|
|
#4261 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Koty- część V
Dziewczyny, gdzie was wszystkie wywiało? już ubieracie choinki na święta, czy internet śnieg wam zasypał?
|
|
|
|
#4262 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
![]() Zamówiłam Acanę z ZOO+ , a mam w zoologu No cóż...Ale Cham przynajmniej ją je Mam już pomysł co kupić kotom pod choinkę ![]() http://www.youtube.com/watch?feature...gdVucDeVU&NR=1
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2012-12-09 o 17:34 |
|
|
|
|
#4263 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Koty- część V
Właśnie odkryłam że Moja Shilcia jest amatorką szpinaku
zajadała się że ulala, tzn wylizywała mój talerz z pierogami ze szpinakiem
|
|
|
|
#4264 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Koty- część V
Mogę się dołączyć do wątku jako kociara
?W posiadaniu dwóch futer jedno 9 letnie, a drugie 2,5
|
|
|
|
#4265 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
żeby kot jadł szpinak, to jeszcze nie słyszałam!Cytat:
|
||
|
|
|
#4266 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Koty- część V
|
|
|
|
#4267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 2 390
|
Dot.: Koty- część V
Witaj
__________________
|
|
|
|
#4268 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty- część V
Witam
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
#4269 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Koty- część V
W takim razie
1. Flora kotka ma 9 lat. Jest puchatym małym color pointem, połączeniem dachowca z persem z czarno różowym nosem. Kocia arystokratka, nie lubi czułości, trzymania na rękach, ale czasem nachodzi ją na zabawę i wtedy nie ma uproś. Patyczki to uczu, papierowe kulki, pędzelki to jest to ![]() 2. Dachowiec Bura ma 2,5 roku. Bardzo inteligenta kicia. Z zamiłowaniem do jedzenia, szczególnie mleka. Nie odpuści, codziennie musi być. Trochę dzikus, bardzo nie lubi przebywać w domu. Najlepiej czuje sie na polu, w swojej budzie. 7 kg puchatego szczęścia. |
|
|
|
#4270 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
Mam jeszcze persa. Taki koto-pies. Waży ok. 5 kg. Czarno-biały. Bardzo miziasty
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#4271 | |
|
Kazar Lady
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
|
|
|
|
|
#4272 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
|
Dot.: Koty- część V
Marea, tak mi przykro. Mam nadzieję, że Wasz wspólny czas będzie liczony w latach
|
|
|
|
#4273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: Koty- część V
|
|
|
|
#4274 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
|
Dot.: Koty- część V
Dziewczyny pomocy!! moja kotka to mały dzikus, ręce do łokci mam całe pogryzione
nie pomaga zamykanie za karę w transporterze, mówienie stanowczo nie, psikanie wodą pomaga na chwilę, a później znowu to samo. Brak mi innych pomysłów |
|
|
|
#4275 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Koty- część V
to ona się na Ciebie rzuca, czy jak? w jakich sytuacjach gryzie?
|
|
|
|
#4276 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
chodzi mi o to czy kotka robi to w trakcie zabawy czy np. gdy przechodzisz kolo niej to rzuca sie lub jak spisz i jeszcze dodatkowe pytanie? czy czesto miziasz ja? czy gryzienie rowniez zdarza sie jak ja glaskasz?
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2012-12-10 o 11:53 |
|
|
|
|
#4277 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4278 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty- część V
Magda_84 odpowiedz na pytanie ktore zadalam, inaczej nie damy rady pomoc
i nie mysl ze cos jest nie tak z Toba albo kotem, kotek robi to do czego stworzyla go natura, trzeba cos zmienic w Waszej relacji zeby drapanie i gryzienie ustalo jak czesto miziasz kotke? czy robisz to nawet gdy ona nie chce? czy poswiecasz jej kazda wolna chwilke? ile mniej wiecej czasu jej poswiecasz dziennie? gdzie mala spi? czy maz tez jest atakowany? jak maz odnosi sie do kotki? czy bawi sie z nia? czy kotka go lubi? czy maz tez ja mizia? kto daje kotce jesc? sprobuj odpowiedziec na te pytania jak najdokladniej, one sa kluczem do ustalenia co sie dzieje
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#4279 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
2. jak przechodzę to ona czasem poluje na moje nogi 3. podczas zabawy czasem gryzie, ale to uznaję że sie zapomniała i zamiast na zabawke skoczyła mi na rękę 4. jak wejdzie gdzieś gdzie nie powinna i chcę ją stamtąd zdjąć/wyciągnąć to wtedy sie rzuca strasznie i też gryzie. Mówię jej wtedy że nie wolno, ale to nie skutkuje 5. generalnie jak ja głaszczę to jest spokojna, ale jak ona nie chce być głaskana i zaczyna drapać to przestaję |
|
|
|
|
#4280 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#4281 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
jak kotka przychodzi np: na kolana albo sie kładzie obok i chce być głaskana to jest głaskana, jak czasem zdarzy mi się ją pogłaskac a ona nie chce i zaczyna drapać to od razu przestaję rano nie możemy jej poświęcić dużo czasu, bo wcześnie wychodzimy do pracy, ale po południu się z nią bawimy. Ile czasu? różnie, jak czas pozwala to bawimy się z nią dłużej, jak jest coś do zrobienia to mniej. Przeważnie jak mamy czas to bawimy się z nią dopóki ona nie ma dość (wtedy najczęściej się kładzie i już nie chce sie bawić). w weekendy cała uwaga przeważnie jest skupiona na kotce Kotka śpi w różnych miejscach: w swoim posłaniu, na fotelu męża, we wnętrzu kanapy . Jak rano sie obudzi to przychodzi i kładzie sie na mojej poduszcze. Mąż jest atakowany sporadycznie, to głównie na mnie skupiają sie jej ząbki, a mężowi zdarzyło się już podnieść na nią głoś jak strasznie nabroiła. Więc tego nie rozumiem. Może ona czuje przed nim respekt po prostu. Mąż bardzo dużo sie z nią bawi, a też często ona leży u niego na kolanach jak on siedzie przed komputerem. Kotce jeść daję najczęściej ja, chyba że mnie akurat nie ma to mąż Edytowane przez Magda_84 Czas edycji: 2012-12-10 o 13:04 |
|
|
|
|
#4282 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
wiesz, nie uznaj ze jestem gruboskorna ale jestes klasycznym przykladem bardzo kochajacej opiekunki, to wlasnie my baby tak mamy i jak zdarzy sie kotek tyran to my obrywamy, nasi mezowie zazwyczaj nie sa atakowani ![]() mam kilka teorii, pomyslow i sugestii ale to bedzie dluzszy post a teraz mam cos w pracy do zrobienia, za 1.5-2 godziny odpowiem, ile z tego sie zastosujesz, ile sie sprawdzi zobaczymy na razie sie zrelaksuj i nie denerwuj ale mowie o totalnym spokoju psychicznym ktory Twoja kotka czuje ze jest albo go nie ma, i jak wie ze moze Cie zaatakowac bo podswiadomie boisz sie ze tak bedzie to dla malej znak hulaj dusza reszta pozniej, przepraszam ale musze popracowac
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#4283 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
|
|
|
|
|
#4284 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
|
Dot.: Koty- część V
Poczekaj, co Rybiorek napisze, ale na szybko, co ja bym zrobiła (i co skutkowało na Zyziu) to pokazać dominację: za kark i przytrzymać do podłogi na kilka/kilkanaście sekund. I nie bój się, że Cię w trakcie tego pogryzie, im pewniej to zrobisz, tym szybciej kotka ulegnie.
|
|
|
|
#4285 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Koty- część V
Mi też się wydawało że świetnie umiem radzić sobie z kotami aż do momentu jak adoptowałam kociego terrorystę
było to w Irlandii, kociak od domowej koteczki, były tylko 2. Był słodki, spał owinięty tylko wokół mojej szyi, ale był diabłem strasznym, energia go roznosiła, firany, stoły, wszędzie był. Zamykałam go w pokoju na godzinę, darł się wniebogłosy i jak tylko wyszedł zaczynał swoją głupawkę od poczatku, nie było na niego sposobu przytrzymywanie przy ziemii, stos zabawek jesuu czego ja nie próbowałam. Wspinał się TZowi po gołych plecach gdy ten mył zęby w łazience podrapani cali byliśmy. Choć nigdy nie robił nic specjalnie, nie złośliwie. Był kochany przez nas.Niestety był bardzo krótko, wyjechałam na wakacje do Polski zostawiając go pod opieką znajomych i brata mojego i uciekł im wyskoczył przez okno i pognał..prawdy się nie dowiem, szukałam długo ale nie znalazłam.
|
|
|
|
#4286 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Cytat:
![]() no dobra to lecmy z tym ![]() na poczatek dwie rzeczy - Twoj maz budzi respekt kota bo potrafi krzyknac baaaaardzo glosno, druga sprawa to on rzadziej sam z siebie bierze kotke do glaskania i dlatego ona do niego przychodzi sama od siebie to jest tez powod ze maz jest rzadko atakowany przez kotke fenomen? nie, mialam tak samo - znaczy nie z gryzieniem bo na nasze koty dzialalo co podalam wczesniej ale to przychodzenie do meza, w tej chwili koty po rowno przychodza do mnie i do meza, wyjasnie to za chwile oczywiscie mozesz zastosowac to co Ziazik polecila - chwyt za kark i przytrzymanie ale to bym zastosowala na koncu oraz w sytuacji gdy powiedzmy nie masz innej mozliwosci aby kot przestal gryzc/drapac Cie i czujesz bol bo w sumie tu chodzi o to ze masz rozbrykana kotke ktora ma niewyczerpane zasoby energii i nie wie ze to co robi rani Cie fizycznie pomysly (jezeli cos robisz/nie robisz to wybacz ale zebym wiedziala wszystko musialabym Cie odwiedzic i zobaczyc jak wyglada Wasz wieczor rodzinny):- nadopiekuncza mama - takie jestesmy, i niech zadna nie zaprzecza teraz najtrudniejsze bo z jednej strony kotka potrzebuje uwagi a z drugiej musisz ja troche 'olac', zacznij unikac patrzenia jej prosto w oczy i czesto udawaj ze jej nie widzisz (nawet jak czujesz ze chce Cie zaatakowac, wiecej za chwile), sprobuj kociego sposobu patrzenia - przez polprzymkniete powieki, pobaw sie z nia tak ze padnie i potem ignoruj ja 30 min (wiem ze trudne, wiem) - kotka spedza min 8 godzin sama, wychodzicie rano kiedy ona po sniadaniu chce sie bawic (zakladam ze w tym nie rozni sie od wiekszosci kotow, u mnie po posilku jest gonitwa taka ze chwilami mam wrazenie ze dom sie rozpada) a Wy idziecie do pracy, znajac kocie zwyczaje kotka raczej idzie spac i czeka na wieczor kiedy wrocicie, piszesz ze bawicie sie z nia do upadlego, ficzycznie moze tak ale kotce brakuje nadal zabawy (psychicznie) i dlatego po tym jak Tobie wydaje sie ze ona ma dosc, 10 minut i kotka znow szaleje gryzac Cie tutaj zawsze poleca sie aby dac kotu mozliwosc wyzycia sie na czyms innym i do zachecenia aby bawil sie jak Was nie ma w domu, w ten sposob troche energii bedzie rozladowane jak: - zabawki to wiadomo jednak wiele kotow nudzi sie nimi szybko i po 10 minutach idzie spac jak sa same, bo znaja te zabawki i nie ma nic nowego do odkrycia - swietnie sprawdzaja sie pudla - kilka pudel porozstawianych w domu, aby dodatkowo zachecic kociaka do wedrowek w kazdym pudle umiescic np. przysmaki albo jego karme (wiadomo nie wielkie ilosci ale tak po troszku), do ukrywania jedzenia mozna wykorzystac np. tekturowe rolki od papieru toaletowego, jak kogos to smieszy to znaczy ze nie widzial jak kot poluje - skradanie sie i obserwowanie zdobyczy to rowniez wysilek fizyczny dla kota, dodatkowo musi obmyslec strategie - to dla kota tez wydatek energetyczny. wiem ze ciezko miec duzo pudel i pudelek w domu ale przynajmniej na czas az kotka nie wyrosnie z kociectwa dobrze jest sprawic koty taki koci raj. - nie wiem czy masz drapak? przepraszam ale nie wiem czy dobrze kojarze ze to Ty na niego czekasz? on tez w przyszlosci pomoze ale jak go nie ma to na razie pomine ten element - od czasu do czasu musisz brak kotke na rece aby byla do tego przyzwyczajona ale rob to tylko wtedy gdy czujesz ze kot tego oczekuje, dodatkowo gdy dajesz jedzenie i kotka ociera sie o nogi czekajac poglaskaj ja tylk raz po glowie i koniec, niestety sa koty ktore toleruja mizianie tylko gdy one chca, wiec najlepiej uszanowac to bo jest wtedy szansa ze kot sam z siebie bedzie przychodzil ale jest warunek - trzeba sie z kotem bawic zeby wiedzial ze nie jest powietrzem dla opiekuna - powinniscie zmieniac sie przy karmieniu, dobrze byloby jakbyscie to robili na zmiane albo np ty zawsze rano a maz wieczorem - pamietaj nigdy nie baw sie z kotka golymi rekami - tylko wedki i to jak najdluzsze - to jest fajne ale nie wiem jak Twoja kotka reaguje na kocimietke: zakupic zabawke w ksztalcie poduszeczki i nasaczy ja kocimietka, jak kotka szykuje sie do ataku na Ciebie rzucic jej ta poduszeczke, jak ma normalna reakcje na kocimietke to recze Ci ze zapomni o Twoich rekach i nogach (ale to zalezy od kota, Skuter ma gdzies kocimietke ale Cyc.... bierze zabawke w lapki i mamla, ja sie smieje ze cpa i jak juz zabawka jest mokra od jego mamlania to on szczesliwy idzie spac) - przez jakis czas nos porzadne kapcie i grube dresowe spodnie, jak kotka zaatakuje nie uciekaj, zasycz albo nawet wrzasnij, a potem zignoruj kotke (wiem, ze to trudne, ale pamietaj ze krzywdy jej nie robisz tym) to co opisalam ma na celu odciagniecie uwagi kota od drapania i gryzienia Ciebie, w tej chwili kotka traktuje Cie jak drugiego kociaka w stadzie, kocurem rzadzacym jest Twoj maz no i na koniec podkresle - nastawienie - musisz byc pewna siebie i po zabawie z kotka poignorowac ja (dziwne te koty sa ale to w 95% dziala) jedyne co mi zostalo to jak atakuje Cie w lozku, hm... do czasu poki zdarza jej sie atakowac Twoje nogi raczej powinna nie miec dostepu do lozka ale to juz sama ocenisz jeszcze jedna kwestia - kotka spi wszedzie ale czy ma takie jedno miejsce gdzie moze sie ukryc jak chce byc sama? np. szafka, za kanapa, pod lozkiem? czesto opiekunowie nie doceniaja tego - jak ma takie miejsce gdzie chowa sie to moze warto dac tam kocyk, zabawke? moje stadko ma takie kryjowki pod lozkiem, mamy tam pudlo od choinki, moje zlozone krzeslo wedkarskie, mnostwo pudelek - prawdziwy koci slalom, jak nie mozemy znalezc ktoregokolwiek kota na bank tam jest posiadanie wlasnego schowka bardzo poprawia kocia psychike ![]() i ostatnia rzecz - rano - wiem ze nie masz czasu, tez rano jak to mawia moj maz biegam i trabie na zakretach jak szykuje sie do pracy - ale staram sie wstac 20 minut wczesniej i poswiecic troche czasu kotom, jak maz ma inna zmiane albo wolny dzien to spoko, ale jak wychodzi jak ja to koty siedza same 10 godzin (dojezdzam do pracy ok 1 godziny - czasami 1.5), one wiedza kiedy jest jaki dzien i jak ide do pracy to mnie odprowadzaja do drzwi, mamy swoj zwyczaj, jak wychodze daje kazdemu przysmaka (to znaczy Cyc i Skuter, Rusia jeszcze nie zalapala tego )tom sie popisala pomysl czy cos sie moze przydac, niewatpliwie Twoja kotka to bardzo dynamiczny kotek i zabawa z Wami to za malo dla niej edit: i tego juz nie napisalam bo dla mnie jest jasne ale moze jednak formalnie dopisze - nadal stostuj syczenie albo glosne nie (baaaardzo groznie powiedziane) jak mala sprobuje zaatakowac Cie podczas zabawy plus pacnij ja miedzy uszy a teraz juz calkiem prywatnie ![]() 1. Rusia na Cyckowym poslaniu 2. Moi trzej muszkieterowie razem
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez motylek1007 Czas edycji: 2012-12-10 o 17:46 |
|
|
|
|
#4287 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Koty- część V
Obiecane zdjęcia
Lepszych niestety nie udalo mi sie zrobic, bo ruchliwe z nich zwierzaki ![]() 1. Flora 2. Bura |
|
|
|
#4288 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#4289 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Koty- część V
A co do wizazanki, ktorej kotka szaleje i ja gryzie. Fajnie moga sie sprawdzic zabawki z nagroda. Tzn. bierzesz butelke plastiokowa, wycinasz 2-3 otwory wielkosci takiej zeby karma mogla wypasc. Kot sie bawi turla butelke + dostaje jedzenie. Taka zabawa w polowanie
Pochlania duzo energii
|
|
|
|
#4290 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:32.







No cóż...
zajadała się że ulala, tzn wylizywała mój talerz z pierogami ze szpinakiem








