dla wszystkich, których wątki upadły-łączmy się we wspólnej walce:)

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

niedługo się na pewno pogodzicie
ja dzisiaj popołudnie i wieczór z TŻtem. Najpierw sami sobie posiedzimy u niego, a potem znajomi mają przyjść i będziemy oglądać finał LM no i do tego jakieś piwko i prawdopodobniej grill na balkonie

a ja właśnie skończyłam ćwiczyć padnięta, ale zadowolona
jutro mam dzień wolny od ćw, więc pierwszy tydz Insanity już zaliczony
jeszcze tylko 8tyg

i postanowiłam,że kupuje bańki chińskie
długo nad tym się zastanawiałam, ale stwierdziłam,że jest tyle pozytywnych opinii o nich, nie są drogie, więc trzeba w końcu spróbować
ani ćwiczenia, ani dieta, ani jakieś różne kremy antycellulitowe i masaże Syrenką mi nie pomagają a czas zwalczyć tego dziada, więc może chociaż te bańki się sprawdzą

co to bańki chińskie?

hej

ja zmykam na koncert za chwilę..ogólnie kiepsko się czuję..miałam dzisiaj dopieścić swoją pracę, ale od rana mam zły humor i chyba dzisiaj nie dam rady więc jutro się zapowiada bardzo pracujący dzień..

nie udało mi się dzisiaj z domu wyjść by baterię do wagi kupić więc nie mam jak się zważyć dalej..ale pojdę do kiosku i zobaczę czy mają..może wcale nie będę musiała daleko jechać..

z jedzeniem dzisiaj mocno srednio więc nie będę się w tej kwestii wypowiadać

[asiuniaa1987]

Pogodzilam sie z TZ i bedziemy ogladac final ligi mistrzow..

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

co to bańki chińskie?

to jest podobno szybki i skuteczny pogromca cellulitu
dzisiaj sobie zamówiłam, więc jak już trochę poużywam to zdam relacje

[paulina0512]

hej !

właśnie jem śniadanko i zaglądam do was zaraz będę leciała do pracy, straszliwie mi się nie chce

Ania koniecznie napisz później czy te bańki działają

[Aniaa_89]

hej

Napisane przez paulina0512

Ania koniecznie napisz później czy te bańki działają

oki

ja wczoraj popołudnie i wieczór mało dietetyczne
najpierw szampan i frytki, potem finał LM, wódka, chipsy i kiełbaski z grilla
ale cóż, raz nie zawsze
weekendy zdecydowanie nie służą diecie

[asiuniaa1987]

Hejka
Ja wczoraj tez srednio z racji finalu LMale nie najgorzej,nie ruszylam slodyczy ani alkoholu a dzis poki co ladnie, jutro znow jade na wycieczke do wisly i musze znow tak wczesnie wstac a potem ide na zakupki wycieczkowe

[Aniaa_89]

a co tu tak cicho?

ja wczoraj znów średnio, bo wpadło trochę słodyczy niby niedużo, ale było to zbędne bo to tak z czystego łakomstwa

dzisiaj zupka chińska wpadła ale to wszystko przez TŻta
ale namawiał mnie też do wafelków i sobie je wcinał przy mnie i kusił nimi, ale nie uległam chociaż tyle dobrego

dzisiejsze ćwiczenia zaliczone już
wczoraj miałam dzień przerwy, bo zawsze niedziele są wolne w Insanity, i jakoś tak dziwnie mi było bez tego
ale dzisiaj już się wymęczyłam, wypociłam i jestem zadowolona

[paulina0512]

Czesc wam
Zaraz mam egzamin, na ktory przygotowalam sobie piekne sciagi na telefonie

Czy u was tez jest taki upal ? Niby fajnie, ze takie slonce, ale pokoj mam tak nagrzany, ze ledwo wytrzymuje :P

Dzis czeka mnie 9h w pracy, wiec jedzenia nie bd zbyt wiele :/

[Aniaa_89]

Napisane przez paulina0512

Czy u was tez jest taki upal ? Niby fajnie, ze takie slonce, ale pokoj mam tak nagrzany, ze ledwo wytrzymuje :P

nooo, choć ja lubię taką pogodę nawet mimo że mam pokój od wschodu i od rana mi się nagrzewa i prawie jak w saunie jest
ale ja kocham słoneczko i upały
choć najchętniej to bym siedziała całymi dniami gdzieś nad wodą i się opalała, no ale niestety nie jest mi to na razie dane

[niuniulka1989]

Hey Dziewczyny

Ja nie lubię takiej pogody... okna od zachodu- słońce przez całe popołudnie mam, nie wytrzymuje już, a ile jeszcze do zachodu....

Dziś zdałam sobie sprawę, że nie wyjdę w stroju kąpielowym na plażę... nawet nie będę mówiła jak się czuję, ale źle Week z teściową nie wpłynął dobrze na dietowanie....

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Dziś zdałam sobie sprawę, że nie wyjdę w stroju kąpielowym na plażę... nawet nie będę mówiła jak się czuję, ale źle Week z teściową nie wpłynął dobrze na dietowanie....

no co Ty w ogóle mówisz
zakładaj kostium i śmigaj na plaże jak taka pogoda
ja też weekendy zazwyczaj mam grzeszne, ale mówi się trudno i żyje się dalej nie można sobie wszystkiego odmawiać, ale jak w weekendy jest gorzej, to chociaż w tyg się bardziej pilnuj
albo zacznij ćwiczyć. To na prawdę dużo daje a do tego spokojnie będziesz mogła więcej zjeść
głowa do góry
nie ma się co załamywać, tylko trzeba działać

[niuniulka1989]

Obawiam się, że już nic mi nie pomoże....

Jakiś dołujący dzień dziś mam.. taka pogoda zawsze na mnie dołująco wpływa

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Obawiam się, że już nic mi nie pomoże....

Jakiś dołujący dzień dziś mam.. taka pogoda zawsze na mnie dołująco wpływa

oj no co Ty, głowa do góry
ostatnio przecież już tak ładnie Ci szło, kg spadały
to, że tam jakieś grzeszki się zdarzyły to jeszcze żaden dramat, teraz się bardziej przypilnujesz i nic się nie stanie
nie ma się co dołować, tylko trzeba działać. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo itd, ale nie poddajemy się, tylko walczymy dalej zrozumiano?

[niuniulka1989]

Dzięki Kochana Ale szczerze mówiąc straciłam już nadzieję, że kiedykolwiek będzie ok- zawsze prześladować mnie będą boczki i brzuch

Rok temu ani razu nie wyszłam na plażę, choć ważyłam mniej niż w tym roku...więc marne szanse by w tym roku było lepiej Strasznie źle się z sobą czuję...

[Aniaa_89]

no co Ty gadasz w ogóle przecież nie jesteś jakimś grubasem czy nie wiadomo co, żeby nie wychodzić na plaże
może nie masz figury modelki ale bez przesady!
same zawsze krytyczniej na siebie patrzymy, na pewno nie jest tak źle jak Ci się wydaje
jesteś wysoka, zgrabna(przynajmniej nogi masz zgrabne, bo reszty nie widziałam), młoda i ładna, to nic tylko siedzieć na plaży!
na pewno byś tam zobaczyła masę o wiele grubszych dziewczyn, które się tym nie przejmują itd a Ty na prawdę nie masz się czego wstydzić

[majasn]

hej

jestem na chwilę nie mam sił normalnie..siedzę teraz ciągle nad moją pracą, bo mi promotor kazała poprawic parę rzeczy, a na czwartek się z nią umówiłam, że jej oddam poprawioną, ostateczną wersję..

jak byście miały chwilkę to wypełnijcie moją pseudo-ankietę

ht tp://mo je-ank iety.pl/ res pond-11512.ht ml ( trzeba usunąć spacje)

ostrzegam, że nie jest taka króciutka, ale niestety musi to tak wygladać..
dlatego nie zmuszam, ale ładnie proszę

co do mojego ważenia..to polazłam do sklepu po baterię..kupiłam co chciałam, wyszłam i w domu przypomniałam sobie, że nie kupiłam baterii więc dalej nie wiem jak to ze mną jest
na razie jem tak różnie, ale teraz jest u mnie tż i gotuje to nawet całkiem nieźle to wychodzi

[Aniaa_89]

Maju wypełniłam

właśnie przypomniałaś mi, że powinnam się zważyć dawno tego nie robiłam może jutro się uda o ile nie zapomnę

dobrze, że Ci TŻ gotuję

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

Maju wypełniłam

właśnie przypomniałaś mi, że powinnam się zważyć dawno tego nie robiłam może jutro się uda o ile nie zapomnę

dobrze, że Ci TŻ gotuję

dzięki

no kurde..ja muszę się zważyć, bo oszaleję
a dobrze niech się chłopak stara

[Aniaa_89]

co tu tak cicho? wracać

u mnie w porządku z jedzeniem się trzymam, choć czasem zdarzają się grzeszki, ale wszystko z umiarem, więc nie jest źle
cały czas twardo ćwiczę Insanity i powiem Wam, że widzę po sobie, że jest lepiej, więc chyba coś dają te ćwiczenia

ale poza tym humor do z TŻtem problemy i nie wiem jak to dalej będzie nauka na egzaminy czeka a ja w ogóle zabrać się za to nie mogę

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

co tu tak cicho? wracać

u mnie w porządku z jedzeniem się trzymam, choć czasem zdarzają się grzeszki, ale wszystko z umiarem, więc nie jest źle
cały czas twardo ćwiczę Insanity i powiem Wam, że widzę po sobie, że jest lepiej, więc chyba coś dają te ćwiczenia

ale poza tym humor do z TŻtem problemy i nie wiem jak to dalej będzie nauka na egzaminy czeka a ja w ogóle zabrać się za to nie mogę

ja dzisiaj padam..w chwili obecnej to moja 32 godzina na nogach bez przerwy...wszystko przez tę cholerną mgr..jutro składam całość do testu na antyplagiat a w poniedziałek już wszystkie egzemplarze, zdjęcia i resztę do dziekanatu i nie chcę na to patrzeć

Aniu, a co się dzieje?

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

ja dzisiaj padam..w chwili obecnej to moja 32 godzina na nogach bez przerwy...wszystko przez tę cholerną mgr..jutro składam całość do testu na antyplagiat a w poniedziałek już wszystkie egzemplarze, zdjęcia i resztę do dziekanatu i nie chcę na to patrzeć

u mnie na szczęście nie spr prac antyplagiatem bo inaczej mogłoby być ciężko

a z TŻtem to ciężka sprawa
to się w sumie zbiera już od jakiegoś czasu, a wczoraj znowu się pokłóciliśmy, bo zachował się nie w porządku, obiecał mi coś i złamał obietnicę a do tego jeszcze mnie okłamał.
I chyba nadszedł moment, żeby to skończyć albo chociaż mu powiedzieć, że to koniec i zobaczę jak się zachowa dalej itd. Może się w końcu ogarnie jak zrozumie, że może mnie stracić, bo na razie chyba to do niego nie dociera
ciężka sprawa, kocham go, zależy mi na tym związku itd, ale na chwile obecną widzę, że nie jest tak jak powinno być i że zasługuję na więcej, a on chyba nie jest w stanie się zmienić

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

u mnie na szczęście nie spr prac antyplagiatem bo inaczej mogłoby być ciężko

a z TŻtem to ciężka sprawa
to się w sumie zbiera już od jakiegoś czasu, a wczoraj znowu się pokłóciliśmy, bo zachował się nie w porządku, obiecał mi coś i złamał obietnicę a do tego jeszcze mnie okłamał.
I chyba nadszedł moment, żeby to skończyć albo chociaż mu powiedzieć, że to koniec i zobaczę jak się zachowa dalej itd. Może się w końcu ogarnie jak zrozumie, że może mnie stracić, bo na razie chyba to do niego nie dociera
ciężka sprawa, kocham go, zależy mi na tym związku itd, ale na chwile obecną widzę, że nie jest tak jak powinno być i że zasługuję na więcej, a on chyba nie jest w stanie się zmienić

współczuję chociaz taka terapia szokowa może Wam pomóc..jak zobaczy, że nie masz obowiązku znosić jego humorów i postawy to może coś do niego dotrze i jeszcze się ułoży

[asiuniaa1987]

Hej!!!!!!!!!
WItam po przerwie,nie pisalam bo znowu grzeszylam,szkoda pisac w ogole,niewiem co sie ze mna dzialo,nie chce tak dluzej!!!chce znowu normalnie jesc i wreszcie chudnac bo teraz to pewnie waga tak poszla w gore ze masakra,a jutro lece na 2 tygodnie zagranice i musze sobie to wszystko poukladac bo inaczej zwariuje..

[Aniaa_89]

co tu tak cicho?

ja się trochę nie odzywałam, przez te problemy z TŻtem o których wcześniej wspominałam
ciężko było przez te kilka dni, powiedziałam mu, że to koniec itd, no ale przemyślał wszystko, ogarnął się, widzę że żałuje i chyba zrozumiał pewne rzeczy, więc już jest ok i pogodziliśmy się

z dietą ok. Przez te kilka dni to w sumie praktycznie w ogóle nie jadłam, bo nie byłam za bardzo w stanie Ale zmuszałam się i niewiele bo niewiele ale coś tam zawsze wpadło. Teraz już będzie lepiej
z ćwiczeniami ciągle ok, twardo ćwiczę Insanity

a i dostałam już te bańki chińskie które zamawiałam. Wczoraj użyłam pierwszy raz. Ale w sumie krótki zrobiłam ten masaż, żeby nie szaleć za bardzo od razu, bo się bałam, że siniaków jeszcze sobie jakiś narobię czy coś no ale jest ok, choć momentami trochę bolało
no ale mam nadzieje, że będzie skuteczne i zwalczę w końcu to dziadostwo

[Aniaa_89]

coś nam wątek zdycha


wracać dziewczyny

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

coś nam wątek zdycha


wracać dziewczyny

ja jestem czuwam

w pracy na razie, ale zaraz stąd idę, bo się wnerwiłam

z jedzeniem coraz lepiej u mnie
od poniedziałku zaczynam 8 tygodni z insanity więc jak możesz to porzuc mi linka skąd dokładnie brałaś

jak tam?

i cieszę się, że z tz się ułożyło

[Aniaa_89]

hej

u mnie jako tako. Z jedzeniem średnio, nadal mało itd, ale ostatnio praktycznie codziennie zdarza się jakiś grzeszek ale ćwiczę więc nie jest źle

Z TŻtem się ułożyło, ale teraz na studiach się rypie
zawsze coś nie tak

linka do Insanity wyśle ci na PW

[Aniaa_89]

zagląda tu ktoś jeszcze? wracać dziewczyny

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

zagląda tu ktoś jeszcze? wracać dziewczyny

hej Kochana
ja zaglądam

5 razy siadałam by reaktywować wątek i nie dałam rady..teraz mam taki zapieprz w pracy, że nie wiem jak się nazywam

ale za to jestem już mgr inż.

a Ty jak tam? jak kg? bo u mnie masakra, ale wchodzę w czas zmian..do końca wakacji chcę w końcu wyglądać jak człowiek

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

ale za to jestem już mgr inż.

gratuluję

a u mnie średnio ostatnio z jedzeniem kiepsko, praktycznie codziennie coś "zakazanego" wpadało i niestety na wadzę już to widać i trochę przytyłam
muszę znów zacząć się bardziej pilnować z tym jedzeniem, bo lato już a ja zamiast chudnąć to tyję
ale z ćwiczeniami ok, cały czas ćwiczę twardo Insanity a Ty w końcu zaczęłaś czy nie masz za bardzo czasu?

a reszta dziewczyn gdzie?
Monika, Paulina, Justyna, Asia wracać