mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

[nikaa2]

Aga
gratuluję

Napisane przez ja_dalia

ja z takim pytaniem... jak mam skurcze co 5 min, to po jakim czasie powinnam panikowac ?

omg
jak po ciepłym prysznicu nie przeszło to jedź na IP
aaa i sama nam pisałaś ostatnio, że mają trwaĆ co najmniej 1/2h
daj znaĆ smsem w razie czego bo jutro będę w tamtejszych okolicach

[ja_dalia]

Napisane przez Myszeczka86

Wiadomosc od OWIECZKI

Jestem na sali porodowej, wody mi odchodzą a rozwarcie na 1 palec, miałam KTG. Narazie czekamy. Pozdrawiam wszystkie z forum Owieczka 86

uuuuuuu.... suuuuper

[milagrosa]

jeśli trwają już jakiś czas, nie przeszły po ciepłym prysznicu, nospie czy leżeniu to możesz zacząć panikować

[ja_dalia]

Napisane przez agnieszka09

w sumie juz powinnas do szpitala jechac..

a sa regularne...kolejna mamusia do rozpakowania

eeeee... wycisza sie na szczescie wszystko ... uff ufff przez godzine miałąm skurcze co 5 min, ale teraz nie mam juz od 12, więc to chyba fałszywy alarm

a pytam po jakim czasie, bo tak właśnie gdzies kojarzyłam że jak utrzymują się 1-2h to dopiero jechac... a u mnie juz godzine były... nic zmykam spac!

dreamnes gratulacje !!!!!!

[joamic1]

Wróciłam od gina.

Nic się nie dzieje szyjka twarda nic się nie otwiera niunia waży ok.3400gram sporo

dreamms gratulacje

[sozaa]

O! widze że się dzieje

Ja dziś miałam bardzo pracowity dzionek. jutro bedzie juz spokojniej.

Wiecie co, kupilam Huggisy rozm. 1, chce je wyprobowac, i wydaje mi sie ze smierdza jakims lakierem czy cos, taki sztuczny zapach. pampersy nie maja zapachu a w Huggisach zaraz mnie to odrzucilo

Trzymam kciuki za dziewczyny na porodowkach

Zmykam spac, dobranoc!

[dygotka8]

Napisane przez Aniolina

Dreamnes gratulacje!!

Ja zaczelam wczoraj brac oeparol, nie slyszalam, ze wywoluje skurcze, tylko wlasnie ma wplyw na elastycznosc skory.

to w takim razie ujme to inaczej-ciekawe czy w czymś pomoże ten oeparol czy liście malin i czy bedziesz wiedziała,że to to akurat wpłynęło na elastycznośc skóry

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Aga-łaaał 11 rocznica-gratulacje i wszytskiego dobrego
dzięki,że napisałaś co miaąłś ze sobą w szpitalu

coś miałąm jeszcze napisać,ale nie pamietam co

[Tincia]

Wiecie co... mimo kąpieli skurcze, ale nie regularne. Ehhh... ja jakaś inna jestem Leci ze mnie nie wiem co, boli dziwnie. Spróbuje zasnąć. Jestem zmęczona ma maxa.

[dygotka8]

Tincia-dobrze będzie ściskam
prześpij się,moze w nocy coś zacznie się dziać

[nikaa2]

Napisane przez ja_dalia

eeeee... wycisza sie na szczescie wszystko ... uff ufff przez godzine miałąm skurcze co 5 min, ale teraz nie mam juz od 12, więc to chyba fałszywy alarm

a pytam po jakim czasie, bo tak właśnie gdzies kojarzyłam że jak utrzymują się 1-2h to dopiero jechac... a u mnie juz godzine były... nic zmykam spac!

ooo, przeszły--> a miałam przeczucie, że ciebie jednak jutro odwiedzę w szpitalu
ale w sumie jeszcze chociaż tydzień czy dwa by się przydał M.
a te przepowiadacze, które dzisiaj miałaś to obejmują caaały brzuch czy tylko jakąś jego partię??? pytam bo mnie tak 6x6 boli po prawej stronie pępka nieco wyżej i nie wiem czy to skóra się rozciąga(mały akurat po tej stronie siedzi) czy to te skurcze

Tincia
odezwij się jutro co tam u was słychaĆ

lecę na Kuchenne...

[karolinka_12]

witam wieczorowo a ja ostatnio zaliczylam chirurga naczyniowego i doplera bo mi sieżylak zrobił pod kolanem i gina bała się zakrzepicy, poza tym brzuch mi twardnieje co jakiś czas i plecy mnie straaaasznie bolą chodze jak kaleka a mały ma znowy czkawkę ... no to sie wymarudziłam. A z pozytywnych rzeczy robi mi się toaleta na naszej budowie i poddasze poza tym kupiłam super kombinezonik reimy dla małego i kocyk z polarku z carefura z reniferkami na świeta ... no skoro grudniowy Widziałam już naszą kołyskę ale jeszcze w częściach ... fajna jest ale jeszcze pokoik nie gotowy pozdrawiam i gratuluje wszystkim mamom i trzymam kciuki za te co sie właśnie rozpakowują.

[Darusiaaaa]

Tincia ja bym sie troche bala tego co z ciebie leci, pojechalabym na IP jeszcze raz zeby to sprawdzic...

[goferek33]

też mi się wydaje że lepiej jechać na IP, nie siedzieć do rana w domu.

[agnieszka09]

DYGOTKAprosze bardzo...mam nadzieje,ze choc troche pomoglam



TINCIA ja tez po kapieli mialam nie regularne,ale jak pojechalam do szpitala to juz zostalam i wrocilam z dzidzia

[nikaa2]

Karolinka
ja to mam przeczucie że w listopadzie urodzę
a mój coś nie ma od 2 dni czkawki, ale pamiętam to czkanie i czkanie i ból przy chodzeniu


dziewczyny
Tincia już była dzisaj na IP z tym czymś cieknącym- była chyba 2 razy? nawet. Podobnież to typ "wolno rozkręcający" i jest pod telefonem

dziewczyny lece do wyrka bo jutro z rana SR

buziaki i dobrej nocki- spokojnej bez przepowiadaczy i takich tam innych excesów spędzających sen z powiek

[Darusiaaaa]

a ja mam dzisiaj meeeeeeeeeega napiety brzuch!!!
az normalnie boli;/

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

nika ja wiem ze byla, tylko ze to nie jest normalne ze cos "leci"

[agnieszka09]

a mi musieli przy pierwszym jak iprzy drugim porodzie przebijac...same nie chcialy wody odejsc.
teraz mialam pelne rozwacie i polozna sama przebila pecherz.

[basiula19]

witam nocnie widze, że dzisiaj wszystkie ostro śpią a ja od 3 niemoge kurcze załatwiłam sobie gardło spritem i coca-colą kuźwa boli jak cholera..........

Seona ze mnie to dziecka chyba traktorem nie wydrą na dziś mam termin a tu mały sie tylko wierci w brzuchu i tyle.......na 8:45 mam do gina na badanie czy wszystko ok zobaczymy jak tam moje podwozie czy coś sie zaczyna sypać czy nie........Truscafka miała wczoraj dać znac co i jak a tu cisza nic sie nie odzywa ciekawe co u niej i dzidzi.........

pochwale sie dziś mam 23 urodzinki może mały okaże sie bardzo punktualnym człowieczkiem i jednak sie dziś zdecyduje hehe prezent mamusi zrobi

[joamic1]

Uciekam na KTG odezwę się po południu.

[nikaa2]

Napisane przez basiula19

pochwale sie dziś mam 23 urodzinki może mały okaże sie bardzo punktualnym człowieczkiem i jednak sie dziś zdecyduje hehe prezent mamusi zrobi

wszystkiego naj z okazji urodzin
i oczywiscie mam nadzieje, ze się rozkręci i razem z dzidzią będziecie obchodziĆ urodziny

Napisane przez joamic1

Uciekam na KTG odezwę się po południu.

daj znaĆ jak było na ktg

Dari
ciekawe co u Tinci- mam nadzieję, ze albo się rozkręciło albo przestało lecieĆ
a jak odchodzą wody, to ZAWSZE są potem skurcze? no bo to jednak wyznacznik jakiś by był
bo inaczej my to jak dzieci we mgle

a tak w ogóle DZIEŃ DOBRY
wstałam wcześniej, żeby się wyszykowaĆ na sr, bo ostatnio to ciągle się spóźniam a kobitka do wyrozumiałych nie należy
wczoraj jednak udało mi się wyprasowaĆ juniora rzeczy- tzn. tak z 1/4 tego co ma, tzn. same białe. Po weekendzie wezmę się za resztę kolorowych ciuszków i jeszcze te kocyki, pościel- też pierzecie prawda? o matko ale tego jeszcze jest(pieluchy,kombinezon, rożek)

[fatal21]

Witam
Moja nocka tez do udanych nie nalezyNajpierw sie wierciłam, bo sie ułozyc nie umiałam, potem zasnac nie mogłam,a o 6 jak leki wziełam tak juz nie spie.
Gratulacje dla rozpakowanych i tych w trakcie.

[Tincia]

Napisane przez nikaa2

dziewczyny
Tincia już była dzisaj na IP z tym czymś cieknącym- była chyba 2 razy? nawet. Podobnież to typ "wolno rozkręcający" i jest pod telefonem

Dziękuję za sprostowanie

Noc nie przespana, leci dalej, skurcze bolesne... Za 20min jestem umowiona na porodowce z położną. Mam już normalnie przyjąć się na oddział, także buziaki dziewczęta.

[nikaa2]

Napisane przez Tincia

Dziękuję za sprostowanie

Noc nie przespana, leci dalej, skurcze bolesne... Za 20min jestem umowiona na porodowce z położną. Mam już normalnie przyjąć się na oddział, także buziaki dziewczęta.

proszę

oj to 3mamy kciukasy mooooooooooooooooocno zaciśnięte
szybkiego porodu
ślicznej i zdrowej córeczki
i wracajcie jak najszybciej do domku
aaa i informuj nas na bieżąco
ale jestem podexcytowana

[rudominka]

Cześć Mamusie
Dziś kończę 40 tc
Wczoraj byłam na wizycie u gina i podłamał mnie lekko. Od poprzedniej (czyli 3 tyg temu) nic się nie ruszyło - szyjka miękka, zewnętrznie otwarta, w środku wszystko szczelnie zamknięte
Łożysko i przepływy ok, mała waży ok. 3200. Jak nie urodzę wcześniej, to mam skierowanie do szpitala na 8.11 i będę siedzieć tam do skutku.
Wygląda na to, że znowu się przeterminuję.

Napisane przez Myszeczka86

Wiadomośc od dreamnes

Heja, tak urodziłam 30 pażdziernika o 23,50.
Waży 3300 i 54 cm miałam skurcze co wam pisałam że jade do szpitala. I miałam rozwarcie i juz parte a skończyło sie na CC. Mała była ustawiona czółkiem. teraz zmagamy sie z żółtaczką , malutka tylko je mam pełno mleka i śpi, nic nie płacze

Wielkie gratulacje, czekamy na relację

basiula19 - wszystkiego naj i szybkiego, jak najmniej bolesnego porodu

Napisane przez Tincia

Noc nie przespana, leci dalej, skurcze bolesne... Za 20min jestem umowiona na porodowce z położną. Mam już normalnie przyjąć się na oddział, także buziaki dziewczęta.

[Tottie1984]

Napisane przez fatal21

Witam
Moja nocka tez do udanych nie nalezyNajpierw sie wierciłam, bo sie ułozyc nie umiałam, potem zasnac nie mogłam,a o 6 jak leki wziełam tak juz nie spie.
Gratulacje dla rozpakowanych i tych w trakcie.

Widzę że nie tylko ja miałam ciężką noc. Zasnęłam dzisiaj po godzinie 3... w ogóle nie mogłam znaleźć dla siebie żadnej dogodnej pozycji... brzuch miałam twardy jak skała i tylko mi przeszkadzał... Udało mi się zasnąć z wielką poduchą z sofy pod głową... prawie siedziałam a nie leżałam...

Napisane przez basiula19

pochwale sie dziś mam 23 urodzinki może mały okaże sie bardzo punktualnym człowieczkiem i jednak sie dziś zdecyduje hehe prezent mamusi zrobi

Moje gratulacje!!!! Wszystkiego naj najlepszego życzę i spełnienia marzeń!!!!
STO LAT basiula19!!!

Napisane przez Tincia

Dziękuję za sprostowanie

Noc nie przespana, leci dalej, skurcze bolesne... Za 20min jestem umowiona na porodowce z położną. Mam już normalnie przyjąć się na oddział, także buziaki dziewczęta.

Tincia powodzenia życzę!!! i troszeczkę zazdroszczę skurczy

Napisane przez rudominka

Dziś kończę 40 tc

Jeszcze troszkę i będziesz tuliła swojego Maluszka!!! Troszkę cierpliwości... wiem że to wkurzające (sama nie lubię jak ktoś mi tak mówi) ale najważniejsze jest żeby Maluszek był zdrowy!

[nikaa2]

Rudominka
tak jak Tottie piszę, najważniejsze aby dzidzia była zdrowa- a wiesz jak to jest z tym obliczaniem planowanego t.p. cholera wie czy dobrze te daty wyliczone, jednej za wcześnie wyliczą a innej za późno a później się stresujemy

Tottie
współczuję nocki ciężkiej grunt, ze trochę się kimnełaś. Ja sobie dizisaj zbyt płasko położyłam poduszkę i znowu mnie budziło drętwienie dłoni- wrrr

a tak w ogóle to ja już mam takie zmęczenie ciążą- teraz właśnie takie wyczekiwanie jest taaakie męczące chciałabym kruszynkę mieĆ po drugiej stronie brzucha

no nic lecę do sr, bo mi znowu limuzyna mpk odjedzie sprzed nosa

[Tottie1984]

Witam mamusie

Dzisiaj mam dobry humor więc zacznę od życzeń i gratulacji


Gratulacje dla dziewczyn które już się rozpakowały!!!!

Dziewczyny pochwalcie się swoimi Maleństawmi w wolnej chwili

Powodzenia życzę tym które właśnie rodzą albo lada moment urodzą!!!

Aby było szybko i jaknajmniej bolesnie!!!

Cierpliwości życzę tym które lada moment będą albo już są "przeterminowane"

Jeszcze troszkę a będziecie tulić swoje Maluszki!!!! sama nie znoszę słowa "cierpliwości" ale uważam że najważniejsze jest zdrowie Maluszka a nie nasze "widzi mi się"... natura wie co robi!!!


Dzisiaj mam równy 39tc... o 17 wizyta u gina... dowiem się czy coś się zapowiada czy jeszcze pochodzę troszkę z brzuszkiem Dzisiaj miałam koszmarną noc... nie spałam do 3 a mój brzuchol przypominał kamień... do tego doszedł dziwny ból głowy... o dziwo wstałam o 6.00 (razem z mężem) i myślałam że będę bardziej zmęczona...

[milagrosa]

Tincia powodzenia!!! to dobry dzień na rodzenie

[Tottie1984]

Napisane przez nikaa2

Tottie
współczuję nocki ciężkiej grunt, ze trochę się kimnełaś. Ja sobie dizisaj zbyt płasko położyłam poduszkę i znowu mnie budziło drętwienie dłoni- wrrr

a tak w ogóle to ja już mam takie zmęczenie ciążą- teraz właśnie takie wyczekiwanie jest taaakie męczące chciałabym kruszynkę mieĆ po drugiej stronie brzucha

no nic lecę do sr, bo mi znowu limuzyna mpk odjedzie sprzed nosa

Ja czuję się podobnie ale staram się nie myśleć o tym aby już teraz się rozpakować... to bez sensu bo tylko psuję sobie humor...
Chciałąbym mieć Adasia już w ramionach... no ale skoro jest jeszcze w moim brzuchu to oznacza że po prostu potrzebuje jeszcze krótszą czy dłuższą chwilę tam pobyć...

Powodzenia na sr życzę!

[Aniolina]

Napisane przez dygotka8

to w takim razie ujme to inaczej-ciekawe czy w czymś pomoże ten oeparol czy liście malin i czy bedziesz wiedziała,że to to akurat wpłynęło na elastycznośc skóry

jak z mnostwem rzeczy nie bede wiedziala tak samo nie wiadomo do konca z witaminami, kremami itd na pewno nie zaszkodzi, zreszta kupilam oeaparol jakis czas temu, bo byl w promocji w aptece tanio.
Chcialabym rodzic z ochrona krocza, neistety przypetala mi sie nzow jakas infekcja, wiec troche trace nadzieje.

Napisane przez basiula19

pochwale sie dziś mam 23 urodzinki może mały okaże sie bardzo punktualnym człowieczkiem i jednak sie dziś zdecyduje hehe prezent mamusi zrobi

Wszystkuego najlepszego i zeby traktor jednak nie byl potrzebny

Napisane przez nikaa2

a jak odchodzą wody, to ZAWSZE są potem skurcze? no bo to jednak wyznacznik jakiś by był
bo inaczej my to jak dzieci we mgle
wczoraj jednak udało mi się wyprasowaĆ juniora rzeczy- tzn. tak z 1/4 tego co ma, tzn. same białe. Po weekendzie wezmę się za resztę kolorowych ciuszków i jeszcze te kocyki, pościel- też pierzecie prawda? o matko ale tego jeszcze jest(pieluchy,kombinezon, rożek)

Wlasnie nie zawsze sa skurcze ;/
ja w sumie wszystko co dziecko bedzie dotykac piore.

Napisane przez Tincia

Dziękuję za sprostowanie

Noc nie przespana, leci dalej, skurcze bolesne... Za 20min jestem umowiona na porodowce z położną. Mam już normalnie przyjąć się na oddział, także buziaki dziewczęta.

Super, powodzenia i zebys sie jednak szybko rozkrecila

Ja dzis znow czekam na kuriera z posciela dziecieca, wczoraj byl o 18:40, ale my bylismy na miescie akurat. Dzis chce isc na basen i do sklepu i pewnie wtedy przyjedzie ;/ a wieczorem ide ogladac jak znajomi grala w kregle. Niewielu kurierow jest w porzadku, wiekszosc dzwoni jak sa juz pod domem i oczekuja, ze ktos bedzie, bo oni absolutnie nie moga przyjechac w innym terminie.