Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[kaska87]

Napisane przez hihi

Mój nie walnął focha i nigdzie nie poszedł, jego po prostu nigdy nie było

eh ja kiedys chcialam ale jak zobaczylam, ze dziecko to nie lalka to mi sie odechcialo

[hihi]

Napisane przez kaska87

eh ja kiedys chcialam ale jak zobaczylam, ze dziecko to nie lalka to mi sie odechcialo

Mówisz? Ja nie, mnie dzieci bardzo zawsze lubiły i lgnęły do mnie... i gdzies tam do 14-15r.z. robiłam za etatowa opiekunkę dzieci Później, jak już mi się charakterek zaczął wyostrzać.. nie dawałam się w takie zabawy wciągac

[L_V]

Napisane przez kaska87

moze u nas kciuki nie dziala bo tu prawie wszystkie sie wzbraniaja przed dzieciakami

Nie wzbraniają, tylko dają sobie jeszcze trooooooochę czasu.

[hihi]

Napisane przez L_V

Nie wzbraniają, tylko dają sobie jeszcze trooooooochę czasu.

L_V czyli Ty owszem, ale nie w najbliższej przyszłości, si?

[L_V]

Napisane przez hihi

L_V czyli Ty owszem, ale nie w najbliższej przyszłości, si?

No, tak za 8-10 lat na BANK nie przed 30-tką.

[dorinka30]

Napisane przez hihi

Na mężatkach po prostu grupowo trzymamy Nie, że mniej skutecznie, nie, nie Po prostu im, więcej osób trzyma, tym lepiej

Aha rozumiem

Napisane przez kaska87

moze u nas kciuki nie dziala bo tu prawie wszystkie sie wzbraniaja przed dzieciakami

Ja wiem czy prawie wszystkie, tak zdeklarowane to naliczyłam dwie a i dzisiaj coś jakby Hania chwilowo dołaczyła- to ze 3

Napisane przez L_V

Nie wzbraniają, tylko dają sobie jeszcze trooooooochę czasu.

Tak właśnie

[hihi]

Napisane przez L_V

No, tak za 8-10 lat na BANK nie przed 30-tką.

Jak to mi ciągle mówią - nigdy nie mówi nigdy, bo nie wiadomo co się może zdarzyć

[L_V]

Napisane przez hihi

Jak to mi ciągle mówią - nigdy nie mówi nigdy, bo nie wiadomo co się może zdarzyć

Ja wiem, wiem - mam nadzieje, ze sobie nie wykrakałam.

A ty Hihiulcu też troooooooszeczkę później?

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Ja wiem czy prawie wszystkie, tak zdeklarowane to naliczyłam dwie a i dzisiaj coś jakby Hania chwilowo dołaczyła- to ze 3

Dołączyła ale tylko chwilowo.
I duzo czasu sobie nie daje bo 3 lata maks...czyli w sumie wiele się nie zmieniło.

[dorinka30]

Ja tam sobie u Tża zamówiłam dziewczynkę i już, tylko żeby pomyłki nie było bo kolejny facet to już mi się nie uśmiecha

No właśnie Haniu, napisałam że chwilowo

[hihi]

Napisane przez L_V

Ja wiem, wiem - mam nadzieje, ze sobie nie wykrakałam.

A ty Hihiulcu też troooooooszeczkę później?

To możemy trzymać kciuki na dwa fronty - za zafasolkowanie i za NIEzafasolkowanie

L_V ja z tych, co ich "trooooszeczkę" później oznacza "nie w tym życiu Maleńka"

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Ja tam sobie u Tża zamówiłam dziewczynkę i już, tylko żeby pomyłki nie było bo kolejny facet to już mi się nie uśmiecha

No właśnie Haniu, napisałam że chwilowo

Wiem wiem i ja potwierdziłam to co napisałaś

..czy Twój TZ ma jakies sposoby na dziewczynki

[Madlen__18]

Jak już mowa o dzieciach.
Tż umiał płynnie czytać jak miał 4 latka
A jak poszedł do szkoly i dzieci pierwszy raz czytały...to poproszony o przeczytanie zaczał czytać...idealnie z podziałem na role i ..modulując głos
Pani wyszły oczy z orbit, a potem podpowiadał dzieciom słowa...

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Ja tam sobie u Tża zamówiłam dziewczynkę i już, tylko żeby pomyłki nie było bo kolejny facet to już mi się nie uśmiecha

A co TŻ na takie wymagania?

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Ja tam sobie u Tża zamówiłam dziewczynkę i już, tylko żeby pomyłki nie było bo kolejny facet to już mi się nie uśmiecha

No właśnie Haniu, napisałam że chwilowo

Janiu, kupisz sobie dwie kotki dla równowagi

Napisane przez hihi

To możemy trzymać kciuki na dwa fronty - za zafasolkowanie i za NIEzafasolkowanie

L_V ja z tych, co ich "trooooszeczkę" później oznacza "nie w tym życiu Maleńka"

Rozumiem A rodzinka daje ci żyć czy oni tacy nieświadomi?

Napisane przez hania811

Wiem wiem i ja potwierdziłam to co napisałaś

..czy Twój TZ ma jakies sposoby na dziewczynki

No właśnie, jest jakiś"przepis"?

[hihi]

Napisane przez L_V

Rozumiem A rodzinka daje ci żyć czy oni tacy nieświadomi?

A widzisz, ja mam to szczęscie, że rodzinka nie wtrąca się w nasze życie, poza pytaniami "dzieciaki, potrzebujecie czegoś?"

No... ew. Teściowa o studia pyta, ale u niej to zboczenie zawodowe

A moja prywatna Mamusia życzyła, aby jak najdłużej nie, a jeśli nie chcemy,to może i wcale, bylebyśmy szczęsliwi byli

[zuzaneczka]

Napisane przez hihi

To możemy trzymać kciuki na dwa fronty - za zafasolkowanie i za NIEzafasolkowanie

to ja moce niezafasolkowania z siebie przerzucam na te co nie chcą a w zamian chętnie przyjmę moce zafasolkowania

czy to jest jasne co napisałam

[dorinka30]

Napisane przez hania811

..czy Twój TZ ma jakies sposoby na dziewczynki

Mam nadzieję, bo mi obiecał dziewczynkę i ja się tego trzymam

Napisane przez hihi

A co TŻ na takie wymagania?

On tez chciałby dziewczynkę, bo chłopczyk już jest a teraz sobie wymyślił, że dziewczynka to byłaby taka moja miniaturka i ma już taką fazę, że jak jest jakiś film z nastolatkami to komentuje, że chłopaków będzie gonił, że szwędać sie nie będzie, że będzie jej pilnował, świruje powolutku ....


Zuza jasna sprawa !!!

L_V sposób? ponoć facet się musi bardziej starać przy dziewczynce ? To mój już ćwiczy jakieś dwa lata to chyba wie co i jak ?

[hihi]

Napisane przez zuzaneczka

to ja moce niezafasolkowania z siebie przerzucam na te co nie chcą a w zamian chętnie przyjmę moce zafasolkowania

czy to jest jasne co napisałam

Jasne i ja się zgadzam

Napisane przez dorinka30

Mam nadzieję, bo mi obiecał dziewczynkę i ja się tego trzymam

On tez chciałby dziewczynkę, bo chłopczyk już jest a teraz sobie wymyślił, że dziewczynka to byłaby taka moja miniaturka

Czyli "skoro obiecał, to niech się teraz martwi jak to zrobi?"

[dorinka30]

A Ty Gold co się nic nie odzywasz ? He ?

[L_V]

Napisane przez hihi

A widzisz, ja mam to szczęscie, że rodzinka nie wtrąca się w nasze życie, poza pytaniami "dzieciaki, potrzebujecie czegoś?"

No... ew. Teściowa o studia pyta, ale u niej to zboczenie zawodowe

A moja prywatna Mamusia życzyła, aby jak najdłużej nie, a jeśli nie chcemy,to może i wcale, bylebyśmy szczęsliwi byli

A to zazdroszczę szczerze mówiąć. Z tymze tatusiowie są bardziej "rozsądni" w tym temacie.

Napisane przez dorinka30

L_V sposób? ponoć facet się musi bardziej starać przy dziewczynce ? To mój już ćwiczy jakieś dwa lata to chyba wie co i jak ?

O, to już na pewno doszedł do mistrzostwa

[hihi]

Napisane przez L_V

A to zazdroszczę szczerze mówiąć. Z tymze tatusiowie są bardziej "rozsądni" w tym temacie.

rozsądni? Tzn? Bo nie zajarzyłam

[pollynema]

Dziewczyny - zdecydowanie, ale to zdecydowanie nie poelcam Wam tortilli z Mcdonalda

jest ochydna i teraz mi jest przeokropnie niedobrze, a i tak zjadłam tylko kawalek

[hihi]

Napisane przez pollynema

Dziewczyny - zdecydowanie, ale to zdecydowanie nie poelcam Wam tortilli z Mcdonalda

jest ochydna i teraz mi jest przeokropnie niedobrze, a i tak zjadłam tylko kawalek

W Macu kupuję tylko jedną rzecz - i to tylko jak muszę Gorącą herbatę do pociągu

[L_V]

Napisane przez hihi

rozsądni? Tzn? Bo nie zajarzyłam

Nie naciskają na posiadanie wnuków.

[dorinka30]

Napisane przez pollynema

Dziewczyny - zdecydowanie, ale to zdecydowanie nie poelcam Wam tortilli z Mcdonalda

jest ochydna i teraz mi jest przeokropnie niedobrze, a i tak zjadłam tylko kawalek

A dla mnie pycha, ja tam jadam tylko tortillę i piję kawę capuccino

[hihi]

Napisane przez L_V

Nie naciskają na posiadanie wnuków.

A

U Męża nie naciskają, bo jeden jest, a moi nie naciskają, bo... bo nie, więc święty spokój

[Poemi]

Idę z TŻ-em na koncert dzisiaj . Bilety kupiliśmy zanim postanowiłam z nim zerwać... Będzie ciekawie

Przyjaciółka twierdzi, że to, że poznałam TŻ-a to nie przypadek (a właśnie, że przypadek, to była najbardziej przypadkowa rzecz w moim życiu) i że jesteśmy stworzeni dla siebie itd. i że nie powinnam z nim zrywać... A ja mówię, że co będzie to będzie (co zostało zinterpretowane jako racjonalne podejście, ale moim zdaniem to jest zniechęcenie do życia).

Szkoła mnie coraz bardziej wciąga

[hania811]

Napisane przez zuzaneczka

to ja moce niezafasolkowania z siebie przerzucam na te co nie chcą a w zamian chętnie przyjmę moce zafasolkowania

czy to jest jasne co napisałam

JASNE JASNE

Napisane przez dorinka30

Mam nadzieję, bo mi obiecał dziewczynkę i ja się tego trzymam

On tez chciałby dziewczynkę, bo chłopczyk już jest a teraz sobie wymyślił, że dziewczynka to byłaby taka moja miniaturka i ma już taką fazę, że jak jest jakiś film z nastolatkami to komentuje, że chłopaków będzie gonił, że szwędać sie nie będzie, że będzie jej pilnował, świruje powolutku ....

L_V sposób? ponoć facet się musi bardziej starać przy dziewczynce ? To mój już ćwiczy jakieś dwa lata to chyba wie co i jak ?

Eee...no to jak obiecał to sposób ma
Bardziej sie starać...hmmm to my bedziemy robic dziecko na "odczep się" "na szybcika" i bez orgazmu... bo ja chcę Stasia

Oj to bedzie miała córa przekichane jak tatus zacznie adoratorów przesłuchiwać

[hihi]

Napisane przez Poemi

Przyjaciółka twierdzi, że to, że poznałam TŻ-a to nie przypadek (a właśnie, że przypadek, to była najbardziej przypadkowa rzecz w moim życiu) i że jesteśmy stworzeni dla siebie itd. i że nie powinnam z nim zrywać... A ja mówię, że co będzie to będzie (co zostało zinterpretowane jako racjonalne podejście, ale moim zdaniem to jest zniechęcenie do życia).

Przypadek, czy nie - to zależy od podejścia do życia.

Będzie co ma być? No oczywiście, że będzie - z deterministycznego punktu widzenia nie masz nic do gadania, tlyko się temu poddać

Napisane przez hania811

hmmm to my bedziemy robic dziecko na "odczep się" "na szybcika" i bez orgazmu... bo ja chcę Stasia

A czemu tak?

Podobno wszystko należy robić z pasją Wię cdzieci przede wszystkim