Dziewczyny jak maliny-starajace i rodzące jaki i tylko wsperające....

[emigra]

Motylku, mnie przylapalas robie wlasnie kurczaka z brokulami

[Pamela86]

A propo wieku mój tż jest starszy ode mnie o całe 4latka

Wlasnie zjadlam ogókową i zaraz bedzie drugie danie, miesko ziemniaki i fasolka szparagowa
Też swieci u mnie slonko ale jest zimno przez ten wiatr

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez motylek85

a u mnie słoneczko wyszło hmmm na coś mam ochotę ale nie wiem na co:P

To wpadaj do mnie mam cale pudełko malin to sie podzielę

[Serdelekk]

mam mase pracy

[Myszeczka86]

Mój tz jest starszy odemnie o 6 lat

Ja własnie skończyłam bułeczki drożdżowe
No a ogórkowa wyszła mi wyśmienita

[kliwia]

myszeczka jak robisz ogorkowa? Bo ja robilam i mi nie w\smakowala, za malo ogrokowa byla.
Kupujesz ogorki [albo swoje wlewasz z wodą?]

[Myszeczka86]

Napisane przez kliwia

myszeczka jak robisz ogorkowa? Bo ja robilam i mi nie w\smakowala, za malo ogrokowa byla.
Kupujesz ogorki [albo swoje wlewasz z wodą?]

Kochana ja swoje ogórki tre na tarce i to cały słoik a jak jeszcze mało to tego kwasu dolewam, zapraszam na skosztowanie mojej

[kliwia]

a no widzisz, to ja mialam za malo ogoroasow i bez wody to teraz juz wiem

Maz mi przyniosl dwie zupy. grochowa, troche slona ale pyyycha
i jeszcze pieczarkowa czeka ale niech sie ulezy

[motylek85]

Napisane przez emigra

Motylku, mnie przylapalas robie wlasnie kurczaka z brokulami

heh mam cię robaczku

Napisane przez Pamela86

A propo wieku mój tż jest starszy ode mnie o całe 4latka

Wlasnie zjadlam ogókową i zaraz bedzie drugie danie, miesko ziemniaki i fasolka szparagowa
Też swieci u mnie slonko ale jest zimno przez ten wiatr

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------



To wpadaj do mnie mam cale pudełko malin to sie podzielę

malinki mówisz mniam nie jadłam jeszcze w tym roku ale aż wstyd się przyznac właśnie wsiamałam prawie pół słoika kremu czekoladowego na początku ciąży słodkie mi w ogóle nie podchodziło a teraz jak nie mam nic pod ręką to podjadam krem czekoladowy:brzy dal:

a ja dziś leniwie na obiad pierogi ruskie z biedronki hihi a do tego cebulka i jakaś wędlinka odsmażana

[niunia1401]

tak kliwus musza byc kwasne ogoreczki i musi byc ich sporo
serdel umawiaj sie do woli z kilkoma na raz niemusisz odrazu w staly zwiazek wpadac,
swoja droga tez ci zazdrosze tyc randek
ja tez wole starszyc choc ex maz byl tylko rok starszy ale tylko on jeden a teraz tz to juz jest duzo starszy bo on ma 41 prawie ja za pared dni 27 koncze

[niunia1401]

kupilam sobie dwie rzeczy zrobilam wam zdjecia ale kiepsko na nich widac

[niunia1401]

ta wa paski jest taka zwykla 12 euro a ta brazowa 30 z takiej dzianinki ma do tego bolerko dlatego zrobilam dwa zdjecia i jest w kolorze ciemnej czekolady

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez niunia1401

ta wa paski jest taka zwykla 12 euro a ta brazowa z takiej dzianinki ma do tego bolerko dlatego zrobilam dwa zdjecia i jest w kolorze ciemnej czekolady

ale robilam zdjecie przed kompem bo formatu juz zmieniac niemusze a z aparatu musialabym je zmniejszac,ale kiepskie wyszly

[emigra]

Niunia, fajne te ciuszki obie tuniki czy ta druga to taka kiecka? Wyglada na bardzo dlugo- moze dlatego ze nie konczy sie na fotce


My po obiadku, zaraz odsapne i pojezdze na rowerku.


Zjadlabym ogorkowej .... moja mamusia robi przepyszna!

[niunia1401]

ogolnie ta ciemna jest ciut dluzsza do grubych rajtuzek i kozaczkow tez mogla by byc

[Basima]

My już wróciliśmy od lekarza, Pola rozwija się dobrze, rośnie na wadze,dostała pakiet specjalistycznych badań w Centrum Zdrowia Dziecka ciesze się bo przebadaja małą z góy do dołu.Wiecie troche jak poczytałam o wczesniakach to załapałam doła,że często choruja itp.Wiem,że Rianka ma wcześniaki ciekawa jestem jak to u niej było z maluchami. Mój TŻ już sie na mnie denerwuje,że ciągle panikuję, ale ja taka jestem, w szpitalu jak jeszcze byłam to miałam takiego doła i tak się zryczałam,że aż lekarz pediatra taki profesor powiedział,że mnie wypisze, a TŻ zostawi w szpitalu, bo córeczka rozwija się super a ja tylko panikuję.Dziewczyny ja chyba osiwieje

[niunia1401]

Napisane przez Basima

My już wróciliśmy od lekarza, Pola rozwija się dobrze, rośnie na wadze,dostała pakiet specjalistycznych badań w Centrum Zdrowia Dziecka ciesze się bo przebadaja małą z góy do dołu.Wiecie troche jak poczytałam o wczesniakach to załapałam doła,że często choruja itp.Wiem,że Rianka ma wcześniaki ciekawa jestem jak to u niej było z maluchami. Mój TŻ już sie na mnie denerwuje,że ciągle panikuję, ale ja taka jestem, w szpitalu jak jeszcze byłam to miałam takiego doła i tak się zryczałam,że aż lekarz pediatra taki profesor powiedział,że mnie wypisze, a TŻ zostawi w szpitalu, bo córeczka rozwija się super a ja tylko panikuję.Dziewczyny ja chyba osiwieje

kochanie to normalne ja tez panikowalam a inez urodzila sie o czasie tylko wymeczona ale tez miala odrazu skierowanie na badania ktorych nierobi sie innym dzieciom normalnie urodzonym,po kazdym badaniu bedziesz spokojniejsza,i prosze cie jedz z tz na np badnie dna oka bo ty mozesz tego niezniesc u takich malych dzieci wyglada to okrotnie,ale musi byc wykonane,kochanie matki po to sa by byc troszke nadopiekunicze,szczegolni e u ciebie to pierwsze dziecko i odrazu wczesniak

[emigra]

Basimko, powinnas cieszyc sie corcia a nie dalej sie zamartwiac malutka jest zdrowa dobrze sie rozwija wiec czego chciec wiecej? Porobcie badania, moze bedziesz spokojniejsza

[Basima]

Napisane przez niunia1401

kochanie to normalne ja tez panikowalam a inez urodzila sie o czasie tylko wymeczona ale tez miala odrazu skierowanie na badania ktorych nierobi sie innym dzieciom normalnie urodzonym,po kazdym badaniu bedziesz spokojniejsza,i prosze cie jedz z tz na np badnie dna oka bo ty mozesz tego niezniesc u takich malych dzieci wyglada to okrotnie,ale musi byc wykonane,kochanie matki po to sa by byc troszke nadopiekunicze,szczegolni e u ciebie to pierwsze dziecko i odrazu wczesniak

Z tego co wiem to narazie chyba zwykła wizyta okulistyczna będzie, ale co do wizyt u lekarza to wszędzie jeździmy z TŻ razem ja za bardzo panikuje i jak Pola np płakała w szpitalu przy pobieraniu krwi to ja potem też ryczałam, więc TŻ wie,że razem będziemy jeździć

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Ja przez ten stres schudzłam już 11 kg, nie chce mi się jeść ciągle tylko myślę czy wszystko będzie oki.Lekarz powiedział,że po pierwsze najważniejsze ,że to dziewczynka bo one są silniejesze, po drugie powiedział,że mało wcześniaków dostaje w drugiej minucie życia 9 pkt Apgar,że nawet dzieci urodzone o czasie nieraz maja 7,8 pkt, ja to wszystko wiem , ale ciągle jest ten niepokój

[Lilkaa82]

Napisane przez Serdelekk

Marlenko, no wlasnie niby jest moldszy ode mnie o 2lata,ale ogolnie on taki dojrzaly mi sie wydaje, i tak mysle, ze on bierze mnie tak na powaznie chyba, i w ogole jest taki kulturalny, ia tak ladnie mowi ja normalnie mogalbym z nim rozmawiac do bialego rana, i jest taki madry, ma wiedze na tyle roznych tematow. Ja sie interesowalam templariuszami an przyklad i co sie okazuje on tez i normalnie z datami wszytsko wie, wiec mi to strasznie imponuje, i umowilismy sie ze poszukamy swiatyn templariuszy w londynie i pojedziemy zwiedzac I w ogole przed wczoraj przyniosl mi lostow, bo podobno sa super ja nigdy nie widzialm, i mi powiedzial, ze bedziemy mogli razem ogladac w jesienne wieczory wiecie taki slodki jest, a przy tym ma takie fajne cialko hmm

Serdelekk przepraszam ze sie wtracam bo mnie nie znasz hehe ale musze napisac tez cos od siebie Kochana Moj mąż jest ode mnie rocznikowo mlodszy o 3 lata ja mam 28 a on 25 ale jakby liczyc na miesiace to rowno 2,5 roku hehe poznalismy sie dokladnie jak wy: ja mialam 25 on 23 jestesmy ze soba 2,5 roku a po slubie juz ponad 6 m-cy jesli chodzi o roznice wieku zawsze na poczatku sa jakies obawy ale jesli chlopak jest odpowiedzialny i fajny to nie zastanawiaj sie i jesli chodzi o kolege to na poczatku naszej znajomosci mialam kolege z ktorym spotykalam sie od czasu do czasu na kawe czy ciastko, powiedzialam mu wprost ze ide z kolega na spotkanie co wcale go nie zrazilo, wrecz zdziwilo mnie to ze umowil sie ze mna na spotkanie zaraz po tamtym spotkaniu hehe pozdrawiam i zycze wszytskiego dobrego

[Basima]

Oki spadam małej szykować jedzonko buziaki do następnego

[emigra]

A co tu taka cisza znowu?? Ja posmigalam na rowerku ale tylko 25 minutek bo tylek mnie juz bolal

Basimko, naprawde musisz trosze spokojniej do tego wszystkiego podchodzic jestesmy z Toba i pamietaj ze wszystkich obawach i troskach mozesz nam zawsze napisac i my bedziemy Cie wspierac A Polusia jest silna babka, w koncu rodzice to nie mieczaki trzymajcie sie cieplutko i nie martw sie juz tak kochanie

[lisek15]

Napisane przez Basima

My już wróciliśmy od lekarza, Pola rozwija się dobrze, rośnie na wadze,dostała pakiet specjalistycznych badań w Centrum Zdrowia Dziecka ciesze się bo przebadaja małą z góy do dołu.Wiecie troche jak poczytałam o wczesniakach to załapałam doła,że często choruja itp.Wiem,że Rianka ma wcześniaki ciekawa jestem jak to u niej było z maluchami. Mój TŻ już sie na mnie denerwuje,że ciągle panikuję, ale ja taka jestem, w szpitalu jak jeszcze byłam to miałam takiego doła i tak się zryczałam,że aż lekarz pediatra taki profesor powiedział,że mnie wypisze, a TŻ zostawi w szpitalu, bo córeczka rozwija się super a ja tylko panikuję.Dziewczyny ja chyba osiwieje

Basimko Pola już pokazała,że jest silna. Głowa do góry. Będzie dobrze. Zrobisz te badania i pewnie już się uspokoisz.
Mój lekarz powiedział,że wcześniaki ur po 32 tc już są fajne i nic im nie powinno się złego dziać. Tak mi powiedział mój. Bo szykujemy sie też na wczesniejszy.
Także Polka później sie ur i nie będzie problemów

Napisane przez Basima

Oki spadam małej szykować jedzonko buziaki do następnego

Do zobaczenia

Napisane przez emigra

A co tu taka cisza znowu?? Ja posmigalam na rowerku ale tylko 25 minutek bo tylek mnie juz bolal

Basimko, naprawde musisz trosze spokojniej do tego wszystkiego podchodzic jestesmy z Toba i pamietaj ze wszystkich obawach i troskach mozesz nam zawsze napisac i my bedziemy Cie wspierac A Polusia jest silna babka, w koncu rodzice to nie mieczaki trzymajcie sie cieplutko i nie martw sie juz tak kochanie

Ja też chcę na rower Juz chcę nawet sprzątać Wszystko mogę robić, tylko nie leżeć.

[spice1985]

Hej Kobietki No więc, dowiecie się pierwsze: dziś zrobiłam test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki i POZYTYWNY Udało się w 1 cyklu! Strasznie się cieszymy,ale jesteśmy też lekko oszołomieni, bo nie spodziewaliśmy się że tak szybko się uda,ale ja coś czułam od paru dni że coś jest inaczej. Jakoś 11 dni od zapłodnienia (3 dni przed terminem miesiączki) zobaczyłam lekko blado różowe coś w śluzie i kropke krwi, ale wszystko minęło i potem już nic nie leciało. Wydało mi się to dziwne, bo nigdy tak nie miałam, nigdy. Kropka krwi i lekko podbarwiony śluz...myślałam: coś nie halo Potem przeczytałam o implementacji zarodka pomiędzy 2 a 14 dniem od zapłodnienia i doszłam do wniosku,że to musiało być owe zagnieżdżanie, toteż potem już się nie dziwiłam Koleżanka mnie uspokoiła że to normalne. A Wy co sądzicie? Wizytę mam dopiero 22.09, czyli w 7 tyg,ale już od miesiąca biorę kwas foliowy i mam też zrobione badania typu toxo, cytomegalia, rożyczka itp., wiec chyba nie bedzie za późno?

Pozdrawiam Was serdecznie)

[emigra]

Spice!!!!!!! No to gratulacje moja droga!!!

[LadyMK]

hej dziewuszki
dziękuję za wsparcie poranne, czekam w takim razie już o niczym nie myśląc.
mam ochotę poleżeć i poleniuchować przed tv
juz sie nie moge doczekać kiedy będzie w tv pierwsza miłość i na wspólnej

[spice1985]

Napisane przez emigra

Spice!!!!!!! No to gratulacje moja droga!!!

Dzięki Sama jeszcze chyba w to nie wierzę

[Pamela86]

Napisane przez spice1985

Hej Kobietki No więc, dowiecie się pierwsze: dziś zrobiłam test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki i POZYTYWNY Udało się w 1 cyklu! Strasznie się cieszymy,ale jesteśmy też lekko oszołomieni, bo nie spodziewaliśmy się że tak szybko się uda,ale ja coś czułam od paru dni że coś jest inaczej. Jakoś 11 dni od zapłodnienia (3 dni przed terminem miesiączki) zobaczyłam lekko blado różowe coś w śluzie i kropke krwi, ale wszystko minęło i potem już nic nie leciało. Wydało mi się to dziwne, bo nigdy tak nie miałam, nigdy. Kropka krwi i lekko podbarwiony śluz...myślałam: coś nie halo Potem przeczytałam o implementacji zarodka pomiędzy 2 a 14 dniem od zapłodnienia i doszłam do wniosku,że to musiało być owe zagnieżdżanie, toteż potem już się nie dziwiłam Koleżanka mnie uspokoiła że to normalne. A Wy co sądzicie? Wizytę mam dopiero 22.09, czyli w 7 tyg,ale już od miesiąca biorę kwas foliowy i mam też zrobione badania typu toxo, cytomegalia, rożyczka itp., wiec chyba nie bedzie za późno?

Pozdrawiam Was serdecznie)

GRATULUJE KOCHANA bardzo sie ciesze
A na wizyte nie jest za późno wrecz przeciwnie w sam raz teraz nawet nie byloby sensu, nic by lekarz nie zobaczył takze spokojnie zażywaj folik i dbaj teraz o was

[lisek15]

Widzę,że nikt nie chce ze mną pisać, więc znów będę pisała sama do siebie.

A więc(wem zdania nie rozpoczyna się od "a więc" ):

Wstałam jak zwykle ok godz,4 na sikanie.Później obowiązkowe wstanie na leki To moje ulubione nowe zajęcie Później wstaliśmy z tż o 8 i przeniosłam się do salonu. W międzyczasie kiedy przenosiłam się zdąrzyłam wykonać poranną toaletę (czystym trzeba być ). Później dwie godz oglądałam tvn24 i słuchałam co w świecie. Oczywiście tż zrobił mi śniadanko W południe zjadłam kolejną dawkę leków(zwana przeze mnie suchą karmą ). Posiedziałam na necie i znów telewizor. Przyjechał tż z pracy i zrobił kolejne kanapeczki Były pyszne Zjedliśmy i pojechał do pracy(siedzi tam do teraz i wroci o 20). Oczywiście obejrzałam program o lampartach na national hd. Bardzo ciekawy Póxniej mnie zmogło i musiałam się zdrzemnąć. To było silniejsze ode mnie. Jak wstałam to kolejną dawkę leków wsunęłam w siebie.
Brzuch mi dalej twardnieje,a od czasu do czasu (bardzo rzadko) trochę boli,ale nie tak jak wczoraj. mam nadzieję,że wszystko gra. Młodzieniec wierci sie cały dzień. Teraz się uspokoił Ale znając kolegę to zaraz wstanie
Tyle ciekawostek na chwilę obecną
A miałam się uczyć angielskiego. To od jutra Jakoś szybko ten dzień minął. Mam nadzieję,że będzie tak częściej

Uciekam na chwilkę bo mam gości I znów trochę czasu minie.

[Pamela86]

Napisane przez LadyMK

hej dziewuszki
dziękuję za wsparcie poranne, czekam w takim razie już o niczym nie myśląc.
mam ochotę poleżeć i poleniuchować przed tv
juz sie nie moge doczekać kiedy będzie w tv pierwsza miłość i na wspólnej

hihi ja tak samo nie moge sie doczekac seriali w tv także nie jestem sama oglądająca tasiemce

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez lisek15

Widzę,że nikt nie chce ze mną pisać, więc znów będę pisała sama do siebie.

A więc(wem zdania nie rozpoczyna się od "a więc" ):

Wstałam jak zwykle ok godz,4 na sikanie.Później obowiązkowe wstanie na leki To moje ulubione nowe zajęcie Później wstaliśmy z tż o 8 i przeniosłam się do salonu. W międzyczasie kiedy przenosiłam się zdąrzyłam wykonać poranną toaletę (czystym trzeba być ). Później dwie godz oglądałam tvn24 i słuchałam co w świecie. Oczywiście tż zrobił mi śniadanko W południe zjadłam kolejną dawkę leków(zwana przeze mnie suchą karmą ). Posiedziałam na necie i znów telewizor. Przyjechał tż z pracy i zrobił kolejne kanapeczki Były pyszne Zjedliśmy i pojechał do pracy(siedzi tam do teraz i wroci o 20). Oczywiście obejrzałam program o lampartach na national hd. Bardzo ciekawy Póxniej mnie zmogło i musiałam się zdrzemnąć. To było silniejsze ode mnie. Jak wstałam to kolejną dawkę leków wsunęłam w siebie.
Brzuch mi dalej twardnieje,a od czasu do czasu (bardzo rzadko) trochę boli,ale nie tak jak wczoraj. mam nadzieję,że wszystko gra. Młodzieniec wierci sie cały dzień. Teraz się uspokoił Ale znając kolegę to zaraz wstanie
Tyle ciekawostek na chwilę obecną
A miałam się uczyć angielskiego. To od jutra Jakoś szybko ten dzień minął. Mam nadzieję,że będzie tak częściej

Uciekam na chwilkę bo mam gości I znów trochę czasu minie.

A to widze ze nieźle sobie radzisz, leci ci milutko czas to dobrze, oby tak dalej
a mi za to pecherz nie chce przejsc caly czas mam problem z wysiusianiem sie i kluje mnie tam bralam urosept, pije żurawinke i nic jutro skocze do apteki po kolejna dawke tych tabletek w koncu kiedys przejsc musi, a jak nie to trzeba bedzie zasiegnac po antybiotyk na to cholerstwo
mi gin zlecił glukoze 50, takze chyba mam mniej do wypicia

[spice1985]

Napisane przez Pamela86

hihi ja tak samo nie moge sie doczekac seriali w tv także nie jestem sama oglądająca tasiemce

Też nie mogę doczekać się seriali... Lato to posucha totalna, nic ciekawego w TV. Z nudów przed snem obejrzałam wieczorami 3 serie Gotowych na wszystko raz jeszcze (połowę może przespałam,ale coś do snu musimy z mężem mieć). Oboje nie możemy doczekać się Dextera i How I met your mother. Ja jestem ciekawa co z M jak miłość;p (wstyd się przyznawać,ale lubię ten serial, chyba w dużej mierze z sentymentu)

[Pamela86]

Napisane przez spice1985

Też nie mogę doczekać się seriali... Lato to posucha totalna, nic ciekawego w TV. Z nudów przed snem obejrzałam wieczorami 3 serie Gotowych na wszystko raz jeszcze (połowę może przespałam,ale coś do snu musimy z mężem mieć). Oboje nie możemy doczekać się Dextera i How I met your mother. Ja jestem ciekawa co z M jak miłość;p (wstyd się przyznawać,ale lubię ten serial, chyba w dużej mierze z sentymentu)

Na m jak milosc i gotowe akurat nie patrze, ale uwielbiam dr house i lubie tez czasem tasiemca meksykanskiego obejrzec