Kosmetyki i oferty Yves Rocher cz. XVI

[megi.3]

Napisane przez AniaKW

Ale tu chodzi o coś innego, jak można wciskać ludziom produkt wartości 10 zł, jeśli poniżej pułapu 109 zł są lepsze gratisy? Cud, że nie zapakowali kulki do kąpieli.

Nie ma co narzekać, można było wziąć krem, a jeśli ktoś wybiera niespodziankę to jak sama nazwa wskazuje jest to coś niespodziewanego

Za 122 zł też można było w sumie spodziewac się czegoś innego niż serum czerwone, ale ja wybierając niespodziankę biore pod uwagę że może byc ona różna.

I tak te zamówienia są w bardzo dobrych cenach i tak naprawdę ciągłe narzekania na YR moim skromnym zdaniem są przesadzone.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Daisy73

Wg mnie kody rabatowe oraz ceny promocyjne są tak atrakcyjne, że nowemu Klientowi nie przyjdzie do głowy, że należy mu się jeszcze prezent np. w postaci perfum jeżeli zamawia za niewiele ponad 100 zł, żel jest w końcu za około 10% wartości zamówienia. Wydaje mi się, że to raczej stali klienci przyzwyczajeni są do extra prezentów i wydając trochę ponad 100 zł są oburzeni, że nie ma prezentu za kolejne 100 zł albo i 200 zł, tak patrząc z boku trochę to zabawne Jakbym była nowym klientem i nie wiedziałabym co rozdaje firma to dostając krem czy perfum byłabym zszokowana takim prezentem, pomyślałabym że to jakaś jednorazowa pomyłka. Bardzo jestem ciekawa czy znacie jakieś inne firmy, które mają takie obniżki i gratisy, jeżeli tak to proszę podajcie namiary chętnie skorzystam. Chociaż to w sumie problem firmy, że tak rozbestwiła Klientów a nie Klientów, że się rozbestwili Udanych polowań i obyście umiały cieszyć się małymi rzeczami !

Brawo

[Xandrine_Marie]

Napisane przez 0aanitaa0

Puściłam jeszcze jedno zamówienie :/
Woda perfumowana Comme une Evidence 50 ml
Intensywna woda perfumowana Comme une Evidence
Witamina C 100% roślinna
Szampon stymulujący przeciw wypadaniu włosów
Woda toaletowa Wanilia z upraw Bio
Przeciwzmarszczkowy krem na dzień przywracający komfort

Poza tym dzisiaj byłam w sklepie kupić ten cień pyłkowy- boski jest <3
ale mam problem z jego aplikacją...

Jaki kolor cienia wybrałaś? Mi najbardziej przypadł do gustu złoty i kryształowy, ale wstrzymałam się z zakupem, bo podczas DDD odkryłam pyłki z Makeup Revolution (1,5g za 5 zł lub 4 z kodem do drogerii), które jak na swoją cenę naprawdę dobrze się utrzymują, a na bazie na powiekach jeszcze lepiej i też można nimi fajnie operować od zwykłego rozświetlenia aż do lustrzanego efektu. Na moich powiekach i na bazie wytrzymały 8 godzin nienaruszone, to jak dla mnie zadowalający efekt jak na tak niską cenę i pobyt na weselu. O, o te pyłki mi chodzi http://www.makeuprevolutionstore .com/index.php/eyes/eye-dust-289.html

A co do zamówień - mnie tam już nie dziwi produkt niespodzianka, bo skoro niespodzianka to niespodzianka (ja dostawałam i kremy i żele i wody i chińszczyznę już), ale na coś można zawsze liczyć, prawda? Ja np. liczę na olejek Monoi z brokatowymi drobinkami lub wspomniany wyżej pyłek do powiek, bo np. na chwilę obecną krem na zmarszczki, czy żel pod prysznic mi nie są potrzebne. Niemniej jednak skoro firma wrzuca sama na potęgę kody i przyzwyczaja swoich klientów psychologicznie do pewnego zachowania, to nie ma co potem się dziwić, że taki klient czegoś zaczyna już oczekiwać, skoro sam został do tego przyzwyczajony I jedni i do takiej sytuacji podejdą bardzo pazernie, a drudzy tak, że po prostu liczą na coś, co na daną chwilę naprawdę im się przyda lub co naprawdę się podoba i mogłoby stać w zapasie. No bo ile można mieć sztuk tego samego produktu lub tej samej serii? Lub kremów, które potem masowo lądują u mam, babć, koleżanek lub dobrze wiemy na jakiej stronie; lub co gorsza na naszych twarzach, gdzie w większości dostajemy kremy na wiek 40, 50+, a nie potrzebujemy aż takiej profilaktyki. No chyba, że tu rozmawiam tylko z osobami w takim właśnie wieku

Patrząc na to też z 2 strony - masz do wyboru teraz znowu krem (za chyba 119 zł) i go nie chcesz, bo masz już dość kremów. Stawiasz na niespodziankę (bo innego wyboru i tak nie masz), a dostajesz produkt za 12 zł. To już z góry stawia klientów na nierównej pozycji, bo jeden otrzymuje jakby zwrot kasy za swój zakup, a drugi? No cóż. I sądzę, że bardziej tu właśnie chodzi o nierówne traktowanie niż o to, czy produkt niespodzianka jest trafiony, czy nie. Nierówno traktuje się też klientów, którzy zamawiają za pobraniem w stosunku do tych, co płacą z góry. Ja biorę akurat z tej firmy zawsze za pobraniem i niejednokrotnie dostałam swoje zamówienie jako jedna z ostatnich na tym forum, pomimo zamawiania w dniu rzucenia tu nam kodu. Nie wspominając już o brakach w paczkach, na fakturach, brakach potwierdzeń zakupu, czy gratisów. Tak duża firma i bądź co bądź w wielu krajach znana i szanowana nie powinna mieć takich wpadek. I sądzę, że te nasze lamenty są w dużej mierze słuszne, bo jest to po prostu konstruktywna krytyka. Np. nie rozumiem, czemu firma kompletnie nie zagląda w poprzednie zamówienia, wishlisty lub sama nie stworzy takowej, by się zorientować co nas interesuje jako niespodzianki. Bo nie uwierzę, że tylko na mojej liście są różnorodne produkty, a nie tylko najdroższe kremy i wody, bym się tak strasznie mogła nachapać.

[0aanitaa0]

Napisane przez Xandrine_Marie

Jaki kolor cienia wybrałaś? Mi najbardziej przypadł do gustu złoty i kryształowy, ale wstrzymałam się z zakupem, bo podczas DDD odkryłam pyłki z Makeup Revolution (1,5g za 5 zł lub 4 z kodem do drogerii), które jak na swoją cenę naprawdę dobrze się utrzymują, a na bazie na powiekach jeszcze lepiej i też można nimi fajnie operować aż do lustrzanego efektu. Na moich powiekach i na bazie wytrzymały 8 godzin nienaruszone, to jak dla mnie zadowalający efekt jak na tak niską cenę i pobyt na weselu. O, o te pyłki mi chodzi http://www.makeuprevolutionstore .com/index.php/eyes/eye-dust-289.html

popielaty Boskie są gdzie mozna je dostac nigdzie ich nie widziałam.(DDD)-Douglas? Za taką cenę też bym brała

[anekania]

Napisane przez z_sal_z

No nic... dobrze że chociaż czerwone owoce a nie czarne, bo tych jeszcze nie mam

Pomyślałam to samo, czarne już mam czerwonych jeszcze nie

[cosmetix]

Dzisiaj załamka - potłukłam perfumy. MdB Leau. Część płynu udało mi się zebrać na szalik. Intensywny zapach w całej łazience. Bardzo szkoda,bo nie mam tego zapaszku akurat w zapasie.

[greenblueviolet]

He he, dobre to z tym "rozbestwieniem" - coś w tym chyba jest Istne szaleństwo zakupowe z tymi fajnymi kodami rabatowymi + poświątecznymi wyprzedażami! Jak człowiek widzi ulubione perfumy, czy produkty do twarzy / ciała / włosów w atrakcyjnych cenach, to grzech nie kupić Firma wie, jak dbać o swoich klientów, aby czuli się dopieszczeni i wygłaskani, ale z drugiej strony wiemy, że regularne ceny są trochę zawyżone (zamierzony cel marketingowy) i dlatego warto być stałym klientem i korzystać z promocji. Chyba nie znam innej firmy, która oferowałaby tyle rzeczy, gratisów, itd. Nic, tylko korzystać i cieszyć się tym wszystkim

Napisane przez Daisy73

Wg mnie kody rabatowe oraz ceny promocyjne są tak atrakcyjne, że nowemu Klientowi nie przyjdzie do głowy, że należy mu się jeszcze prezent np. w postaci perfum jeżeli zamawia za niewiele ponad 100 zł, żel jest w końcu za około 10% wartości zamówienia. Wydaje mi się, że to raczej stali klienci przyzwyczajeni są do extra prezentów i wydając trochę ponad 100 zł są oburzeni, że nie ma prezentu za kolejne 100 zł albo i 200 zł, tak patrząc z boku trochę to zabawne Jakbym była nowym klientem i nie wiedziałabym co rozdaje firma to dostając krem czy perfum byłabym zszokowana takim prezentem, pomyślałabym że to jakaś jednorazowa pomyłka. Bardzo jestem ciekawa czy znacie jakieś inne firmy, które mają takie obniżki i gratisy, jeżeli tak to proszę podajcie namiary chętnie skorzystam. Chociaż to w sumie problem firmy, że tak rozbestwiła Klientów a nie Klientów, że się rozbestwili Udanych polowań i obyście umiały cieszyć się małymi rzeczami !

[AniaKW]

Tak, tak wiem mamy po rękach całować, bo dają za darmo.
Zapraszam do Europy Zachodniej na dni wyprzedaży. Albo chociaż do tamtejszych stacjonarek - nie tylko YR, ale innych. Nagle człowiek widzi różnicę...

W Polsce niektóre kosmetyki są niebotycznie drogie w stosunku do zarobków. O próbki z reguły trzeba się wypraszać... Ale pisałam o tym już kilka razy, więc nie będę fundować stałym czytelnikom dnia świstaka.

Nadal uważam, że 100 zł na kosmetyki to nie jest mała kwota, a większość klientów nie ma pojęcia o kodzie zniżkowym. I nie ma dla mnie nic wspólnego cieszenie się małymi rzeczami z nieumiejętną polityką marketingową sklepu. Bo w życiu są dla mnie ważniejsze sprawy niż żel za 10 zł, ale fakt jest faktem, że to ma być nagroda za wydane ponad 100% więcej na zakupy (w stosunku do progu 39 zł). Pytanie, czy taka nagroda zachęca czy nie? Bo to, że żel się zużyje to pewnie... ale jak dla mnie polegli marketingowo i tylko tyle.

[anekania]

Napisane przez cosmetix

Dzisiaj załamka - potłukłam perfumy. MdB Leau. Część płynu udało mi się zebrać na szalik. Intensywny zapach w całej łazience. Bardzo szkoda,bo nie mam tego zapaszku akurat w zapasie.

[AniaKW]

Napisane przez cosmetix

Dzisiaj załamka - potłukłam perfumy. MdB Leau. Część płynu udało mi się zebrać na szalik. Intensywny zapach w całej łazience. Bardzo szkoda,bo nie mam tego zapaszku akurat w zapasie.

Współczuję

[Daisy73]

Masz rację, 100 zł to nie mała kwota wydana na kosmetyki ale zobacz ile i jakie kosmetyki są w zamówieniach, za które dziewczyny płaciły 100 zł, uważasz że te nie są tego warte i firma, żeby nie narażać się na gniew Klientów powinna dokładać prezenty o wartości zamówienia?

Na całe szczęście nikt nie ma obowiązku kupowania, ja przynajmniej nie czuję się zmuszana przez YR i faktycznie jeżeli komuś nie odpowiadają ceny w Polsce, to zawsze może wybrać się do Europy Zachodniej a jeszcze lepiej do NY.
Zarobki no cóż należy się z tym pogodzić, że nie wszystkich stać na wszystko a mieszkańców Europy wschodniej stać na mniej niż zachodniej ale na całe szczęście granice są otwarte i teraz już każdy może pojechać do raju wyprzedaży i wysokich zarobków i na szczęście nie musimy już narzekać, że gdzieś jest lepiej, tylko komu w drogę, temu....

Napisane przez AniaKW

Tak, tak wiem mamy po rękach całować, bo dają za darmo.
Zapraszam do Europy Zachodniej na dni wyprzedaży. Albo chociaż do tamtejszych stacjonarek - nie tylko YR, ale innych. Nagle człowiek widzi różnicę...

W Polsce niektóre kosmetyki są niebotycznie drogie w stosunku do zarobków. O próbki z reguły trzeba się wypraszać... Ale pisałam o tym już kilka razy, więc nie będę fundować stałym czytelnikom dnia świstaka.

Nadal uważam, że 100 zł na kosmetyki to nie jest mała kwota, a większość klientów nie ma pojęcia o kodzie zniżkowym. I nie ma dla mnie nic wspólnego cieszenie się małymi rzeczami z nieumiejętną polityką marketingową sklepu. Bo w życiu są dla mnie ważniejsze sprawy niż żel za 10 zł, ale fakt jest faktem, że to ma być nagroda za wydane ponad 100% więcej na zakupy (w stosunku do progu 39 zł). Pytanie, czy taka nagroda zachęca czy nie? Bo to, że żel się zużyje to pewnie... ale jak dla mnie polegli marketingowo i tylko tyle.

[cosmetix]

Dzięki dziewczyny za zrozumienie No cóż,super odświeżacz powietrza.

[julietta83]

Napisane przez cosmetix

Dzięki dziewczyny za zrozumienie No cóż,super odświeżacz powietrza.

MdB L'eau w promo -50%, więc wiesz... można uzupełnić zapasy

[anekania]

Napisane przez cosmetix

Dzięki dziewczyny za zrozumienie No cóż,super odświeżacz powietrza.

To nie jest trwała woda, nie ma co się smucić

[cosmetix]

Tak zauważyłam, że jest w promo. Wiecie dziwna sprawa, zapach wydaje się inny jak się tak rozchodzi po mieszkaniu.

[AniaKW]

Daisy73 - każdy ma swoje zdanie i każdy politykę firmy YR ocenia inaczej. Po prostu polski klient jest traktowany inaczej niż klient zachodni. Nie mamy szerokiego wyboru w sklepach z kosmetykami, gdzie dają gratisy i tylko dlatego YR się na tym tle wybija. Raj, jak to określiłaś, nie ma tu żadnego znaczenia, wszędzie trzeba pracować, aby coś mieć i nigdzie nie dostajesz nic na tacy. Po prostu u nas konkurencja na tym polu nadal kuleje...
P.S. Ludzie mają najróżniejsze powody, dla których zostają w kraju i wydaje mi się, że kwestia czasu, gdy rynek będzie się musiał zmienić.

[smerffie]

Napisane przez julietta83

zapach oliwki TdH jest genialny
identyczny jak oliwki pod prysznic z tej serii, ale nie ulatnia się tak szybko
choć ze względu na pojemność cena w promocji i z kodem -100 zł (ok. 18 zł) to maksymalna kwota, w jakiej można ją kupić moim zdaniem
no i nie ma dozownika

masz na myśli produkt podpisany jako olejek do masazu?

[anicaf]

Napisane przez AniaKW

Po prostu polski klient jest traktowany inaczej niż klient zachodni. Nie mamy szerokiego wyboru w sklepach z kosmetykami, gdzie dają gratisy i tylko dlatego YR się na tym tle wybija. Raj, jak to określiłaś, nie ma tu żadnego znaczenia, wszędzie trzeba pracować, aby coś mieć i nigdzie nie dostajesz nic na tacy. Po prostu u nas konkurencja na tym polu nadal kuleje...
P.S. Ludzie mają najróżniejsze powody, dla których zostają w kraju i wydaje mi się, że kwestia czasu, gdy rynek będzie się musiał zmienić.

Niestety nie tylko YR traktuje polskiego klienta po macoszemu, tak samo zachowuje się internetowy C&A - wiem, bo często korzystam. Niestety z roku na rok zamiast poprawiać się jest coraz gorzej.


Odebrałam dziś moje dwie paczki,a w nich niespodzianki. SZOK
Na szczęście jeden żel dałam (spóźniony upominek gwiazdkowy) córce przyjaciółki - nastolatka ucieszona . Krem na zmarchy - Niespodzianka od 39 - dostała przyjaciółka, miała urodziny - tez zadowolona.
W sumie mi pasują niespodzianki, bo biżuterię mogę nosić tylko złotą lub srebrną (o wysokiej próbie czystości), reszta mnie uczula. O tanich chińskich kolczykach moge pomarzyć.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Tak się zastanawiam kiedy do mnie dojdą te rzeczy. Zamawiałam 4 stycznia. Historii zakupów brak, za to pojawił się panel do oceniania produktów. Dostałam też maila żeby oceniać, a zakupów brak .

[julietta83]

Napisane przez smerffie

masz na myśli produkt podpisany jako olejek do masazu?

[megi.3]

Napisane przez AniaKW

Tak, tak wiem mamy po rękach całować, bo dają za darmo.
Zapraszam do Europy Zachodniej na dni wyprzedaży. Albo chociaż do tamtejszych stacjonarek - nie tylko YR, ale innych. Nagle człowiek widzi różnicę...

W Polsce niektóre kosmetyki są niebotycznie drogie w stosunku do zarobków. O próbki z reguły trzeba się wypraszać... Ale pisałam o tym już kilka razy, więc nie będę fundować stałym czytelnikom dnia świstaka.

Nadal uważam, że 100 zł na kosmetyki to nie jest mała kwota, a większość klientów nie ma pojęcia o kodzie zniżkowym. I nie ma dla mnie nic wspólnego cieszenie się małymi rzeczami z nieumiejętną polityką marketingową sklepu. Bo w życiu są dla mnie ważniejsze sprawy niż żel za 10 zł, ale fakt jest faktem, że to ma być nagroda za wydane ponad 100% więcej na zakupy (w stosunku do progu 39 zł). Pytanie, czy taka nagroda zachęca czy nie? Bo to, że żel się zużyje to pewnie... ale jak dla mnie polegli marketingowo i tylko tyle.

To po co kupujesz w YR skoro jest taki wkurzający? Serio pytam, ja np. z zasady nie kupuję w Douglasie ponieważ uważam że maja przegięte ceny na maksa, tak wiec nie wchodze tam i nie zostawię u nich ani złotówki. To samo drogie sklepy z ciuchami, przykładowo nie kupię szmatki z Zary za 400 zł, toteż tam nie wchodze i nie kupuję.

Akurat uważam, ze YR ma spoko ceny, niezłą jakośc, można znalezć coś co nam się spodoba, fajne kody i dobre prezenty, dlatego u nich kupuję (chociaz postanowiłam się ograniczyć w tym roku )

[rybkaa90]

Ja skorzystałam z ekstra kodu i nawet przeboleję ten żel za dychę, mimo gorzkiego niesmaku. Ale spróbujcie się postawić w sytuacji osoby, która zamawiała bez żadnego kodu, dobijając do sporej kwoty jak za klika kosmetyków, aby dostać szałową niespodziankę w postaci żelu pod prysznic... Patrząc obok widzi krem o wartości 119zł, można by się spodziewać czegoś o podobnej wartości. Taki klient poczuje się zawiedziony i raczej nie skorzysta z opcji niespodzianka. Ba, pewnie przemyśli specjalne dobijanie do progu 109zł, albo całkowicie zrazi się do YR.

[julietta83]

czasem jako prezent z drugiego pułapu dawali chiński kocyk lub szalik, moim zdaniem nie wart nawet złotówki, więc żel za dychę wcale nie jest zły
uważam, że kosmetyki YR w porównaniu do drogeryjnych są bardzo dobre, a 50% ich ceny katalogowej jest adekwatna do jakości
dlatego jeśli za 111 zł mam 12 kosmetyków (w moim przypadku), w tym dwie butelki wody toaletowej o cudownym zapachu i kilkugodzinnej trwałości (SE EDT), to jestem zadowolona z zakupu i co do dodatkowych gratisów nie mam już większych zastrzeżeń
tym razem wybrałam wodę wanilię PN, którą poprzednio odebrałam jako gratis z drugiego poziomu zakupów w stacjo, gdzie teoretycznie musiałam wydać 400 zł (nie wliczając podwójnych pieczątek i tego typu ofert) i krem za niby 119 zł, którego teraz muszę się pozbyć za ułamek wartości, bo nie mam komu podarować (to chyba już wolałabym żel)

a jeśli klient nie korzysta z kodów i kupuje te kosmetyki w cenach ze strony, to pewnie nie jest zawiedziony prezentem w postaci pełnowymiarowego żelu...

[kreciorek85]

A ja mam wrażenie, że w sytuacji o której rybka pisze, klient pewnie dostanie lepszy prezent zostawił więcej kasy to i prezent mogą mu lepszy dorzucić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż

[betist]

Rozumiem, ze mozna lubic niespodzianki bo dostarczaja szczypte adrenaliny, ale umowmy sie, ze jak doswiadczenie pokazuje firma: Yves Rocher i slowo: niespodzianka to zazwyczaj nie wrozy niczego dobrego. Pamietacie niedawny kod z niespodzianka, ktora na potwierdzeniu zamowienia wedlug kodu okazal sie byc fochaty mis-breloczek? W tym przypadku zel z limitki i tak jest calkiem niezlym giftem.
Ja wole z nimi nie ryzykowac, a kremy zawsze moge oddac.
My jestesmy przyzwyczajone do takich wartosciowych prezentow, ale chocby moja mama, ktora nie znala sklepu internetowego i korzystala tylko ze stacjo, jest naprawde szczesliwa, ze moze zamowic kosmetyki za polowe ceny i jeszcze dostac do tego 2 prezenty o wartosci czesto przekraczajacej kwote zamowienia.
Takze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Pewnie, ze YR ma zawyzone ceny regularne, ale kiedy nam wychodzi zamowienie, gdzie srednio jeden produkt kosztuje nas 25 % ceny, do tego dwa wybrane a nie narzucone jak w stacjo gratisy, to troche wstyd byloby mi narzekac, niemniej zrozumiale jest rozczarowanie, kiedy w opozycji mamy krem za ponad stowke, ale najwyrazniej daja to co im nie schodzi, niezaleznie od wartosci produktu. Malo kto kupi krem przeciwzmarszczkowy w pelnej cenie, nawet z rabatem, skoro tak czesto daja je w gratisach w e-sklepie i wysylkowej i kolo sie zamyka, musza je rozdawac zanim sie przeterminuja.

[cosmetix]

Napisane przez kreciorek85

klient pewnie dostanie lepszy prezent zostawił więcej kasy to i prezent mogą mu lepszy dorzucić

Byłoby to co prawda logiczne,ale firma nie stosuje takiego indywidualnego podejścia.
Czasem tylko w wysyłkowej znajdują się spersonalizowane prezenty, ale jak już wielokrotnie pisałyśmy, często są to produkty,które zamawiałyśmy jednokrotnie i akurat ich nie potrzebujemy.

Napisane przez betist

My jestesmy przyzwyczajone do takich wartosciowych prezentow, ale chocby moja mama, ktora nie znala sklepu internetowego i korzystala tylko ze stacjo, jest naprawde szczesliwa, ze moze zamowic kosmetyki za polowe ceny i jeszcze dostac do tego 2 prezenty o wartosci czesto przekraczajacej kwote zamowienia.
Takze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Myślę, że tak dużo osób dowiedziało się o sklepie internetowym,że nie muszą się za bardzo wysilać.
Po to zresztą były te 4 lata dobrych promocji. Wykorzystali samych klientów do promocji swoich produktów, a nie ma nic lepszego jak polecenie przez członka rodziny czy przyjaciółkę.
YR zrobił ostateczny ruch, wchodząc na allegro, bo ludzie wolą dopłacić 10zł/20zł niż kupować od niepewnych sprzedawców.


Czy serum przeciwzmarszkowe Omega 3 69 jest wycofywane? Zniknął krem z tej serii.
Miał ktoś serum z Anti Age Global? Jest równie gęste jak Omega 3 6 9?
http://www.yves-rocher.pl/kompleksow...szczkowa_serum

Napisane przez Xandrine_Marie

[COLOR=silver]http://="http://www.makeuprevolution...ust-289.html"]

Wysyłka do Polski 4,95GBP do 8,85GBP; trochę drogo,bo funt mocno stoi. One są mineralne?

[betist]

Ze mnie tez niezla ofiara. Zamawialam przez jakies 13lat wysylkowo, a widzialam na blankiecie info, ze mozna rowniez zamowic przez strone www, ale bylam swiecie przekonana, ze tam jest taka sama oferta jak na blankiecie, wiec dalej zamawialam przez telefon Na stronke trafilam dopiero kiedy panie zaczely mnie meczyc przy okazji ofertami specjalnymi, glupio bylo odmowic wysluchania, a impulsy lecialy.
Kiedy zobaczylam jakie fajne prezenty mozna sobie wybrac i jeszcze jest miejsce na jakis kod rabatowy to mnie zamurowalo. I tak wpisujac w google fraze kody rabatowe yves rocher znalazlam wizaz i ten watek.

Powiem tak, na wlasnym przykladzie, jesli ktos jest gapa to trudno, w sumie po pierwszym internetowym zamowieniu i obowiazkowym podaniu maila tez dostaje sie kody, chociaz jak doswiadczenie pokazuje nie zawsze te atrakcyjniejsze, ale i tak wychodzi tu calkiem niedrogie zamawianie

[cosmetix]

Też zamawiam od kilkunastu lat. Pamiętam pierwsze odwiedziny w salonie i przerażenie po zobaczeniu cen. Kupiłam wtedy tylko kuleczkę do kąpieli, bo byłam z małą siostrą, która koniecznie chciała coś dostać. Skorzystałam po raz pierwszy znajdując ofertę specjalną dla nowych przy okazji zamówień z katalogu odzieżowego. Pierwsze zamówienie 4 miniaturki perfum i gratis w postaci toreb i kremu. Byłam wtedy nastolatką i cieszyłam się jak dziecko. Później wiele zamówień głównie z gratisowymi perfumami, aż w końcu jak tylko pojawiła się taka możliwość, to zamawiałam z opcji wysyłkowej przez ich stronę, aby zaoszczędzić na znaczku. Jestem na wizażu od początku, wątek podczytuję od pierwszej części, choć włączyłam się późno po rejestracji w trzeciej części. Szał nastąpił jak weszli z e-sklepem,KROKami, newsletterami, jednak od tamtej pory obserwuję znaczne pogarszanie się jakości. Wycofano też wiele świetnych produktów.

[xhardcorebaby]

W moim przypadku oprócz kremów do twarzy (wole bardziej naturalne składy) i kolorówki (mały wybór w YR) to cała reszta z tymi kodami, promocjami, i niezłymi jednak składami chyba mnie troszkę opanowała. Bo szkoda mi dokonywać zakupów gdzie indziej - jakby nie patrzeć YR konkurencji nie ma w gratisach. Wiec żele, szampony, odżywki itp Lubie brać w YR i dopóki nie przekombinują w swoim marketingu będę u nich zamawiać. Jakby nie było, Lubie ich a te ich kremy riche itd na prezenty jak znalazł wiec czasem mi szkoda ze prezent nie dla mnie ale się nie zmarnuje

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

[Xandrine_Marie]

Napisane przez cosmetix

Wysyłka do Polski 4,95GBP do 8,85GBP; trochę drogo,bo funt mocno stoi. One są mineralne?

Na opakowaniu mają napisane, że czysty pigment, nie uczulają i faktycznie można je mieszać ze sobą, z balsamami do ust, czy lakierami do paznokci, a w składzie mają mikę. A ja niestety nie wiem, czy to świadczy, że są jednak mineralne czy nie, aż tak wyedukowana nie jestem

[iceina]

Napisane przez cosmetix

Wysyłka do Polski 4,95GBP do 8,85GBP; trochę drogo,bo funt mocno stoi. One są mineralne?

Cosmetix, zobacz tutaj. Dostępnych jest kilka odcieni i tania wysyłka, dodatkowo rabat 20%, o którym pewnie wiesz