Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[Czekollladowa]

Bylam u gin torbiel sie wchłonela tylko jest problem @ trwa od 23 maja az do teraz i dostałam jakies leki znowu i mam przyjsc po 2@. Jeszcze dzisiaj zlecialam ze schodów mokrych obilam rękę i tylek trochę kręgosłup boli mam nadzieje ze przejdzie i ten ból i
@



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malamaluczka87]

Halo kochane!
A ja znów witam się szybko i nadrabiam w locie!

Dziś kończę mój drugi kurs ang, który prowadzę na Czechach. Zaraz wyjeżdżam;-)

I DOBRY NEWS: Od czwartku będę połowę czasu siedziała w domku, a połowę delikatnie na pół etatu i tylko w mojej głównej pracy (bez kursów!!!) . Tzn. że teraz już się mnie nie pozbędziecie!!! I wreszcie będę miała czas! ;-****

Aaby- to na pewno ruchy Juniora, gratuluję!!!;-* wiem jak sama na nie czekałam

Tomalinko- będzie dobrze, ja nie farbię ciuchów.,..bo ostatnio wogóle nie nadążam z ich praniem hahah. Na pewno będzie wszystko ok;-* i czekam na wieści od lekarza. tak, ja idę w ten czw;-)

Bika- to super, że bal się udał;D I ja depresji dostanę jak wróci klimat tropikalny;-) Słonko tak, 20 stopni tak, byle było czym oddychać

Kasia - hahah, ty pieronie! Wierzyłam w ciebie od początku z tymi noclegami w domu! Pamietaj;D


A propos ruchów, wiecie że teraz tak mi chodzi brzuch, że aż boli...jak tż leży przytulony do mnie w nocy, to i jego te ruchy potrafią obudzić! Mój Adaś kochany;-*

Przepraszam, że na razie więcej nie nadrabiam i jak którąś pominęlam w wypowiedziach. Normalnie ostatnio nie daję rady. Ale pogoda ducha mnie nie opuszcza;-) I żyję nadzieją do czw!

[kaska87]

Napisane przez malamaluczka87

Kasia - hahah, ty pieronie! Wierzyłam w ciebie od początku z tymi noclegami w domu! Pamietaj;D

super, że będzie na pół etatu pracować

[gochaa_p]

Napisane przez onyks

Nataszka super, a budowa idzie, dziś zaczynają dach i jedziemy podpisać umowę na okna.

A u Was jak tam?
k:

u nas ok

Ewcia też obraca się już łądnie z boku na bok i z plecków na brzuszek. podnosi jakby chciała usiąść

co do jedzenia to probowaliśmy dopiero marchewki i jabłka, zjada pół słoiczka i chce jeszcze! właśnie zjadła połowę marchwki i popiła setką herbatki koperkowej
jutro szpinaczek z ziemniaczkiem w planach

[Nikita...]

Czesc kochane moje,
melduje, ze mnie nie podtopilo ale nie bylam sie w stanie dzis dosac do pracy. Paru naszych znajomych bylo ewakuowanych z dziecmi, sytuacja jest ciezka i non stop bardzo mocno leje....

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

No i gdzie was wywialo??? buuuuu

[gucia6]

Napisane przez Nikita...

Czesc kochane moje,
melduje, ze mnie nie podtopilo ale nie bylam sie w stanie dzis dosac do pracy. Paru naszych znajomych bylo ewakuowanych z dziecmi, sytuacja jest ciezka i non stop bardzo mocno leje....

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

No i gdzie was wywialo??? buuuuu

o zesz ty...

trzymajcie sie tam suchutko


a gdzie wszystkie wywialo?... hmmm.... sama sie nad tym zastanawiam... pewnie wroca jak ja juz do domciu mykne

[Malensstfo]

widzę, że sporo naskrobałyście, więc nie dam rady was nadrobić

Aaby musimy odejmować zawsze 1,5 miesiąca, więc wiek korygowany teraz to jakieś 2, 5 miesiąca

Byliśmy dziś w poradni i na szczepieniu...wszystko w sumie ok...musieliśmy zrobić znów badanie krwi, ale na coś innego i było 100 razy lepiej niż ostatnio...dziewczyny maja już ponad 5 kg

[Gucia0987]

Napisane przez kaska87

uciekaj do domku

jakby się nie udało

Napisane przez gucia6

kochana, do domu do lozeczka zmykaj i sie kuruj





Dzien dobry
ja dzis juz jestem po przymusowej wycieczce rowerowej - pociag wypadl ... pod wiatr ... nienawidze tego i zamiast 45 min zajelo mi to prawie godzine .... oczywiscie cala przejazdzka wcale na zdrowie mi nie wyszla, bo sie zgrzalam i teraz dusi mnie kaszel

\

dopiero po 16:00.

Współczuję porannej przejażdżki z przymusu!
Jak się czujesz?

Napisane przez onyks

Nataszka super, właśnie śpi Jest kochana, śmieje się na głos, rozkłada mnie na łopatki ten jej śmiech Albo rano jak podchodzę do łóżeczka to uśmiech jakim mnie obdarza nastraja mnie pozytywnie na cały dzień
Ślini się mocno, ale ząbków jeszcze nie widać, ładnie śpi, cały czas przesypia noce od 21.00 do 7.00 - 8.00, więc super.
Przewraca się na boczki, na brzuszek i z brzuszka na plecki, niesamowicie się obserwuje jak taki brzdąc nabywa nowe umiejętności
Mamy już 2 stałe posiłki, żywienie wygląda tak:
8.00 - mleko
11.00 - kleik na jej mleku
14.00 - obiadek,
wczoraj jadła szpinak pierwszy raz, ale chyba jej smakował
17.30 - deserek
20.30 albo przed 21.00 - mleko

Waży 7 kilo i ciuszki już na 74 musimy kupować, hmmm co by tu jeszcze...no i jest naszym całym światem

C.U.D.N.I.E.!!!!!!

Napisane przez mysia1986

Hej.

Nie nadaje sie dzisaj do niczego WYpluta jestem okropnie. Weekend z 6 małych dzieciaków w wieku 4-7 na wsi dał mi niezle w kosc
Dziaj w pracy czuje sie jak na urlopie!

eeee, to super weekend za Tobą jak doceniłaś swoją pracę

Napisane przez stokrotka24

U nas znowu leje, już chyba od tygodnia, mam dość, dzisiaj jak szłam do laboratorium to strasznie zmokłam, łącznie z butami i spodniami a jeszcze mieli awarię systemu i tylko na skierowania przyjmowali a ja prywatnie musiałam iść gdzie indziej. Wstawiłam już zupę na obiad bo niedługo zabieramy się za robienie zamka w piwnicy i sprzątanie jej co pewnie przeciągnie się do jutra

mnie też pogoda dobija!

Powodzenia w sprzątaniu dziisaj!

Napisane przez Nikita...

Czesc kochane moje,
melduje, ze mnie nie podtopilo ale nie bylam sie w stanie dzis dosac do pracy. Paru naszych znajomych bylo ewakuowanych z dziecmi, sytuacja jest ciezka i non stop bardzo mocno leje....

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

No i gdzie was wywialo??? buuuuu

Cieszę sie, że jesteś cała i zdrowa!

Moja przyjaciółka jest od czwartku w Pradze i też do niej pisałam czy jest bezpieczna, bo się wystraszyłam. Dzisiaj miała pracę odwołaną, zobaczymy jak jutro. Ale mieszka w samym centrum, więc na razie jest ok. Ale mówi, że sytuacja nie wygląda wesoło...

Śmiejemy się, że jak nie huragan w Stanach, to powódź w Pradze - po prostu ONA nadciąga

Napisane przez Malensstfo

Byliśmy dziś w poradni i na szczepieniu...wszystko w sumie ok...musieliśmy zrobić znów badanie krwi, ale na coś innego i było 100 razy lepiej niż ostatnio...dziewczyny maja już ponad 5 kg

super, że wszystko ok!



Jednak nie pójdę wcześniej do domu.
Jeszcze mnie czeka jedno spotkanie.
Oświadczam, że żyję dzisiaj bez tlenu, mój nos i gardło odmówiły posłuszeństwa

[metkaa]

czesc

martynka1916 trzymam kciuki,

mabi super, ze wszytsko ok, ze jest praca, zmieniłam juz na pierwszej stronie,

stokrotka niezle z tymi kablami,
wozek fajny,

aaby super,

gocha fajowa zjeżdzalnia

Gucia zdrowiej,

Bika fajne okulary,

Onyks witaj

Nikita straszne to co u Was sie dzieje, ale wazne ze Wam nic nie jest,


ja dzis na przymusowym urlopie, nie mial kto sie zajac szymkiem

[(t)asia]

Dzień doberek. U mnie okropna pogoda... A na weekend jadę do Sopotu na Top Trendy. Niestety w poniedziałek muszę być w pracy, więc będę musiała wracać w nocy do domu...

Czytam Was cały czas, regularnie, ale jakoś nie miałam wizji żeby się odzywać.Dzisiaj przeczytałam post Stong i pierwsze co pomyślałam to- Martyna????
Spodziewałam się chyba że napiszesz Ślub Strong i Karola =)
Zupełnie nie przypasowało mi to imię do Ciebie =)

[gucia6]

Napisane przez Gucia0987

Jednak nie pójdę wcześniej do domu.
Jeszcze mnie czeka jedno spotkanie.
Oświadczam, że żyję dzisiaj bez tlenu, mój nos i gardło odmówiły posłuszeństwa

bidula
ale w domu, to obowiazkoweo pod kolderke, ciepla herbate z miodem i aspirynke

a ja sie czuje jako tako...

zatoki nadal sie korkuja, ale czuje ze wszystko mi splywa do gardla , co oczywiscie uaktywnia kaszel ... generalnie wszyscy mnie dzis omijaja szerokim lukiem ...
aaaa... i jeszcze jak mialam nadzieje, ze juz przez cale spektrum przeszlam, to zapomnialam o oczach ... oto wraz z piekna pogoda nadciaga alergia

[Nikita...]

Dziekuje za cieple slowa dziewczyny.
Przesylam duzo zdrowka dla chorobek!

[Bika83]

Napisane przez tomalinka

No to moze nas dają do jednej sali

O, jedyne pocieszenie

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez Gucia0987

Bika bardzo fajne okularki Najważniejsze są szkła i gwarantuję Ci, że te 200 zł wlaśnie na nie wydałaś, a oprawki robią resztę ceny, więc im bardziej "oryginalne" tym droższe okulary. Mój mąż też ostatnio kupił w podobnej cenie

Dzięki, właśnie wiem pytałam sprzedawcę czym się różnią od tych za 600zł, powiedział, że metką no ale versace (czy jak to się pisze) nie może przeciez kosztować 200zł

Życzę szybkiego powrotu do formy

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez blonde_hair

Bika super okulraki

Dzięki, szkoda, że nie mogę ich przetestować

Dziś byłam z Emilka na ćiwczeniach - pierwszy raz po 3 tygodniowej przerwie - wszyscy się nie mogli nadziwić, jak Emilka urosła i "dojrzała" a ja się nie mogłam nadziwić, jak to wszystkie inne dzieciaczki urosły

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez zaaaabcia

lalo tak ze swiata nie było widać miałam nas ubrać w plaszcze , wyjść i stać na deszczu? Nie zbyt rozsądne ..

Nie wiem o co chodziło, więc nie porównuje, ale ja dziś w pełnym deszczu zapakowałam Emilkę do wózka i poszłyśmy na autobus, żeby na ćwiczenia dojechać (tak, tak, znów nie mam auta ), niestety, nie przestało lac więc z powrotem powtórka z rozrywki. Ale przynajmniej poćwiczyłysmy dziś były ćwiczenia na piłkach

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez stokrotka24

Dzień dobry
Gucia zdrówka życzę
Onyks super, że jesteś, poprosimy jakieś nowe zdjęcia Nataszki, szybko Wam ta budowa idzie kiedy myślicie, ze się przeprowadzicie?

U nas znowu leje, już chyba od tygodnia, mam dość, dzisiaj jak szłam do laboratorium to strasznie zmokłam, łącznie z butami i spodniami a jeszcze mieli awarię systemu i tylko na skierowania przyjmowali a ja prywatnie musiałam iść gdzie indziej. Wstawiłam już zupę na obiad bo niedługo zabieramy się za robienie zamka w piwnicy i sprzątanie jej co pewnie przeciągnie się do jutra

Witam w klubie

[metkaa]

tez mnie ta pogoda dobija

[blonde_hair]

Napisane przez malamaluczka87

I DOBRY NEWS: Od czwartku będę połowę czasu siedziała w domku, a połowę delikatnie na pół etatu i tylko w mojej głównej pracy (bez kursów!!!) . Tzn. że teraz już się mnie nie pozbędziecie!!! I wreszcie będę miała czas! ;-****

super

Napisane przez Nikita...

Czesc kochane moje,
melduje, ze mnie nie podtopilo ale nie bylam sie w stanie dzis dosac do pracy. Paru naszych znajomych bylo ewakuowanych z dziecmi, sytuacja jest ciezka i non stop bardzo mocno leje....

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

No i gdzie was wywialo??? buuuuu

jak dobrze ze sie odezwalas
Trzymaj sie tam

Napisane przez Malensstfo

Byliśmy dziś w poradni i na szczepieniu...wszystko w sumie ok...musieliśmy zrobić znów badanie krwi, ale na coś innego i było 100 razy lepiej niż ostatnio...dziewczyny maja już ponad 5 kg

najwazniejsze ze wszystko w porzadku

Napisane przez Gucia0987

Jednak nie pójdę wcześniej do domu.
Jeszcze mnie czeka jedno spotkanie.
Oświadczam, że żyję dzisiaj bez tlenu, mój nos i gardło odmówiły posłuszeństwa

Oby Ci szybko minał dzien i w domu pod kołderke

Napisane przez (t)asia

Dzień doberek. U mnie okropna pogoda... A na weekend jadę do Sopotu na Top Trendy. Niestety w poniedziałek muszę być w pracy, więc będę musiała wracać w nocy do domu...

wowSuper

Napisane przez Bika83

Nie wiem o co chodziło, więc nie porównuje, ale ja dziś w pełnym deszczu zapakowałam Emilkę do wózka i poszłyśmy na autobus, żeby na ćwiczenia dojechać (tak, tak, znów nie mam auta ), niestety, nie przestało lac więc z powrotem powtórka z rozrywki. Ale przynajmniej poćwiczyłysmy dziś były ćwiczenia na piłkach

my tak czesto do przedszkola chodzimy...jak trzeba to sie idzie (mam dla Seby kombinezon przeciwdeszczowy, kalosze, kurtke, dodatkowo parasolka do reki i maszerujemy), w ostatecznosci taksowka ale jak nie ma musu, nie jest to pilne to w taka pogode siedzimy w domu

U mnie zbiera sie na deszcz

[Nikita...]

U mnie wlasnie przestalo padac!!! po 1,5 tyg deszczu non stop w koncu przestalo padac!!!

[Ana***]

Nikita trzymajcie się tam! dobrze, ze nie pada!

Guciu u mnie to samo... wszystko spływa gardłem co prowokuje kaszel ;/

Przepraszam, ze więcej nie nadrabiam, ale zasypiam... generalnie przez najbliższy miesiąc musicie mi wybaczyć brak aktywności, bo jestem zawalona robotą, a nie mam już siły.

[Ana***]

Ale pustki...

[metkaa]

Napisane przez Ana***

Ale pustki...

no wlasnie, w szoku jestem

[Madzialenka12344321]

Cześć

aaby jakbym o swoim czytała Mój też ma kamienny sen , za to ja mam bardzo lekki. Nie dziękuję
Tomalinko (nie) dziękuję ooo 1,5 tyg szybko zleci
Gucia zdrówka.
Gucia6 współczuję, abyś się bardziej nie rozłożyła.
Strong no jeszcze troszkę macie do załatwienia, trzymam kciuki aby szybko się udało.
Onyks witaj
Maleństwo a dlaczego robiliście badanie krwi?

U mnie oczywiście była dziś cudna pogoda, z okazji dnia dziecka zabrałam dzieci na lody fajnie było Wieczorem trochę ulewa się zerwała, ale szybo przeszła.

Oznajmiam , ze na mieliśmy usg bioderek i wszystko super

Dziś rano się budzę i... Maja lekko wysypana na poliku albo to papryka, albo jest uczulona na sierść, bo wczoraj się z kotami bawiła.

[tomalinka]

Napisane przez kaska87

my we 4 wstaliśmy o 4:50 bo wtedy zaczął dzownić budzik, malutki zaczął świrować, kot też tylko łeb podniósł
zjadłam kanapki z miodem i wtedy już Kruszek dawał czadu na całego, ale o 7:00 jeszcze poszliśmy całą trójką spać chociaż niektórzy oszukiwali i czasem kopali

Moja to daje czadu jak zasypiam - wtedy jakoś najbardziej lubi mi dokuczać

Napisane przez onyks

Nataszka super, właśnie śpi Jest kochana, śmieje się na głos, rozkłada mnie na łopatki ten jej śmiech Albo rano jak podchodzę do łóżeczka to uśmiech jakim mnie obdarza nastraja mnie pozytywnie na cały dzień
Ślini się mocno, ale ząbków jeszcze nie widać, ładnie śpi, cały czas przesypia noce od 21.00 do 7.00 - 8.00, więc super.
Przewraca się na boczki, na brzuszek i z brzuszka na plecki, niesamowicie się obserwuje jak taki brzdąc nabywa nowe umiejętności
Mamy już 2 stałe posiłki, żywienie wygląda tak:
8.00 - mleko
11.00 - kleik na jej mleku
14.00 - obiadek,
wczoraj jadła szpinak pierwszy raz, ale chyba jej smakował
17.30 - deserek
20.30 albo przed 21.00 - mleko

Waży 7 kilo i ciuszki już na 74 musimy kupować, hmmm co by tu jeszcze...no i jest naszym całym światem

Aż miło się czyta
A już od dawna Wam tak dobrze przesypia? Bo ten temat mnie jakoś nurtuje ostatnio

Jak będziesz miała chwilkę to wrzuć jakieś fotki

Jak Wy to robicie, że Wam te dzieciaki tak ładnie śpią..

Napisane przez malamaluczka87

Halo kochane!
A ja znów witam się szybko i nadrabiam w locie!

Dziś kończę mój drugi kurs ang, który prowadzę na Czechach. Zaraz wyjeżdżam;-)

I DOBRY NEWS: Od czwartku będę połowę czasu siedziała w domku, a połowę delikatnie na pół etatu i tylko w mojej głównej pracy (bez kursów!!!) . Tzn. że teraz już się mnie nie pozbędziecie!!! I wreszcie będę miała czas! ;-****

Tomalinko- będzie dobrze, ja nie farbię ciuchów.,..bo ostatnio wogóle nie nadążam z ich praniem hahah. Na pewno będzie wszystko ok;-* i czekam na wieści od lekarza. tak, ja idę w ten czw;-)

To Ty prowadzisz kursy angielskiego??
Uważaj na siebie w tych Czechach

Fajnie, że z pracą w końcu Ci się jakoś pomyślnie ułożyło - trochę odpoczynku Ci się przyda

Napisane przez Nikita...

Czesc kochane moje,
melduje, ze mnie nie podtopilo ale nie bylam sie w stanie dzis dosac do pracy. Paru naszych znajomych bylo ewakuowanych z dziecmi, sytuacja jest ciezka i non stop bardzo mocno leje....

Trzymaj się Kochana


No my po wizycie. Wszystko ok - lekarz powiedział, że ciążę można już uznać za donoszoną, bo mała waży na pewno więcej niż 2,5 kg (jakiś współczynnik liczył ale nic nie zrozumiałam). I wszystkie narządy ma ładnie wykształcone. Także jakby już się urodziła to mamy się nie martwić. Natomiast na razie jej nie spieszno do wyjscia - szyjka zamknięta Następna wizyta za 3 tygodnie. No chyba, że księżniczka postanowi wyjść wcześniej

[Ana***]

Napisane przez metkaa

no wlasnie, w szoku jestem

no właśnie ja też

[Madzialenka12344321]

Tomalinko super, ze wizyta udana i że wszystko jest ok.

Ana i jakie buty założyłaś?

Zaraz maz mi będzie włosy farbował

[Malensstfo]

Napisane przez Madzialenka12344321

Maleństwo a dlaczego robiliście badanie krwi?

Madziu bo dziewczyny mają trochę miękkie główki, nie jakoś bardzo, ale lekarka postanowiła sprawdzić jakąś gospodarkę wapniowo-fosforanową, więc od razu zrobiliśmy badania...tym razem jednak była starsza babeczka, która ładnie się wbiła, że dziewczyny raz zająknęły i tyle...nie to co ostatnim razem...

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Tomalinko super! To czekamy na Hanię

[Madzialenka12344321]

Maleństwo aaa już sobie przypomniałam, pisałaś o tym. Kiedy będą wyniki?

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Tomalinko super, ze wizyta udana i że wszystko jest ok.

Ana i jakie buty założyłaś?

Zaraz maz mi będzie włosy farbował

Do kościoła półbuty, a potem sandały - ale jednak z rajstopami Na chwilę ściągnęłam i wszystko przemawiało za tym, aby je założyć z powrotem tzn. bez rajstop ścierały mnie buty, po drugie blade nogi a i tak nie było widac, że rajstopy, bo palców prawie nie widać... a poza tym klima - i było mi chłodno jak siedziałam a jak wiadomo nadal choruje... tydzień jechalam na gripexie i na weselu bolał mnie strasznie pęcherz - właśnie podejrzewam, że po nich. Na szczęście nospa dała radę.

Po farbowaniu czekamy na foto relacje

[blonde_hair]

Napisane przez Ana***

Przepraszam, ze więcej nie nadrabiam, ale zasypiam... generalnie przez najbliższy miesiąc musicie mi wybaczyć brak aktywności, bo jestem zawalona robotą, a nie mam już siły.

Napisane przez Madzialenka12344321

Oznajmiam , ze na mieliśmy usg bioderek i wszystko super

Dziś rano się budzę i... Maja lekko wysypana na poliku albo to papryka, albo jest uczulona na sierść, bo wczoraj się z kotami bawiła.

super

A z tym policzkiem to niewiem...moze papryka
Straszne to, tak bardzo trzeba uwazac

Napisane przez tomalinka

No my po wizycie. Wszystko ok - lekarz powiedział, że ciążę można już uznać za donoszoną, bo mała waży na pewno więcej niż 2,5 kg (jakiś współczynnik liczył ale nic nie zrozumiałam). I wszystkie narządy ma ładnie wykształcone. Także jakby już się urodziła to mamy się nie martwić. Natomiast na razie jej nie spieszno do wyjscia - szyjka zamknięta Następna wizyta za 3 tygodnie. No chyba, że księżniczka postanowi wyjść wcześniej

super

[Madzialenka12344321]

Blonde nie wiem, ale szlag mnie rano trafił. W święta (co się najadłam papryki z pomidorami) też się bawiła z kotami i ją następnego dnia wysypało. A teściowa ma 3 koty + siostra męża jednego.

Ana eee tylko odrost mi robi

[stokrotka24]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

aaby jakbym o swoim czytała Mój też ma kamienny sen , za to ja mam bardzo lekki. Nie dziękuję
Tomalinko (nie) dziękuję ooo 1,5 tyg szybko zleci
Gucia zdrówka.
Gucia6 współczuję, abyś się bardziej nie rozłożyła.
Strong no jeszcze troszkę macie do załatwienia, trzymam kciuki aby szybko się udało.
Onyks witaj
Maleństwo a dlaczego robiliście badanie krwi?

U mnie oczywiście była dziś cudna pogoda, z okazji dnia dziecka zabrałam dzieci na lody fajnie było Wieczorem trochę ulewa się zerwała, ale szybo przeszła.

Oznajmiam , ze na mieliśmy usg bioderek i wszystko super

Dziś rano się budzę i... Maja lekko wysypana na poliku albo to papryka, albo jest uczulona na sierść, bo wczoraj się z kotami bawiła.

za usg bioderek

Napisane przez tomalinka

No my po wizycie. Wszystko ok - lekarz powiedział, że ciążę można już uznać za donoszoną, bo mała waży na pewno więcej niż 2,5 kg (jakiś współczynnik liczył ale nic nie zrozumiałam). I wszystkie narządy ma ładnie wykształcone. Także jakby już się urodziła to mamy się nie martwić. Natomiast na razie jej nie spieszno do wyjscia - szyjka zamknięta Następna wizyta za 3 tygodnie. No chyba, że księżniczka postanowi wyjść wcześniej

super, ze wszystko dobrze, a Hania tak ładnie urosła a jak twoja hemoglobina, już w normie?

byliśmy dzisiaj na sr i była babka od pobierania krwi pępowej, my się nie decydujemy bo dla nas to za drogi interes i nie jestem do końca przekonana. Potem był lekarz i opowiadał o cc, wakum i kleszczach. Nastraszył nas strasznie bo niepotrzebnie jakieś ekstremalne sytuacje opowiadał np. że z kobiety jak ma krwotok leci całe wiadro krwi i widok jest straszny i inne dziwne rzeczy. Oczywiście na żarciki typu przychodzi do porodu z małą dziurką a wychodzi z wielką dziurą tez sobie pozwalał. Nie lubię tego lekarz chociaż jest dobrym specjalistą- mnie tez odbierał ale jest już stary i dziwny. Potem ćwiczyliśmy parcie

[Bika83]

Napisane przez stokrotka24

byliśmy dzisiaj na sr i była babka od pobierania krwi pępowej, my się nie decydujemy bo dla nas to za drogi interes i nie jestem do końca przekonana. Potem był lekarz i opowiadał o cc, wakum i kleszczach. Nastraszył nas strasznie bo niepotrzebnie jakieś ekstremalne sytuacje opowiadał np. że z kobiety jak ma krwotok leci całe wiadro krwi i widok jest straszny i inne dziwne rzeczy. Oczywiście na żarciki typu przychodzi do porodu z małą dziurką a wychodzi z wielką dziurą tez sobie pozwalał. Nie lubię tego lekarz chociaż jest dobrym specjalistą- mnie tez odbierał ale jest już stary i dziwny. Potem ćwiczyliśmy parcie

No bosko

A u Was kleszcze i wakum są dozwolone?