Odchudzamy sie ZDROWO i SKUTECZNIE! (bez diety "cud")

[asiek14]

pewnie że przygarniemy. im nas więcej tym lepiej

[italiaanka]

Dzień dobry

[ainoh7]

hey italiaanko! fajnie ze juz jestes!

[MartitaMm]

przylaczam sie .... pozdrawiam serdecznie

[asiek14]

hej italianko
martita życze powodzenia

[ksiezycowanoc]

Hey..ja mam takie pytanie do produtu ,,aplefit'' czy mozna go brać w kazdym wieku?? i czy ten ocet jabłkowy nie szkodzi zdrowiu..bo mi mama nagadałaj akis głupot ze szkodzi itd...

[Djapira]

Italiaanko
Napisz wieczorem jak bylo !

[Pancza]

Dziewczyny ledwo żyję Przejechałam dzisiaj 40 km po tych moich górskich wertepach. Eh jeszcze w tym słońcu ... Ale czego się nie robi dla figury

[Djapira]

Pancza Ale masz kondycje
Ja dzis skromnie 16km, ale intensywnie

[Pancza]

Djapira ważne że jest to dla nas przyjemnością Tak szczerze wolę przejechać 40 km niż biegać choćby z 2 minuty A żałuję, że nie mieszkam na nizinach Wtedy to bym poszalała

[asiek14]

kochane, jakie filmy z ćwiczeniami polecacie?

[Choomik]

Napisane przez asiek14

kochane, jakie filmy z ćwiczeniami polecacie?

Ja mam całą serie "8minute" Ćwiczenia krótkie, acz intensywne i trzeba je robić codziennie (wg filmiku) Chyba nie przewidzieli, że niektórzy nie będą mogli po tym chodzić Jeśli chcesz czuć, że ćwiczyłaś, to polecam

Oprócz tego mam jeszcze te płyty Tamilee Webb, ale jakoś niechętnie to ćwiczę. Trening trwa niby 15-20 min, ale ja już w połowie mam tendencję do poddawania się To jest coś dla wytrwałych. Jedyny plus tego programu, to to że jego skuteczność jest ponoć potwierdzona naukowo.

Ja tam ćwiczę starą dobrą a6W i 8minuty i jest dobrze No i aeroby, ale to już inna bajka.

[paulinka_vel_paulinka]

Witam !!!
Właśnie wróciłam z nad morza jak wstyd mi to pisać ale to było.... kolejne pięć dni rozpusty, codziennie duże lody albo gofr, winko, jakieś driny, normalne posiłki ;/ te wyjazdy zrujnują moją figure doszczętnie mam nadzieję, że to ostatni bo ja już czuję, że mi się przytyło Ćwiczyć oczywiście też nic nie ćwiczyłam , ojjjj zabieram się już od dziś za siebie, nadrobię wszyściutko !!!
Już do rozpoczęcia roku akademickiego został mi tylko miesiąc, a mam zamiar zejść jeszcze o jeden rozmiar !!!
Oki dziewczynki, trzymajcie za mnie kciuki bo najbliższe dni będe miała ciężkie ;/
Buziaki i życzę miłego dnia

[misiaczekdid]

Przebrnęłam przez zaległości i jako córka marnotrawna wracam...
Dajcie mi jakiegoś kopa albo albo cokolwiek, bo mam takiego lenia, że szok
Miało być tak pięknie, tyle kg miało mi zlecieć, a tu raptem dwa spadły od początku wakacji
Myślałam, że jak zostanę we Wro sama to będę miała dużo czasu dla siebie (superdietka + ćwiczenia + masaże), a tu zonk Dietka może i nie najgorzej z masażami tez jest ok, ale ćwiczenia poszły w zapomnienie
A najgorsze jest to, że jak się zbierałam do ćwiczeń to chcąc sobie wynagrodzić ten czas kiedy ich nie było wymyślałam coś niemalże katującego. W połowie miałam dość, po prostu brakowało mi chęci i odpuszczałam, a następnego dnia już nie wracałam do tego... Jednym słowem tragedia

Ale czas coś z tym zrobić! Trzymajcie kciuki Na początek chyba zafunduję sobie jakieś proste i krótkie ćwiczonka żeby znów się wciągnąć w ten rytm życia

Tak więc a6w (bo ładnie brzuszek po nich wyglądał), krótkie ćwiczonka z BB i Tamilee na nogi. Do tego dużo białka i warzywek i będzie miodzio
A do zrzucenia jeszcze 13 kg Trzymajcie kciuki!

[utrapienie]

A nie opłaca się może na coś zapisać? U mnie ogólnie z silną wolą do odchudzania jest ciężko, więc przynajmniej jak płacę, to się mobilizuję, bo nie chcę, żeby kasa przepadła.
Teraz w przerwie wakacyjnej chodzę na jogę, normalnie na karate i bardzo sobie taki system chwalę. Kiedyś próbowałam w domu eksperymentować z pilatesem i póki oglądałam babki w tv, to wyglądało na banalne, dopóki sama nie spróbowałam. I co? Rzeźnia!!! Zastanawiam się, czy tym kobietom uśmiech ktoś przeszczepił chirurgicznie, bo to nie jest normalne tu podnosić, tam wypychać, to nie opuszczać i jeszcze rytmicznie oddychać.

No a o odchudzaniu nawet nie wspominam... Jedyny postęp jaki zrobiłam, to przestałam jeść przetworzone słodycze. Nie tyle wcinam wiórki kokosowe, co kiedyś czytałam artykuł o tych utwardzanych kwasach tłuszczowych, które ruinują nam zdrowie i po prostu sama zrezygnowałam z jakiś ciastek (markizów, drobnych cukierniczych, wafelków), nadziewanych cukierków itp. i kupuję jak najmniej skomplikowane łakocie. Czekolada? A owszem, tyle że z orzechami, mleczna, byle nie nadziewana.
Narazie jakoś wytrzymuję

powiedzcie, co to jest to a6w i bb?

[misiaczekdid]

Pewnie masz rację Utrapienie z tym zapisaniem się na jakieś zajęcia, tylko, że po pierwsze to kosztuje, a po drugie trzeba mieć na to czas
Z kasą to jest tak, że jak się studiuje, pracuje i utrzymuje samemu to nie zawsze można sobie na wszystko pozwolić niestety, a z czasem to już całkiem źle
Teraz w wakacje no to luz 6h w pracy, potem powrót do domciu i jeszcze kilka godzin nad jakimś dodatkowym projektem (4-10h) a to razem pozostawia małe pole do popisu... no ale zawsze można by to tak dopasować, ze udałoby się wkręcić na jakieś zajęcia...
Ale za miesiąc to już będzie rzeź Studiuję na dziennych więc czasem praca+wykłady zabierają mi 12-14/dobę, a potem trzeba jeszcze siąść do "pracy domowej" albo do jakiegoś extra zlecenia...
W tej sytuacji jedynym sensownym rozwiązaniem są właśnie ćwiczenia w domq --> można o każdej porze dnia i nocy, nie musisz wciskać w napięty terminarz i w ogóle... Szkoda tylko, że czasem faktycznie motywacja jest znacznie mniejsza niż chodzenie na zajęcia za które się płaci...

A jeśli chodzi o a6w to jest to zestaw 6 ćwiczeń na mięśnie brzucha, które wykonuje się przez 42 dni, stopniowo zwiększając liczbę powtórzeń (na fitnessie jest osobny wątek na ten temat) bb zaś to ćwiczenia "firmy" beach body - są to całe cykle treningów albo krótkie zestawy na poszczególne partie mięśni. Całkiem spory wybór mają

[Liiii]

nie no ja w rej irl to niezle zgrubne obudzilam sie z msla zeby nie jesc duzo a tu co tu lunch i juz poszla kanapka z kurczakiem i warzywami aaaaaaaa ide biegac

[italiaanka]

Napisane przez ainoh7

hey italiaanko! fajnie ze juz jestes!

Napisane przez asiek14

hej italianko

Napisane przez Djapira

Italiaanko
Napisz wieczorem jak bylo !

Heloł jeszcze raz

Na nowo muszę się przyzwyczajać do komputera. 30min. to za dużo jak na razie

Jak było? Dobrze było. Zmęczenie zmęczeniem, ale bez większych kryzysów, szło się lepiej niż rok temu. Pogoda dopisywałam czasami aż za bardzo - żar straszny, a wiadomo, że są wymogi co do stroju, więc troszkę gorąco i... śmiesznie jestem opalona <tia, to nic, że sukienka na wesele na ramiączka > padało troszkę, ale głownie to taki kapuśniaczek... raz tylko szliśmy w burzę... lało, pioruny strzelały gdzieś bliziutko nas <szliśmy przez las> - przeszliśmy 2 odcinki bo średnio można było zrobić postój w taką pogodę - na raz ok. 12km wyszło. W tym roku też całe szczęście, że namiotu nie rozkładaliśmy. Dużo życzliwości po drodze otrzymaliśmy - długo, by pisać. Pielgrzymka to fajne przeżycie... tak jak już pisałam do Kościoła mi blisko wcale nie jest, ale na to mogę chodzić... szczególnie, gdy idą młodzi Księża - niekoniecznie wiekiem, ale także i duchem, którzy rozumieją młodzież, potrafią mówić w taki sposób, że słuchasz z otwartymi ustami. Nie wydaje mi się żeby mi to coś w główce pozmieniało , ale... i tak cieszę się, że byłam po raz 2... wyciszyłam się troszeczkę... po tych kilku dniach docenia się wodę, łazienkę bez kolejki, mięciutkie łóżko, talerz Podsumowując za nami ok. 340km... według książeczki jest to 207 chyba, ale... nie chodzimy od tabliczki do tabliczki, tylko po lasach, polach, omijając najczęściej głowne trasy i nadrabiamy pięknie

Polecam z całego serduszka.

[misiaczekdid]

Cieszę się Italiaanko, że Ci się podobało
Ja niestety nigdy nie byłam na pielgrzymce - kilka razy byłam natomiast na czymś w rodzaju rekolekcji w lesie
"Oaza" działająca przy jednym z kościołów zebrała kasę i wybudowała w lesie małą kaplicę i dwa drewniane "baraki" (takie ocieplone, z łóżkami piętrowymi, etc). Pierwotne przeznaczenie to oczywiście spotkania młodzieży z Oazy, chóru, etc...
Ale ponieważ w LO mieliśmy znajomego zaprzyjaźnionego księdza kazał nam się pakować i zabierał na kilka dni do lasu - z kaplicy robiliśmy kino - oglądaliśmy ambitne filmy, śpiewaliśmy przy ognisku i prowadziliśmy burzliwe dyskusje do rana... Cudownie było...
Szkoda, że niestety przenieśli nam naszego księdza do Włoch ;( Teraz tylko gg nam zostało

[asiek14]

kiedys ćwiczyłam 8 minute i chyba do nich wrócę. faktycznie po tych ćwiczeniach czuć mięśnie. tylko nie mogę sobie przypomnieć jakie dawały efekty

[Liiii]

jak tam odchudzanko ja jestem o obgitym sniadani

[Djapira]

A znacie jakies inne cwiczenia oprocz 8minutes?? Bo ja juz to dlugo cwicze, przyzwyczailam sie juz i nie wyzsilam sie przy tym za bardzo
A ostatnio ktos pisal na fitness(w galerii). ze najbardziej modeluja nogi: dobre rozciaganie i wykroki, ale nie wiem czy to prawda

[Liiii]

pump it up !
TESKNIE DO TYCH CWICZONEK :d ALE UZ NIEDLUGO WYJAZD Z TEJ PIEPRZONEJ IRLANDII

[paulinka_vel_paulinka]

Hey dziewczynki
italiaanko jak miło Cię tu widzieć już tęskniłam

Ja niestety nadal czuję, że po tym ostatnim wyjeździe nad polskie morze troszkę mi się przytyło ;/ no trudno, nie można się poddawać
Jutro czeka mnie jeszcze ślub kuzynki więc z dietą może być średnio, ćwiczenia zrobię rano.
Ale mam już plan na ten wieczór, co bym znowu nie nawaliła na całej linii:
1) nie objadać się - moja sukienka jest tak obcisła, że może się porwać jak tylko zjem za dużo
2) nie pić alkoholu- z tym nie powinno być ciężko bo robię za kierowcę
3) tańczyć, tańczyć, tańczyć - nie przepuszczę żadnemu mężczyźnie na sali
Tak w ogóle to chyba ta moja szalona "dieta" przynosi efekty, coraz częściej zdarza mi się słyszeć komplementy na temat mojego wyglądu

[madzik=)]

Dziewczyny!!!!Wielkie buziaki z Preston a jutro już z Blackpool!!!!!:cmok : Mam nadzieję, że o mnie nie zapomniałycie
Jestem szczęliwa,umiechnięta,zad owolona Tęsknię za Wami! Buziaki nocne! Trzymajcie się cieplutko!

[NoLQa]

Witam was.
Pamietacie mnie jeszcze??
Ile czasu mnie tu nie było.. ale bardzo sie ciesze, ze ten wątek dalej zyje.
Pewnie dziewczynki juz wszystkie chudziutkie i cudowniutkie!! Bardzo mnie to cieszy
W sumie to wpadlam by przeprosic za tak długą nieobecnosc i olanie 'naszego' wątku
Buzka.

[ainoh7]

hey NOLQA!!!
ja Cie pamietam!! witaj

[NoLQa]

Napisane przez ainoh7

hey NOLQA!!!
ja Cie pamietam!! witaj

Miło że jeszcze ktoś mnie pamięta!

To jeszcze nie jest całkowity powrót to wizazu, ale wydaje mi sie ze wszystko ma sie ku temu!

[Julkaaa777]

hej i jak Wam idzie?? Widzę, że nie tylko ja na rowerku szaleje mogę się pochwalić, ze staram się robić dziennie robie 30 - 40 - 50 km, ale to zależy od nastroju z brzuszkami trochę zaniedbałam sprawę, no ale cóż, postaram się nadrobić
stwierdzam, że mnie motywujecie dam rade

[Liiii]

ja dzisiaj beigalam zeobilam do zarelka ryz z warzywami i trza chudnac trza