O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XVIII

[mysia1986]

Hej.
Ten escape room to cudo! Bylo mega ekstra! Polecam kazdemu. Potem pyszne zarcie i deser. Teraz juz u znajomych popijamy browce. Nie jest zle, na razie nie czuje wkur_wa zaoferowana jestem ta fajna wyprawa i nikt mi humoru nie zepsuje

Arletko no wlasnie ten polpasiec.. moja siostra miala po ospie jak znowu miala kontakt z chorym. Ja do tej pory ospy nie przeszlam az Szymkiem kontak mialam bliski przeciez. No ale.. ja sie szczepilam 4 lata temu. Najlepiej podpytac dla swietego spokoju lekarza.

Milego wieczoru

[arletka1313]

no to mnie niezle nastraszylyscie, i co ja mam teraz zrobic? isc do rodzinnego czy poprostu zapytac o to ginekologa? no i jak mam uwazac? przy Lence i tak musze wszystko robic jak codzien.

[Gianna M]

Dzień dobry

Ja dzis w robocie a później dzień z zbuntowana dwulatka! Jeju czy wasze dzieciaki przechodzą bunt dwulatka? Nata ma ewidentnie syndrom jedynaka! Wszystko jest jej i nie ma bata żeby ustapila. Uparta!

Arletko dziewczyny maja racje ale teraz to i tak po ptakach. Juz okres wylegania się zaczął. Mam nadzieje ze cie nie zarazila mala ale w razie czego obserwuj się kochana

Migotko jak to księdza nie przyjelas?! O ty niedobra

A teraz spędzam wieczór z mężem

[RudaEwcia25]

Gianka znam bunt. Masakra. Chytry młody jak nie wiem. Non stop darcie papy i wszystko na nie 😡

[89migotka]

A no taka wredna jestem i go nie przyjęłam Jeszcze się dupek dobijał żeby go wpuścić. Niech spada, będzie mi gadał jak mam żyć.

Arletka obserwuj się. Z tego co wiem to zaczyna się od pleców. Oby jednak do zarażenia nie doszło A ta krzywa insulinowa to coś około 100zl kosztuje, niby nie dużo, ale wiesz tu stówa tam stówa i się nazbiera.

Mysia i tak trzymaj nikt ci dobrego humoru nie możesz zepsuć!

Gianka miłego wieczoru z mężem

[iza243]

Napisane przez Gianna M

Dzień dobry

Ja dzis w robocie a później dzień z zbuntowana dwulatka! Jeju czy wasze dzieciaki przechodzą bunt dwulatka? Nata ma ewidentnie syndrom jedynaka! Wszystko jest jej i nie ma bata żeby ustapila. Uparta!

Arletko dziewczyny maja racje ale teraz to i tak po ptakach. Juz okres wylegania się zaczął. Mam nadzieje ze cie nie zarazila mala ale w razie czego obserwuj się kochana

Migotko jak to księdza nie przyjelas?! O ty niedobra

A teraz spędzam wieczór z mężem

Daj spokój u nas bun na maksa.Wyjście do sklepu graniczy z cudemMiłego wieczoru

U nas nic ciekawego dzień jak co dzień.Młody śpi i ja zaraz też ide.

[iza243]

Witam

Jestem pierwsza?No nie wierze..Dziewczyny gdzie jestescie?

[89migotka]

Hej

Iza niedziela, jeszcze 9 nie ma, dziewczyny jeszcze śpią

[mysia1986]

Hej.

Iza zlituj sie weekend jest dziewczyny pewnie spia

Arletko nie chcialam Ciw wyatraszac! Nic z tych rzeczy! Ale poinformowac i podpytac lekarza warto dla swojego spokoju Przepraszam jezeli sie zdenerwowalas albo wystraszylas.

Migotko i my ksiedza nieprzyjelismy... tz zreszta jest bardzo anty na kosciol, na wiere zreszta tez. Ja nikogo zmuszac nie bede. Zreszta.. sama jako rozowdka nie mam zaciekawej sytuacji jezeli chodI o kosciol.

[89migotka]

Mysia tak myślałam, że i Wy księdza nie przyjmiecie. Tak naprawdę to oni latają po kopertę, a nie po kolędzie. Ja jestem bardzo anty na księży od liceum jak na własne oczy zobaczyłam teksty księdza do koleżanki, z którym mieliśmy religie. Dziwię się, że ona tego nigdzie nie zgłosiła.

[Gianna M]

Dzień dobry

Iza ja nie śpię ale od rana gotowanie i Tulą latajaca z humorem wisielczym i tz obrażony ze musi być na diecie i niw może pic coli a przeciez to napój zycia! Jezu jak dobrze ze idę na wizazowa kawę bo bym ich ubila!

Miłego dnia

[_Kluska_]

hejo

Arletko jedz czosnek, cytryne/pigwę żeby zwiększyć odporność - tyle możesz zrobić. i obserwuj się by w razie czego szybko zareagować

Migotko a ja w podst i liceum miałam super księdza (akurat ten sam się trafił) ale to wyjątek, który potwierdza regułę w ub roku chcieliśmy księdza przyjąć, w tym nie ma i tak.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Gianka, Iza a u nas ten bunt taki falami więc jest kiedy odpocząć i przygotować się na następny 'atak'

[Gianna M]

Do tz zadzwonił ochroniarz ze spod bramy wycieka woda musial pojechać do firmy a ja zostac z Tulą wiec z relaksu dupa a tak się cieszyłam na kawę z dziewczynami! Ech oby to nic poważnego bo juz wszystko w lokalu zrobione.

[RudaEwcia25]

Hej Kobietki. My byliśmy z mężem uwaga. .. w kościele. Szał totalny. Teraz kawa u mojej mamy i zaraz ruszamy to teściowej na obiadek.

Gianka mam nadzieje ze wszystko u Tzta dobrze?

Co do księży to ja mam w parafii naprawdę cudownego człowieka. Ciepły, wyrozumiały. Dał mi 2razy pozwolenie na bycie chrzestna mimo iż nie miałam ślubu a miałam już dziecko. Teraz jak był na koledzie fajnie mi się z nim gadało. On dawał mi komunie, był przy bierzmowaniu, chrzcil nam syna i dał nam ślub. Sam teraz biedny na raka choruje ale nie narzeka nigdy. Nie ma cennika jak w innych okolicznych miejscowości i daje sakramenty nawet za darmo.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

A właśnie kochane. Udanej kawki, fotki zróbcie 💜😗

[iza243]

Napisane przez Gianna M

Dzień dobry

Iza ja nie śpię ale od rana gotowanie i Tulą latajaca z humorem wisielczym i tz obrażony ze musi być na diecie i niw może pic coli a przeciez to napój zycia! Jezu jak dobrze ze idę na wizazowa kawę bo bym ich ubila!

Miłego dnia

Gianka szkoda że nie udało się wyjsć na kawe

Dziewczyny bawcie się dobrze

[Gianna M]

Woda lala się z kaloryfera. Na szczęście byl blisko bramy wiec nie są duże zniszczenia ale tz naprawil i musi doprowadzić do ladu zalne rzeczy. Jak nie urok to sraka!

[2016070930]

Hej

89migotka w takim razie ja na twoim miejscu zrobiłabym tez ta krzywą insulinową, skoro cukrowej lekarz też ci nie zlecił. Myślę że warto to sprawdzić

Gianna M przykre to że tż nie dostrzega powagi sytuacji i obraża się na zakaz picia coli. No ale ... do mojego też nie dociera, że miał kiepskie wyniki i powinien zmienić tryb życia . Szkoda, że nie udało się wyjść na kawę

Co do księży to ja w podstawówce miałam super księdza, później go niestety przenieśli a do mojej parafii przyszedł taki okropny, że przez to brałam ślub w zupełnie innym kościele Tutaj gdzie obecnie mieszkamy w zeszłym roku przyjęliśmy księdza i proboszcz okazał się bardzo sympatyczny chociaż w kościele podczas kazań sprawia inne wrażenie . Także w tym roku też bym chciała przyjąć ale nie wiem czy się uda, bo ma być nas w sobotę a ja mam w sobotę lekarza.

Ja dzisiaj rano poćwiczyłam, ale zrezygnowałam z Chodakowskiej jednak i wróciłam do mojej ulubionej trenerki fitness z którą już kiedyś ćwiczyłam Później śniadanie, do kościoła i na cmentarz się wybrałam, obiad, pranie i tak dzień leci

[RudaEwcia25]

Margot co ćwiczysz?

Gianka dzięki Bogu ze tylko takie coś.


My wróciliśmy. Musze pogarnac bo pazury jutro znowu u mnie 😉

[2016070930]

Napisane przez RudaEwcia25

Margot co ćwiczysz?

Gianka dzięki Bogu ze tylko takie coś.


My wróciliśmy. Musze pogarnac bo pazury jutro znowu u mnie 😉

Ćwiczę z Jillian Michaels. Mam jej sporo programów, zaczęłam do tego dla początkujących Begginer Shred

[Gianna M]

Tula mnie dobija skąd u niej taka upartość. Musi być po jej i koniec. Matko jaki chrakterek mi rośnie! O losie jedyny chyba musze w uspokajacze zainwestować

[yssmay]

Halo Halo!!

Margot No na początku Sekret to hardcore. No i ja zawsze po, jeśli była długa przerwa. To nie ćwiczę na drugi dzień, czasem nawet i 2 dni przerwy. Bo jak mam mega zakwasy, to tylko ból i żadna radość.
Kurcze już nocleg nad polskim morzem. A gdzie jedziecie?

Mysia Ja też nigdy w Sandomierzu nie byłam. W wielu miejscach nie byłam w Polsce. A teraz jak człowiek jest, to tylko rodzina i rodzina.

Migotka Mi insulino oporność zdiagnozował lekarz po samym badaniu poziomu insuliny w organizmie. Miałam dużo ponad normę. W dodatku byłam gruba i nie udawało mi się zrzucić wagi pomimo ditety. Ale pewnie zrób badania. A myślałaś o szczegółowych badaniach układu immunologicznego? Ty tak często chorujesz.

Ruda Super, że TŻ zostaje dłużej. Zawsze to radość.

Napisane przez 89migotka

Mysia tak myślałam, że i Wy księdza nie przyjmiecie. Tak naprawdę to oni latają po kopertę, a nie po kolędzie. Ja jestem bardzo anty na księży od liceum jak na własne oczy zobaczyłam teksty księdza do koleżanki, z którym mieliśmy religie. Dziwię się, że ona tego nigdzie nie zgłosiła.

A co powiedział???

A u nas tak sobie. Wczoraj pojechaliśmy na wycieczkę, spacerowaliśmy w fajnej dolinie. Potem żeby dojść do auta trzeba było pokonać ścieżkę lodu i śniegu - przeżycia ekstremalne. TŻ żałował, że nie zabrał raków ze sobą. No ale musieliśmy przejść, nie było jak się wrócić. Oczywiście po drodze był jakiś sznurek i mała sugestia żeby się tam nie pchać, no ale...
Przy okazji dużo rozmawialiśmy. Ciągle próbujemy rozwiązać różne obawy, które go nachodzą. Co jakiś czas wydaje się, że to było to i już jest dobrze. A za kilka godzin, TŻ znowu czuje się źle. Ciągle się czegoś boi, a to że moi rodzice mu mnie odbiorą, a to że się nigdy nie wyprowadzimy, a to a tamto. Dziś rano był radosny i zadowolony. Mieliśmy iść z koleżanką na hamburgery. Poszedł pod prysznic, ja coś do niego zażartowałam, on to odebrał na poważnie i nastrój zepsuty. Jest tak źle, że ja poszłam na spotkanie sama. A on nie mogąc sobie poradzić ze swoim nastrojem poszedł spać. W dodatku jest poirytowany i marudny.We wtorek ma rozmowę z Panią psycholog. Ja już się ciągle zastanawiam, czy tu jakieś leki nie są potrzebne.
Idę, coś porobię. Mieliśmy sprzątać klatkę schodową, ale teraz ja nic nie wiem jak on śpi.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

A poza tym znowu mamy fajerwerki co wieczór. To robi się znowu męczące. Co roku tak jest. A jakie szaleństwo było wczoraj!!! Jak tylko zajdzie słońce to jacyś szaleńcy puszczają fajerwerki.

[arletka1313]

Hej

Nocke mialam kiepska, Lenka znowu jakies placzki lapie, i siedzialam ponad 2 godz pod lozeczkiem i "tulilam pupke", momentami juz mi cierpliwosci brakowalo, obudzilam tz ale jak ona go zobaczyla a nie mnie to ryk taki ze az sie zanosila, wiec chcial-nie chcial musialam warowac. Wysypalo ja dzis strasznie, mnostwo ma tych krostek, nie drapie dzieki Bogu, ale widok okropny, na glowce jej wczoraj fioletem smarowalam wiec jest laciata, no ale coz.
Zjadam ostatnio czosnek, pije herbate z cytryna, mam nadzieje ze tego dziadostwa nie zlapie Herbate z czystka dalej moge pic? Bo to nie wiadomo jak w ciazy, wiec poki co zrezygnowalam, macie jakei swiadomosci co do tego?

Mialam spine z tz, ostatnio jestem nerwowa, czepiam sie o byle co, a najlepszym tematem do marudzenia jest moj tesc, no i dzis sie tz przelalo, i zwrocil mi uwage zebym przestala ciagle o nim gadac bo on ma tego dosc, wiem ze ma racje, no ale humor mi zepsul.

Teraz juz mala po kapieli, krosty wszystkie wysmarowane, jakos daje rade. Zaraz ja ide sie kapac i ja kolysac i sama spac. Snieg u nas wreszcie zaczal sypac, tylko my i tak poki co nie skorzystamy.

[Lila_27]

Hej

Yss to nieciekawie z TŻem...może ta psycholog pomoże?

Gianka u nas też bunt ba całego,wszystko na nie...czasem nie wyrabiam z nim

Mysia cieszę się,że super się bawiłaś! należy Ci się

A ja przyjmuję księdza zawsze Tutaj trafiliśmy na świetnych młodych,można pogadać

Zaczęłam ćwiczyć 2 dni temu i nie mogę dzisiaj wytrzymać z bólu kręgosłupa,a do tego żołądek doszedł i czuję się do dChyba do gastrologa trzeba się znów wybrać i zapisać na tą gastroskopię,ale strasznie się boję..

No nic,idę poleżeć
Dobranoc

[zophiee]

hej hej
Dziewczyny- jeszcze raz sorry kompletnie mi z głowy wypadło
Wróciliśmy do domu, ogarnełam trochę rzeczy na jutro, no i już wieczór. zaszyłam się w łazience, a teraz trochę bedę jeszcze pracować przy kompie. Jakaś zmęczona jestem, totalnie brak czasu dla siebie...

No nic, pracy mam dużo, średnio 10 godzin, plus dojazdy, więc w zasadzie 7-18-19 mnie nie ma. Borys jedzie w łzobku po 9 godzin
Ni tak to sobie wszystko wymarzyłam, ale z drugiej strony cieszę się, że jest praca, że zarabiam na nasze utrzymanie. Także nie narzekam.
odpocznę w wakacje- to zawsze lużniejszy czas

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Margot- przepraszam za pomyłkę
Ewa- na bank fajną stylówkę wykombinujesz, a impreza w domu, czy gdzieś na mieście??
Mysia- czytałam o ym escape room- ponoć dobra zabawa
Arletko- dziewczyny już napisały, jak lena ma krostki, to już nie zaraża, więc mam nadzieję≤ że Ciebie kochana ominie. Ściskam Was mocno, a z czystkiem nie wiem... musisz poszukać info w necie

[RudaEwcia25]

Yss o kurde, to Ty masz życie na pełnym hadrcorze. Chyba tzta jaka deprecha łapie co? Ale ważne ze ma Ciebie i może na Ciebie liczyć ☺

Zophiee to Ty masz tak mało czasu dla Boberka 😢 ale i tak świetnie dajesz sobie rade 😉

Arletka ja mam dość śniegu, dość ,dość. Nie chce zimy. Nie znoszę jej 😡

Z wyjazdem P będzie wiadomo dopiero w środę. Może się okazać że na czwartek ma być w pracy 😡 a z pazurami mi się poje*alo. Mam w czwartek a nie jutro 😂😂😂

[iza243]

Napisane przez Gianna M

Woda lala się z kaloryfera. Na szczęście byl blisko bramy wiec nie są duże zniszczenia ale tz naprawil i musi doprowadzić do ladu zalne rzeczy. Jak nie urok to sraka!

Dobrze że nie stało się nic poważniejszego.A jak tż się czuje?Kiedy reszta badań?

Napisane przez arletka1313

Hej

Nocke mialam kiepska, Lenka znowu jakies placzki lapie, i siedzialam ponad 2 godz pod lozeczkiem i "tulilam pupke", momentami juz mi cierpliwosci brakowalo, obudzilam tz ale jak ona go zobaczyla a nie mnie to ryk taki ze az sie zanosila, wiec chcial-nie chcial musialam warowac. Wysypalo ja dzis strasznie, mnostwo ma tych krostek, nie drapie dzieki Bogu, ale widok okropny, na glowce jej wczoraj fioletem smarowalam wiec jest laciata, no ale coz.
Zjadam ostatnio czosnek, pije herbate z cytryna, mam nadzieje ze tego dziadostwa nie zlapie Herbate z czystka dalej moge pic? Bo to nie wiadomo jak w ciazy, wiec poki co zrezygnowalam, macie jakei swiadomosci co do tego?

Mialam spine z tz, ostatnio jestem nerwowa, czepiam sie o byle co, a najlepszym tematem do marudzenia jest moj tesc, no i dzis sie tz przelalo, i zwrocil mi uwage zebym przestala ciagle o nim gadac bo on ma tego dosc, wiem ze ma racje, no ale humor mi zepsul.

Teraz juz mala po kapieli, krosty wszystkie wysmarowane, jakos daje rade. Zaraz ja ide sie kapac i ja kolysac i sama spac. Snieg u nas wreszcie zaczal sypac, tylko my i tak poki co nie skorzystamy.

Wiadomo że w ciąży jesteś bardzo nerwowa.Dużo się kłócicie o teście ,nie dziwie się że masz dość jego zachowania po tym co odwala.Ale tż też jest między młotem a kowadłem bo jaki by teść nie był to jednak jego ojciec.

Yss mam nadzieje że rozmowa z psychologiem pomoże tż.

Mały dopiero zasnął.Ufff już myślałam że nie zaśnie.
Dziewczyny czy wy chodzicie z dziećmi na bilanse rocznika/dwulatka?Tż mi gada że powinniśmy iść i chce jutro wziąść małego.
My dziś cały dzień byliśmy sami,dzień nam zleciał spokojnie,mały był bardzo kochany Tyle już umieTylko sprawa nocnika nie daje mi spokoju bo za nic nie chce siedzieć

Dobra wiadomość jest taka że dostałam większą wypłate i uda mi się niedługo naprawić telefonZnowu bede z wami na bieżąco

Ide do tż na drinka.

[Gianna M]

Yss martwi mnie to zachowanie twojego tz. Podziwiam ze dajesz rade z taka hustawk emocjonalna. Wydaje mi się ze psycholog to juz za malo. A nie macie szans na terapie z psychologiem ale systematyczna? Albo znalezc dobrego psychiatrę które rozmawia a nie tylko pisze tabsy.

Arletko u nas ostatnio podobne Natka w nocy tylko mamę a jak dojdzie tata to taka histeria ze szkoda mówić! Mam nadzieje ze to tylko taki etpa i minie.

Ewcia ty to jesteś szalona!!!

Iza u nas na nocnik siada ale żeby sama zawolala to nie ma bata. Jeszcz się nie spinam.

Idę może popatrzę cos na necie jakies inspiracje aranzacyjne. Musze siedziec bo nastawilam barszczy czerwony spokojnej nocy

[yssmay]

No ja też liczę na tą rozmowę z psychologiem. Ostatnio rozmawiali dawno temu, jeszcze nie było aż tak wielu problemów. Potem on był w tak kiepskim stanie, że w prost powiedział że nie chce z nią rozmawiać. Ale dojrzał teraz do tego i we wtorek będą rozmawiać.
Pospał i jest mu trochę lepiej.
Ja jakoś daję radę, wspieram go jak mogę. Mam duży dystans do jego wahań nastrojów, żeby samej nie oberwać. Wierzę, że to przetrwamy.
Gianna Też po woli myślę o jakimś psychiatrze. Na razie niech pogada z tamtą babką i zobaczymy.

Wstał z lepszym nastrojem, zrobiliśmy sałatkę z krewetek i odkurzyliśmy schody.

[mysia1986]

Nic a nic nie odpoczęłam przez ten weekend. Wczoraj wróciłam do domu po 20 a wyszłam o 11. Do tego wszystko mnie wkurza, źle się czuje, niedobrze mi i boli mnie lekko małpowo dół brzucha. A tak fajnie było na tych hormonach


Yss, no to za rozmowę z psychologiem. Oby ulżyła tz-owi


Miłego dnia wszystkim

[_Kluska_]

Hej kochane

Margot nie znam tej Jullian jest też na YT?

Yss jak przeczytałam o lodowej ścieżce od razu mi się przypomniało - miałam prababcię, która była mega babką. radziła sobie ze wszystkim, w wieku 80 lat spakowala się i pociągiem przeprowadziła z łodzi do warszawy (mieszkała z córką, oba nie chciała wyjeżdżać wiec ją babcia pod ścianą postawila), po współczesnemu to można powiedzieć, że była feministka, musiała mieć swoją kasę, niezależna, zawsze jej zdanie musiało być na wierzchu. mój tata zawsze o niej mówił "gdzie nawet diabeł nie może to Baśkę pośle" więc tego..

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Arletko co do czystka to ja nie wiem, a powiedz jak ogólnie się czujesz? humory teraz to standard, niech się tz przyzwyczai
a Lenkę w różowym tez kapie sz? to podobno bardzo pomaga

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Yss a co do tz to trzymam mocno kciuki, jak się wyprowadzicie to już powinno być tylko lepiej - z pomocą psychologa ale, tak jak pisze Gianka, z regularnymi spotkaniami.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Zophiee no wybaczamy z tym co masz na głowie to wcale ze dziwne ze zapomniałaś. tylko mam nadzieje, ze nie będziesz nas teraz trzymała do wakacji a wcześniej znajdziesz czas

Gianka dobrze, że nic poważnego. dużo miał tz porządkowania po zalaniu? mam nadzieje ze nie

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Lila a Ty u immunologa w końcu byłaś?

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Ewciu teraz długo był tz, może się okazać że już będzie musiał wrócić do pracy chociaż mam nadzieje, ze jeszcze parę dni będzie mógł zostać

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Iza, u nas z nocnik em nadal to samo. tzn siada bardzo chętnie, sama prosi - ale nic nie robi ostatnio w zlobku siusiu było na nocnik ale to dopiero 3 raz a nocnikowana jest codziennie od marca czy kwietnia, już nie pamiętam nawet. cierpliwości nam trzeba

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

u nas zaczyna padać deszcz i na chodnikach robi się szklanka. super