Staraczki 2019- część 2

[fiolek_31]

Napisane przez pink_rabbit22

Dzień dobry
A mój ukochany rano bezposrednio: to kiedy teraz owulacja? ogólnie po każdym niepowodzeniu jest zawód, a wcześniej wspólne doszukiwanie się objawow itp. U nas teraz 2 cs po # i wierzymy, że łatwo pójdzie. Nie wiem czy sobie nie darować mierzenia temp w tym cyklu i testów owu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie postanowiłam w tym cyklu darować sobie wszelkie obserwacje i zobaczymy
Anteczka trzymam kciuki by wszystko było dobrze z kropkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gojka24]

Napisane przez cilium

Hej Dziewczyny w tym cyklu przekonalam się, że temperatura, testy owulacyjne, sluz itp tak naprawdę nie muszą nic oznaczać - u mnie wszystkie te warunki spełnione a na usg owulacji brak :-P sprawdzimy za miesiąc, jeśli znów nie będzie to stymulacja. Miała któraś z Was stymulacje owulacji? Przyniosła efekt?

Anteczka, mocno trzymam kciuki żeby wszystko było ok :-*

Miłego dnia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam stymulowany cykl. Tylko jeden, bo trochę się w życiu prywatnym pozmieniało i zaprzestaliśmy starania. U nas nic nie dało. Ale tak jak mówię, to był 1 cykl więc może za mało..

Powiem Wam, że czujemy mega spokój po tym jak postanowilismy przestać się starać. Już dawno tak psychicznie dobrze sie nie czułam.. aczkolwiek czuje też mega ból i niesławiedliwosc.. taka przerwa chyba była nam potrzebna.. tylko czy kiedykolwiek wrócimy jeszcze do starań?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

[1=c84e6b762ae0e7730048181 323f65c0e3b773b0c;8687726 6]Dziękuję Dziewczyny! Może rzeczywiście za bardzo i za szybko panikuję. Ech, po prostu boję się kolejnej straty i dalszego funkcjonowania po stracie. Macie rację, muszę wrzucić na luz i cierpliwie czekać na rozwój sytuacji. Dzisiaj niby temperatura jest z powrotem w porządku, a w sumie to prawie najwyższa w całym cyklu. No nic, cierpliwie czekam do jutra - rano zatestuje. Dzisiaj kompletnie zapomniałam i dopiero przypomniałam sobie o teście po porannej toalecie.

Cieszę się, że mogę się tutaj trochę wygadać.

Dobrego dnia![/QUOTE]Dobre podejście i myśl pozytywnie przecież nie ma innej opcji, niż taka że musi być dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez gojka24

Ja miałam stymulowany cykl. Tylko jeden, bo trochę się w życiu prywatnym pozmieniało i zaprzestaliśmy starania. U nas nic nie dało. Ale tak jak mówię, to był 1 cykl więc może za mało..

Powiem Wam, że czujemy mega spokój po tym jak postanowilismy przestać się starać. Już dawno tak psychicznie dobrze sie nie czułam.. aczkolwiek czuje też mega ból i niesławiedliwosc.. taka przerwa chyba była nam potrzebna.. tylko czy kiedykolwiek wrócimy jeszcze do starań?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jasne, że wrócicie! Teraz to tylko taka przerwa na poukładanie różnych spraw i za parę miesięcy będą dwie kreseczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cilium]

Napisane przez gojka24

Ja miałam stymulowany cykl. Tylko jeden, bo trochę się w życiu prywatnym pozmieniało i zaprzestaliśmy starania. U nas nic nie dało. Ale tak jak mówię, to był 1 cykl więc może za mało..

Powiem Wam, że czujemy mega spokój po tym jak postanowilismy przestać się starać. Już dawno tak psychicznie dobrze sie nie czułam.. aczkolwiek czuje też mega ból i niesławiedliwosc.. taka przerwa chyba była nam potrzebna.. tylko czy kiedykolwiek wrócimy jeszcze do starań?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za odpowiedź za miesiąc kolejny monitoring i zobaczymy czy to był akurat ten jeden możliwy cykl bezowulacyjny w roku czy coś sie dzieje.

Spokój psychiczny jest mega ważny nikt z nas nie wie co czeka nas w przyszłości, ja ufam i wierzę że wszystko ułoży się pomyślnie u nas wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Napisane przez cilium

Dzięki za odpowiedź za miesiąc kolejny monitoring i zobaczymy czy to był akurat ten jeden możliwy cykl bezowulacyjny w roku czy coś sie dzieje.

Spokój psychiczny jest mega ważny nikt z nas nie wie co czeka nas w przyszłości, ja ufam i wierzę że wszystko ułoży się pomyślnie u nas wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem na stymulacji tylko ja mam naturalnie owulację. Biorę clostilbegyt na wzmocnienie i u mnie ponoć jest "piękna reakcja" na lek zgodnie z tym co mówi moja lekarka tylko co mi po pięknej reakcji jak ciąży nie ma. Ale mi się trafił cykl bezowulacyjny po ciąży biochemicznej. Tylko wtedy faktycznie objawów nie miałam a zazwyczaj mam.

[Kate94mouse]

Napisane przez cilium

Dzięki za odpowiedź za miesiąc kolejny monitoring i zobaczymy czy to był akurat ten jeden możliwy cykl bezowulacyjny w roku czy coś sie dzieje.

Spokój psychiczny jest mega ważny nikt z nas nie wie co czeka nas w przyszłości, ja ufam i wierzę że wszystko ułoży się pomyślnie u nas wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli pomimo testów, które wskazywały owu i temperatury to jej nie miałaś ? Dziwne... myślałam, że to już jakąś pewność nam daje. A są jakieś inne objawy cyklów bez owu czy to jedynie ginekolog może stwierdzić ?

[Misty_May]

Napisane przez Kate94mouse

Czyli pomimo testów, które wskazywały owu i temperatury to jej nie miałaś ? Dziwne... myślałam, że to już jakąś pewność nam daje. A są jakieś inne objawy cyklów bez owu czy to jedynie ginekolog może stwierdzić ?

Testy owu dają tylko info że organizm się szykuje do owu. To samo śluz. Ale owu to tak naprawdę pękniecie pęcherzyka i tutaj można albo zrobić progesteron ok 21 dnia cyklu albo na USG czy jest płyn w zatoce Douglasa. Dodatkowo u mnie temp zawsze była wiarygodnym wskaźnikiem zawsze po owu skok bez owu skoku nie było więc tu dziwne ale mierzenie temperatury zawsze jest obarczone ryzykiem błędu.

[kiperka]

Napisane przez Misty_May

Testy owu dają tylko info że organizm się szykuje do owu. To samo śluz. Ale owu to tak naprawdę pękniecie pęcherzyka i tutaj można albo zrobić progesteron ok 21 dnia cyklu albo na USG czy jest płyn w zatoce Douglasa. Dodatkowo u mnie temp zawsze była wiarygodnym wskaźnikiem zawsze po owu skok bez owu skoku nie było więc tu dziwne ale mierzenie temperatury zawsze jest obarczone ryzykiem błędu.

Nieśmiało podpytam...
Czy jeśli jest już stwierdzona ciąża to płyn powinien być dalej w zatoce Dougasa? Czy może po jakimś czasie znika?

Pytanie zupełnie teoretyczne, ale zastanawiałam się nad tym w kwietniu - byłam w ciąży (5-6 tydzień), a ginekolog nie stwierdził obecności płynu w zatoce.

[Misty_May]

Napisane przez kiperka

Nieśmiało podpytam...

Czy jeśli jest już stwierdzona ciąża to płyn powinien być dalej w zatoce Dougasa? Czy może po jakimś czasie znika?



Pytanie zupełnie teoretyczne, ale zastanawiałam się nad tym w kwietniu - byłam w ciąży (5-6 tydzień), a ginekolog nie stwierdził obecności płynu w zatoce.

Nie to już potem zanika chyba kilka dni po tym.

[kasia1221]

No i u mnie byłoby już po wszystkim :/
Progesteron wynosi 0,3
Beta 5,8
Nie wiem już co się dzieje.
Może powinnam profilaktycznie brać progesteron po owulacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Napisane przez kasia1221

No i u mnie byłoby już po wszystkim :/
Progesteron wynosi 0,3
Beta 5,8
Nie wiem już co się dzieje.
Może powinnam profilaktycznie brać progesteron po owulacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej a jakie masz normy dla progesteronu?
Kasia u mnie te była malutka beta i brałam progesteron i tez nic to nie dało na tak wczesnym etapie to niestety jest częste. Tulę mocno wiem jak się czujesz

[kasia1221]

Napisane przez Misty_May

Ojej a jakie masz normy dla progesteronu?
Kasia u mnie te była malutka beta i brałam progesteron i tez nic to nie dało na tak wczesnym etapie to niestety jest częste. Tulę mocno wiem jak się czujesz

Misty ja już nie wiem co myśleć :/ czwarta ciąża a zero dzieci... Co za porażka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiperka]

Napisane przez kasia1221

Misty ja już nie wiem co myśleć :/ czwarta ciąża a zero dzieci... Co za porażka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia a rozmawiałaś z ginem o progesteronie? Faktycznie brzmi jakby go w ogóle nie było, ale powiedz jakie masz normy w labie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Jeśli to 4 # to musisz poważnie porozmawiać z Ginem. Tylko ja nie wiem czy tak wczesna ciąża jak teraz jest traktowana jako # bo to mogła być Biochemiczna. Tak czy siak musisz sie Z lekarzem skonsultować

[chudziaszek11]

Napisane przez kasia1221

No i u mnie byłoby już po wszystkim :/
Progesteron wynosi 0,3
Beta 5,8
Nie wiem już co się dzieje.
Może powinnam profilaktycznie brać progesteron po owulacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia współczuję. Obyś trafiła na dobrego lekarza, który doprowadzi do szczęśliwego finału. Ja bym już do kliniki leczenia bezpłodność uderzała, bo szkoda czasu moim zdaniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1221]

Napisane przez kiperka

Kasia a rozmawiałaś z ginem o progesteronie? Faktycznie brzmi jakby go w ogóle nie było, ale powiedz jakie masz normy w labie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

. _20190605_175140.JPG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c84e6b762ae0e7730048181323f65c0e3b773b0c]

Napisane przez kasia1221

No i u mnie byłoby już po wszystkim :/
Progesteron wynosi 0,3
Beta 5,8
Nie wiem już co się dzieje.
Może powinnam profilaktycznie brać progesteron po owulacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia współczuję Może powinnaś brać luteinę w drugiej fazie cyklu tj.po owulacji?

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

[kasia1221]

[1=c84e6b762ae0e7730048181 323f65c0e3b773b0c;8687945 0]Kasia współczuję Może powinnaś brać luteinę w drugiej fazie cyklu tj.po owulacji?

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Też o tym pomyślałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c84e6b762ae0e7730048181323f65c0e3b773b0c]

Napisane przez kasia1221

Też o tym pomyślałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dopiero w pełni doczytałam co napisalaś... Przepraszam.

A robiłaś już jakieś badania w trakcie normalnego cyklu? Progesteron, estradiol?

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

[kasia1221]

[1=c84e6b762ae0e7730048181 323f65c0e3b773b0c;8687948 8]Dopiero w pełni doczytałam co napisalaś... Przepraszam.

A robiłaś już jakieś badania w trakcie normalnego cyklu? Progesteron, estradiol?

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tak wszystko było w normie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cilium]

Napisane przez Kate94mouse

Czyli pomimo testów, które wskazywały owu i temperatury to jej nie miałaś ? Dziwne... myślałam, że to już jakąś pewność nam daje. A są jakieś inne objawy cyklów bez owu czy to jedynie ginekolog może stwierdzić ?

Temperatura w w tym cyklu wzrosła z 36.4 do 36.8/9. Czyli wzrost był, z tym że u mnie bardziej jest to taki wzrost stopniowy niż nagły skok. Śluz płodny był, testy coeaz ciemniejsze ale ja zawsze mam problem z ich odczytywaniem. 11 i 15 dnia cyklu byłam na usg, brak pęcherzyka dominującego. Jajniki i endometrium ok, brak torbieli, nie ma pco, tyle dobrego. Niby raz na jakiś czas może się zdarzyć bezowulacyjny, zobaczymy za miesiąc. Trochę mnie martwi prolaktyna bo 3 dnia cyklu wynosiła 22 (norma do 23.7 bodajże) ale mój ginekolog mowi że jest ok.

Kasia, ściskam mocno :-( myślę że warto skonsultować z ginekologiem ten poziom progesteronu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c84e6b762ae0e7730048181323f65c0e3b773b0c]

Już po testowaniu. Wyszedł bladzioszek - jaśniejszy od tego sobotniego. Chyba już jest po wszystkim i beta spada... Dobrego dnia dziewczyny!Załącznik 7678757

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Napisane przez kasia1221

No i u mnie byłoby już po wszystkim :/
Progesteron wynosi 0,3
Beta 5,8
Nie wiem już co się dzieje.
Może powinnam profilaktycznie brać progesteron po owulacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tulę
[1=c84e6b762ae0e7730048181 323f65c0e3b773b0c;8688031 8]Już po testowaniu. Wyszedł bladzioszek - jaśniejszy od tego sobotniego. Chyba już jest po wszystkim i beta spada... Dobrego dnia dziewczyny!Załącznik 7678757

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]







dzień dobry

[kiperka]

[1=c84e6b762ae0e7730048181 323f65c0e3b773b0c;8688031 8]Już po testowaniu. Wyszedł bladzioszek - jaśniejszy od tego sobotniego. Chyba już jest po wszystkim i beta spada... Dobrego dnia dziewczyny!Załącznik 7678757

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Anteczka, ale robiłaś betę z krwi? Bo nie oceniałabym tego po samym teście. Mogłaś trafić na jakiś słabszy.

[c84e6b762ae0e7730048181323f65c0e3b773b0c]

Napisane przez kiperka

Anteczka, ale robiłaś betę z krwi? Bo nie oceniałabym tego po samym teście. Mogłaś trafić na jakiś słabszy.

Najwcześniej mogę zrobić betę za dwa tygodnie. Niestety, ale powoli nastawiam się na to, że jest "po ciąży". Objawy ustały - jak w poniedziałek bolały mnie jeszcze piersi, tak we wtorek już prawie w ogóle. Wczoraj delikatnie plamiłam i dzisiaj jest to samo od rana Przy pierwszej ciąży żyłam nadzieją, że może sprzęt USG był starej daty/gorszy u pierwszego gina i że może jednak serduszko bije... Bolało jeszcze bardziej jak poszłam do innego lekarza i usłyszałam tą samą diagnozę. A później w szpitalu jeszcze raz - na potwierdzenie, przed podaniem tabletek Jak się wydarzy cud to będę się cieszyć, ale nie nastawiam się na to. Jednocześnie próbuje się nie załamywać - jeszcze bardziej motywuje mnie to do działania i znalezienia przyczyny poronień.

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

[cilium]

[1=c84e6b762ae0e7730048181 323f65c0e3b773b0c;8688065 5]Najwcześniej mogę zrobić betę za dwa tygodnie. Niestety, ale powoli nastawiam się na to, że jest "po ciąży". Objawy ustały - jak w poniedziałek bolały mnie jeszcze piersi, tak we wtorek już prawie w ogóle. Wczoraj delikatnie plamiłam i dzisiaj jest to samo od rana Przy pierwszej ciąży żyłam nadzieją, że może sprzęt USG był starej daty/gorszy u pierwszego gina i że może jednak serduszko bije... Bolało jeszcze bardziej jak poszłam do innego lekarza i usłyszałam tą samą diagnozę. A później w szpitalu jeszcze raz - na potwierdzenie, przed podaniem tabletek Jak się wydarzy cud to będę się cieszyć, ale nie nastawiam się na to. Jednocześnie próbuje się nie załamywać - jeszcze bardziej motywuje mnie to do działania i znalezienia przyczyny poronień.

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Przytulam mocno :-* a jak temperatura?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c84e6b762ae0e7730048181323f65c0e3b773b0c]

Napisane przez cilium

Przytulam mocno :-* a jak temperatura?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po wtorkowym spadku jest z powrotem wyższa tj. 36.6. Ale od poniedziałku biorę luteinę i może to ma wpływ na temperaturę.

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka

[anabella55]

[1=c84e6b762ae0e7730048181 323f65c0e3b773b0c;8688065 5]Najwcześniej mogę zrobić betę za dwa tygodnie. Niestety, ale powoli nastawiam się na to, że jest "po ciąży". Objawy ustały - jak w poniedziałek bolały mnie jeszcze piersi, tak we wtorek już prawie w ogóle. Wczoraj delikatnie plamiłam i dzisiaj jest to samo od rana Przy pierwszej ciąży żyłam nadzieją, że może sprzęt USG był starej daty/gorszy u pierwszego gina i że może jednak serduszko bije... Bolało jeszcze bardziej jak poszłam do innego lekarza i usłyszałam tą samą diagnozę. A później w szpitalu jeszcze raz - na potwierdzenie, przed podaniem tabletek Jak się wydarzy cud to będę się cieszyć, ale nie nastawiam się na to. Jednocześnie próbuje się nie załamywać - jeszcze bardziej motywuje mnie to do działania i znalezienia przyczyny poronień.

Wysłane z mojego Pixel 2 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
anteczka90 oczywiście życzę Ci, aby to była ciąża i wszystko dobrze się skończyło. W badaniach zleconych przez ginekologa wyszła mi mutacja genu MTHFR (brak mutacji C677T i mutacja A1298C). Ja w ciążę nie zachodzę wogóle, ale szukając informacji na ten temat udało mi się znaleźć jasno opisany i ciekawy artykuł nt. poronień : http://blondpanidomu.pl/mthfr-przycz...awy-leczenie/# Wizytę mam w poniedziałek, zobaczę co na wyniki powie lekarz.

[Misty_May]

Też o tym czytałam tylko jedno mnie zastanawia skoro 50% Polek ma ta mutacje to tyle samo powinno mieć ogromne problemy z ciążami a jednak problematycznych kobiet jest znacznie mniej. Większość zachodzi i szczęśliwie rodzi zdrowe dzieci.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

https://www.crazynauka.pl/badanie-ge...enia-medycyny/
O takie coś znalazłam.

[anabella55]

Napisane przez Misty_May

Też o tym czytałam tylko jedno mnie zastanawia skoro 50% Polek ma ta mutacje to tyle samo powinno mieć ogromne problemy z ciążami a jednak problematycznych kobiet jest znacznie mniej. Większość zachodzi i szczęśliwie rodzi zdrowe dzieci.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

https://www.crazynauka.pl/badanie-ge...enia-medycyny/
O takie coś znalazłam.

Ja już tego nie ogarniam, tyle kobiet bez problemu zachodzi w ciążę, alkoholiczki, narkomanki, a my chcemy dać dziecku wszystko co najlepsze i ciągle pod górkę.
Mam chwile, że nie potrafię wyobrazic sobie naszego życia bez dzieci, z drugiej strony usłyszałam mądre słowa od kobiety, wie że dzieci mieć nie będą- powiedziała: "najważniejsze że jesteśmy oboje zdrowi i mamy siebie". I tak to sobie tłumaczę, kocham mojego męża bardzo, jesteśmy zdrowi i jeżeli nie będzie nam dane mieć dzieci, będę musiała wbić to sobie do głowy na zawsze. A co jeśli mielibyśmy trojkę dzieciaków i któreś z nas zachorowałoby śmiertelnie... Wyjechałam za daleko z tymi moimi przemyśleniami, ale czasami psychicznie można sięgnąć już dna
Czasami wyobrażam sobie ten moment kiedy na teście widzę 2 kreski... ja nawet testów nie muszę robić bo @ przychodzi w terminie