Wiosna coraz bliżej czyli maturzyścia '09 kontra drugi semestr cz. XX"

[kasiencja]

A tu pół dnia ładnie a pół leje, a od jutra chyba w ogóle ma się popsuć... Na szczęście udało nam się zaliczyć większość atrakcji krakowskich, także może wrzucę jakieś zdjęcia czy coś

Arki to fajnie, opowiadaj tam na tamtym forum czy coś (chyba że już to zrobiłaś, zaraz idę zerknąć)

Seren po jakich słowach? co się stało?

Aga, nie robiłam, ale stres i różne inne rzeczy robią swoje zrób, to będziesz spokojna

[sydunia]

Dziewczyny, jak ja mam przetłumaczyć TŻ, że jeśli chce schudnąć, to niech to zrobi rozsądnie? Od dawna twierdzi, że musi zgubić brzuch trochę, ale większość czasu nic z tym nie robił i szczerze, to było to lepsze Jak był post wymyślił sobie, że nie je słodyczy. Okej, mogę zrozumieć to. Post się skończył i teraz też w zasadzie nie je. Ale wymyślił, że nie będzie jadł po 17 czy 18. Więc mu tłumaczę, że nei chodzi spać o 20 czy 21, więc to nie jest rozsądne, ale do niego to nie dociera. Uznał, że nic mu się nie stanie jak się przegłodzi. Dzisiaj idziemy na grilla do jego znajomych i powiedział mi, że on nic nie będzie tam jadł Mogę mu w kółko mówić, że sobie metabolizm rozwali i nic. Powiedziałam, że ma już chore zasady 2 miesiące i nie widać, żeby to pomagało cokolwiek, to uznał, że widać nei będzie nigdy, bo musiałby inne rzeczy jeść niż je, a to nie jest możliwe (koszty). Jak mu powiedziałam, żeby pochodził na basen, to powiedział, że nie ma czasu. Więc mu mówię, że nie każę mu chodzić codziennie jak w wakacje robił, tylko z raz w tygodniu chociaż. Jak mu powiedziałam, żeby pobiegał trochę, to powiedział, żebym sama pobiegała. Powiedziałam, że nie mam dresu, to uznał, że jak będę biegać, to mi kupi. Jak wczoraj byliśmy na chwilę w galerii i powiedziałam, że widziałam w jednym sklepie przecenione spodnie dresowe i żebyśmy poszli, to kupię i będziemy biegać (niby powiedział też, że jak ja będę, to on też), to powiedział, że nie będzie. Jak mu powiedziałam, że znajoma robiła przez miesiąc brzuszki codziennie i troszkę jedynie słodycze ograniczyła, a naprawdę widać jak brzuch jej zginął, to coś tam też tylko pomarudził i tyle. Wkurzam się strasznie wewnętrznie jak słyszę to wszystko, ale nie umiem sprawić żeby myślał i robił inaczej

[Czarnula4]

Ale mam dzisiaj dziwny dzień.
W ogóle upiekłam z mamą ciasto i czekamy żeby je skosztować I nie moge się zmobilizować do nauki

[ilo16na]

Napisane przez Czarnula4

Ale mam dzisiaj dziwny dzień.
W ogóle upiekłam z mamą ciasto i czekamy żeby je skosztować I nie moge się zmobilizować do nauki

Jakie ciasto?ja pieklam dzis z mama rogaliki

[Serendipity]

Napisane przez kasiencja

A tu pół dnia ładnie a pół leje, a od jutra chyba w ogóle ma się popsuć... Na szczęście udało nam się zaliczyć większość atrakcji krakowskich, także może wrzucę jakieś zdjęcia czy coś

Arki to fajnie, opowiadaj tam na tamtym forum czy coś (chyba że już to zrobiłaś, zaraz idę zerknąć)

Seren po jakich słowach? co się stało?

Aga, nie robiłam, ale stres i różne inne rzeczy robią swoje zrób, to będziesz spokojna

Powiedziałam mu, że gada bzdury w stylu damy radę, będzie dobrze, a to tylko puste słowa, że nie damy sobie rady nie widząc sie w te 3 miesiące. Do tego wiele innych bardzo przykrych słów..
Ale co ja poradzę, skoro tak się czuję ? Fatalnie, jestem zdołowana tą perspektywą.
Nie odzywa się do mnie ani słowem od czwartkowego wieczoru.

[ilo16na]

Napisane przez Serendipity

Powiedziałam mu, że gada bzdury w stylu damy radę, będzie dobrze, a to tylko puste słowa, że nie damy sobie rady nie widząc sie w te 3 miesiące. Do tego wiele innych bardzo przykrych słów..
Ale co ja poradzę, skoro tak się czuję ? Fatalnie, jestem zdołowana tą perspektywą.
Nie odzywa się do mnie ani słowem od czwartkowego wieczoru.

A moze Ty sie odezwiesz?
Moze powiedzialas zbyt dosadnie ale to co czujesz i myslisz.. mnie to czesto gubi..(nie zastanawiam sie nie raz nad tym co mowie i ranie 2 osobe.. pewna osoba dała mi tez to do zrozumienia)

[tinyPrincess]

Napisane przez Serendipity

Powiedziałam mu, że gada bzdury w stylu damy radę, będzie dobrze, a to tylko puste słowa, że nie damy sobie rady nie widząc sie w te 3 miesiące. Do tego wiele innych bardzo przykrych słów..
Ale co ja poradzę, skoro tak się czuję ? Fatalnie, jestem zdołowana tą perspektywą.
Nie odzywa się do mnie ani słowem od czwartkowego wieczoru.

ale skoro związek nie wytrzyma takiej próby, to znaczy, że to nie była raczej prawdziwa miłość... Mój Tż prawdopodobnie jedzie za granicę do pracy, a ja i tak wiem, że wytrzymamy i wiem, że to nie są puste słowa.

[Serendipity]

Napisane przez tinyPrincess

ale skoro związek nie wytrzyma takiej próby, to znaczy, że to nie była raczej prawdziwa miłość... Mój Tż prawdopodobnie jedzie za granicę do pracy, a ja i tak wiem, że wytrzymamy i wiem, że to nie są puste słowa.

Ja tak szybko nie umiem zbudować więzi, miłości. To dopiero 4 miesiące razem. On potrafi.

[wszełka]

Cześć wszystkim

Siedzę sama w mieszkaniu, miałam iść na pokaz fontanny ale stracilam ochotę- znowu zaczynam się izolować od ludzi...

Seren jeżeli Wam na sobie zależy to przetrwacie te 3 miesiące

Arki Słońce moje gratuluje!

[czekoladowoo]

Ja znowu się mało odzywam ale jestem w rozsypce... napisałam na prywatnym jak coś.

Postaram sie was jakoś nadrobić ale nie wiem czy moj mozg pozwoli mi jakoś sensownie odpisać na wasze posty.

[kasiencja]

Sydunia nie wiem... to taka delikatna sprawa jest, zresztą faceci zwykle mało wiedzą na temat diet, odchudzania się czy w ogóle zdrowego odżywiania, a mimo to pewnie zdarza się że udają wszechwiedzących Może znajdź jakieś źródło, jakąś stronę/książkę/gazetę, gdzie jest napisane, że można jeść posiłki później, tylko że lekkie, no i ogólnie jak trochę schudnąć, tak żeby w to uwierzył? I pomotywuj do wspólnego biegania, może jakieś rolki?

Seren, no cóż, jeśli Twój TŻ jest choć trochę podobny do mojego, to pewnie poczuł się z tym wszystkim nie najlepiej. Bo niezależnie od wszystkiego powinno się przynajmniej mieć nadzieję, że będzie dobrze, że się przetrwa. Chociaż ja wiem, też jestem taką osobą, która nie wyobraża sobie dłuższej rozłąki z TŻ. No ale gdyby trzeba było, gdyby on albo ja musielibyśmy gdzieś wyjechać na miesiąc czy dwa... no cóż, byłoby mi źle, martwiłabym się, ale wierzyłabym, że to przetrwamy

4 miesiące to nie jest dużo, ale do wakacji będzie już 6, nie będziecie zupełnie świeżym związkiem, no, jeśli Wam się uda to potem może być tylko lepiej

Czeko



a ja nie mam co pisać, u mnie nudy

[nicRu]

Czekoladowo dasz radę

[Czarnula4]

Napisane przez ilo16na

Jakie ciasto?ja pieklam dzis z mama rogaliki

Takie kokosowe Pyszne jest

Śpiąca jakaś jestem. A musze powiedzieć że dzisiaj już sie lepiej czuję

[balletoevs]

Napisane przez Czarnula4

Takie kokosowe Pyszne jest

Śpiąca jakaś jestem. A musze powiedzieć że dzisiaj już sie lepiej czuję

Z Delecty?

[czekoladowoo]

Napisane przez agusia642

eh zaczełam panikować, nie wiem kiedy powinnam dostać @ , ale jakoś mi się dłuży , jak nie dostanę do wtorku to robię test, jeszcze nigdy nie robiłam robiła któraś z Was już kiedyś?

Zrób test. To jest najlepszy sposób. Gwarantuje ci że jak zobaczysz że to tylko niepotrzebny stres to momentalnie @ dostaniesz

Napisane przez Serendipity

Powiedziałam mu, że gada bzdury w stylu damy radę, będzie dobrze, a to tylko puste słowa, że nie damy sobie rady nie widząc sie w te 3 miesiące. Do tego wiele innych bardzo przykrych słów..
Ale co ja poradzę, skoro tak się czuję ? Fatalnie, jestem zdołowana tą perspektywą.
Nie odzywa się do mnie ani słowem od czwartkowego wieczoru.

Wiesz, nawet jak się tak czujesz to nie powinnaś mówić takich rzeczy według mnie. Takie gadanie potrafi naprawde człowieka zdołować. To jest zwyczajny brak wiary. A jak ludziom zależy na sobie to wszystko mogą przetrwać.

Napisane przez kasiencja

[

Czeko



a ja nie mam co pisać, u mnie nudy

Napisane przez nicRu

Czekoladowo dasz radę

Nie mam innego wyjścia

[agusia642]

jutro pojadę do apteki po test bo już nie mogę się dłużej denerwować..

poza tym wygonili mnie z mojego pokoju, bo dziadek nie bedzie spał na gorze przecież.. spie na górze w salonie, nie wiem jakim cudem ale siostra nie wzięła ze sobą lapka to moge sobie posiedzieć tu

[Czarnula4]

Napisane przez balletoevs

Z Delecty?

Nie, nie


Czeko, nie mogę znaleźć tego tematu na forum

Ale za to dała mi spokój jedna myśl
Boo teraz zaczęłam oglądać Foxlife i tam jest serial jakiś 90210 iii jest tam taka aktorka która kogoś mi strasznie przypomina i zachodziłam w głowę kogo a teraz już wiem
To Shewa! W końcu już mam spokój i nie główkuję nad tym

[czekoladowoo]

Napisane przez Czarnula4

Nie, nie


Czeko, nie mogę znaleźć tego tematu na forum

Ale za to dała mi spokój jedna myśl
Boo teraz zaczęłam oglądać Foxlife i tam jest serial jakiś 90210 iii jest tam taka aktorka która kogoś mi strasznie przypomina i zachodziłam w głowę kogo a teraz już wiem
To Shewa! W końcu już mam spokój i nie główkuję nad tym

Ooo, ciekawe Dawno jej nie było swoją drogą... Ciekawe co u niej
Miała któraś jakieś wieści??

[Czarnula4]

Napisane przez czekoladowoo

Ooo, ciekawe Dawno jej nie było swoją drogą... Ciekawe co u niej
Miała któraś jakieś wieści??

Możecie obejrzeć i same stwierdzicie Tylko nie wiem kiedy ten film leci

[marcia1003]

Agusia no daj jutro nam znać że zobaczyłaś jedną kreseczkę

Shewa? łoo nie mam pojęcia.. dupsko na nas wypięła chyba i tyle ..

Sydunia mój też brzuch zrzuca yhy takie gadanie tylko, ale cóż to facet..

[agusia642]

Marcia oby, nawet nie mysle co bylo gdyby bylo inaczej, nie wyobrazam sobie tego

[marcia1003]

Napisane przez agusia642

Marcia oby, nawet nie mysle co bylo gdyby bylo inaczej, nie wyobrazam sobie tego

już się nie nakręcaj bo będzie dobrze

[Czarnula4]

Napisane przez agusia642

Marcia oby, nawet nie mysle co bylo gdyby bylo inaczej, nie wyobrazam sobie tego

Nie myśl inaczej

[Serendipity]

Dzień dobry i miłego dnia
Jadę w góry.

[agusia642]

dzień dobry
koleżanka mnie obudziła i powiedziała zebym wyjrzała za okno.. eh masakra
chociaż podają, że po południu ma się wypogodzić, mięsko na grilla czeka

[Szarosc Teczy]

Dzien Dobry
Mam nadzieje, ze ten deszcz sobie pojdzie. Chce isc na spacer !

Serendipity
Nie powinnas od razu zakladac, ze wszystko co do tej pory razem zbudowaliscie skonczy sie, gdy nie bedziecie sie widziec. Wiadomo ze to nie to samo, ale sa telefony, maile, skype. Bedzie ciezko, ale jesli przetrwacie to to Was tylko umocni, bo bedziecie wiedziec, ze lączy Was prawdziwa milosc

A ja bede dzisiaj piekla rogaliki

[agusia642]

mm Szarościo wpadnę sprobować nie mów że takie małe chrupiące ?

[Szarosc Teczy]

Agus Tak, wlasnie male, chrupiące i z nutella w srodku a przepis od mamy TZa zapraszam

[ilo16na]

Napisane przez Szarosc Teczy

Agus Tak, wlasnie male, chrupiące i z nutella w srodku a przepis od mamy TZa zapraszam

tez takie pieklam wczoraj mowa o takich z ciasta francuskiego?
Bo ja mam problem ze jak sa wieksze to dluzej sie pieka i na gorze przypalaja i chyba trzeba robic male..a ta nutella mi wycieka(chodz nie wiele)
Ale ogolem wyszly dobre i tez chrupiace

[kasiencja]

aaa ale Wam zazdroszczę piekarnika!