytułu.jpg (94,9 KB, 12 załadowań)
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 20:01   #4287
kiciamała
Zadomowienie
 
Avatar kiciamała
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Watka piekny brzusio.Ja tez zazadrosze bo pewnie juz mi sie nie wpadnie. Antilopa mam po blizniakach i bardzo fajne krzesełko tylko tacki cos nie moge dokupic bo do sklepu daleko

Tysia a to była twoja poprawinowa sukienka? Gwiazdeczka slicznosci.

Bafiku zdrowka dla tatusia


Carya na noworodku i u nas jest troche o przerabianiu zdjec w PS. Co sie sama bedziesz meczyc.

Ciekawe co tam Dziuniek robi na tej wyspie.

Dzis miałam fajna wpadke. Poszłam do sklepu i wychodzac właczyłam alarm. Poproszono mnie na kontrole. Okazało sie ze mam czipa w spudnicy. Wyszło na to ze kradne ciuchy. Taki aktywne diabelstwo moze zniszyc programator w pralce automatycznej. Kupilam ja w Poznaniu w takim sklepie z resztkami kolekcji i dalam prawie 50 zeta za przygode z ochrona sklepu. Łyso mi i jestem taka w........Było mi tak niezrecznie.

Moja steka to moze kupie nocnik
kiciamała jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-08-06, 20:45   #4288
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Kicia, u nas jest kilka wątków o przeróbkach ale słabe jak dla mnie, albo ja nie patrzę tam gdzie warto No i ja mam wersję po angielsku a tu laski pracują przeważnie w polskiej. Może poszukam polskiej jak ta mi się skończy.
A co to "na noworodku"?

Faktycznie miałaś niezłą przygodę a czemu musiałaś jeszcze płacić?
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 22:12   #4289
paslik
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

Cytat:
Napisane przez Carya Pokaż wiadomość
Paslik, zabiłaś mnie tym co Natalka już umie Einstein normalnie... a ja myślałam że Marta jest kumata... ale przy Natalce to pikuś jest jeszcze Bardzo dużo Natuś już mówi.
Sama radość, co nie? Jak się można z maluchem dogadać.
A z tą babcią to ty masz dobrze, cfaniaro Sama bym wózek kupowała z jak największym koszem jakbym miała taką babcię Taki rosołek na swojskiej kurce... mmm... jajeczniczka... o szok, alem głodna a w lodówce puchy - dieta posalmonellowa.
Oj Carya! A ja mam taki duży koszyk i jeszcze za mały Mój brat się dzisiaj ze mnie śmiał, że Natalkę będę wozić w koszyku a wałówkę na miejscu Natalki No ale weź tu człowieku co zostaw.... Wszystko się przyda... Wszystkko świeżutki: jajeczka, cukinia, ogóreczki, buraczki, marfefka, groszek, fasolka szparagowa.... Tatinek od drugiej babci przywiózł ziemniaczki i sliweczki węgierki.

Dzisiejsze nowe umiejętności:
!. Podajemy ładnie cześć
2. Robimy papa
3. Plujemy na ciocię
No cóż róznych rzeczy się dzieci uczą, zwłaszcza jak je szkoli 17-letni wujek

Watka! Brzusi śliczny. JA tam nie zazdroszczę mi moje dwa zbuje stykają. Chociaż tego starszego to w domu utrzymać nie mogę. Ciągle tylko piorę i przepakowuję. Jedna babcia, druga babcia, ciotki po kolei.....

Kiciu! Kosztowna ta przygoda z ochroną A za co kazali ci płacić?????

A nasza Linijka to chyba po weselichu trzeźwieje
__________________
paslik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 22:24   #4290
Ejva
Zadomowienie
 
Avatar Ejva
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 417
GG do Ejva
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

No to dzis nadrobilyscie weekendowe milczenie

Carya - sprobuj ta stronke:
http://www.graffik.pl/tutoriale.asp
kiedys dawno temu sie interesowalam obrobka zdjec - i teraz widze ze od mojej ostatniej bytnosci stronka sie bardzo zmienila. Ale popatrz sobie - noz cos skorzystasz z gotowych tutoriali. Zreszta z braku photoshopa ja sciagalam rozne inne darmowe programy.
Statyw bardzo za mna chodzi - glownie dlatego ze w domu czesto robimy zdjecia z dlugim czasem naswietlenia bo starmy sie nie uzywac lampy, zeby nie slepic Joasi. A dlugi czas - to niestety w moim przypadku najczesciej rozmyte zdjecia bo rece zawsze sie troszke trzesa.
Chcialabym tez porzadniejszy obiektyw, do dobrych zblizen. Bardzo przydatne przy dzieciaczkach - bo nie wiem jak z Waszymi pociechami ale moja bardzo aparat intryguje i zazwyczaj jak tylko uszlyszy szczek wyjezdzajacego obiektywu to od razu traci zainteresowanie wszytskim innym

Kiciu - no to musialo byc bardzo niezreczne Ale nie martw sie kazdemu sie zdarza. Ja kiedys wynioslam ze sklepu spioszki z tym czipem (zaplacone! tylko kasjerka zapomniala go zdjac) - ale najlepsze ze nie zapiszczaly bramki i zauwazylam dopiero w domu i TZ probowal zdjac tego czipa i w koncu sie mu udalo...... tylko spryciarze przed czyms takim tez sa ubezpieczeni i w srodku czipa byla fraba ktora sie rozlala na cale spioszki. NIezmywalna oczywiscie Musialam wrocic do sklepu i sie tlumaczyc - ale w koncu mi wymienili.

Watko jeszcze Ci chcialam napisac ze masz calkowita racje z tym ze nie nalezy przesadzac w dazeniu do zbytniej samodzielnosci dziecka tylko TZ mnie tu pogania ze nie chce byc sam. Ale co tam - jeszcze te 3 grosze wtrace - no przyjdziei czas na ich samodzielnosc o wiele szybciej niz bysmy chcialy i bedziemy tesknic za tymi maluszkami kolo ktrych tyle trzeba bylo zrobic. Bo potem juz nie beda chcialy z nami spac, ani zeeby im czytac na dobranoc, ani w ogole zeby ich nianczyc Wiec korzystajmy ile sie da teraz
Aha - na ja ta pozycje przy karmieniu zmienialam bo to bylo wygodniejsze niz przenoszenie Joasi dookola mnie i chyba tez dzieki temu nie rozbudzala sie tak do konca. Lozko jest przystawione do sciany - tak ze zawsze Joasia jest albo przy scianie albo miedzy mna i TZem.

I w ogole - sliczny brzusio Tez zazdroszcze -ojjjjj i to jak...... Juz mysle jak to bedzie jak nastepny raz bede w ciazy
__________________
A+E=JKD

Heal my heart and make it clean
Open up my eyes to the things unseen
Show me how to love like you have loved me
Ejva jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.