Wakacyjne Czterolatki :)

[nowaken]

Napisane przez kristi75

Już mu wypadają ? szybko
A do przedszkola to już muszą wszystkich przyjąć, bo przecież oni już do zerówki idą. To już obowiązek.

No jeszcze druga dolna jedynka mu się rusza a górnych jedynek nie ma po wybiciu sobie ale jak mu dzisiaj wyrwała to widać nówkę sztukę wychodzącą

Ja badałam Antkowi już kilka razy krew ale z tego Antek ma bardzo niski poziom żelaza i w pewnym momencie miał bardzo wysokie CRP ale teraz jest ok po wycięciu migdała.

[Judi21_84]

Hej!
Ja z tych przewrażliwionych matek staram się raz do roku badać krew naszej trójce. Tymkowi raczej nie robiłam nigdy ot tak, ale wykorzystywałam moment jak lekarka zlecała z jakiegoś powodu- w zeszłym roku było to sanatorium, teraz problemy z sikaniem. Ale ja to badam nas jak tylko okazja, tak już mam cytologia raz w roku, mocz krew raz w roku, jeszcze usg cyców raz w roku.
Głupia jestem ale boję się czegoś przeoczyć

Dzisiaj odstawiłam chłopaków do teściów i w końcu miałam okazję posiedzieć u mamy z siostrami na cotygodniowym zlocie Bo Tymka tam wziąć nie mogę z powodu kota, a samej nie chce mi się tam jeździć podczas gdy chłopaki miałby by same siedzieć w domu. Wolę już z nimi gdzieś wspólnie spędzić czas

[taka sobie]

Ja też myślałam że jestem z tych przewrazliwionych matek a ostatnie tygodnie przekonują mnie jak jednak masło wiem siebie badam jak tylko coś mnie niepokoi, krew, mocz, raz w roku robię, ale o dziecku wyrodna nie pomyślałam. Powiem szczerze że też myślałam jak Wy, po co dziecko bez potrzeby stresować



Kristi do sanatorium chciałabym nad morze, tylko to wchodzi w grę, i nurt chce jechać zimą, jedynie lato i wczesna jesień. Trochę późno się za to wzięłam, jak się nie uda to trudno, spróbuje w przyszłym roku. Tak nagle mnie olśniło, Wiki dużo na gardło choruje więc dlaczego nie

[Judi21_84]

Wszędzie mówią że raz w roku powinno się robić kontrolne badania, czemu miałoby to nie dotyczyć dzieci... Tak jak pisałam boję się że coś przeoczę, więc wolę co jakiś czas sprawdzać czy wszystko ok

Takuśna trzymam kciuki by Wam przydzielili morze a nie zadupie w marcu jak nam czekaliśmy na termin ponad pół roku i taka klapa

Marti witaj



edit.
Oglądałam wczoraj o niej program
http://www.fakt.pl/Wazy-pol-tony-Nie...,182106,2.html

Właśnie skończyła mi się robić pomidorówka z domowego przecieru, jeju ale boska nie dosładzam, bo teraz bardzo smakuje mi taki kwasik Tymkowi zresztą też, tylko tz kręcił ostatnio nosem-nie musi jeść, więcej dla mnie zostanie

[kristi75]

u mnie znów nocka pt. zbijanie temperatury


Takusna ha ha dobrze że masło wiesz

a jeśli chodzi sanatorium, to ja nigdy długo nie czekałam.
Jeśli chcesz jechać tylko nad morze, to zanim wyslesz wniosek to zadzwon. do NFZ i zapytaj czy sanatoria nad morzem mają podpisany kontrakt. Zazwyczaj podpisywali w Dąbkach.



No nic idę znów mierzyć temp.

[Judi21_84]

Kristi wspólczuje

[anka1900]

hejka

idzie się zastrzelić
Miki znowu mi gorączkuje
w nocy 39,5 do tego przyplątał sie znowu lejący się katar
teraz z nosa nic nie kapie, ale temp 38
mówi , że nic go nie boli
znowu nerwówka czekania
już sama nie wiem co o tym myśleć, bo co tydzień gorączka? co to za wirusy tak fruwają

[jowisz]

u mnie słońce

u Igi jest koleżanka od 9tej rano w Pniu jest rozpoczęcie sezonu motocyklowego i znajomi pojechali około południa tam się zaczynają ponoć atrakcje dla dzieci więc zjemy obiad i dojedziemy z dziewczynami. a potem pewnie pierwsza w tym roku kawa na rynku

[taka sobie]

Hej

Kristi nie raz pisze takie bzdury jak nocka?


Anka, Wiki tez mi tak chorowała całkiem niedawno, co tydzień gorączka . Ostatni udało nam się zwalczyć pulmicortem


Jowisz widzę że nie proznujesz u nas póki co zachmurzone. Rano było słońce, potem popadało z godzinę. Wiki ciągnie na podwórko od 7 bo wczoraj tz huśtawki powiesił

[Judi21_84]

Hej!
Jezu Anka współczuję. Ja już jak widzę temp powyżej 39, to mam serdecznie dość Tymek miał może dwa razy tak wysoką, nie dało się zbić, koszmar

Jowiszkowa zazdroszczę kawki na rynku u nas od poniedziałku pokazują 17-19 stopni,no nie chce się wierzyć No jak nic balerinki mogę z pudełka wyciągnąć Nie wiem kiedy ostatnio cieszyła mnie tak mocno wiosna

[kristi75]

Witam

dzięki judi


Anka witaj w klubie, więc w nocy obie zbijaliśmy temperatury.


U mnie na szczęście rano obudził się bez temp. ale znów mu wychodzi i boli go głowa.



Zaraz wychodzę do mamy na kawkę, muszę trochę poplotkować.


U nas też na rynku, jest zjazd motocykli, ale mnie to nie bawi.
Zresztą nie mamy możliwości iść, bo nie zostawimy Krystiana samego w domu.


Na nadejście wiosny chyba się wszyscy cieszą, bo tej zimy to każdy ma serdecznie dość.


No nic idę zmierzyć temp i zmykam.
Miłego dnia

[taka sobie]

Ale dziś było cudnie nareszcie


Wiki dziś szalała z córką kumpeli, miałyśmy niezapowiedzianą wizytę, fajnie było. Jutro będzie szaleć z Piotrusiem

[kristi75]

Widać że u każdej zawitała wiosna, bo zrobiły się pustki na wizzażu.



Takuśna nie za dobrze ci od spotkania do spotkania


Zastanawiam się jak mnie dziś czeka noc.
Jak na razie spokojnie, co jakiś czas pokasłuje, ale bez temp.
Oby tak do rana.




Anka jak u was nadal Miki gorączkuje ??

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

Ale dziś było cudnie nareszcie


Wiki dziś szalała z córką kumpeli, miałyśmy niezapowiedzianą wizytę, fajnie było. Jutro będzie szaleć z Piotrusiem

Takusna, o ktorej wpadniecie?

Czekamy wlasciwie o kazdej porze
Obiad mamy o 14.00 wiec smialo

[taka sobie]

Napisane przez Anisia25

Takusna, o ktorej wpadniecie?

Czekamy wlasciwie o kazdej porze
Obiad mamy o 14.00 wiec smialo

Myślę że ok 15 powinnam się wyrobić z obiadem, do 16 na pewno się zjawimy jak wyjadę będę dzwonić

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

Myślę że ok 15 powinnam się wyrobić z obiadem, do 16 na pewno się zjawimy jak wyjadę będę dzwonić

Okej
bedziemy czekac, mozecie of course jak najszybciej to sie dzieciaki dluzej pobawia

[taka sobie]

Napisane przez Anisia25

Okej
bedziemy czekac, mozecie of course jak najszybciej to sie dzieciaki dluzej pobawia

Wiki mnie już zdarła nie ma litości. Muszę tylko dojść do siebie i myślę że wyrobimy się wcześniej

[anka1900]

hejka

jak nie urok to sraczka
męczy mnie migrena, to juz z 18 godzin

Miki w nocy jeszcze z goraczką, podałam syrop o 3, teraz 37,4, oby już to przeszło, bo to nie na moje nerwy, katar nadal na tapecie, bez innych objawów , więc do lekarza na razie nie śpieszę może to jakiś wirus pseudo-grypowy

co myślicie o takim przypadku? mam panikować?czy luz, bo czytałam, że u starszaków to gorączka przez kilka dni jest ok, jak się przedłuża to trzeba do lekarza na opatrzenie co w trawie piszczy?

miały być dziś urodziny naszego sąsiada w bawialni, ale jubilat się już w czwartek rozłożył , zapalenie gardła, lub podejrzenie szkarlatyny , jest na antybiotykach
urodziny przełożone w następną niedzielę i całe szczęscie, bo Miki pierwszy raz byłby na jakichś kulkach i innych torach przeszkód więc w następną niedzielę już może będzie nówka nieśmigany

przez migrenę, nie podczytałam nawet ani kartki "Planu"

[taka sobie]

Anka jak to tylko gorączka i katar to ja też nie panikuje. Jak do jutra nie przejdzie to idź do przychodni, ja w weekend nigdy nigdzie nie jechałam a zwykle Wiki lubi rozkładać się w piątek.

[Judi21_84]

Hej!
Witam się 5 miesiącu

Anka współczuję Tobie migreny a Mikiemu gorączkowania przesr.ane

U nas zapowiada się piękny wiosenny dzień

Tymek też idzie na urodziny do Pszczyny w piątek do sali zabaw. DObrze że dziecko sąsiadki też zaproszone (urodziny kumpla Tymka z grupy-Wiktora) więc złożymy się z sąsiadką na prezent-klocki lego

[anka1900]

tak i
moje dzieciaki zwykle zaczynają chorować własnie w weekendy
w tamtym roku kursowałam ciągle na świąteczną opiekę , w tym razie spokój

tak u Mikiego tylko gorączka i katar

u nas skiśnięta pogoda, chyba dlatego też boli mnie jeszcze głowa
zero słońca, jakby zaraz miało coś padać

[Judi21_84]

Tymek lądował w szpitalu dwa razy w niedzielę także skądś to znam
Byliśmy w Wigilię, w nowy rok i w weekendy. Nigdy nie zdarzyło się być na pogotowiu w nocy w tygodniu zawsze Tymek grzecznie poczeka zawsze na weekend lub święto

[jowisz]

bry

my wczoraj wróciliśmy po 22giej

w związku z tym Iga obudziła się dziś o 10tej. o 9tej już zaczęła się przewracać ale widać widać musiałam no musiała dobić do 12godzin snu potem śniadanie w łóżku i zwlekliśmy się o 11stej
teraz czekam aż skończy oglądać swoją bajkę wczesnego dzieciństwa czyli małą księżniczkę i jedziemy na małe zakupy w lidlu.
małż wyjedzie pewnie koło 17stej

[Judi21_84]

Widzę że Iga kulturalna ze spaniem jak Tymek! Grzeczna dziewczynka
Ja czekam aż tz zeszyje Tymkowi kurtkę-rozpruła się w dwóch miejscach, potem mama ma przywieźć gołąbki i możemy na spacer iść

[kristi75]

Hej witam się niedzielnie.
Ale tu ruch od rana


Anka współczuję migreny i gorączkowania Mikiego

U nas w nocy był spokój, bez temp.
Ja szłam do lekarza, bo Krystian od kilku dni pokasływał, a jak za gorączkował to miał do tego różne bóle ( nóg, głowy,brzucha, pleców )co wskazywało na jakąś grypę, a nie miałam już żadnych leków.

Ale jak by była tylko temp. też bym nie szła



Dziś u nas pobudka była o 6 bo najstarszy szedł na wycieczkę z pttku no i Karol niestety też wstał i pomimo nakazu że ma jeszcze leżeć ( wytrzymał tylko do 7.30 ale nie zasnął, bawił się w łóżku, a potem obok łóżka ) Ja oczywiście też się jeszcze walnęłam w kimono jak wysłałam syna




Judi jak ten czas leci już 5 m.
Dopiero co zaciążyłaś a już masz drugą połowę

[kristi75]

hej, a wy gdzie się podziewacie.
Myślałam że coś poczytam

[Anisia25]

helou baby

Takusna niedawno pojechala, ale faaaaaajnie bylo Poszlysmy na godzine do parku na plac zabaw. dzieciaki sie wyszalaly. Pozniej impreza przeniesiona zostala do domu i tam wariacji ciag dalszy.

Udalo nam sie spotkac wiosne!

[Anisia25]

20130414_170455.jpg20130414_170555.jpg20130414_170509.jpg20130414_170710.jpg
20130414_170913.jpg

[anka1900]

Kristi
jak chcesz poczytać
to kup sobie książkę Poulette

ja już prawie kończę ,
recencje zamieszczę po zakończeniu

[jowisz]

Napisane przez anka1900

Kristi
jak chcesz poczytać
to kup sobie książkę Poulette

ja już prawie kończę ,
recencje zamieszczę po zakończeniu