Wątek dla tych, których waga wskazuje 3-cyfrową wartość...

[Tereskaa]

Witam dziewczynki

Misiu, rewelacyjnie, że waga tak ładnie pokazuje

Fiolusiek ale i tak ładnie utrzymujesz swoją wagę A ludźmi się nie przejmuj, bo może być też tak, że ktoś po prostu zazdrości rezultatów i mówi tak żeby Cię stresować, a jak psycha siada to wszystko się wali

A ja po ciężkim weekendzie w szkole, chociaż dziś mieliśmy fajoskie zajęcia z rehabilitacji z takim dziadkiem 65 - 70 lat i po prostu tak nas rozśmieszał, że w pewnym momencie to mnie szczęka od śmiechu zaczęła boleć z TŻ-tem siedzieliśmy w pierwszej ławce i normalnie płakaliśmy ze śmiechu No ale usłyszałam dziś od tego faceta komplement Bo coś tam od nas wyciągał na myślenie i reszta grupy oczy w zeszyty i udają, że nie słyszą A ja twardo polemizuję z facetem i on na koniec powiedział, że myśląca kobieta to skarb a TŻ aż urósł

No i kupiłam sobie dziś wisiorek z kryształkiem Svarowskiego, bo laska u nas rozprowadza to po cenach hurtowych i zapłaciłam za takie cacko 25 zł Jest duży, piękny i po prostu zakochałam się w nim

[marled]

hej
gratuluję wszystkim zrzuconej wagi
a ja zamiast wziać się porządnie za cwiczenia to sie obijam... i niestety skutki widać, waga ani drgnie...

Napisane przez Tereskaa

Witam dziewczynki

Misiu, rewelacyjnie, że waga tak ładnie pokazuje

Fiolusiek ale i tak ładnie utrzymujesz swoją wagę A ludźmi się nie przejmuj, bo może być też tak, że ktoś po prostu zazdrości rezultatów i mówi tak żeby Cię stresować, a jak psycha siada to wszystko się wali

A ja po ciężkim weekendzie w szkole, chociaż dziś mieliśmy fajoskie zajęcia z rehabilitacji z takim dziadkiem 65 - 70 lat i po prostu tak nas rozśmieszał, że w pewnym momencie to mnie szczęka od śmiechu zaczęła boleć z TŻ-tem siedzieliśmy w pierwszej ławce i normalnie płakaliśmy ze śmiechu No ale usłyszałam dziś od tego faceta komplement Bo coś tam od nas wyciągał na myślenie i reszta grupy oczy w zeszyty i udają, że nie słyszą A ja twardo polemizuję z facetem i on na koniec powiedział, że myśląca kobieta to skarb a TŻ aż urósł

No i kupiłam sobie dziś wisiorek z kryształkiem Svarowskiego, bo laska u nas rozprowadza to po cenach hurtowych i zapłaciłam za takie cacko 25 zł Jest duży, piękny i po prostu zakochałam się w nim

piękny....

Kasiu pokój masz super, chyba musi być bardzo duży, na moich 15m2 takie kolorki by nie przeszły....

[Tereskaa]

Marled, ale niedługo wiosna, jedzonko inne i trzeba będzie kurtki zdjąć, a to motywacja dość konkretna

[kasiamniam]

Teresko piekny ten wisiorek Swarovskiego, uwielbiam takie cudawianki i za taka cene az zal bylo nie brac kolczyki by pasowaly jeszcze do tego:P
Marled nasz pokoj nie jest wcale duzy ma zaledwie 18 m2
Wogóle to fajnie ze Wam sie podoba wystroj a jutro idziemy farbe kupic i robimy przedpokoj panterkowy

a ja dzis przymierzalam spodnie ktore nosilam 12 kg wstecz i bylam w szoku, bo sama po sobie to tak nie widze efekty, ale sami zobaczcie brzucha mam jeszcze duzego ale bede walczyc! Wogole to zrobilam fotke w bieliznie sobie jak wazylam 103 i teraz jak waze 91 normalnie roznica jest w brzuchu jak niewiem , wstydze sie tu wstawiac bo kazdy tu zaglada ale jak ktos chce to moge wyslac :P

a moj mezus na Walentynki zalicytowal mi po cichaczu paletke cieni o ktorej zawsze marzylam i dzis sie wygadal juz nie moge sie doczekac kiedy bede sie malowac tymi cieniami

[Zanetka1990]

Pięknie Kasiu zrzucone kilogramy
Ja mam fioła na punkcie makijażu odkąd zaczęłam oglądać o tym filmy na yt. Też marzyła mi się ta paleta, w koncu kupiłam na allegro taką tylko 180 cieni ale niestety... Oszukała mnie sprzedawczyni:/ Pisałam do różnych dziewczyn które kupiły ją na tej aukcji co ja i one dostały a ja nie... Jak pech to pech:/
No ale może kiedyś kupię ją ponownie, póki co zraziłam się trochę do allegro. A uwielbiam się malować i ćwiczyć na sobie makijaże. Nie wychodzę nigdzie więc ich prezentować nie mam jak, a na uczelnie używam delikatnych kolorów - brązów, fioletów, beży.. Więc takie odważniejsze makijaże widzę tylko ja, bo nie mam gdzie się malować .
Teresko wisiorek śliczny. Ja planuję zaopatrzyć się w różne elementy i zacząć tworzyć własne kolczyki. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Pozdrawiam

[Katja80]

Kasia, efekt jest naprawdę niesamowity super!!! Ja też wkładając dzinsy, które jak miesiąc temu wkładałam ledwo zapinałam, i mało na dupie nie pękły, a teraz nawet po wyprawniu w wysokiej temperaturze są sporo za duże to mimo, że szkoda spodni, bo są świetne, to się cieszę jak małe dziecko !!! I kurtka w rozm. 44 to kolejny szał radości we mnie wywołuje... jak to niewiele do szczęscia trzeba
A te cienie... mmmmm boskie!!! Uwielbiam mieć malowidła i smarowidła... ja sobie też dzisiaj zrobiłam prezent - porządny podkład Estee Lauder, mam nadzieję, że będę zadowolona, i nie będą to pieniądze wywalone w błoto...

Ej a niedługo tłusty czwartek... jecie pączki i faworki??

[kasiamniam]

Zanetka oj tez bym sie zrazila do zakupow jak tkai numer ci babka odwalila;/ niestety tak to juz jest na necie heh.. ja ostatnio tez zamowilam na ebayu mleczko ziaji kakaowe bo tu w sklepach nie ma jedynie udalo mi sie na necie znalesc a ja kocham ziaje i babka juz 2 tyg zero odzewu ani przesylki, ani zwrotu pieniedzy wrrr;/ wkurzona jestem!
a co do bizuteri fajny pomysl pochwal sie kiedys jak bedziesz robila
Katja tak uczucie jest boskie ja tez nosilam rozm. 48 w porywach 50 a teraz weszlam w jeansu rozm. 44 wiec radocha jest naprawde! tak bym chciala do lata zrzucic chocaz jeszcze z 15 -20kg oj bym byla szczesliwa
a co do tłustego czwartku ja nie mam zamiaru dietowac:P ale tez przesadzac nie bede, postanowilismy z Tż-tem ze zrobie pol porcji paczków z serkow homo ktore uwielbiam a co bede sobie zalowac! potem to wycwicze mam nadzieje

[pluszowa misia]

ja to samo napewno sie na poaczka skusze w koncu to taki dzien ze wszystkim wolno

[angel109238]

Cześć wszystkim dawno się nie udzielałam na tym forum wiec nie wiem czy w ogóle pamietacie ze tu byłam

Ale to tylko dlatego że poddałam się w pewnym momencie ale od niedawna znowu walczę, walczę skutecznie schudłam już 8 kg i mam nadzieję że niedługo przekroczę magiczny próg dwucyfrowej wagi.

Kasiu bardzo ładny pokoik. No i efektu odchudzania gratuluję.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

[Nadiia24]

Witam

Kobietki aa ja już mam swoją utęsknioną "8"
Waga wskazuje 88,5 kg

Co do Walentynek to ja jeszcze mam problem...kompletnie nie wiem co wykombinować
Fajnym pomysłem jest kolacja i nawet spodobał mi się przepis podany przez któraś z Was wcześniej na Kurczaka z Kuskusem mmmmm wygląda smakowicie

W tamtym roku, wypiliśmy winko aa później wskoczyłam w komplet bielizny który kupiłam bez wiedzy małża nałożyłam pończoszki i hmmm cóż tu dużo mówić było miło ale i trochę śmiesznie, wyobraźcie sobie kobitkę w 6 miesiącu ciąży w takim stroju hehe ale mimo wszystko wspominamy to do dziś z rozmarzeniem. Aha no i jeszcze kupiłam małżowi płytkę jego ulubionego zespołu

Gratuluję Wam wszystkim zrzuconych kg i trzymam kciuki za kolejne :P

Pozdrawiam

[Tereskaa]

Ello kochane
Kasiu, śliczne te cienie Twój mąż to skarb

A ja wczoraj dostałam @ pierwszą po tabletkach anty, ale jest to dość dziwne krwawienie, bo to w zasadzie bardzo skąpe plamienie zastanawiam się czy to normalne przy Cileście I wczoraj bolało mnie strasznie podbrzusze jak przy takim pełnowymiarowym okresie, a tu tylko to plamienie

[pluszowa misia]

teresko normalne to jest przy tabletakch bo jak sie je bierze to okres jest z zasady skapy tazke nie ma zadnego problemu

[marled]

Napisane przez Tereskaa

Ello kochane
Kasiu, śliczne te cienie Twój mąż to skarb

A ja wczoraj dostałam @ pierwszą po tabletkach anty, ale jest to dość dziwne krwawienie, bo to w zasadzie bardzo skąpe plamienie zastanawiam się czy to normalne przy Cileście I wczoraj bolało mnie strasznie podbrzusze jak przy takim pełnowymiarowym okresie, a tu tylko to plamienie

Teresko ja biorę cilest i w zasadzie to chyba mam takie normalne miesiączki - 5 dni, 2 pierwsze dni dość obfite i z bólem,,,, ale myślę, ze każda z nas przechodzi inaczej... pamiętaj, ze tabletki zmniejszają miesiączki i przechodzi się łagodniej....

[Tereskaa]

Dziękuję Kochane za uspokojenie Dziś znów brzuch boli Ale później przyjdzie TŻ to go pomolestuję bo zauważyłam, że po wczorajszych igraszkach przestał mnie boleć więc dziś będzie powtórka z rozrywki A wczoraj jak miałam opory co do seksu podczas okresu to powiedział mi, że jeśli chodzi o niego to on w pełni mnie akceptuje i się nie obawia i że nigdy z nikim nie robił tego podczas @ bo miał opory, ale z nami jest inaczej No i powiedział, że wszystko zależy od mojego samopoczucia Ogólnie to strasznie kochany jest I nawet mi nie przypominajcie, że go nie chciałam jeszcze nie tak dawno

[marled]

moja mała coś mi wdusiła i mam ekran wizażu mniejszy o połowę, literki takie malutkie, ze ledwie widzę, nie wiecie przypadkiem jak mam to odkręcić....


już mam, wymyśliłam...

[anaka82]

Witam,
Ja mialam dzis wielki dzień, oficjalne otwarcie mojej jednostki, ale jest juz po i wszystko wyszło super Po tej imprezce mam wokoł siebie tylko slodkości, ze normlanie szok , ale nie dam sie i nie bede jesc
Miłego dnia zycze

[fiolusiek]

kasiamniam moglabym zobaczyc te fotki a te cienie zazdroszcze Mezusia

Tereskaa sliczny ten naszyjnik i za ta cene kocham takie rzeczy, sama zastanawiam sie czy nie kupic sobie czegos w tym stylu
a co do twojego TŻta to widzisz, tak samo jak ja nie chcialam swojego i wogole a teraz to szok wczesniej byl dla mnie nie taki jakiego sobie wyobrazalam a teraz prawie ideal i jakie ciacho: love: moj i juz nigdy go nie oddam

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

a co do mnie to za chwile ide na miasto zrobic zakupy a potem mam niespodziewane spotkanie z TŻ i pewnie noc bedzie nasza

[Tereskaa]

Marled zdolna Twoja córcia

Anka to faktycznie w takich chwilach człowiek ma dobry sprawdzian swojej silnej woli Życzę powodzenia w działalności nowej jednostki

Fiolusiek oj tak, tak, tak się zarzekałyśmy Śmiać mi się z nas teraz chce Ja mojego też postrzegam teraz jak prawie ideał i do tego brunecik Ogólnie to oszalałam na jego punkcie Miłych zakupków i spotkanka z TŻ-tem.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

A co do wisiorka to się nie mogę na niego napatrzeć - w świetle tak pięknie błyszczy Były jeszcze kolczyki do kompletu, ale ja niestety nie mogę nosić kolczyków a były takie piękne

[Katja80]

Wazyłam się dzisiaj, i od wizyty u dietetyczki kiedy było 105,76, dzisiaj na wadze równo 100 .... już się nie mogę doczekać, jak zobaczę 9... z przodu

TERESKO, jak byś mogła mi tam w tabeli zmienić... bo suma sumarum to wychodzi, że startowałam ze 109 (nie 104 jak wskazywała moja waga) i mam 100 kg, (moja pokazuje 95 - masakra, musze ją wyrzucić.)

[moniaVW]

terseka teraz bedzoe zbierac wszystkie zaminy wag heheh

[cAnalia]

Gratuluję wszystkim zrzuconych kilogramów. I zazdroszczę, bo u mnie znowu 83 i z 79, które widziałam na wadze w okolicach Sylwestra, ani śladu . Ale tak to jest, jak się nie rusza, tylko siedzi na dupsku i pisze. Jedyny plus tego wszystkiego jest taki, że na razie odpukać, ale wena do pisania tego durnego doktoratu na szczęście się poprawiła (co przejawia się między innymi rzadszą aktywnością na forum). Coś za coś .
Jak się z tą pisaniną uporam, to ostro powalczę o stratę kilogramów.

Trzymajcie się ciepło i gubcie kiloski. Gdybym sięnie odezwała do niedzieli, to życzę upojnych Walentynek. Pozdrawiam.

[Tereskaa]

Napisane przez Katja80

Wazyłam się dzisiaj, i od wizyty u dietetyczki kiedy było 105,76, dzisiaj na wadze równo 100 .... już się nie mogę doczekać, jak zobaczę 9... z przodu

TERESKO, jak byś mogła mi tam w tabeli zmienić... bo suma sumarum to wychodzi, że startowałam ze 109 (nie 104 jak wskazywała moja waga) i mam 100 kg, (moja pokazuje 95 - masakra, musze ją wyrzucić.)

Gratuluję spadku jednak wizyta u dietetyczki to bardo dobry pomysł
A w tabelce zmienię jak będę w domku, bo teraz na pare dni wybyłam

Napisane przez moniaVW

terseka teraz bedzoe zbierac wszystkie zaminy wag heheh

Napisane przez cAnalia

Gratuluję wszystkim zrzuconych kilogramów. I zazdroszczę, bo u mnie znowu 83 i z 79, które widziałam na wadze w okolicach Sylwestra, ani śladu . Ale tak to jest, jak się nie rusza, tylko siedzi na dupsku i pisze. Jedyny plus tego wszystkiego jest taki, że na razie odpukać, ale wena do pisania tego durnego doktoratu na szczęście się poprawiła (co przejawia się między innymi rzadszą aktywnością na forum). Coś za coś .
Jak się z tą pisaniną uporam, to ostro powalczę o stratę kilogramów.

Trzymajcie się ciepło i gubcie kiloski. Gdybym sięnie odezwała do niedzieli, to życzę upojnych Walentynek. Pozdrawiam.

Oj to dobrze, że wena dco pisania wróciła, bo tak to mógłby być problem

[fiolusiek]

hello wpadlam na sekunde i zaraz lece pospamowac na szczescie mam 2 dni wolnego od dzieci
wczoraj mialam ''tworczy'' wieczor z TŻ znowu stwierdzil ze jak nam minie rok razem to trzeba bedzie cos zaczac planowac zwiazanego z naszym slubem jakos dziwnie sie poczulam ale wtedy.. poczulam sie szczesliwsza i w sumie moge powiedziec ze zaczynam sie oswajac z ta mysla

[beatucha]

Witajcie kobitki

Kasiu Twoje mieszkanko jest oryginalne i wygląda zarąbiście

Teresko Od dawna poluję na takie cudeńko jak Twój wisiorek.Jest po prostu śliczny

Dzisiaj się dowiedziałam od znajomej (była u lekarza,i jej doradził) że jak ma ochotę na hamburgerka to może zrobić go sobie nie z mięsa tylko z kotleta sojowego i bez majonezu,za to ogórków i sałat,cebuli może naładować do woli
A jak robi np gulasz to zaprawić nie mąką pszenną tylko mąką ziemniaczaną ,też zgęstnieje,a kal dużo mniej

[pluszowa misia]

co do kotletow sojowych to uwielbiam jee bardzo mi smakuja

[Zanetka1990]

Witajcie dziewczyny
Coś tu ucichło ostatnio Dzisiaj tłusty czwartek :P - Ja nie zjem ani jednego pączka... i to nie dlatego, że nie chcę. Bo pewnie bym zjadła no ale jestem kompletnie spłukana :P mam kasę na bilet jutro do domu i 5zł na nagłe wypadki haha ;P. Także przynajmniej tyle dobrze, że sobie tych wstrętnych, tłustych i pysznych pączków nie kupię. Ogólnie troszkę mi się humor poprawił, bo myślałam że nie zdam egzaminu który pisałam we wtorek, ale się udało i mam tydzień wolnego teraz Pozdrawiam.

[marled]

Napisane przez Zanetka1990

Witajcie dziewczyny
Coś tu ucichło ostatnio Dzisiaj tłusty czwartek :P - Ja nie zjem ani jednego pączka... i to nie dlatego, że nie chcę. Bo pewnie bym zjadła no ale jestem kompletnie spłukana :P mam kasę na bilet jutro do domu i 5zł na nagłe wypadki haha ;P. Także przynajmniej tyle dobrze, że sobie tych wstrętnych, tłustych i pysznych pączków nie kupię. Ogólnie troszkę mi się humor poprawił, bo myślałam że nie zdam egzaminu który pisałam we wtorek, ale się udało i mam tydzień wolnego teraz Pozdrawiam.

no to gratuluję zdanego egzaminu!!!!!

ja zjadłam 1,5 paczka i chyba na tym sie skończy... mam nadzieję

co do kotletów sojowych to zrobiłam je raz i chyba mi nie smakują... jakoś tak nie przypadły mi do gustu....

[kasiamniam]

A ja zjadłam 2 pączusie i to jeszcze nie koniec bo będę robiła z serków homo wiec sie skusze napewno ale co tam od jutra dalej dietkowo a wogole to jestem happy bo tylko 400 gram brakuje mi do 8 , spadla mi kolejne 1.7 kg ) alez to jest radosc!

a kotleciki sojowe mniaaam uwielbiam takie w rosolku gotowane a potem w bulce smazone, nie jadam niestety czesto bo tu w De nie ma ich ale rodzice na Święta przyjezdzaja wiec napewno mi przywioza

[mandragona]

Witajcie ja zjadłam tylko dwa pączki i koniec jestem z siebie dumna
(oparłam się pokusie)
Chciałabym się pochwalić prezentem walentynkowym dla mojego Tż
Pudełko wypełnione żelkami i lizakami na samym spodzie ramka z naszym zdjeciem a jeszcze gdzieś pomiędzy lizakami i żelkami kluczk do mojego serducha

[Katja80]

Hejka...
Zanetka, gratuluję zdanych egzaminów... ja już mam 2 za sobą i w ten weekend, kolejny z kultury współczesnej, jutro zal - z filozofii współ... w sob. zal z gatunków dziennik., z warsztatu dziennik, itd itp... a potem jeszcze 2 egzaminy w kolejny weekend a ja już nie mam siły... Praca i szkoła, są fajne dopóki nie przychodzi sesja...

Ja dzisiaj wszamałam 3 pączki ale teraz cierpię, bo strasznie mnie żołądek boli i co chwilę latam do ...