Zazdrośnice część 51 :)

[BYou]

Hawwa to dobry wynik znaczy, że owu była

[Hawwa87]

Napisane przez stygmatek

A ja się pytam..... Gdzie w tym filmiku jest Gwizdak?

Też się nad tym zastanawiałam

[karola991]

Napisane przez stygmatek

Dobrze gadasz! Polać!

Ja mleko lubię, ale tylko i wyłącznie prosto z lodówki. Kiedyś potrafiłam pić prosto z krowiego cycka, ale to były czasy, kiedy jeszcze nie było mleka pasteryzowanego (a przynajmniej nie w takich ilościach jak teraz), ja nie byłam raczej wymuskanym dzieckiem, które nie mogło się ubrudzić więc żyłam z zarazkami w symbiozie no i chyba nie do końca sobie zdawałam sprawę z tego, co taka krowa ma na cycku, nawet po umyciu.... Ale to było NAJLEPSZE mleko jakie kiedykolwiek piłam.
Dzisiaj nie zdzierżę nawet temp. pokojowej. Ciepłe mogę wypić kakao



A ja się pytam..... Gdzie w tym filmiku jest Gwizdak?

Gwizd masz córę mamincycka
I do tego wredotkę- nie dała rodzicom poświętować paskuda

Przestań. Robisz z igły widły.
Sam powiedział, że to raczej taki okres więc nie rozumiem o co to wielkie halo.
Naprawdę przesadzasz i sobie wmawiasz coś, czego nie powinnaś.
Wybacz, ale teraz to wygląda tak, jakbyś przy każdym okresie rozpaczała, że zmarnowałaś komórkę jajową i nie zaciążyłaś.

teraz bede co okres płakała o! z2wale to na okresowe hormony

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

ide ogladac wyjazd integracyjny a poźniej do spania jutro śpię do 14 prosze mnie nie budzić mam w końcu wolne

[arrakis]

Napisane przez stygmatek

Dobrze gadasz! Polać!

Ja mleko lubię, ale tylko i wyłącznie prosto z lodówki. Kiedyś potrafiłam pić prosto z krowiego cycka, ale to były czasy, kiedy jeszcze nie było mleka pasteryzowanego (a przynajmniej nie w takich ilościach jak teraz), ja nie byłam raczej wymuskanym dzieckiem, które nie mogło się ubrudzić więc żyłam z zarazkami w symbiozie no i chyba nie do końca sobie zdawałam sprawę z tego, co taka krowa ma na cycku, nawet po umyciu.... Ale to było NAJLEPSZE mleko jakie kiedykolwiek piłam.
Dzisiaj nie zdzierżę nawet temp. pokojowej. Ciepłe mogę wypić kakao

raz w zyciu pilam mleko prosto od krowy i bylo obrzydliwe bleee

[Gwizdak]

Napisane przez zuken

Mrówka musi być taka słodka Poznamy ją na zlociku?

poznacie

Napisane przez BYou

Gwizd musicie płacić za tą literówkę?
pokaż prezent
myslałaś o tym by Mrówke przyzwyczajać do niani?żeby uniknąć histerii jak znikniesz Małej z oczu?

no, co Ty, jeszcze by tego brakowało,żebyśmy płacili za błąd notariusza Ona nam powinna zapłacićbiorąc pod uwagę ile kosztuje akt notarialny i oczywiście,że myślałam o przyzwyczajaniu do niani, inaczej sobie nie wyobrażam. Zaczynamy od przyszłego tygodnia pewnie

Napisane przez osz rety

Gwizdak widzę, że należycie spędziliście rocznice wszystkiego dobrego

a dziękujemy

Napisane przez arrakis

gwizdak uwielbiam czytac jak piszesz o mrowce

to si,e fajnie składa, gdyż uwielbiam o niej pisać

Napisane przez stygmatek

A ja się pytam..... Gdzie w tym filmiku jest Gwizdak?

Gwizd masz córę mamincycka
I do tego wredotkę- nie dała rodzicom poświętować paskuda

w jakim filmie mnie nie ma? Któż popełnił taki wielbłąd????????

I masz rację - córunia mamuni Ale przekochana, przesłodka i przebrzydła jest

idę smarować męża Tisane

[Lady Marmalade]

Gwizd jaaacie Twój maz kochany suuuper rocznica lepiej być nie może chyba

stygmatek ja zimnego mleka nie lubie swojego czasu bardzo lubiłam pic mleko… spalone ale mna sie nie przejmowac bo ostatnio jadlam parowki z dzemem

karola dziewczyny dobrze mowia, nie ma się czym przejmowac bo i tak nie zdziałasz teraz nic a szkoda się nerwowac , tez mi sie wydaje, ze to byl okres, mialas stresy wiec nie dziwota

wkrecilam sie w 90210 jupiii mam co ogladac

[stygmatek]

Gwizdak- w tym, co Hawwa wrzuciła z mamami tańczącymi przy wózkach
eee....co Ty będziesz mu smarować? Tisane nie jest do ust?

Napisane przez Lady Marmalade

stygmatek ja zimnego mleka nie lubie swojego czasu bardzo lubiłam pic mleko… spalone ale mna sie nie przejmowac bo ostatnio jadlam parowki z dzemem

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. .........
tyle ode mnie

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Lady Marmalade

mna sie nie przejmowac bo ostatnio jadlam parowki z dzemem

Ja jem śledzie z czekoladą lub ogórki kwaszone z czekoladą )

[Lady Marmalade]

Napisane przez stygmatek

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. .........
tyle ode mnie

mnie tam dziwne polaczenia potraw nie obrzydzaja
ale nienawidze oliwek i kminku

[kasia0912]

a ja nie jem masła, białych serów, jogurtów naturalnych, wszelkie boczki, salceson itp odpada, nie pije mleka itp. Szynkę to tylko piersi kurczaka.

[BYou]

Gwizd to dobrze, wiesz różne cuda się zdarzają z tymi pomyłkami
wiem, że masz dośw nianię ale mogę Ci podpowiedzieć jak przyzwyczajała moja przyjaciolka : najpierw siedziały razem z synkiem, a potem mama wychodziła na chwilkę za drzwi i wracała, stopniowo wydłużała te wyjścia np wychodząc do sklpu pod blok, do fryzjeraaz w koncu poszła do pracy

[Lady Marmalade]

Napisane przez FioletowyAnanas

Ja jem śledzie z czekoladą lub ogórki kwaszone z czekoladą )

na sledzie i ogorki to musze miec wyjatkowego smaka a czekolade uwielbiam

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez kasia0912

a ja nie jem masła, białych serów, jogurtów naturalnych, wszelkie boczki, salceson itp odpada, nie pije mleka itp. Szynkę to tylko piersi kurczaka.

salcesonu i salami nie tkne

[stygmatek]

Napisane przez Lady Marmalade

mnie tam dziwne polaczenia potraw nie obrzydzaja
ale nienawidze oliwek i kminku

Ja też
Nie zapomnę jak przy całej swojej nienawiści do kminku, poszłam kiedyś do koleżanki i jej mama podała obiad, który był cały w kminku.... kminek w mięsie, kminek w sosie, kminek w surówce, kminek na ziemniakach... po prostu WSZĘDZIE kminek.
Nie wypadało nie zjeść, skoro byłam zaproszona "na obiad". Ale z każdym gryzem starałam się nie myśleć o tym i nie gryzłam tylko łykałam..... najgorszy obiad EVER!

[kasia0912]

śledzie blee flaki też

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Lady Marmalade

na sledzie i ogorki to musze miec wyjatkowego smaka a czekolade uwielbiam

salcesonu i salami nie tkne

Lubię salami
Ja to jem najpierw śledzie i zaraz czekoladę lub ogórek w rączkę a w drugą czekolada

[stygmatek]

Ehhh ale dupa...
Mam jutro egzamin, a nie chce mi się uczyć. Normalnie przynajmniej M. mnie mobilizował a tak....? 4 dni od rozstania i żadnego telefonu, SMSa, maila.
Chyba coraz bardziej do mnie dociera, że mówił serio
Ehh....i co ja powiem rodzicom?

edit: przepraszam za smuty, ale tak mnie złapało teraz

[kasia0912]

Stygmatek kurcze sam chciał żebyś o nim rodzicom powiedziała, a teraz heh.

[Gwizdak]

Napisane przez Lady Marmalade

Gwizd jaaacie Twój maz kochany suuuper rocznica lepiej być nie może chyba

nooo mogła córka spać dłużej

Napisane przez stygmatek

Gwizdak- w tym, co Hawwa wrzuciła z mamami tańczącymi przy wózkach
eee....co Ty będziesz mu smarować? Tisane nie jest do ust?

a dawno wrzucała? bo nie widziałam a chętnie potańczę

Tisane jest do ust, a Ty zbereźnico myślałaś, że co mu będę smarować? usta Trzymał Mrówkę, a usta ma spieczone

Napisane przez BYou

Gwizd to dobrze, wiesz różne cuda się zdarzają z tymi pomyłkami
wiem, że masz dośw nianię ale mogę Ci podpowiedzieć jak przyzwyczajała moja przyjaciolka : najpierw siedziały razem z synkiem, a potem mama wychodziła na chwilkę za drzwi i wracała, stopniowo wydłużała te wyjścia np wychodząc do sklpu pod blok, do fryzjeraaz w koncu poszła do pracy

no właśnie dokładnie chcę w ten sposób zrobić Już mnie poinstruowała mama tej dziewczynki, co u nas byli, co chciała Mrówce oko wyjąć Wiesz ile twojej Twojej przyjaciółce to zajęło? Chyba miesiąc nam starczy

[FioletowyAnanas]

Napisane przez stygmatek

Ehhh ale dupa...
Mam jutro egzamin, a nie chce mi się uczyć. Normalnie przynajmniej M. mnie mobilizował a tak....? 4 dni od rozstania i żadnego telefonu, SMSa, maila.
Chyba coraz bardziej do mnie dociera, że mówił serio
Ehh....i co ja powiem rodzicom?

edit: przepraszam za smuty, ale tak mnie złapało teraz

[BYou]

Gwizd jakoś do 3 tygodnia Patryk też poza mamą świata nie widział
uda Wam się

[Hawwa87]

Ola,
Łączę się z Tobą w niechęci do nauki... Tyle że ja mam tylko wejściówkę (niezapowiedzianą ).

Gwizdak, ten filmik:

[stygmatek]

Napisane przez Gwizdak

nooo mogła córka spać dłużej

a dawno wrzucała? bo nie widziałam a chętnie potańczę

Tisane jest do ust, a Ty zbereźnico myślałaś, że co mu będę smarować? usta Trzymał Mrówkę, a usta ma spieczone

Niedawno, jakieś 2 strony temu chyba

Nic nie myślałam, ale napisałaś, że idziesz smarować męża więc mnie to zaintrygowało

[BYou]

Stygmatku to będzie boleć ale każdego dnia trochę mniej.musisz to rozstanie przejść jak żałobę-etap po atapie
rodzicom przecież nie musisz mówić szczegółowo-po prostu się rozstaliście
musisz się uczyćdla siebie samej

[stygmatek]

Napisane przez BYou

Stygmatku to będzie boleć ale każdego dnia trochę mniej.musisz to rozstanie przejść jak żałobę-etap po atapie
rodzicom przecież nie musisz mówić szczegółowo-po prostu się rozstaliście
musisz się uczyćdla siebie samej

Ehhh
Szczegółowo nie, ale niedawno im powiedziałam, że z nim jestem a teraz nagle co? Wiem, że będą pytali mimo, że nie byli szczęśliwi jak im powiedziałam....
do dupy to wszystko

[BYou]

po prostu nie spełnił Twoich oczekiwań-różnica wieku dawała się we znaki i tyle-a to prawda.

[najfajniejsza]

ja juz po spotkanku

Grape jest fajowa - taka otwarta i czuła się (chyba ) jak wśród swoich San ma śliczny pierścioneczek Antii ma dłuuuuugie włosy - też chcę Med to Med jest świetna, to wiecie zresztą a Motylek jak stara koleżanka o ile za pierwszym razem była bardziej zamknięta w sobie, jakby zdystansowana, to teraz paplałyśmy jak stare kumpele - superaśnie bardzo bym chciała, by też była na zlocie i ma superautko i mnie podwiozła

Motyl była świadkiem mojej quazi-rozmowy o pracę siedzimy w aucie, jedziemy, gadamy, godzina 19.20 - dzwoni mi telefon, numer prywatny. Odbieram - pan z agencji reklamowej, do której ostatnio słałam CV. Pyta, czy jestem zainteresowana nadal, czemu nie chcę już pracować tu, gdzie pracuję, czy interesuje mnie praca jako doradcy klienta biznesowego ("oczywiście, praca w reklamie to mój cel, dlatego skończyłam specjalność komunikacja społeczna" ), po czym pyta, czy mam gdzie zapisać termin rozmowy. Mówię, że niestety nie mam przy sobie nic do pisania, więc pan pyta, czy zapamiętam. "Jeśli nie będzie dużo do zapamiętania, to tak ". Pan na to: "spróbujmy w takim razie: jutro o 16.10", ja mówię: "oj nie. jutro nie mogę". A pan: "aha, to dziękuję" i się rozłączył...
nie zaproponował innego terminu - kumacie coś z tego? dzwoni po 19 i się dziwi, że nie mogę z dnia na dzień... przecież wie, że nadal pracuję. poza tym mogłam mieć wizytę u lekarza, cokolwiek... Ale bezsens! A tak się cieszyłam, że zadzwonił telefon o pracę. Muszę mieć zawsze Motylka przy sobie

Gwizd, gratuluję rocznicy pokaż fioletowego buta

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

karola, ale to prawda o tych poronieniach - nie pamiętam ile, ale chyba połowa ciąż kończy się poronieniem wraz z krwią miesięczną, tak że koibiety nie wiedzą, że były w ciąży.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

gothka, mnie się najbardziej podoba to Wasze trzecie zdjęcie o ile to aktualne

gdzie można zobaczyć filmik z Mrówką?

[kasia0912]

Naj zazdroszczę spotkania

[najfajniejsza]

Napisane przez kasia0912

Naj zazdroszczę spotkania

jest czego

ja i Med mamy wielkie żołądki (i pęcherze ) i wypilyśmy po ogromnej kawie i megaherbacie a te cieniasy tylko po jednym napoju

[SimplyDivine]

Napisane przez najfajniejsza

ja juz po spotkanku

Grape jest fajowa - taka otwarta i czuła się (chyba ) jak wśród swoich San ma śliczny pierścioneczek Antii ma dłuuuuugie włosy - też chcę Med to Med jest świetna, to wiecie zresztą a Motylek jak stara koleżanka o ile za pierwszym razem była bardziej zamknięta w sobie, jakby zdystansowana, to teraz paplałyśmy jak stare kumpele - superaśnie bardzo bym chciała, by też była na zlocie i ma superautko i mnie podwiozła

Motyl była świadkiem mojej quazi-rozmowy o pracę siedzimy w aucie, jedziemy, gadamy, godzina 19.20 - dzwoni mi telefon, numer prywatny. Odbieram - pan z agencji reklamowej, do której ostatnio słałam CV. Pyta, czy jestem zainteresowana nadal, czemu nie chcę już pracować tu, gdzie pracuję, czy interesuje mnie praca jako doradcy klienta biznesowego ("oczywiście, praca w reklamie to mój cel, dlatego skończyłam specjalność komunikacja społeczna" ), po czym pyta, czy mam gdzie zapisać termin rozmowy. Mówię, że niestety nie mam przy sobie nic do pisania, więc pan pyta, czy zapamiętam. "Jeśli nie będzie dużo do zapamiętania, to tak ". Pan na to: "spróbujmy w takim razie: jutro o 16.10", ja mówię: "oj nie. jutro nie mogę". A pan: "aha, to dziękuję" i się rozłączył...
nie zaproponował innego terminu - kumacie coś z tego? dzwoni po 19 i się dziwi, że nie mogę z dnia na dzień... przecież wie, że nadal pracuję. poza tym mogłam mieć wizytę u lekarza, cokolwiek... Ale bezsens! A tak się cieszyłam, że zadzwonił telefon o pracę. Muszę mieć zawsze Motylka przy sobie

Aleee Wam fajnie Zazdraszczam fotki jakies sa?

[najfajniejsza]

jejku, ale wy gnacie - jeszcze góra dwa dni i koniec wątku