Dlaczego kochamy kotki?

[madmuazelle]

Napisane przez Majka184

Jest cudny ten Finek

Zgadzam się.


Do czego to doszło,moje ugotowane udko z kurczaka z rosołu zjadł kot. Zresztą sama mu dałam,wyciągałam z garnka to przyleciał i myślał,że dla niego no to mu dałam.

[hihi]

Ja dzisiaj młodej będę rekonwalescencyjną rybke gotować na parze

[vadi]

Napisane przez hihi

Ja dzisiaj młodej będę rekonwalescencyjną rybke gotować na parze

myslisz, ze zje?

[hihi]

Napisane przez vadi

myslisz, ze zje?

Jak gerbera je, to w sumie rybkę tez powinna zjeść

Oby zjadła

[vadi]

Napisane przez hihi

Jak gerbera je, to w sumie rybkę tez powinna zjeść

Oby zjadła

a ile Ci powiedzieli, zeby jej nic nie dawac? I jak to zniosła?

[hihi]

Napisane przez vadi

a ile Ci powiedzieli, zeby jej nic nie dawac? I jak to zniosła?

24h miała miec głodówkę, więc... dzisiaj po pracy jak tylk wrócę to zrobię Małej Rybkę.
I podgotuję kurczaka.

Bo kilka dni ma mieć lekką, delikatna dietę, więc ew. jeszcze gerbera dokupię i tym bedę ja karmiła

[vadi]

kurde, bo ja się wystraszyłam, bo czytałam, że głodówkę to ew. tylko dorosłemu kotu można zrobić i to krótką, bo to strasznie wyniszcza koci organizm, ale taka krótka to może nie jest groźna, co?

ps: ale zdjęcie

[hihi]

Napisane przez vadi

kurde, bo ja się wystraszyłam, bo czytałam, że głodówkę to ew. tylko dorosłemu kotu można zrobić i to krótką, bo to strasznie wyniszcza koci organizm, ale taka krótka to może nie jest groźna, co?

ps: ale zdjęcie

Nie, no to nie taka długa ta głodówka w końcu, prawda? Taka tylko abuy ten brzuszek spokojnie ptrzetrawił to, co ona w siebie wcisnela i mógł zacząć spokojnie trawić następne jedzenie.

a zdjęcie cudne

[vadi]

Biedny brzuszek dobrze że trafiła na Was

[hihi]

Napisane przez vadi

Biedny brzuszek dobrze że trafiła na Was

Hehe, w ogóle wczoraj trafiłam w Gabinecie na osobę od której adoptowałam Małą i powiedziała, że widać, że urosla i.. utuczyła się

A ja tego nie widzę, bo mała codziennie jest u nas

[vadi]

hehehe, Kordonię?
a moja dobiła z 900g. do 1300 i nie chce tyć więcej i jest chudym kocinkiem z piłeczkowatym brzusiem (wzdęcia ), przez co wygląda jak mały Etiopcyk

[hihi]

Napisane przez vadi

hehehe, Kordonię?
a moja dobiła z 900g. do 1300 i nie chce tyć więcej i jest chudym kocinkiem z piłeczkowatym brzusiem (wzdęcia ), przez co wygląda jak mały Etiopcyk

Kordonię, Kordonię

A Moja waży 1kg! Pełen kilogram i na pewno będzie więcej
A po zastrzykach Pani Doktor wczorajszych brzuszek taki ładny i nie wygląd ajak bębenek wreszcie

[vadi]

Napisane przez hihi

Kordonię, Kordonię

A Moja waży 1kg! Pełen kilogram i na pewno będzie więcej
A po zastrzykach Pani Doktor wczorajszych brzuszek taki ładny i nie wygląd ajak bębenek wreszcie

a co ona jej podała? bo moja ciągle z tym bębenkiem :/

[hihi]

Napisane przez vadi

a co ona jej podała? bo moja ciągle z tym bębenkiem :/

3 zastrzyki dostała, a co dokładnie to nie wiem nawet

Ale po godzinie od zastrzyków brzuszek był niemal płaski i żadnych więcej pierdzioszków, a kota odzyskała swój normalny humor...
I jak dzisiaj wszystko będzie ok, to pewnie juz bez zastrzyjków, ale na pewno odstanie tabletki na wspomożenie tego brzuszka, bo inaczej będzie sie męczyć.

Może idź do weta z mała i tez Wam pomoga?

[vadi]

Napisane przez hihi

3 zastrzyki dostała, a co dokładnie to nie wiem nawet

Ale po godzinie od zastrzyków brzuszek był niemal płaski i żadnych więcej pierdzioszków, a kota odzyskała swój normalny humor...
I jak dzisiaj wszystko będzie ok, to pewnie juz bez zastrzyjków, ale na pewno odstanie tabletki na wspomożenie tego brzuszka, bo inaczej będzie sie męczyć.

Może idź do weta z mała i tez Wam pomoga?

no chyba pojde, bo dotad chodzilysmy, ale na brak qpki

[hihi]

Napisane przez vadi

no chyba pojde, bo dotad chodzilysmy, ale na brak qpki

I co na brak qpki mówili? Bo u mnie to wiesz, kompleksowo poszłam i powiedziałam co jest, więc dostała zastrzyki, te głodówkę, później zmianę diety i pewnie dzisiaj będą tabletki

Warto, chociaz spróbowac, żeby się młoda nie męczyła

[sabbatha]

eh, moja i jej 5,5 kg zywej wagi ;]

[vadi]

powiedziała mi, że pewnie długotrwałe leczenie, jak była malusia, jej zmasakrowało faunę jelitową i trzeba ją odbudować, dawałam jej lakcid min.

i jak się odblokowała, to aż za bardzo biegunki już chyba nie ma, ale bębenek niezmiennie :S

[201707171013]

Napisane przez sabbatha

eh, moja i jej 5,5 kg zywej wagi ;]

Moja bardzo podobnie

[vadi]

Miodek i Tosia też ważyły coś ok tego, a koty Tż to już bliżej 7 ale oni duzi są w ogóle

[hihi]

Napisane przez vadi

powiedziała mi, że pewnie długotrwałe leczenie, jak była malusia, jej zmasakrowało faunę jelitową i trzeba ją odbudować, dawałam jej lakcid min.

i jak się odblokowała, to aż za bardzo biegunki już chyba nie ma, ale bębenek niezmiennie :S

To chyba warto iść jeszcze raz do lekarza, bo jednak ten bębenek to nie jest dobry znak i coś jest nie halo z brzuszkiem...
Moja w piątek i sobotę taki pierdzioch była, że mieszkanie non stop się wietrzyło, a wczoraj spokoj!

[loss_lauri]

Napisane przez vadi

kurde, bo ja się wystraszyłam, bo czytałam, że głodówkę to ew. tylko dorosłemu kotu można zrobić i to krótką, bo to strasznie wyniszcza koci organizm, ale taka krótka to może nie jest groźna, co?

ps: ale zdjęcie

Boże, ale słodkie maleństwo:lov e:.
a te whiskasowe myszy to chyba wszyscy mają. ja mam 3, z czego jedna już z wnętrznościami na wierzchu.

[Majka184]

Vadi cudne te zdjęcie
A nie wiem któraś z was karmi kotka gerberem?to te jedzonko dla bobasków?/

[sintagma]

to ja pokaże troszke kocich zdjątek

[sintagma]

i jeszcze

[sintagma]

jestem kociarą,a miałam mieć psa

[sintagma]

najlepsze na koniec

[vadi]

Sintagmo, myślałaś coś o sterylce kotka?

ps: biedny tłuścioszek pewnie ma przez to duże problemy.

PS2: to i ja coś dorzucę

[vadi]

Cz. 2. :d

[sintagma]

no właśnie czekam na tza jak wróci jutro pujdziemy z pchlarzem do weta tam gdzie poleciłaś do tej kliniki( dużo słyszałam dobrego o niej) no i sie dopytam. Czytałam ze jednak ta sterylka jest najlepszym wyjsciem i chyba tak trzeba bedzie zrobic zwłaszcza ze sie przeprowadzam z mieszkania do domu gdzie po ogródku latają koty sąsiada i nie chce jej rozmnażac ani planowo ani przypadkowo,