Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012

[renata:)]

hej dziewczynki!
zamówie dzisiaj ten stolik pod lapka to bede sie odzywac, dziękuję za troskę jesteście kochane!
dzisiaj miałam mały incydent rano- polało sie ze mnie wiec było szybkie pakowanie i do domu(bo byłam na zajęciach)i leże teraz jutro wizyta u gina znowu...
ale już zamówłam prawie całą wyprawkę ze strachu chyba
całuje was wszystkie

[*Agatek*]

Napisane przez renata:)

hej dziewczynki!
zamówie dzisiaj ten stolik pod lapka to bede sie odzywac, dziękuję za troskę jesteście kochane!
dzisiaj miałam mały incydent rano- polało sie ze mnie wiec było szybkie pakowanie i do domu(bo byłam na zajęciach)i leże teraz jutro wizyta u gina znowu...
ale już zamówłam prawie całą wyprawkę ze strachu chyba
całuje was wszystkie

wody Ci odeszły?????????

[n1kotynka]

Napisane przez inutil

Mała Stopka uważaj na siebie, ja sporo jeżdżę sama samochodem i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby teraz ograniczyć


kurde, a możesz opisać te skurcze? Bo ja jż sama nie wiem, czy się nakręcam czy coś się dzieje...
Rozumiem, że jak są kilka razy dziennie to ok, ale jak mnie wieczorem złapie to przez kilka godzin co chwilę mam. Wczoraj próbowałam liczyć i jakoś co 8-10 minut miałam...

Na IP nie pojadę, bo mnie zatrzymają... Biorę magnez, luteine i to nic nie pomaga, wczoraj musiałam wziąć dwie nospy forte to przeszło mi

u mnie skurcze wygladają tak, że brzuch się stawia, robi się mega twardy i boli albo jak na okres ( tak mnie bolało w nocy), tak mnie muli całą i w ogole albo jak dzisiaj po poludniu kłuje podobnie jak kolka, tylko caly brzuch i nie dałam rady nawet głowy podnieść tez nie liczę skurczów, tylko patrze czy są regularne czy nie, na szczescie dzisiaj miałam nieregularne więc luz ale masakra... dopiero teraz sobie cos do jedzenia robie i też wziełam magnez, fenoterol i jeszcze jak zjem to wezme nospe forte.
Grunt ze jak bierzesz nospe to przechodzi taki nasz urok, coraz blizej do porodu

Napisane przez renata:)

hej dziewczynki!
zamówie dzisiaj ten stolik pod lapka to bede sie odzywac, dziękuję za troskę jesteście kochane!
dzisiaj miałam mały incydent rano- polało sie ze mnie wiec było szybkie pakowanie i do domu(bo byłam na zajęciach)i leże teraz jutro wizyta u gina znowu...
ale już zamówłam prawie całą wyprawkę ze strachu chyba
całuje was wszystkie

jak to się polało? o masakra, bo jak wody odejda to juz koniec to szpitala
musze wyprawke kompletować zeby miec juz wszystko wszystko

[kasiulka99]

Napisane przez zoskasamoska

Dzień dobry

Zjadłam kilka talerzy pomidorówki i mnie strasznie zgaga znowu męczy.

Dziewczyny szlag mnie w tym domu trafi. Siedze wprawdzie w domu 24/dobe ,7 dni w tygodniu. Czasem jestem w uTŻta na wieczór, ale rano wracam do domu, bo on do pracy, jutro w ogole jedzie do tych Niemiec, wiec bede w domu juz kompletnie sama. No z mama i siostra. Nie mam pojecia co ze soba zrobic. Przed ciąża zawsze coś robiłam, a to na dworze coś, czy gdzieś wyszłam coś załatwić, a teraz zwariować można. W domu wszyscy wszystko za mnie robią byle bym się nie przemęczała. Wyjśc tez nie mam gdzie wyjsc, bo wszyscy albo w pracy, albo sie ucza, albo są zajęci czymś innym. Mieszkam na wiosce, a tu tak wieje nudą , że szok. Ubranek dla małej jeszcze nie piorę, bo od razu chciałabym je prasować i układać do komody, której jeszcze z reszta nie ma. Są dni, że w domu siedzę cały czas, ani na schody przed dom nie wyjdę i tak się tutaj zabunkrowałam, męczy mnie to strasznie. Jak jadę do lekarza, czy na USG to normalnie święto, że wyszłam z domu.

Co Wy niepracujące, albo na L4 robicie w domu? Ile mozna czytac ksiazki, ogladac tv czy siedziec przed kompem ?

Zoskasamoska ja jestem na L4 od poczatku ciąży czyli już ok 23 tygodnie i jakoś sie nie nudze - moz edlatego że przez oststnie trzy lata pracowałam w ogromnej korporacji czasmi od 7 do 23 w ogromnym stresie i na ogromnych obrotach a jeszcze przez ostatni rok jak wprowadzilismy się do naszego domku wstawałam codziennie o 4.45 aby byc w W-wie na 7 ... więc oczywiście czasmi tęsknię za moją praca która naprawdę lubiąłm ale doceniam komfort wypoczynku na L4
przez pierwsze 4 miesiące ciązy- mialam ciąże zagrożoną i byłam w takim stanie tak źkle się czułam ż eprawie całe dnie spalam

a teraz czytam książki , prawie w ogole nie ogladam telewizjii , mnówstwo czasu spędzam przy kompie bo jest tyle fajnych stronek o dzieciach i tyle fajnych rzeczy dla nich że można oglądac bez końca

polecam Ci długie spacery ja uwielbiam spacerowac a że mieszkam przy lesie to codziennie chodze na długie spacery - dotleniam dzidzię
często przyjeżdża do mnie mama i plotkujemy przy kawie lub wybieramy sie pogrzebać w lumpku to tez jest relaksujące

czasami oddaję się pasjii kulinarnej i pichcę i tez czas leci a poza tym mam bardzo duzy dom a siły już nie te więc sprzatranie zabiera mi mnówstwo czasu i z jednej strony to dobrze
a jeszcze uwielbiam wylegiwac się na kanapie z moimi zwierzakami psem i kotem to tez wprawia mnie w dobry nastrój

więc znajdź to co lubisz i powolutku to rób bo na szczęście dzieki temu zwolnieniu nie musimy się spieszyć

[zoskasamoska]

Reniu wody Ci odeszły ? Osz kurka, no i co teraz?

[renata:)]

nie wiadomo bo juz nic nie leci a tego nie bylo tak duzo(jak na filmach) tak troche, ginka mówi że mam leżec i jak to wody to sie bedzie dalej lalo (przy lezeniu nie przy chodzeniu ani staniu ani siedzeniu)a przestało...jutro zoaczymy póki co jest ok

[*Agatek*]

Napisane przez renata:)

nie wiadomo bo juz nic nie leci a tego nie bylo tak duzo(jak na filmach) tak troche, ginka mówi że mam leżec i jak to wody to sie bedzie dalej lalo (przy lezeniu nie przy chodzeniu ani staniu ani siedzeniu)a przestało...jutro zoaczymy póki co jest ok

no to leż! mojej koleżance wody odeszły na łóżku no ale ona już byłą po terminie Oby się nic nie lało, niech dzidzia posiedzi sobie jeszcze w brzuszku!!!!!!!

[zoskasamoska]

Napisane przez kasiulka99

Zoskasamoska ja jestem na L4 od poczatku ciąży czyli już ok 23 tygodnie i jakoś sie nie nudze - moz edlatego że przez oststnie trzy lata pracowałam w ogromnej korporacji czasmi od 7 do 23 w ogromnym stresie i na ogromnych obrotach a jeszcze przez ostatni rok jak wprowadzilismy się do naszego domku wstawałam codziennie o 4.45 aby byc w W-wie na 7 ... więc oczywiście czasmi tęsknię za moją praca która naprawdę lubiąłm ale doceniam komfort wypoczynku na L4
przez pierwsze 4 miesiące ciązy- mialam ciąże zagrożoną i byłam w takim stanie tak źkle się czułam ż eprawie całe dnie spalam

a teraz czytam książki , prawie w ogole nie ogladam telewizjii , mnówstwo czasu spędzam przy kompie bo jest tyle fajnych stronek o dzieciach i tyle fajnych rzeczy dla nich że można oglądac bez końca

polecam Ci długie spacery ja uwielbiam spacerowac a że mieszkam przy lesie to codziennie chodze na długie spacery - dotleniam dzidzię
często przyjeżdża do mnie mama i plotkujemy przy kawie lub wybieramy sie pogrzebać w lumpku to tez jest relaksujące

czasami oddaję się pasjii kulinarnej i pichcę i tez czas leci a poza tym mam bardzo duzy dom a siły już nie te więc sprzatranie zabiera mi mnówstwo czasu i z jednej strony to dobrze
a jeszcze uwielbiam wylegiwac się na kanapie z moimi zwierzakami psem i kotem to tez wprawia mnie w dobry nastrój

więc znajdź to co lubisz i powolutku to rób bo na szczęście dzieki temu zwolnieniu nie musimy się spieszyć

Ojj strasznie bym chciała na spacery chodzic, ale dostaje teraz juz takiej zadyszki, wiec nie wiem czy dałabym radę. A żeby dojść gdzieś w fajne miejsce to bym musiała kawał iśc, a przez wieś jakoś tak chodzić się nie chce.

Ja po maturze w 2010 roku nie umialam znalezc zadnej pracy. Siedziałam w domu, wysłałam CV, chodziłam na rozmowy i nic. Udało mi sie znalezc pracę, okazało się, że jestem w ciazy no i po stażu już. No i tak siedze w domu tak jak siedziałam przez okrągły rok i wariuje doszczętnie, bo chciałabym życ, działać, a co ja mogę teraz zdziałać?

[*Agatek*]

Napisane przez pearpearl

a Syneczek pozdrawia kopniakami wizazowe ciotki )

że co??????? znasz płeć i ukrywasz to przede mną??

W sumie u mnie też znajomi/rodzina pyta się co chwila czy znamy płeć nie mogą zrozumieć, że nie?! Że nie chcemy??

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Ojj strasznie bym chciała na spacery chodzic, ale dostaje teraz juz takiej zadyszki, wiec nie wiem czy dałabym radę. A żeby dojść gdzieś w fajne miejsce to bym musiała kawał iśc, a przez wieś jakoś tak chodzić się nie chce.

Ja po maturze w 2010 roku nie umialam znalezc zadnej pracy. Siedziałam w domu, wysłałam CV, chodziłam na rozmowy i nic. Udało mi sie znalezc pracę, okazało się, że jestem w ciazy no i po stażu już. No i tak siedze w domu tak jak siedziałam przez okrągły rok i wariuje doszczętnie, bo chciałabym życ, działać, a co ja mogę teraz zdziałać?

no a ja myślisz, że co?? nic nie robię odkąd zaszłam w ciążę, czyli od maja, czyli leci 7 miesięcy pełne ciesz się, że możesz chodzić i wyjść do sklepu/spacer - bo ja muszę leżeć, więc jestem w gorszej sytuacji wstaję na jedzenie/siku i żeby wieczorną toaletkę zaliczyć a ja oglądam tv, siedzę w większości czasu na lapie buszując po sieci

[inutil]

Muszę dziś sama jechać na SR bo tż nie może

Napisane przez n1kotynka

u mnie skurcze wygladają tak, że brzuch się stawia, robi się mega twardy i boli albo jak na okres ( tak mnie bolało w nocy), tak mnie muli całą i w ogole albo jak dzisiaj po poludniu kłuje podobnie jak kolka, tylko caly brzuch i nie dałam rady nawet głowy podnieść tez nie liczę skurczów, tylko patrze czy są regularne czy nie, na szczescie dzisiaj miałam nieregularne więc luz ale masakra... dopiero teraz sobie cos do jedzenia robie i też wziełam magnez, fenoterol i jeszcze jak zjem to wezme nospe forte.
Grunt ze jak bierzesz nospe to przechodzi taki nasz urok, coraz blizej do porodu

musze wyprawke kompletować zeby miec juz wszystko wszystko

no właśnie to, że przechodzi mnie uspokaja
ale mam tak samo z odczuwaniem, a jedyne co mi zapisali w szpitalu do luteina, a mi się wydaje że ona nic nie działa

nie mam siły sprzątać i przygotować sypialni a do zrobienia jest jeszcze hohohoh...
ja chyba zmolestuję tż i w sobotę pojedziemy wybrać łóżeczko, fotelik i pierdołki zaległe do hurtowni, będę spokojniejsza.

Wczoraj wieczorem jak mnie skurcze brały to myślałam cały czas w co się spakować do szpitala, że nie mam jeszcze tylu rzeczy i czy tż jak będzie miał sam kupować łóżeczko kupi fajne i czy ładną pościel wybierze

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Dlaczego tak mało nowych brzuchów w klubie jest? Gdzie są wasze brzuchy??? :conf used:

[renata:)]

Agatek jak ty to robisz ze cie nie boli nic jak piszesz i lezysz?chyba ze mozesz półlezec? gdzie dajesz kompa?

[n1kotynka]

Napisane przez inutil

Muszę dziś sama jechać na SR bo tż nie może


no właśnie to, że przechodzi mnie uspokaja
ale mam tak samo z odczuwaniem, a jedyne co mi zapisali w szpitalu do luteina, a mi się wydaje że ona nic nie działa

nie mam siły sprzątać i przygotować sypialni a do zrobienia jest jeszcze hohohoh...
ja chyba zmolestuję tż i w sobotę pojedziemy wybrać łóżeczko, fotelik i pierdołki zaległe do hurtowni, będę spokojniejsza.

Wczoraj wieczorem jak mnie skurcze brały to myślałam cały czas w co się spakować do szpitala, że nie mam jeszcze tylu rzeczy i czy tż jak będzie miał sam kupować łóżeczko kupi fajne i czy ładną pościel wybierze

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Dlaczego tak mało nowych brzuchów w klubie jest? Gdzie są wasze brzuchy??? :conf used:

ja musze dzidziusiowe rzeczy ogarnąc, wstawic pranie, poprasowac, posprzątane na szczescie mam, przedwczoraj szalałam z odkurzaczem
reszta zakupów tez czeka, ale to niech maz wróci

a na skurcze masz magnez i nospe forte oprocz luteiny

swojego brzucha nie pokazuje bo caly w rozstepach jest

[*Agatek*]

Napisane przez renata:)

Agatek jak ty to robisz ze cie nie boli nic jak piszesz i lezysz?chyba ze mozesz półlezec? gdzie dajesz kompa?

ja zazwyczaj przy lapku leże na lewym boku i dziwnie piszę- lewa ręka pojedyńcze literki, albo prawa odwala całą robotę albo zginam się w pół ciałko na lewym boku i tak odpisuje- lepiej, ale po jakimś czasie boli mnie prawe 'wgięcie' - bok brzucha i wtedy normalnie kładę się plackiem i podstawiam pod kroczem sobie: kołdrę, poduchę- kojec i na to kładę lapka Lap nie uciska brzuszka ani nic mam nadzieję, że coś zrozumiałaś

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Dziewczyny fajnie fajnie, mam wybrane łóżeczko- ale na allegro go nie ma są tylko UŻYWANE

o takie - ale nie za tą cenę kosztuje to łóżeczko 289zł- i chcę przewijak pełny a nie jakiś wklęsły- to jest masakra- bo widziałam takie wklęsłe na żywo

TU ZNALAZŁAM ale nie są dostępne te łóżeczka

[kasiulka99]

Ciężaróweczki dużo dzisiaj pisałyście o urządzaniu kącika lub pokoju dla dzieci - mi udało się dorwac uzywany komplet mebelków dziecięcych o takich http://allegro.pl/drewex-zestaw-mebl...932107812.html za 1000 zł

Kobitka mówi że są w idealnym stanie a przekonam sie o tym w weekend bo mąż ma je wtedy odebrać i w związku z tym moje pytanko :
czy któraś z was ma takie mebelki ? jak oceniacie ich jakość- z tego co pamietam kilka mamus pisało że kupiło łóżeczko z tej firmy z żyrafka

Mam nadzieję że zakup tych mebelków zmobilizuje mojego niedobrego męża do działania tzn. mamy całkowicie nie wykonczony pokój Lenki - trzeba przetrzec tynki, pomalować i połozyć panele ale mój mąż sie jakoś ociąga a coraz mniej czasu zostało według mojego kochanego Tż to przecież dizecko i tak będzie spało w sypialni więc po co mu pokój no to po co budował duży dom z oddzilnymi pokojami dla dzieci a najlepiej lubię tekst że przewijać zamiast na komodzie to można na łózku oczywiście że tak ale my mamy nowoczestne bardzo niziutkie łóżko i o moich plecach i kręgosłupie to on nie myśli bo przecież sam przewinie ze dwa razy a ty kobieto sie męczmam go czasmi zamiar udusić pożaliłam sie i mam nadzieję ze mnie zrozumiecie

[renata:)]

Agatku cos tam zrozumiałam i podziwiam mnie zaraz reka boli albo szyja...moze mi juz miesnie zanikły...no nic czekam na stoliczek a póki co podczytuje was

[*Agatek*]

Napisane przez renata:)

Agatku cos tam zrozumiałam i podziwiam mnie zaraz reka boli albo szyja...moze mi juz miesnie zanikły...no nic czekam na stoliczek a póki co podczytuje was

mnie już plecy w górnej części bolą od leżenia

kasiulka99 a Ty białe meble kupiłaś?? A facet, facetem... dla nich to wszystko takie łatwe i proste


BOŻE DZIEWCZYNY! Ja mojemu mężowi nie będę nic mówić
Teściu dzwoni i mówi, że A. postawił wszystkich na równe nogi, że już zaraz urodzę!!!!!!
Chyba znów mu dam lekcję co to skurcze nieregularne przepowiadające...

[magdazzz18]

Napisane przez inutil

[/COLOR]Dlaczego tak mało nowych brzuchów w klubie jest? Gdzie są wasze brzuchy??? :conf used:

A co to za klubik macie?

[bambusiek]

Napisane przez renata:)

hej dziewczynki!
zamówie dzisiaj ten stolik pod lapka to bede sie odzywac, dziękuję za troskę jesteście kochane!
dzisiaj miałam mały incydent rano- polało sie ze mnie wiec było szybkie pakowanie i do domu(bo byłam na zajęciach)i leże teraz jutro wizyta u gina znowu...
ale już zamówłam prawie całą wyprawkę ze strachu chyba
całuje was wszystkie

O kurcze

Napisane przez *Agatek*

że co??????? znasz płeć i ukrywasz to przede mną??

To chodziło o mojego synka że kopie w lapka pozdrawiając wizażowe ciocie
____________________
Chyba jednak pojedziemy do tego Tesco... w sumie jak wyjdę z domu, to przynajmniej trochę się dotlenię
No i tak czy inaczej trzeba zrobić jakieś zakupy - mąż zażyczył sobie na obiad to co w zeszłym tygodniu: puree, szpinak, jajo sadzone jest monotematyczny jeśli chodzi o obiadki
No i może jakiegoś ładnego ciuszka dla małego trafimy chciałabym jakiś fajny dresik kupić

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

Jezuuu jakie mam skurcze od 11 to masakra... nie dałam rady wstac, nic zrobić do jedzenia i wogóle. ;/ teraz trochę pusciło, ale boję sie, bo jestem sama, rzeczy nie poprane, nie mialby kto nawet z psem zostac jakbym pojechala do szpitala a tz siedzi w holandii na delegacji, rodzinka 300-500 km ode mnie musze znowu dawke fenoterolu podnieśc a już zeszłam do 3-4 tabl dziennie i było ok a tu dzisiaj - dzień masakra

Zuziu przepraszam, musimy pojechac innym razem

nawet nie przepraszaj, odpoczywaj i już nie szalej z odkurzaczem mąż wróci z delegacji to posprząta
jakby coś się działo to daj znać, chętnie pomogę

Napisane przez zoskasamoska

Co Wy niepracujące, albo na L4 robicie w domu? Ile mozna czytac ksiazki, ogladac tv czy siedziec przed kompem ?

dużo czasu zajmuje mi net ostatnio kompletuję wyprawkę, zamawiam, szukam itp. siedze z wami na wizażu, na fejscie itp
jeżdzę na jakieś zakupy w okolicy
czasem odwiedzi mnie koleżanka albo ja wyjdę do nich
czytam duuużo książek, tv włączam dopiero na fakty o 19, staram sie nie oglądać w dzień
ostatnio trzy razy z rzędu wyłaziłam do dr pon/wt/sr
w dzień idę na spacer, od 15 min do godziny, wczoraj łaziłam z koleżanką półtorej godz dziś mniej ale też połaziłam po teskaczu
prasowanie
sprzątanie
lubię piec tylko nie ma kto jeść moich ciast
itd. coś się znajdzie

ale ja jestem na L4 krótko więc jeszcze mi się strasznie nie nudziło

Napisane przez renata:)

hej dziewczynki!
zamówie dzisiaj ten stolik pod lapka to bede sie odzywac, dziękuję za troskę jesteście kochane!
dzisiaj miałam mały incydent rano- polało sie ze mnie wiec było szybkie pakowanie i do domu(bo byłam na zajęciach)i leże teraz jutro wizyta u gina znowu...
ale już zamówłam prawie całą wyprawkę ze strachu chyba
całuje was wszystkie

o rany kochana, leż leż i jeszcze raz leż.... jak się leje to już poważnie się robi trzymam kciuki obyś jeszcze jak najdłużej była w dwupaku

Napisane przez kasiulka99

czasami oddaję się pasjii kulinarnej i pichcę i tez czas leci a poza tym mam bardzo duzy dom a siły już nie te więc sprzatranie zabiera mi mnówstwo czasu i z jednej strony to dobrze
a jeszcze uwielbiam wylegiwac się na kanapie z moimi zwierzakami psem i kotem to tez wprawia mnie w dobry nastrój

o właśnie zwierzątek mi brakuje, bardzo chciałabym mieć kota ale tż ma MEGA uczulenie na sierść kota ehssss

Napisane przez renata:)

nie wiadomo bo juz nic nie leci a tego nie bylo tak duzo(jak na filmach) tak troche, ginka mówi że mam leżec i jak to wody to sie bedzie dalej lalo (przy lezeniu nie przy chodzeniu ani staniu ani siedzeniu)a przestało...jutro zoaczymy póki co jest ok

słyszałam na SR że można kupić w aptece taki specyfik który powie ci czy to wody czy nie wody, zabarwi sie odpowiednio ale nie pamietam nazwy

Napisane przez *Agatek*

że co??????? znasz płeć i ukrywasz to przede mną??

jak to wyhaczyłas kochana nie zauważyłam

Napisane przez kasiulka99

Ciężaróweczki dużo dzisiaj pisałyście o urządzaniu kącika lub pokoju dla dzieci - mi udało się dorwac uzywany komplet mebelków dziecięcych o takich http://allegro.pl/drewex-zestaw-mebl...932107812.html za 1000 zł

Kobitka mówi że są w idealnym stanie a przekonam sie o tym w weekend bo mąż ma je wtedy odebrać i w związku z tym moje pytanko :
czy któraś z was ma takie mebelki ? jak oceniacie ich jakość- z tego co pamietam kilka mamus pisało że kupiło łóżeczko z tej firmy z żyrafka

Mam nadzieję że zakup tych mebelków zmobilizuje mojego niedobrego męża do działania tzn. mamy całkowicie nie wykonczony pokój Lenki - trzeba przetrzec tynki, pomalować i połozyć panele ale mój mąż sie jakoś ociąga a coraz mniej czasu zostało według mojego kochanego Tż to przecież dizecko i tak będzie spało w sypialni więc po co mu pokój no to po co budował duży dom z oddzilnymi pokojami dla dzieci a najlepiej lubię tekst że przewijać zamiast na komodzie to można na łózku oczywiście że tak ale my mamy nowoczestne bardzo niziutkie łóżko i o moich plecach i kręgosłupie to on nie myśli bo przecież sam przewinie ze dwa razy a ty kobieto sie męczmam go czasmi zamiar udusić pożaliłam sie i mam nadzieję ze mnie zrozumiecie

ja mam z drewexu komplet Mały miś i tak średnio jakościowo jeśli mam byś szczera ale ten jest fajny bardzo, może będzie lepszy
ładny kolor tych mebelków, u nas niestety tylko brązowe pasowały


W ogóle zapomniałam Wam napisać, że to łóżko z szufladą to taki pic na wodę - próbowałam tam zmieścić swoje rzeczy czyli mega wielkie podpaski i podkłady na łóżko (takie w paczkach) i du.pa. W moim łózku ta szuflada ma taki wierzch z przesuwanej pilśni który cały czas leży na tej szufladzie i przez co ona jest bardzo niska więc nie wiem co ja tam schowam nic pewnie i tyle

[*Agatek*]

Napisane przez bambusiek

To chodziło o mojego synka że kopie w lapka pozdrawiając wizażowe ciocie

uffffff, kamień spadł mi z serca


info co do 33/34 tyg:

"Czy to już pora? Teraz, kiedy zostało już tylko kilka tygodni do końca, dobrze jest zapoznać się z oznakami rozpoczęcia akcji porodowej. Poród u każdej kobiety wygląda inaczej, ale najczęściej powtarzającymi się symptomami są regularne skurcze pojawiające się w coraz krótszych odstępach czasu, ból w dole pleców, któremu towarzyszą skurcze podobne do menstruacyjnych, odejście wód (pękniecie worka owodniowego) lub odejście czopa śluzu przebarwionego krwią, co może wskazywać na to, że szyjka macicy zaczęła się rozszerzać. Pamiętaj, że pojawienie się któregokolwiek z tych objawów nie musi koniecznie oznaczać rozpoczęcia akcji porodowej. Możesz mieć oznaki porodu przez kilka dni lub nawet tygodni zanim w końcu urodzisz. Pozwól, żeby lekarz lub położna ocenili sytuację, jeśli zauważysz któryś z tych objawów, skontaktuj się z nim lub z nią natychmiast. Aby dowiedzieć się więcej na temat oznak porodu, kliknij tutaj."

Od ekspertów. Możesz zauważyć, że kiedy piersi się powiększają, Twoja rozciągnięta skóra bardziej swędzi. "Możesz spróbować wmasowywać w nie balsam łagodzący, taki nieperfumowany" - sugeruje dr Elaine Zwelling. "Maść z witaminą E, masło kakaowe lub balsam z oczyszczoną lanoliną, także dobrze się sprawdzają."

[eliza1984]

Napisane przez MissZuzia

widziałam dziś w aptece takie smoczki
http://allegro.pl/lovi-2x-smoczek-us...931096196.html
czy to sa te tzw. uspokajacze
zastanawiałam sie czy wziąć bo 2szt po 22zł, a na all 17,90 + 7zł za najtańszą przesyłkę więc wyjdzie drożej, kurka mogłam wziąć

Tak to są uspokajające smoczki,mam zamiar je kupic w aptece doz ze zniżką dla mamus i przez neta za 17 zł .

Odwiedziłą mnie siostra z synkiem i dopiero teraz was nadrobiłam ,a teraz idę sie szykowac do gina,a póżniej jedziemy do mojej psiapsuły bo ma jakieś rzeczy dla Nikoli.

[kasiulka99]

Napisane przez *Agatek*

kasiulka99 a Ty białe meble kupiłaś?? A facet, facetem... dla nich to wszystko takie łatwe i proste

a dlaczego nie białe w salonie , kuchni i sypialni mam kolor wenge więc chociaz dzidziuś będzie miał jaśniutko Agatek mówisz jak mój tż ''białe!!!!!!'' A ONE SĄ

Kolor:

transparent/biel

[*Agatek*]

Napisane przez kasiulka99

a dlaczego nie białe w salonie , kuchni i sypialni mam kolor wenge więc chociaz dzidziuś będzie miał jaśniutko Agatek mówisz jak mój tż ''białe!!!!!!'' A ONE SĄ

Kolor:

transparent/biel

ja tam widzę biały a w życiu nie kupiłabym białych mebli niby biel uspokaja wolałabym coś kolorowego- olcha albo coś wszystko będzie widać na tych meblach, a jak się zarysują to będzie widać drewno i już masz 2 kolory

[renata:)]

kasiulka mi sie bardzo podobaja mebelki
MissZuzia nie wiadomo czy to wody a ja jestem z małego miasteczka i tu nie ma ani papierków lakmusowych ani tych testów...moze ginka bedzie miała, zobaczymy jutro

[kasikzaki]

Napisane przez renata:)

hej dziewczynki!
zamówie dzisiaj ten stolik pod lapka to bede sie odzywac, dziękuję za troskę jesteście kochane!
dzisiaj miałam mały incydent rano- polało sie ze mnie wiec było szybkie pakowanie i do domu(bo byłam na zajęciach)i leże teraz jutro wizyta u gina znowu...
ale już zamówłam prawie całą wyprawkę ze strachu chyba
całuje was wszystkie

Jadę na zakupy, trochę się poruszam bo mnie już 4 litery od siedzenia bolą

Kupię serek mascarpone bo jutro będę robiła tiramisu dla siostry na sobote bo sa chrzciny Franka. Tiramisu oczywiscie będzie bez jajców i bez amaretto, te jajca to spoko ale aaammmaaarreetttoooo..... ....



Zamówiłam już wszystko na all(no oprócz wózka ale jeszcze pieniądze na Polskie konto nie przyszły bo tż dopiero wczoraj przelał)
Wczoraj zamówiłam wszystkie kosmetyki z penaten i dostałam meila że jutro dostanę a dzisiaj u rodzyneczki(11pozycji) i rp77(3) zamówiłam i to chyba wszystko.
Jak dobrze pójdzie to rodzice mi to wyślą kurierem razem z wózkiem i nie będę musiała czekać do świąt, bo cholerka, co jak urodzę przed Świętami

AgaMili wiem ze masz już wózek, ale pytałaś kiedyś jak z dostawą mojego. Pytałam się babki z all i wyliczyli mi dostawę do Ie 387zł więc rodzice mi wyślą bo taniej wyjdzie.

[kasiulka99]

Napisane przez MissZuzia

ja mam z drewexu komplet Mały miś i tak średnio jakościowo jeśli mam byś szczera ale ten jest fajny bardzo, może będzie lepszy
ładny kolor tych mebelków, u nas niestety tylko brązowe pasowały


W ogóle zapomniałam Wam napisać, że to łóżko z szufladą to taki pic na wodę - próbowałam tam zmieścić swoje rzeczy czyli mega wielkie podpaski i podkłady na łóżko (takie w paczkach) i du.pa. W moim łózku ta szuflada ma taki wierzch z przesuwanej pilśni który cały czas leży na tej szufladzie i przez co ona jest bardzo niska więc nie wiem co ja tam schowam nic pewnie i tyle

Dzięki za opinie niby zestaw Hippo jest droższy od Misia ale zobaczymy w weekend mam nadzieję ze sienjie zawiodę bo wizualnie jestr moim zdaniem sliczny

co do szuflady to jak chodziłam do kolezanki kiedy urodziła córkę to miała w całej szufladzie pampersy- wyjete z opakowania i poukładane jeden koło drugiego- a później jak dziecko już chodziło to trzymała tam zabawki , maskotki gryzaki otwierala szufladę a mała wybierała sobie co chciała do zabawy

[Haniula]

Napisane przez kasiulka99

a dlaczego nie białe w salonie , kuchni i sypialni mam kolor wenge więc chociaz dzidziuś będzie miał jaśniutko Agatek mówisz jak mój tż ''białe!!!!!!'' A ONE SĄ

Kolor:

transparent/biel

mi sie tez te mebelki bardzo podobały i wlasnie ze wzgledu na kolor
Mi sie podobaja biale/ jasne mebelki u dzidziusia bo kojarzy mi sie to z taka świeżościa i ladnie sie pastelowe kolory odbijaja

Nasza Lenka ma buk tatra

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Nudno mi i se zrobilam dzien pieknosci i sie namachałam jak dzika Ogolic nogi i tu i ówdzie to nie lada wyczyn, a pomalowanie paznokci u stóp to w ogole graniczyło z cudem Chcialam na czerwono, ale szybko zmieniłam zdanie bo prawie ich nie widzialam
A co bedzie pozniej

[agawoo]

Hejka
Wróciłam z zakupów, powoli was nadrabiam i zrobiłam sobie kolację, chociaż wcale nie jestem głodna, ale po 18-tej nie powinnam nic już jeść, bo rano glukoza

Napisane przez MissZuzia

ja mam z drewexu komplet Mały miś i tak średnio jakościowo jeśli mam byś szczera ale ten jest fajny bardzo, może będzie lepszy
ładny kolor tych mebelków, u nas niestety tylko brązowe pasowały


W ogóle zapomniałam Wam napisać, że to łóżko z szufladą to taki pic na wodę - próbowałam tam zmieścić swoje rzeczy czyli mega wielkie podpaski i podkłady na łóżko (takie w paczkach) i du.pa. W moim łózku ta szuflada ma taki wierzch z przesuwanej pilśni który cały czas leży na tej szufladzie i przez co ona jest bardzo niska więc nie wiem co ja tam schowam nic pewnie i tyle

No właśnie, a w tym Klupsiu szuflada nie jest taka sama wielkoścowo?
Bo jak tak, to muszę gdzieś objrzeć tą szufladę, bo po co mam zamówić coś, co mi się nie przyda??

Napisane przez *Agatek*

ja tam widzę biały a w życiu nie kupiłabym białych mebli niby biel uspokaja wolałabym coś kolorowego- olcha albo coś wszystko będzie widać na tych meblach, a jak się zarysują to będzie widać drewno i już masz 2 kolory

Mi się wydaje, że na takim ciemnym to wszystko bardziej widać

Napisane przez n1kotynka

uważaj z samochodem ja tak miałam w pierwsyzm trymestrze, że się zagapiłam i przejechałam na czerwonym świetle dobrze, że nikogo nie potrąciłam ani żadnego samochodu nie było. Az sie potem zatrzymałam bo nie mogłam uwierzyc ze moglam tak o wjechac na skrzyzowanie i nie zauwazyc czerwonego

[...]

Jezuuu jakie mam skurcze od 11 to masakra... nie dałam rady wstac, nic zrobić do jedzenia i wogóle. ;/ teraz trochę pusciło, ale boję sie, bo jestem sama, rzeczy nie poprane, nie mialby kto nawet z psem zostac jakbym pojechala do szpitala a tz siedzi w holandii na delegacji, rodzinka 300-500 km ode mnie musze znowu dawke fenoterolu podnieśc a już zeszłam do 3-4 tabl dziennie i było ok a tu dzisiaj - dzień masakra

Ja też tak raz wjechałam

Uważaj na siebie i się nie przemęczaj .. ta przeprowadzka to chyba teraz niezbyt dobry pomysł, chyba że TZ będzie Was przeprowadzał, a potem tylko pojedziesz na gotowe

Napisane przez zoskasamoska

Dzień dobry

Zjadłam kilka talerzy pomidorówki i mnie strasznie zgaga znowu męczy.

Dziewczyny szlag mnie w tym domu trafi. Siedze wprawdzie w domu 24/dobe ,7 dni w tygodniu. Czasem jestem w uTŻta na wieczór, ale rano wracam do domu, bo on do pracy, jutro w ogole jedzie do tych Niemiec, wiec bede w domu juz kompletnie sama. No z mama i siostra. Nie mam pojecia co ze soba zrobic. Przed ciąża zawsze coś robiłam, a to na dworze coś, czy gdzieś wyszłam coś załatwić, a teraz zwariować można. W domu wszyscy wszystko za mnie robią byle bym się nie przemęczała. Wyjśc tez nie mam gdzie wyjsc, bo wszyscy albo w pracy, albo sie ucza, albo są zajęci czymś innym. Mieszkam na wiosce, a tu tak wieje nudą , że szok. Ubranek dla małej jeszcze nie piorę, bo od razu chciałabym je prasować i układać do komody, której jeszcze z reszta nie ma. Są dni, że w domu siedzę cały czas, ani na schody przed dom nie wyjdę i tak się tutaj zabunkrowałam, męczy mnie to strasznie. Jak jadę do lekarza, czy na USG to normalnie święto, że wyszłam z domu.

Co Wy niepracujące, albo na L4 robicie w domu? Ile mozna czytac ksiazki, ogladac tv czy siedziec przed kompem ?

Zoska, mnie się nudzi tylko wtedy , jak mi się nic nie chce.
Bo tak to ciągle coś sprzątam, robię obiad/śniadanie/kolację dla siebie i męża (zależy którą ma zmianę), zakupy, pranie, na necie siedzę.
Telewizji nie oglądam w ogóle,chyba ze TZ jest w domu i włączy to jednym okiem spoglądam, książki leżą i czekają aż je przeczytam, bo mi czasu brakuje Generalnie, ciągle mam coś do roboty

[n1kotynka]

Napisane przez MissZuzia

nawet nie przepraszaj, odpoczywaj i już nie szalej z odkurzaczem mąż wróci z delegacji to posprząta
jakby coś się działo to daj znać, chętnie pomogę

W ogóle zapomniałam Wam napisać, że to łóżko z szufladą to taki pic na wodę - próbowałam tam zmieścić swoje rzeczy czyli mega wielkie podpaski i podkłady na łóżko (takie w paczkach) i du.pa. W moim łózku ta szuflada ma taki wierzch z przesuwanej pilśni który cały czas leży na tej szufladzie i przez co ona jest bardzo niska więc nie wiem co ja tam schowam nic pewnie i tyle

oj Kochana jesteś nic już nie robię, tz co chwile pisze smsy czy rodzę czy nie i też się mieszkaniem przejmuje, czy nam go nikt nie podbierze do soboty
dziękuję Ci za chęci ale zdaje się ze sama masz odpoczywać zagonię męża i przy przeprowadzce wezmę pewnie jakaś panią do sprzątania to pomoże
a ja łózeczka jeszcze nie mam, ale myślałam, żeby tam chowac pampersy, albo np akcesoria do wózka czy kocyki coś się napewno wymyśli

Napisane przez kasiulka99

a dlaczego nie białe w salonie , kuchni i sypialni mam kolor wenge więc chociaz dzidziuś będzie miał jaśniutko Agatek mówisz jak mój tż ''białe!!!!!!'' A ONE SĄ

Kolor:

transparent/biel

oj tam nie słuchaj ich !! mi się strasznie białe mebelki dziecięce podobają i też zestaw hippo chciałam kupić, stanęło na klupś bo łóżeczko ma też kołyskę i mężowi się bardziej podobało a hippo jest śliczne


przyszła mi pościel od sprzedawcy Magictex hmm no nie jest źle, kolory nie są nasycone niestety i nie jest tak milusia jak feretti. cóż na początek będzie ok, później może kupię droższą, na początku dzidziuś i tak praktycznie z pościeli nie korzysta więc zobaczymy.. grunt, że była tania ale nie jest jaakś ohhh ahhh ale też nie ma tragedii i nie będę jej odsyłać

[uska000]

czesc laseczki

ja wlasnie wrocilam spotkanie bylo nawet tylko nie mialysmy za bardzo o czym gadac dobrze ze byly te lody to kazda sie nimi zajela i jakos czas minal... zdjec nie bylo zartowalam bylo zajefajnie nie moglysmy siee nagadc i te nasze zyciowe historie zdjecia sa Kama doda pewnie jutro

potem bylam z tztem na zakupach i nic nie kupilismy

a teraz leze bo jakas zmeczona jestem :/