22 m-ce nasz wątek trwa, numer 15 już przybiera - Tżtówki i EksTżtówki 2008

[Aniaa_89]

Napisane przez moniczka_90

dzwoniła do mnie właśnie pani z salonu, zaczynam we wtorek po świętach, zrobiła tylko mała modyfikacje bo miałam mieć 2 tygodnie próbne, potem 3 miesiace umowy zlecenie a potem umowę o prace a ona dzwoni i mówi, ze zrobimy tydzień próbny na zlecenie a potem od razu umowę o pracę fajnie, cieszę sie bardzo mimo, ze szykuje sie porządny zapieprz od rana do wieczora to i tak się cieszę bo praca tam to było moje małe marzenie

super

[moniczka_90]

Napisane przez goplankowa

super umowa o pracę to tym bardziej !

w ogóle się zdziwiłam, ze małą umowy o prace w każdym razie na rozmowie babeczka mówiła, ze będzie ta: 2 tygodnie "okresu próbnego" i stawka na godzinę, potem 3 miesiące umowy zlecenia a potem umowa o pracę która jest na 2 lata i co 2 lata się podpisuje nową a teraz mi dzwoni i mówi grafik i mówi, ze zrobimy tak, ze będę miała tydzień umowy zlecenia (to ten próbny niby) a po tygodniu normalnie już umowę o pracę

[goplankowa]

Napisane przez moniczka_90

w ogóle się zdziwiłam, ze małą umowy o prace w każdym razie na rozmowie babeczka mówiła, ze będzie ta: 2 tygodnie "okresu próbnego" i stawka na godzinę, potem 3 miesiące umowy zlecenia a potem umowa o pracę która jest na 2 lata i co 2 lata się podpisuje nową a teraz mi dzwoni i mówi grafik i mówi, ze zrobimy tak, ze będę miała tydzień umowy zlecenia (to ten próbny niby) a po tygodniu normalnie już umowę o pracę

No to super, że tak szybko ah, ile bym dała za umowę o pracę.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

A jutro chyba będę mieć poważniejszą rozmowę z TŻtem.. Mam nadzieję, że jutro już się spotkamy.

[@na]

Napisane przez moniczka_90

ojj szkoda, ze to akurat swięta wypadają i będę sie musiała zbierać na wyjazd na wieś tak to nawet teraz w sobote byscie mogli do mnie wpaść a tak to dupa ale do wakacji jest szansa, ze będę już mieszkać z TZ więc zaproszę Cię do siebie

no teraz na ten jeden dzień to ja nawet się nie wybieram tam bo moja mama ma drugie zmiany więc ja będę musiała wszystko podszykować na święta ona tylko jakieś ciasto upiecze a reszta na mojej głowie

Napisane przez goplankowa

Która Wam się bardziej podoba?

pierwsza sówka ładniejsza

Napisane przez Aniaa_89

też muszę iść podciąć włosy, bo końcówki mam w takim stanie, że masakra

ale coś zebrać się nie mogę

ja stwierdziłam, że przed świętami to fryzjerka do której chodziłam i tak mnie nie zetnie bo zawsze ma kupe głów do ogarnięcia w tym czasie więc poprosiłam mamę i już mam mięciutkie końcówki a nie sianokosy jakieś jeszcze mi trochę z przodu którsze zrobiła więc dobrze jest, z każdym kolejnym ścięciem coraz lepiej jej idzie

Napisane przez moniczka_90

dzwoniła do mnie właśnie pani z salonu, zaczynam we wtorek po świętach, zrobiła tylko mała modyfikacje bo miałam mieć 2 tygodnie próbne, potem 3 miesiace umowy zlecenie a potem umowę o prace a ona dzwoni i mówi, ze zrobimy tydzień próbny na zlecenie a potem od razu umowę o pracę fajnie, cieszę sie bardzo mimo, ze szykuje sie porządny zapieprz od rana do wieczora to i tak się cieszę bo praca tam to było moje małe marzenie

Ale super ! w końcu zostałaś doceniona a nie poniżana przez kolorowego pedała

Napisane przez goplankowa

[/COLOR]A jutro chyba będę mieć poważniejszą rozmowę z TŻtem.. Mam nadzieję, że jutro już się spotkamy.

wszystko ok między wami ?

[moniczka_90]

Napisane przez goplankowa

[/COLOR]A jutro chyba będę mieć poważniejszą rozmowę z TŻtem.. Mam nadzieję, że jutro już się spotkamy.

zdradzisz na jaki temat ? jak nie chcesz to nie pisz

Napisane przez @na

ja stwierdziłam, że przed świętami to fryzjerka do której chodziłam i tak mnie nie zetnie bo zawsze ma kupe głów do ogarnięcia w tym czasie więc poprosiłam mamę i już mam mięciutkie końcówki a nie sianokosy jakieś jeszcze mi trochę z przodu którsze zrobiła więc dobrze jest, z każdym kolejnym ścięciem coraz lepiej jej idzie

Ale super ! w końcu zostałaś doceniona a nie poniżana przez kolorowego pedała

dokładnie Aniu
az mi się przypomniał bardzo śmieszny news a propos tego kolorowego pedała otóż moja mam przez zupełny przypadek jak była w pracy to znalazła ogłoszenie pracy dla fryzjera własnie, no to mama radosna, ze mi coś znalazła wchodzi na ogłoszenie a tam imie i nazwisko pracodawcy (właśnie jego) no i że poszukują kogoś na stanowisko pomocy fryzjerskiej co mnie troche rozśmieszyło bo moja poprzedniczka nie wytrzymała nawet roku z nim a kto wie czy nie było więcej moich poprzedniczek i nawet stawkę podniósł o 100 zł bo chyba widzi, ze nikt z nim nie chce pracowac i coś na zachęte musiał dać

zazdroszczę Ci, ze Twoja mam Ci umie ściąć włosy, moja sie boi i mówi żebym jej dała spokój już i tak cud, ze mi odrosty farbuje

[Aniaa_89]

Napisane przez moniczka_90

w ogóle się zdziwiłam, ze małą umowy o prace w każdym razie na rozmowie babeczka mówiła, ze będzie ta: 2 tygodnie "okresu próbnego" i stawka na godzinę, potem 3 miesiące umowy zlecenia a potem umowa o pracę która jest na 2 lata i co 2 lata się podpisuje nową a teraz mi dzwoni i mówi grafik i mówi, ze zrobimy tak, ze będę miała tydzień umowy zlecenia (to ten próbny niby) a po tygodniu normalnie już umowę o pracę

fajnie wszystko się dobrze układa, że z tą pracą się tak udało, zwłaszcza teraz jak myślicie o mieszkaniu

Napisane przez @na

ja stwierdziłam, że przed świętami to fryzjerka do której chodziłam i tak mnie nie zetnie bo zawsze ma kupe głów do ogarnięcia w tym czasie więc poprosiłam mamę i już mam mięciutkie końcówki a nie sianokosy jakieś jeszcze mi trochę z przodu którsze zrobiła więc dobrze jest, z każdym kolejnym ścięciem coraz lepiej jej idzie

ja bym mojej mamie nie zaufała kiedyś, daaawno temu podcinała mi końcówki, no i zakończyło się to stratą połowy włosów, bo ciągle było krzywo i podcinała, podcinała aż w końcu tyle mi obcięła, że nigdy więcej bym się już na to nie zdecydowała

[goplankowa]

Zamówiłam 1 tamte już są oklepane

Między nami niby ok ale nie ok. Tzn dziwnie jest ostatnio. Jeszcze jakiś czas temu było cudnie, a ostatnio tak mniej uczuciowo. Nie wiem, może to przez te wszystkie moje problemy tak się odsuwam od niego trochę Przez to, że ojca nie ma, mam w końcu spokój we własnym domu i też mi dobrze samej siedzi się w domu nawet przez tydzień. No i wkurza mnie, że czasem obiecujemy sobie coś a zmieniamy się dla siebie na chwilę po tej rozmowie.. No i TŻ powiedział, żebyśmy sobie porozmawiali żeby zmienić wszystko. Jemu i mi czegoś brakuje, ale jakoś nie umiemy sobie tego dać.

[@na]

Napisane przez Aniaa_89

f

ja bym mojej mamie nie zaufała kiedyś, daaawno temu podcinała mi końcówki, no i zakończyło się to stratą połowy włosów, bo ciągle było krzywo i podcinała, podcinała aż w końcu tyle mi obcięła, że nigdy więcej bym się już na to nie zdecydowała

moja mama mi podcinała jak byłam mała i mi tragedii nie zrobiła, więc jej ufam sama do mnie mówi- ja Ci zetnę tylko te końce postrzępione, nie więcej

[goplankowa]

Napisane przez moniczka_90

zazdroszczę Ci, ze Twoja mam Ci umie ściąć włosy, moja sie boi i mówi żebym jej dała spokój już i tak cud, ze mi odrosty farbuje

Mnie mama nie raz męczy żebym jej włosy zafarbowała albo brwi wyrwała, ale nigdy włosów nie farbowałam i komuś brwi nie wyrywałam

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez Aniaa_89

fajnie wszystko się dobrze układa, że z tą pracą się tak udało, zwłaszcza teraz jak myślicie o mieszkaniu


ja bym mojej mamie nie zaufała kiedyś, daaawno temu podcinała mi końcówki, no i zakończyło się to stratą połowy włosów, bo ciągle było krzywo i podcinała, podcinała aż w końcu tyle mi obcięła, że nigdy więcej bym się już na to nie zdecydowała

no to nieźle

[moniczka_90]

Napisane przez Aniaa_89

fajnie wszystko się dobrze układa, że z tą pracą się tak udało, zwłaszcza teraz jak myślicie o mieszkaniu


ja bym mojej mamie nie zaufała kiedyś, daaawno temu podcinała mi końcówki, no i zakończyło się to stratą połowy włosów, bo ciągle było krzywo i podcinała, podcinała aż w końcu tyle mi obcięła, że nigdy więcej bym się już na to nie zdecydowała

dokładnie sama jestem w szoku, ze po takich nieszczęściach nagle się tak odbiłam, ale pewnie żeby za pięknie tez nie było to nie obniżą ceny mieszkania i go nie kupimy

ja jak byłam mała to mi tata obcinał włosy tzn. fryzjerka mi nadała kształt i np. zrobiła grzywkę a tata mi potem podcinał końcówki pamiętam jak stawałam na sedesie żeby być wyższa i tata obcinał fajnie było, ale role się odwróciły i teraz ja wszystkich obcinam

[Aniaa_89]

Napisane przez goplankowa

Między nami niby ok ale nie ok. Tzn dziwnie jest ostatnio. Jeszcze jakiś czas temu było cudnie, a ostatnio tak mniej uczuciowo. Nie wiem, może to przez te wszystkie moje problemy tak się odsuwam od niego trochę Przez to, że ojca nie ma, mam w końcu spokój we własnym domu i też mi dobrze samej siedzi się w domu nawet przez tydzień. No i wkurza mnie, że czasem obiecujemy sobie coś a zmieniamy się dla siebie na chwilę po tej rozmowie.. No i TŻ powiedział, żebyśmy sobie porozmawiali żeby zmienić wszystko. Jemu i mi czegoś brakuje, ale jakoś nie umiemy sobie tego dać.

może po prostu jakiś taki lipny okres i tyle, czasem tak bywa. Będzie ok

Napisane przez @na

moja mama mi podcinała jak byłam mała i mi tragedii nie zrobiła, więc jej ufam sama do mnie mówi- ja Ci zetnę tylko te końce postrzępione, nie więcej

no to się ciesz
ja bym chciała żeby właśnie mama mogła mi podciąć czy coś, bo tak to wybieram się do fryzjerki i wybrać nie mogę, no ale cóż. Raz się sparzyłam i już więcej nie zaryzykuję

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez moniczka_90

dokładnie sama jestem w szoku, ze po takich nieszczęściach nagle się tak odbiłam, ale pewnie żeby za pięknie tez nie było to nie obniżą ceny mieszkania i go nie kupimy

ja jak byłam mała to mi tata obcinał włosy tzn. fryzjerka mi nadała kształt i np. zrobiła grzywkę a tata mi potem podcinał końcówki pamiętam jak stawałam na sedesie żeby być wyższa i tata obcinał fajnie było, ale role się odwróciły i teraz ja wszystkich obcinam

nawet jak nie obniżą ceny to wg mnie i tak powinniście się dobrze nad tym zastanowić bo co prawda pewnie większy kredyt itd, no ale jak taki niski czynsz to mimo wszystko wydaje mi się, że się opłaca bo co z tego jakbyście nawet znaleźli inne mieszkanie tańsze o 10-20tys jak potem dużo więcej musielibyście płacić za czynsz no ale jak tam Wam pasuje

jakbym miała fryzjerkę w domu to też bym to wykorzystywała

[moniczka_90]

Napisane przez Aniaa_89

nawet jak nie obniżą ceny to wg mnie i tak powinniście się dobrze nad tym zastanowić bo co prawda pewnie większy kredyt itd, no ale jak taki niski czynsz to mimo wszystko wydaje mi się, że się opłaca bo co z tego jakbyście nawet znaleźli inne mieszkanie tańsze o 10-20tys jak potem dużo więcej musielibyście płacić za czynsz no ale jak tam Wam pasuje

tak też własnie sobie myślę tak taniego czynszu chyba nigdzie się nie znajdzie, jak pytałam koleżanki ile płaci czynszu to dumna z siebie powiedziała, ze mało bo 270 zł a jak powiedziałam, ze ja bym płaciła praktycznie 100 zł mniej to jej szczęka opadła

[gwiazdeczka172]

ale się wszystkim układa tylko nie mi...
na wątku o pracy też dziewczyny dostaja pracę a ja?
coś czuję, że za chwilę sypnie się też mój związek z TŻ przez to wszystko...
serio, żyć mi się nie chce.

[moniczka_90]

Napisane przez gwiazdeczka172

ale się wszystkim układa tylko nie mi...
na wątku o pracy też dziewczyny dostaja pracę a ja?
coś czuję, że za chwilę sypnie się też mój związek z TŻ przez to wszystko...
serio, żyć mi się nie chce.

uwierz mi, ze jeszcze tydzień temu mówiłam tak jak Ty...

[goplankowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

ale się wszystkim układa tylko nie mi...
na wątku o pracy też dziewczyny dostaja pracę a ja?
coś czuję, że za chwilę sypnie się też mój związek z TŻ przez to wszystko...
serio, żyć mi się nie chce.

hej hej ! nie wolno Ci tak mówić. A co z TŻtem? mi się nie układa w życiu. praca i dom porażka...

dzień dobry

[moniczka_90]

dzień dobry

gwiazdeczko zawsze możesz w klubie napisac co się dzieje z TŻ, w domu itp.


my z TŻ dzisiaj o 19 idziemy rozmawiać z gościem od mieszkania, wczoraj wieczorem zobaczyliśmy na ogłoszeniu z neta, że "ogłoszenie nieaktualne" i tak nam się smutno zrobiło, ze masakra ale dzisiaj TŻ zadzwonił i niby nie jest jeszcze sprzedane, nie wiem o co chodziło w każdym razie dzisiaj o 19 poproszę o kciuki

[fioleciasto]

Przyszłam się pożegnać i życzyć wesołych świąt!

[Katuszka89]

Napisane przez fioleciasto

Przyszłam się pożegnać i życzyć wesołych świąt!

Wesołych i udanego wyjazdu

[margaa]

Napisane przez goplankowa

no mało nie. hm ja nie mam zamiaru wyprowadzać się przed ślubem. Wtedy są opłaty, rachunki więc wgl nie odłożymy No właśnie, muszę pomagać mamie. Dobija mnie to. Tyle pieniędzy co w tym miesiącu na zaległy czynsz przeleję ze swoich pieniędzy to mnie coś trafia A głupio mi bo są takie poważne działania, a ja się ani grosza nie dołożę

Napisane przez goplankowa

Wiem, że to akceptuje powiedział, że to co Jego to moje, że to będzie nasz dom, że mam się nie przejmować pieniędzmi bo niedługo znajdę porządną pracę. I wie, że gdybym miała pieniądze to zbierałabym. Ogólnie bardzo wierzy we mnie i wspiera. Mam nadzieję, że uda mi znaleźć się pracę stałą szybko, że w domu się poukłada i będę mogła zająć się swoim życiem. Ale jeszcze magisterka
Dziś przyjdzie i będzie mi pokazywał projekt, to muszę pokazać trochę optymizmu i radości, żeby nie pomyślał, że się nie cieszę Tym bardziej, że chce w domu zrobić nam studio fotograficzne, bo na początek tyle pokoi nie będzie nam potrzebne. A o tym nawet nie marzyłam i strasznie się cieszę choć tego nie pokazuję.

Kochana wiem jak sie czuje. Byłam w bardzo podobne sytuacji tż miał prace a ja nie. Źle się czułam z tym że nie mogę się dokładać do naszego budżetu aż w końcu coś znalazłam i dobrze się skończyło. Mam prace mogę odłożyć trochę grosza i już mieczuje się "utrzymanką". O golnie to dużo zależy od chłopa mój tak jak twój mi tłumaczył i był wyrozumiał jeszcze nigdy mi tego nie wypomniał Więc głowa do góry trzeba wierzyć że będzie lepiej

Napisane przez Katuszka89

nie wiedzą co mu jest, prawdopodobnie coś z wątrobą i krwotok wewnętrzny ale będą robić dopiero badania w tym kierunku.

Trzymaj się wiem jak to jest martwić sie zdrowiem ukochanego taty

Napisane przez moniczka_90

dobra
sowa chyba 1 fajniejsza, oczyska ma fajne no i bardziej kolorowa jest


dzwoniła do mnie właśnie pani z salonu, zaczynam we wtorek po świętach, zrobiła tylko mała modyfikacje bo miałam mieć 2 tygodnie próbne, potem 3 miesiace umowy zlecenie a potem umowę o prace a ona dzwoni i mówi, ze zrobimy tydzień próbny na zlecenie a potem od razu umowę o pracę fajnie, cieszę sie bardzo mimo, ze szykuje sie porządny zapieprz od rana do wieczora to i tak się cieszę bo praca tam to było moje małe marzenie

coraz lepiej bardzo mnie cieszy że się tobie układa.

Napisane przez gwiazdeczka172

ale się wszystkim układa tylko nie mi...
na wątku o pracy też dziewczyny dostaja pracę a ja?
coś czuję, że za chwilę sypnie się też mój związek z TŻ przez to wszystko...
serio, żyć mi się nie chce.

Ułozy się będe trzymać kciuki niestety brak pracy i czarne myśli bardzo rzutuje na związek wiem coś o tym.


A tak w ogolę to dzień dobry

Dziś już czwartek jak się ciesze

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

Przyszłam się pożegnać i życzyć wesołych świąt!

Wesołych świąt dla Ciastka, rodziny Ciasta i TŻ Ciastka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

https://wizaz.pl/Fryzury/Foto-fryzur...on-Furstenberg

[gwiazdeczka172]

Napisane przez moniczka_90

uwierz mi, ze jeszcze tydzień temu mówiłam tak jak Ty...

Kochanie u mnie to już zbyt długo trwa, z dnia na dzień tracę wiarę, że będzie lepiej...

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez goplankowa

hej hej ! nie wolno Ci tak mówić. A co z TŻtem? mi się nie układa w życiu. praca i dom porażka...

dzień dobry

Wiesz słońce, cała sytuacja na nas źle wpływa, TŻ też na bezrobociu i w sumie też nie widać by się to wszystko szybko zmieniło nie wiem jak długo wytrzymamy, ja nie mam radości w sobie, TŻ mi to wypomina, ja mu co innego wypominam i tak w kółko rzucamy w swoją stronę niezbyt przyjemne słowa... Co prawda potem się godzimy, ale nie wiadomo jak to będzie, przyjdzie czas że pierdyknie raz a dobrze i będzie koniec .

Wiem kochana, Twoja sytuacja też nie jest do pozazdroszczenia...

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez moniczka_90

dzień dobry

gwiazdeczko zawsze możesz w klubie napisac co się dzieje z TŻ, w domu itp.


my z TŻ dzisiaj o 19 idziemy rozmawiać z gościem od mieszkania, wczoraj wieczorem zobaczyliśmy na ogłoszeniu z neta, że "ogłoszenie nieaktualne" i tak nam się smutno zrobiło, ze masakra ale dzisiaj TŻ zadzwonił i niby nie jest jeszcze sprzedane, nie wiem o co chodziło w każdym razie dzisiaj o 19 poproszę o kciuki

Już napisałam tutaj, w sumie żadna wielka tajemnica co się dzieje...
Chociaż nie, napiszę coś jeszcze ale to już w klubie.

Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez fioleciasto

Przyszłam się pożegnać i życzyć wesołych świąt!

Przywieź nam trochę jodu

Wesołych

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez margaa

Ułozy się będe trzymać kciuki niestety brak pracy i czarne myśli bardzo rzutuje na związek wiem coś o tym.
:

Dziekuję

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Tak sobie marzyłam, że jak znajdę robotę to zaszaleję - pofarbuję włosy, obetnę się jak jeszcze nigdy i w ogóle, a tak to nie mam nawet na to ochoty...


W ogóle wiecie co się stało?
W grudniu zmarła siostra mojej babci. W ubiegły piątek zmarł jej syn, a dzisiaj jego ojciec czaicie? Cała rodzina wymarła. Byliśmy w szoku jak dzisiaj babcia przed 8:00 do mnie zadzwoniła i mówi, że wuja nie żyje. Przecież we wtorek był chowany jego syn... Masakra jakaś. Mówi się, że jak ktoś umrze i leży przez niedzielę to potem kogoś zabiera ze sobą... I tak było w tym przypadku . Tata mówił, że oni oboje sami zostali po śmierci cioci na gospodarce, ciągle we dwoje i Jasiu stwierdził, że nie zostawi ojca samego i go do siebie zawołał

[Lichelle]

hej
moniczko chcialam Ci pogratulowac tej pracy

[moniczka_90]

Napisane przez gwiazdeczka172

Kochanie u mnie to już zbyt długo trwa, z dnia na dzień tracę wiarę, że będzie lepiej...


W ogóle wiecie co się stało?
W grudniu zmarła siostra mojej babci. W ubiegły piątek zmarł jej syn, a dzisiaj jego ojciec czaicie? Cała rodzina wymarła. Byliśmy w szoku jak dzisiaj babcia przed 8:00 do mnie zadzwoniła i mówi, że wuja nie żyje. Przecież we wtorek był chowany jego syn... Masakra jakaś. Mówi się, że jak ktoś umrze i leży przez niedzielę to potem kogoś zabiera ze sobą... I tak było w tym przypadku . Tata mówił, że oni oboje sami zostali po śmierci cioci na gospodarce, ciągle we dwoje i Jasiu stwierdził, że nie zostawi ojca samego i go do siebie zawołał

Kochanie Ty moje ja nie pracuje/nie pracowałam od poczatku października 2012 o ile miesiąc było spoko bo w końcu na spokojnie pozałatwiałam lekarzy itp. tak od listopada dosłownie miałam depresję z powodu braku pracy bo ogłoszen na mój zawód było 5 na całe moje województwo w tym 1 w miejsce gdzie mogłabym dojechac, reszta w miejsca gdzie nigdy bym sie nie dostała płakałam TŻ w rękaw z tego powodu... w dodatku w grudniu tate złapał ten kręgosłup więc w domu sytuacja finansowa tez nie za ciekawa bo żyjemy z 1 wypłaty mamy a ona spłaca kredyt jeszcze. Potem wiadomość o nowotworze taty i to już mnie kompletnie załamało...
Więc na prawdę wiem jak sie czujesz i wiem jak brak pracy może szkodzić na psychike ale nie poddawaj się ! Wydrukuj sobie plik 70 CV pojedź do najbliższego M1 czy Auchana i roznoś po kolei do kazdego sklepu i zobaczysz, ze ktos się odezwie

a co do smierci w rodzinie... mówi się, ze rzeczywiście na niedziele nie powinno sie zostawiać człowieka bez pogrzebu... nie słyszłam żeby kogos do siebie ściagał ale wiem z doświadczenia, ze dusza wtedy chodzi po domu...
trzymajcie się tam Kochani tyle pogrzebów

Napisane przez Lichelle

hej
moniczko chcialam Ci pogratulowac tej pracy

[aassiiaa1988]

hejo

po Świętach do Was wrócę

Moniu dla Ciebie wrzuciłam fotę mojego wczorajszego nabytku.. jest w moim albumie

[moniczka_90]

Napisane przez aassiiaa1988

hejo

po Świętach do Was wrócę

Moniu dla Ciebie wrzuciłam fotę mojego wczorajszego nabytku.. jest w moim albumie

ojej co Cie tak naszło na zrobienie ?

[aassiiaa1988]

a tak jakoś któregos dnia oglądałam z P tatuaze.. On sobie nowy wybierał i wpadł mi w oko.. co prawda zupełnie inny miał byc .. a ten wybrałam wczoraj :P
tamten który wcześniej upatrzyłam sobie będzie też ale następnym razem :P

[nniee]

Napisane przez moniczka_90

Wesołych świąt dla Ciastka, rodziny Ciasta i TŻ Ciastka

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

https://wizaz.pl/Fryzury/Foto-fryzur...on-Furstenberg

Haha, dołączam się do życzeń

Jacie, ja chcę taką fryzurkę, ale na razie funduszy brak

[@na]

Napisane przez moniczka_90

dokładnie Aniu
az mi się przypomniał bardzo śmieszny news a propos tego kolorowego pedała otóż moja mam przez zupełny przypadek jak była w pracy to znalazła ogłoszenie pracy dla fryzjera własnie, no to mama radosna, ze mi coś znalazła wchodzi na ogłoszenie a tam imie i nazwisko pracodawcy (właśnie jego) no i że poszukują kogoś na stanowisko pomocy fryzjerskiej co mnie troche rozśmieszyło bo moja poprzedniczka nie wytrzymała nawet roku z nim a kto wie czy nie było więcej moich poprzedniczek i nawet stawkę podniósł o 100 zł bo chyba widzi, ze nikt z nim nie chce pracowac i coś na zachęte musiał dać

zazdroszczę Ci, ze Twoja mam Ci umie ściąć włosy, moja sie boi i mówi żebym jej dała spokój już i tak cud, ze mi odrosty farbuje

obóz pracy sobie tam robi masakra

Napisane przez moniczka_90

my z TŻ dzisiaj o 19 idziemy rozmawiać z gościem od mieszkania, wczoraj wieczorem zobaczyliśmy na ogłoszeniu z neta, że "ogłoszenie nieaktualne" i tak nam się smutno zrobiło, ze masakra ale dzisiaj TŻ zadzwonił i niby nie jest jeszcze sprzedane, nie wiem o co chodziło w każdym razie dzisiaj o 19 poproszę o kciuki

mocne kciuki będą !

Napisane przez fioleciasto

Przyszłam się pożegnać i życzyć wesołych świąt!

udanego wyjazdu

Napisane przez moniczka_90

[/COLOR]https://wizaz.pl/Fryzury/Foto-fryzur...on-Furstenberg

widziałam te ładne włosy jak oglądam blondynki to mam ochotę wrócić do jasnego blondu tym bardziej, że wczoraj trochę ściągałam żółte odcienie z pasemek fioletowym szamponem i teraz mam sporo jaśniejsze na dole, przyłożyłam te kosmyki do twarzy i tak mi się zatęskniło ale po chwili myśl - nie po to od października nie farbujesz

Napisane przez gwiazdeczka172

W ogóle wiecie co się stało?
W grudniu zmarła siostra mojej babci. W ubiegły piątek zmarł jej syn, a dzisiaj jego ojciec czaicie? Cała rodzina wymarła. Byliśmy w szoku jak dzisiaj babcia przed 8:00 do mnie zadzwoniła i mówi, że wuja nie żyje. Przecież we wtorek był chowany jego syn... Masakra jakaś. Mówi się, że jak ktoś umrze i leży przez niedzielę to potem kogoś zabiera ze sobą... I tak było w tym przypadku . Tata mówił, że oni oboje sami zostali po śmierci cioci na gospodarce, ciągle we dwoje i Jasiu stwierdził, że nie zostawi ojca samego i go do siebie zawołał

ojej


cześć i czołem
fajna promocja w lidlu, może którąś zainteresuje https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.n...93631180_n.jpg , http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...fferdate=37450

[gothka152]

Siema (albo się nie ma ) wróciłam na święta

[nniee]

Właśnie, Moniczka, mam pytanie Jak to jest, bo noszę przedziałek na boku już hoho ho, no i jak idę do fryzjerki, to zawsze mówię, że tak noszę na co dzień, a one mnie i tak obcinają jakbym go miała na środku...przez to jak przerzucam włosy na jedną stronę robi się całkiem inna fryzura, zazwyczaj daremna i z jednej strony są krótsze z drugiej krótsze, różnica jest zauważalna, strasznie mnie to wkurza, ale może niepotrzebnie bo taki standard i tyle?