Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)

[Kasiulka22]

Hej babencje

Anisiu przepiękne zdjęcie, wyglądasz z Pitusiem olśniewająco, jesień cudowna i złota. My dziś byliśmy z malżem u meblowego więc pojechaliśmy fajną drogą przez las, tam było jak w bajce lekko mgliście i złoto, złoto, złoto...

Odebrałam moje buciki które zgrabnie kobita mi wysłała na adres teściowej są prześliczne

Olcia już wykąpana i szaleje of course.

Wczoraj był hardkor.Zasnęła ku mojej uciesze o 20:50, jak się podnosiłam do kąpieli po 22 to się obudziła, jakbym miała gps w tyłku. Szalała do 0:00 a pewnie szalała by dlużej gdyby nie to, że ja z tż poszliśmy spać i wzięliśmy ją miedzy siebie. Mam dość tego jej szaleństwa.

Kleofasa wielce się ucieszyła, jak wróciliśmy z meblowego w ogóle wybitnie głaśliwy z niej kot tylko kolana, mizianie i smyranie oraz traktorzenie

Bedę wsuwać truskawki homogenizowane, ach smak dzieciństwa

[anka1900]

moj juz śpi, jak zwykle po kokoszeniu sie w łóżku a nie w łożeczku, ciekawe czy po katarze , wszystko wróci do starego rytmu i bedę miała cudnie długi wieczór

znalazłam promocję na huggiesy jakby któras była chętna wydaje mi sie ze cena nawet z przesyłką przystępna

http://www.allegro.pl/item792251320_...mocja_r_5.html

Kasiulka jak sie w końcu ta kocia Tajka zwie ? hm ?

[Kasiulka22]

Kotka w końcu zwie się Kleo

A ja mam naprawdę hardkory z Olą od jakiś 2-3 dni... pięknie nabyła umiejętność histeryzowania. Moja słodka może i łobuzerska córka zamienia się w mega terrorystę, ja się nie daję, ani myślę ale przeraża mnie jakie diablisko w niej siedzi. Wyje więc aż się ściany trzęsą, bo jak mi się zaczyna składać odkładam ją na podłogę i zlewam. Dziś też postanowiła obkopać łóżeczko.

[Anisia25]

a ja mam wqrw... Piter usnal o 19.30 a za 20 min tak sie rozkasłał ze sie wybudzil, wyglada jak mlody Bog i ani mysli spac pochlastam sie

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez Kasiulka22

Kotka w końcu zwie się Kleo

A ja mam naprawdę hardkory z Olą od jakiś 2-3 dni... pięknie nabyła umiejętność histeryzowania. Moja słodka może i łobuzerska córka zamienia się w mega terrorystę, ja się nie daję, ani myślę ale przeraża mnie jakie diablisko w niej siedzi. Wyje więc aż się ściany trzęsą, bo jak mi się zaczyna składać odkładam ją na podłogę i zlewam. Dziś też postanowiła obkopać łóżeczko.

histerie tez u nas sa, a na dodatek mlody odreagowywuje tym, ze bije badz ciagnie za wlosy, lub rzuca czyms co ma pod reka, dzis oberwał po łapach za to, musze go tego oduczyc bo totalna żenua...

[Sosnowa]

moja też potrafi pokazać koncertową żenua... bierze i drapie lub szczypie po gębie... masakra... a jak się jej mówi, ze tak nie wolno, to potradi grozić i to z taką miną, że człowiekowi trudno się od śmiechu powstrzymać

[anka1900]

o to widzę, że Miki nie odbiega zbytnio od zachowań swoich wizażowych pobratymców też jest mega niegrzeczniuszek, bije po twarzach, ciągnie mnie za włosy, wyrywając całą garść , nie pomaga żadne nie wolno , chyba zadzwonię po super nianię
a mamy z małżem polewkę, jak łapie sie za głowę, że niby ma taaaaakie kłopoty,

[Anisia25]

jak jestem w domu to mam z tego zlewe, bo mam w dupie akurat jego histerie, sadzam go na srodku pokoju i go ignoruje, rzuci smoczkiem czy klockiem, pfff jego sprawa, ale dzisiaj na spacerze, wzielam go na rece, wacpan se nie zyczyl to ciup mi w twarz a potem chwycil za wlosy i ciagnie, no to nie wiele myslac powiedzialam stanowczo co o tym mysle, pacnełam w lape to mina byla bezcenna i mimo protestow zapielam w wozku, podzialalo natychmiastowo

Ale juz wiem, ze musze nad tym popracowac... teraz mnie wnerwia TZ bo stanowczo odkladam Piotrka do spania, a TZ mowi "on ci nie zasnie, pyusc go niech polazi bo sie zmeczy" to dostal zrąbkę, bo jutro o 6 pobudka i zas bede gada budzic, zamiast mialby sie sam obudzic po odpowiedniej ilosci snu... powiedzialam mu, ze jak jest pora snu to nie ma mowy o wedrowkach i zabawie, rozreguluje sobie dziecko i bedzie mi po polnocy zasypial... Nigdy w zyciu!

[Kasiulka22]

Baby to mnie pocieszyłyście, że Olgierda nie jedyna na mnie też się rzuca z łapami jak ma szał wściekłości.

[Mała75]

Anisia - piekne macie zdjecia takie senne-jesienne i profesjonalne bede sie powtarzac ale mam piekna taboretowa i przeslodkiego zieciunia, ktoremu sle calusy Piter ma na fotach takie rozmarzone i jakby smutne oczeta...ach, wzruszylam sie
oby mu jak najszybciej kataros przeszedl, co za dziadostwo mam nadzieje, ze szybko ci znow usnie

na moje dziecko zmiana czasu dziala, a jakze - nasennie drzemka poludniowa 3,5h co nie przeszkodzilo jej usnac zaraz po kapieli czyli 20 z minutami
za to ja jestem zmieta jak szmata, caly dzien mnie boli leb-zadna tabletka nie pomaga bo to od tego faken cisnienia za wysokie jak dla mnie a ma byc jeszcze gorzej...zejde na zawal

i najgorsze - dzis w nocy tz mi jedzie na szkolenie do Wa-wy i wraca we wtorek wieczorem sama z mloda 2 dni - to sie nie uda a kapiel? ja w niej tylko asystuje wiec pewnie niezly hardkor odstawie

[anka1900]

Mała współczuję migrenosa, oraz zostania słomianą wdową
wczesniej to myślałam, że ja taka wrażliwa na hormony i wahania ciśnieniowe, ale widać są jeszcze inne bidulki na naszym wątku

ps, ciapko-skarpetki dla chętnej
http://www.allegro.pl/item793395901_...deszwa_20.html

nudzi mi sie i szperam na allegro

[Anisia25]

Niech cie Moniś nie zwiedzie ta słodka minka... skubany wie jak nabroić i mnie wyprowadzić z równowagi... W sumie mogłam sie pochwalić, że usnął o 19.30.. no ale kurna już nie śpi bo kaszel go jakiś złapał i zaczął strasznie kasłać.. teraz rączki ma za głową jak marzyciel, a oczy jak spodki...
się załamie, do tego TZ mnie namawia bym go pusciła samopas.. noż kurna, weźcie go ode mnie...

Tenkju Ci taboretowo ma za zacne komentarze Pomyślałam, ze warto wziąć aparat i skoczyć za róg do parku tam iście jesiennie i pięknie.. w słonku jeszcze grzało.. ale nostalgicznie mi tam było...

Smyk był wniebowzięty liścmi, zbierał sobie i wrzucał do pobliskich śmietników

[Mała75]

Anka - no moje migreny to juz maja swoja historie...raz na 1-1,5 mies. mam taka prawdziwa z rzyganiem i lezeniem jak kloda w wyrze przez caly dzien...nie jem i nie pije kiedys wyladowalam na pogotowiu, szczegolow moze wam oszczedze

a skarpetki fajne, ale cos mi sie zdaje, ze na Majke chyba musze miec rozmiar 19

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez Anisia25

Niech cie Moniś nie zwiedzie ta słodka minka... skubany wie jak nabroić i mnie wyprowadzić z równowagi... W sumie mogłam sie pochwalić, że usnął o 19.30.. no ale kurna już nie śpi bo kaszel go jakiś złapał i zaczął strasznie kasłać.. teraz rączki ma za głową jak marzyciel, a oczy jak spodki...
się załamie, do tego TZ mnie namawia bym go pusciła samopas.. noż kurna, weźcie go ode mnie...

Tenkju Ci taboretowo ma za zacne komentarze Pomyślałam, ze warto wziąć aparat i skoczyć za róg do parku tam iście jesiennie i pięknie.. w słonku jeszcze grzało.. ale nostalgicznie mi tam było...

Smyk był wniebowzięty liścmi, zbierał sobie i wrzucał do pobliskich śmietników

Ania -
i nie daj sie tz, zadne tam puszczanie samopas ja, jak mloda nie chce spac i bierze sie za gadanie to stanowczo mowie, ze pora spac, klade, zatykam smokiem, przykrywam i trzymam koldre zeby sie nie wyrywala i wstawala ona cos tam mruczy ale widzi, ze nie wygra i pasuje juz pare razy mi sie sprawdzilo
u ciebie jest o tyle gorzej, ze rano trzeba wstac do pracy i nie ma mowy o odsypianiu...

[Kasiulka22]

Maluśna zdecydowanie Ola ma 20 i nie wiem czy nie będą ciut za duże, jutro wypróbuję

[Anisia25]

nie dałam się Monia, TZ chrapie już na kanapie.. się wkurze to go nie obudzę i będzie tam kiblował całą nocke chociaż jak się głębiej zastanowie, to odkąd mamy Pitera, to kanapa jest bardziej sexy niz nocka obok żony w sypialni..
Ja sie małemu gadowi i dużemu terroryście nie dam.. oj nie

[Cestia]

Witam piękne panie Żadna się nie stęskniła za nami, nawet taboretowa dziecka mego... noooo ładnie

Od czwartku kiblujemy w 1 pokoju u moich rodziców Ale powiem szczerze, że całkiem fajnie jest. Nic mi nie wisi wiecznie u nogi Jeździmy sobie z TŻtem gdzie chcemy, mała jest (odpukac) grzeczna. Jak dotad noce są lepsze niż były tam. Nie jest źle

Piękne foty powstawiałyście Mario oczywiście przystojniacha taki że dech zapiera. Tymek i Łucja taaaaakie kochane śliczne bobasy (Sosna, popieram przedmówczynię moją... koniecznie częściej Łucję pokazuj!), no a zdjęcia Anisi z Piterkiem inspirują do jakiegoś wypadu do lasu lub parku Piter słodziak jakiego pamiętam... i mamuśka laska jaką pamiętam

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

znalazłam promocję na huggiesy jakby któras była chętna wydaje mi sie ze cena nawet z przesyłką przystępna

http://www.allegro.pl/item792251320_...mocja_r_5.html

Kasiulka jak sie w końcu ta kocia Tajka zwie ? hm ?

to wychodzi ok. 38,5 za paczke, a w biedronce sa sa 39,99 zawsze + obecnie kolysanki na cd

[Mała75]

Napisane przez Anisia25

nie dałam się Monia, TZ chrapie już na kanapie.. się wkurze to go nie obudzę i będzie tam kiblował całą nocke chociaż jak się głębiej zastanowie, to odkąd mamy Pitera, to kanapa jest bardziej sexy niz nocka obok żony w sypialni..
Ja sie małemu gadowi i dużemu terroryście nie dam.. oj nie

popieram - nie budz duzego, niech kibluje w opakowaniu cala noc na kanapie no chyba, ze juz umyty i w stroju nocnym to zemsta nie bedzie az tak slodka

ja spadam do tz, za pare godzin rozstanie wiec trzeba jakos sie pozegnac choc mam @ i nici z ten teges...

dobranoc baby

[Anisia25]

a ja mojego gada dalej usypiam... normalnie pierwszy raz mam odczucie, że chetnie oddalabym własne dziecko

Cestia, ja sie steskniłam chodz babo, niechze Cie uściskam

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Dobranoc Moniś, TZ juz sie przeniósł do sypialni a mnie i dziecko ktore nie spi ma gdzieś, się wkurze a sama będe na tej kanapie dzisiaj spac...

ide, bo mam mega-wqrwa juz.. glodnam, nie umytam.. czas nagli, a gnojek nie spi

[anka1900]

verona tylko , że u mnie w kilku biedronkach same małe rozmiary zostały jak widziałam, wiec i tak nie mam gdzie kupić taniej
ps. a jaka jest ilość pieluszek rozmiar 5 w biedronie ? bo ja to przeliczam zawsze ile mi za szt. wyjdzie

Cestia co miałyśmy Ci tyłek zawracać jak sie zachłysnęłaś wolnością z małżem

[marticia]

Witaj Cestia! ciesze sie, ze jakos sie uklada.. i oby sie nie zmienilo

W morde jeza! ale piekne fotosy i to nie tylko pieknej zlotej jesieni ale i pieknej zlotej Anisi i pieknego zlotego Piterosa! ja to se przyblizenie na buciki zrbilam. Ladny obcasik

Kasiulko, kochana, to chyba jakias faza rozwoju, bo moj tez od paru dni nauczyl sie histeryzowac, a tak wrzesczzy, ze szkoda slow. Czlowiek nie wie jak reagowac, puscic nieuwadze? tlumaczyc, ze nie mozna krzyczec? wrzeszczec na niego? dzis poszzlo o szczoteczke do zebow, bo juz i w klozecie nia grzebal

A u mnie to ta zmiana czasu jakos nam wszystkim pomieszala w glowkach

[Anisia25]

Napisane przez marticia

Witaj Cestia! ciesze sie, ze jakos sie uklada.. i oby sie nie zmienilo

W morde jeza! ale piekne fotosy i to nie tylko pieknej zlotej jesieni ale i pieknej zlotej Anisi i pieknego zlotego Piterosa! ja to se przyblizenie na buciki zrbilam. Ladny obcasik

Kasiulko, kochana, to chyba jakias faza rozwoju, bo moj tez od paru dni nauczyl sie histeryzowac, a tak wrzesczzy, ze szkoda slow. Czlowiek nie wie jak reagowac, puscic nieuwadze? tlumaczyc, ze nie mozna krzyczec? wrzeszczec na niego? dzis poszzlo o szczoteczke do zebow, bo juz i w klozecie nia grzebal

A u mnie to ta zmiana czasu jakos nam wszystkim pomieszala w glowkach

Marti

zima czy lato, szpila musi byc jedyne buty ktore nie odstaja na moich chudych lydkach
to dlatego ze maja taki specjalny sciagacz zrobiony, dwa lata temu je kupilam i posluza kolejna zime, warto sie czasem wybulic i miec przyjemnosc uzytkowania
a obcas niziutki 8cm ma

[Cestia]

Ha! No ja myślę, że tęskniłyście Tiaaaa... korzystam z wolności jak mogę

Anisiu, ach I ja niechże Cię uściskam, wszak dziś terrorystę na kanapie trzymasz to trochę czułości Ci się w nocy należy

Czekam na siorę, TŻ w pracy a myśmy sobie miały nocne pogaduchy urządzic, a mendy nadal nie ma

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Aaaaaa! Zapomniałam napisac, że też zwróciłam uwagę na Anisiowe buty A jestem akurat na etapie kupna kozaczków

[Anisia25]

Napisane przez Cestia

Ha! No ja myślę, że tęskniłyście Tiaaaa... korzystam z wolności jak mogę

Anisiu, ach I ja niechże Cię uściskam, wszak dziś terrorystę na kanapie trzymasz to trochę czułości Ci się w nocy należy

Czekam na siorę, TŻ w pracy a myśmy sobie miały nocne pogaduchy urządzic, a mendy nadal nie ma

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Aaaaaa! Zapomniałam napisac, że też zwróciłam uwagę na Anisiowe buty A jestem akurat na etapie kupna kozaczków

kupilam je w La Stradzie za jedyne 400zl ale sa nie do zdarcia, prawdziwa skóra, ciemny brąz jaki lubie, ciepłe w srodku i to zweżenie na lydkach mega wygodne wiec polecam

Cestusia, echh jak mi takich nocnych pogadanek z siostra u boku brakuje... ale niestety tak sie lajf poustawiał ze z siostra to az na gg sie widuje i czasem w pracy..

[Sosnowa]

Cestyjo, ja zauważyłam nieobecność, ale sobie przypomniałam, żeś Ty na czasowej banicji, więc co się miałam drzeć w pustkę dobrze, że się odezwałaś..


A co do walki o swoje, to już taki etap. Ale powiem Wam, ze o ile Łucja jest waleczna (potrafi dać po mordzie, czy zintensyfikować w proteście swoje niszczycielskie działania), to scen typu "skrzywdzone, zrozpaczone dziecko" z przeraźliwym płaczem i pokładaniem się po ziemi robi bardzo rzadko. I to tylko jeśli jest zmęczona..
Nie wiem czy wszystko przede mną, czy udało mi się ten sposób walki zdusić w zarodku (miała kiedyś parę wejść, ale totalnie olałam)... pożyjemy, zobaczymy

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

heh, i mi siostry brakuje.... młoda studiuje w Krakowie, ale mają jej neta założyć..

no cóż - dobrze, ze jest... będe musiała Łuście jakąś dorobić, zeby też miała z kim plotkować...


Cestia, ile Twoja siorka ma lat?

[Cestia]

Przyznam, że 400zł to cena dla mnie dośc powalająca, ale porozglądam się

Sosno, siora 4 lata młodsza - 21 lat skończyła (nawiasem mówiąc ma urodziny dzień przed Mati ). Jako dzieci ciężko nam się było dogadac... za to teraz to moja najlepsza psióła

Nie mów, że też masz siostrę w tym wieku bo padnę

[kristi75]

witam się
ja dziś ok południa jechałam z tz do gór bo trzeba było przywieź nasz domek przewoźny//kamping// do domu
było z tym trochę trudności bo nie mogliśmy z własnej drogi wyjechać
a na dzieńdobry tz chciał na działce nawrócić i utopił auto w błocie aż tak że nawet traktorem nie można było wyciągnąć no ale w końcu się udało gdy dołączyło do traktora 3 panów
a z przyczepą też było tak że przyczepę ciągnął tz autem a auto ciągnął traktor i z wielkim trudem wyjechaliśmy


chwalę wszystkie słodziutkie dzieciaczki bez wyjątku
no i oczywiście mamusie

Napisane przez anka1900

o Aniś piękna złota jesień uwieczniona , super nostalgiczne fotki
a co to Pieteros taki zasmoczkowany ?
pytam, bo Miki ostatnio ciągle szuka po domu swojego uspokajacza, mimo , że trudniej mu ze smokiem oddychać, przez ten katar

Karolek jak nigdy się nie interesował smoczkiem tylko do zasypiania tak teraz to tylko chodzi i go szuka a jak znajdzie to go trzyma w ręką by przypadkiem mu go nikt nie zabrał wygląda to komicznie

Napisane przez Sosnowa

moja też potrafi pokazać koncertową żenua... bierze i drapie lub szczypie po gębie... masakra... a jak się jej mówi, ze tak nie wolno, to potradi grozić i to z taką miną, że człowiekowi trudno się od śmiechu powstrzymać

oj muszę stwierdzić że mój też umie pokazać swe nie zadowolenie i też szczypie bije i drapie
ale jak ostatni chwycił mnie za szyję i uszczypał wbijając swe pazurki w moją skórę to nie wytrzymałam i dostał po paluchach
a słowa " nie wolno" to działa na nie go tak że robi to jeszcze szybciej i mocniej śmiejąc się szyderczo

Napisane przez Cestia

Witam piękne panie Żadna się nie stęskniła za nami, nawet taboretowa dziecka mego... noooo ładnie

Od czwartku kiblujemy w 1 pokoju u moich rodziców Ale powiem szczerze, że całkiem fajnie jest. Nic mi nie wisi wiecznie u nogi Jeździmy sobie z TŻtem gdzie chcemy, mała jest (odpukac) grzeczna. Jak dotad noce są lepsze niż były tam. Nie jest źle

cestia ja też zauważyłam ale pamiętałam że masz się wyprowadzić

a to że jest wam tam dobrze i że mała lepiej śpi i jest grzecznieja niż w domu to może jakiś znak// że czas poszukać nowego lokum


Ja już przestałam budzić tz jak mi zaśnie w salonie bo stwierdziłam że on nie mały dzidziuś bym go musiała układać do spania i mówić mu gdzie ma iść spać jak zaraz nie idzie do łóżka jak mu się zaczyna drzemać to jego problem
a wcześniej to go budziłam kilka razy a on tylko mówił " już idę " i dalej spał /// oj nie to nie na moje nerwy


no to się nagadałam ///raczej napisałam//to mogę iść

[Sosnowa]

Napisane przez Cestia

Przyznam, że 400zł to cena dla mnie dośc powalająca, ale porozglądam się

Sosno, siora 4 lata młodsza - 21 lat skończyła (nawiasem mówiąc ma urodziny dzień przed Mati ). Jako dzieci ciężko nam się było dogadac... za to teraz to moja najlepsza psióła

Nie mów, że też masz siostrę w tym wieku bo padnę

no to padnij, bo moja jest rocznik 88..



---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez kristi75

oj muszę stwierdzić że mój też umie pokazać swe nie zadowolenie i też szczypie bije i drapie
ale jak ostatni chwycił mnie za szyję i uszczypał wbijając swe pazurki w moją skórę to nie wytrzymałam i dostał po paluchach
a słowa " nie wolno" to działa na nie go tak że robi to jeszcze szybciej i mocniej śmiejąc się szyderczo

o tak, taką reakcję na "nie wolno" doskonale znam

[Cestia]

Napisane przez Sosnowa

no to padnij, bo moja jest rocznik 88..

O dżizas


Siora właśnie przyszła... spadam

[jowisz]

400 zeta za buty to niestety dziś norma. w Poznaniu jest jedno niewielkie CH gdzie jest sporo sklepów obuwniczych, zlazłam wszystkie i niestety ładne skórzane kozaki kosztowały najmniej 379zł. a jak jeszcze wyglądały mega zgrabnie i nie były mocno wysokie to 469-499.

ktoś mnie obudził dzwonił 2 razy o 7.24, numer mi nieznany. zlałam żeby dziecka nie budzić (mnie obudziły wibracje), oddzwonię za godzinę i się dowiem co za gagatek.

[Anisia25]

heloł,

Mlode padło o 22.00.. wstał sam bez budzenia po 6tej ma git humor, sznile do pasa, wiec standardzik.. jak dzwonilam do mamy to nadawał po swojemu i ogladal ksiazeczki

Ja taka pol spiaca.. kawe wypije i bedzie git

za pol kubka smigam pracowac poki co melanż