test gimnazjalny

[crazy_kitty]

Ja poległam na słuchaniu...kompletnie nic nie słyszeliśmy na sali, było straszne echo wychodzi mi 39 pkt

[serenavanderwoodsen]

47 pkt.
Najgorsze, że to z żadnej niewiedzy, tylko z czystej głupoty i roztrzepania. I mam mentalną dysleksję :P (na humanistycznym w niektórych wyrazach nie dopisałam ostatnich literek, oczywiście poprawiłam, na ścisłym tak niewyraźnie zapisałam 'g', że wzięłam to za 9 i tak mnożyłam, ale też poprawiłam, no i w zadaniu z fizyki przeczytałam że masa była równa 5 kg, a nie 50, ale na całe szczęście też zauważyłam i poprawiłam).
Napisałam 'nice to read from you'. W tekście o obrazku jakoś tak mało zwracałam uwagę na tekst, w sumie to tylko uzupełniałam luki, a jak zobaczyłam 'look', to w odpowiedziach mi od razu w oczy wpadło 'at'. Nawet nie pomyślałam o tym, że ona się tym dzieckiem opiekuje , co rzecz oczywista jest look after . No i w obrazku ze słoniami zaznaczyłam 'a car park', bo byłam przekonana, że to jest taki safari park, że wsiadasz w samochód i se jeździsz, a tam żyrafy, lwy, słonie itp. sobie biegają.
Nie wiedziałam jedynie, jak jest 'w paski'. Wiedziałam, jak jest w kratkę, więc jedno odpadło, a później drogą skojarzeń wydedukowałam 'striped'.
Trochę szkoda, ale mówi się trudno .

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Jak dla mnie ten test z angielskiego to była jakaś kpina. Oddałam kartkę po 15 minutach i wg. odpowiedzi mam maxa. Próbny byl dużo trudniejszy.

[Anethka]

Oglądała któraś z Was dzisiaj "fakty"? Sama włączyłam w połowie i mówili coś o powtórzeniu testów z powodu przecieków.

[Czarna Orchidea]

baby14 dziekuję i nawzajem zyczę dostania sie do wymarzonej szkoly juz sie przyzywczailam do roli kujona mialam 2 sredna w klasie przez co zawsze jestem "inna"

[Baby14]

Napisane przez Czarna Orchidea

baby14 dziekuję i nawzajem zyczę dostania sie do wymarzonej szkoly juz sie przyzywczailam do roli kujona mialam 2 sredna w klasie przez co zawsze jestem "inna"

również dziękuję

Ja nie rozumiem czegoś takiego To że sie dobrze uczysz i bierzesz przyszłość w swoje ręce nie znaczy że jesteś inna! To bardzo dobrze Nie przejmuj się nimi , jak skończą tak jak skończa

[Czarna Orchidea]

teraz mnie meczy... niby testy poszly mi bardzo dobrze ale czemu tylko 40 bedzie? i tak sie drecze.eh.ja to jestem

[Baby14]

Napisane przez Czarna Orchidea

teraz mnie meczy... niby testy poszly mi bardzo dobrze ale czemu tylko 40 bedzie? i tak sie drecze.eh.ja to jestem

...ambitna
Ale to dobrze

[Czarna Orchidea]

czy ja wiem czy ambitna ostatnio len okropnybo tak bede myslec,przeciez skoro to 40 pkt to gdzie sie podzialy te 10 jeszcze?niby nieduzo a duzo ot filozofia

[Corny]

Napisane przez serenavanderwoodsen

47 pkt.
Napisałam 'nice to read from you'. W tekście o obrazku jakoś tak mało zwracałam uwagę na tekst, w sumie to tylko uzupełniałam luki, a jak zobaczyłam 'look', to w odpowiedziach mi od razu w oczy wpadło 'at'. Nawet nie pomyślałam o tym, że ona się tym dzieckiem opiekuje , co rzecz oczywista jest look after .

ja zrobiłam te same błędy i to z niewiedzy właśnie, więc wiesz ale nienawidze angielskiego, ten test i tak sie nie liczy, nie licze sobie wynikow, bo mi sie nie chce, ale pewnie bede miała ok.45pkt chociaż na pewno na tyle tego języka nie umiem, nigdy nie rozumiem, co kobieta mówi na lekcji i zawsze odpowiadam jej na wszystko po polsku i wiem, że jakbym chciała, to bym umiała też się nim NAPRAWDE posługiwać ew. gdybym miala ku temu okazję, ale nawet w szkole za bardzo nie da rady, jak u nas w kolko tylko sie wyrywaja jacys ludzie co sa juz na mega wysokim poziomie, bo od poczatku zycia chodza do szkol jezykowych... w ogole wiem, ze to nieprzyszłościowe, ale nie wydaje mi sie, żebym kiedykolwiek mogła się nauczyć tego języka w szkole, wiec juz nie mam zamiaru sie przykładać. jakbym wyjechala na dluzszy czas i byla zmuszona do poslugiwania nim, na pewno bym sie nauczyla i zdaje sobie sprawe, że to jedyny sposob w jaki by to poszło, bo mam absolutnie zamkniety na angielski mozg.
dziekuje za uwage i przepraszam za esej, ale jakoś tak mi sie rozwinęlo

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez Corny

ja zrobiłam te same błędy i to z niewiedzy właśnie, więc wiesz ale nienawidze angielskiego, ten test i tak sie nie liczy, nie licze sobie wynikow, bo mi sie nie chce, ale pewnie bede miała ok.45pkt chociaż na pewno na tyle tego języka nie umiem, nigdy nie rozumiem, co kobieta mówi na lekcji i zawsze odpowiadam jej na wszystko po polsku i wiem, że jakbym chciała, to bym umiała też się nim NAPRAWDE posługiwać ew. gdybym miala ku temu okazję, ale nawet w szkole za bardzo nie da rady, jak u nas w kolko tylko sie wyrywaja jacys ludzie co sa juz na mega wysokim poziomie, bo od poczatku zycia chodza do szkol jezykowych... w ogole wiem, ze to nieprzyszłościowe, ale nie wydaje mi sie, żebym kiedykolwiek mogła się nauczyć tego języka w szkole, wiec juz nie mam zamiaru sie przykładać. jakbym wyjechala na dluzszy czas i byla zmuszona do poslugiwania nim, na pewno bym sie nauczyla i zdaje sobie sprawe, że to jedyny sposob w jaki by to poszło, bo mam absolutnie zamkniety na angielski mozg.
dziekuje za uwage i przepraszam za esej, ale jakoś tak mi sie rozwinęlo

Kurczę, tylko właśnie wiesz...mnie, jako osobie na tym poziomie językowym po prostu NIE WYPADA nie mieć maxa. Ale zawsze byłam kiepska w formach testowych i konkursowych.

[Lavatia]

aż mi się wstyd robi, bo mi poszedł beznadziejnie a tu patrze i większość górneee progi punktowe - dla mnie z angielskiego nieosiągalne xD ale chciałam się Was zapytać o rozprawkę z polskiego.. myslicie ze jak napisalam o skutkach wypraw to moze byc dobrze?

[Sweet :)]

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;12026197]Jak dla mnie ten test z angielskiego to była jakaś kpina. Oddałam kartkę po 15 minutach i wg. odpowiedzi mam maxa. Próbny byl dużo trudniejszy.[/QUOTE]
a moim zdaniem próby był dużo, dużo łatwiejszy. przynajmniej dla mnie

[Corny]

Napisane przez serenavanderwoodsen

Kurczę, tylko właśnie wiesz...mnie, jako osobie na tym poziomie językowym po prostu NIE WYPADA nie mieć maxa. Ale zawsze byłam kiepska w formach testowych i konkursowych.

ekhm... chyba przesadzasz o ile nie chodziłaś i nie rozpowiadałaś wszystkim, że na pewno będziesz miała 50/50 to raczej możesz stracić te 2-3pkt. przecież tak czy siak wszystko na testach jest z zakresu naszej wiedzy, więc teoretycznie wszystkim nie wypada nie mieć maksa z każdego.

i jeśli mogę spytać: jaki to taki wysoki poziom językowy?

[czarna_2202]

archiwalna Jak dla mnie ten test z angielskiego to była jakaś kpina. Oddałam kartkę po 15 minutach i wg. odpowiedzi mam maxa. Próbny byl dużo trudniejszy.

Hej.. udzielisz mi korków??? ja mam okropna babe od anglika (taką co nic nie uczy) a wcześniej miałam niemiecki... modle się o 30 punktów...

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez Corny

ekhm... chyba przesadzasz o ile nie chodziłaś i nie rozpowiadałaś wszystkim, że na pewno będziesz miała 50/50 to raczej możesz stracić te 2-3pkt. przecież tak czy siak wszystko na testach jest z zakresu naszej wiedzy, więc teoretycznie wszystkim nie wypada nie mieć maksa z każdego.

i jeśli mogę spytać: jaki to taki wysoki poziom językowy?

Nie, oczywiście, że nie chodziłam i nie gadałam takich głupot.
Taki strasznie wysoki, że och i ach, to to nie jest, ale aktualnie jestem na kursie do advance. Mamy skończyć książkę w tym roku, ale chyba pójdę na jeszcze jeden kurs - nie czuję się na tyle pewnie, żeby już pisać z advance'a test .

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Napisane przez ?

archiwalna Jak dla mnie ten test z angielskiego to była jakaś kpina. Oddałam kartkę po 15 minutach i wg. odpowiedzi mam maxa. Próbny byl dużo trudniejszy.

Przecież ten listening trwał pół godziny .
Ja w trakcie pisania próbnego - nie tego z Operonu, byłam w Szwecji, więc sobie zrobiłam sama w domu i mi wyszło 50 pkt. Ale w sumie to może żadna kwestia różnicy trudności tylko atmosfery itp. itd.
Tak naprawdę te testy ogólnie są proste, zależy, jak komu tego dnia wyjdzie i czy trafi w pytania.
Jej...ale gdybym miała pisać egzamin z niemieckiego.... Niby od pierwszej klasy gimnazjum lecę na piątkach i czasem szóstkach (i to nie kwestia tego, że nauczycielka jest taka, że bez problemu za pracę domową czy za takie głupoty się dostaje), ale mam wrażenie, że nic nie umiem. Chciałam powiedzieć, że moja znajomość niemieckiego jest porównywalna do mojej znajomości szwedzkiego, ale chyba po niemiecku znam więcej słów , ale po szwedzku znam więcej taki luźnych powiedzeń typu 'nice ass' albo 'fuck off' itp. itd.

[Bunia's]

Jak dla mnie, próbny był DUUŻO łatwiejszy....
ja z reguły nie sprawdzam odpowiedzi w internecie. Nie chce sobie psuc humoru...nie zaglądalam tez do odp z maty i polskiego...
zobaczymy w czerwcu

Humanistyczny był prosty nie chce tylko sie przeliczyć. modliłam się o rozprawke i jak tylko oderwałam naklejki zobaczyłam jakie jest wypracowanie . ufff.

[smieszka250]

A mi się bardzo podobało to, że codziennie był inny kolor naklejek tak wesoło

[Hikaru]

nic nie mów o tych naklejkach...
przy humanistycznym lekko rozparłam pierwszą strone, na mat-przyr miałam ekierke to nią rozcięłam, a na językowym babka jak zobaczyła jak sie męcze z tym podeszłą do mnie i sama mi to rozcięła XD

[ilustrowana inaczej]

haha, te naklejki były najlepsze codziennie jakoś tak je rozrywałam, że mi sie kartki o to czepiały i jak otwierałam kolejne strony to był hałas, bo się odrywały
ale zdziwiło mnie, że na angielskim było napisane tylko "egzamin" a nie "cke"

[czarna_2202]

ja nie zwracałam na to uwagi... modliłam się o szybki koniec- zwłszcza na angliku bo umiem tyle co nic... matma i polski były spoko ... matma wyjątkowo prosta

[SerekFeta]

Napisane przez czarna_2202

ja nie zwracałam na to uwagi... modliłam się o szybki koniec- zwłszcza na angliku bo umiem tyle co nic... matma i polski były spoko ... matma wyjątkowo prosta

Wow, dokładnie sprzeczna opinia z moją ;P Dla mnie anglik był wręcz śmieszny, po słuchaniu rozwiązałam go w 15 minut. To było łatwiejsze niż nasze sprawdziany z angielskiego (niestety). Matma jak dla mnie była trudniejsza niż na próbnym bo więcej liczenia, to z dachami podchwytliwe trochę a polski łatwy, chociaż mogę mieć błędy w pracy.

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Napisane przez czarna_2202

Hej.. udzielisz mi korków??? ja mam okropna babe od anglika (taką co nic nie uczy) a wcześniej miałam niemiecki... modle się o 30 punktów...

skąd jesteś? ;p

Przecież ten listening trwał pół godziny .

Zaczęliśmy pisać o 9.05, skończyłam o 9.25. Nie mógł trwać pół godziny. ;d Więc pisałam 20 minut, nie 15... co za różnica w sumie. ; d

Próbny łatwiejszy? ;o
Proszę Was, tu przynajmniej nie było żadnego tekstu o recyklingu...

[Bunia's]

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;12032929]skąd jesteś? ;p



Zaczęliśmy pisać o 9.05, skończyłam o 9.25. Nie mógł trwać pół godziny. ;d Więc pisałam 20 minut, nie 15... co za różnica w sumie. ; d

Próbny łatwiejszy? ;o
Proszę Was, tu przynajmniej nie było żadnego tekstu o recyklingu...[/quote]
akurat ten tekst o recyclingu rozwiązałam bezbłędnie więc uważam, że próbny był łatwiejszy

[Hikaru]

hahhahahaha, a na niemieckim mieliśmy tekst o tokio hotel xDD

[Anethka]

Napisane przez Hikaru

hahhahahaha, a na niemieckim mieliśmy tekst o tokio hotel xDD

[moonrosa]

Napisane przez Hikaru

hahhahahaha, a na niemieckim mieliśmy tekst o tokio hotel xDD

O jacie
Tekst musiał być świetny

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez ilustrowana inaczej

haha, te naklejki były najlepsze codziennie jakoś tak je rozrywałam, że mi sie kartki o to czepiały i jak otwierałam kolejne strony to był hałas, bo się odrywały
ale zdziwiło mnie, że na angielskim było napisane tylko "egzamin" a nie "cke"

też się zdziwiłam

[bowszystkotoiluzjajest]

bo ten test w ogóle do niczego sie nie liczy, nie wiadomo po co on ejst nawet.
byłam dziś na drziwach otwartych w jednym lo i tam i tak będzie trzeba pisać test, kwalifikujący do danej grupy (podstawowej albo zaawansowanej), a na te punkty z egzaminu z jezyka to oni nawet nie patrzą

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

bo ten test w ogóle do niczego sie nie liczy, nie wiadomo po co on ejst nawet.
byłam dziś na drziwach otwartych w jednym lo i tam i tak będzie trzeba pisać test, kwalifikujący do danej grupy (podstawowej albo zaawansowanej), a na te punkty z egzaminu z jezyka to oni nawet nie patrzą

Chłopak u mnie w klasie, który ledwo obczaja się w "to be" napisał próbny na 40 pkt, więc nic dziwnego, że szkoły wolą sobie zrobić własne egzamin.

Mam dylemat, do 30 kwietnia powinnam wypełnić tę rekrutację. I w sumie tak naprawdę to zależy mi na dwóch szkołach. Więc nie wiem, czy wpisywać te dwie i najwyżej później próbować w drugim naborze, czy wstawić sobie trzecią, do której mnie zbytnio nie ciągnie ... Bo chyba nie można wstawić sobie na pierwszym miejscu szkoły A i tu jakaś klasa, szkoły B i tu jakaś klasa i znów szkoły A z jakąś inną klasą, prawda? (pytam przede wszystkim osoby z łódzkiego)

Edit:
Ciężko będzie "wyjść" z tego wątku.