Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[agunia4ever]

Napisane przez TynkaG

dla synka!!!
Mariola- dla Marco za postępy, pewnie teraz szybciutko pójdzie
Limonko- super, że Emilka tak łagodnie przechodzi rotawirusa. A z ciekawości zapytam- szczepiliście?
Pola- zapytam, bo nie wiem dokładnie. W Kątach rybackich to daleko do plazy, bo wg mapy to bardziej nad mierzeją wiślaną. Możesz polecić kwatere, w której byliście? czy to totalna wioska, czy będzie gdzie zjeść, czy trzeba szukać w innych miejscowościach. Jakoś boję się nad zatokę jechać, zawsze na otwarte morze.

Szczepiłyście juz na ospę? Hmm, ja nie wiem kiedy się nam uda, bo ciągle jakieś choróbska

My wczoraj szczepilismy drugs dawka na ospe

Napisane przez tygrysek83

Ja tylko tak na szybko.
Wyniki Kingi już prawie dobrze, więc nie ma stresu i jedziemy.

Natomiast mam jakieś zawirowania w temacie kto jedzie z nami do opieki. Jedna babcia po zabiegu i się właśnie przyznała, że nie może podnosić ciężarów, a druga po operacji nogi więc z drutem w nodze. Trzecia natomiast z "szyną" na kolanie...

W piątek już jedziemy, a ja jestem w jakimś chaosie czego strasznie nie lubię. Odezwę się jak już opanuje ten bałagan. Możliwe, że dopiero po powrocie. Będę czytać.

Super ze z Kinga juz prawie dobrze. Skoro babcie nie moga to moze dziadkowie?
3mam kciuki zeby wszystko sie udalo

Napisane przez ag9

agunia - brawa dla Sławcia! To wcale nie taki mały sukces, teraz to już pójdzie szybko, zobaczysz.
No i brawa dla Marco że tak sobie dobrze radzi.

Mój Gabryś nic nie umie albo matka nie umie nauczyć albo egzemplarz oporny. Papa jedynie robi, ale tylko wtedy gdy ma taką ochotę. Cały dzień coś gada ale w nikomu nierozumianym języku
Już się nie mogę doczekać aż będzie bardziej kontaktowy. Aaa idealnie jeszcze umie pokazać że czegoś nie chce - kręci głową na boki tak, że prawie mu odpada ta głowa

U mnie tez najlepiej pokazuje NIE

Napisane przez filupka

agunia za postepy. Kazda nowa umiejetnosc dziecka cieszy i nalezy sie tym chwalic
Emil nauczyl sie na ptaszki "mowic" frrrryyyy...tzn on "mowi" yyyyyy i tak pokazuje raczka ze polecial ah ciezko to opisac ale ja uwazam ze jest slodkie

ja tez nigdy listy prezentow nie robie, jak ktos zapyta to powiem albo powiem czego nie kupowac bo juz mamy, na reszte jestem otwarta
Wiesz co, te ostatnie choroby Emilka mocno nam go rozbily w nocy. Te pierwsze nocki byly super, potem zachorowal i bylo ciezko. Czesto sie budzil, plakal, chcial byc noszony. Dopiero wczorej bylo widac, ze dziecko odzylo i wraca do swojej normalnosci, szczesliwy, psotny, na nic nie ma czasu. W nocy nie dostaje piersi, jest woda w butelce, czasem wezmie lyczka czasem nie chce wogole, potrafi sie czesto budzic ale wystrczy wlaczyc jego karuzele nad lozeczkiem z muzyczka i spi dalej. Niestety nocek calych nie przesypia i sie jakos nie zanosi. Oby tylko nadal wystarczala karuzela ...
Zaciekawilyscie mnie piciem przez slomke, chyba kupie malemu taki kubeczek (widzialam w rossmanie) moze mu sie spodoba
Szukalam w internecie tych butkow co Pola polecala ale u nas cienko z nimi, wybor zaden, a jak juz mi sie cos spodobalo to przesylka 10 euro wiec rozejrze sie tutaj za jakimis, myslalam o Naturino albo elefantach

za ptaszka. Musi to wygladac cudownie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mariolasl]

Napisane przez agunia4ever

Pochwalę się dziś chociaż Wasze dzieciaki już chodzą więc u nas tylko malutki sukces ale Sławcio siada sam z pozycji czworaczej Byliśmy dziś na szczepieniu i pani doktor stwierdziła że dziąsełka są tak mięciutkie że zaraz ząbki się pojawią. Jupi
Ja też próbuję ze słomką, ale młody woli wpuszczać do niej powietrze i robić bąbelki
Przyjemnego szkolenia

Brawa dla Slawka
to wcale nie jest malutki sukces, normalnie zazdroszcze
a jesli chodzi o slomke, to nawet tego u nas nie ma, jest jeden lyk i odpychanie kubka
ale codziennie mu proponuje

Napisane przez alwa

zdrowia dla Marco! i brawo za postępy

Napisane przez frogutka

mariolasl u nas z piciem podobnie, a nawet gorzej bo Hanka mleko jje tylko w nocy 2 razy-cyc koło 23 i 4rano. W dzień ostatnio tylko po kilka łyżek wody uda mi się wcisnąć.

moje health visitor mowia, ze tak moze byc
dietetyczka tez
mowia, ze wazne jest, aby picie stalo do kazdego posilku i zawsze proponowac
widocznie kiedys to sie zmienia
Antonio pil z butelki, pozniej jakos szybko przeskoczyl na slomke, bo z innych wynalazkow nie chcial tknac
Co Marco wymysli nie ma pojecia, na razie otwarty kubek, szklanka i pare lykow

Napisane przez alwa

u nas też nie ma listy prezentów. jak ktoś się pyta, to mówię że ubranka, bo to się zawsze przyda a zabawka niekoniecznie się spodoba. my kupujemy klocki drewniane i kredki. Dziadkowie wszystkim wnukom na pierwsze urodziny kupują konia na biegunach więc i Kuba dostanie

moi rodzice i brat pytaja zawsze, co kupic
podpowiadam wiec jaka zabawke, bo znam swoje dziecko najlepiej i wiem, co ich zainteresuje, co chcialabym rozwijac
ubranka sa fajne, ale w starszym wieku nie ciesza dziecka, chyba, ze ma sie sie w domu mala modelke
Antonio nawet nie popatrzy na ubrania, chociaz i takowe w prezentach dostaje, ale zawsze jest dolaczone cos jeszcze, co mu sie spodoba

Napisane przez monkaa321

Mariola gratulacje dla Marco ! Bardzo szybko zrobil postepy powodzenia na szkoleniu.

Napisane przez TynkaG

dla synka!!!
Mariola- dla Marco za postępy, pewnie teraz szybciutko pójdzie

w naszym wypadku nie sadze, ale mimo to dziekuje

Napisane przez ag9

No i brawa dla Marco że tak sobie dobrze radzi.

Mój Gabryś nic nie umie albo matka nie umie nauczyć albo egzemplarz oporny. Papa jedynie robi, ale tylko wtedy gdy ma taką ochotę. Cały dzień coś gada ale w nikomu nierozumianym języku
Już się nie mogę doczekać aż będzie bardziej kontaktowy. Aaa idealnie jeszcze umie pokazać że czegoś nie chce - kręci głową na boki tak, że prawie mu odpada ta głowa

no jak nie umie, jak umie
kiwanie na nie jest bardzo wazne
Marco nauczyl sie tego jako pierwsza rzecz w ogole

[agunia4ever]

Napisane przez TynkaG

Widzę, ze u waszych malców dużo nowych umiejętności- naśladują odgłosy, ptaki, itp. U nas z tym kiepsko, tzn. Emilka wyciąga rączki jak chce na ręce, mówi "am" na wszystko ( niestety nie na jedzenie), mam mam, tatatata i tp. Ale nie naśladuje, nie wie chyba co to banan, piesek, więc dlatego pytam, czy jakoś specjalnie tego uczyłyście czy dzieci tak same z siebie nagle nabywają takich umiejętności. Bo ja uczę "nos", brum, brum i nic

Ja tez uczylam brum, brum ale nie idzie nam to. U nas tylko pa pa i brawo wychodzi. Teraz sprobujemy piatke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

dla Kubusia za brum, brum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez natetitka

ja muszę się przyznać, że to babcie i dziadkowie nauczyły mojego syna prawie wszystkich "pokazowych sztuczek". Ja tam ani nie znałam wielu z tych rzeczy ani nie wpadłam na to, że już mały by umiał coś powtórzyć. No chociaż "taki duży" i "nie ma, jest" to ja. A moja mama to np. Kosi kosi, pokazywanie gdzie ucho, gdzie nos nauczyła małego, da da robi, ile ma problemów. Ostatnio nauczyłam go zasłaniać oczka rączkami i robi teraz tak "nie ma/ jest". A z mówienia to am jest na jedzenie, mówi mama, ostatnio zaczął tata/dada. Ale zwykle wszyscy poza mamą to są bama. Czasem pieluchę przynosi mi jak już pora zmienić, czapeczkę podaje jak chce iść do dziadków(mamy zimny korytarz to zwykle zakładamy mu na przejście) lub na spacer. Ale najlepsze to jest to, że przeszła mu faza na zrzucanie i słowo bam.... potrafił dać w kość tym słodkim bam.

Trochę mnie martwi jednak, że mały zaczyna zastępować aja (tak wtedy delikatnie po policzku rączką gładził kogoś) na bicie. Zauważył, że to wzbudza żywą reakcje i jak ma możliwość to chciałby chlasnąć w buzię i się cieszy :/



Monkaa, jutro może się dowiem kto mieszka u mnie w brzuszku

Strasznie duzo sztuczek umie Super.
Powodzenia na badaniu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez mariolasl

Brawa dla Slawka
to wcale nie jest malutki sukces, normalnie zazdroszcze
a jesli chodzi o slomke, to nawet tego u nas nie ma, jest jeden lyk i odpychanie kubka
ale codziennie mu proponuje



moje health visitor mowia, ze tak moze byc
dietetyczka tez
mowia, ze wazne jest, aby picie stalo do kazdego posilku i zawsze proponowac
widocznie kiedys to sie zmienia
Antonio pil z butelki, pozniej jakos szybko przeskoczyl na slomke, bo z innych wynalazkow nie chcial tknac
Co Marco wymysli nie ma pojecia, na razie otwarty kubek, szklanka i pare lykow

moi rodzice i brat pytaja zawsze, co kupic
podpowiadam wiec jaka zabawke, bo znam swoje dziecko najlepiej i wiem, co ich zainteresuje, co chcialabym rozwijac
ubranka sa fajne, ale w starszym wieku nie ciesza dziecka, chyba, ze ma sie sie w domu mala modelke
Antonio nawet nie popatrzy na ubrania, chociaz i takowe w prezentach dostaje, ale zawsze jest dolaczone cos jeszcze, co mu sie spodoba






w naszym wypadku nie sadze, ale mimo to dziekuje


no jak nie umie, jak umie
kiwanie na nie jest bardzo wazne
Marco nauczyl sie tego jako pierwsza rzecz w ogole

Dzieki
Z tym piciem to dobrze wiedziec bo mlody tez tylko mleko 2 razy dziennie i juz sie zastanawialam czy to ok. Do kazdego posilku proponuje mu picie i dzis pierwszy raz wypil calkiem sporo wody z doidy. A wiec upor matki w koncu zwyciezy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[natetitka]

Dzieki
Z tym piciem to dobrze wiedziec bo mlody tez tylko mleko 2 razy dziennie i juz sie zastanawialam czy to ok. Do kazdego posilku proponuje mu picie i dzis pierwszy raz wypil calkiem sporo wody z doidy. A wiec upor matki w koncu zwyciezy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

też podaję małemu przy jedzeniu picie, zwykle leje 1/3 kubeczka i tak czasem ze dwa razy muszę mu dolewać a czasem to tylko rzuca w dal kubeczkiem albo się nim bawi. Zazwyczaj jak kończy jedzenie to go suszy, w ciągu dnia to przyznam, że zapominam proponować, na szczęście sam się dopomina, jakiś się robi wkurzony, płaczliwy i daje do zrozumienia, że coś by chciał. Wtedy się orientuje :p


A któraś z was pisała o uczeniu dmuchaniu świeczek (przepraszam, mam kłopoty z zapamiętywaniem nicków i imion waszych pociech ale się wyrobię, obiecuję). Wpadłam na pomysł. Sama o dmuchaniu nie pomyślałam a podejrzewam, że młody dałby sobie nawet radę jakbym go nauczyła :p Więc ten mój pomysł, na roczek zrobiłam taką dekorację w domu, a dodam zdjęcie. No i zawiesiłam je pod sufitem, młodego bardzo zafascynowały bo od ruchu powietrza się ruszają, więc wiszą do dziś. No i zwiesiłam je na różnej wysokości, więc jak się weźmie małego na ręce to dosięga i sobie może nimi ruszać ale zwykle nie może skoordynować rąk by je poruszyć :p no i ja czasem dmuchałam na te kółka żeby je poruszyć i on od razu zaczął to powtarzać. Bo nawet jak lekko dmuchnął to się poruszają. Nie wiem, czy da się to na dmuchanie świeczek przełożyć ale może czasem? Mój mały teraz tak z podłogi dmucha nawet na żyrandol :p

[monkaa321]

Natetitka super pomysl. Musze tylko zobaczyc zdj na kompie bo ja wiecznie z tel pisze

[Limonka1987]

Dzień dobry!

Tynka- nie szczepiliśmy na rota.

Tygrysku- przykro mi, że są jakieś nieprzewidziane komplikacje, ale trzymam kciuki za to, żeby udało je się rozwiązać.
Baw się dobrze, wypocznij i zapomnij o wszystkich problemach!

Agunia- brawa dla Sławka za siadanie

Nasze maluchy już coraz fajniejsze się robią Hania podająca pranie, Emil ze swoim naśladowaniem ptaszków, "brum brumczący" Kuba i Gabryś, który zdecydowanie wie, czego nie chce (czemu mnie to nie dziwi? ), tańcząca Emilka czy Kacperek z całym arsenałem sztuczek... Takie małe rzeczy, a tak cieszą

U nas Emilka z rzeczy, które ją uczyłam umie: robić papa, bić brawo, przybijać piątkę, pokazywać "jaka jest duża", pokazywać nos i czasem oko, pokazywać jak kocha mamę (obejmuje mnie z całej siły za szyję), pokazywać kilka zwierzątek w książeczkach.
Sama z siebie nauczyła się robić a ku ku (nakrywa sobie głowę pieluszką albo kocem, ściąga je wołając "ko ko!" i się śmieje), a zapytana "Jak Emilka tańczy?" robi swój własny taniec- wygibaniec na siedząco

U nas jakiś regres
Już było wszystko dobrze, a wczoraj zwróciła cały podwieczorek, nim zdążyłam ją wyjąć z krzesełka do karmienia, a dziś w nocy znów zrobiła brzydką kupę.
Idziemy jutro do pediatry, bo dziś nie było miejsc, a ona dalej ma świetny humor i mnóstwo energii, więc nie chciałam się wciskać między pacjentami.

[alwa]

Napisane przez TynkaG

Szczepiłyście juz na ospę? Hmm, ja nie wiem kiedy się nam uda, bo ciągle jakieś choróbska

ja nie wiem czy w ogóle szczepić. a lekarka namawiała, bo podobno dużo zachorowań. mówiła że jak dziecko do żłobka chodzi to ma za darmo szczepienie na ospę

Napisane przez frogutka

Hania dziś rozwieszała ze mną pranie i to dosłownie, bo ona wyciągała z miski, podała, a ja wieszałam. Całe pranie tak rozwiesiłam-muszę ją częściej angażować

ale fajnie
mój się angażuje w rozwalanie tego co poskładam

Napisane przez TynkaG

Widzę, ze u waszych malców dużo nowych umiejętności- naśladują odgłosy, ptaki, itp. U nas z tym kiepsko, tzn. Emilka wyciąga rączki jak chce na ręce, mówi "am" na wszystko ( niestety nie na jedzenie), mam mam, tatatata i tp. Ale nie naśladuje, nie wie chyba co to banan, piesek, więc dlatego pytam, czy jakoś specjalnie tego uczyłyście czy dzieci tak same z siebie nagle nabywają takich umiejętności. Bo ja uczę "nos", brum, brum i nic

ja za bardzo nie uczę. na auta zawsze mówiliśmy brum brum i widocznie załapał. jak np. śpiewam piosenkę z hula kuli lub innej zabawki to podchodzi do tej zabawki i ją włącza (pewnie po to by zagłuszyć fałszującą matkę ). u nas Kuba sam załapał dużo rzeczy, bo się ciągle pytam o to samo. zawsze jak coś trzyma w ręce to się pytam na zasadzie "co masz? pokaż mamie. autko/klocka/piłkę masz?" i teraz jak się pytam "gdzie masz autko/klocka/piłkę?" to idzie i to podnosi. tak samo zawsze pytam "chcesz am?" i on mówi "am" i idzie do kuchni. jak pytam czy się idziemy kąpać to leci z okrzykiem radości do łazienki. tylko z "da" nam nie wychodzi, bo on na wszystko okazuje palcem i "da da da"

Napisane przez tygrysek83

Ja tylko tak na szybko.
Wyniki Kingi już prawie dobrze, więc nie ma stresu i jedziemy.

Natomiast mam jakieś zawirowania w temacie kto jedzie z nami do opieki. Jedna babcia po zabiegu i się właśnie przyznała, że nie może podnosić ciężarów, a druga po operacji nogi więc z drutem w nodze. Trzecia natomiast z "szyną" na kolanie...

W piątek już jedziemy, a ja jestem w jakimś chaosie czego strasznie nie lubię. Odezwę się jak już opanuje ten bałagan. Możliwe, że dopiero po powrocie. Będę czytać.

oby wszystko udało się pozałatwiać i miłego wyjazdu

Napisane przez TynkaG

To u nas tylko brawo, była piątka i papap, ale teraz raczej kiepsko. No i moje dziecko jak tańczy, a tańczy jak tylko usłyszy muzykę, obojetnie czy lezy na przewijaku, siedzi, stoi, jedzie autem w foteliku, to bije brawo albo raczkami w kolanka wali albo łączy raczki i macha tak na boki. Ale z takich rzeczy żeby kojarzyć co to pies, czy nos to nic a nic.

ale słodko

Napisane przez ag9

agunia - brawa dla Sławcia! To wcale nie taki mały sukces, teraz to już pójdzie szybko, zobaczysz.
No i brawa dla Marco że tak sobie dobrze radzi.

Mój Gabryś nic nie umie albo matka nie umie nauczyć albo egzemplarz oporny. Papa jedynie robi, ale tylko wtedy gdy ma taką ochotę. Cały dzień coś gada ale w nikomu nierozumianym języku
Już się nie mogę doczekać aż będzie bardziej kontaktowy. Aaa idealnie jeszcze umie pokazać że czegoś nie chce - kręci głową na boki tak, że prawie mu odpada ta głowa

"nie" jest najważniejsze

Napisane przez natetitka

ja muszę się przyznać, że to babcie i dziadkowie nauczyły mojego syna prawie wszystkich "pokazowych sztuczek". Ja tam ani nie znałam wielu z tych rzeczy ani nie wpadłam na to, że już mały by umiał coś powtórzyć. No chociaż "taki duży" i "nie ma, jest" to ja. A moja mama to np. Kosi kosi, pokazywanie gdzie ucho, gdzie nos nauczyła małego, da da robi, ile ma problemów. Ostatnio nauczyłam go zasłaniać oczka rączkami i robi teraz tak "nie ma/ jest". A z mówienia to am jest na jedzenie, mówi mama, ostatnio zaczął tata/dada. Ale zwykle wszyscy poza mamą to są bama. Czasem pieluchę przynosi mi jak już pora zmienić, czapeczkę podaje jak chce iść do dziadków(mamy zimny korytarz to zwykle zakładamy mu na przejście) lub na spacer. Ale najlepsze to jest to, że przeszła mu faza na zrzucanie i słowo bam.... potrafił dać w kość tym słodkim bam.

Trochę mnie martwi jednak, że mały zaczyna zastępować aja (tak wtedy delikatnie po policzku rączką gładził kogoś) na bicie. Zauważył, że to wzbudza żywą reakcje i jak ma możliwość to chciałby chlasnąć w buzię i się cieszy :/



Monkaa, jutro może się dowiem kto mieszka u mnie w brzuszku

ale dużo już umie
mój tylko bije i nie umiem go oduczyć. lubi też łapać za okulary i ciskać nimi o podłogę

u nas znów problemy z karmieniem łyżeczką, więc zgapiłam od ala'antkowego blw i dałam wczoraj zupę i koktajl owocowy w doidy. Kuba był zachwycony i zjadł więcej niż normalnie. Dzięki temu spał mi dziś do 6:20

[natetitka]

A ja myślałam, że na ospę jest z nfz a to z odrą pomyliłam. Czyli ospa jest dodatkowo... nie wiedziałam.

[alwa]

Dziewczyny zastanawia mnie kilka rzeczy więc jeśli którejs chciałoby się odpowiedzieć to będę wdzięczna
1. Czy można już się przenieść z dziecięcych proszków na normalne typu sensitive?
2. Odkręcałyście już szczebelki żeby dziecko mogło samo wychodzić?
3. Kiedy będziecie odzwyczajać od butelki? Przeczytałam kiedyś że po roku dziecko powinno już pić z kubeczka (obojętnie jakiego) i jak Kuba miał z 3 mce to myślałam że jak będzie miał rok to z butli korzystać nie będzie ale plany planami a rzeczywistość jest inna

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

[frogutka]

My już od 2mcy pierzemy w zwykłym proszku, tylko płyn do płukania mam Dzidziuś. Żadnych reakcji alergicznych nie zauważyłam. Mimo wszystko pranie Hani i nasze nastawiam jeszcze osobno.

Hania nie chodzi jeszcze więc w temacie szczebelków też nie pomogę.

Hanka z butelki nie piła i nie pije w ogóle więc nie pomogę.

Któraś pisała o jedzeniu na raty, chyba TynkaG. U nas od ponad 2 tyg. podobnie-obiad panna Hanna jje na 2 razy koło 14:00 i za pół godziny drugą połowę

Skoro tak o postępach, umiejętnościach naszych dzieciaków to pochwalę się, że Hania pokazuje: oko, nos, włosy, czoło, brodę, zęby i język a także paluszki, kolano i stopy oraz lampę
Robi też brawo i papa, na samochód mówi "pbryyy...", rozkłada rączki-pokazując, że czegoś nie ma Pokazuje jak razi słońce-mrózy wtedy oczy i buzie Przynosi niektóre zabawki jeśli poproszę, pokazuje w książeczce misia, piłkę, klocki, rybki i jeszcze kilka innych Ulubione to pług i traktor
Nie szkole jej tylko dużo do niej mówię i jak widać ktoś mnie słucha Może umie tak dużo bo nadrabia brak chodzenia

[agunia4ever]

Napisane przez alwa

Dziewczyny zastanawia mnie kilka rzeczy więc jeśli którejs chciałoby się odpowiedzieć to będę wdzięczna
1. Czy można już się przenieść z dziecięcych proszków na normalne typu sensitive?
2. Odkręcałyście już szczebelki żeby dziecko mogło samo wychodzić?
3. Kiedy będziecie odzwyczajać od butelki? Przeczytałam kiedyś że po roku dziecko powinno już pić z kubeczka (obojętnie jakiego) i jak Kuba miał z 3 mce to myślałam że jak będzie miał rok to z butli korzystać nie będzie ale plany planami a rzeczywistość jest inna

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

Mi się chce więc odpowiem

1. Od 4 miesiąca pierzemy w naszym proszku i płuczemy w naszym płynie. Nie ma żadnych problemów.
2. Młody nie chodzi więc jeszcze nam daleko do tego.
3. U mnie są 2 butle dziennie mleka. Na razie zamieniłam butlę przed snem na normalną kolację - kanapeczki albo coś łyżeczką a na podwieczorek daję mleko z butli. Niby nie zmniejszyłam ilości butli (nadal są dwie) ale czytałam że najtrudniej odzwyczaić od tej tuż przed snem to od tego zaczęłam. Czytałam gdzieś w mądrej książce żeby odzwyczajać stopniowo. Zmniejszać ilość butli o 1 co miesiąc U nas niestety jest problem bo mały nie bardzo radzi sobie z piciem z kubków a pije tylko mleko więc na razie muszę go wyszkolić z picia z kubka i wtedy zrezygnujemy z butli. Myślę czy nie zamienić mu rano butli na bardzo rzadką kaszkę i dawać łyżeczką wtedy by została nam już tylko jedna butla

[ag9]

Napisane przez frogutka

Skoro tak o postępach, umiejętnościach naszych dzieciaków to pochwalę się, że Hania pokazuje: oko, nos, włosy, czoło, brodę, zęby i język a także paluszki, kolano i stopy oraz lampę
Robi też brawo i papa, na samochód mówi "pbryyy...", rozkłada rączki-pokazując, że czegoś nie ma Pokazuje jak razi słońce-mrózy wtedy oczy i buzie Przynosi niektóre zabawki jeśli poproszę, pokazuje w książeczce misia, piłkę, klocki, rybki i jeszcze kilka innych Ulubione to pług i traktor
Nie szkole jej tylko dużo do niej mówię i jak widać ktoś mnie słucha Może umie tak dużo bo nadrabia brak chodzenia

Wow


alwa - odkąd skończył 6 mcy to piorę w zwykłym proszku (nie sensitive), płynów do płukania nie używam bo mnie drażnią ich zapachy.
Szczebelków nie mam wyjmowalnych, ale narazie to i tak by się raczej sturlał głową w dół
Z butelką no to nie wiem. My w sumie używamy jej tylko rano i wieczorem do mleka. Wodę pije z niekapka albo doidy albo ze zwykłego kubka, bo do bidona z rurką coś nie może się przekonać.
A co do rezygnacji z butelki całkiem to jakoś nie widzę tego narazie więc chyba nic nie będę u nas zmieniać. Bo mleko wieczorne jest u nas kolacją. Na podwieczorek są jakieś owoce, musy, placki i tego typu rzeczy. Więc jeśli wprowadzę kolację jako posiłek stały to chyba zamiast mleka. Ale czy znowu wtedy nie będzie zbyt mało tego mleko pił?

A my stawiamy dzisiaj

[alwa]

Napisane przez frogutka

Skoro tak o postępach, umiejętnościach naszych dzieciaków to pochwalę się, że Hania pokazuje: oko, nos, włosy, czoło, brodę, zęby i język a także paluszki, kolano i stopy oraz lampę

a ja się cieszyłam, że mój umie nos pokazać

dziękuję za odpowiedzi

a dla Gabrysia sto lat, sto lat! Żeby był zawsze pogodny, radosny i rósł zdrowo!
(szkoda, że mi się wcześniej nie rzuciło w oczy że dziś 5 )

[Smarrita]

Napisane przez alwa

Dziewczyny zastanawia mnie kilka rzeczy więc jeśli którejs chciałoby się odpowiedzieć to będę wdzięczna
1. Czy można już się przenieść z dziecięcych proszków na normalne typu sensitive?
2. Odkręcałyście już szczebelki żeby dziecko mogło samo wychodzić?
3. Kiedy będziecie odzwyczajać od butelki? Przeczytałam kiedyś że po roku dziecko powinno już pić z kubeczka (obojętnie jakiego) i jak Kuba miał z 3 mce to myślałam że jak będzie miał rok to z butli korzystać nie będzie ale plany planami a rzeczywistość jest inna

1. Ja zmieniłam na zwykły ale czy coś się dzieje od niego to nie wiem. Mloda ma wysypkę niby uczulona na mleko a pije Ha, więc ostatnio się zastanawiam od czego. Może rzeczywiście od proszku albo płynu
2. Nie. Moja jeszcze nie chodzi więc szczebelki są. Chciaąz czasem zdarzy się je wyjąc żeby z łóżeczka wyszła prosto do łózka naszego ale to pod naszą kontrolą wychodzi.
3. Moja pije tylko rano i wieczorem mleko z butli. W ciągu dnia inne napoje z niekapka albo kapka.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez ag9

A my stawiamy dzisiaj

Sto lat sto lat...

[natetitka]

Napisane przez alwa

Dziewczyny zastanawia mnie kilka rzeczy więc jeśli którejs chciałoby się odpowiedzieć to będę wdzięczna
1. Czy można już się przenieść z dziecięcych proszków na normalne typu sensitive?
2. Odkręcałyście już szczebelki żeby dziecko mogło samo wychodzić?
3. Kiedy będziecie odzwyczajać od butelki? Przeczytałam kiedyś że po roku dziecko powinno już pić z kubeczka (obojętnie jakiego) i jak Kuba miał z 3 mce to myślałam że jak będzie miał rok to z butli korzystać nie będzie ale plany planami a rzeczywistość jest inna

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

1. My dalej na dziecięcym, młodego pierzemy osobno, zawsze ma dużo ciuszków do prania więc nie mamy potrzeby mieszać z naszymi ubraniami. Pewnie będziemy tak dalej prać skoro drugie bobo w drodze
2. Nawet jeszcze nie myślałam o tym, ale chyba nie będziemy tego robić narazie. Ja mam mocny sen a młody bywa cichutko jak się budzi to by mi buszował po wyżkach a w dzień w ogóle nie siedzi w łóżeczku.
3. Nie wiem, jakoś tak wygodnie z butlą. Tylko że nasza butla to ma smoczek prawie jak bidon bo kiedyś zrobiłam w nim dużą dziurę i nie trzeba go ssać, samo leci. Pewnie warto by było już dawno. Kupiłam taki kubek ze słomką w pepco dzisiaj, o którym tu dziewczyny piszecie i zobaczymy może na taki przejdziemy? Mój mały kuzyn ma 5 lat niedługo a jeszcze pije mleko z butli, ale to już taki rytuał, kładzie sobie taką specjalną poduszkę pod głowę i butle pije :P Ja pamiętam, że mama nam w butli też długo dawała a ząbki mam prościutkie ;P

No i dziewczyny, mam wieści. Będzie dziewczynka Więc jak się nic nie zmieni to spełni się nasze marzenie i będzie parka

[frogutka]

Najlepsze życzenia dla Gabrysia
Samych uśmiechów, tylko pogodnych dni-z zawsze dobrym humorem, dużo radości i dobrej zabawy! A przede wszystkim zdrówka!!!

[Smarrita]

Napisane przez natetitka

No i dziewczyny, mam wieści. Będzie dziewczynka Więc jak się nic nie zmieni to spełni się nasze marzenie i będzie parka

super, gratuluję. Też marzę o parce

[monkaa321]

Napisane przez alwa

Dziewczyny zastanawia mnie kilka rzeczy więc jeśli którejs chciałoby się odpowiedzieć to będę wdzięczna
1. Czy można już się przenieść z dziecięcych proszków na normalne typu sensitive?
2. Odkręcałyście już szczebelki żeby dziecko mogło samo wychodzić?
3. Kiedy będziecie odzwyczajać od butelki? Przeczytałam kiedyś że po roku dziecko powinno już pić z kubeczka (obojętnie jakiego) i jak Kuba miał z 3 mce to myślałam że jak będzie miał rok to z butli korzystać nie będzie ale plany planami a rzeczywistość jest inna

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

1. Ja piore w sensitiv praktycznie od poczatku
2. Nie wyciagam szczebelkow bo by wypadl. Nie umie schodzic jeszcze
3. My mamy tylko rano butle. Wieczorem dostaje kaszke na dobranoc a po kapieli lulu. Zasypia tak juz od kilku mcy rano strasznie placze z glodu wiec niech ma i tez mamy duza dziure choc myslalam ja jeszcze powiekszyc Piotrus tez nie ssie butelki tylko z niej pije jak z butelki z dziubkiem. Same wargi pracuja.

Napisane przez frogutka

My już od 2mcy pierzemy w zwykłym proszku, tylko płyn do płukania mam Dzidziuś. Żadnych reakcji alergicznych nie zauważyłam. Mimo wszystko pranie Hani i nasze nastawiam jeszcze osobno.

Hania nie chodzi jeszcze więc w temacie szczebelków też nie pomogę.

Hanka z butelki nie piła i nie pije w ogóle więc nie pomogę.

Któraś pisała o jedzeniu na raty, chyba TynkaG. U nas od ponad 2 tyg. podobnie-obiad panna Hanna jje na 2 razy koło 14:00 i za pół godziny drugą połowę

Skoro tak o postępach, umiejętnościach naszych dzieciaków to pochwalę się, że Hania pokazuje: oko, nos, włosy, czoło, brodę, zęby i język a także paluszki, kolano i stopy oraz lampę
Robi też brawo i papa, na samochód mówi "pbryyy...", rozkłada rączki-pokazując, że czegoś nie ma Pokazuje jak razi słońce-mrózy wtedy oczy i buzie Przynosi niektóre zabawki jeśli poproszę, pokazuje w książeczce misia, piłkę, klocki, rybki i jeszcze kilka innych Ulubione to pług i traktor
Nie szkole jej tylko dużo do niej mówię i jak widać ktoś mnie słucha Może umie tak dużo bo nadrabia brak chodzenia

Wooooow!!! ewidentnie nadrabia zachodzenie


Natetitka gratuluje! tez mi sie marzy parka celowaliscie moze na dziewczynke?

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Sto lat sto lat niech zyje zyje nam Gabrys!!

[Limonka1987]

Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia! Jak najwięcej uśmiechu i radości! Rośnij zdrowo i szczęśliwie, w otoczeniu kochających Cię osób!

Frogutka- Hania wymiata

Netetitka- gratuluję serdecznie! Myśleliście już nad imieniem?

Alwa-
1) My dalej pierzemy w dziecięcym. Z ubranek Emilki zawsze uzbiera mi się pełna pralka, więc nie jest to dla mnie kłopotliwe.
2) Emilka nie jest jeszcze na tyle mobilna, żeby potrafiła wyjść z łóżeczka. Z resztą częściej śpi w naszym niż w swoim.
3) U nas wciąż jeszcze Milka pije mleko z butli, chociaż tak jak Ty miałam ambitne plany, że oduczę ją tego w 7-8 miesiącu. O ja naiwna!
Cały czas sobie postanawiam, że najpierw oduczę ją jedzenia w nocy, później picia mleka z butli, a wreszcie zlikwiduję smoka, ale... Odkładam to jak dietę, zawsze od jutra

[agunia4ever]

STO LAT, STO LAT dla Gabrysia

Natetitka gratuluje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alwa]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Natetitka gratuluję

A ja bym chciała drugiego chłopca

Ag jakie mleko teraz będziesz dawać? Mm 3, krowie czy dalej mm 2?

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

[mariolasl]

Sto lat dla Gabrysia
Rosnij zdrowo

Napisane przez alwa

Dziewczyny zastanawia mnie kilka rzeczy więc jeśli którejs chciałoby się odpowiedzieć to będę wdzięczna
1. Czy można już się przenieść z dziecięcych proszków na normalne typu sensitive?
2. Odkręcałyście już szczebelki żeby dziecko mogło samo wychodzić?
3. Kiedy będziecie odzwyczajać od butelki? Przeczytałam kiedyś że po roku dziecko powinno już pić z kubeczka (obojętnie jakiego) i jak Kuba miał z 3 mce to myślałam że jak będzie miał rok to z butli korzystać nie będzie ale plany planami a rzeczywistość jest inna

1. Od poczatku piore w naszym proszku i piore z naszymi
2. nie i jeszcze dlugo nie , nie chodzi, ie ma potrzeby, poza tym zawsze moze spasc w nocy z lozka
3. Ja caly czas probuje nauczyc pic wieksza ilosc z kubka, aby zrezygnowac z butelki, ale jeszcze mi sie to nie udalo
Mleka po drugim sniadaniu (Marco nie chce pic mleka po przebudzeniu, on po 15 minutach je pierwsze sniadanie) i wieczornego eliminowac jeszcze nie bede i tak niewiele tego mleka pije.

Napisane przez frogutka

Skoro tak o postępach, umiejętnościach naszych dzieciaków to pochwalę się, że Hania pokazuje: oko, nos, włosy, czoło, brodę, zęby i język a także paluszki, kolano i stopy oraz lampę
Robi też brawo i papa, na samochód mówi "pbryyy...", rozkłada rączki-pokazując, że czegoś nie ma Pokazuje jak razi słońce-mrózy wtedy oczy i buzie Przynosi niektóre zabawki jeśli poproszę, pokazuje w książeczce misia, piłkę, klocki, rybki i jeszcze kilka innych Ulubione to pług i traktor
Nie szkole jej tylko dużo do niej mówię i jak widać ktoś mnie słucha Może umie tak dużo bo nadrabia brak chodzenia

brawo za umiejetnosci

Napisane przez natetitka

No i dziewczyny, mam wieści. Będzie dziewczynka Więc jak się nic nie zmieni to spełni się nasze marzenie i będzie parka

gratuluje coreczki

Marco jest do mnie przyklejony caly dzien, bawi sie tylko przy mnie, ze mna, siedzi mi na kolanach, tudziez wstaje trzymajac sie mojej bluzki i sprezynuje i tak w kolko. Nikt inny nie moze byc, tylko mama
Tak wiec nie mam kiedy pisac

[natetitka]

Dzięki dziewczyny Nie do końca celowaliśmy ale jak test wyszedł pozytywny i przeanalizowałam wszystkie okoliczności to było duże prawdopodobieństwo Imiona to dla 8 naszych dzieci awaryjnie mamy już od lat wybrane i córka będzie Karolina jakby był syn to byłby Kubuś Dziś już kupiłam pierwsze dziewczyńskie wdzianka a teraz się zaczęłam martwić, bo nie wiem jak się dziewczynkę "obsługuje" hi hi a tż już się martwi co zrobi z nastolatką, stwierdził też, że nie zna jeszcze swojego zięcia ale już go nie lubi Ha ha. Pewnie mamusie córek słyszą te same dylematy ojców

[Smarrita]

Napisane przez natetitka

Dzięki dziewczyny Nie do końca celowaliśmy ale jak test wyszedł pozytywny i przeanalizowałam wszystkie okoliczności to było duże prawdopodobieństwo Imiona to dla 8 naszych dzieci awaryjnie mamy już od lat wybrane i córka będzie Karolina jakby był syn to byłby Kubuś Dziś już kupiłam pierwsze dziewczyńskie wdzianka a teraz się zaczęłam martwić, bo nie wiem jak się dziewczynkę "obsługuje" hi hi a tż już się martwi co zrobi z nastolatką, stwierdził też, że nie zna jeszcze swojego zięcia ale już go nie lubi Ha ha. Pewnie mamusie córek słyszą te same dylematy ojców

no no dziewczynkę w sukienusie będziesz stroic, kucyki, opaski itd


Była lub planujecie jakąś sesję roczkową zrobic czy tylko ja co chwile latam do fotografa?

[monkaa321]

Napisane przez natetitka

Dzięki dziewczyny Nie do końca celowaliśmy ale jak test wyszedł pozytywny i przeanalizowałam wszystkie okoliczności to było duże prawdopodobieństwo Imiona to dla 8 naszych dzieci awaryjnie mamy już od lat wybrane i córka będzie Karolina jakby był syn to byłby Kubuś Dziś już kupiłam pierwsze dziewczyńskie wdzianka a teraz się zaczęłam martwić, bo nie wiem jak się dziewczynkę "obsługuje" hi hi a tż już się martwi co zrobi z nastolatką, stwierdził też, że nie zna jeszcze swojego zięcia ale już go nie lubi Ha ha. Pewnie mamusie córek słyszą te same dylematy ojców

Dziewczynki sie chyba latwiej obsluguje

Ja nie robie sesji na roczek, w sumie nie robilam zadnych zdj u fotografa i nie bede

[alwa]

Napisane przez mariolasl

Marco jest do mnie przyklejony caly dzien, bawi sie tylko przy mnie, ze mna, siedzi mi na kolanach, tudziez wstaje trzymajac sie mojej bluzki i sprezynuje i tak w kolko. Nikt inny nie moze byc, tylko mama
Tak wiec nie mam kiedy pisac

to się nazywa efekt mamy

Napisane przez Smarrita

no no dziewczynkę w sukienusie będziesz stroic, kucyki, opaski itd


Była lub planujecie jakąś sesję roczkową zrobic czy tylko ja co chwile latam do fotografa?

ja nie planuję i sama bym na to nie wpadła ale bardzo dobry pomysł
muszę szwagra pomęczyć, to nam zrobi małą amatorską sesję

monka a mi się wydaje, że chłopca się łatwiej obsługuje

[Kateczka100]

Cześć dziewczyny

Ag9 sto lat dla Gabrysia! Przede wszystkim zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka, niech juz przestanie brać te antybiotyki
Przy okazji standardowo zapytam, jak pakowanie, bo z tego co pamietam to przeprowadzka juz za tydzien, dwa

Mariolasl tez czesto miewam takie dni, ze Piotruś uznaje tylko mamę, mamę i jeszcze raz mamę Gratuluje postępów!

frogutka jestem w szoku, ileż ta Twoja Hania umie Zdolna dziewczyna!

Natetitka gratuluję córy! tez bym chciała mieć parkę

U nas bez zmian, wciaz tematem przewodnim w naszym życiu jest moja praca :/ zaczelam szukac, trzymajcie kciuki zeby poszło gładko, choc łatwo na początku nie bedzie, bo w obecnej firmie pracuje juz prawie 10 lat

Teq jak pierwszy tydzien w żłobku? Podoba sie Kacperkowi?

Ide ubierać chłopaka, bo wlasnie sie obudził i siedzi i nawija, nawija, ostatnio gada jak szalony

Miłego dnia

[mariolasl]

Napisane przez Smarrita

Była lub planujecie jakąś sesję roczkową zrobic czy tylko ja co chwile latam do fotografa?

nie, nie robilam zadnej sesji i nie zamierzam

Napisane przez Kateczka100

Mariolasl tez czesto miewam takie dni, ze Piotruś uznaje tylko mamę, mamę i jeszcze raz mamę Grauluje postępów!

u nas to przez zeby, tak sadze
albo skok
dzieki

Mnie w zasadzie druga plec byla obojetna, ale po cichutku liczylam na to, ze bedzie drugi chlopiec. Moj maz byl zas przekonany, ze ja chce dziewczynke i bardzo sie martwil, jak przyszly wyniki amnio i na 100% bylo napisane, ze chlopiec
skad mu takie mysli przyszly do glowy

Mysle, ze ani jedna, ani druga plec nie jest latwiejsza ani trudniejsza w obsludze, wszystko zalezy, jakie egzemplarz nam sie trafi.

Pomozcie

1. Potrzebuje przepis na jakies dzieciowe babeczki, ciasteczka itp. takie, aby fajnie wygladaly i przyciagaly wzrok dzieci, ale nie byly super trudne. Musimy upiec cos z Antosiem w przyszlym tygodniu, bo ich klasa bedzie sprzedawac je w szkole w czwartek, a pieniadze zarobione beda przeznaczone dla biednych dzieci.

2. Znacie jakas strone online z ktorej mozna wywolac zdjecia. Kilka warunkow : mozna placic karta, przesylaja na adres domowy w Polsce i nie trzeba ladowac zadnego programu, bo mam maca, a nie windowsa, wiec i tak sa niekompatybilne.

[tygrysek83]

1. Muffinki.
2. Empik

[mariolasl]

Napisane przez tygrysek83

1. Muffinki.
2. Empik

dzieki, ale muffinki nie, to jemy czesto w domu w wersjach na slodko i wytrawne i to zadna atrakcja dla Antosia
na stronie empik mozna wywolac zdjecia? nie wiedzialam