Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[teofano86]

Napisane przez evangeline

my z TŻ i nasi znajomi jedziemy na działkę nad jeziorem na cały weekend mięcho na grilla (i ognisko) już się marynuje, piwko chłodzi w lodówce, jutro ruszamy fajnie się zapowiada, nie mogę się doczekać

to miłej zabawy, pięknej pogody

Napisane przez jojla

ehh chyba się pochwaliłam za wcześnie... siedzę w domu i chce mi się wyć ale chyba bardziej ze złości, że wszystko jakoś mi nie idzie. On od początku tygodnia wraca dopiero późnym wieczorem w świetnym humorze, codziennie piwko w miłym towarzystwie... a mnie to boli, wkurza i nie wiem co jeszcze... zazdrosna jestem czy co

niech się goni frajer... TY sobie i tak poradzisz i tak..

Napisane przez Lil Bon Bon

Siedzenie w domu to samobójstwo w takiej sytuacji. Postaraj się też jakoś oderwać tego wszystkiego. Zrób coś kreatywnego, coś co sprawia Ci przyjemność, coś dla siebie, co dawno chciałaś już zrobić, a nie było okazji... Ja już bym Ci przeprowadziła skuteczną psychoterapię. Dobrze Cię rozumiem, bo sama przez to przechodziłam.

słuchaj koleżanki... może czas wyjść, coś porobić... nawet głupi fryzjer... kosmetyczka...

Napisane przez Lil Bon Bon

Ostatni dzień w pracy A wypłata była już wczoraj. Baleriny atłasowe zakupione. Hmm, ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić do chodzenia w płaskich butach...jest mi niewygodnie. Ja praktycznie zawsze na szpilkach, oprócz biegania. No ale gdyby wymyślili jakieś obuwie biegackie z obcasem nie miałabym nic przeciwko
Miłego dnia koleżanki

ja całe życie na płasko i nie wyobrażam sobie zakupienia butów na wesele... wszystkie mają 15 cm... jak je ubrałam to miałam 2m i czułam się jak WTC po zamachu... moje runięcie to była kwestia czasu.... na szczęście w sklepie nie wiało... szukam dalej tych butów...

[evangeline]

Napisane przez jojla

muszę przyznać, że zżera mnie zazdrość o napisaną pracę

kochana jeśli Cię to troszkę pocieszy, to najpóźniej w czerwcu muszę napisać chociaż jeden rozdział do kolejnej, bo moja promotorka mnie naprawdę ukatrupi

Napisane przez Sweetheart86

Ev gratuluję napisanej pracy

dzięki kochana

Napisane przez Lil Bon Bon

Szacun Właśnie zmotywowałaś mnie do wzięcia dupy w troki, bo u mnie zastój w pisaniu ostatnio.

hehe

Napisane przez Lil Bon Bon

Siedzenie w domu to samobójstwo w takiej sytuacji. Postaraj się też jakoś oderwać tego wszystkiego. Zrób coś kreatywnego, coś co sprawia Ci przyjemność, coś dla siebie, co dawno chciałaś już zrobić, a nie było okazji... Ja już bym Ci przeprowadziła skuteczną psychoterapię.

zgadzam się koniecznie powinnaś Jojluś zajmować sobie czas, czym tylko się da - wypady ze znajomymi, basen, laboratorium jak wolisz albo wszystko po trochu

Napisane przez teofano86

to miłej zabawy, pięknej pogody

dzięki wielkie

Napisane przez teofano86

niech się goni frajer... TY sobie i tak poradzisz i tak..

WŁAŚNIE!


ja popijam kawę, a zaraz idę się pakować i powoli zmykamy na działkę mam nadzieję, że pogoda dopisze

bawcie się dobrze dziewczyny i odpoczywajcie jak najwięcej, tak jak lubicie, obojętnie, czy są to całonocne taneczne imprezy czy wylegiwanie się na kanapie z książką przede wszystkim dużo odpoczynku, czasu dla siebie i spokoju

[Lil Bon Bon]

Napisane przez teofano86

ja całe życie na płasko i nie wyobrażam sobie zakupienia butów na wesele... wszystkie mają 15 cm... jak je ubrałam to miałam 2m i czułam się jak WTC po zamachu... moje runięcie to była kwestia czasu.... na szczęście w sklepie nie wiało... szukam dalej tych butów...

Teo, tos Ty taka monumentalna kobieta ? Też tak chcę. Ja tylko 1,68. Mój men 1,72, ale i tak nie rezygnuję z dodatkowych 12 cm.
Spoko, wczoraj widziałam mnóstwo eleganckich bucików na obcasiku 2 cm. Na pewno coś znajdziesz.

Jak ja sie nudzę w pracy. Normalnie to mam nawał, a dzisiaj, biuro prawie puste, bo wszyscy już na majówce. Muszę jakoś przewegetować do 5, a mogłabym tyle pożytecznych rzeczy w tym czasie robić...

[teofano86]

Napisane przez Lil Bon Bon

Teo, tos Ty taka monumentalna kobieta ? Też tak chcę. Ja tylko 1,68. Mój men 1,72, ale i tak nie rezygnuję z dodatkowych 12 cm.
Spoko, wczoraj widziałam mnóstwo eleganckich bucików na obcasiku 2 cm. Na pewno coś znajdziesz.

ja jedyne 176 a mężczyzna znacznie wyższy... a ja nie widziałam żadnych ładnych butów na 2 cm obcasie

Napisane przez Lil Bon Bon

Jak ja sie nudzę w pracy. Normalnie to mam nawał, a dzisiaj, biuro prawie puste, bo wszyscy już na majówce. Muszę jakoś przewegetować do 5, a mogłabym tyle pożytecznych rzeczy w tym czasie robić...

pamiętam jak pracowałam w urzędzie w wakacje... histeria... taka praca mnie zabije... tzn sama się potne... nie mogłabym siedzieć 8h przy biurku... to straszne

miłego odpoczywania, pracowania, ja idę malować pazury

[jojla]

hello

Napisane przez Sweetheart86

Jojla nie wiem co Ci powiedzieć. Po prostu swoje i tak trzeba wycierpieć niestety Trzymaj sie jakoś i oby z każdym dniem było lepiej

Napisane przez Lil Bon Bon

Siedzenie w domu to samobójstwo w takiej sytuacji. Postaraj się też jakoś oderwać tego wszystkiego. Zrób coś kreatywnego, coś co sprawia Ci przyjemność, coś dla siebie, co dawno chciałaś już zrobić, a nie było okazji... Ja już bym Ci przeprowadziła skuteczną psychoterapię. Dobrze Cię rozumiem, bo sama przez to przechodziłam.

Tylko, że ja nie siedzę w domu bo tak mi się podoba... wracam zwykle późno z wydziału a po powrocie chwila relaksu a później obowiązki - jak nie jakiś poster na konferencję, magisterka to analiza wyników dla profesora itd. Ostatnio nie mam za wiele czasu dla siebie niestety.
Dzisiaj to nadrabiam za chwilę idę się szykować i umówiona jestem z koleżankami na dobre winko a potem w zależności jak nam się będzie chciało może wypad na miasto.

Napisane przez Lil Bon Bon

Ostatni dzień w pracy A wypłata była już wczoraj. Baleriny atłasowe zakupione. Hmm, ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić do chodzenia w płaskich butach...jest mi niewygodnie. Ja praktycznie zawsze na szpilkach, oprócz biegania. No ale gdyby wymyślili jakieś obuwie biegackie z obcasem nie miałabym nic przeciwko

Ja bardzo lubię buty na obcasie gorzej, że moje nogi za tym mniej przepadają na co dzień biegam raczej w balerinach ale głównie dlatego, że po prostu nie dałabym rady cały dzień biegać w butach na obcasach.

Napisane przez kamakrk

Jojla jak masz ochotę spotkać się i pogadać to jestem do dyspozycji. Wiem, że jestem obca i w ogóle ale jakby coś to pisz na pw.

Kochana Ty już nie taka obca ale dziękuję, na razie jak już pisałam nie bardzo mam czas a dzisiaj już się umówiłam z koleżankami. Nie mniej jednak będę mieć Twoją propozycję na uwadze dziękuję Ci bardzo

Napisane przez teofano86

niech się goni frajer... TY sobie i tak poradzisz i tak..

no ja mam nadzieję tylko, że moja złość skierowana pod jego adresem nie zrobi ze mnie wrednego stworzenia, bo czuję, że tak się to może skończyć

Napisane przez evangeline

zgadzam się koniecznie powinnaś Jojluś zajmować sobie czas, czym tylko się da - wypady ze znajomymi, basen, laboratorium jak wolisz albo wszystko po trochu

hehe w laboratorium to ja zdecydowanie ostatnio za dużo siedzę ale faktem jest, że jest to jeden z czynników pozytywnie wpływających na moją osobę bo generalnie mamy tam bardzo miłą i wesołą atmosferę. No ale ja ostatni tydzień spędzałam tam czasem nawet prawie 10h co zdecydowanie nie jest odpowiednim wymiarem godzin




Dobra ja zmykam się zbierać na babski wieczór


Buziaki

[Sweetheart86]

Napisane przez Lil Bon Bon

Teo, tos Ty taka monumentalna kobieta ? Też tak chcę. Ja tylko 1,68. Mój men 1,72, ale i tak nie rezygnuję z dodatkowych 12 cm.

Teo wyrosła Ja identycznie jak Ty mam 1,68 i szczerze mówiąc chciałabym być niższa. Obracam się raczej w niskim towarzystwie (np. moje 3 najbliższe koleżanki nie mają nawet 1,60) więc czuję się za wysoka przy nich. A dodając to, że lubię wysokie buty to już w ogóle góruję Gdybym miala tak z 5cm mniej to by było git.

Napisane przez teofano86

pamiętam jak pracowałam w urzędzie w wakacje... histeria... taka praca mnie zabije... tzn sama się potne... nie mogłabym siedzieć 8h przy biurku... to straszne

Nie taki diabeł straszny Ja kiedyś w życiu nie pomyślałam o pracy za biurkiem od... do... A teraz innej sobie nie wyobrażam Wybrałam turystykę na studiach z tą myślą, że będę jakimś przewodnikiem czy coś (czyli praca w ruchu i ciągle zmieniającym się otoczeniu), a wyszło tak, że skończyłam za biurkiem i jestem urzędasem Na początku nienawidziłam tego, ale z czasem bardzo polubiłam swoją pracę. Ważne, że kontakt z ludźmi jest i codziennie nowsze, ciekawsze przypadki

No i mamy długi weekend Szkoda tylko, że zleci w mgnieniu oka Ale póki co dopiero się zaczął, więc bawcie się dobrze i wypoczywajcie ile się da

Miłego popołudnia

P.S. Co sądzicie o butkach z załącznika? Bo ja już szłam dzisiaj z nimi do kasy i się cofnęłam. Zdjęcie takie sobie, bo nie dość, że telefonem robione to jeszcze z przyczajenia, bo nie wiem czy można robić zdjęcia w sklepie Tak się zastanawiam czy nie skoczyć po nie jednak po weekendzie. Doradźcie coś Cena: 89,90. Warto?

[antunka]

Napisane przez Sweetheart86

Teo wyrosła Ja identycznie jak Ty mam 1,68 i szczerze mówiąc chciałabym być niższa. Obracam się raczej w niskim towarzystwie (np. moje 3 najbliższe koleżanki nie mają nawet 1,60) więc czuję się za wysoka przy nich. A dodając to, że lubię wysokie buty to już w ogóle góruję Gdybym miala tak z 5cm mniej to by było git.

No coś Ty? Przeważnie słyszę, że kobiety chciałyby być wyższe. Udało Ci się mnie zaskoczyć Ja też mam 168 cm i chciałabym mieć 2 cm więcej Ale ogólnie jestem zadowolona ze wzrostu, ani to za mało ani za dużo. Niższy kobiety mi nie przeszkadzają ale 2 razy rzuciłam faceta bo był niższy

Mam dzisiaj kaco - doła. Robiłam ostatnio badania, dzisiaj odebrałam wyniki i ... Ale nie będę wam smęcić. Nie w tym tygodniu

Bawcie się dobrze gdziekolwiek będziecie. Ja się nigdzie nie wybieram oprócz pobliskich wiosek więc na wizaż będę zaglądała

[Sweetheart86]

Napisane przez antunka

Niższy kobiety mi nie przeszkadzają ale 2 razy rzuciłam faceta bo był niższy

Ja z niższymi się nawet nie wdaję w bliższe relacje, bo jeszcze się zakocham i dopiero będzie. To byłaby miłość zakazana

[Lil Bon Bon]

Napisane przez jojla

hello

Tylko, że ja nie siedzę w domu bo tak mi się podoba... wracam zwykle późno z wydziału a po powrocie chwila relaksu a później obowiązki - jak nie jakiś poster na konferencję, magisterka to analiza wyników dla profesora itd. Ostatnio nie mam za wiele czasu dla siebie niestety.
Dzisiaj to nadrabiam za chwilę idę się szykować i umówiona jestem z koleżankami na dobre winko a potem w zależności jak nam się będzie chciało może wypad na miasto.

Ja bardzo lubię buty na obcasie gorzej, że moje nogi za tym mniej przepadają na co dzień biegam raczej w balerinach ale głównie dlatego, że po prostu nie dałabym rady cały dzień biegać w butach na obcasach.

no ja mam nadzieję tylko, że moja złość skierowana pod jego adresem nie zrobi ze mnie wrednego stworzenia, bo czuję, że tak się to może skończyć

hehe w laboratorium to ja zdecydowanie ostatnio za dużo siedzę ale faktem jest, że jest to jeden z czynników pozytywnie wpływających na moją osobę bo generalnie mamy tam bardzo miłą i wesołą atmosferę. No ale ja ostatni tydzień spędzałam tam czasem nawet prawie 10h co zdecydowanie nie jest odpowiednim wymiarem godzin

Buziaki

Mam nadzieję, że wzorowo nadrobiłaś swoje zaległości.
Tak się składa, że ja też biegam cały dzień po mieście. Z pracy do pracy, do tego magisterka i intensywny kurs języka francuskiego i czasem jeszcze trzeba się zająć Tżtem i znajomymi. Lubię takie życie w sumie, tylko najgorsze, że nigdy nie dosypiam na tygodniu.
Jak ja Ci zazdroszczę miłej atmosfery w pracy. U mnie połowa ludu chodzi naburmuszona jakby im ktoś kota zabił.
Pamiętaj, złość piękności szkodzi. Jak wyprowadzisz się z mieszkania, zapomnisz błyskawicznie.

Napisane przez Sweetheart86

P.S. Co sądzicie o butkach z załącznika? Bo ja już szłam dzisiaj z nimi do kasy i się cofnęłam. Zdjęcie takie sobie, bo nie dość, że telefonem robione to jeszcze z przyczajenia, bo nie wiem czy można robić zdjęcia w sklepie Tak się zastanawiam czy nie skoczyć po nie jednak po weekendzie. Doradźcie coś Cena: 89,90. Warto?

Mnie się podobają i na pewno będą wygodne. Lubię marynarski stajl.

Napisane przez antunka

Mam dzisiaj kaco - doła. Robiłam ostatnio badania, dzisiaj odebrałam wyniki i ... Ale nie będę wam smęcić. Nie w tym tygodniu



Bawcie się dobrze gdziekolwiek będziecie. Ja się nigdzie nie wybieram oprócz pobliskich wiosek więc na wizaż będę zaglądała

Będziemy, oj będziemy. Udanego weekendu!

Napisane przez Sweetheart86

Ja z niższymi się nawet nie wdaję w bliższe relacje, bo jeszcze się zakocham i dopiero będzie. To byłaby miłość zakazana

Wypraszam sobie . Ja w obcasach jestem 8 cm wyższa od S. Cóż za zniewaga we mnie skierowana. Żmija

Ja nadal kicham,a do tego jeszcze mój brat stwierdził, że w mojej nowej spódnicy wyglądam jak kominiarz-ma podwyższony stan i złote guziki. Czy faceci w ogóle posiadają coś takiego jak zmysł estetyczny?
Po co zepsuła się pogoda?

[jojla]

hej

Napisane przez Sweetheart86

Teo wyrosła Ja identycznie jak Ty mam 1,68 i szczerze mówiąc chciałabym być niższa. Obracam się raczej w niskim towarzystwie (np. moje 3 najbliższe koleżanki nie mają nawet 1,60) więc czuję się za wysoka przy nich. A dodając to, że lubię wysokie buty to już w ogóle góruję Gdybym miala tak z 5cm mniej to by było git.

To tylko ja taki karzełek jestem 1,62m?

Napisane przez Sweetheart86

P.S. Co sądzicie o butkach z załącznika? Bo ja już szłam dzisiaj z nimi do kasy i się cofnęłam. Zdjęcie takie sobie, bo nie dość, że telefonem robione to jeszcze z przyczajenia, bo nie wiem czy można robić zdjęcia w sklepie Tak się zastanawiam czy nie skoczyć po nie jednak po weekendzie. Doradźcie coś Cena: 89,90. Warto?

Mi się podobają i wyglądają na wygodne. Wzięłabym na Twoim miejscu

Napisane przez antunka

Mam dzisiaj kaco - doła. Robiłam ostatnio badania, dzisiaj odebrałam wyniki i ... Ale nie będę wam smęcić. Nie w tym tygodniu

wiesz, że zawsze możesz nam powiedzieć co Cię trapi
Ja sama się przekonałam, że wygadanie się tutaj pomaga

Napisane przez Lil Bon Bon

Mam nadzieję, że wzorowo nadrobiłaś swoje zaległości.
Tak się składa, że ja też biegam cały dzień po mieście. Z pracy do pracy, do tego magisterka i intensywny kurs języka francuskiego i czasem jeszcze trzeba się zająć Tżtem i znajomymi. Lubię takie życie w sumie, tylko najgorsze, że nigdy nie dosypiam na tygodniu.
Jak ja Ci zazdroszczę miłej atmosfery w pracy. U mnie połowa ludu chodzi naburmuszona jakby im ktoś kota zabił.
Pamiętaj, złość piękności szkodzi. Jak wyprowadzisz się z mieszkania, zapomnisz błyskawicznie.

A dziękuję bawiłam się przednio Co prawda nie poszłyśmy na miasto ale posiedziałyśmy przy dobrym jedzeniu i winku więc było bardzo przyjemnie.

Dla mnie atmosfera w pracy jest bardzo ważna i bardzo się cieszę, że mam do czynienia z takimi fajnymi ludźmi, nawet profesor z którym współpracuję jest bardzo pogodnym człowiekiem i wpływa to pozytywnie na ogólny nastój w zespole.

Napisane przez Lil Bon Bon

Ja nadal kicham,a do tego jeszcze mój brat stwierdził, że w mojej nowej spódnicy wyglądam jak kominiarz-ma podwyższony stan i złote guziki. Czy faceci w ogóle posiadają coś takiego jak zmysł estetyczny?
Po co zepsuła się pogoda?

Ale Ci brat powiedział Nie przejmuj się faceci się w ogóle nie znają, na pewno bardzo ładne w niej wyglądasz a on miał tylko takie skojarzenie z guzikami.

Oj zepsuła się, wczoraj było tak cudnie, cieplutko i słonecznie a dzisiaj... dramat u mnie leje od rana. Wracając od koleżanek zmokłam bardzo, aż w butach mi chlupało.


Buziaki
Miłego dnia

[kamakrk]

Dzień dobry.

Jojla wiem o czym piszesz. Mój TŻ stwierdził, że to nie deszcz tylko monsun. A takie ciepełko wczoraj było...

Ja mam dziś bojowy nastrój na zakończenie sprzątania i napisanie referatu na witaminy. Ale póki co siedzę sobie grzecznie przed komputerkiem, wizażuję i popijam kawkę. Ale muszę się wziąć za siebie, bo nie wyrobię się ze wszystkimi naukowymi planami.

Miłego dzionka życzę.

[Sweetheart86]

Napisane przez Lil Bon Bon

Wypraszam sobie . Ja w obcasach jestem 8 cm wyższa od S. Cóż za zniewaga we mnie skierowana. Żmija

Ale gdzie ta zniewaga? Ja, czyli Żmija ( ) pisałam o SOBIE, że ogólnie nie mogłabym mieć faceta niższego od siebie i nic tu w Twoją stronę skierowane nie było. Nawet szczerze mówiąc nie przyszłaś mi do głowy, gdy pisałam tego posta. A jeśli między Tobą a Twoim facetem jest tak duża różnica wzrostu i jest Ci z tym ok, to bardzo dobrze.

Napisane przez jojla

Mi się podobają i wyglądają na wygodne. Wzięłabym na Twoim miejscu

Ja chyba jednak wezmę. I to nawet jutro pójdę po nie A wygodne chyba są. Założyłam co prawda tylko w sklepie na chwilę i nie wiem jak wygląda dłuższe chodzenie w nich, ale czułam się w nich ok.

Miłego dnia

[antunka]

Napisane przez Sweetheart86

Ja z niższymi się nawet nie wdaję w bliższe relacje, bo jeszcze się zakocham i dopiero będzie. To byłaby miłość zakazana

Hehe dokładnie. Teraz omijam ich z daleka, po co komplikować sobie życie

Napisane przez Lil Bon Bon

Ja nadal kicham,a do tego jeszcze mój brat stwierdził, że w mojej nowej spódnicy wyglądam jak kominiarz-ma podwyższony stan i złote guziki. Czy faceci w ogóle posiadają coś takiego jak zmysł estetyczny?
Po co zepsuła się pogoda?

Nie posiadają. Mi brat jak walnie komplement to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Nie słuchać ich i tyle.
U mnie nie taka zła pogoda. Co prawda niebo w chmurach ale nie pada ani nie jest zimno więc w sam raz.

Z okazji święta pracy od rana pucuję chatę, piorę, prasuję itp. Przy okazji się wyżywam bo jakaś poddenerwowana chodzę. Ale wieczorem znów szykuje się grill więc się odstresuję

[teofano86]

oh lord.... co to ma być? w nocy wróciłam zmoknięta bo zaczęło padać... stwierdziałam, że nie opłaca się wyciągać umbrela -ela -ela i wróciłam do domu cała mokra... no ale nic.. poszłam pod prysznic, wbijam do łóżka słyszę pada... potem mój mężczyzna mnie budzi o 3 sms "u ciebie też tak napi.ala?" o 9 pada... co to ma być?pora deszczowa? ja wiedziałam, że tak będzie... już odwołałam imprezę na działce... wtopa

dzisiaj szukałam jakiejś bawełnianej niedrapiącej koszulki i znalazłam białą i stwierdzam... jak jestem ślicznie opalona

co do wzrostu... wyrosłam, niestety nie wiem po kim... tata o głowę niższy, mama o dwie... ale co zrobić..nie zaczynam rozmowy z facetem poniżej 190cm

miłego dnia... ja idę odrabiać zaległości szkolne

[evangeline]

Cześć kochane!

wrócilam opalona i zadowolona wczoraj pogoda dopisała znakomicie, dzisiaj mniej, ale i tak było fajnie
mimo wszystko cieszę się, że jestem już w domku
jutro część dalsza odpoczynku, ale może tym razem zamiast pleneru dżungla wielkomiejska w postaci zakupów i kina

buziaki

[simpatica]

haj lachony

Napisane przez Lil Bon Bon

simpatica, polecam 3 bita. Przygotowałam to ciasto na urodziny mojego S. i wszyscy jego koledzy mnie pokochali . Rewelacja

wiem wiem, już wiele razy go robiłam - właśnie przed chwilą zżarłam trochę tego piekielnego ciacha i zaraz pęknę

Napisane przez kamakrk

A mam jeszcze pytanko. Co to za ciacho ten 3bit?

tutaj masz przepis klik!

Napisane przez Lil Bon Bon

Cześć Kama Możesz znaleźć przepis na wizażu. A generalnie to lepsze jest od batonika 3 bit.

no właśnie - duuużo lepsze
<><><>
tak tylko na chwilkę do Was zajrzałam bo idę sobie na spacerek póki nie leje... rety wczoraj wieczorem była u mnie taaakaa burza... strzelało pierunami hej!

m i ł e g o
n i e d z i e l n e g o
p o p o ł u d n i a

[antunka]

Hej,
pękam z przejedzenia. Wczoraj był grill u mnie i mnóstwo żarcia zostało a ja dzisiaj siedzę cały dzień w domu i jem. Zamieniam się powoli w warzywo... Ide jakieś spa zrobić, może poczuję się ciut lepiej

Ev szybko wróciłaś. Wydawało mi się, że pisałaś o wyjeździe na cały weekend. Dobrze, że wypad się udał.

[jojla]

hej

Ja wczoraj byłam na grillu a dzisiaj z rodzinką byłam na jarmarku kasztelańskim u mnie w mieście a później poszliśmy do kina na Alicję w krainie czarów.

Powinnam usiąśc i oddac sie naukowym zajęciom ale stwierdziłam, że muszę miec dwa dni oddechu, żeby nie zwariowac


Buziaki

[Sweetheart86]

Hej

Ja też pogrillowałam. Właśnie wróciłam z deszczowego piwkowania, ale deszcze nam nie strasznie i było świetnie Dawno się tak nie uśmiałam, a tego było mi trzeba.

A teraz pora do spania, a jutro już niestety ostatni dzień wolnego

Dobranoc

[antunka]

Napisane przez jojla

hej

Ja wczoraj byłam na grillu a dzisiaj z rodzinką byłam na jarmarku kasztelańskim u mnie w mieście a później poszliśmy do kina na Alicję w krainie czarów.

Powinnam usiąśc i oddac sie naukowym zajęciom ale stwierdziłam, że muszę miec dwa dni oddechu, żeby nie zwariowac


Buziaki

Ale miałaś fajny dzień. Nie spiesz się do nauki, odpoczynek też jest potrzebny. Ja się wczoraj tak wyleniłam, że dzisiaj marzę o tym żeby coś robić Odpoczniesz sobie i wtedy z zapałem wrócisz do codziennych zajęć.

Napisane przez Sweetheart86

Hej

Ja też pogrillowałam. Właśnie wróciłam z deszczowego piwkowania, ale deszcze nam nie strasznie i było świetnie Dawno się tak nie uśmiałam, a tego było mi trzeba.

A teraz pora do spania, a jutro już niestety ostatni dzień wolnego

Dobranoc

I bardzo dobrze, że się wybawiłaś. Mam nadzieję, że głupie myśli poszły i nie wrócą

Pogoda się popsuła ale mi to nawet pasuje. Jak było słonecznie to nie chciało się w domu siedzieć a teraz na spokojnie mogę pisać całymi dniami bez żalu, że coś mnie omija. Przypomina mi się matura jak w majówkę trzeba było się uczyć zamiast grillować Chociaż ja chyba i tak grillowałam bo naukowych wspomnień brak

[kamakrk]

Hej Babeczki.

Też się powinnam wziąć do nauki. Kolokwium i referat... Ale nie chce mi się, że hej...

Wczoraj byłam na Kazimierzu na Placu Nowym na targu. Zakupiłam 2 koszulki Atmosphere. Do tego Tatuś zafundował mi sweter z Allegro. Normalnie zaszalałam. Życzę wszystkim miłego dnia. Pewnie jeszcze nie raz tu dziś zajrzę...

Simpatico dziękuję za przepis. Może w piątek go zrobię.

[evangeline]

Napisane przez antunka

Ev szybko wróciłaś. Wydawało mi się, że pisałaś o wyjeździe na cały weekend. Dobrze, że wypad się udał.

w sumie pierwotnie mieliśmy wracać wczoraj, ale pogoda się trochę sknociła i wpadły nam z TŻ do głowy trochę inne plany więc wyszło, że wróciliśmy wcześniej

Napisane przez jojla

Ja wczoraj byłam na grillu a dzisiaj z rodzinką byłam na jarmarku kasztelańskim u mnie w mieście a później poszliśmy do kina na Alicję w krainie czarów.

świetnie, tak trzymać

Napisane przez Sweetheart86

Ja też pogrillowałam. Właśnie wróciłam z deszczowego piwkowania, ale deszcze nam nie strasznie i było świetnie Dawno się tak nie uśmiałam, a tego było mi trzeba.

super

Napisane przez antunka

Przypomina mi się matura jak w majówkę trzeba było się uczyć zamiast grillować Chociaż ja chyba i tak grillowałam bo naukowych wspomnień brak

też ostatnio o tym gdybałam, właśnie z ludźmi, z którymi byliśmy na działce, bo tak się złożylo, że wszyscy byliśmy 86' rocznik

[teofano86]

ja długi weekend przed maturą spędzałam na koncertach... Dżem a potem Ira... później miałam zapalenie gardła do matury uczyłam się od 1 klasy S.P. dlatego stwierdziłam, że przez te parę dni i tak się niczego nie nauczę a dobry koncert nie jest zły
moi koledzy ze szkoły nieźle się pokazali genialnie wspominam te koncerty i te dni i maturę w ogóle lubię egzaminy śmieszni na nich jest...
mnie czeka jeszcze 7 dni wolnych które poświecę na szukanie butów do sukienki
pozdrawiam i miłego dnia

[jojla]

Dzień dobry

U mnie dzisiaj paskudnie, całą noc lało i chyba wciąż pada Poza tym zepsuł mi się nastrój jak tylko wróciłam do krakowa Najchętniej wróciłabym do łóżka i przespała tą pogodę i kilka innych rzeczy...


Miłego dnia

[Pavlinecka_21]

Wchodzę na wizaż z myślą, że pewnie czytania na dwie godziny a tu co? Strona ledwie? Widać, że długi weekend U nas w UK pogoda padła na długi weekend, było deszczowo i zimno. Jak dziś zresztą. No i jak to w Anglii...

Napisane przez Lil Bon Bon

Ja nadal kicham,a do tego jeszcze mój brat stwierdził, że w mojej nowej spódnicy wyglądam jak kominiarz-ma podwyższony stan i złote guziki. Czy faceci w ogóle posiadają coś takiego jak zmysł estetyczny?
Po co zepsuła się pogoda?

hehe, oni wszyscy tak mają. faceci w ogóle. Ja sobie oglądam super modne gladiatorki na koturnie, a mój mówi - ty chcesz w takim czymś chodzić? Przecież to obrzydliwe...

A brat to już inna bajka... Nie widzimy się często, ale padam czasem... Odpicuję się na jakieś wyjście, ładne ubranie, obcas, włosy, make-up, a on patrzy na mnie i z pełną obrzydzenia i dezaprobaty miną mówi "chryste..." odwraca się i odchodzi... Można się poczuć wyjątkowo

Napisane przez Sweetheart86

P.S. Co sądzicie o butkach z załącznika? Bo ja już szłam dzisiaj z nimi do kasy i się cofnęłam. Zdjęcie takie sobie, bo nie dość, że telefonem robione to jeszcze z przyczajenia, bo nie wiem czy można robić zdjęcia w sklepie Tak się zastanawiam czy nie skoczyć po nie jednak po weekendzie. Doradźcie coś Cena: 89,90. Warto?

Nie wiem czy je kupiłaś, ale mi się nie bardzo podobają. Sama koturna i wycięcie z przodu są jak najbardziej na tak za to nie podobają mi się te klamerki - wyglądają dość tandetnie. Chociaż cena nie jest wysoka to myślę, że znalazłabyś coś fajniejszego...

Napisane przez jojla

hej



To tylko ja taki karzełek jestem 1,62m?

Ja też mam 162, ja też I nie chciałabym być wyższa... dużo rzeczy mi we mnie nie odpowiada, ale wzrost jest jak najbardziej OK


właśnie kończę czytać instrukcję do mojego aparatu... Może w końcu zaczną mi jakieś porządne zdjęcia wychodzić

[antunka]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja też mam 162, ja też I nie chciałabym być wyższa... dużo rzeczy mi we mnie nie odpowiada, ale wzrost jest jak najbardziej OK

To tak jak u mnie Widzę, że pobyt się przedłuża, fajnie fajnie

Jojla jak humorek? Ja dzisiaj miałam nie najlepszy dzień, pogoda do duszy, samopoczucie też i wszystko idzie jak krew z nosa. Ale jutro będzie lepiej prawda?

[jojla]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja też mam 162, ja też I nie chciałabym być wyższa... dużo rzeczy mi we mnie nie odpowiada, ale wzrost jest jak najbardziej OK

Ja mam jedynie zastrzeżenie związane z długością nogawek w spodniach chyba raz tylko udało mi się kupić dobre, wiecznie za długie

Napisane przez antunka

Jojla jak humorek? Ja dzisiaj miałam nie najlepszy dzień, pogoda do duszy, samopoczucie też i wszystko idzie jak krew z nosa. Ale jutro będzie lepiej prawda?

No u mnie niestety też nie za bardzo... dzisiaj nie wiem czy pogoda, czy sytuacja ogólnie mnie psychicznie wykańcza, nic mi się nie chce robić, niemoc jakaś straszliwa...
Jutro musi być lepiej! a jak

[Sweetheart86]

Witam się i przyszłam żebrać, błagać i nie wiem co jeszcze
Bardzo proszę o klikanie raz dziennie w baner znajdujący się w podpisie, a przynajmniej kiedy będziecie pamiętały



Z góry dziękuję i miłego dnia życzę

[jojla]

Napisane przez Sweetheart86

Witam się i przyszłam żebrać, błagać i nie wiem co jeszcze
Bardzo proszę o klikanie raz dziennie w baner znajdujący się w podpisie, a przynajmniej kiedy będziecie pamiętały



Z góry dziękuję i miłego dnia życzę

a niech stracę kliknięte
Kochana teraz to Ty musisz u nas na wątku dużo pisać, żebym widziała banerek i w niego klikała



U mnie dzisiaj znów pogoda do bani... gdzie ta wiosna ja się pytam


Miłego dnia

[Lil Bon Bon]

Napisane przez Sweetheart86

Ale gdzie ta zniewaga? Ja, czyli Żmija ( ) pisałam o SOBIE, że ogólnie nie mogłabym mieć faceta niższego od siebie i nic tu w Twoją stronę skierowane nie było. Nawet szczerze mówiąc nie przyszłaś mi do głowy, gdy pisałam tego posta. A jeśli między Tobą a Twoim facetem jest tak duża różnica wzrostu i jest Ci z tym ok, to bardzo dobrze.

To taki mały mój żarcik. Ja w ogóle złośliwiec jestem

Napisane przez simpatica

haj lachony


wiem wiem, już wiele razy go robiłam - właśnie przed chwilą zżarłam trochę tego piekielnego ciacha i zaraz pęknę

tutaj masz przepis klik!

no właśnie - duuużo lepsze
<><><>

Racja, ale ja 3 dni temu zeszłam na drogę cnoty i umiaru W przeciwnym razie moje ubrania niedługo zaczną się kurczyć...Ach te słodycze. Dlaczego one mnie tak lubią?

Napisane przez jojla

U mnie dzisiaj znów pogoda do bani... gdzie ta wiosna ja się pytam

Miłego dnia

Pewnie od razu przyjdzie lato. U mnie też kiepsko z pogodą. Nie dosyć, że szarówa, to jeszcze niskie ciśnienie. Od kilku dni chodzę jak zombie, bo już z natury jestem niskociśnieniowcem i żadne kawy i redbulle na mnie nie działają.
Na weekend udałam się do mojej ''wiochy'' i jak zwykle nasłuchałam się wyrzutów, że moje młodsze kuzynki ''się żenią'' i płodzą dzieci, a mi głupoty we łbie.
Minął już tydzień rozłąki. Jeszcze 20 dni !!!!!