Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[Baobabek]

heloł, jak spędzacie święta? U nas siedzenie przy stole cały czas...teraz kubulek śpi z tż na górze a ja korzystam z neta.
Dziewczyny, czy któraś z was używała kosmetyków na rozstępy PALMERS?? jeśli tak, to które dokładnie?? bo jest i masło i oliwka i balsam dobre toto??
Ja już padam z przejedzenia, od wtorku - ścisła dieta

[libra777]

Madzia a robiłas ten na dużą blachę? On właśnie dobry jest taki typowy polski sernik.
Koglus gratulacje

[koglus]

[QUOTE=Baobabek;31217367]heloł, jak spędzacie święta? U nas siedzenie przy stole cały czas...teraz kubulek śpi z tż na górze a ja korzystam z neta.
Dziewczyny, czy któraś z was używała kosmetyków na rozstępy PALMERS?? jeśli tak, to które dokładnie?? bo jest i masło i oliwka i balsam dobre toto??
Ja już padam z przejedzenia, od wtorku - ścisła dieta[/QUOTE
ja uzywalam balsamu ale nie widzialam postepow a mam ich niewiele ,
w ciazy uzywlam mustelli kremu na rozstepy dlatego chyba ich mam malo , oliwka tez byla dobra

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez libra777

Madzia a robiłas ten na dużą blachę? On właśnie dobry jest taki typowy polski sernik.
Koglus gratulacje

dzieki, termin mi przypada dopiero na 28sierpnia w same lato, a tak nie chcialam miec terminu w lecie ze wzg na upały , no ale coz mam nadzieje ze drugi porod bedzie lepszy

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------


zamiast wczsow bede mial porodowke , dobrze ze w pazdzierniku bylam na wczasach to troche wypoczelam

[dusiaka]

NIECH SPEŁNIĄ SIĘ BOŻONARODZENIOWE ŻYCZENIA,
TE TRUDNE I TE ŁATWIEJSZE,
TE DUŻE I TE MNIEJSZE,
TE MÓWIONE GŁOŚNO LUB TE NIE MÓWIONE WCALE. SPOKOJNYCH I PEŁNYCH MIŁOŚCI ŚWIĄT ORAZ POMYŚLNOŚCI W NOWYM 2012 ROKU!!!

koglus- gratulacje

[agnieszka09]

KOGLUS OGROMNE GRATULACJE: roza:...AZ LEZKA W OKU SIE KRECI

[mrowak]

Koglus, ode mnie też ogromne gratulacje!!!! Ale prezent "wymyśliłaś"

A ja się spóźniłam z życzeniami dla Was wszystkich o jeden dzień, ale przynajmniej jeszcze "łapię się" na czas świąteczny więc życzę:

Dobra, którego dzisiaj coraz bardziej brakuje wokoło.
Spokoju, bez którego świat zwariuje.
Miłości, która jest potrzebna, bo... jest i koniec!
Przyjaźni, która potrafi ułatwić życie, choć tak trudną ją zdobyć.
Zaufania, które dziś na wagę złota, ale cenne jest jak owo złoto właśnie.
Radości, której powinno być jak najwięcej w każdym domu, w każdym dniu i w każdym serduchu.
Bezinteresownej pomocy, która nie pyta "po co?".
I równie bezinteresownych gestów, które nie są "za coś".

A wiecie, gdzie możecie znaleźć to wszystko- bez wyjątku? Nie, nie pod choinką. I nie w worku Mikołaja.

W oczach i serduszkach Waszych dzieci.

Dzięki, że jesteście, mimo, że jestem z Wami nieco rzadziej.

[aneczkkaa]

Koglus Gratuluję ale niespodzianka

Pragniemy złożyć Wszystkim, życzenia przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości i ciepłej rodzinnej atmosferze.
Kolejny zaś Nowy Rok niech będzie czasem pokoju
oraz realizacji osobistych zamierzeń, życzy Ania tż i Maciuś

Pozdrawiamy

[megi-megi]

Kochane - chociaż późno, ale... i my życzymy Wam wszystkiego najlepszego, żeby ten czas Świąt obfitował w ciepełko w serduszkach i spokój dookoła. Abyście z maluchami śpiewały kolędy, a jeśli macie takie niegadające, to żeby mogły dzięki Wam poznać dźwięki Świąt. Chociaż Mikołaj już Was odwiedził, to życzymy, żeby dostarczył Wam ukryty prezent Miłości wokół Was i w Was.
Ty życzymy My - Magda, Igor i tż.

[ania p]

Napisane przez koglus

wszystkim mamom zycze -Zdrowych Wesołych Swiat Bozego Narodzenia , spelnionych w gronie rodzinnym , oraz radosci ze swoich pociech

zrobilam mezowi prezent pod choinke i zaszlam w ciaze )

No tak sama to nie zaszłaś ale gratulacje

U mnie moi rodzice byli .
Dostałam pod choinke kaskę na paszporty bo nie mamy
Ola dziś coś się źle czuła . zwymiotowała obiad a potem wielkie śmierdzące kupsko zrobiła ffuujjj ... ale już gania zadowolona więc to chyba chwilowa słabość była .

[minka26]

Napisane przez koglus

wszystkim mamom zycze -Zdrowych Wesołych Swiat Bozego Narodzenia , spelnionych w gronie rodzinnym , oraz radosci ze swoich pociech

zrobilam mezowi prezent pod choinke i zaszlam w ciaze )

gratulacje

Napisane przez Baobabek

heloł, jak spędzacie święta? U nas siedzenie przy stole cały czas...teraz kubulek śpi z tż na górze a ja korzystam z neta.
Dziewczyny, czy któraś z was używała kosmetyków na rozstępy PALMERS?? jeśli tak, to które dokładnie?? bo jest i masło i oliwka i balsam dobre toto??
Ja już padam z przejedzenia, od wtorku - ścisła dieta

ja używałam masła. Mi nie podszedł, skóra niby fajna po tym była (stosowałam od razy jak w ciążę zaszłam), ale jak mi się mdłości pojawiły to musiałam odstawić bo to miało bardzo intensywny zapach do tej pory nie mogę tego wąchać nawet bo od razu mam ochotę pawia puścić
nie wiem jak to się ma do rozstępów, bo pomimo tendencji do nich, jakoś podczas ciąży udało mi się ich uniknąć

ja po chrzcinach, padam na twarz, poszłabym spać, ale pewnie w nocy się obudzę i będę czekać do rana

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

mrowak wzruszyłam się

[izazula]

Kogluś - wielkie gratulacje

Napisane przez libra777

no nie wiem tak mam chyba po mamie ona też nie usiedzi na miejscu , ja też dzisiaj to dopiero o co teraz na wieczór usiadłam, ciągle muszę coś robić i wymyślam sobie ciągle nowe wyzwania np. kulinarne albo sportowe.
Może dlatego że nie pracuję zawodowo, ale co tam pracowałam po 12 godzin i po powrocie z pracy jeszcze 1,5 godz się gimnastykowałam ,chyba mnie energia rozsadza
Dziwić się że mały lata jakkby mu kto soli na ogon nasypał

Ja niby też zawsze w ruchu ale czuję się coraz bardziej zmęczona

Napisane przez anakazar

Dziewczyny i mały apelPomagajmy zwierzakom.Rzućcie coś ze stołu biednym kociakom czy psom
U mnie na parapecie dla kotów stoją talerze z żarciem.Psy bezdomne też już nakarmione.

Ja zawsze obok śmietnika wykładam, tam zwykle wszystkie osiedlowe kociaki chodzą (nie tylko z okazji świąt). Dokarmia je stale jedna pani.

[madziwnia]

Dziękuję każdej z osobna za piekne życzenia!!!

Kolguś!!! niesamowity prezent!! gratulacje!!!

[Darusiaaaa]

ja tez pozno ale zycze wam wszystkiego dobrego,spelnienia marzen, zdrowia przede wszystkim !
pociech z maluszkow
a przede wszystkim dziekuje ze jestescie!
Nie raz sie z kims zetne,nie raz nie zgodze,ale bez was juz sobie nie wyobrazam chociazby dnia!
Codziennie sie moge czegos nauczyc,poszukac pocieszenia,rady czy dostac z☠☠☠ke!
DZIĘKUJE!!

Koglus gratulacje wielkie!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Co do swiat zaprosilismy jednak moich rodzicow,bo nie tak zeby sami siedzieli, wiekszosc rzeczy przygotowala moja mama, bylo bardzo fajnie, milo spedzilismy czas, duzo radosci,najwiekszej Olwii, a jak jej to i calej rodziny

Dzisiaj bylam u rodzicow troche zyczenia zlozyc, teraz sie zamienilismy i pojechal tz o 21 a laski spia ja przed tv takze chwila spokoju.

[sara 85]

Koglus gratuluje

właśnie wróciliśmy od znajomych, Zosia tam 3 godziny non stop zjeżdżała na zjeżdżalni. Chyba musimy jej kupić w końcu


dostała dużo prezentów, najbardziej zadowolona jest z kucyka i samochodu. Prawie cały dzień w nim jeździ z kucykiem na kolanach. Dostała jeszcze wózek, 3 lalki, klocki, puzzle, taką fajną dużą krowę milkę,która też jej się bardzo podoba i pieniądze. Jutro jeszcze chrzestny ma przyjść z prezentem i znajomi.

mrowak pięknie napisałaś


Ana ja też zawsze dokarmiam zwierzęta

[anakazar]

Napisane przez mrowak

Dobra, którego dzisiaj coraz bardziej brakuje wokoło.
Spokoju, bez którego świat zwariuje.
Miłości, która jest potrzebna, bo... jest i koniec!
Przyjaźni, która potrafi ułatwić życie, choć tak trudną ją zdobyć.
Zaufania, które dziś na wagę złota, ale cenne jest jak owo złoto właśnie.
Radości, której powinno być jak najwięcej w każdym domu, w każdym dniu i w każdym serduchu.
Bezinteresownej pomocy, która nie pyta "po co?".
I równie bezinteresownych gestów, które nie są "za coś".

.

Ty rzadko,bo rzadko wpadasz,ale jak już napiszesz to wzruszysz człowieka bardzo

Napisane przez izazula

Ja zawsze obok śmietnika wykładam, tam zwykle wszystkie osiedlowe kociaki chodzą (nie tylko z okazji świąt). Dokarmia je stale jedna pani.

Napisane przez Darusiaaaa

ja tez pozno ale zycze wam wszystkiego dobrego,spelnienia marzen, zdrowia przede wszystkim !
pociech z maluszkow
a przede wszystkim dziekuje ze jestescie!
Nie raz sie z kims zetne,nie raz nie zgodze,ale bez was juz sobie nie wyobrazam chociazby dnia!
Codziennie sie moge czegos nauczyc,poszukac pocieszenia,rady czy dostac z☠☠☠ke!
DZIĘKUJE!!

.

Napisane przez sara 85

dostała dużo prezentów, najbardziej zadowolona jest z kucyka i samochodu. Prawie cały dzień w nim jeździ z kucykiem na kolanach. Dostała jeszcze wózek, 3 lalki, klocki, puzzle, taką fajną dużą krowę milkę,która też jej się bardzo podoba i pieniądze. Jutro jeszcze chrzestny ma przyjść z prezentem i znajomi.

mrowak pięknie napisałaś


Ana ja też zawsze dokarmiam zwierzęta

Nina też wczoraj tego tyle dostała,że nawet nie potrafię wypisać coMa tyle zabawek,że nie wie czym się bawić i efekt jest taki,że to leży(a i tak nie wszystko jej dałam)Za dużo wszystkiegoObiecuje sobie i tu honorowo przy was,że już żadnej zabawki jej nie kupię
Moja siostra ta 7-letnia też od rodziców dostała tego kucya chodzącego(bardzo chciała)i wczoraj cały dzień go nosiła,tuliła,całowałaNina za mała jeszcze na te kuce.Tego tańczącego jej schowałam,bo u Agi nawet nim nie była zainteresowana-ale to też przez to,że było dużo dzieci i w nosie miała wszystkie zabawki

Dziwne te święta bez śniegu,mrozu

Pierwsze moje święta kiedy nie czuję się jak najedzona świnia

[ania p]

Ana u mnie to samo , jakoś się nie przejadłam na szczęście .
U nas SZymek dostał tor który mu schowam bo niestety nie do końca jest dla niego . ale ta śmieciarka to hit bardzo fajna jest .
Na torze trzeba regulować prędkość samochodów bo same jadą ale tego jeszcze nie umie . ale się schowa będzie na potem .
KUce są fajne ale własnie dla starszych dzieciaków . MOja chrześnica dostała jak miała 4 lata i bardzo go lubiła . do tej pory ma go w łóżku . a to taki pierwszy z tych kucy był co jeszcze dość mało robił , miała tez ukochanego teletubisia ale tego już Oli oddała bo sama stwierdziła że jest na niego za duża

[pl_madzia]

U mnie Eryk najbardziej cieszy się z Helikoptera, Erwin w sumie jak tylko wolny to też ten helikopter, a jak nie to uwielbia pociąg, i mały krzyczy ciuch ciuch. Smieciarą tez się bawi. A klocki u jednego i drugiego narazie odstawione, bo zainteresowania nie ma. Chyba że jutro jak inne zabawki się znudzą.
Młoda bluza idealna
Swięta fajne bo bez kłutni i w miłej atmosferze tak na wesoło
Ja dostałam książke o której gderałam od jakiego czasu, mam nadzieję że będzie tego warta, choć cieniutka :/ no ale cóż jak będzie fajna to kiedyś do niej wrócę

[libra777]

Moje dzieci się cieszą z prezentów bo dostały tylko po jednym , mały zestaw Tomka który non stop jest w ruchu a duży książkę o spiningu którą już zdążył przeczytać
Ja przegięłam z jedzeniem bo łasuch straszny jestem i ciągle coś podjadam , dlatego każda dieta to dla mnie ogromne wyzwanie , ale trzeba będzie coś zrobić po świętach

[ania p]

Libra Ty to zaraz spalisz oby żarcie tylko w cycki szło .

[ASIULEK_23]

Ja nie miałam kiedy wejść na neta wiec dopiero teraz składam SERDECZNE ŻYCZENIA. ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT... dziś jeszcze święto wiec można powiedzieć, że zdążyłam

U nas mała tez nie dostała jakiegoś ogromu zabawek i sa to raczej skromne prezenty. Ale najbardziej zadowolona jest z kasy sklepowej... mam nadzieje, ze skończy się na zabawie i nigdy nie będzie pracować na kasie nie żebym cos miala do pań kasjerek ale wolalabym zeby udalo jej się robić coś "lepszego"
Poza tym na drugim miejscu jest łóżeczko dla lalek. Buja w nim wszystkie lale po kolei
No krzesełka z mamuta. Wreszcie potrafi chwilke posiedziec w miejscu

Ja obżarta na maksa. Nic mi sie nie chce a jeszcze mnie czeka podróz do domu i zabawianie malej w samochodzie

Wczoraj w dzien pierwszy raz jak zyje, nie spala w ogóle. za dużo wrażeń, za dużo ludzi... a w nocy od 2 do 3.30 tez nie mogla spać. Meczyla się strasznie. Więc dziś pobila rano rekord i spała do 8. Teraz tez- ciężko ale usnęla.
uciekam do rodziców a Wy odpoczywajcie bo kończy sie dobre

[P0P70]

Witam,

Koglus- Wielkie, ogromne gratulacje dlo nowej brzuchatki

Ja właśnie pożegnała moja siestre i dzisiaj odpoczewamy. My ciagle albo gości przyjmowalismy albo sami w gościach. Dobrze ze dziecko strasznie towarzyskie wiec prawie nas nie potrzebowała a wręcz ignorowala

[madziwnia]

Witam!!!

My też wigilia najpierw w domku potem do teściów
wczraj znów u tesciów i u cioci bylismy.. taaakie pysznosci poszykowała... najbardziej wspominam schab z żurawina!!! rany pychotaaaaaaaaaaaaaaa:lov e:


Dzis postanowiliśmy wyjść tylko do kościoła pokolędować i juz siedzimy w domku odpoczywamy cieszymy sie z michasią z jej prezentó i zajadamy sie moimi wypiekami,. bom sie iparła i pierwszy raz na świeta upiekłam torta i Biała Dame!!! i dopiero dzis kazdemu smakuje..

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja nie miałam kiedy wejść na neta wiec dopiero teraz składam SERDECZNE ŻYCZENIA. ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT... dziś jeszcze święto wiec można powiedzieć, że zdążyłam

U nas mała tez nie dostała jakiegoś ogromu zabawek i sa to raczej skromne prezenty. Ale najbardziej zadowolona jest z kasy sklepowej... mam nadzieje, ze skończy się na zabawie i nigdy nie będzie pracować na kasie nie żebym cos miala do pań kasjerek ale wolalabym zeby udalo jej się robić coś "lepszego"
Poza tym na drugim miejscu jest łóżeczko dla lalek. Buja w nim wszystkie lale po kolei
No krzesełka z mamuta. Wreszcie potrafi chwilke posiedziec w miejscu

Ja obżarta na maksa. Nic mi sie nie chce a jeszcze mnie czeka podróz do domu i zabawianie malej w samochodzie

Wczoraj w dzien pierwszy raz jak zyje, nie spala w ogóle. za dużo wrażeń, za dużo ludzi... a w nocy od 2 do 3.30 tez nie mogla spać. Meczyla się strasznie. Więc dziś pobila rano rekord i spała do 8. Teraz tez- ciężko ale usnęla.
uciekam do rodziców a Wy odpoczywajcie bo kończy sie dobre

Asiulek kasjerką być to cholernie ciężka robota . moja dobra znajoma w kauflandzie pracowała bo u nas lipa straszna z pracą jest . teraz ma swój spożywczak , też ma cieżko ale robi dla siebie . Ale szefem takiego wielkiego marketu być czemu by nie znam jednego dyrektora reala , źle mu nie jest a i szef powinien umieć i kasę obsłużyć .

Czekamy na TZta synów ale Ci jak zwykle nie potrafią przyjść punktualnie

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

Wczoraj w dzien pierwszy raz jak zyje, nie spala w ogóle. za dużo wrażeń, za dużo ludzi... a w nocy od 2 do 3.30 tez nie mogla spać. Meczyla się strasznie. Więc dziś pobila rano rekord i spała do 8. Teraz tez- ciężko ale usnęla.
uciekam do rodziców a Wy odpoczywajcie bo kończy sie dobre

Jejciu my mieliśmy z Mackiem to samo, nie spał w dzień a w nocy wstał o 1-ej i nie spał do 3-ej, jakoś udało nam sie go uśpić i spał do 8 rano także masakra ja ledwo dycham

[Baobabek]

jak dobrze, że już po świętach...ja mam dość, jestem wykończona tymi 3 dniami mogę w pełni świadomie powiedzieć: MOJE DZIECKO JEST NIEGRZECZNE! Nie umie się zachować ani u moich rodziców, ani na spacerze, ani u mojego dziaidzusia wszędzie tylko darcie, płacz, jak mu się coś zabroni, wiecznie o to samo: włączanie i wyłączanie telewizorów, ściąganie wszystkiego ze stołu, bieganie na oślep, robienie bajzlu wszędzie...mówię wam, ile wstydu się najadłam, wyszłam na najgorszą matkę, co tak dziecko rozpuściła, wszyscy mieli nas dość...na dzisiaj nikt nas nawet nie chciał zaprosić, ani do nas też nikt nie chciał przyjechać! Byliśmy tylko u mojego dziadziusia UWAGA całe 45 minut! Trzeba było uciekać bo tak rozwalał wszystko i mordę darł On jest na prawdę nieznośny i to moja wina, bo zamiast chodzić do pracy powinnam się nim zajmować...a nie wychodzę na 7 godzin, a mój ojciec go rozpieszcza...pstrykać tv on go nauczył, bo przecież "on musi wiedzieć jak się tv włącza"!!! skutek jest taki, że ni cholery nie można przy nim nic obejrzeć! Mam dość Tż nawet dzisiaj się wkurzył (pierwszy raz odkąd go znam), a ja siedzę i ryczę

[madziwnia]

Tak czytam co piszesz no i przyznam ci racje.. jest rozpieszczony.. ale niestety do pracy musiałas wracać.. ojciec ci go na maksa rozwalił
Powiem tak: nie znosze takich dzieci bo mój chrzesniak taki własnie był.. był NIEZNOŚNY męczący ... był do czasu kiedy teraz we wrzesniu poszedł do przedszkola i tam sie troche uspokoił..
Ale jego mama niestety musiała wracac do pracy od 7-16... efekt widoczny gołym okiem ,matka jej starsznie go wychowywała..


A ja w takim bądź razie musze pochwalić Michalinkę bo jest grzeczna.. może nie az tak do konca ale przynajmniej jak coś chce ruszyc np. bombke czy podchodzi do TV to słucha gdy jej się zabroni.
Ale u nas to wygląda tak że ciagle upominam moją mamę jak cos źle zrobi albo nie tak zareaguje na jej zachcianki... twardo i konsekwentnie rozmowy , nawet krzyki na mame ale widocznie pomaga...
Tylko że czasami kilka razy to samo trzeba wpajać i czasami Michalina ma jakiś odchył... ale na pawdę trzeba zwracac uwage jesli ktos nie tak postapi z naszym dzieckiem...

Czy to u znajomych czy u rodziny ja reaguje jak ona cos chce a nie powinna a gospodarz domu chce zezwolić..

Bao.. pogadaj z tata.. może pomoże po takich świętch sam widział co z małym sie działo.. może bedzie Wam pomagał a nie rozpieszczał.. a to bardzo wazne jak sie z kimś mieszka... wiem bo u nas jest 7 dorosłych osób.... ehhhhhhh

[Baobabek]

Napisane przez madziwnia

Tak czytam co piszesz no i przyznam ci racje.. jest rozpieszczony.. ale niestety do pracy musiałas wracać.. ojciec ci go na maksa rozwalił
Powiem tak: nie znosze takich dzieci bo mój chrzesniak taki własnie był.. był NIEZNOŚNY męczący ... był do czasu kiedy teraz we wrzesniu poszedł do przedszkola i tam sie troche uspokoił..
Ale jego mama niestety musiała wracac do pracy od 7-16... efekt widoczny gołym okiem ,matka jej starsznie go wychowywała..


A ja w takim bądź razie musze pochwalić Michalinkę bo jest grzeczna.. może nie az tak do konca ale przynajmniej jak coś chce ruszyc np. bombke czy podchodzi do TV to słucha gdy jej się zabroni.
Ale u nas to wygląda tak że ciagle upominam moją mamę jak cos źle zrobi albo nie tak zareaguje na jej zachcianki... twardo i konsekwentnie rozmowy , nawet krzyki na mame ale widocznie pomaga...
Tylko że czasami kilka razy to samo trzeba wpajać i czasami Michalina ma jakiś odchył... ale na pawdę trzeba zwracac uwage jesli ktos nie tak postapi z naszym dzieckiem...

Czy to u znajomych czy u rodziny ja reaguje jak ona cos chce a nie powinna a gospodarz domu chce zezwolić..

Bao.. pogadaj z tata.. może pomoże po takich świętch sam widział co z małym sie działo.. może bedzie Wam pomagał a nie rozpieszczał.. a to bardzo wazne jak sie z kimś mieszka... wiem bo u nas jest 7 dorosłych osób.... ehhhhhhh

madzia, mój ojciec jest osobą nie przyjmującą żadnych, absolutnie żadnych krytyk, uwag, propozycji zmian...na wszelkie tego typu reaguje...furią potrafi walnąć drzwiami i go nie ma...dlatego ja jestem w kropce - nie mogę mu zwrócić uwagi bo wiem jaka reakcja będzie kiedyś coś w żartach próbowałam mu zasugerować, to on od razu mina poważna i tekst: "jak ci nie pasuje to ja wcale nie musze ci dziecka bawić" i już jedną nogą był za drzwiami! On go nauczył bicia po twarzy...jak on to nazywa "boksowania", bo chłopak musi umieć się bić wiele jest takich zachowań, które on u niego wykształtował z drugiej strony co ja mam zrobić??na nianię nie mogę sobie pozwolić...on go mimo tych "nauk" bardzo kocha, wiem, że dziecko jest wytulone, wycałowane za wszystkie czasy, wiem, że krzywdy mu nie zrobi..(tzn. ucząc go pewnych zachowań, nieświadomie mu tę krzywdę jednak robi ). ehhhh ryczę dalej

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

może na co dzień nie zauważam tego, ale jak teraz jestem z nim cały dzień to dopiero "poznaję" swoje dziecko zazdroszczę Evitce, Tobie Madzia, Pl-Madzi i wszystkim Wam, które same siedzicie i wychowujecie dzieci przynajmniej wychowujecie i uczycie tak jak Wy chcecie Niani też w sumie można zasugerować co ma robić, jak w określonych sytuacjach reagować i taka niania posłucha chyba, w końcu jej płacicie....a mój ojciec...ja mu, ani on mnie łąski nie robimy, wg. niego nianię sobie mogę wziąć, ale ja wtedy mogę zapomnieć o jakimkolwiek odkładaniu na mieszkanie Może jak już zaciążę to pójdę na zwolnienie i się nim zajmę
A z innej beczki: jak wróciliśmy sobie po tych 45 minutach od dziadka, to w międzyczasie przyszli tż brat z żoną i dzieckiem (5 lat), mieszkamy na tym samym podwórku, tż się z nimi nie odzywa od 6 lat itd....ale, nie sądzili, ze my tak szybko wrócimy, i wyobraźcie sobie, że mały wszedł sobie do pokoju Kubusia (ale w sumie to i naszego, bo tam śpimy i sporo rzeczy tam mamy naszych), wziął sobie zabawki jakie tylko chciał, grzebał w szafkach - powyciągał z nich zabawki, które były schowane, wszędzie przegrzebał! Jak znienacka weszliśmy do domu, to o mało sie na progu nie zabił tak spieprzał! Nawet nie zdążyłam się odezwać. Za chwilę, zostawiając ten syf wyszli, ja w tym czasie w drugim pokoju karmiłam małego, teściowa zaczęła w tym pokoju sprzątać.... zapytałam się jej, dlaczego Mateusz grzebał w NASZYCH szafkach bez NASZEGO pozwolenia, uciekła do teścia, a ten z kuchni do niej powiedział (tak, żeby to do nas było), że póki co ten pokój i dom jest JEGO i Mateusz ma prawo przebywać tam gdzie mu pasuje i robić to co chce! No i kolejna afera....no sory, ale nie pozwolę, żeby ktoś mi grzebał w szafkach!, moich szafkach! niech się pobawi tym co jest jeśli już, ale nie ma prawa grzebać! No i oczywiście ja znowu ta najgorsza synowa.....kur.wa mać, mam dość normalnie mówię wam, mam dość, chyba sobie w łeb strzelę, albo zaraz zapiję robaka (w sensie schlam się jak wieprz i pójdę spać w końcu jutro do pracy nie idę)

[madziwnia]

o kurka... ten tekst że jego dom... wrrrrrr Bao ja od samego czytania tylko.. sie najezyłam.. ja nie wiem jak bym reagowała na takie sytuacje.. ale jesli miałabym możliwośc.. to wolałabym sie wyprowadzić niż sobie na takie zycie i takie traktowanie pozwalać.. NIGDY....
Na parwde nie zazdroszcze.. jestes w beznadziejnej sytuacji..

A dlaczego wy kredytu nie dobierzecie na swoje mieszkanie ????

Przeciez macie cos odłozone.. i z tego co piszesz stac was na spłate kredytu..

Jak IZUMI sobie dałą rade to wy z przysłowiowym "palcem w d.." sobie dacie rade!!!

Co was powstrzymuje??? nie bój się!! Zobacz Daria.. tez jest na swoim.. wsyztskie sobie jakos ułozyły i da się bo takiego traktowania długo nie wytrzymasz i odbija sie to na psychice
Życzę!!! Spokoju i odwazych decyzji!!
Dla waszego wspolnego dobra!

[Baobabek]

Napisane przez madziwnia

o kurka... ten tekst że jego dom... wrrrrrr Bao ja od samego czytania tylko.. sie najezyłam.. ja nie wiem jak bym reagowała na takie sytuacje.. ale jesli miałabym możliwośc.. to wolałabym sie wyprowadzić niż sobie na takie zycie i takie traktowanie pozwalać.. NIGDY....
Na parwde nie zazdroszcze.. jestes w beznadziejnej sytuacji..

A dlaczego wy kredytu nie dobierzecie na swoje mieszkanie ????

Przeciez macie cos odłozone.. i z tego co piszesz stac was na spłate kredytu..

Jak IZUMI sobie dałą rade to wy z przysłowiowym "palcem w d.." sobie dacie rade!!!

Co was powstrzymuje??? nie bój się!! Zobacz Daria.. tez jest na swoim.. wsyztskie sobie jakos ułozyły i da się bo takiego traktowania długo nie wytrzymasz i odbija sie to na psychice
Życzę!!! Spokoju i odwazych decyzji!!
Dla waszego wspolnego dobra!

nie możemy wziąć kredytu, pisałam kiedyś w klubie dlaczego....uratowaliśmy dupę moim rodzicom (min. dlatego ojciec się małym w ramach odwdzięczenia zajmuje). Wynajmowaliśmy już przecież - to nie wchodzi już w grę, pieniądze wyrzucane w błoto, dla kogoś

[madziwnia]

A no juz pamietam cała sytuację...

No to jestes w kropce.... obyś znalazła dobre rozwiązanie...
Szkoda nerwów.. tym bardziej że styczen juz puka do drzwi