Sierpniówki 2017 ♥ cz.3

[diablica80]

Napisane przez magia_to_ja

Dziewczyny!!!! Nie wierze, wróciliśmy z połówkowego. Junior idealnie zdrowy. Przepływy na sercu PRAWIDŁOWE !!! Nie mogę uwierzyć, poza tym wszystko ok jestem w rakim szoku że płacze ze szczęścia

Jeeee jupiiii Gratulacje.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Hanala]

Napisane przez magia_to_ja

Dziewczyny!!!! Nie wierze, wróciliśmy z połówkowego. Junior idealnie zdrowy. Przepływy na sercu PRAWIDŁOWE !!! Nie mogę uwierzyć, poza tym wszystko ok jestem w rakim szoku że płacze ze szczęścia

No widzisz? super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez nyna91

Melduję się po wizycie. Z Leonkiem wszystko ok, obrócił się od ostatniej wizyty tydzień temu już nie siedzi główką na moim pęcherzu, teraz mości na nim dupcię Ja mam szyjkę 4,8cm, macica miękka, oficjalna zgoda na baraszkowanie jest magnez mam jeść dalej 4x1, ale skoro jest poprawa to będę jeść miałam z lekka podniesione ciśnienie bo 147/80 i zostało mi pogrożone palcem mam mierzyć 3xdziennie ;/Byliśmy jeszcze kupić Małemu pierwsze ciuszki, i jeść pyszne frytki z posypką w nagrodę wróciłam do domu, ledwo ciągnęłam nogami, mierzę ciśnienie i 120/55... gdzie to nadciśnienie pytam się? I mam dwie wizyty u innej ginki bo moja idzie na urlop pod koniec czerwca

No i gratulacje dla Ciebie również

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[aneta_91]

Napisane przez Nextime1711

Hej dziewczyny😀 Wpadłam się przywitać bo podczytuje Was od jakiegoś czasu i pomyślałam, że wypadałoby się wreszcie odezwać 😜
To moja 3 ciąża, niestety dwie poprzednie zakończyły sie poronieniem w 13tym i 6tym tygodniu. Na szczęście teraz wszystko jest w jak najlepszym porządku, dzisiaj zaczynamy 21szy tydzien - termin z OM 16 sierpień, juz jesteśmy po drugich badaniach prenatalnych i wychodzi na to, że rośniemy zdrowo😄
Siedzę na L4 od stycznia bo w 6 tygodniu złapało mnie choróbsko i 3 tygodnie leżałam, a później zrobił się mały krwiaczek przez którego musiałam miesiąc leżeć i tak już zostało, że do pracy nie chodzę...
Myślę nad tym żeby powoli kompletować wyprawkę, bo dwa miesiące temu przeprowadzilismy się i póki co dla dzieciątka mamy tylko jedno body i skarpeteczki😉
A jeżeli chodzi o płeć to wychodzi na to że będzie córeczka Anastazja😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj

Napisane przez admirable

tak, siostra kupiła nowy w sklepie dokładnie na początku kwietnia w zeszłym roku, nie miała wypadku, stłuczki ani nic z tych rzeczy
ona sama rygorystycznie podchodzi do kwestii bezpieczeństwa dziecka więc o to jestem spokojna

Tak z troski pytałam, ale dobrze że macie to ogarnięte

Napisane przez cesarskie cięcie

Stanęłam sobie na wadze, patrzę, i od początku ciąży przybyło mi tylko 2,5 kg, co jest o tyle dziwne, że (a) waga dziecka, ilość płynu owodniowego i rozmiar macicy są w normie na tym etapie ciąży, (b) wcale nie czuję, żebym chudła w pozostałych miejscach. Wręcz przeciwnie. Mam bardziej otłuszczone ramiona (brrr), uda mi pogrubiały, w biodrach też mam więcej. Nie czaję tego Może przez brak ruchu leci mi na łeb na szyję masa mięśniowa

A czy Ty nie wiesz że cyferki na wadze są głupie i wariują często ? I nie są w ogóle wyznacznikiem tego jak się wygląda czy w ciąży czy bez ?

Napisane przez nyna91

Melduję się po wizycie. Z Leonkiem wszystko ok, obrócił się od ostatniej wizyty tydzień temu już nie siedzi główką na moim pęcherzu, teraz mości na nim dupcię Ja mam szyjkę 4,8cm, macica miękka, oficjalna zgoda na baraszkowanie jest magnez mam jeść dalej 4x1, ale skoro jest poprawa to będę jeść miałam z lekka podniesione ciśnienie bo 147/80 i zostało mi pogrożone palcem mam mierzyć 3xdziennie ;/Byliśmy jeszcze kupić Małemu pierwsze ciuszki, i jeść pyszne frytki z posypką w nagrodę wróciłam do domu, ledwo ciągnęłam nogami, mierzę ciśnienie i 120/55... gdzie to nadciśnienie pytam się? I mam dwie wizyty u innej ginki bo moja idzie na urlop pod koniec czerwca

Super wieści!

[cesarskie cięcie]

Napisane przez magia_to_ja

Dziewczyny!!!! Nie wierze, wróciliśmy z połówkowego. Junior idealnie zdrowy. Przepływy na sercu PRAWIDŁOWE !!! Nie mogę uwierzyć, poza tym wszystko ok jestem w rakim szoku że płacze ze szczęścia

No i SUPER!!!!!!!!!!!! Przecież musiało być dobrze!

[magia_to_ja]

Napisane przez _laurka

Jestem lepsza, muszę oddać 2 zł. Lepsze to niż w zeszłym roku 48 zł!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rzeczywiście lepiej zwrócić im złotówkę niż 48, ja w tamtym roku wyszłam na zero. Nie rozliczam się przez neta bo jestem ciemna masa cyferki itp nie moja bajka, co roku rozlicza mnie dobra znajoma mamy

[admirable]

Napisane przez magia_to_ja

Dziewczyny!!!! Nie wierze, wróciliśmy z połówkowego. Junior idealnie zdrowy. Przepływy na sercu PRAWIDŁOWE !!! Nie mogę uwierzyć, poza tym wszystko ok jestem w rakim szoku że płacze ze szczęścia

Super!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez aneta_91

Witaj



Tak z troski pytałam, ale dobrze że macie to ogarnięte



A czy Ty nie wiesz że cyferki na wadze są głupie i wariują często ? I nie są w ogóle wyznacznikiem tego jak się wygląda czy w ciąży czy bez ?



Super wieści!

Ogólnie też słyszałem że nie powinno się kupować używanych bo zdarzaha się piwypadowe czego nie widac i tak na prawdę w razie wypadku nie chroni jeśli był już powypadkowy więc dobrze, ze zwracasz na to uwagę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez magia_to_ja

Rzeczywiście lepiej zwrócić im złotówkę niż 48, ja w tamtym roku wyszłam na zero. Nie rozliczam się przez neta bo jestem ciemna masa cyferki itp nie moja bajka, co roku rozlicza mnie dobra znajoma mamy

O nieee ja jeszcze sie nie rozliczylam, ale zawsze zosrawiam ba ostatnia chwilę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judis]

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martoolka87]

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Dobrze, że szew założony Trzymamy kciuki, żeby mocno trzymał, a Tobie pozostaje stosować się do zaleceń lekarzy i przyjmować od nas pozytywną energię

[magia_to_ja]

Judis, skarbie, trzymaj się my tu wszystkie o tobie i twoim dzidziusiu pamiętamy, trzymamy kciuki, myśl pozytywnie, to działa!
Pomodlę się dzisiaj za was, aby wszystko było dobrze, wytrwałości i cierpliwości Judis

[aneta_91]

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana i modlitwa za Was ! Leż, miej wszystko pod ręką, wstawaj tylko na siku i staraj się myśleć pozytywnie (tak wiem, łatwo mi pisać),my tu wszystkie jesteśmy z Tobą

[Serenely]

Napisane przez magia_to_ja

Dziewczyny!!!! Nie wierze, wróciliśmy z połówkowego. Junior idealnie zdrowy. Przepływy na sercu PRAWIDŁOWE !!! Nie mogę uwierzyć, poza tym wszystko ok jestem w rakim szoku że płacze ze szczęścia

Ale super czytać takie newsy strach ma wielkie oczy!

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że w porę się ogarnęli i Tobie pomogli! Teraz kciuki żeby już nic więcej się nie działo złego

Mobilny przekaz myśli ;-)

[Hanala]

Judis, najwazniejsze ze nie bylo za pozno. Odpoczywaj, staraj błądzić myslami w przyjemnych rejonach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki kochana
Wiem, że w tej sytuacji ciężko jest myśleć pozytywnie... spróbuj. My tu murem stoimy byś donosiła ciążę jak najdłużej.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[magia_to_ja]

Dziewczyny nie wiem, czy mogę tu umieścić tą prośbę, ale kilka godzin temu dowiedziałam się, że serce mojego synka jest idealnie zdrowe, później wpadłam na tego linka, błagam jeśli możecie pomóżcie, ten chłopiec ma szanse na przeżycie dzięki operacji serduszka zaraz po urodzeniu, nie bądźcie złe, że to tu wklejam, proszę o wyrozumiałość

https://www.siepomaga.pl/sercetomka?ts=tmkkbksrdplc2

[malenka1889]

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że założyli ci ten szew. Kazdy tydzień jest na wagę złota więc trzymamy kciuki zeby jak najdłużej wytrzymał. Moja kuzynka ponad 3 miesiące nosila i urodziła tydzień przed terminem wiec trzymam kciuki żeby u was też tak sie skończyło...

Wysłane za pomocą mTalk

[oriane]

Ufff nadrobiłam wizaż. Byłam dziś na badaniach połówkowych jeszcze raz prywatnie, ale głównie dla echa serca u specjalisty, które jest jakby w całym pakiecie. Wyszło wszystko dobrze z serduchami mimo 2 naczyniowej pępowiny u 1 z dziewczyn. Powiedział, że taka jej uroda Przyrastają ładnie i nie ma za dużej różnicy w masie bo 441g i 455g. Już wiem czemu mnie tak żebra bolą, bo żeby obejrzeć górną pannicę to mi po ich krawędzi jeździł sondą tak jest wysoko.

Martwi mnie moja szyjka bo niby zamknięta i ok, ale jednak zaczynałam z 5,16cm, poprzez 4.8cm, a teraz już tylko 3,7cm. Boję się, żeby za szybko to nie postępowało Biorę ten aspargin, żeby nie było za dużo skurczy.

judis trzymam kciuki za to, że szew utrzyma dzidzię do końca ciąży.

Magia to ja gratuluję zdrowego dzieciaczka

[cesarskie cięcie]

Napisane przez aneta_91

Witaj

A czy Ty nie wiesz że cyferki na wadze są głupie i wariują często ? I nie są w ogóle wyznacznikiem tego jak się wygląda czy w ciąży czy bez ?

Super wieści!

Oj no wiem, wiem, ale jakoś u mnie w miarę się przekładało zawsze na to i owo...

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Judis, kochana, grunt, że w porę lekarze mogli zareagować i teraz można podejmować działania prewencyjne. Pocieszę Cię, że moja ciocia miała od początku ekstremalnie zagrożoną ciążę, całą przeleżała, miała wtedy 46 lat i mnóstwo dolegliwości zdrowotnych i... udało się! Ma teraz 19-letniego syna A medycyna była wtedy na znacznie gorszym poziomie, co teraz. Więc głowa do góry! Kup sobie porządne słuchawki, słuchaj sobie dobrej muzyki, niech TŻ Cię rozpieszcza owocami podawanymi do łóżka - czas szybko zleci Luteina niedługo też pewnie zrobi swoje i sytuacja się poprawi. Twoje dziecko bardzo chce już się z Tobą zobaczyć - przemów do rozumu i wyperswaduj ten pomysł! Czas na pierwszą wychowawczą reprymendę Trzymam kciuki BARDZO mocno. Tyle osób tu siedzi z zaciśniętymi za Ciebie pięściami, że kosmos (ulala) musi jakoś na to zareagować! Wysyłamy dobre fluidy!

[_laurka]

Napisane przez magia_to_ja

Dziewczyny!!!! Nie wierze, wróciliśmy z połówkowego. Junior idealnie zdrowy. Przepływy na sercu PRAWIDŁOWE !!! Nie mogę uwierzyć, poza tym wszystko ok jestem w rakim szoku że płacze ze szczęścia

Super wieści! Nasze kciuki mają magiczną moc.

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się dzielnie i bądź dobrej myśli.
Choć nawet nie chce sobie wyobrażać jak mocno się denerwujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a_nn_a_]

Napisane przez magia_to_ja

Dziewczyny!!!! Nie wierze, wróciliśmy z połówkowego. Junior idealnie zdrowy. Przepływy na sercu PRAWIDŁOWE !!! Nie mogę uwierzyć, poza tym wszystko ok jestem w rakim szoku że płacze ze szczęścia

Super wieści! 😘

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że był czas żeby zareagować i wierzę, że będzie dobrze. Odpoczywaj😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magia_to_ja]

Napisane przez _laurka

Super wieści! Nasze kciuki mają magiczną moc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak ! Bez wątpliwości, wysyłacie magiczne moce i pozytywne myśli, wasze wsparcie zawsze działa tak budująco

Aha a mój synuś wielki po tatusiu i termin porodu przeskoczył dziś na 25 lipca czyli mam ten i oczywiście z om na 4sierpnia ale numer
Według usg ma 24tyg i 1 dzień chyba tr witaminy tak na niego działają

[judis]

Dzięki za nieocenione wsparcie dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magia_to_ja]

Judis tulimy mocno

[gunis]

Napisane przez oriane

Gunis trzymam kciuki za to, że szew utrzyma dzidzię do końca ciąży.

Miało być do Judis

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oriane]

Napisane przez gunis

Miało być do Judis

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale gapa ze mnie, już poprawiam

[bianca30]

Melduje sie i ja. Niedawno wrocilismy do domu po calym dniu badan i odwiedzin u rodziny. Dolaczam do niebieskiej druzyny 😆🙌 synus pokazal osprzet w calej okazalosci. Najpierw bylo mi ciut szkoda, ze nie dziewczynka bo jakos tak w tej swojej durnej łepetynie nastawiłam sie na coreczke. Ale juz teraz ciesze sie z synia i znajduje same plusy takiego obrotu sprawy. Teraz pozostaly negocjacje co do imienia. Najwazniejsze, ze zdrowy dziec. Wszystko prawidlowe. Slowa lekarki wykonujacej usg to melodia dla moich uszu. Waga w normie 367 g. Przeplywy prawidlowe, w glowce poukladane, wszystkie konczyny na miejscu. Dlugosc szyjki prawidlowa 3 cm.

Jestem mega wykonczona i jeszcze troche w to wszystko nie wierze, ale szczesliwa. Musze odpoczac i ochlonac i moze w koncu wezme sie za jakies zakupy.



Magia i Nyna, gratuluje udanych wizyt! I zdrowych synkow.



Judis, przesylam pozytywne wibracje i usciski. Musi byc dobrze! Trzymaj sie.

[emdzik]

Napisane przez judis

Wczoraj założyli mi szew, szyjka miała 1,6cm. Powiedzieli że to był ostatni moment bo w przeciągu tygodnia mogłabym stracić dziecko i że szew też nie zapewni 100% bezpieczeństwa. Po zabiegu kazali leżeć 24h bez wychodzenia nawet na siku. Dziś mnie wypisali, chyba tak szybko bo sale odłożone na maksa. Leżę i na razie boję się zbyt często wstawać, biorę luteinę, nospę i relanium. Za tydzień muszę iść na kontrolę do mojej gin i tak bardzo bym chciała żeby ten szew wytrzymał i nic się nie pogorszyło. Na razie odłożyłam planowaniu wyprawki, choć właśnie mieliśmy zacząć szukać większego mieszkania. Próbuję być dobrej myśli ale na razie mi nie wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musi być wszystko dobrze ! Najważniejsze że dało się szew założyć. teraz niech ładnie trzyma.
My tu ciągle trzymamy kciuki !

A powiedz mi czy coś czułaś przy tym skracaniu ?
Boże od wczoraj mnie tam'tak ciągnie że chodzić nie mogę i też już panikuje

[a_nn_a_]

Cześć wszystkim w czwartek. Ja jeszcze leżę w łóżku 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smadziorek]

witam się dziewczynki w 20 tyg. Naskrobałyście troszkę ja teraz mam duzo roboty w pracy ale pocieszam się tym ze jeszcze 2 tyg i L4
a oto mój 8 kilogramowy brzuszek i jego lokator

A teraz idę was nadrobić.

gratulacje udanych wizyt

[gunis]

Smadziorek - piękny lokator

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz