"Hey baby, I think I wanna marry you!" - Zazdrośnice cz. 45 :brzydal:

[karola991]

aniołku gratulacje ale macie dobrze^^ będziesz żoną...
carmi wspołczuje przygód z rodziną :/ a ja osobiście uważam ze ta belini jest ładniejsza niz ta pierwsza tylko po prostu zdjęcie niefortunne i jestem za tym abys miała własnie te suknie i do tego taka fryzurka jak pokazywałaś z wielkim kwiatem i delikatny welonik mgiełka taaakk cie widzę ;]
smerf juz tydzien jesteś nażeczona
toska teraz do ciebie pytanie jak to jest byc narzeczoną ??;>

[najfajniejsza]

Napisane przez Stefannia

Dzień dobry
Przeleciałam Was na szybko
Nie poznaje swojego TŻ. Jest fajniej niż było na początku

aaaa, będzie przyklęk!


no co? wątek się rozkręca w tej kwestii, nie zwalniajmy tempa

carmi, właśnie mnie dziwi, że taką specyficzną modelkę wybrali... suknie powinno się prezentować na idealnych kobietach, żeby pokazać je z jak najlepszej strony, a ta modelka chyba tylko w Silvanie nie wygląda karykaturalnie (pewnie dlatego że zakrywa ramiona ).

[kasia0912]

tak mi się nie chcę uczyć

[Smerfetka_88]

Napisane przez karola991

smerf juz tydzien jesteś nażeczona

[Hawwa87]

Napisane przez najfajniejsza

już wiem czemu... wysłałam do "Hania" Hania to koleżanka z gimnazjum, która nie ma mojego numeru, bo do niej nie pisałam, odkąd zmieniałam numer i w sumie to muszę ją wykasować
co się ze mną ostatnio dzieje?

Myślę, że jesteś zakochana

[najfajniejsza]

Napisane przez Hawwa87

Myślę, że jesteś zakochana

tak, po pięciu latach związku zakochałam się na nowo, co ujawnia się w tym, że mylę numery tel.

chyba wezmę urlop w tym tygodniu pogadam dziś z szefem, zobaczymy, czy się zgodzi.

[czarna_kawa80]

nudzi mi sie

[Stefannia]

Napisane przez carmelova

Stefka ale Ty masz proporcjonalna budowę i będziesz wyglądać pięknie! Ta modelka ma wąskie biodra i duży biust, więc dlatego wygląda "mocno". Nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie Twoja kolej na mierzenie sukien

Dzięki Ja też się nie mogę doczekać

Napisane przez najfajniejsza

aaaa, będzie przyklęk!


no co? wątek się rozkręca w tej kwestii, nie zwalniajmy tempa

Wiesz, gdyby to od tego zależało, już byśmy dawno zapomnieli o Twoim ślubiku Chociaż ostatnio naprawdę mam większą nadzieję, niż kiedyś

Napisane przez najfajniejsza

tak, po pięciu latach związku zakochałam się na nowo, co ujawnia się w tym, że mylę numery tel.

Ja chyba właśnie to przeżywam.


Siedzę z maseczką na głowie, pod czepkiem i z maseczką na twarzy. Zaraz muszę się doprowadzić do porządku, bo wieczorem na jazz idziemy

[kasia0912]

ale słoneczko świeci. ahhh

[Hawwa87]

Napisane przez najfajniejsza

tak, po pięciu latach związku zakochałam się na nowo, co ujawnia się w tym, że mylę numery tel.

Myślę, że to prawdopodobne

[karola991]

dzisiaj znowu znajomi, niemiec wyjechał i wpraszają się nowi
a mamy za sciana patologiczna rodzinę (para z dzieckiem) non stop klotnie bijatyki popychanki -zgłosiłam to do własciciela no bo tak nie moze byc to dziecko biedne płacze a oni tam sie biją i jeszcze krzycza ze ma "zamknąc ryj" -taka mała dziewczynka 4-5lat " ogolnie ta matka jakas nadpobudliwa jak zaczyna się drzeć 7-8 rano atk konczy w nocy, własciciel piowiedział, że wszyscy się na nich skarża i dał im wypowiedzenie także z koncem styczna musza opuścic lokal- i co ta menda zrobiła?-jak byli znajomi (wcale nie było głośno, zadnej muzyki nie puszczalismy tylko rozmawialismy a było z nami 7 osób więc nie było zadnych krzyków itd) zadzwoniła po policję, no i juz wypisują mandacik ale jakos ich przekonałam mowie, że to 1 tydzień tu mieszkamy ze znajomi juz wychodzą-fakt właśnie się ubierali, i sie policjanci dali udobruchać i dali tylko upomnienie. Złośliwe babsko, sama ciągle robi gnój a na innych donosi. u sąsiadów do góry bylismy i oni powiedzieli, ze spoko im nie pzzeszkadza ze ktos przyjdzie, jak oni beda chcieli zrobic impreze to wtedy my mamy przymknąć oko. tylko teraz myslę jak to wytłumaczyc włascicielowi skoro wcale nie było hałasu, ale policja przyjechała to on sobie wyobrazi nie wiadomo co :/ fakt-ze mówiliśmy mu dzień wcześniej ze będą znajomi i powiedział ze spokojnie, on nie widzi przeszkód. ale i tak trochę się obawiam, ze za każdym razem do końca styczna ta baba będzie donosić :/ i przyjdzie moment ze i nam da wypowiedzenie

[kasia0912]

Karola to może pogadaj z właścicielem,że to Ci sąsiedzi zadzwonili, a inni nic nie mówili. I jak nie chcesz znajomych to może powiedz,że potrzebujecie trochę spokoju.

[karola991]

ale sie nie widziałam z kumpela chyba z rok a większości przychodzą tz znajomi wiec i ja chciałabym jakaś swoją kumpele miec az tak zmęczona nie jestem trzeba się nacieszyć nowym kącikiem
chyba zadzwonimy do właściciela i z nim pogadamy bo tak nie może byc szczególnie, że my najpierw poszlismy do nich aby się kłocili ciszej, ona nas wyśmiała i wtedy powiedzieliśmy właścicielowi, nie wzywalismy od razu policji, a moglibyśmy im narobić nieprzyjemności, skoro cierpi na tym małe dziecko

a co do imprezy to wiedzielismy ze ona moze juz spac wiec prosilismy znajomych aby nie bylo za glosno, a jak jeszcze im to przeszkadzło to mogli zapukac w ścianę abo przyjść i poprosić a nie od razu przypał, juz myślałam ze kolejny wydatek nas czeka ciężko teraz z kasa i jeszcze byśmy mieli niepotrzebny mandat

[P-o-n-y]

Dobra, co do pracy jeszcze się nie cieszymy, bo pierwsze 3 dni są decydujące

A co do serialu, to Kama - zwracam honor - też mi o nim napisałaś, ale Aleks napisała pierwsza i jakoś tak mi w głowie utkwiło

[Ilsa Lund]

Napisane przez stygmatek

No właśnie... ja to odebrałam raczej tak jakby hmm... stwierdził, że ma ochotę pobzykać a ja mu odmówiłam więc jest wielce obrażony...

na razie go tak nie oceniaj; to pierwsza taka sytuacja ale uważaj na niego :/ mam nadzieję że to był tylko wyraz wielkiego zawodu że się nie spotkacie

Napisane przez carmelova

Ja też nie ogarniam... W ogóle... Nie chodzi mi o to, że ma być po mojemu, ale jeśli ktoś odwali numer (a to ona ewidentnie zrobiła) to chyba ona powinna zrobić pierwszy krok. Teraz mam dylemat co zrobić z tatą. Czy mówić mu o tej sytuacji, czy może czekać aż mama przedstawi mu swoją wersję i jeśli on będzie chciał dowiedzieć się u mnie co się stało, to sam się odezwie?

może Twoja mama nie żyje w świecie Twoich zasad etykiety nie wiadomo ale mimo że to ona przesadnie zareagowała to myślę jak sanrioo że to Tobie przyjdzie może nie wyciągnąć rękę ale pierwszej zadzwonić, porozmawiać. Wybierz może neutralny grunt.

[gothka152]

Napisane przez kasia0912

Gothka właśnie rozumiałam póki był z narzeczoną, a teraz ma inną dziewczynę od lipca i wkurza mnie to,że jej ciągle mówią,że już jest jak rodzina, zapraszają na Wigilie i kupują prezenty, a o moim TŻ nawet nie pomyślą. Nawet na urodziny żadnych życzeń.

Dziwne to nawet mało powiedziane... A tłumaczenie, że widzieli jak płaczesz to żadne tłumaczenie. No ale najwidoczniej pozwoliło im wyrobić sobie zdanie...

Napisane przez upadly_aniol00

Witam
Byliśmy dziś w kościele z TŻ
i zamówiliśmy ślub
Czyli oficjalnie 22 września 2012 o godzinie 18 zostanę żoną
U księdza TŻ mówił tyle cudownych słów , że ahhhhh

Gratuluję

[Ilsa Lund]

Napisane przez upadly_aniol00

Witam
Byliśmy dziś w kościele z TŻ
i zamówiliśmy ślub
Czyli oficjalnie 22 września 2012 o godzinie 18 zostanę żoną
U księdza TŻ mówił tyle cudownych słów , że ahhhhh

brawo

a ja się zastanawiałam czy jakbyśmy mieli ślub w plenerze to dałoby się tak zmienić u urzędnika żeby najpierw powiedział z kartki za co Mateusz mnie kocha i odwrotnie

[carmelova]

Ilsa bardzo Cię proszę abyś już nie komentowała mojej sytuacji. Dziękuję.

[Ilsa Lund]

Napisane przez carmelova

Ilsa bardzo Cię proszę abyś już nie komentowała mojej sytuacji. Dziękuję.

szczerze mówiąc trudno jest mi Tobie pomóc skoro cała się najeżasz; nie rozumiem po co

[carmelova]

Napisane przez Ilsa Lund

szczerze mówiąc trudno jest mi Tobie pomóc skoro cała się najeżasz; nie rozumiem po co

Ty mi nie pomagasz tylko wpędzasz w poczucie winy. Zupełnie jak moja matka. Chcesz, żebym miała jeszcze większego doła? Gratuluję - udaje Ci się.

[kasia0912]

Carmi nie przejmuj się to nie Twoja wina

[hawananana]

Napisane przez carmelova

Ty mi nie pomagasz tylko wpędzasz w poczucie winy. Zupełnie jak moja matka. Chcesz, żebym miała jeszcze większego doła? Gratuluję - udaje Ci się.

Carmelku nie myśl teraz o tym, ciesz się wyborem pięknej sukni i swoim tżetem, syt. z mamą się rozwiąże napewno. będzie dobrze

[czarna_kawa80]

Carmi a w jakim kolorze bedzie Twoja suknie no chyba nie biel optyczna ?? i mam pytanie czy dogadalas sie juz ze swiadkowa?? pytalam o to wczesniej ale chyba przeoczylam odpowiedz

[carmelova]

Napisane przez czarna_kawa80

Carmi a w jakim kolorze bedzie Twoja suknie no chyba nie biel optyczna ?? i mam pytanie czy dogadalas sie juz ze swiadkowa?? pytalam o to wczesniej ale chyba przeoczylam odpowiedz

Kawuś nie, suknia nie jest biała. A co do świadkowej... byłyśmy na kawie, pogadałyśmy, ale i tak widać, że nic ją nie obchodzi mój ślub. Albo zacisnę zęby jak pewnie radziłaby Ilsa i przejdę nad tym do porządku dziennego (tak byłoby łatwiej), albo jej podziękuję za świadkowanie.

[Zuzik06]

hej

Pony gratulacje!

Stygmatku oo! Mnie by się zapaliła czerwona lampka, uważaj. Żeby się nie okazało, że zajawił się na łóżkową przygodę, a jak nie chcesz, to pa! Nie chciałabym, żebyś płakała jak po tym od prysznica. Z resztą lepiej stawiać twarde wymagania na początku, bo potem ciężko dojść swego.

Carmi czyli co? Tak strasznie się obraziła, że bez słowa została na noc u brata? A suknia jest piękna i cena naprawdę w porządku, myślałam że mają drożej Jakie masz relacje z tatą? Jesli dobre, to bym zadzwoniła pierwsza, bo jak mama mu opowie swoją wersję to może być pozamiatane. Z resztą ojcowie z reguły wolą bronić córek

Kasia chyba bym nie ukrywała swoich uczuć tylko w jakiś delikatny sposób napomknęła, że Twój TŻ to też już praktycznie rodzina i że może też przyszedłby na Wigilię. Grzecznym tonem

Anioł ponownie - żałoszczę

Med kciukam za tatka

Tż siedział caaaałą noc na kompie, położył się o 8 rano:/ naprawdę nie wiem czasem co mu we łbie siedzi. A mieliśmy iść dzisiaj na Rynek na kiermasz. Nie odpuszczę, ma jeszcze max 30 min spania.

Frezi spotkałam Twoje znajome

[Smerfetka_88]

Napisane przez carmelova

Kawuś nie, suknia nie jest biała. A co do świadkowej... byłyśmy na kawie, pogadałyśmy, ale i tak widać, że nic ją nie obchodzi mój ślub. Albo zacisnę zęby jak pewnie radziłaby Ilsa i przejdę nad tym do porządku dziennego (tak byłoby łatwiej), albo jej podziękuję za świadkowanie.

ja bym na Twoim miejscu znalazła kogoś innego, to ma być radość dla Ciebie, a nie męka

[czarna_kawa80]

Napisane przez carmelova

Kawuś nie, suknia nie jest biała. A co do świadkowej... byłyśmy na kawie, pogadałyśmy, ale i tak widać, że nic ją nie obchodzi mój ślub. Albo zacisnę zęby jak pewnie radziłaby Ilsa i przejdę nad tym do porządku dziennego (tak byłoby łatwiej), albo jej podziękuję za świadkowanie.

mysle ze powinnas zrobic to ostatnie

patrzcie co znalazlam zakochalam sie http://www.bridelle.pl/?p=27759

i w tym tez http://www.bridelle.pl/?p=27761

[carmelova]

Zuzik dotarła kasa na kiecuchy? A Twój Tż faktycznie przegiął z tym kompem.

[kasia0912]

Zuzik ale ja im mówiłam. Wtedy rozmawialiśmy długo i wręcz na końcu powstrzymywałam łzy bo to na prawdę mnie boli. Rodzice dokładnie robią to samo co z poprzednią dziewczyną brata. Gdyby mogli to by na rękach nosili. Już sama nie wiem.

[carmelova]

Kawa ta strona jest super