Misz Masz, czyli wszystkie o wszystkim :)

[siokoladka]

Ale na wydziale BGiO niestety tak zawsze było jest i bedzie a poza tym grupy na pedagogice sa chyba znacznie mniejsze.

[88Ekaterina88]

porąbane są te przerwy kilku godzinne u was U mnie dalej planu nie ma
Jutro pewnie padnę plackiem przed gablotą
A na korytarzu w gablotach są fotki mojej siory, jak brała udział w konkursie w TV z 4 osobami z roku I będę każdemu pokazywała Może kogoś zapoznam

znalazłam AV: mrugające kociaki

[justyla122]

a ja szukam rodzicom połączen pkp na następny wyjazd

[Karolcia2401]

Tata jego to dziwny człowiek, wstaje o 4 rano, gra na gitarze (ma obsesje na punkcie gry na gitarach), idzie do pracy, wraca z pracy, gra na gitarze, je obiad, śpi, wstaje, gra na gitarze, śpi, wstaje o 4 rano,…

[justyla122]

Napisane przez siokoladka

Widziałyście te nowośc na NK. Widzisz tylko 3 ostatnie osoby które Cie podglądały a za reszte musisz płacic ich chyba pogieło!

ja mam tą opcję i tak wyłączoną

[klaudens]

Napisane przez siokoladka

Ale na wydziale BGiO niestety tak zawsze było jest i bedzie a poza tym grupy na pedagogice sa chyba znacznie mniejsze.

To prawda. Widzę, że zajecia masz w dwoch miejscach. Do mnie dochodzi jeszcze Gdańsk Głowny . Tam ich jest w ogole 30chyba.

Napisane przez 88Ekaterina88

porąbane są te przerwy kilku godzinne u was U mnie dalej planu nie ma
Jutro pewnie padnę plackiem przed gablotą
A na korytarzu w gablotach są fotki mojej siory, jak brała udział w konkursie w TV z 4 osobami z roku I będę każdemu pokazywała Może kogoś zapoznam

znalazłam AV: mrugające kociaki

Te przerwy to masakra.
Dawaj te kociaki

Napisane przez Karolcia2401

Tata jego to dziwny człowiek, wstaje o 4 rano, gra na gitarze (ma obsesje na punkcie gry na gitarach), idzie do pracy, wraca z pracy, gra na gitarze, je obiad, śpi, wstaje, gra na gitarze, śpi, wstaje o 4 rano,…

Nie podoba mi się. Jeśli tż nie będzie grał na gitarze .. czyli eni bedzie mial zadnego hobby ( chyba ze ma? ) wychodzi spanie i praca..

[Karolcia2401]

Nie ma żadnego zajęcia poza siedzeniem przed komputerem, gra na nim ewentualnie czyta o Realu Madryt… :/

[siokoladka]

Nas pani Prodziekan poinformowała ze mamy sie nie przyzwyczajać ;P bo bedzie sie zmieniał co chwile ;] pokręceni są Ci ludzie tam

[Karolcia2401]

O przepraszam, on ma hobby… myślenie czym by mi tu dowalić, i wymyślanie co znów „zawsze” robię… bo wiecie, ja zawsze szukam kłótni, zawsze mi coś nie pasuje, zawsze wkurzam się o wszystko, zawsze mu mówię, że robi coś źle…

[klaudens]

A jak to jest, Twoj wydział teraz to Geografii i Oceanologii jo ?
Karolcia- powiem Ci, ze z chłopa niepracowitego jest lipa,olałabym jego odzwyki i jego też .. Zacznij żyć tak jakby bez niego, nie przejmuj sie jego tekstami.Zyj swoim życiem.Zasługujesz na kogoś lepszego.

[Insomnia89]

Napisane przez klaudens

Miło to słyszeć Inso . Ma dalej dziewczynę ?
Karola- Eh wspolczuje, bo moj tż dziś np. powiedział, ze jak znajde mu prace(mam sprawdzac na trojmiescie .pl bo on neta nie ma ) to zawsze z pensji cos mi kupi , bluzeczke albo kosmetyk wzamian za sexik hehe .. Wiesz co .. A jaki jest tata tza?PRacowity czy nie? Bo jesli jest tez leniuszkiem to ciezko to widze.

z mamą jest problem wszedzie. tża matka jest straszna, nie robi obiadow, a i czasem kolacji nie ma. nie robi jej. "zrob se sam" ale za co. nie chce dawac kasy .. ale tz i tak ją kocha baaardzo : ( a mi serce sie kraja jak słysze z ust jego matki ze nie da mu kasy na zarcie, bo "nie ma"

Nie, nie pytałam się. Ale dzięki moim informatorom wiem, że nie ma od sierpnia. Ale mnie to nei interere

Mój TŻ pracuje już od ponad roku. Żadnych pieniędzy od niego nie dostaję, ani prezentów bez okazji. Za to płaci w barach, kinie, przynosi kwiaty. I jest ok, choć czasem ja się wyrwę i płace, bo juz mi głupio

Ja aktualnie nie narzekam na mamę TŻta. Na chrzcinach była bardzo miła, trochę sobie porozmawiałyśmy. Teraz się przywyczaiła, że musi dzielić swojego syna ze mną i jest Ok. Nie wtrąca się, rzadko dzwoni. Wie, że TŻowi u mnie krzywda się nie stanie, więc jest spokojna. Ostatnio jak wrócił do domu po 24 godz ode mnie, to zapytała się czemu tak wcześnie (ok. 8 wieczorem) Poza tym, kocha go nad życie, rozpieszcza pod względem jedzenia i nieba mu uchyla.

Mama Twojego Pava jest dla mnei bardzo dziwna.

Napisane przez klaudens

To z kolei my ostatnio się rozebraliśmy, ja w gaciach bo okres, ostre przytulansko , bo tza mama z sis wyszły na zakupy, a moja mama dzwoni ..
-Klaudia kupisz papier w biedronce ?
-Yyy tak .

TZet tez od razu odebrał, bo by się tam zamarwiła, jak widziała puste łóżko. I się go pyta "-spałeś? bo masz jakis dziwny głos..."

Napisane przez Karolcia2401

Tata jego to dziwny człowiek, wstaje o 4 rano, gra na gitarze (ma obsesje na punkcie gry na gitarach), idzie do pracy, wraca z pracy, gra na gitarze, je obiad, śpi, wstaje, gra na gitarze, śpi, wstaje o 4 rano,…

Eeee.....ma facet sój swiat i swoje kredki

[88Ekaterina88]

Kociaki kiedyś wstawię, na razie mam laleczkę Czaki

DobraNocka

[siokoladka]

Napisane przez klaudens

A jak to jest, Twoj wydział teraz to Geografii i Oceanologii jo ?
Karolcia- powiem Ci, ze z chłopa niepracowitego jest lipa,olałabym jego odzwyki i jego też .. Zacznij żyć tak jakby bez niego, nie przejmuj sie jego tekstami.Zyj swoim życiem.Zasługujesz na kogoś lepszego.

Jo Jo Geo i Oceanka Biologia sie od nas odłączyła baty wam!

[Karolcia2401]

Klauduś, tylko u mnie to jest tak jak u Pati… ja go kocham – i tu jest największy problem… bo ja bez niego nie umiem…

[klaudens]

Napisane przez Insomnia89

Nie, nie pytałam się. Ale dzięki moim informatorom wiem, że nie ma od sierpnia. Ale mnie to nei interere

Mój TŻ pracuje już od ponad roku. Żadnych pieniędzy od niego nie dostaję, ani prezentów bez okazji. Za to płaci w barach, kinie, przynosi kwiaty. I jest ok, choć czasem ja się wyrwę i płace, bo juz mi głupio

Ja aktualnie nie narzekam na mamę TŻta. Na chrzcinach była bardzo miła, trochę sobie porozmawiałyśmy. Teraz się przywyczaiła, że musi dzielić swojego syna ze mną i jest Ok. Nie wtrąca się, rzadko dzwoni. Wie, że TŻowi u mnie krzywda się nie stanie, więc jest spokojna. Ostatnio jak wrócił do domu po 24 godz ode mnie, to zapytała się czemu tak wcześnie (ok. 8 wieczorem) Poza tym, kocha go nad życie, rozpieszcza pod względem jedzenia i nieba mu uchyla.

Mama Twojego Pava jest dla mnei bardzo dziwna.





TZet tez od razu odebrał, bo by się tam zamarwiła, jak widziała puste łóżko. I się go pyta "-spałeś? bo masz jakis dziwny głos..."



Eeee.....ma facet sój swiat i swoje kredki

Wiesz co, normalnie w imieniu Pawła zazdroszcze mamy tża Twojego. Szczerze mówiac, wkurza mnie sytuacja gdy przychodzi sioistra pawła do tza brata (12lat,ona 11) i daje mu batoniki mówiac
"Masz od mamy, tylko nie pokazuj Pawlowi" . A ja przy tym stoję .. mówię po jakimś czasie, nie w tym dniu o tym tzowi, zeby był swiadomy,ze matka "dla dzieci" i dla siebie na piwko ma kasę, ale na kolacje dla niego nie. Chora sytuacja. Moja mama mówi, ze u niej w rodzinie najmłodszy też wsz.dostawał. Tylko skąd tż ma mieć kase na zarcie, jak ona raz na jakiś czas da mu do szkoły 5zł ..a tż nie pracuje.

Hahaha dziwny głos

[Insomnia89]

Boże, TZ od pół godz ma wyłączony tel. Pisał do mnie i nagle kontakt sie urwał...

Były mojej kolezanki popełnił samobójstwo. Rozmawiałam z nią dzisiaj....


Duś TŻta rodzice bardzo go kochają i w stosunku do niego są super. Wymagają od niego, ale w dobrej wierze. I nie wyobrażam sobei sytuacji by kiedyś nie dali pieniedzy na koalcję.... Ale trzeba miec nadzieje, ze TZ sie usamodzielni i wtedy nei bedzie musial rposic o pieniadze

[blue_mysecka]

Napisane przez wywloczka

hehe u mnie już jest arafatkowa plaga... arafatki same w sobie mi się podobają... ale nie mogę patrzeć na to, że pełno głównie 13, 14 dziewczyn je nosi.. normalnie co druga

ja dzisiaj wychodze z domu rano ledwo doszłam do przystanku juz jedna arafaka mnie mineła, a na przystanku grupka wlasnie takich gimnazjalistek w rurkach, bluzach w jakies kropki czy coś tam i kilka arafatek..... plaga jakaś

Napisane przez klaudens

http://www.allegro.pl/item440967144_..._chlopaka.html
nie mogę z tego

fajne

Napisane przez 88Ekaterina88

Mój to na skrzydełkach dzis przyleci, bo na samą myśl mu namiocik rośnie

Mi napisali, że obecność obowiązkowa bedą nas wyczytywać(pierwszaków) i bedziemy wychodzili na środek po indeksy

u mnie indeksy dopiero przed sesją dostawaliśmy - trza se było iśc osobiście do dziekanatu i odebrać

Napisane przez 88Ekaterina88

sioko- a ja mam wolne od poniedziałku do piątku

haha ja też

a w ogole to dobry
nadrobiłam wszystko
ja tam nie mam jakichs specjalnych problemów z Tż dlatego ciezko mi sie wypowiadać a propos tego co tu dziewczyny pisały....

bylam u Tż dzisiaj caly dzień dałam mu prezenta - wode po goleniu z adidasa i batonika tego co lubi on nawet nie wiedział ze dzisiaj święto ma hihi w ogole jakoś wyjątkowo miło dzień zleciał tylko przy wygłupach troche Tż drapnełam w brode niechcący.... ale zagoi sie

[klaudens]

Napisane przez siokoladka

Jo Jo Geo i Oceanka Biologia sie od nas odłączyła baty wam!

Oni tam się cieszą, bo od kilku lat sie starali

Napisane przez Karolcia2401

Klauduś, tylko u mnie to jest tak jak u Pati… ja go kocham – i tu jest największy problem… bo ja bez niego nie umiem…

Wiem, rozumiem. Pierwszy krok jest dobry, bo zaczynasz dostrzegać jego wady. Pamietac trzeba , ze miłość to nie tylko przywiazanie i sex, ale też pomaganie sobie w problemach jakiegokolwiek rodzaju i potrzebie oparcia w drugiej osobie o kazdej porze dnia i nocy.

[justyla122]

Inso pewnie się rozłądował spokojnie

[Insomnia89]

Klaudensiku dobrze mówisz. W związku trzeba być szczęśliwym. Mi TŻ dzisiaj bardzo zapunktował. Wstał specjalnie po 8, żeby przyjechac po mnie, zawieźć mnie do medycyny pracy (czekał na mnie 2 godz, w miedzyczasie kupił mi rogalika i batona, bo wiedzial, ze nie jadlam sniadania), a potem jeszcze zawiozł mnie w kilka miejsc. A nei musial, przeciez poszłabym an piechotkę... To było słodkie.

Justyś, napisałby mi, ze bateria mu pada pocieszam sie tym, ze w ktoryms miejscu w domu nie ma zasiegu...

[Karolcia2401]

U mnie nie ma opcji oparcia się w każdej chwili, jak mam zły dzień, potrzebuję się wypłakać, z reguły łapie mnie wieczorem, i mogę płakać jak bóbr a on 22 i maszeruje do domu, bo z mama tak umówiony jest… co z tego że ja go potrzebuję… co do seksu… ostatnio bardzo sporadycznie to się odbywa, bo zupełnie nie mam ochoty, w ogóle mnie to nie kręci już, on nie potrafi mnie zachęcić… :/

[blue_mysecka]

inso wiem ze to tak łatwo powiedziec, ale nie martw sie, moze poprostu mu się rozładował
edit: albo wlasnie moze zasięg zgubił

[Insomnia89]

Karolcia nie chcę Cię dobijać, ale mój by mnei w takim stanie nie zostawił... ale to pewnie kwestia wychowania.

Mysceka mam nadzieje, ze jest w domu, atam na pewno nic mu sie nei stalo

[klaudens]

Insuś dla mnie jest oczywiste, że jak ktoś prosi o jeść to albo je dostaje albo kase. U niego nie ma szans. Brat zjada cały bochenek chleba i matka dla tża już nie kupi. Córeczka to ma najlepiej, najdrozsze serki, wedlinki, zawsze pomidor. Ach, mam nadzieje, ze tż skonczy po tym roku szkołe. Pojdzie do pracy i zaocznie dalej sie bedzie uczył . I bedzie lepiej.

Czyli jednak to było samobojstwo .. Straszne . I ciekawe czemu , co go popchnęło do tak odwaznego kroku ..

Tel mu sie rozładował na bank.

[justyla122]

KArolina z tego co Ty piszesz to już jakbyś podjęła decyzję i tylko w niej się utwierdzasz...może to Twojego tż ta dotrze co źle robił w końcu

[Karolcia2401]

Inso, zdaję sobie sprawę, że każdy normalny facet by tak nie postąpił… no ale tutaj jest mama która czeka wielce na niego :/

[Karolcia2401]

Tylko, że ja nie potrafię tego skończyć…

[klaudens]

Dla mnie tez wszystko jest jasne u Ciebie Karolcia. Czy z nim czy bez- i tak będzie Ci tak samo. Moj tż ma 10min do busa z czego 5min sie idzie, ja napisze ze go potrzebuje biegnie jakoszalały, przychodzi spocony i jest. Zastanow się i pomyśl. A może po prostu " postrasz go" ,powiedz ze masz takie mysli, ale go kochasz, nie jestes pewna, ale skłania cie do decyzji o zerwaniu.. Ciekawe co on wtedy powie..

Inso słodziuchno, że Ci papu kupił , prawie sie rozkleiłam jak to czytałam

[Insomnia89]

Napisane przez klaudens

Insuś dla mnie jest oczywiste, że jak ktoś prosi o jeść to albo je dostaje albo kase. U niego nie ma szans. Brat zjada cały bochenek chleba i matka dla tża już nie kupi. Córeczka to ma najlepiej, najdrozsze serki, wedlinki, zawsze pomidor. Ach, mam nadzieje, ze tż skonczy po tym roku szkołe. Pojdzie do pracy i zaocznie dalej sie bedzie uczył . I bedzie lepiej.

Czyli jednak to było samobojstwo .. Straszne . I ciekawe czemu , co go popchnęło do tak odwaznego kroku ..

Tel mu sie rozładował na bank.

Nie wyobrazam sobie, by mój brat jadł jakieś serki, pomidorki, a mi by mama nie dała na suchy chleb. U mnie zawsze jest dzielone po rowno jesli chodzi o jakies jogurty itp. nigdy nie bylo takiej sytuacji, ze brat by dostal batona, a ja np. nie. Mam zawsze odruchowo w sklepie wrzuca dwie sztuki jesli ja nie chce, oddaje bratu i nie ma problemu. Mimo tego, ze ejstemu juz starsi, jak mama kupuje jogurty i lizaki na sniadanie (bo lubimy) to ZAWSZE takei same smaki nawet Teraz najważneijsze jest, by Twój TŻ skonczył szkołę. Wtedy zacznei sie układać... a nie myslał on o jakiejs pray na weekendy? np jako kelner na weselach?

Co popchnęło tego chłopaka nie wiem. Może był pijany... Strzelił do siebie z pistoletu...

Nie powinien mojemu TŻowi sie rozładować, bo teoretycznie o tej porze jest w domu... A dzisiaj w nocy mu sie snilo, ze mielismy wypadek

[blue_mysecka]

karolcia... tak czytam i sobie myśle ze właściwie wszystko jest jasne.... chyba nie warto się z nim meczyć dalej, bo niby jesteście razem ale jak coś sie dzieje jak go potrzebujesz to go nigdy niema - tak jakby w ogole go niebyło... moze faktycznie zrob tak jak klaudia pisze - pogadaj i powiedz mu, ze masz takie odczucia i myśli

inso straszne.... co ludzi popycha do samobojstw??