Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D

[Klepsydra88]

Napisane przez Dudefix

A nie masz za ciasnych tych rękawic? Nowość nowością, ale od rękawic dłonie nie powinny boleć (zakładam, że przy takiej pogodzie nie jeździsz w czymś a'la narciarskie). Ogólnie jak obejmiesz dłonią manetkę, to żaden palec nie powinien Ci dojść do końca rękawiczki. Nie to, żeby miało być kilka mm przerwy, ale minimalny luz powinien być. Dodatkowo trzeba wziąć zapas na ewentualnie dłuższejsze pazurki

Aha, bo się mi przypomniało: pamiętaj, że bliżej środka kiery sprzęgło trudniej wcisnąć, a bliżej zewnętrznej strony łatwiej. Sorry, że o takich pierdołach mówię, ale czasami najprostsze rzeczy są najskuteczniejsze. Popróbuj w obu miejscach i może będzie lepiej.

nie, na długość są ok, na szerokość również myślę że się rozejdą jak pojeżdżę jeszcze troche, dłoń trochę się spoci itd :P z tym sprzęgłem masz racje, może faktycznie dłonie trzymam za blisko środka.
ale już wiem że muszę popracować nad pozycją w czasie jazdy nic tylko jeździć i ćwiczyć!

[ania p]

Napisane przez Dudefix

Racja Grunt, żeby nie autostradą, bo zanudzić się można na śmierć. W tamtym roku mieliśmy zlot za Katowicami jeszcze kawałek i na autostradzie była poracha: 120 - nudno, 140 - nudno, 160 - nuuuuuudnoooo...


Aż się boję zapytać co Ty tu będziesz robiła w Poznaniu

160 nudno a ja się wczoraj cykałam zrobić szybko slalom jadąc 20 km/h ja to jakiś boidudek jestem
Ale się nauczę nie ma bata .
Ósemka już ogarnieta tym tłukiem , wolny slalom jako tako też . teraz mam kobyłą na miasto ruszyć .
Nasza szkoła jakaś nówkę nabyła i podobno mamy na nim jeździć
Też gladius tylko nie taki zmulony
No nic oby do przodu

[renia19941]

Ania- ani sie obejrzysz a bedziesz sie nudzic przy 160
Z reszta nikt tu nie mowi o slalomie przy tej predkosci


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dudefix]

Napisane przez ania p

160 nudno a ja się wczoraj cykałam zrobić szybko slalom jadąc 20 km/h ja to jakiś boidudek jestem

Gdybyś próbowała zrobić szybki slalom przy 160km/h, to nie byłabyś co prawda boidudkiem, ale za to skończoną kretynką więc nie masz co walić głową w mur

Prędkość przyjdzie sama po jakimś czasie. A później przeciwskręty, schodzenie na kolano i zamknięcie opony - to dopiero frajda
Ale każdy zaczynał od tych 20 km/h więc nie panikuj. Małymi kroczkami do przodu

[justyna_dt]

Tak Was czytam i mi przykro, cholernie mi teraz moto brakuje

[renia19941]

Napisane przez justyna_dt

Tak Was czytam i mi przykro, cholernie mi teraz moto brakuje

Co sie odwlecze ....
Jeszcze bedziesz miec nie jedno moto


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania p]

Napisane przez Dudefix

Gdybyś próbowała zrobić szybki slalom przy 160km/h, to nie byłabyś co prawda boidudkiem, ale za to skończoną kretynką więc nie masz co walić głową w mur

Prędkość przyjdzie sama po jakimś czasie. A później przeciwskręty, schodzenie na kolano i zamknięcie opony - to dopiero frajda
Ale każdy zaczynał od tych 20 km/h więc nie panikuj. Małymi kroczkami do przodu

Dobra wiem co to jest przeciwskręt .. ale zamknięcie opony ?

[renia19941]

Zamkniecie opony jest wtedy kiedy skladasz sie w zakretach tak, ze pracuje kazdy fragment powierzchni opony. Nie wiem czy tlumacze zrozumiale. Wyobraz sobie ze patrzysz na opone tylna z tylu i cala powierzchnia z bieznikiem powinna byc uzywana.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dudefix]

Napisane przez ania p

Dobra wiem co to jest przeciwskręt .. ale zamknięcie opony ?

Określenie bardzo podobne do "zejścia na kolano" tylko z mniej sportowym wydźwiękiem Jak by to...... jak spojrzysz np na tylne koło stojąc za moto, to ta część opony stykająca się z ziemią jest w kształcie takiego jakby uśmiechu, nie? Jak się przyjrzysz dokładniej, to widać jak bardzo ktoś składa się w zakrętach, bo część, która styka się z asfaltem jest ciemniejsza niż reszta opony (jak ktoś się składa niezbyt mocno, to niejako kąciki ust tego "uśmiechu" są jaśniejsze, bo nie wytarte). I teraz tak: zamykasz oponę jak cały ten "uśmiech" jest czarny, czyli gdy składasz się maksymalnie jak się da.
Uff, mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to opisałem

[renia19941]

Napisane przez Dudefix

Określenie bardzo podobne do "zejścia na kolano" tylko z mniej sportowym wydźwiękiem Jak by to...... jak spojrzysz np na tylne koło stojąc za moto, to ta część opony stykająca się z ziemią jest w kształcie takiego jakby uśmiechu, nie? Jak się przyjrzysz dokładniej, to widać jak bardzo ktoś składa się w zakrętach, bo część, która styka się z asfaltem jest ciemniejsza niż reszta opony (jak ktoś się składa niezbyt mocno, to niejako kąciki ust tego "uśmiechu" są jaśniejsze, bo nie wytarte). I teraz tak: zamykasz oponę jak cały ten "uśmiech" jest czarny, czyli gdy składasz się maksymalnie jak się da.
Uff, mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to opisałem

Hehe twoje wypociny nielepsze od moich


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justyna_dt]

Zamknięcie opony jest wtedy, jak jeździsz całą oponą!

Swoją drogą, zawsze wiedziałam, czym jest przeciwskręt, a nauczyłam się go poprawnie stosować (czyt. nie zwalczać) po jakichś 10 tysiącach przejechanych

[ania p]

Dzięki zawsze można na was liczyć .

Przeiwskręt mi gościu tłumaczył przy okazji szybkiego slalomu , to patrzyłam na niego jak na debila początkowo
Google mi wytłumaczyło o co kaman

[monachee]

Dziewczyny, pomóżcie
Kupiłam w sobotę portki. Tekstylne. Z ochraniaczami. Wszystko super, tylko jak wypięłam z nich w domu ten kurde śpiwór ocieplający, założyłam na dupkę i popatrzyłam tak na chłodno..nad kolanami odstają jakby miały jakąś kieszeń w tym miejscu do tego jak chodzę w nich po domu to rolują mi się w kroku. Babka w sklepie mówiła, że są ciut dłuższe, żeby dobrze przykrywały buty - mierzyłam z butami, było ok, jak usiadłam pozorując przysiad na moto to nogawka naturalnie podeszła do góry ale jednak nadal dobrze zasłaniała but, więc wydawało mi się to ok. Ale teraz jak przymierzyłam w domu na spokojnie to czuję się jak czołgista wybierający się na deskę w góry. Mam wrażenie, że jednak są za duże i za długie. Ale może się mylę i po wypięciu tego ocieplacza takie mają być? Tylko, jak oglądam w sieci zdjęcia różnych babek w portkach tekstylnych to one mimo wszystko są w miarę dopasowane.
Gorzej, bo na cztery sklepy, jakie odwiedziłam, tylko w tym jednym mieli portki w moim rozmiarze i tylko ten jeden model. Lipa jeździć w lato w portkach rolujących się między nogami....

Wrzucam fotkę.

[Klepsydra88]

moim zdaniem są dosyć za długie.. osobiście nigdy nie daję klientowi do przymierzenia ciuchów z tymi wszystkimi podpinkami, bo raczej będziesz ich używać tylko w razie "WU". A jak leżą Ci w pasie?

[renia19941]

Mona- nie moze byc tak ze ciuchy wisza na tobie jakby byly 5 rozmiarow za duze ale nie moze byc tez tak ze jak wlozysz podpinke to musisz sie w nie wciskac łyżką do butów. Musi byc w miare wygodnie. Uwierz mi, nie chcesz przy 40 st c w słoncu miec na sobie super dopasowanych spodni ktore sa na stale sklejone z doopskiem
Co do kolan to ja tez mam tam żółwie ninja ale tego raczej nie unikniesz przy ochraniaczach.
Zdjecia nie widze ale to moze dlatego ze dzialam z telefonu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paula54]

Mi się wydaje, że o ile górą jeszcze ujdą (chyba każde które mierzyłam tak wyglądały), o tyle ochraniacze na kolanach masz chyba za nisko. Może i się podnoszą przy siadaniu ale czy aby aż tyle?
Co do d.py - ja mam takie awaryjne skórzane spodnie, które kupiłam "na oko" dla swojego M, bo wydawało mi się, że są męskie i mają wielki tyłek. A sama ledwo w nie wchodzę

[monachee]

Napisane przez Klepsydra88

moim zdaniem są dosyć za długie.. osobiście nigdy nie daję klientowi do przymierzenia ciuchów z tymi wszystkimi podpinkami, bo raczej będziesz ich używać tylko w razie "WU". A jak leżą Ci w pasie?

No właśnie, w sklepie byłam tak oszołomiona, że nie pomyślałam o tym by przymierzyć bez podpinki, dopiero w domu, kiedy dotarło do mnie, że zanim zacznę jeździć w zimne dni to najwcześniej za rok... A portki mają być na teraz. Masz racje, są za długie.

W pasie są dobre i na tym koniec. Od kroku w dół masakra. Jakby się postarał to zmieściłabym nawet dwie podpinki

Napisane przez renia19941

Mona- nie moze byc tak ze ciuchy wisza na tobie jakby byly 5 rozmiarow za duze ale nie moze byc tez tak ze jak wlozysz podpinke to musisz sie w nie wciskac łyżką do butów. Musi byc w miare wygodnie. Uwierz mi, nie chcesz przy 40 st c w słoncu miec na sobie super dopasowanych spodni ktore sa na stale sklejone z doopskiem Co do kolan to ja tez mam tam żółwie ninja ale tego raczej nie unikniesz przy ochraniaczach. Zdjecia nie widze ale to moze dlatego ze dzialam z telefonu.

Tak, wiem, że rurkami być nie mogą ale jednak, mimo wszystko za dużo luzu w kroku i udach, odstają jak małe namioty. Ochraniacze na kolanach o dziwo są na swoim miejscu, te sprawdzałam w pierwszej kolejności na stojąco i w zgięciu. Wydaje mi się, że po prostu wydłużyli nogawki na odcinkach pomiędzy.
Pewnie byłoby pół biedy gdyby te portki miały taki zatrzask jaki mam na rękawie od kurtki, że mogę nadmiar materiału po wypięciu podpinki tak jakby "złożyć" tym zatrzaskiem, nic wtedy nie odstaje, nie majta się i nie drażni. Szkoda, że te portki tego nie mają.

Napisane przez paula54

Mi się wydaje, że o ile górą jeszcze ujdą (chyba każde które mierzyłam tak wyglądały), o tyle ochraniacze na kolanach masz chyba za nisko. Może i się podnoszą przy siadaniu ale czy aby aż tyle? Co do d.py - ja mam takie awaryjne skórzane spodnie, które kupiłam "na oko" dla swojego M, bo wydawało mi się, że są męskie i mają wielki tyłek. A sama ledwo w nie wchodzę

Właśnie o dziwo ochraniacze są na swoim miejscu - są dosyć długie i jest spory zapas nad kolanem i pod kolanem, dzięki temu jak siadałam czy stałam to zakrywały kolano.

Pojadę dzisiaj do tego sklepu, jeśli kobieta nie wygrzebie czegoś innego to je zwrócę, zdecydowanie się nie polubiliśmy.

[justyna_dt]

Zwróć, zwróć, zdecydowanie nie Twój rozmiar jeszcze jak czytałam Cię, to pomyślałam, że przecież większość ciuchów na moto jest nie tak super dopasowanych, ale jak zobaczyłam foty, to zdecydowanie nie. Ochraniacze na kolana masz za nisko i widać, że portki latają, więc przy glebie Ci się pewnie obrócą na boki.

[monachee]

eh, to nie mogło skończyć się dobrze
Dzwoniłam do sklepu - zwrotów nie przyjmują ew. zamieniają. Może coś znajdę. A jak nie to zamiast portek wymienię na ochraniacze na kolana, żeby było chociaż cokolwiek na ten początek.

[Klepsydra88]

wymienić, koniecznie
jutro przyleci do mnie kombinezon

[JynOdan]

Dziewczyny, a możecie polecić jakiś sklep, najlepiej w Katowicach/na Śląsku, ewentualnie Wrocław, z dużym wyborem damskich ciuchów? Chciałabym się naprzymierzać zanim coś wybiorę.

A co myślicie o zamawianiu ciuchów z neta? Jeśli sklep ma opcję darmowego zwrotu/wymiany rozmiaru. Wypatrzyłam sobie w necie kilka rzeczy, wg tabeli rozmiarów powinny pasować, no ale nie mam pojęcia jak będą leżeć naprawdę. W moim mieście nawet z męskimi ciuchami jest problem, co dopiero z damskimi

[Klepsydra88]

Napisane przez JynOdan

Dziewczyny, a możecie polecić jakiś sklep, najlepiej w Katowicach/na Śląsku, ewentualnie Wrocław, z dużym wyborem damskich ciuchów? Chciałabym się naprzymierzać zanim coś wybiorę.

A co myślicie o zamawianiu ciuchów z neta? Jeśli sklep ma opcję darmowego zwrotu/wymiany rozmiaru. Wypatrzyłam sobie w necie kilka rzeczy, wg tabeli rozmiarów powinny pasować, no ale nie mam pojęcia jak będą leżeć naprawdę. W moim mieście nawet z męskimi ciuchami jest problem, co dopiero z damskimi

odezwij się do mnie na prv, jestem ze śląska i pracuje w motocyklówce

[monachee]

Napisane przez Klepsydra88

wymienić, koniecznie
jutro przyleci do mnie kombinezon

Zazdroszczę kombiaka

Wymienione. Na jeansy. Nie mieli nic innego dla mnie. Wyglądają na solidne, mają ochraniacze na biodrach, tyłku i kolanach. Do jazdy na ćwiczeniach po placu i z e-Lką po mieście w tym sezonie muszą wystarczyć.

[Klepsydra88]

Napisane przez monachee

Zazdroszczę kombiaka

Wymienione. Na jeansy. Nie mieli nic innego dla mnie. Wyglądają na solidne, mają ochraniacze na biodrach, tyłku i kolanach. Do jazdy na ćwiczeniach po placu i z e-Lką po mieście w tym sezonie muszą wystarczyć.

no i super! te spodnie na prawde były za duże..

[monachee]

Ale to ciekawe bo ja naprawdę nie należę do drobnych osób, nie wiem jak oni szyją te modele, gdzie normalnie na tyłek wciskam 38/40 a tu S-ki były i za długie, i za duże.

[Klepsydra88]

rozmiar rozmiarowi i firma firmie nie równa

[paula54]

Monachee - mi też się zawsze wydawało, że mam normalny rozmiar (jestem taką przeciętną 36, tyle, że niską). Dopóki nie musiałam kupić ciuchów na moto. Na metce 36, na mnie worek. I tak z większością. Jakiegoś pecha w ogóle miałam, bo jak już kupiłam tą nieszczęsną kurtkę (też ciut za dużą, ale nie aż tak), kask i ochraniacze (rozmiar dziecięcy) to w następnym sezonie mierzyłam świetną kurtałkę w moim rozmiarze i kaski też nagle się znalazły na łepek xxs... Buty w końcu kupiłam jakiś miesiąc temu - jedyne 36 z całego sklepu (i pierwsze wysokie 36 jakie znalazłam w sklepie stacjonarnym). Teraz oglądam spodnie i znowu ta sama historia, też wszystko długie. Także się nie martw

[1qazse4]

Napisane przez Klepsydra88

wymienić, koniecznie
jutro przyleci do mnie kombinezon

czekamy na foty

[Klepsydra88]

Napisane przez 1qazse4

czekamy na foty

wrzuce z trasy, bo głupio mi robić samo☠☠☠ki przed lustrem

[Świniaczek]

Z tą rozmiarówką ubrań motocyklowych to chyba norma Jak większość z was normalnych rozmiarów/szczupła, to faktycznie kłopot, ale np mnie strasznie cieszyło , że musiałam kupić kurtkę M (albo nawet S, nie pamiętam teraz dokładnie, dawno jej nie miałam w rękach, czeka aż się znowu będzie przydawać w nadziei, że jej mole nie zeżrą), gdzie normalnie w XL ledwo się wbijam