XXL-ki chudną do M-ki :) - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-28, 19:34   #4261
czwarta_plaga_egipska
Raczkowanie
 
Avatar czwarta_plaga_egipska
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Plago, piękne BMI! Leeeecisz ostro Pozostałe dni świąteczne też tak cudownie przedietowałaś jak ten, co podawałaś jadłospis?
Starałam się, ale to było trudne! Naszykowałyśmy z Mamą samych pyszności... najtrudniej było przejść obojętnie obok słodkości - na stole bez ustanku stał kawowy tort bezowy i niezliczone pudełka Ferrero Rocher. Aj hejt!
W zasadzie przez całe święta jadłam to samo - na śniadanie płatki, na drugie owoce, na obiad filet z indyka z sałatką a na kolację ryba po grecku i pieczywo sonko. Już mi to wszystko zbrzydło!
Ale muszę przyznać, że z jednej strony kusiły mnie te wszystkie smakołyki, jednak z drugiej - czuję jadłowstręt.
__________________

czwarta_plaga_egipska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 19:48   #4262
lucyAS
Zadomowienie
 
Avatar lucyAS
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Bacików z mojej strony nie będzie, bo najważniejsze, że postanowiłaś wreszcie coś z tym zrobić! I oto jesteś tu z nami A jak planujesz zrzucać balaścik zbędny? MŻ i WR?
Jasne, że dasz radę; trzymam kciuki!
dzieki za wsparcie , tego mi potrzeba

na diecie jestem juz w sumie od czerwca tyle ze na bezglutenowej i tu niespodzianka - niby nic normalnego nie mozna jesć a besglutenowych smakołyków sporo sie jednak znajdzie

plan na najblizsze miesiace

dieta bezglutenowa ale z duzym ograniczeniem wegli
zero słodyczy bezglutenowych ( ewentualnie kostka gorzkiej czekolady raz w tygodniu)
wiecej warzyw
duzo ruchu

mój plan zaczełam realizowac tydzien przed swietami i ja narazie mam 2 kg na minusie tzn było 92 teraz jest 90 zawsze to jednak spadek
jak narazie cwicze shreda z Jillian Michaels, na poczatku było ciezko, nigdy nie przepadałam za gimnastyka po pierwszym dniu ledwie na nogach stałam, po drugim nie było wiele lepiej a teraz jest juz ok i dzien bez jillian jest dniem straconym
widze znaczna poprawe kondycji, jeszcze niedawno wypchanie młodego w wózku do domu pod spora górke sprawiało u mnie zadyszke i siódme poty - teraz nic z tych rzeczy , idzie lekkko i dodatkowo wybrałam oststnio dłuzsza trasę

az sie dziwie ze tak niewiele potrzeba zeby tak poprawic kondycje, ze tez na to wczesniej nie wpadłam 35 lat mam ...
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb
29. 01. 2009


start - 94 17.12.2011
cel 1 - 90 - osiągnięty
cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012
cel 3 - 80 - ........
cel 4 - 75 - .........
cel 5 - 70 - ........
lucyAS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 20:35   #4263
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez aniusiazalusia Pokaż wiadomość
co jem hmmm
rano porcja tabletek na tarczycę, odczekać muszę około 30 min.
później jak w pracy to zazwyczaj pączka żadko ale zdarza się że wpadną dwa paczki plus kawa rozpuszczalna typu bawarka z mlekiem zagęszczonym niesłodzonym i tak od 10 do 14nic nie jem
w domu, zazwyczaj głodna jak wilk jestem w stanie zjeść wszystko, ale zazwyczaj jakiś makaron z lidl a jest dobry penne gorgonzola lub warzywa na patelnie lub ziemniaki z typowym schabowym.
wieczorkiem jakieś kanapki i lulu.
teraz tak siedze i doszło do mnie iż bardzo mało jem owocow (bo prawie wcale i mało warzyw) a za to dużo nie zdrowych rzeczy a i mało ruchu choć mam cały sprzęt do cwiczeń od nordic walking po rower stacjonarny do ćwiczeń. hmmm dziewczyny pomóżcie bo macie wiedze i doświadczenie jak tu zrzucić
po pierwsze to wielkim błędem jest nie jedzenie śniadania normalnego tylko jakiś zapychający pączek który tylko dostarcza energii na 10 minut a później jesteś całyyyyyyyy caaaaaaaaaaały dzień głodna wracasz i rzucasz się na jedzenie . Musisz jeść ok 5 posiłków dziennie co ok 3-4 h żeby przyzwyczaić organizm ...żeby nie czuć się głodnym .A jeśli nie masz czasu jeść w domu to zrób sobie jedzonko do pracy i zapakuj w pojemniczek jakieś super kanapki z ciemnym chlebkiem . I dziewczyna nie głódź się do 14v lub więcej
Cytat:
Napisane przez lucyAS Pokaż wiadomość
Witajcie

tez chce sie do was przyłączyc , juz od kilku dni cztam watki i chyba tu poczuje sie najlepiej z miomi 30 kg nadwagi

na chwilę obecna waże 90 a jeszcze 2 miesiace wstecz był0 83
fakt ze troche przyczyniły sie lekarstwa które biore , a włąsciwue zwiekszenie dawki, spowodowała nagły wzrost apetytu i chec jedzenia wrecz nie do popanowania ale i tak jestem wsciekła na siebie ze sie nie opanowałam

ale powiedziałam sobie dośc ! musze schudnac i musze to zrobic nie nieszczac zdrowia dietami cud bo tych juz próbowałam i zawsze dopadało mnie jojo
własciwie zawsze miałam nadwagę , w wieku 21 lat schudłam około do 66 kg głównie zdrowo i mało jedząc , efekt trwał do czasu gdy w moim zyciu uczuciowym zaczeło sie psuć - na pocieszenie były słodycze
dorobiłam sie wtedy 96 kg pozniej znów sie zakochałam i schudłam do 73 kg i to utrzymywałao sie około 4 lat a ze sie w uczuciach upewniłam to przestałam uwazac na to co jem i znów było 88, pozniej zaszłam w ciąże i tu niespodzianka, w pierwszym miesiacu waga spadła mi do 75 sama , bez grama aktywnosci fizycznej , głównie z powodu ograniczenia jedzenia do miesa , nabiału i pomidorów tyle byłam w stanie przełknac w ciazy przytyłm " tylko" 9 kg i tydzien po porodzie juz ich nie było czyli było super, czułam sie swietnie i jak zwykle zawaliłam, zaczełam podjadac i tak pomału podstepnie w przeciagu 3 lat znów jestem na starcie nic tylko sie mi nalezy

ale teraz jestem zdetrminowana, musze schudnąc bo to juz nawet nie jest kwestia wygladu, czy nawet zdrowia ale wrecz zycia o tym opowiem wam w kolejnym poscie zeby za bardzo nie zanudzac

a wiec " dam rady" z waszym wsparciem
Cytat:
Napisane przez lucyAS Pokaż wiadomość
dzieki za wsparcie , tego mi potrzeba

na diecie jestem juz w sumie od czerwca tyle ze na bezglutenowej i tu niespodzianka - niby nic normalnego nie mozna jesć a besglutenowych smakołyków sporo sie jednak znajdzie

plan na najblizsze miesiace

dieta bezglutenowa ale z duzym ograniczeniem wegli
zero słodyczy bezglutenowych ( ewentualnie kostka gorzkiej czekolady raz w tygodniu)
wiecej warzyw
duzo ruchu

mój plan zaczełam realizowac tydzien przed swietami i ja narazie mam 2 kg na minusie tzn było 92 teraz jest 90 zawsze to jednak spadek
jak narazie cwicze shreda z Jillian Michaels, na poczatku było ciezko, nigdy nie przepadałam za gimnastyka po pierwszym dniu ledwie na nogach stałam, po drugim nie było wiele lepiej a teraz jest juz ok i dzien bez jillian jest dniem straconym
widze znaczna poprawe kondycji, jeszcze niedawno wypchanie młodego w wózku do domu pod spora górke sprawiało u mnie zadyszke i siódme poty - teraz nic z tych rzeczy , idzie lekkko i dodatkowo wybrałam oststnio dłuzsza trasę

az sie dziwie ze tak niewiele potrzeba zeby tak poprawic kondycje, ze tez na to wczesniej nie wpadłam 35 lat mam ...
ze zgubione 2 kg . Pewnie że dasz radę tylko musisz znaleźć w sobie wielką motywację i siłę. No i witaj wśród nas
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 21:10   #4264
whisky79
Raczkowanie
 
Avatar whisky79
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez aniusiazalusia Pokaż wiadomość
co jem hmmm
rano porcja tabletek na tarczycę, odczekać muszę około 30 min.
później jak w pracy to zazwyczaj pączka żadko ale zdarza się że wpadną dwa paczki plus kawa rozpuszczalna typu bawarka z mlekiem zagęszczonym niesłodzonym i tak od 10 do 14nic nie jem
w domu, zazwyczaj głodna jak wilk jestem w stanie zjeść wszystko, ale zazwyczaj jakiś makaron z lidl a jest dobry penne gorgonzola lub warzywa na patelnie lub ziemniaki z typowym schabowym.
wieczorkiem jakieś kanapki i lulu.
teraz tak siedze i doszło do mnie iż bardzo mało jem owocow (bo prawie wcale i mało warzyw) a za to dużo nie zdrowych rzeczy a i mało ruchu choć mam cały sprzęt do cwiczeń od nordic walking po rower stacjonarny do ćwiczeń. hmmm dziewczyny pomóżcie bo macie wiedze i doświadczenie jak tu zrzucić
Na pewno zadnych paczkow ani mleka zageszczonego do kawy...Na sniadanie warto zjesc kanapki z chleba pelnoziarnistego z dodatkami(chuda wedlina,pomidor,salata,og orek kiszony,itd-warzyw mozna jesc do oporu).Pozniej po ok 3 godzinkach jakas przekaska,w domu obiad ale raczej nie"gotowce" bo zawieraja mnostwo soli i glutaminianu sodu-ktory poteguje uczucie laknienia.Na kolacje kanapka np z jajkiem albo rybka wedzona...
A co do cwiczen-musisz zwiekszyc ruch bo na diecie schudniesz owszem ale cialo nie bedzie zbyt ladne bez tego.
__________________
Bylo:80kg...jest 63,8 bedzie:62kg/173cm
whisky79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 21:48   #4265
f_ola
Zakorzenienie
 
Avatar f_ola
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Wyjeżdżam na sylwestra kochane. Odezwę się w nowym roku!

Happy New Year!!!!!!!!!
f_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 22:04   #4266
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

~
A dziewczynyyy? Ile może mieć kalorii taka figurka marcepanowa w czekoladzie? Takie ubite, małe sprzedają, osobno w pazłotka zawinięte, a to mikołajki, a to aniołki, różne takie etykietki, a kształt ten sam. Kupiłam sobie, bo kiedyś był to mój ulubiony świąteczny smakołyk i chciałam sobie dziabnąć jutro, nawet niekoniecznie cały, choć niewielki jest Przed nowym rokiem to jeszcze troszkę pogrzeszyć można

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
Starałam się, ale to było trudne! Naszykowałyśmy z Mamą samych pyszności... najtrudniej było przejść obojętnie obok słodkości - na stole bez ustanku stał kawowy tort bezowy i niezliczone pudełka Ferrero Rocher. Aj hejt!
W zasadzie przez całe święta jadłam to samo - na śniadanie płatki, na drugie owoce, na obiad filet z indyka z sałatką a na kolację ryba po grecku i pieczywo sonko. Już mi to wszystko zbrzydło!
Ale muszę przyznać, że z jednej strony kusiły mnie te wszystkie smakołyki, jednak z drugiej - czuję jadłowstręt.
Ojeeej, to zazdrościć takiej silnej woli! Ale na kawałeczek ulubionego ciasta mogłaś się skusić, to raz w roku, Kochana Tym bardziej, że chyba na co dzień nie wcinasz sobie słodkości nawet od czasu do czasu, hm? Czy sobie czasem pozwalasz?
Jadłowstręt? Jak tooo??

Cytat:
Napisane przez lucyAS Pokaż wiadomość
dzieki za wsparcie , tego mi potrzeba

na diecie jestem juz w sumie od czerwca tyle ze na bezglutenowej i tu niespodzianka - niby nic normalnego nie mozna jesć a besglutenowych smakołyków sporo sie jednak znajdzie

plan na najblizsze miesiace

dieta bezglutenowa ale z duzym ograniczeniem wegli
zero słodyczy bezglutenowych ( ewentualnie kostka gorzkiej czekolady raz w tygodniu)
wiecej warzyw
duzo ruchu

mój plan zaczełam realizowac tydzien przed swietami i ja narazie mam 2 kg na minusie tzn było 92 teraz jest 90 zawsze to jednak spadek
jak narazie cwicze shreda z Jillian Michaels, na poczatku było ciezko, nigdy nie przepadałam za gimnastyka po pierwszym dniu ledwie na nogach stałam, po drugim nie było wiele lepiej a teraz jest juz ok i dzien bez jillian jest dniem straconym
widze znaczna poprawe kondycji, jeszcze niedawno wypchanie młodego w wózku do domu pod spora górke sprawiało u mnie zadyszke i siódme poty - teraz nic z tych rzeczy , idzie lekkko i dodatkowo wybrałam oststnio dłuzsza trasę

az sie dziwie ze tak niewiele potrzeba zeby tak poprawic kondycje, ze tez na to wczesniej nie wpadłam 35 lat mam ...
Nie bardzo się orientuję; dieta bezglutenowa czyli co tak zupełnie odrzucasz w swoim jadłospisie?
Jak zaczęłaś tydzień przed świętami, to akurat schudłaś! Co za dużo na raz, to nie zdrowo i grozi jojem! Także te 2 kiloski jak najbardziej wystarczające i gratulacje!
A co to za ćwiczenia z Jillian? Pierwsze słyszę

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Wyjeżdżam na sylwestra kochane. Odezwę się w nowym roku!

Happy New Year!!!!!!!!!
Tobie teeeeeeeż!
Duuuużo spalonych kalorii podczas wygibasów sylwestrowych

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2011-12-28 o 22:16
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 22:13   #4267
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Wyjeżdżam na sylwestra kochane. Odezwę się w nowym roku!

Happy New Year!!!!!!!!!
znajdę cie w tej łosroł

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
~
A dziewczynyyy? Ile może mieć kalorii taka figurka marcepanowa w czekoladzie? Takie ubite, małe sprzedają, osobno w pazłotka zawinięte, a to mikołajki, a to aniołki, różne takie etykietki, a kształt ten sam. Kupiłam sobie, bo kiedyś był to mój ulubiony świąteczny smakołyk i chciałam sobie dziabnąć jutro, nawet niekoniecznie cały, choć niewielki jest Przed nowym rokiem to jeszcze troszkę pogrzeszyć można
ja nie mam pojęcia bo nie znoszę marcepanu blech ...więc nawet bym tego nie tknęła ...a ty moja droga się tak nie rozpędzaj z tymi grzeszkami bo do wielkanocy Ci się zejdzie...zaraz zaczniesz kupować czekoladowe króliki , jajka baranki


---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Wyjeżdżam na sylwestra kochane. Odezwę się w nowym roku!

Happy New Year!!!!!!!!!
a no i udanej zabawy i oby ten rok był lepszy i w osiąganiu sukcesów i żeby wszystkie plany i marzenia się spełniły
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-28, 22:19   #4268
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
ja nie mam pojęcia bo nie znoszę marcepanu blech ...więc nawet bym tego nie tknęła ...a ty moja droga się tak nie rozpędzaj z tymi grzeszkami bo do wielkanocy Ci się zejdzie...zaraz zaczniesz kupować czekoladowe króliki , jajka baranki
Hahaha spokojnie, to mi nie grozi. Jeszcze tylko małe folgowanie teraz, ale wszystko wliczam w bilans Oprócz folgowania alkoholowego w Sylwestra, bo by mi zdecydowanie nie starczyło kalorii nawet jakbym nic nie jadła
A ogólnie też za marcepanem nie przepadam, ale to zawsze mi meeega smakowało


Jak policzę jakieś 500kcal na 100g to będzie mniej więcej ok?
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 22:37   #4269
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Hahaha spokojnie, to mi nie grozi. Jeszcze tylko małe folgowanie teraz, ale wszystko wliczam w bilans Oprócz folgowania alkoholowego w Sylwestra, bo by mi zdecydowanie nie starczyło kalorii nawet jakbym nic nie jadła
A ogólnie też za marcepanem nie przepadam, ale to zawsze mi meeega smakowało


Jak policzę jakieś 500kcal na 100g to będzie mniej więcej ok?
http://przelicznik.ilewazy.pl/#przel...na/gram-sztuka tutaj coś marcepanowego znalazłam .... a tak to nie mam pojęcia ale myślę że 500 to za dużo se policzyłaś nie bądź aż tak surowa
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-28, 22:47   #4270
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
http://przelicznik.ilewazy.pl/#przel...na/gram-sztuka tutaj coś marcepanowego znalazłam .... a tak to nie mam pojęcia ale myślę że 500 to za dużo se policzyłaś nie bądź aż tak surowa
Dzięki; w sumie tutaj mają 425kcal na 100g, a u mnie czekolada na wierzchu jest Tak czy siak ten pierdółek ma 30g, więc i tak to "tylko" 150kcal, a raczej nie zamierzam zjeść całego tylko dziabnąć, więc w sumie nie będzie tego sporo. Właściwie nawet podejrzewam, że mi zbytnio nie będzie smakować. W sensie że bez rewelki.

Najgorsze, że moje otrębowo-słodzikowe cuda-nie-widy też mi albo nie wychodzą, albo może się przejadłam, tak czy siak - nie smakują mi.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

To jednak nie są te, które lubię Bo ułamałam, chcąc już teraz oddzielić sobie dla siebie małą część, a resztę czym prędzej rodzicom oddać No i jak ułamałam, to takie miękkie i jasne w środku, to nie to, tamte które lubię widocznie nie były z marcepanu, tylko jakąś inną masę miały w środku. No nic, jeśli znajdę tamte mikołajki to kupię, jak nie to może jutro zamiast tego kupię sobie michałka jednego.

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2011-12-28 o 22:41
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 06:01   #4271
lucyAS
Zadomowienie
 
Avatar lucyAS
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
~


Nie bardzo się orientuję; dieta bezglutenowa czyli co tak zupełnie odrzucasz w swoim jadłospisie?
Jak zaczęłaś tydzień przed świętami, to akurat schudłaś! Co za dużo na raz, to nie zdrowo i grozi jojem! Także te 2 kiloski jak najbardziej wystarczające i gratulacje!
A co to za ćwiczenia z Jillian? Pierwsze słyszę

musze byc na BG bo to dosłownie ratuje mi zycie, przez ostatnie lata miałam spore kłópoty z układem trawiennym i zaden lekaz nie umiał mi powiedziec dlaczego mam ciagłe biegunki i bóle brzucha , zalecane diaty lekkostrawne i lekarsta nic nie pomagały, rok 2010 to była juz masakra, praktycznie przestałam wychodzic z domu bo... zawsze musiałam buc pewna łatwego dostępu do toalety
pewnie męczyła bym sie jeszcze długo gdyby nie nagłe pogorszenie zdrowia w maju tego roku, ataki dusznosci, drżenia miesni, bolesne skurcze, zawroty głowy, ataki paniki - po odwiedzeniu lekarza prawie kazdej specjalizacji i wszystkich badaniach z których wiekszosc wyszła poprawnia( przeswietlenie kregosłupa, płuc, zów kregosłupa, rezonans głowy) wyszło ze mam zespół złego wchłaniania tzn. organizm nie przyswaja głównie wapnia i magnezu a dzieje sie to za sprawa glutenu który wyniszczył mi jelita

liczyłam ze na BG uda mi sie łatwo schudnac bo nie mozna jesc chleba, produktów z mąką ( pszenica, owies, zyto, jęczmień) no ale... dorwałam sie do działu dietetycznego w sklepie i musiałam wypróbowac wszystkie bezglutenowe smakołyki a jest ich sporo i efekty widac

nie macie pojecia jak mi czasem trudno opanowac chec zjedzenia czegos normalnego
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb
29. 01. 2009


start - 94 17.12.2011
cel 1 - 90 - osiągnięty
cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012
cel 3 - 80 - ........
cel 4 - 75 - .........
cel 5 - 70 - ........
lucyAS jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-29, 09:25   #4272
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Lucy, to faktycznie nieciekawie Mus to mus, zresztą każda motywacja jest dobra, żeby przejść na zdrowe odżywianie Na pewno Ci się uda, trzeba jednak te smakołyki omijać szerokim łukiem I pozwalać sobie raz na jakiś czas Żeby nie ześwirować.


~
Kurde, mój niewzrost poświąteczny chyba naprawdę mi się stopniowo teraz pojawia, bo dzień po dniu jak się ważę rano to jest 0,1-2kg więcej każdego dnia, a przecież już jem 100% dietowo jak wcześniej.

O rany, jak dobrze mieć wagę kuchenną; policzyłabym sobie pomarańczę jak tę na ilewazy, podczas gdy moja była 3x lżejsza

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2011-12-29 o 09:26
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 09:55   #4273
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

witam swieta swieta i po swietach no to dziewczynki prosze chyba o baciki kg niecale do przodu po siwetach ale jadlam wszystko dzis zaczelam znow diete
schudlam z 6 a przytylam kg nie ladnie!ale biore sie do roboty znow na sylwka nadal dieta koniec juz teraz zaczynam na nowo...mimo wszystko 75 jest na wadze .....bylo 74
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 10:15   #4274
whisky79
Raczkowanie
 
Avatar whisky79
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Lady no to niefajnie,ze tak pozno waga pokazuje efekty swiat ale takie wzrosty to jeszcze nic strasznego-moze wiecej soli a mniej wody ostatnio?
malinka co to jest Twoj 1kg na plusie w porownaniu z moimi 3,2kg?Tzn dzis jest to "tylko"1,3kg wiecej bo od 2 dni jem normalne 1400kcal w tym duzo kefiru na wizyty z porcelankaJa czekam na @-powinna przyjsc dzisiaj ale zauwazylam,ze przy moich lekach cykl mi sie wydluzyl troche
__________________
Bylo:80kg...jest 63,8 bedzie:62kg/173cm
whisky79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 10:16   #4275
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

whisky ale ty czekasz na @ a ja mam kolo 6 stycznia az sie boje pomyslec co bedzie;/
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-29, 10:21   #4276
czwarta_plaga_egipska
Raczkowanie
 
Avatar czwarta_plaga_egipska
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Ojeeej, to zazdrościć takiej silnej woli! Ale na kawałeczek ulubionego ciasta mogłaś się skusić, to raz w roku, Kochana Tym bardziej, że chyba na co dzień nie wcinasz sobie słodkości nawet od czasu do czasu, hm? Czy sobie czasem pozwalasz?
Jadłowstręt? Jak tooo??
U mnie sprawa wygląda tak, że jeśli zacznę sobie pozwalać... to później lawinowo posypią się grzeszki i dietę szlag trafi. A panicznie się boję powrotu tych 27 kilogramów.
Przed świętami upiekłam domowe pierniczki - pozwalałam sobie na jednego dziennie. Poza tym, jedyne słodkości po jakie sięgam to suszone owoce i serek danio. To mi wystarcza, a co więcej - przestaję tęsknić za słodkim smakiem. Wcześniej uszczęśliwiało mnie tylko to, co słodkie. Teraz równie dużo przyjemności czerpię z kwaśnego i gorzkiego.
__________________

czwarta_plaga_egipska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 10:31   #4277
whisky79
Raczkowanie
 
Avatar whisky79
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
U mnie sprawa wygląda tak, że jeśli zacznę sobie pozwalać... to później lawinowo posypią się grzeszki i dietę szlag trafi. A panicznie się boję powrotu tych 27 kilogramów.
Przed świętami upiekłam domowe pierniczki - pozwalałam sobie na jednego dziennie. Poza tym, jedyne słodkości po jakie sięgam to suszone owoce i serek danio. To mi wystarcza, a co więcej - przestaję tęsknić za słodkim smakiem. Wcześniej uszczęśliwiało mnie tylko to, co słodkie. Teraz równie dużo przyjemności czerpię z kwaśnego i gorzkiego.
Troche wspolczuje braku silnej woli...Ja np 3 dni jadlam mega ilosci-ciasta,pierniczki,salatki ,miesa,itd ale od 2 dni wrocilam do swojej diety.Zreszta i wczesniej robilam sobie co 2 tyg "cheat day"jadlam ok 2500kcal dzien lub dwa na podkrecenie metabolizmu-np kebab z frytkami plus 3 piwka,itd....Wychodze z zalozenia,ze im bardziej cos jest zakazane tym wieksze ryzyko,ze sie na to rzucimy
malinka no owszem ale nie moge sie przyzwyczaic do tych wzrostow przed @ bo przed lekami nigdy tak nie mialam...
__________________
Bylo:80kg...jest 63,8 bedzie:62kg/173cm
whisky79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 10:45   #4278
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

ja do tej pory tez tak mialam ze schudlam zaczynalam jesc i dieta poszla ...!ale w okresie swiat gdy siegalam po slodkosci mowilam sobie to tylko na swieta....i juz wczoraj gdy stanelam na wage i zobaczylam "to wiecej"to sobie mysle czy warto bylo sie tyle meczyc zeby znow ta malpa rosla???ooo nie i od dzis znow ladnie zaczynam na szczescie przybyl kg wiec szybko zrzuce mam nadzieje..
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 13:32   #4279
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

hej dziewczyny, muszę się pożalić moje dziecko znowu chore i zostałam z nim u moich rodziców. Mała się cieszy bo dziadków uwielbia (poza tym czuje się lepiej, więc rozrabia), tylko że ja już nie mogę. nie dogaduję się z moją mamą, wszystko mnie drażni, męczę się, no i nici z planowanego sylwestra. za każdym razem sobie obiecuję, że więcej w to nie dam się wpakować, no ale przyjeżdżam na chwilę, Mała się przeziębia i od nowa. dzisiaj staram się przeżyć pierwszy dzień bez słodyczy po świętach, bo o kompulsach to już szkoda gadać
MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 13:37   #4280
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

masz podobnie tak jak ja z tesciowa...dasz rade minie wszystko co zle bo przeciez musi podeszczu kiedys wyjsc slonce....
Ja mam kolez co doslownie wsyztsko sie jej walilo jak walilo to naraz i powtarzalam jej ze kurcze zobaczysz bedzie lepiej i jest!jest teraz mega szczesliwa i to wszystko stalo sie tak szybko....troche to z innej beczki ale masz przyklad ze to co zle mija...sama sie tego ucze tzn zycie mnie uczy
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 13:39   #4281
natalkaa7522
Zakorzenienie
 
Avatar natalkaa7522
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 20 187
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

JA po świętach mam +2kg na adze, czyli z mojego schudnięcia zostało mi tylko 0,5kg.
__________________
natalkaa7522 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 13:47   #4282
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
masz podobnie tak jak ja z tesciowa...dasz rade minie wszystko co zle bo przeciez musi podeszczu kiedys wyjsc slonce....
Ja mam kolez co doslownie wsyztsko sie jej walilo jak walilo to naraz i powtarzalam jej ze kurcze zobaczysz bedzie lepiej i jest!jest teraz mega szczesliwa i to wszystko stalo sie tak szybko....troche to z innej beczki ale masz przyklad ze to co zle mija...sama sie tego ucze tzn zycie mnie uczy
no dam rade, bo wiem że Mała mnie potrzebuje, ale jestem na siebie za każdym razem zła, że znowu tak wylądowałam i znowu sobie nie radze poza tym mam poczucie, że lepiej to będzie jak sobie to sama załatwię (żeby było lepiej) i jak mi się pomysły/siły kończą to wpadam w doła
fajnie, że u Ciebie dobrze

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Cytat:
Napisane przez natalkaa7522 Pokaż wiadomość
JA po świętach mam +2kg na adze, czyli z mojego schudnięcia zostało mi tylko 0,5kg.
zawsze coś odrobimy, teraz będzie długo bez świąt
MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 14:19   #4283
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez lucyAS Pokaż wiadomość
musze byc na BG bo to dosłownie ratuje mi zycie, przez ostatnie lata miałam spore kłópoty z układem trawiennym i zaden lekaz nie umiał mi powiedziec dlaczego mam ciagłe biegunki i bóle brzucha , zalecane diaty lekkostrawne i lekarsta nic nie pomagały, rok 2010 to była juz masakra, praktycznie przestałam wychodzic z domu bo... zawsze musiałam buc pewna łatwego dostępu do toalety
pewnie męczyła bym sie jeszcze długo gdyby nie nagłe pogorszenie zdrowia w maju tego roku, ataki dusznosci, drżenia miesni, bolesne skurcze, zawroty głowy, ataki paniki - po odwiedzeniu lekarza prawie kazdej specjalizacji i wszystkich badaniach z których wiekszosc wyszła poprawnia( przeswietlenie kregosłupa, płuc, zów kregosłupa, rezonans głowy) wyszło ze mam zespół złego wchłaniania tzn. organizm nie przyswaja głównie wapnia i magnezu a dzieje sie to za sprawa glutenu który wyniszczył mi jelita

liczyłam ze na BG uda mi sie łatwo schudnac bo nie mozna jesc chleba, produktów z mąką ( pszenica, owies, zyto, jęczmień) no ale... dorwałam sie do działu dietetycznego w sklepie i musiałam wypróbowac wszystkie bezglutenowe smakołyki a jest ich sporo i efekty widac

nie macie pojecia jak mi czasem trudno opanowac chec zjedzenia czegos normalnego
współczuję ale chyba są rzeczy które da się troszkę zastąpić i z czasem niestety się przyzwyczaić skoro to ważne nie tylko dla zdrowia a i życia .Dasz radę ! Wierzymy w Ciebie i pomożemy
Cytat:
Napisane przez MaryAnne Pokaż wiadomość
hej dziewczyny, muszę się pożalić moje dziecko znowu chore i zostałam z nim u moich rodziców. Mała się cieszy bo dziadków uwielbia (poza tym czuje się lepiej, więc rozrabia), tylko że ja już nie mogę. nie dogaduję się z moją mamą, wszystko mnie drażni, męczę się, no i nici z planowanego sylwestra. za każdym razem sobie obiecuję, że więcej w to nie dam się wpakować, no ale przyjeżdżam na chwilę, Mała się przeziębia i od nowa. dzisiaj staram się przeżyć pierwszy dzień bez słodyczy po świętach, bo o kompulsach to już szkoda gadać
to pakuj się i wracaj do domy jak już czuje się lepiej ...chyba że to bardzo daleko.
No i zdrówka dla małej
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 14:44   #4284
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez whisky79 Pokaż wiadomość
Lady no to niefajnie,ze tak pozno waga pokazuje efekty swiat ale takie wzrosty to jeszcze nic strasznego-moze wiecej soli a mniej wody ostatnio?
Nie wiem, czemu tak się dzieje. Piję wody duuużo, nawet raz dziennie pokrzywę zaczęłam pić, jem prawie codziennie ten pasztecik błonnikowo-białkowy (z kotletów sojowych i twarogu). Bardzo bym się cieszyła, jakby okazało się, że to wyczekana od dawien dawna @ się zbliża, bo ile można nie mieć

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
U mnie sprawa wygląda tak, że jeśli zacznę sobie pozwalać... to później lawinowo posypią się grzeszki i dietę szlag trafi. A panicznie się boję powrotu tych 27 kilogramów.
Przed świętami upiekłam domowe pierniczki - pozwalałam sobie na jednego dziennie. Poza tym, jedyne słodkości po jakie sięgam to suszone owoce i serek danio. To mi wystarcza, a co więcej - przestaję tęsknić za słodkim smakiem. Wcześniej uszczęśliwiało mnie tylko to, co słodkie. Teraz równie dużo przyjemności czerpię z kwaśnego i gorzkiego.
A no też czasami się boję, że tak właśnie u mnie będzie - a to coś, potem coraz więcej grzeszków i masakra. Ale jednak mam na tyle silnej woli, że potrafię to zahamować podczas odchudzania. Jedynie podczas świąt nie poszło, ale dosłownie to była bariera psychiki, że 3 dni świąt - mogę jeść wszystko, a już kolejny dzień jak ręką odjął i żadnych grzeszków, nawet nie miałam ochoty, w sumie nadal nie mam (a planowałam wciągnąć dziś coś słodkiego - też nie mam chęci). W każdym razie naprawdę super, że przestajesz tęsknić za słodkim itd.

Cytat:
Napisane przez whisky79 Pokaż wiadomość
Troche wspolczuje braku silnej woli...Ja np 3 dni jadlam mega ilosci-ciasta,pierniczki,salatki ,miesa,itd ale od 2 dni wrocilam do swojej diety.Zreszta i wczesniej robilam sobie co 2 tyg "cheat day"jadlam ok 2500kcal dzien lub dwa na podkrecenie metabolizmu-np kebab z frytkami plus 3 piwka,itd....Wychodze z zalozenia,ze im bardziej cos jest zakazane tym wieksze ryzyko,ze sie na to rzucimy
Objadanie się metodą na podkręcenie metabolizmu? Ale jak to?

Cytat:
Napisane przez MaryAnne Pokaż wiadomość
hej dziewczyny, muszę się pożalić moje dziecko znowu chore i zostałam z nim u moich rodziców. Mała się cieszy bo dziadków uwielbia (poza tym czuje się lepiej, więc rozrabia), tylko że ja już nie mogę. nie dogaduję się z moją mamą, wszystko mnie drażni, męczę się, no i nici z planowanego sylwestra. za każdym razem sobie obiecuję, że więcej w to nie dam się wpakować, no ale przyjeżdżam na chwilę, Mała się przeziębia i od nowa. dzisiaj staram się przeżyć pierwszy dzień bez słodyczy po świętach, bo o kompulsach to już szkoda gadać
Opatul Małą i wyjeeeżdżaj, impreza sylwestrowa czeka! Nie no, jeśli naprawdę nie da rady (choć przecież czuje się już lepiej, sama mówisz!) - przesyłam moc zdrówka dla córeczki, może pomoże
Trzyyymaj się bez słodyczy, trzymaj!
Wiem, że to głupie pytanie, ale... co to są kompulsy?
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 14:53   #4285
whisky79
Raczkowanie
 
Avatar whisky79
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Lady zupelnie normalnie.Moj organizm np przyzwyczaja sie do "obcietych"kcal i czasem mam zastoj(tzn czasem mialam jak mialam nadwage teraz prawie caly czas mam zastoj).Wtedy najlepiej dziala lna mnie wlasnie taki"kop"energetyczny a pozniej powrot do 14oo-1500kcal.Tylko do tego potrzebna jest silna wola,zeby umiec na tych 2 dniach skonczycMi tez dzieki temu latwiej bylo trzymac diete bo wiedzialam,ze raz na 2 tygodnie moge zjesc wszystko,na co mam ochote...
__________________
Bylo:80kg...jest 63,8 bedzie:62kg/173cm

Edytowane przez whisky79
Czas edycji: 2011-12-29 o 14:54
whisky79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 15:01   #4286
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez whisky79 Pokaż wiadomość
Lady zupelnie normalnie.Moj organizm np przyzwyczaja sie do "obcietych"kcal i czasem mam zastoj(tzn czasem mialam jak mialam nadwage teraz prawie caly czas mam zastoj).Wtedy najlepiej dziala lna mnie wlasnie taki"kop"energetyczny a pozniej powrot do 14oo-1500kcal.Tylko do tego potrzebna jest silna wola,zeby umiec na tych 2 dniach skonczycMi tez dzieki temu latwiej bylo trzymac diete bo wiedzialam,ze raz na 2 tygodnie moge zjesc wszystko,na co mam ochote...
Dlatego myślę, że po moich kopach kalorycznych (ogrooomnych kopach) przez te 3 dni świąt, @ powinna się zjawić.
Dziwnie bym się czuła, urządzając sobie takie cheat day'sy Więc chyba pozostanę na tym, że albo gdy są okazje to piję alkohol i w tym kalorii nie liczę, albo w niektórych sytuacjach może podjem trochę. Np. teraz się szykuje tak: były święta, będzie sylwester (żreć nie będę, ale pić sporo), za miesiąc studniówka to też będę jeść + pić coś trochę, a w kolejnym miesiącu mam urodziny, więc sobie może też na coś pozwolę do jedzenia + alkohol. Myślę, że naprawdę dziwnie bym się czuła jakbym umyślnie raz na dwa tygodnie bez okazji robiła sobie takie dni I walnęła ponad 2000kcal
A nadal te cheat day'sy praktykujesz ogólnie? Jak zachowywała się Twoja waga po takich dniach?

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2011-12-29 o 15:03
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 15:10   #4287
whisky79
Raczkowanie
 
Avatar whisky79
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Dlatego myślę, że po moich kopach kalorycznych (ogrooomnych kopach) przez te 3 dni świąt, @ powinna się zjawić.
Dziwnie bym się czuła, urządzając sobie takie cheat day'sy Więc chyba pozostanę na tym, że albo gdy są okazje to piję alkohol i w tym kalorii nie liczę, albo w niektórych sytuacjach może podjem trochę. Np. teraz się szykuje tak: były święta, będzie sylwester (żreć nie będę, ale pić sporo), za miesiąc studniówka to też będę jeść + pić coś trochę, a w kolejnym miesiącu mam urodziny, więc sobie może też na coś pozwolę do jedzenia + alkohol. Myślę, że naprawdę dziwnie bym się czuła jakbym umyślnie raz na dwa tygodnie bez okazji robiła sobie takie dni I walnęła ponad 2000kcal
A nadal te cheat day'sy praktykujesz ogólnie? Jak zachowywała się Twoja waga po takich dniach?
Widzisz,Ty masz okazje okolicznosciowe gdzie nie liczysz kcal przykladowo ja z braku takich imprez musze sie inaczej"odchamic" Teraz ogolnie pomalu na stabilizacje planuje przechodzic i wtedy zwiekszyc ilosc cwiczen bo zaczynam miec malutka gore(tzn widoczne zebra i plaski brzuch)a dol nadal masywny.Wiec nie chce juz chudnac dieta tylko rzezbic nogi cwiczonkamiA wczesniej po takim cheat day waga szybko leciala w dol-nawet o 0,5kg na 3 dni gdy wracalam do diety.
__________________
Bylo:80kg...jest 63,8 bedzie:62kg/173cm
whisky79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 15:43   #4288
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

dzięki dziewczyny wyjechać się nie bardzo da, bo padło nam ogrzewanie w aucie, zresztą ja nim sama nie jeżdżę (bo trochę się psuje i bym się bała sama z dzieckiem). a pociągiem to jest ok 160 km plus dojazd do/ze stacji i jakoś nikt nie uważa, że przy tak kaszlącym dziecku to jest dobry pomysł poza mną oczywiście, ale ja chyba nie jestem obiektywna

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Opatul Małą i wyjeeeżdżaj, impreza sylwestrowa czeka! Nie no, jeśli naprawdę nie da rady (choć przecież czuje się już lepiej, sama mówisz!) - przesyłam moc zdrówka dla córeczki, może pomoże
Trzyyymaj się bez słodyczy, trzymaj!
Wiem, że to głupie pytanie, ale... co to są kompulsy?
kompulsy - tu miałam na myśli kompulsywne objadanie się ze stresu/frustracji. rzadko się tak zachowuję, ale jednak czasem wraca...

kurcze może coś wymyślę na tego sylwestra, zrobię sobie pyszną herbatę i znajdę ciekawą książkę, a reszta niech się okłada klockami czy czymśtam

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Cytat:
Napisane przez whisky79 Pokaż wiadomość
Lady zupelnie normalnie.Moj organizm np przyzwyczaja sie do "obcietych"kcal i czasem mam zastoj(tzn czasem mialam jak mialam nadwage teraz prawie caly czas mam zastoj).Wtedy najlepiej dziala lna mnie wlasnie taki"kop"energetyczny a pozniej powrot do 14oo-1500kcal.Tylko do tego potrzebna jest silna wola,zeby umiec na tych 2 dniach skonczycMi tez dzieki temu latwiej bylo trzymac diete bo wiedzialam,ze raz na 2 tygodnie moge zjesc wszystko,na co mam ochote...
hmm słyszałam o takiej metodzie i zastanawiam się, czy to by nie było rozwiązanie dla mnie. tzn raz na jakiś czas jeden dzień, gdzie jem co chcę.
ale wtedy faktycznie jadłaś na co miałaś ochotę, czy po prostu zwiększałaś kaloryczność?
MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 15:51   #4289
whisky79
Raczkowanie
 
Avatar whisky79
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez MaryAnne Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny wyjechać się nie bardzo da, bo padło nam ogrzewanie w aucie, zresztą ja nim sama nie jeżdżę (bo trochę się psuje i bym się bała sama z dzieckiem). a pociągiem to jest ok 160 km plus dojazd do/ze stacji i jakoś nikt nie uważa, że przy tak kaszlącym dziecku to jest dobry pomysł poza mną oczywiście, ale ja chyba nie jestem obiektywna



kompulsy - tu miałam na myśli kompulsywne objadanie się ze stresu/frustracji. rzadko się tak zachowuję, ale jednak czasem wraca...

kurcze może coś wymyślę na tego sylwestra, zrobię sobie pyszną herbatę i znajdę ciekawą książkę, a reszta niech się okłada klockami czy czymśtam

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------



hmm słyszałam o takiej metodzie i zastanawiam się, czy to by nie było rozwiązanie dla mnie. tzn raz na jakiś czas jeden dzień, gdzie jem co chcę.
ale wtedy faktycznie jadłaś na co miałaś ochotę, czy po prostu zwiększałaś kaloryczność?
Jadlam na co mialam ochote,z tym,ze ja ochote mam przewaznie na smazone mieso,frytki,cheesburgery ,itd zadko na slodycze.Do tego pilam np 3 piwka albo winkoWiem,ze to niezdrowe jedzenie ale tez wiem,ze gdy zjem je raz na 2 tygodnie to pozniej juz mnie tak nie ciagnie.
__________________
Bylo:80kg...jest 63,8 bedzie:62kg/173cm
whisky79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-29, 16:23   #4290
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

HMMMMMM....czyli widze ze jednak moje mysli sie potwierdzily...ciezko z tego "obzerania sie"przejsc spowrotem na diete....ale jak dzis wieczorem dam rade to dam i pozniej...tak czuje..a postanowilam ze latwiej mi bedzie jak sylwka spedze w "PIERZYNKOWICACH"z mezem oczywiscie i lampka wina

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

16 stycznia jedziemy an romantyczna kolaaacjez okazji 2 rocznicy slubu! szał macicy

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

NIGDY NIE UDALO MI sie tak zawziecie odchudzac i wgl...szczerze probowalam tyle razy...dzis po tym wzroscie szczerze powiem ze zastanawialam sie czy wogole wchodzic na forum .....czy sie nie poddac ale szybko mi te mysli przeszly i gdy juz weszlam znow nabralam nowych sil....szczerze?pomagacie mi i dzieki wam jest mi latwiejbo co z tego ze schudlam 6 kg jak juz w miare wygladam a za 2 tyg przyfasole drugie tyle??z tego by bylo 2 tyg przyjemnosci i bledne kolo,bo znow obmyslalabym"jak skutecznie schudnac" a teraz znam przepis......:
1)silna wola
2)jakas motywacja cel
3)cierpliwosc!!!!!
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.