Raz jest synek, raz córeczka - wiosną wskoczą do wózeczka! Mamusie maj-czerwiec 2011

[cucciola79]

Napisane przez mimbi

Ja sie smaruje normalnie oliwka po kapieli, a czasami nakladam krem Ziajka przeciw rozstepom dla kobiet w ciazy. Piersi mam wielkie, monstrualne i czasami az trudno mi uwierzyc, ze to moje!


Pokaz kocyk z zabka! Ja potem wkleje swoj z tygryskiem,jak dam rade siegnac go z szafy.


Kochana jak ja Cie rozumiem... Wprawdzie mam depresje, a nie nerwice, ale jak lezalam w szpitalu to tez zadawalam sobie to pytanie. I coz, wychodza jednak sprawy z dziecinstwa, wiec mam kolejny powod, zeby byc inna matka, niz moja wlasna. Ale na poczatku ciazy odstawilam leki i jakos daje rade, mam oczywiscie chwile zalamki, ale pracuje nad tym i jest duzo lepiej niz bylo w zeszlym roku, zanim bylam w ciazy. Trzymam za Ciebie kciuki!!!


Ja nie Vanes, ale odpowiadam - zielone spodnie Obeliksa sa z H&M. Mam takie samiutkie. Byly jeszcze w wersji rozowej.



Ja mam skierowanie na glukoze, ale ja mam do wypicia 75 gramow. Polozna kazala ze soba do szpitala wziac glukoze, cytryne i ksiazke, bo bede tam siedziala 2 godziny. No coz, fatalnie ale nie ma wyjscia.



Taaaa, psychika meska to jest jednak niezbadana sprawa. Moj TZ tez dal ciala jak bylam w ciazy i bylo to dla mnie najwieksza zalamka od 6 lat, czyli od czasu jak jestesmy razem. Poniewaz jednak u mnie w domu sie nie rozmawialo, tylko krzyczalo, pakowalo walizki i wyprowadzalo z domu, ja mam zelazna zasade ze trzeba rozmawiac, wiec jak tylko moge, staram sie wszystko wyjasniac. Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze najchetniej potraktowalabym go wazonem z kwiatami w leb.

Wczoraj bylismy na USG, mala wazy 580 gramow, ma ok.25 cm. Nic jej pomiedzy nogami nie uroslo, wiec ewidentnie dziewucha Dwa razy pomachala nam raczka do kamery, wiem ze to dorabianie ideologii, bo pewnie chciala sie podrapac po uchu, ale wygladalo jak machanie Chyba coraz mocniej czuje juz TO COS (wizazanki ktore czytaly moje posty wiedza o co chodzi).
Wklejam Wam zdjecie buzki malutkiej i maskotke, ktora dla niej kupilam w Smyku. TZ sie upiera, ze ma nosek po mamusi (mala, nie maskotka

Jaka sliczna buziunkaja tez z tym moim biustem kochana prawie Pamela Anderson

[bzyczka1]

Ehh chyba mnie stres bierze przed wizytą...ale nie o to czy wszystko ok tylko o to czy nie urosło co nieco między nóżkami

Wyniki mam super, wszystko w normie, hemoglobinę mam 12,3 a norma u nas to 11,4.

Mam taką ochotę na czekoladę a w domu jak na złość nie ma ani grama, pomijając czekoladowego zająca i mikołaja w barku
Dzisiaj o mały włos nie zgubiłam fleka z kozaków, dobrze że odpadł już w domu. No ale za to zgubiłam czapkę...w domu weszłam w niej do mieszkania mamy, a jak chciałam wychodzić to jej nie znalazłam.

Trzymajcie kciuki za wizytę. Mam na 18 ale pewnie wejdę po. Dam znać jak tylko do domu wejdę


Aaa zapomniałam...z tą wagą z usg to jest tak że tam jest granica błędu 400 czy 450g więc same rozumiecie

[cucciola79]

Grazinja tez czesto mam takie bole ,moj gine powiedzial ,ze to normalne a wiec wszystko ok!!!

[listopadowa80]

Napisane przez Dziewczonka

Wiem wiem, że relanium uzależnia , wczoraj już naprawdę myślałam, że dam radę, ale jak zaczęło bolec w klatce i plecach to myślałam, że mam dosłownie zawał. O tyle jest lepiej, że dałam radę się uspokoic i zasnąc . Zastanawiam się czy najpierw nie powinnam udac się do kardiologa, no i wyczytałam, ze tarczyca może dawac takie objawy - wiecie coś dziewczynki o tym?

Dziewczonka - nerwicę należy diagnozować dopiero po wykluczeniu innych schorzeń, gdyż objawy nerwicy mogą być bardzo podobne np. do objawów zawału, czy tak jak napisałaś, schorzeń tarczycy.

U mnie na początku oczywiście była sugestia - nerwica, ale zanim ostatecznie postawiono rozpoznanie odwiedziłam różnych lekarzy i przeszłam wiele badań [ Ja generalnie uważam, że diagnozowanie nerwicy bez badań jest błędem]
(ekg - niezliczoną ilość; echo serca, holter ekg; 2 x usg jamy brzusznej; rtg klatki piersiowej, rtg głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa; usg tarczycy i we krwi: tsh, ft3, ft4 i aTPO i aTG; morfologia krwi i biochemia: alat, aspat, ck, elektrolity, magnez, d-dimery, homocysteina; i nawet gastroskopię (bleee))

[cucciola79]

Witajcie kochaniutkie
Ja to jak zwykle tylko na momencik i zaraz zmykam
sluchajcie ostatnio mam wyrzuty sumienia bo do kominka podkladam drzewo i to sa dosyc duze kawalki (ciezkie),w/g Was mozna podnosic ciezary???
zaraz lece robic nalesniczki z dzemikiem z jagod tak mnie cos wzielo

[mary poziomkowa]

Kwiatecku, Kasiu, bardzo Wam współczuję, że brak kasiory psuje Wam humory i jest zmartwieniem. To wszystko jest niesprawiedliwe, jednak wierzę, że dacie sobie radę. Na szczęście wszystkie wiemy, że nie trzeba wydać nie wiadomo jakiej kasy, żeby kupić fajne rzeczy dla dzieciaków. Dacie radę. Jak coś, to piszę się na pomocnika w poszukiwaniu aukcji na ciuszki i inne rzeczy.

Ja bardzo doceniam, co mam, bo wiem, że zawsze może być gorzej. Jestem ogromnie wdzięczna moim Rodzicom, że chcą zafundować wózek. Poza tym bardzo dużo ciuszków dostałam od Przyjaciółki, sama dokupiłam tylko kilka, co więcej dwie inne koleżanki też mnie obdarowały kocykami, ręcznikiem, śpiworkami, etc. także ten wydatek też odchodzi. Byłabym niesprawiedliwa, gdybym narzekała.

Co do negatywnych zmian w ciele, to przyłączam się do narzekających. Czuję się, jak wieloryb, dostaję zadyszki na schodach, uwierają mnie rajstopy przedciążowe, rzadko noszę biustonosz, bo już wszystkie cisną. Poza tym mam dorodny cellulit widoczny gołym okiem, mam wrażenie, że ciągle jestem opuchnięta, bolą mnie plecy, no i czekam na pojawienie się rozstępów.

Moja znajoma poinformowała mnie, że rozstępy pojawiły jej się tydzień przed porodem

[principessina]

agnieszka_pe25 ale sliczne te firaneczki z osiolkiem, to firanki prawda? gdzie je zakupilas no i ten komplecik cieplutki do przykrycia dzidziulka

bzyczka trzymam kciuki, nic sie nie denerwuj, chociaz ja tez przed kazda wizyta sie denerwuje, ide zawsze "jak na szpilkach"

eweska widze, ze u Ciebie remont pelna para, my jeszcze nie zaczelismy...

cucciola79 nalesnikiiiii, wpraszam sie Kochana do Ciebie

[mary poziomkowa]

Napisane przez 24kasia86

Kilogramow nam przybyło, dzieci rosną ze aż miło

CU-DO-WNY! Masz mój głos

[cucciola79]

Napisane przez principessina

agnieszka_pe25 ale sliczne te firaneczki z osiolkiem, to firanki prawda? gdzie je zakupilas no i ten komplecik cieplutki do przykrycia dzidziulka

bzyczka trzymam kciuki, nic sie nie denerwuj, chociaz ja tez przed kazda wizyta sie denerwuje, ide zawsze "jak na szpilkach"

eweska widze, ze u Ciebie remont pelna para, my jeszcze nie zaczelismy...

cucciola79 nalesnikiiiii, wpraszam sie Kochana do Ciebie

dawaj do mnieszkoda,ze to tak daleko
jeju tak siedze i juz zaczynam wymyslac co by tu podjesc no ale tak to jest jak sie je obiad o 12

[24kasia86]

anula_81
dziekuje skarbie...
a ja sie ciesze ze u ciebie juz lepiej, ze nie lekcewazysz bolu i jezdzisz do lekarzy


ale mnie ten net dobija nooooo

[principessina]

cucciola79 no jakbysmy blisko mieszkaly to dopiero we dwie bysmy sie obzeraly ja teraz tylko jogurcik, wczoraj sluchaj popoludniu taka bylam glodna, mowie mezowi zeby zrobil mi choc jedna kanapeczke z serkiem i pomidorkiem, tak mi w brzusiu burczalo, a ten ze chcialam zeby mnie pilnowal abym nie jadla miedzy posilkami i umyl mi 5 listkow salatyjak kozka wcinalam te liscie

[cucciola79]

Napisane przez listopadowa80

No właśnie tak sobie myślę, czy nie wykorzystać tytułów z poprzedniej ankiety - przyznam, że były ciekawe propozycje i samej było mi ciężko na któryś się zdecydować



Jak tak sobie myślę, że jak do czwartku nie będzie lepiej do w piątek uderzę do rodzinnej. Jakiś koszmar z tym gardłem - przecież niedawno co przeszła mi poprzednia infekcja (trwająca ze 2 miesiące!). A tu znowu.
Kaszlu nie mam (jeszcze) tylko gardło zawalone i katar. Boli mnie głowa i uszy, temp. w normie.

To Ty kochana jak Ja wiecznie te przeziebienia jedno przejdzie zaraz lapie drugie,wiesz co ostatnio zaczelam sobie robic inhalacje i teraz juz duzo lepiej,ponoc wszystko od tego kaatru co sie zbiera w zatokach??!!

[Dziewczonka]

Napisane przez ddaaiissyy

dziewczonka, Mysle, ze gdyby ktoś Ci dał "niby" relanium to też by Ci pomogło - efekt placebo...

Też tak się wczoraj zastanawiałam czy jakbym wzięła wit. C zamiast relanium to też by mi było lepiej , ale chyba nie bo po tym relanium naprawdę człowiek robi się mega spokojny (Boże nawet nie wiedziałam, że to tak cudowny lek ), poza tym rewelacyjnie działa na brzuszek - robi się mięciutki - wiem, że niektórzy lekarze przepisują go na skurcze.

Napisane przez anula_81

biedna ty jestes z tymi nockami, jedyne co ci moge poradzic to chodz na wieczorne spacerki ja jak mialam problemy ze snem to chodizlam niezaleznie od pogody na spacery i spalam w dobrze wywietrzonej sypialni, neizaleznie od pory roku, pomagalo przynajmniej zasnac, plus kladlam sie dopiero jak bylam juz bardzo zmeczona i nie lezalam w sypialni, mam nadzieje, ze bedzie lepiej z toba bo przeciez nie mozesz si etak meczyc
u mnie lepiej! tylko troszke mnie poklulo dzisiaj ale teraz na razie kompletnie nic, wiec bardzo mnie to cieszy! brzuszek sie nie spina wiec naprawde sie ciesze-

czy ja wiem? moja mama miala skurcze w ciazy z emna i w ogvole milion problemow i dostawala regularnie relanium od 4 miesiaca ciazy i sie nei uzaleznila bynajmniej
ale martwie sie o ciebie tak czy siak, moze rzeczywiscie odwiedzcie jakiegos lekarza od nerwic itp

Zaraz właśnie zmykam na spacerek, bo później to ciemno i zimno Ja też miałam tak kilka razy w szkole średniej, że nie mogłam spac, ale jakoś sama sobie z tym poradziłam, tylko teraz jeszcze dochodzą myśli o dziecko i w ogóle błędne koło . Mam nadzieję, że już dzisiaj będzie lepiej . I tak jak mówisz relanium przepisują na skurcze, ale lekarz mnie ostrzegł, że uzależnia.

Napisane przez Grazin

bicie serduszka mozna też uchwycic na stetoskopie, ja akurat mam taki przy ciśnieniomierzu. i też super słychać i na pewno taniej niż ten dopler

Ja mam stetoskop, ale nie mogę uchwycic serduszka, za to mała jakimś dziwnym trafem zawsze kopnie prosto w słuchawkę, aż ta odskoczy

Napisane przez eweska

Kochana kilka lat temu przechodziłam dokładnie to samo co ty, doslownie czytając ciebie czuje się tak jakbym siebie czytała 5 lat temu, przeszłam nerwicę, męczyłam się prawie 1,5 roku później jeszcze przez nastepne pół roku zdarzały się napady, ale po dłuższej np. miesięcznej przerwie, ale już wiedziałam jak sobie z nimi radzić. U mnie lekarz rodzinny stwierdził nerwicę i bardzo mi pomógł, nie tylko lekami, które i tak odstawiłam po 3 dniach bo nie mogłam po nich normalnie funkcjonować i brałam je tylko wtedy kiedy nadchodziła taka konieczność.
Doszło do tego że zamknęłam się w domu, bałam się gdziekolwiek wychodzić, żeby nie zemdleć itp. jazda autobusem to był koszmar, bałam się sama zostawać w domu bo wtedy nasilały się ataki paniki, ale wolnymi kroczkami udało mi się z tego wyjść. U mnie powodem nerwicy było wlasnie to że zostałam sama mężul wyjechał, zaczęłam sobie wmawiać że już nie wróci, że będzie miał jakiś wypadek, że umrze i zostanę sama z synkiem z tego narodziła się nerwica. Ale mogłabym pisac i pisać bo to temat rzeka, ale nie o to chodzi kochana, chodzi o to żebyś poszla do lekarza bo może byc jeszcze gorzej, musisz znaleźć pomoc nie tylko leki, no i mimo wsszystko jak masz napad paniki musisz próbować aby do tego nie dochodziło, wiem że jest to ciężkie i ty próbujesz a objawy się nasilają, ale z czasem zaczniesz to kontrolować. Ja nabawiłam się nawet arytmii, serce waliło mi dosłownie codziennie tak mocno że ciągle je słyszałam, ale wiem że to była tylko moja wyobraźnia.
Więc trzeba się zabrać za siebie i wygonić to paskudztwo Jestem przykładem że się da od prawie 3 lat nie miałam ataku paniki, a to dlatego że zaczęłam zupełnie inaczej myśleć, staram się myśleć pozytywnie, nie nakręcać się, nie dołować, nie wmawiać sobie różnych złych rzeczy, wiadomo czasami nie da się uniknąć przykrych rzeczy, ale nie rozmyślam o nich tak jak kiedyś i jest dobrze U ciebie też tak będzie

Straszne są te opowieści o nerwicy, przytulam Cię Ewesko . Jestem pewna, że jak to w najbliższym czasie nie ustanie to pójdę do psychoterapeuty albo psychiatry, bo jeżeli chodziłoby tylko o mnie to mogę się pomęczyc, ale zdaję sobie sprawę, że na dziecko też to ma wpływ. Poza tym serducho też dostaje po du...e, będąc tak obciążonym

[listopadowa80]

Napisane przez Kwiatecek

mi myslenie o dziecku, nie pomaga, rozumiem zmiany w ciele, dobija mnie konsekwencje, praktycznie kazda z was zarbia, ma pracujacego meza. Ja przez ciaze stracilam staz, nie mam swoich dochodow, na nic sobie nie moge pozwolic, a tyle teraz potrzebuje w ciazy. Maz sie uczy, jest wiec zalezny od swoich rodzicow z kasa, ktorzy rozrzutni nie sa. Dla malego tez tyle kupic trzeba , a nie ma za co. Mi nikt niczego nie da. Wiekszosc z was tego nie rozumie jak to nie miec kasy i pomocy z zewatrz.

Kwiatecek, jak zaszłam w pierwszą ciążę to oboje z mężem studiowaliśmy (fakt, że końcówka studiów) w trybie dziennym, małżeństwem nie byliśmy, moim 'dochodem' była renta rodzinna, a na tż-ta łożyli jego rodzice. I tak jak Ty byłam przerażona. No ale z pomocą teściów wszystko się poukładało. I patrząc z perspektywy czasu nic bym nie zmieniła

Napisane przez 24kasia86

wymyslilam tytul kolejnego watku:

Kilogramow nam przybyło, dzieci rosną ze aż miło

Napisane przez ddaaiissyy

Dziewczynki, kiedy trzeba tą glukoze robic? Bo najblizsza wizyte mam dopiero 15.02 (to bedzie 24tc) Jak wówczas dostane skierowanie na badanie to nie bedzie za pozno?

Najlepiej m-dzy 24 a 28 t.c
Ja w tym tygodniu muszę zrobić, bo 2 lutego wizyta u gina
Na samą myśl o wypiciu tego świństwa robi mi się słabo. W poprzedniej ciąży mało brakowało, abym wszystko zwymiotowała

Napisane przez mary poziomkowa

Co do negatywnych zmian w ciele, to przyłączam się do narzekających. Czuję się, jak wieloryb, dostaję zadyszki na schodach, uwierają mnie rajstopy przedciążowe, rzadko noszę biustonosz, bo już wszystkie cisną. Poza tym mam dorodny cellulit widoczny gołym okiem, mam wrażenie, że ciągle jestem opuchnięta, bolą mnie plecy, no i czekam na pojawienie się rozstępów.

Dołączam do grona słoników
Jeśli kogoś to pocieszy to ja mam już 13 kg na + . Kto da więcej?

[cucciola79]

Napisane przez principessina

cucciola79 no jakbysmy blisko mieszkaly to dopiero we dwie bysmy sie obzeraly ja teraz tylko jogurcik, wczoraj sluchaj popoludniu taka bylam glodna, mowie mezowi zeby zrobil mi choc jedna kanapeczke z serkiem i pomidorkiem, tak mi w brzusiu burczalo, a ten ze chcialam zeby mnie pilnowal abym nie jadla miedzy posilkami i umyl mi 5 listkow salatyjak kozka wcinalam te liscie

no widzisz jaki kochany jak dba o Ciebie!!!
ja nie moge siedziec w domu bo jak siedze to wiecznie glodna jestem
jutro wybywam na caly dzien z rana musze zrobic analize moczu bo za duzo mialam tych cristalli,zaczelam pic i pic ,zobaczymy czy juz sie poprawily te wyniki??!!

[eweska]

Napisane przez listopadowa80

Dziewczonka - nerwicę należy diagnozować dopiero po wykluczeniu innych schorzeń, gdyż objawy nerwicy mogą być bardzo podobne np. do objawów zawału, czy tak jak napisałaś, schorzeń tarczycy.

U mnie na początku oczywiście była sugestia - nerwica, ale zanim ostatecznie postawiono rozpoznanie odwiedziłam różnych lekarzy i przeszłam wiele badań [ Ja generalnie uważam, że diagnozowanie nerwicy bez badań jest błędem]
(ekg - niezliczoną ilość; echo serca, holter ekg; 2 x usg jamy brzusznej; rtg klatki piersiowej, rtg głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa; usg tarczycy i we krwi: tsh, ft3, ft4 i aTPO i aTG; morfologia krwi i biochemia: alat, aspat, ck, elektrolity, magnez, d-dimery, homocysteina; i nawet gastroskopię (bleee))

Zgadza się, najpierw trzeba wykluczyć inne choroby I w moim przypadku również tak było, ale nie wszystkie badania wymienione przez ciebie miałam.

Napisane przez principessina

agnieszka_pe25 ale sliczne te firaneczki z osiolkiem, to firanki prawda? gdzie je zakupilas no i ten komplecik cieplutki do przykrycia dzidziulka

bzyczka trzymam kciuki, nic sie nie denerwuj, chociaz ja tez przed kazda wizyta sie denerwuje, ide zawsze "jak na szpilkach"

eweska widze, ze u Ciebie remont pelna para, my jeszcze nie zaczelismy...

cucciola79 nalesnikiiiii, wpraszam sie Kochana do Ciebie

No niby się zaczął i będzie sie wlekł strasznie długo bo tż w tygodniu wieczorami coś tam podłubie w domku, a dzis raczej nic nie będzie robił bo późno ma wrócić.

[agnieszka_pe25]

Napisane przez principessina

agnieszka_pe25 ale sliczne te firaneczki z osiolkiem, to firanki prawda? gdzie je zakupilas no i ten komplecik cieplutki do przykrycia dzidziulka

bzyczka trzymam kciuki, nic sie nie denerwuj, chociaz ja tez przed kazda wizyta sie denerwuje, ide zawsze "jak na szpilkach"

eweska widze, ze u Ciebie remont pelna para, my jeszcze nie zaczelismy...

cucciola79 nalesnikiiiii, wpraszam sie Kochana do Ciebie

to wszystko to komplet. te po bokach to firanki, od gory podusia, kolderka, kocyk, przescieradlo,ochraniacz. karuzela, palak tez w zestwanie, jeszcze zyrandol materialowy ale nei robilam fotki
kupilam w takim sklepie z koncowkami serii z zagranicy.

[eweska]

Napisane przez listopadowa80

Kwiatecek, jak zaszłam w pierwszą ciążę to oboje z mężem studiowaliśmy (fakt, że końcówka studiów) w trybie dziennym, małżeństwem nie byliśmy, moim 'dochodem' była renta rodzinna, a na tż-ta łożyli jego rodzice. I tak jak Ty byłam przerażona. No ale z pomocą teściów wszystko się poukładało. I patrząc z perspektywy czasu nic bym nie zmieniła







Najlepiej m-dzy 24 a 28 t.c
Ja w tym tygodniu muszę zrobić, bo 2 lutego wizyta u gina
Na samą myśl o wypiciu tego świństwa robi mi się słabo. W poprzedniej ciąży mało brakowało, abym wszystko zwymiotowała



Dołączam do grona słoników
Jeśli kogoś to pocieszy to ja mam już 13 kg na + . Kto da więcej?

Ja nie dam więcej ale tyle samo bo mam 13kg na plusie

[listopadowa80]

Napisane przez eweska

Zgadza się, najpierw trzeba wykluczyć inne choroby I w moim przypadku również tak było, ale nie wszystkie badania wymienione przez ciebie miałam.
.

Moja rodzinna to kobita, która nie leczy w ciemno i jestem jej za to bardzo wdzięczna.
W każdym razie w ciągu krótkiego czasu przeszłam tyle badań, ilu w życiu nie miałam.

W ogóle to niesamowite, że w tym wątku 'poznałam' osoby, które mnie rozumieją. Bo moi znajomi i tż - mimo iż cudowni ludzie - chyba nie do końca...

Eweska - takie pytanko: mam nadzieję, że nie jesteś na mnie zła za ten mój post odnośnie płci? Bo ja mnie miałam nic złego na myśli, a teraz jakoś tak nieswojo się czuję, że może zbyt ostro pojechałam...

[cucciola79]

nie no lece robic nalesnikimilego po poludnia zycze

[ddaaiissyy]

Napisane przez cucciola79

Witajcie kochaniutkie
Ja to jak zwykle tylko na momencik i zaraz zmykam
sluchajcie ostatnio mam wyrzuty sumienia bo do kominka podkladam drzewo i to sa dosyc duze kawalki (ciezkie),w/g Was mozna podnosic ciezary???
zaraz lece robic nalesniczki z dzemikiem z jagod tak mnie cos wzielo

z tego co wiem mozna do 5kg nosic
zakupy co dzien dzwigam

[24kasia86]

Napisane przez Lolka1212

[B]
Kasia oryginalnie i prawdziwie!

prawdziwe, prawdziwe

Napisane przez mary poziomkowa

Kwiatecku, Kasiu, bardzo Wam współczuję, że brak kasiory psuje Wam humory i jest zmartwieniem. To wszystko jest niesprawiedliwe, jednak wierzę, że dacie sobie radę. Na szczęście wszystkie wiemy, że nie trzeba wydać nie wiadomo jakiej kasy, żeby kupić fajne rzeczy dla dzieciaków. Dacie radę. Jak coś, to piszę się na pomocnika w poszukiwaniu aukcji na ciuszki i inne rzeczy.

Ja bardzo doceniam, co mam, bo wiem, że zawsze może być gorzej. Jestem ogromnie wdzięczna moim Rodzicom, że chcą zafundować wózek. Poza tym bardzo dużo ciuszków dostałam od Przyjaciółki, sama dokupiłam tylko kilka, co więcej dwie inne koleżanki też mnie obdarowały kocykami, ręcznikiem, śpiworkami, etc. także ten wydatek też odchodzi. Byłabym niesprawiedliwa, gdybym narzekała.

Co do negatywnych zmian w ciele, to przyłączam się do narzekających. Czuję się, jak wieloryb, dostaję zadyszki na schodach, uwierają mnie rajstopy przedciążowe, rzadko noszę biustonosz, bo już wszystkie cisną. Poza tym mam dorodny cellulit widoczny gołym okiem, mam wrażenie, że ciągle jestem opuchnięta, bolą mnie plecy, no i czekam na pojawienie się rozstępów.

Moja znajoma poinformowała mnie, że rozstępy pojawiły jej się tydzień przed porodem

Napisane przez mary poziomkowa

CU-DO-WNY! Masz mój głos

mi podobno siostry maja sie do wozka dolozyc, ale nie wiemod klezanki tez dostalam sporo ciuszkow damy rade, wiem to! tyle ze sie niecierpliwie

licze na ten glos

Napisane przez principessina

cucciola79 no jakbysmy blisko mieszkaly to dopiero we dwie bysmy sie obzeraly ja teraz tylko jogurcik, wczoraj sluchaj popoludniu taka bylam glodna, mowie mezowi zeby zrobil mi choc jedna kanapeczke z serkiem i pomidorkiem, tak mi w brzusiu burczalo, a ten ze chcialam zeby mnie pilnowal abym nie jadla miedzy posilkami i umyl mi 5 listkow salatyjak kozka wcinalam te liscie

oj biedulka, wiem co czujesz chetnie bym pojadla salaty, ale juz jest strasznie droga i taka bez smaku u nas a pomidory to juz w ogole!
minus bycia w ciazy zima

[listopadowa80]

Napisane przez eweska

Ja nie dam więcej ale tyle samo bo mam 13kg na plusie

U mnie dopiero leci 27 t.c, ciąża pojedyncza i 13 kg już to co to będzie później?
Ja autentycznie swój rekord pobiję

[ddaaiissyy]

Napisane przez listopadowa80

Moja rodzinna to kobita, która nie leczy w ciemno i jestem jej za to bardzo wdzięczna.
W każdym razie w ciągu krótkiego czasu przeszłam tyle badań, ilu w życiu nie miałam.

W ogóle to niesamowite, że w tym wątku 'poznałam' osoby, które mnie rozumieją. Bo moi znajomi i tż - mimo iż cudowni ludzie - chyba nie do końca...

Eweska - takie pytanko: mam nadzieję, że nie jesteś na mnie zła za ten mój post odnośnie płci? Bo ja mnie miałam nic złego na myśli, a teraz jakoś tak nieswojo się czuję, że może zbyt ostro pojechałam...

ja Cie rozumiem doskonale !!!!!! Nerwica jest b. popularna mimo wszystko.. tyle, ze moze o niej glosno sie nie mowi

Napisane przez cucciola79

nie no lece robic nalesnikimilego po poludnia zycze

NALEsniki !!!!!!! Mniam !!!!!!!!!!

[martynka89]

Dziewczyny czy ktoras z was odczuwala rozpieranie w podbrzuszu? Czuje cos takiego od ponad tygodnia. Zdarza sie rzadko i trwa kilka sekund ale jest bardzo nieprzyjemne. Czy to moze byc cos niebezpiecznego? Nie mam zadnych innych objawow.

[principessina]

cos dla eweski
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/piec...adomosc.html:D

listopadowa80 weszlam na Twoj profil i jak jeszcze raz napiszesz, ze jestes grubas i przytyas to Ci dam po pupie

cucciola79 ja jakies 2 miesiace temu mialam bardzo duzo leukocytow, ale samo przeszlo, w tym tygodniu mam zrobic glukoze a w przyszlym siuski i morfologie

dobra ide sie szykowac i wybywam, choc jest dzisiaj bardzo zimno, ale troche powietrza nie zaszkodzi

24kasia86 jak to droga salata? to ile taka glowka salaty kosztuje????

[listopadowa80]

Idę sobie mleko zagrzać, będzie z czosnkiem.
Wiecie, że ja mleko piję jak dziecko - zamykam nos. Inaczej nie dam rady przełknąć

[mary poziomkowa]

Listopadowa, te 13 kg, to ja już Ci pisałam w klubie, gdzie Ty masz

Kasiu, będzie dobrze! Niecierpliwość potrafi wykończyć, ale samo oczekiwanie na zakupy, to taka przyjemność

Martynko, też miewam takie rozpieranie. Przypuszczam, że nam się wnętrzności rozciągają

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Aaa, Princi! Obczaiłam filmik z łóżeczkiem, no niezły wypas Jak kupicie, to liczę na dużą dawkę zdjęć

[24kasia86]

Napisane przez listopadowa80

Dołączam do grona słoników
Jeśli kogoś to pocieszy to ja mam już 13 kg na + . Kto da więcej?

3 lutego ide do gina, obys sie nie zdziwila

na jedynce ogladam o bialaczce kurde....

[eweska]

Napisane przez listopadowa80

Moja rodzinna to kobita, która nie leczy w ciemno i jestem jej za to bardzo wdzięczna.
W każdym razie w ciągu krótkiego czasu przeszłam tyle badań, ilu w życiu nie miałam.

W ogóle to niesamowite, że w tym wątku 'poznałam' osoby, które mnie rozumieją. Bo moi znajomi i tż - mimo iż cudowni ludzie - chyba nie do końca...

Eweska - takie pytanko: mam nadzieję, że nie jesteś na mnie zła za ten mój post odnośnie płci? Bo ja mnie miałam nic złego na myśli, a teraz jakoś tak nieswojo się czuję, że może zbyt ostro pojechałam...

Miałam zlecone badania, ale bardziej podstawowe, hormonów czy innych takich nie miałam, prześwietlen również bo miałam w miarę aktualne, ale ogólnie wszystkie badania związane z serduchem itp.
Powiem ci ze tż mój strasznie się martwił bo on był we Francji ja tutaj, ogólnie zamknęłam się w sobie i nikomu nie chciałam się zwierzać, mało wychodziłam, jedyną osobą z którą mogłam porozmawiac był mój mężulek, ale jak wiadomo kontakt mieliśmy ograniczony.
Później musiałam zacząć wychodzić do ludzi bo inaczej byłoby źle i pierwszą osobą która mi naprawdę pomogła jest moja mama, ona wiedziała co przechodzę ponieważ kilka lat wczesniej również przeszła nerwicę, a po mnie i moja siostra, w sumie po kolei nas łapało z przerwami 2 letnimi, ale dałyśmy radę, a teraz się z tego śmiejemy że to chyba w naszej rodzinie dziedziczne
I powiem Wam że od prawie 3 lat mam swiety spokój, żadnej nerwicy, choć wiem że może przyjść taki moment że wróci, ale mam nadzieję, że nie

Co do postu o płci to coś ty nie gniewam się na ciebie, wyraziłaś swoje zdanie i masz do tego prawo, ja również napisałam swoje, żebyśmy się zrozumiały bo nie jestem zawiedziona i nieszczęśliwa że będę miała chłopców, tylko po prostu najnormalniej w świecie było mi przykro, że ja córki nie będę miała, a zawsze o niej marzyłam, ale to nie znaczy że nie chcę tej ciąży bo są chłopcy, będę ich kochać tak samo jak byłaby córka.
Nie gniewam się za ten post ani nie uważam żebyś po mnie pojechała, bynajmniej ja tego tak nie odebrałam